Data: 2010-01-19 01:20:08 | |
Autor: zinek | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Data: 2010-01-19 00:52:24 | |
Autor: choczsz | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
On 19 Sty, 01:20, zinek <unkn...@op.pl> wrote:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11200542 Pomijajac przebieg, to jestem zdumiony cena tego auta. Jest to 12-letni, niespecjalnie obszerny. kompakt, totalny golas, a ktos zada za to prawie 16k PLN ? Wydawalo mi sie ze za auto tej klasy i przy takim braku wyposazenia, zakladajac bardzo dobry stan techniczny i wizualny mozna ustalic cene w okolicach 6 tys zl. Jako ze silnik diesla, to moze 7 no gora 8. Magia marki? Uzasadniona? |
|
Data: 2010-01-19 10:40:51 | |
Autor: mateusx6 | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Uzytkownik "choczsz" <zovyoyhr@jadamspam.pl> napisal w wiadomosci news:9102835b-f8de-4841-b158-518f191c1e3b22g2000yqr.googlegroups.com... On 19 Sty, 01:20, zinek <unkn...@op.pl> wrote: niestety w polsce ciagle zywy jest mit niepsujacego sie golfa... a to wlasnie tak jak napisales staroc 12 letni... ehh.. szkoda gadac :) Ja np tez kiedys myslalem o kupnie golfa iv ale te ceny sa smieszne i sklaniam sie do kupna fiata stilo. Dorzuce pare tys i bede mial ladnie wyposazona furke i dosc mloda, szkoda tylko tego pojemnego bagaznika z golfa. |
|
Data: 2010-01-19 11:12:07 | |
Autor: gogi | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
W dniu 2010-01-19 10:40, mateusx6 pisze:
niestety w polsce ciagle zywy jest mit niepsujacego sie golfa... a to Nie tylko w Polsce, w Niemczech VW tez sa drogie. -- gogi |
|
Data: 2010-01-19 10:58:20 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
choczsz pisze:
On 19 Sty, 01:20, zinek <unkn...@op.pl> wrote:Dok?adnie, nawet klimaanlage nie ma :) To juz. moja trójka kombiak z tego samego roku ma wie;cej wyposaz.enia :D bo i zydelki podgrzewane i klimaanlage i szyby elektryczne ;) Pozdrawiam !! PS: Patrza;c na ta; cene; jakbym na swoim rdze; pousuwa? to moge; tez. tyle krzyczec' ?? |
|
Data: 2010-01-19 13:55:10 | |
Autor: Lewis | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Uzytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisal w wiadomosci news:hj3v7o$ljc$1news.onet.pl...
choczsz pisze: Ale to chyba standard ze poprzedni model z koncówki produkcji wychodzi w pelnej opcji a pierwszy model nastepnika to golas ;) -- Pozdrawiam Lewis Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW dB Race: 145,5 dB ;) |
|
Data: 2010-01-19 14:29:01 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Lewis pisze:
Ale to chyba standard ze poprzedni model z koncówki produkcji wychodzi w pelnej opcji a pierwszy model nastepnika to golas ;) Golf 3 z 1998 to tylko "w kombi" ;) Nie wiem w sumie jaki to by? model, pewnie GL, ale ma w std troche; tego + jeszcze jeden plus, dok?adane webasto heizung :D 8 g?os'ników ma, a to to chyba tylko Joker, no i radio Gamme; mia?, a wie;kszos'c' w std ma bety ... Pozdrawiam !! |
|
Data: 2010-01-19 06:18:37 | |
Autor: Pawel | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
zinek dnia wtorek 19 styczeń 2010 01:20 w wiadomości <hj2u0v$8ca$1@mx1.internetia.pl> na grupie pl.misc.samochody wygłosił tezę :
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11200542 A czy na tym zdjęciu z kierownicą nie widać czasem przebiegu 301 tys.? -- Pozdrawiam Paweł 'wonski' Bohdal GG # 1236285 LRU # 275820 Your mouse has moved. Windows must be restarted for the change to take effect. |
|
Data: 2010-01-19 08:17:22 | |
Autor: bratPit[pr] | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11200542 jak na ten rocznik i diesla to i tak mało ;p brat |
|
Data: 2010-01-19 08:48:08 | |
Autor: -=Elwood=- | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
W dniu 2010-01-19 08:17, bratPit[pr] pisze:
> jak na ten rocznik i diesla to i tak mało ;p > brat Nie przesadzaj. 25kkm rocznie to wcale nie tak mało. Bardzo rozsądny przebieg i jak dla mnie, realny. Wcale nie uważam że jak ktoś kupuje diesla to od razu musi robić 40kkm rocznie i spać w samochodzie. Chociaż, sam kupując kolejne samochody nie patrzę na licznik. -- -=Elwood=- Our Knowledge Is Our Power |
|
Data: 2010-01-19 09:04:49 | |
Autor: Piotrek | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
No ale w opisie aukcji jest 195 tys i podejrzewam ze zdjecia byly robione przed "poprawieniem" licznika.
Swoją drogą mogli ustawić jak zwykle 145 tyś. |
|
Data: 2010-01-19 13:02:43 | |
Autor: bratPit[pr] | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
> jak na ten rocznik i diesla to i tak mało ;p każdy ocenia w/g siebie, ja prywatnie benzyniakiem robię 30kkm/rok, brat |
|
Data: 2010-01-19 13:19:15 | |
Autor: wchpikus | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Witam!
Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys Normalna eksploatacja, do sklepu, na miasto , do pracy.... Generalnie codziennie gdzies jade, wiec nie wiem czy niewykonalne. |
|
Data: 2010-01-19 14:14:24 | |
Autor: krzysiek82 | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
wchpikus pisze:
Witam!ja w styczniu, i właśnie wczoraj wymieniałem olej po przejechaniu 70tyś z groszami, za granicą na bank robią większe przebiegi bo mają lepsze drogi. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-01-19 13:41:43 | |
Autor: kamil | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
"krzysiek82" <kupilem@punto.pl> wrote in message news:hj4bc8$6j2$1atlantis.news.neostrada.pl... wchpikus pisze: Ale tez i lepiej rozwinieta komunikacje miejska i nikt nie zapitala 30km do centrum samochodem, tylko wsiada w pociag/metro/autobus i cieszy sie z niezakorkowanego buslane'a. Dokladnie rok temu samochod kupilem i przejechalem 14500km, glownie do pracy i weekend w gory czasem. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-01-19 21:51:52 | |
Autor: Piotr W. | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Ale się licytujecie ile kto rocznie przejedzie.........:)
A tu chodziło o zwykłych użytkowników a nie o przedstawicieli handlowych czy firmy transportowe.....:) Ażeby rocznie utłuc 70.000 km trzeba dziennie (365 dni czyli w niedzielę, święta wigilie też w drodze:) 191 km przejechać Ja, mój sąsiad, szwagier etc, mieścimy się w przedziale 10.000- 15.000 km/rocznie. Ja codziennie do pracy 14+14km + z żoną na zakupy i we wakacje koło 2000 km. Sąsiad ma bliżej do pracy ale działkę i rodzinę w odległości 40 km.-inni podobnie. Za to inny sąsiad 185.000 km w półtora roku przejechał, ale on ma działalność i wozi surowce i gotowy towar. Na taką działalność używa się dostawczaków a nie osobowego nawet z kratką, (która jest dla ozdoby i odliczenia VAT'u:) pozdrowienia Piotr W. |
|
Data: 2010-01-19 22:17:24 | |
Autor: Axel | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
"Piotr W." <piotrwer@polbox.com> wrote in message news:hj565e$9i1$1atlantis.news.neostrada.pl... Ale się licytujecie ile kto rocznie przejedzie.........:) Dokladnie.... albo mowimy o mieszkajacych na zadupiu i dojezdzajacych 50 km do pracy, ew. o uzaleznionych od jezdzenia, ktorzy po prostu musza. Ażeby rocznie utłuc 70.000 km trzeba dziennie (365 dni czyli w niedzielę, święta wigilie też w drodze:) 191 km przejechać Przejezdzam rocznie ostanimi laty swoim autem 20-25 tys.km. Jezdze codziennie do pracy, woze corke na zajecia, w sezonie na dzialke, czasem na narty itp itd. Nie jezdze samochodem na wakacje (za to zwykle robie dodatkowo 2-3 tys. km samochodem wypozyczonym na miejscu) i przebiegi rozkladaja sie na samochod zony (~15 tys. rocznie). -- Axel |
|
Data: 2010-01-20 09:40:37 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Piotr W. pisze:
km/rocznie. Ja codziennie do pracy 14+14km + No widzisz, ja niby identycznie: 2x12 + zakupy i inne domowe sprawy, plus ferie i wakacje... a wychodzi 25-30kkm/rok. Jakim cudem nie wiem.... Moich 2-3 kumpli też tyle a nawet i więcej. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-01-22 23:22:31 | |
Autor: Piotr W. | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:hj6ffe$hi9$1news2.ipartners.pl... Piotr W. pisze: Jakim cudem ? Kobitka na boku...:) Właśnie niedawno spotkałem kolegę ze szkoły średniej. Nie widzieliśmy się chyba od matury...... A więc pytał: co słychać, jak leci, gdzie pracujesz, żona, ile dzieci, gdzie teraz mieszkasz, jaki wóz, ile pali......itp.itd.etc. A kobitkę jaką na boku masz ? też zapytał. Odpowiedziałem: nie, za cienki ze mnie Bolek, a to kosztuje.... Mój rozmówca westchnął ( widocznie kosztowała..:) i powiedział : miałem ale daleko do niej było.... I stąd te duże przebiegi....:) (W/w historia autentyczna - nic nie zmyśliłem) pozdrowienia Piotr W |
|
Data: 2010-01-20 09:42:34 | |
Autor: krzysiek82 | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Piotr W. pisze:
Ażeby rocznie utłuc 70.000 km trzeba dziennie (365 dni czyli w niedzielę, święta wigilie też w drodze:) 191 km przejechać Nie koniecznie, ja robie dziennie prawie 100km resztę robie na wyjazdach rekreacyjnych z żoną. Przebieg jak dla mnie normalny, bo auto kupuje żeby jeździć a nie żeby stało w garażu. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-01-20 00:52:42 | |
Autor: badzio | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
On 20 Sty, 09:42, krzysiek82 <kupi...@punto.pl> wrote:
Piotr W. pisze: To ile czasu spedzasz w samochodzie? I gdzie nim jezdzisz? Mi po Lodzi komputer pokazuej srednia predkosc ~25km/godz. Same dojazdy do pracy to srednia jeszcze mniejsza - trasa dom-praca-dom to ok 17km, w sumie zajmuje mi to 50min do godz. Spedzac wiecej czasu w samochodzie w momencie gdy nie jest to moim sposobem na zarabianie pieniedzy... nie bardzo to widze ;) Ja robie rocznie ok 20kkm - dojazdy do pracy, wyjazdy weekendowe do rodzicow, czasem jakas wycieczka/wczasy. Przebieg jak dla mnie normalny, bo auto kupujeżeby jeździć a nie żeby stało w garażu. Ale zyje sie nie tylko po to zeby jezdzic :) |
|
Data: 2010-01-20 10:03:14 | |
Autor: Karolek | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
badzio pisze:
Przebieg jak dla mnie normalny, bo auto kupujeżeby jeździć a nie żeby stało w garażu. Takie herezje na grupie samochodowej :/ -- Karolek |
|
Data: 2010-01-20 10:22:54 | |
Autor: krzysiek82 | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
badzio pisze:
> To ile czasu spedzasz w samochodzie? rano godzinę po pracy godzinę, czasami trochę mniej zależy od korków. Spedzac wiecej czasu w samochodzie w momencie gdy nie jest to moim sposobem na zarabianie pieniedzy... nie nie jazda samochodem nie jest dla mnie sposobem na zarabianie pieniędzy. Ja robie rocznie ok 20kkm - dojazdy do pracy, wyjazdy weekendowe do praktycznie co weekend jadę za granicę, każde wolne kilka dni także za granicą po prostu turystyka samochodowa, lubimy z żoną podróżować. Ale zyje sie nie tylko po to zeby jezdzic :) to prawda, ale mnie to sprawa przyjemność :) ja się ciesze z jazdy a żona z tego, że fajne fotki pstryka po drodze. Dzięki temu jesteśmy szczęśliwi. Po 8 godzinach przed komputerem taka odskocznia jest w sam raz. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-01-19 18:56:41 | |
Autor: to | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
wchpikus wrote:
Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys Normalna A Octa TDI z 2003 mojego dziadka nie ma jeszcze 100 tys. ;-) -- cokolwiek |
|
Data: 2010-01-19 23:18:48 | |
Autor: Leszek Kowalski | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijtowp.pl> napisał w wiadomości news:hj4803$2g3r$1news2.ipartners.pl... Witam! Ja przez półtora roku zrobiłem autem 40kkm. i to jeżdząc głównie po mieście, czasem jakaś trasa. Przebieg 20kkm na rok to jest normalny przebieg normalnie użytkowanego auta - szkoda że ludzie kupujący auta nie potrafią mnożyć. np słynne 140kkm w 15 letnim aucie to fikcja. Same dojazdy do pracy (gdy mamy blisko) to jakieś 4-5kkm rocznie. W swojej fieście mam licznik 5 cyfrowy, zatem ciężko stwierdzić jaki miała przebieg :-) Kupowałęm to było 97kkm a teraz mam 38kkm :P -- pozdrawiam Leszek Kowalski |
|
Data: 2010-01-19 14:00:39 | |
Autor: Jarek Pudelko | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
W dniu 2010-01-19 08:48, -=Elwood=- pisze:
Nie przesadzaj. 25kkm rocznie to wcale nie tak mało. Bardzo rozsądny Ja akurat robie jakies 8tys rocznie ;P Do pracy, do sklepu i na ferie/wakacje... Tak jakos wyszlo. od maja 2002 zrobilem 65tys mniej wiecej no i autko niby "niezjechane" ale za to rdzewieje bo sie stare juz zrobilo chociaz niesmigane :) I teraz bedzie problem ze sprzedaza pewnie bo kto mi uwierzy, ze tak malo jezdzilem. Pierwszy wlasciciel zrobil 65tys w 4 lata. Jak 65tys w 9 lat :) -- jarek |
|
Data: 2010-01-19 09:08:39 | |
Autor: MZ | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
W dniu 2010-01-19 06:18, Pawel pisze:
zinek dnia wtorek 19 styczeń 2010 01:20 w wiadomości <hj2u0v$8ca$1@mx1.internetia.pl> na grupie pl.misc.samochody wygłosił tezę :Dokładnie. Natomiast w ogłoszeniu jest podane "realne" 196k km. Handlarzyna z komisu wstawił stare (z lata, pewnie zrobione jak on kupował) fotki i nie zauważył że na jednej widać licznik. To się na policję kwalifikuje, chociaż kanciarz i tak powie że się pomylił. -- MZ |
|
Data: 2010-01-19 12:28:01 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
rzuccie okiem na licznik ;) | |
Pawel pisze:
zinek dnia wtorek 19 styczeń 2010 01:20 w wiadomości <hj2u0v$8ca$1@mx1.internetia.pl> na grupie pl.misc.samochody wygłosił tezę : To taka podpucha, żeby "sprytny" klient był przekonany, że zna "prawdziwy" stan licznika. Handlarz trochę spuści z ceny, kupujący odjedzie zadowolony... a naprawdę było 600 tys :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |