Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   sąd czy policja ?

sąd czy policja ?

Data: 2010-03-12 07:48:30
Autor: mz
sąd czy policja ?
Witam
Nie wiem do kogo udać sie ze zgłoszeniem takiej oto sprawy:
Zakupiłem na allegro roletę bagażnika do samochodu Zafira z 2003. Przed zakupem zadałem mailowo sprzedawcy pytanie czy jest to roleta przed czy po liftingu, wtrące tu, że w 2003 r Zafiry przeszły niewielkie modyfikację - między innymi skrócono roletę bagażnika. Otrzymałem odpowiedz w postaci maila od sprzedwcy, że roleta jest po liftingu, kupiłem ją od niego.
Kiedy roleta dotarła do mnie okazało się, że jest ona jednak z przed liftingu. Zadzwoniłem do sprzedwcy, który stwierdził, żebym odesłał mu te roletę ale on nie zwróci mi kosztów przesyłki, które wyniosły ok 40 zł w obie strony. Chcę aby sprzedwca oddał mi równiez koszty przesyłki na które mnie naciągnął. Sprzedawca to prawdopodobnie osoba fizyczna ( na allegro tego jasno nie okreslono).
Pozdrawiam i prosze o poradę jak poradzić sobie z naciągaczem.

Data: 2010-03-12 08:42:01
Autor: Kane
sąd czy policja ?
Pozdrawiam i prosze o poradę jak poradzić sobie z naciągaczem.

nieprawniczo odpowiem:

A negatywa wystawił ? ;)

Za 40zł to nie warto robic nic chyba ze nie cenisz swojego czasu.
Wez gleboki oddech, spacer na mrozie, odeslij, wystaw negatywa i tyle - w koncu to allegro - od zawsze obarczone pewnym ryzykiem.


Pozdrawiam

Kane

Data: 2010-03-12 09:21:27
Autor: Piotr [trzykoty]
sąd czy policja ?
Zasadniczo celowe wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści majątkowej to przestępstwo, ale przy tak błachej sprawie i jednorazowym zachowaniu, przy jednym szczególe oferty nie wydaje się, aby faktycznie doszło do oskarżenia.
Prawidłową drogą w sensie prawnym wydaje się być pozew do sądu cywilnego. Oczywiście wcześnej możesz go wezwać do zwrotu i poniesienia kostów.

Data: 2010-03-12 10:04:22
Autor: Ajgor
sąd czy policja ?
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w wiadomości news:hncti8$s8u$1z-news.wcss.wroc.pl...

Zasadniczo celowe wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści majątkowej to przestępstwo, ale przy tak błachej sprawie i jednorazowym zachowaniu, przy jednym szczególe oferty nie wydaje się, aby faktycznie doszło do oskarżenia.
Prawidłową drogą w sensie prawnym wydaje się być pozew do sądu cywilnego. Oczywiście wcześnej możesz go wezwać do zwrotu i poniesienia kostów.

A czy on zwrócił koszt samej rolety? Bo jeśli chodzi o koszty przesylki, to on przeciez nie uzyskal korzysci majatkowej, tylko poczta.

Data: 2010-03-12 11:01:51
Autor: Piotr [trzykoty]
sąd czy policja ?
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał
A czy on zwrócił koszt samej rolety? Bo jeśli chodzi o koszty przesylki, to on przeciez nie uzyskal korzysci majatkowej, tylko poczta.

Ale zakładając, iż jego działanie było zwinione, to powinien pokryć negatywne skutki tego.

Data: 2010-03-12 11:04:36
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
Piotr [trzykoty] pisze:

Ale zakładając, iż jego działanie było zwinione, to powinien pokryć
negatywne skutki tego.

Owszem, ale biorąc pod uwagę to, że pytający nie podał precyzyjnych
wymiarów...

Data: 2010-03-12 11:45:33
Autor: mz
sąd czy policja ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4b9a11ad$1news.home.net.pl...
Piotr [trzykoty] pisze:

Ale zakładając, iż jego działanie było zwinione, to powinien pokryć
negatywne skutki tego.

Owszem, ale biorąc pod uwagę to, że pytający nie podał precyzyjnych
wymiarów...

Co masz na myśli mówiąć precyzyjnych ?
Bo sprzedwca tłumaczy się, że to nie on odpisał na tego maiala, że to ktoś inny kto nie wiedział dokładnie co i jak. A co mnie to ze ktoś inny (zona, pracownik lub Bóg wie kto) tak odpisał. Zadałem konkretne pytanie i otrzymałem konkretną odpowiedz.

Data: 2010-03-12 12:03:59
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
mz pisze:

Co masz na myśli mówiąć precyzyjnych ?

Pozwalających na identyfikację.

Bo sprzedwca tłumaczy się, że to nie on odpisał na tego maiala, że to ktoś inny kto nie wiedział dokładnie co i jak. A co mnie to ze ktoś inny (zona,

Tego nie napisałeś. Jeśli jednak on przyznaje się, że błąd leży po jego
stronie (bo masz w nosie, kto go reprezentował - najwyżej on potem może
się domagać zwrotu kosztów od tego kogoś) to powinien pieniądze za
transport też oddać (zakładając, że nie była to aukcja, on był
sprzedawcą-firmą, a ty osobą fizyczną-konsumentem i z pewnymi wyjątkami,
jeśli np. koszt transportu byłby zbliżony do wartości towaru).

pracownik lub Bóg wie kto) tak odpisał. Zadałem konkretne pytanie i otrzymałem konkretną odpowiedz.

Błąd mógł tkwić też w pytaniu ;)

Tak czy inaczej pozostaje kwestia wykazania, że na 100% wina leży po
jego stronie. No i opłacalności całego użerania się o głupie 40zł -
negatywny komentarz z opisem całej sytuacji może wystarczy do zachęcenia
go do jakiegoś działania.

Data: 2010-03-12 14:06:58
Autor: Ajgor
sąd czy policja ?

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości news:4b9a1f9a$1news.home.net.pl...
mz pisze:

Co masz na myśli mówiąć precyzyjnych ?

Pozwalających na identyfikację.

Jak to nie podał? Podał bardzo precyzyjnie. Podał konkretny model samochodu w konkretnej wersji.
A sprzedający powienien wiedzieć, co sprzedaje.
Jak kupujesz klocki hamulcowe do samochodu, to czy w sklepie podajesz wymiary? Nie. Bo ich nie musisz znać.
Podajesz model i to wystarczy. Jak zarządasz klocków do osobowego opla, a dostaneisz do jakiegoś TIR-a, to też powiesz, ze nie podałęś wymiarów?

Data: 2010-03-12 18:15:03
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
Ajgor pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości news:4b9a1f9a$1news.home.net.pl...
mz pisze:

Co masz na myśli mówiąć precyzyjnych ?
Pozwalających na identyfikację.

Jak to nie podał? Podał bardzo precyzyjnie. Podał konkretny model samochodu w konkretnej wersji.
A sprzedający powienien wiedzieć, co sprzedaje.
Jak kupujesz klocki hamulcowe do samochodu, to czy w sklepie podajesz wymiary? Nie. Bo ich nie musisz znać.
Podajesz model i to wystarczy. Jak zarządasz klocków do osobowego opla, a dostaneisz do jakiegoś TIR-a, to też powiesz, ze nie podałęś wymiarów?


Patrz: to, co napisał mvoicem o 17:09

Data: 2010-03-12 09:29:40
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
mz pisze:

Kiedy roleta dotarła do mnie okazało się, że jest ona jednak z przed liftingu. Zadzwoniłem do sprzedwcy, który stwierdził, żebym odesłał mu te roletę ale on nie zwróci mi kosztów przesyłki, które wyniosły ok 40 zł w obie strony. Chcę aby sprzedwca oddał mi równiez koszty przesyłki na które mnie naciągnął. Sprzedawca to prawdopodobnie osoba fizyczna ( na allegro tego jasno nie okreslono).
Pozdrawiam i prosze o poradę jak poradzić sobie z naciągaczem.

Przede wszystkim przestań nazywać go naciągaczem, bo mógł zwyczajnie
mieć błędne informacje co do tej rolety lub zmian po liftingu - i w tym
momencie popełniasz przestępstwo, bo pomawiasz go o przestępstwo,
którego nie popełnił.

Jeśli nie podałeś dokładnych wymiarów, jakie miała mieć ta roleta, a
sprzedawca nie jest jakimś profesjonalnym dealerem rolet, to raczej
wątpię, żeby sąd uznał, że owa pomyłka była zawiniona przez sprzedawcę.

Na przyszłość - podawaj dokładne wymiary.

Data: 2010-03-12 09:53:55
Autor: mz
sąd czy policja ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
Na przyszłość - podawaj dokładne wymiary.

Nie jestem fachowcem w tej dziedziniei nie znam tych wymiarów. Wiem, że te rolety są przed i po liftingu. Na moje zapytanie do sprzedwcy czy roleta jest po liftingu czy przed otrzymałem odpowiedz, ze po.

Data: 2010-03-12 10:12:54
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
mz pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
Na przyszłość - podawaj dokładne wymiary.

Nie jestem fachowcem w tej dziedziniei nie znam tych wymiarów. Wiem, że te rolety są przed i po liftingu. Na moje zapytanie do sprzedwcy czy roleta jest po liftingu czy przed otrzymałem odpowiedz, ze po.

Może była po jakimś liftingu - skoro nie jesteś fachowcem, mogłeś nie
wiedzieć o wszystkich.

Natomiast mogłeś sobie zmierzyć swój bagażnik i pewnie nie byłoby tego
problemu.

Data: 2010-03-12 11:01:59
Autor: mz
sąd czy policja ?
Sprzedawca mógł tez napisać prawdę. A jesli nie wiedział napisac, że nie wie.

Data: 2010-03-12 11:04:05
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
mz pisze:
Sprzedawca mógł tez napisać prawdę.

A nie napisał?

A jesli nie wiedział napisac, że nie wie.

A jesteś pewien, że ty wiesz?

Data: 2010-03-12 11:42:51
Autor: mz
sąd czy policja ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4b9a118f$1news.home.net.pl...
mz pisze:
Sprzedawca mógł tez napisać prawdę.

A nie napisał?

A jesli nie wiedział napisac, że nie
wie.

A jesteś pewien, że ty wiesz?

Tak wiem, że roleta która otrzymała nie pasuje do mojego auta, które jest po liftingu.

Data: 2010-03-12 11:50:01
Autor: Andrzej Lawa
sąd czy policja ?
mz pisze:

A jesteś pewien, że ty wiesz?

Tak wiem, że roleta która otrzymała nie pasuje do mojego auta, które jest po liftingu.

Ale czy dasz głowę, że to był jedyny "lifting", hmm?

Tak czy inaczej nieścisłości w ogólnodostępnych danych są możliwe i
wiedząc o tym, że występują różnice w wymiarach źle zrobiłeś, że
zwyczajnie nie zmierzyłeś.

W takiej sytuacji wątpię, żeby sąd uznał, że to sprzedający ponosi
wyłączną winę za to zamieszanie.

Data: 2010-03-12 14:08:55
Autor: Ajgor
sąd czy policja ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości news:4b9a1c54news.home.net.pl...

Tak wiem, że roleta która otrzymała nie pasuje do mojego auta, które jest po
liftingu.


Ale czy dasz głowę, że to był jedyny "lifting", hmm?

Wiesz dlaczego sprawy w Polsce trwają latami?
Bo każdy prawnik jest mistrzem w kombinowaniu jak koń pod górę w gmatwaniu najprostszej
sprawy, czego przykład mamy właśnie tutaj :)

Data: 2010-03-12 14:37:31
Autor: mvoicem
sąd czy policja ?
(12.03.2010 14:08), Ajgor wrote:
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości news:4b9a1c54news.home.net.pl...

Tak wiem, że roleta która otrzymała nie pasuje do mojego auta, które jest po
liftingu.

Ale czy dasz głowę, że to był jedyny "lifting", hmm?

Wiesz dlaczego sprawy w Polsce trwają latami?
Bo każdy prawnik jest mistrzem w kombinowaniu jak koń pod górę w gmatwaniu najprostszej
sprawy, czego przykład mamy właśnie tutaj :)

Ale Andrzej dobrze kombinuje. Ja jakbym sprzedawał roletę, to pytanie o
to czy jest po liftingu czy nie mógłbym np. zrozumieć "czy nówka czy
używana i odnowiona". Pewnie też jest kilka innych możliwości
zrozumienia twojego pytania.

Bo oczywiste jest że to co jest oczywiste dla jednego, nie jest
oczywiste dla drugiego :).

p. m.

ps: a sprawy w sądzie ciągną się raczej nie przez kombinowanie
prawników, tylko przez to że miesiącami (a pewnie jeszcze czasem i
latami) czeka się na 1szą i każdą następną rozprawę.

Data: 2010-03-12 14:42:11
Autor: mz
sąd czy policja ?

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:hndg7b$874$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ale Andrzej dobrze kombinuje. Ja jakbym sprzedawał roletę, to pytanie o
to czy jest po liftingu czy nie mógłbym np. zrozumieć "czy nówka czy
używana i odnowiona". Pewnie też jest kilka innych możliwości
zrozumienia twojego pytania.

Bo oczywiste jest że to co jest oczywiste dla jednego, nie jest
oczywiste dla drugiego :).


Ale jesli w ogłoszeniu na allegro pisze, że roleta uzywana to wiadomo że używana. Nie kombinujcie.

Data: 2010-03-12 14:52:21
Autor: mvoicem
sąd czy policja ?
(12.03.2010 14:42), mz wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:hndg7b$874$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ale Andrzej dobrze kombinuje. Ja jakbym sprzedawał roletę, to pytanie o
to czy jest po liftingu czy nie mógłbym np. zrozumieć "czy nówka czy
używana i odnowiona". Pewnie też jest kilka innych możliwości
zrozumienia twojego pytania.

Bo oczywiste jest że to co jest oczywiste dla jednego, nie jest
oczywiste dla drugiego :).


Ale jesli w ogłoszeniu na allegro pisze, że roleta uzywana to wiadomo że używana. Nie kombinujcie.
No to stawiam się w roli takiego sprzedającego i kombinuję "po co się
pyta czy nowa czy używana, skoro napisałem że używana. Pewnie nie
doczytał, albo się pyta czy ją jakoś odnawiałem, reperowałem"...

Lifting to bardzo pojemne pojęcie. I pewnie nawet jakbym był
właścicielem zafiry, to bym nie wiedział że "przed liftingiem"/"po
liftingu" oznacza jakąś różnicę w wymiarach czegoś.

Reasumując: jeżeli sprzedający to profesjonalista zajmujący się
sprzedażą rolet do zafiry, a "lifting" to nie jest jakiś niszowy żargon
- to wtedy masz 100% racji i sprzedawca powinien pokryć koszt przesyłki.

Jeżeli jednak ma prawo nie wiedzieć co to jest lifting, to wtedy jego
oferta "zwróć pan a oddam kasę" jest pewnego rodzaju grzecznością.

p. m.

Data: 2010-03-12 15:48:01
Autor: Ajgor
sąd czy policja ?
Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości news:hndg7b$874$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ale Andrzej dobrze kombinuje. Ja jakbym sprzedawał roletę, to pytanie o
to czy jest po liftingu czy nie mógłbym np. zrozumieć "czy nówka czy
używana i odnowiona". Pewnie też jest kilka innych możliwości
zrozumienia twojego pytania.

Bo oczywiste jest że to co jest oczywiste dla jednego, nie jest
oczywiste dla drugiego :).

Tak. Ale nie do końca. Chyba niewiele wiesz o motoryzacji. Lifting ma bardzo konkretne znaczenie. Jednoznaczne.
Samochody co pewien czas przechodzą lifting producencki, i to jest normalne.
Ja na przykład jeżdżę Mazdą 3 z roku 2005. Model jest produkowany od roku 2003 i wygląda tak:

http://photos01.otomoto.pl/photos/original/C11/20/77/C11207744_10.jpg

A ten model przeszedł lifting w roku 2007 i teraz wygląda tak:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8c/2007-Mazda3-s-hatchback.jpg

Widzisz różnicę? Ten sam saochód, te same fabryczne oznaczenia, ale jednak inny. I to jest lifting, a nie to, co ktoś sam sobie wymyślił.
Lifting to nie jest remont starego samochodu, tylko zmiany konstrukcyjne, które zostały wprowadzone przez producenta.
To, co Ty nazywasz liftingiem to jest renowacja. To całkiem co innego. Ty masz prawo nie wiedzieć, co to jest lifting, ale ktoś,
kto sprzedaje części samochodowe musi to wiedzieć i koniec.

Data: 2010-03-12 17:09:57
Autor: mvoicem
sąd czy policja ?
(12.03.2010 15:48), Ajgor wrote:
Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości news:hndg7b$874$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ale Andrzej dobrze kombinuje. Ja jakbym sprzedawał roletę, to pytanie o
to czy jest po liftingu czy nie mógłbym np. zrozumieć "czy nówka czy
używana i odnowiona". Pewnie też jest kilka innych możliwości
zrozumienia twojego pytania.

Bo oczywiste jest że to co jest oczywiste dla jednego, nie jest
oczywiste dla drugiego :).

Tak. Ale nie do końca. Chyba niewiele wiesz o motoryzacji.

Tak właśnie!

Lifting ma bardzo konkretne znaczenie. Jednoznaczne.

Dla tego kto wie wiele o motoryzacji. Dla "zwykłego ludzia" niekoniecznie.

I wracamy do pytania, czy sprzedawca był profesjonalistą czy też bliżej
mu było do zwykłego ludzia? Tego nie wiemy.

[...] Ty
masz prawo nie wiedzieć, co to jest lifting, ale ktoś,
kto sprzedaje części samochodowe musi to wiedzieć i koniec.

Zasadniczo tak. No chyba że nie trudni się sprzedażą części
samochodowych, tylko ma skądś jedną sztukę jakiejś cześci.

p. m.

Data: 2010-03-12 20:52:38
Autor: to
sąd czy policja ?
mz wrote:

Nie wiem do kogo udaĂŚ sie ze zgÂłoszeniem takiej oto sprawy:

Pisz od razu do Anana Kofana.

Pozdrawiam i prosze o poradĂŞ jak poradziĂŚ sobie z naciÂągaczem.

Ale gdzie tu masz przestępstwo? W najgorszym razie się po prostu pomylił, piszesz, że chce zwrócić Ci pieniądze, czyli wszystko ok. Kwestia kosztów przesyłki jest dyskusyjna, moim zdaniem raczej powinien też zwrócić, ale myślę, że niewiele tu wywalczysz, jeśli nie będzie chciał. --
cokolwiek

sąd czy policja ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona