|
Data: 2010-07-20 13:43:03 |
Autor: Bartosz |
sakwa na bagażniku na sztycę |
Użytkownik "KuFeL" <kufel@spam.o2.spam.pl> napisał w wiadomości news:i23oca$qj2$1inews.gazeta.pl...
za tydzień urlop - tradycyjnie mocno rowerowy. Ponieważ ja wożę syna w foteliku, to żonie przypadła sakwa. Problem w tym że w zeszłym roku, już po sezonie, kupiliśmy dla żony nowy rower (author traction asl) bez mocowania na typowy bagażnik - trochę bardziej do ścigania jest, bo startujemy też w maratonach.
Za kilka dni wyjazd i obudziliśmy w sytuacji, kiedy sakwa musi być a bagażnika typowego nie założy - czy takie podiodłowe rozwiazanie jest godne uwagi?
http://allegro.pl/item1139217668_sport_arsenal_art_209_bagaznik_na_sztyce.html
To co mnie zastanawia, to przede wszystkim:
- sztywność? O udźwig raczej się nie martwię, bo to będą różne drobiazgi wożone potrzebne w ramach jednego dnia - więc ciężko nie będzie.
- dodatkowe obciążenie sztycy
- w typowym bagażniku są boczne pręty które zapobiegają temu żeby boczne kieszenie nie obijały się o koło, szprychy.
Jakie są Wasze doświadczenia bądź sugestie? Muszę w miarę szybko podjąć decyzje...
Witaj,
Jak na sakwę to to się nie nadaję. Mam podobny bagażnik, i na nim można przewieźć coś ala prostokątną torbę lub worek. Niestety Założenie sakwy będzie wiązało się z prawodobodobieństwem wplątania elementów sakwy w koła.
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2010-07-21 07:14:49 |
Autor: mbut |
sakwa na bagażniku na sztycę |
Bartosz pisze:
Użytkownik "KuFeL" <kufel@spam.o2.spam.pl> napisał w wiadomości news:i23oca$qj2$1inews.gazeta.pl...
za tydzień urlop - tradycyjnie mocno rowerowy. Ponieważ ja wożę syna w foteliku, to żonie przypadła sakwa. Problem w tym że w zeszłym roku, już po sezonie, kupiliśmy dla żony nowy rower (author traction asl) bez mocowania na typowy bagażnik - trochę bardziej do ścigania jest, bo startujemy też w maratonach.
Za kilka dni wyjazd i obudziliśmy w sytuacji, kiedy sakwa musi być a bagażnika typowego nie założy - czy takie podiodłowe rozwiazanie jest godne uwagi?
http://allegro.pl/item1139217668_sport_arsenal_art_209_bagaznik_na_sztyce.html
To co mnie zastanawia, to przede wszystkim:
- sztywność? O udźwig raczej się nie martwię, bo to będą różne drobiazgi wożone potrzebne w ramach jednego dnia - więc ciężko nie będzie.
- dodatkowe obciążenie sztycy
- w typowym bagażniku są boczne pręty które zapobiegają temu żeby boczne kieszenie nie obijały się o koło, szprychy.
Jakie są Wasze doświadczenia bądź sugestie? Muszę w miarę szybko podjąć decyzje...
Witaj,
Jak na sakwę to to się nie nadaję. Mam podobny bagażnik, i na nim można przewieźć coś ala prostokątną torbę lub worek. Niestety Założenie sakwy będzie wiązało się z prawodobodobieństwem wplątania elementów sakwy w koła.
Pozdrawiam
Również mam podobny bagażnik podsiodłowy, ale tam sakw nie zamocujesz, bo będą się obijały o szprychy. Ja kupiłem sakwę małą prostokatną, która jest zamocowana na bagażniku. Do 10kg mozna załadować na taki bagażnik.
pozdrawiam
|
|