Data: 2017-05-01 14:01:28 | |
Autor: Lisciasty | |
samochĂłd do 2000zĹ | |
W dniu poniedziałek, 1 maja 2017 20:58:51 UTC+2 użytkownik frost napisał:
Chcę podjać pracę jako dostawca i potrzebuje pojazd do rozwożenia pizzy, więc pomyślałem o czymś takim np jak Suzuki Swift Nie patrz na model tylko szukaj po bogatszych znajomych i rodzinie, gdzie mają te 2-3 samochody na rodzinę. Często jest tak, że trzymają takiego małego pierdzipęda do jeżdżenia po bułki, ale jak posmędzisz odpowiednio długo, to sprzedadzą za grosze, bo zwykle taki dodatkowy blachowóz najczęściej stoi, a OC płacić trzeba. L. |
|
Data: 2017-05-02 12:20:22 | |
Autor: frost | |
samochód do 2000zł | |
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:dec5c7a7-7ef3-444f-9ed1-3921f50c40cbgooglegroups.com... W dniu poniedziałek, 1 maja 2017 20:58:51 UTC+2 użytkownik frost napisał: Chcę podjać pracę jako dostawca i potrzebuje pojazd do rozwożenia pizzy, Nie patrz na model tylko szukaj po bogatszych znajomych i rodzinie, gdzie mają te 2-3 samochody na rodzinę. Często jest tak, że trzymają takiego małego pierdzipęda do jeżdżenia po bułki, ale jak posmędzisz odpowiednio długo, to sprzedadzą za grosze, bo zwykle taki dodatkowy blachowóz najczęściej stoi, a OC płacić trzeba. To rada w stylu szukaj pracy po znajomości, dziękuje, do niczego mi się nie przydała. |
|
Data: 2017-05-21 08:06:17 | |
Autor: Pszemol | |
samochód do 2000zł | |
"frost" <fr@polandia.com> wrote in message news:59085d3c$0$15205$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:dec5c7a7-7ef3-444f-9ed1-3921f50c40cbgooglegroups.com... Ale to całkiem dobra rada, bo za takie pieniądze musisz znaleźć kogoś kto nie próbuje zarobić na sprzedaniu Ci rzęcha... :-) Właśnie jakiś bogatszy członek rodziny, który znudził się zabawką, albo kolega, przyjaciel, kolega-kolegi... Ja właśnie za takie symboliczne 2000zł (a dokładniej $500 USD) kupiłem wczoraj 2004 Passata z silnikiem V6 2,8l. Kupiłem go od kolegi: gościa który go kochał 10 lat temu ale którejś zimy Passat nie zapalił, a że gościu miał inny samochód i ten Passat przezimował całą zimę na parkingu pod chmurą - gościu potem kupił inny samochód a nigdy nie miał serca aby się zabrać za tego Passata... Przeleżał pod chmurką prawie 3 lata i poszedłby na złom za $300 gdyby nie ja :-)) Oczywiście auto jest zaniedbane i wymaga włożenia w niego trochę dukatów aby znowu było miło w nim pojeździć ale myślę że warto. Jak poszukasz auta na giełdzie za 2000zł to wtopisz niemożebnie. |
|