Data: 2009-07-09 10:47:37 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Witam
Kupiłem samochód jakiś miesiąc temu. W papierach stoi, że samochód ma silnik o pojemności 1,4l w praktyce okazuje się, że silnik jest o pojemności 1,6l. Silniki te wizualnie nie różnią sie od siebie. Nie chce takiego silnika więc chciałbym go oddać i otrzymać pieniądze od osoby od której kupiłem ten pojazd. Jakie mam na to szanse. Pojazd kupiłem od osoby prywatnej. |
|
Data: 2009-07-09 11:15:46 | |
Autor: LA | |
samochód | |
Użytkownik "mz" <lubiespam@wp.pl> napisał w wiadomości news:h34avf$62g$1atlantis.news.neostrada.pl... Witam A co kupiłeś, jak "stoi" w umowie. |
|
Data: 2009-07-09 11:36:09 | |
Autor: mz | |
samochód | |
W umowie podano numer vin, marka, model (otrzymałem tez dokumenty z Włoch bo tak pojazd został sprzedany osobie od której go kupiłem) W dokumentach tych jest określona pojemność na 1,4.
Samochód przeszedł przegląd techniczny i został zarejestrowny na terenie RP. |
|
Data: 2009-07-09 05:16:05 | |
Autor: JanS | |
samochód | |
On 9 Lip, 11:36, "mz" <lubies...@wp.pl> wrote:
W umowie podano numer vin, marka, model (otrzymałem tez dokumenty z Włoch bo pojemność jest też pewnie na klapie czy może ją usunęli cyferki w ramach tego "tuningu"? może dla laika silniki są nie do odróżnienia, ale wydaje mi się, że technik dokonujący przeglądu technicznego powinien stwierdzić taka niezgodność ... zazwyczaj w umowie stoi, że "stan techniczny pojazdu jest znany kupującemu" więc wątpię czy uda ci się coś uzyskać :| pozdrawiam |
|
Data: 2009-07-09 14:42:24 | |
Autor: Herald | |
samochód | |
Dnia Thu, 9 Jul 2009 05:16:05 -0700 (PDT), JanS napisał(a):
pojemność jest też pewnie na klapie czy może ją usunęli cyferki w A nie dostrzegasz pomiędzy stanem technicznym a stanem faktycznym? Nie każdy jest specjalistą od silników. Zawierał umowę na określony pojazd z silnikiem 1.4l (pomijam różnice dziesiętnej zaokrąglenia w pojemności motorów). Otrzymał inny pojazd aniżeli miał otrzymać. |
|
Data: 2009-07-09 15:01:25 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Nie odróżni. W ASO też mieli problemy
|
|
Data: 2009-07-11 16:36:25 | |
Autor: PlaMa | |
samochód | |
W dniu 2009-07-09 14:16, JanS pisze:
zazwyczaj w umowie stoi, że "stan techniczny pojazdu jest znany toc podobno ta formułka nie jest nic warta... |
|
Data: 2009-07-09 12:15:05 | |
Autor: krzysiek82 | |
samochód | |
Pomyłka w fabryce raczej mało realna, wiec ktoś wstawił większy silnik jak padł poprzedni. Jeśli jest ok ja bym sprawę zostawił. A skoro kupiłeś to widocznie stan silnika nie jest zły. Strzelam kupiłeś golfa 3 chciałeś silnik ABD a dostałeś ABU?
-- krzysiek82 |
|
Data: 2009-07-09 12:25:05 | |
Autor: Herald | |
samochód | |
Dnia Thu, 09 Jul 2009 12:15:05 +0200, krzysiek82 napisał(a):
Pomyłka w fabryce raczej mało realna, wiec ktoś wstawił większy silnik jak padł poprzedni. Jeśli jest ok ja bym sprawę zostawił. Obecnie nie ma podatku drogowego, ale... ;) Dlaczego ma zostawić, skoro pojemność może mieć istotne znaczenia przy zawieraniu polis ubezpieczeniowych, większe zużycie paliwa? Ponadto, ewidentnie wchodzi w grę niezgodność towaru z umową - wszak chciał kupić pojazd z silnikiem 1,4 a nie 1,6. |
|
Data: 2009-07-09 12:37:15 | |
Autor: Baloo | |
samochód | |
"Herald" <herald@onet.eu> napisał
Dlaczego ma zostawić, skoro pojemność może mieć istotne znaczenia przy W papierach ma 1.4 i to się liczy. Nikt z T.U. nie będzie mu przecież pod maskę zaglądał. większe zużycie paliwa? Faktycznie, przy takiej różnicy zajebiście większe ;-) Ponadto, ewidentnie wchodzi w grę niezgodność towaru z umową - wszak chciał I tu się zgadzam. Przy czym sprzedający mógł nie być świadomy niezgodności i działał w dobrej wierze. Nie wiem szczerze mówiąc, co się dzieje w takim przypadku. |
|
Data: 2009-07-09 14:11:51 | |
Autor: Paweł | |
samochód | |
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h34h93$cvg$1news.onet.pl...
"Herald" <herald@onet.eu> napisał Przy zawieraniu umowy nie. Ale przy likwidacji szkody sprawdzą wszystko co do śrubki i odmówią wypłaty odszkodowania jeśli coś nie będzie się zgadzało. -- Paweł |
|
Data: 2009-07-09 14:50:22 | |
Autor: Baloo | |
samochód | |
"Paweł" <billg@microsoft.com> napisał
Przy zawieraniu umowy nie. Nonsens. Przy Twojej szkodzie nikogo nie obchodzi Twoje OC, bo szkoda jest pokrywana z OC sprawcy. Z kolei w momencie, gdy Ty jesteś sprawcą, nikt nie ogląda Twojego auta, bo i po co? |
|
Data: 2009-07-09 14:55:57 | |
Autor: Herald | |
samochód | |
Dnia Thu, 9 Jul 2009 14:50:22 +0200, Baloo napisał(a):
"Paweł" <billg@microsoft.com> napisał A nie ma polis AC? Miałeś kiedykolwiek szkodę z AC? |
|
Data: 2009-07-09 15:13:08 | |
Autor: Baloo | |
samochód | |
"Herald" <herald@onet.eu> napisał
A nie ma polis AC? A co ma polisa AC do pojemności silnika? |
|
Data: 2009-07-10 12:01:13 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
samochód | |
Baloo pisze:
większe zużycie paliwa? Paradoksalnie jak będzie jeździł spokojnie to przy 1.6 czasem może mieć mniejsze zużycie, niż jak przy 1.4 - różnie bywa. Ponadto, ewidentnie wchodzi w grę niezgodność towaru z umową - wszak Jeszcze pytanie - co było w ogłoszeniu? |
|
Data: 2009-07-10 13:27:32 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Nie było nic. Samochód stał w komisie a kupiony został od właściciela komisu. Nie przez komis tylko sobiście od jego właściciela. Na samochodzie wisiała kartka, że silnik 1,4l i inne parametry samochodu. Kartki nie posiadam. |
|
Data: 2009-07-10 13:44:18 | |
Autor: Jingiel | |
samochód | |
mz pisze:
Jeszcze pytanie - co było w ogłoszeniu? To nie rozumiem o co ci chodszi. Widziales co brales. Trzeba bylo sprawdzic. Gdyby na kartce bylo napisane, ze to mercedes klasy s to tez uwierzylbys? Chyba miales w komisie mozliwosc posprawdzania wszystkiego na spokojnie. Najwyrazniej cos przeoczyles, a teraz szukasz dziury w calym. Jingiel |
|
Data: 2009-07-10 14:19:58 | |
Autor: Herald | |
samochód | |
Dnia Fri, 10 Jul 2009 13:44:18 +0200, Jingiel napisał(a):
Chyba miales w komisie mozliwosc posprawdzania wszystkiego na spokojnie. Najwyrazniej cos przeoczyles, a teraz szukasz dziury w calym. Inteligencja nie jest twoją mocną stroną. Przecież napisał w postach, że nawet w ASO mieli zgryz (fachowcy!!) dopiero droga dedukcji doszli że motor jest inny niż powinien być. Widać z ciebie jest mastaha że aż strach - "na oko" wszystko wiesz ;PP |
|
Data: 2009-07-09 12:38:26 | |
Autor: Paweł | |
samochód | |
Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1eunrp9tmen90$.1redbc5k5aqlk.dlg40tude.net...
Ponadto, ewidentnie wchodzi w grę niezgodność towaru z umową - wszak Przede wszyastkim, jak rozumiem są wady prawne. Pojazd nie jest zgodny z papierami. A co będzie, jeżeli pewnego pięknego dnia zabiorą dowór rejestracyjny i pozostaniemy z ładną kupą żelastwa? -- Paweł |
|
Data: 2009-07-09 12:54:29 | |
Autor: Herald | |
samochód | |
Dnia Thu, 9 Jul 2009 12:38:26 +0200, Paweł napisał(a):
Ponadto, ewidentnie wchodzi w grę niezgodność towaru z umową - wszak Żelastwo też zabiorą, jeszcze wystawią rachunek za parking i ekspertyzy :) |
|
Data: 2009-07-09 22:19:04 | |
Autor: Easy | |
samochód | |
Użytkownik "Paweł" <billg@microsoft.com> napisał w wiadomości news:h34hf9$k9u$1atlantis.news.neostrada.pl... Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1eunrp9tmen90$.1redbc5k5aqlk.dlg40tude.net...przeciez numerow silnika od dawna nie wpisuje sie do DO... a skoro w ASO mieli problem z rozróznieniem, to przypuszczam ze wiele osob tez nie odrózni.... swoja droga jak doszedłes do tego ze sie nie zgadza? E. |
|
Data: 2009-07-10 07:06:37 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Pojechałem właśnie do ASO
|
|
Data: 2009-07-10 10:05:20 | |
Autor: Easy | |
samochód | |
Użytkownik "mz" <lubiespam@wp.pl> napisał w wiadomości news:h36idh$cb7$1atlantis.news.neostrada.pl... Pojechałem właśnie do ASOno dobra, ale po czym poznali róznice? E |
|
Data: 2009-07-10 10:57:13 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Użytkownik "Easy" <easy@motocykle.nospam.org> napisał w wiadomości news:h36so0$jfe$1news.dialog.net.pl...
Po komputerze. Ich komputer nie chciał wejść w silnik który ma być wszedł dopiero w silnik 1,6l. Zawołali speca od silników i po dłuższych debatach doszli do wniosku,że jest inny silnik niż w papierach. Fachowiec który podłaczał komputer do samochodu też nie poznał ze to inny silnik niż on próbuje. |
|
Data: 2009-07-10 08:15:52 | |
Autor: witek | |
samochĂłd | |
mz wrote:
UÂżytkownik "Easy" <easy@motocykle.nospam.org> napisaÂł w wiadomoÂści news:h36so0$jfe$1news.dialog.net.pl...co to znaczy komputer nie chciaĹ wejĹÄ w silnik? |
|
Data: 2009-07-17 09:57:04 | |
Autor: blondynka | |
samochĂłd | |
witek pisze:
mz wrote: zapewne chodziĹo mu o to, Ĺźe komputer nie chciaĹ uruchomiÄ programu diagnostycznego dla silnika 1.4 taki skrĂłt myĹlowy :) Kasia |
|
Data: 2009-07-10 10:58:52 | |
Autor: spp | |
samochód | |
mz pisze:
no dobra, ale po czym poznali róznice? A może nie jest potrzebny mechanik samochodowy a jakiś dobry informatyk? -- spp |
|
Data: 2009-07-10 11:04:48 | |
Autor: mz | |
samochód | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a5702ccnews.home.net.pl... mz pisze: żartujesz ?? Czy można na tej grupie liczyc na jakiś konkret a nie tylko gadanie które jak narazie nic nie daje ? |
|
Data: 2009-07-10 13:58:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
samochód | |
mz pisze:
A może nie jest potrzebny mechanik samochodowy a jakiś dobry informatyk? Primo: śmiech to zdrowie ;) Secundo: na odległość tym bardziej trudno ocenić faktyczny stan silnika. Tertio: może faktycznie problem jest z samym komputerem, a nie jest inny silnik? |
|
Data: 2009-07-10 12:12:14 | |
Autor: Kocureq | |
samochĂłd | |
mz pisze:
Po komputerze. Ich komputer nie chciaĹ wejĹÄ w silnik ktĂłry ma byÄ Kurde, a to silnik nie ma jakichĹ numerĂłw, oznaczeĹ, Ĺźeby trzeba byĹo dopiero po objawach poznawaÄ jaki to silnik? -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-07-10 13:11:37 | |
Autor: LA | |
samochód | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h376vj$n3v$1inews.gazeta.pl... mz pisze: Bierz numer silnika, który jest wybity na silniku i sprawdź u producenta auta i zobaczysz co masz pod maską. A takie gdybanie na podstawie kompa, moze miał soft zmieniony. |
|
Data: 2009-07-17 13:41:41 | |
Autor: kuba | |
samochód | |
mz pisze:
Witam Przeczytaj sobie art. 566 Kodeksu cywilnego i zastanów się na czym w tym przypadku miałaby polegać wada (chyba to, że samochód nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewniał kupującego). Jak dojdziesz do wniosku, że jest wada, to art. 560 KC. Cała filozofia. pozdrawiam kuba |