Data: 2009-12-07 21:49:28 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
samochod do wyzlomowania | |
Janusz Karczewicz pisze:
witam! I bardzo dobrze. Spisujesz umowę K/S i chowasz ją do szuflady i trzymasz "na zawsze" aczkolwiek moj znajomy mnie ostrzega ze to nie jest do konca zgodne z prawem, ze robia jakis przekret i pozniej moga byc problemy ( np potrzebuja tylko dokumenty samochodu, sciagaja jakis samochod z zagranicy i przebijaja numery). W momencie oficjalnej sprzedaży samochodu na podstawie umowy K/S przestaje Cię interesować co sie dzieje dalej z samochodem, jego numerami itd. Nawet jak się zdarzy jakiś przekręt i policja przyjedzie do Ciebie pokażesz umowę K/S i życzysz im miłego dnia. Idąc tokiem rozumowania twego kolegi, każda osoba sprzedająca jakikolwiek samochód powinna obawiać się przekrętu. No to dzwoń i niech Cię wybawią do kłopotu. Seco |
|
Data: 2009-12-08 09:59:48 | |
Autor: J.F. | |
samochod do wyzlomowania | |
|
|
Data: 2009-12-08 13:51:02 | |
Autor: Bydlę | |
samochod do wyzlomowania | |
|
|
Data: 2009-12-10 13:02:32 | |
Autor: J.F. | |
samochod do wyzlomowania | |
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości news:hfli3m$ad$1achot.icm.edu.pl...
On 2009-12-08 09:59:48 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said: W ogole numery przebite, zgadzaja sie z umowa ale policja twierdzi ze przebite, i nie wiadomo kto to zrobil, wiec sledztwo siega w glab :-) Czwarty wlasciciel byc moze wyprocesuje nawet zwrot kasy, a wtedy trzeci wlasciciel uderzy do drugiego .. J. |
|
Data: 2009-12-10 13:29:23 | |
Autor: Bydlę | |
samochod do wyzlomowania | |
On 2009-12-10 13:02:32 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:
W ogole numery przebite, zgadzaja sie z umowa Jeśli zgadzają się z umową, dr, kp i fakturą, to nie są przebite. :-) ale policja twierdzi ze przebite, to ma problem - i to policja, bo musi wykazać, że numery nadane przez producenta i wpisane we wszelkie dokunety, nie są prawdziwe. :-) -- Bydlę |
|
Data: 2009-12-10 15:54:21 | |
Autor: J.F. | |
samochod do wyzlomowania | |
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał
On 2009-12-10 13:02:32 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said: To akurat jest bardzo latwe - oddaja do laboratorium i sprawdzaja. Co roku pare osob tak lapia. A potem znow wracamy do kwestii - kto przebil .. J. |
|
Data: 2009-12-10 17:18:09 | |
Autor: Bydlę | |
samochod do wyzlomowania | |
On 2009-12-10 15:54:21 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał Ale pytanie wciąż brzmi: kto przebił numery na te wytłoczone przez producenta i zamieszczone w każdym dotychczasowym dokumencie? Odpowiedź: nikt. (przmyśl ten swój przykład raz jeszcze: -masz fakturę -dowód rejestracyjny (albo ksero, albo dokumenty w wk) -masz umowę i wszędzie jest ten sam, prawdziwy numer. Policja zatrzymuje nowego właściciela i stwierdza, że numery są przebite - nowe nie pasują do dokumentacji auta. Ty twierdzisz, że problemy będziesz miał ty, bo sprzedałeś auto z prawdziwymi numerami i masz na to dowody wraz z umową kupna-sprzedaży (zawierającą te prawdziwe numery), którą podpisał nowy właściciel, poświadczając, że w chwili kupna auto miało prawdziwe numery, a nie te przebite. Ja, że nie.) -- Bydlę |
|