Adam Szewczak pisze:

Temat zapewne walkowany, ale ostatnio chyba go nie bylo ;P

Jaki samochod chcialbys miec lub jakim np przez jakis czas pojezdzic.

Moja lista zapewne bedzie raczej dziwna ;P

B-grupowe Audi Quattro
WRC - dowolne
126p (nigdy nie jechałem)

Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):

126p (nigdy nie jechałem)

ja jechałem (jako kierowca) - łącznie 6..8km, coś niesamowitego że tym ludzie jeździli :)

--

O->Dnia 2010-06-25 19:41:42 niejaki  Michał napisał:

Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):

126p (nigdy nie jechałem)

ja jechałem (jako kierowca) - łącznie 6..8km, coś niesamowitego że tym ludzie jeździli :)

faaacet - ja na tym kurs na prawko robiłem

i egzamin też :D

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

p0li <p0li@poczta.onet.pl> napisał(a):

O->Dnia 2010-06-25 19:41:42 niejaki  Michał napisał:
> Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a): > >> 126p (nigdy nie jechałem)
> > ja jechałem (jako kierowca) - łącznie 6..8km, > coś niesamowitego że tym ludzie jeździli :)

faaacet - ja na tym kurs na prawko robiłem

i egzamin też :D

To ja na egzaminie (2000 rok) trafiłem na ostatnie uno, trójka mi wchodziła zamiast jedynki, ale nie gasło przy ruszaniu spod świateł - pierwszy i jedyny raz w uno :)


a jechałem 2 maluchami: jeden chyba produkcja: ~1975, "klasyk" - z 5..7km
i drugi okolice ~92 - z 1000 metrów :). ten pierwszy to masakra ^2.

Jako pasażer jeździłem też ale nie pamiętam za bardzo, huk był tyle wiem :)

pozdrawiam.

--

Użytkownik " Michał" <mttj.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i0364m$s7r$1inews.gazeta.pl...

p0li <p0li@poczta.onet.pl> napisał(a):

O->Dnia 2010-06-25 19:41:42 niejaki  Michał napisał:
> Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):
>
>> 126p (nigdy nie jechałem)
>
> ja jechałem (jako kierowca) - łącznie 6..8km,
> coś niesamowitego że tym ludzie jeździli :)

faaacet - ja na tym kurs na prawko robiłem

i egzamin też :D

To ja na egzaminie (2000 rok) trafiłem na ostatnie
uno, trójka mi wchodziła zamiast jedynki, ale nie gasło
przy ruszaniu spod świateł - pierwszy i jedyny raz w uno :)


a jechałem 2 maluchami:
jeden chyba produkcja: ~1975, "klasyk" - z 5..7km
i drugi okolice ~92 - z 1000 metrów :). ten pierwszy to masakra ^2.

Jako pasażer jeździłem też ale nie pamiętam za bardzo,
huk był tyle wiem :)

A ja zrobiłem maluchem rocznik `91 ok 50 kkm, czasami trasy po 500 km w jedną stronę. Luksusu to nie był, ale najważniejsze że jechał do przodu i na głowę nie padało :)

Dnia Fri, 25 Jun 2010 17:41:42 +0000 (UTC),  Michał napisał(a):

126p (nigdy nie jechałem)

ja jechałem (jako kierowca) - łącznie 6..8km, coś niesamowitego że tym ludzie jeździli :)

 Ja się na tym jeździć uczyłem pod okiem ojca. A że jestem dość wysoki, to
czułem się dosłownie opakowany tym autem. W rodzinie jest jeszcze ostatni
egzemplarz - aż poproszę o przejażdżkę, zanim ulegnie biodegradacji :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

W dniu 2010-06-25 19:22, Tomasz Pyra pisze:

126p (nigdy nie jechałem)

Bez jaj... Poważnie? :)

Jakbym miał wybrać jeden, to jakaś replika Lotusa Super Seven.
Maluchem już się najeździłem ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

W dniu 2010-06-25 19:54, LEPEK pisze:

W dniu 2010-06-25 19:22, Tomasz Pyra pisze:

126p (nigdy nie jechałem)

Bez jaj... Poważnie? :)

Całkiem możliwe. Moi rodzice zaczęli od Dużego w 1980. Nigdy nie mieli malucha :) Ja Maluchem jechałem raz albo 2 jako pasażer :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Grejon pisze:

W dniu 2010-06-25 19:54, LEPEK pisze:

W dniu 2010-06-25 19:22, Tomasz Pyra pisze:

126p (nigdy nie jechałem)

Bez jaj... Poważnie? :)

Całkiem możliwe. Moi rodzice zaczęli od Dużego w 1980. Nigdy nie mieli malucha :) Ja Maluchem jechałem raz albo 2 jako pasażer :)

Jako pasażer to jeździłem, nawet kiedyś w rajdówce 126p siedziałem na siedzeniu pilota na treningu.
Ale nigdy nie kierowałem :)

W dniu 2010-06-26 00:25, Tomasz Pyra pisze:

Grejon pisze:

W dniu 2010-06-25 19:54, LEPEK pisze:

W dniu 2010-06-25 19:22, Tomasz Pyra pisze:

126p (nigdy nie jechałem)

Bez jaj... PowaĹźnie? :)

Całkiem możliwe. Moi rodzice zaczęli od Dużego w 1980. Nigdy nie mieli
malucha :) Ja Maluchem jechałem raz albo 2 jako pasażer :)

Jako pasażer to jeździłem, nawet kiedyś w rajdówce 126p siedziałem na
siedzeniu pilota na treningu.
Ale nigdy nie kierowałem :)

No to polecam wybrać się na jakieś go-carty, po dociążeniu gokarta tak z 300kg i zmianie opon na rolnicze, uwzględnieniu braku wentylacji/ogrzewania, dodaniu 5cm nad głową dachu z opadającą podsufitką - będziesz jeździł jak w maluchu ;)


--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4c24e5c7$0$19182$65785112news.neostrada.pl...

126p (nigdy nie jechałem)

He he... Ja wieki temu wiozłem maluchem trzech pijaków do domu (jedyny trzeźwy byłem). Moje pierwsze i ostatnie doświadczenie. Warto dodać że nie miałem wtedy prawa jazdy - na szczęście to zabita dechami wiocha była.

Niezapomniane wrażenia :).

C.