Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   samokrytyka

samokrytyka

Data: 2018-11-13 18:00:36
Autor: miumiu
samokrytyka

Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:u52kn6xodpys.y2ds5fyo1de9.dlg40tude.net...

https://youtu.be/GjnIRRRltNw?t=55

Jaki blad popelnil kierowca ?


Tez to wczoraj ogladalem i sie zastanawialem. IMHO wykonal jakis gwaltowny manewr kierownica plus mial lyse opony plus aquaplaning.

Pzdr

Data: 2018-11-14 08:57:42
Autor: Myjk
samokrytyka
Tue, 13 Nov 2018 18:00:36 +0100, miumiu
Tez to wczoraj ogladalem i sie zastanawialem. IMHO wykonal jakis gwaltowny manewr kierownica plus mial lyse opony plus aquaplaning.

Nie wiem gdzie Wy tam aquaplaning widzicie... Jakby popłynął na wodzie to by wyleciał w krawężnik.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-14 00:08:40
Autor: przemek.jedrzejczak
samokrytyka
az tyle wody nie ma ale widac ze zolty dotknal hamulca ten pewnie odruchowo tez i wystarczylo na derwisza

Data: 2018-11-14 09:33:09
Autor: Myjk
samokrytyka
Wed, 14 Nov 2018 00:08:40 -0800 (PST), przemek.jedrzejczak@gmail.com
az tyle wody nie ma

Więc nie ma mowy o aquaplaningu.

ale widac ze zolty dotknal hamulca ten pewnie odruchowo tez i wystarczylo na derwisza

Poślizg był 4-5sek. później niż żółty błysnął.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-14 09:51:05
Autor: miumiu
samokrytyka

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1506gxarqqqim$.dlgmyjk.org...
Tue, 13 Nov 2018 18:00:36 +0100, miumiu

Tez to wczoraj ogladalem i sie zastanawialem. IMHO wykonal jakis gwaltowny
manewr kierownica plus mial lyse opony plus aquaplaning.

Nie wiem gdzie Wy tam aquaplaning widzicie...
Jakby popłynął na wodzie to by wyleciał w krawężnik.

-- Pozdor
Myjk

Mogl gwaltownie wcisnac i puscic gaz bez rozlaczania sprzegla. Kola zaczely hamowac na mokrej drodze (hamuje silnik). Lewe kolo nie moglo zlapac przyczepnosci i zaczelo plynac, prawe kolo szybciej zlapalo przyczepnosc i moment obrotowy obrocil go w prawo.

Pzdr

Data: 2018-11-14 14:21:05
Autor: Myjk
samokrytyka
Wed, 14 Nov 2018 09:51:05 +0100, miumiu
Mogl gwaltownie wcisnac i puscic gaz bez rozlaczania sprzegla. Kola zaczely hamowac na mokrej drodze (hamuje silnik).

Nie słychać silnika na wysokich obrotach, "hamowanie silnikiem" jest zatem
pomijalne podobnie jak możliwość "gwałtownego" wciśnięcia gazu.

Lewe kolo nie moglo zlapac przyczepnosci i zaczelo plynac, prawe kolo
szybciej zlapalo przyczepnosc i moment obrotowy obrocil go w prawo.

Koło nie mogło popłynąć -- mocnego opadu brak, do tego jest spadek. Są za
to hopki szparki i jeśli samochód miał słabe gumy/amory, do tego może
jeszcze siejący błędami czujnik ABS (co wcale nie jest takie rzadkie i nie,
nie zawsze wywala to na desce), to tak a nie inaczej to się skończyło.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-11-14 10:59:08
Autor: J.F.
samokrytyka
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1506gxarqqqim$.dlg@myjk.org...
Tue, 13 Nov 2018 18:00:36 +0100, miumiu
Tez to wczoraj ogladalem i sie zastanawialem. IMHO wykonal jakis gwaltowny
manewr kierownica plus mial lyse opony plus aquaplaning.

Nie wiem gdzie Wy tam aquaplaning widzicie...
Jakby popłynął na wodzie to by wyleciał w krawężnik.

Masz na mysli zewnetrzny (ten po lewej) ?

Wystarczy, ze mu tyl poplynal, a przod nie.

Ale wody tam imo niewiele.

J.

Data: 2018-11-14 10:18:56
Autor: LordBluzg(R)
samokrytyka
W dniu 2018-11-13 o 18:00, miumiu pisze:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:u52kn6xodpys.y2ds5fyo1de9.dlg40tude.net...

https://youtu.be/GjnIRRRltNw?t=55

Jaki blad popelnil kierowca ?


Tez to wczoraj ogladalem i sie zastanawialem. IMHO wykonal jakis gwaltowny
manewr kierownica plus mial lyse opony plus aquaplaning.


Łyse opony+zużyte amortyzatory z tyłu + obciążenie tyłu + prędkość. Mnie obróciło na zakopiance o 180 dokładnie w podobnej sytuacji na zakręcie. Dokładnie ten sam manewr gdzie zmieniałem pas na zakręcie (jakbym siebie oglądał).
Zmieniając pas z prawego na lewy, kiedy na prostej lekko skręcasz, znaczy wyrównujesz, to raczej sie nie wydarza w przypadku takiego zakrętu gdzie zakręt ma lekkie nachylenie i jest profilowany ruch kierownicy i kąt ustawienia przednich kół+prędkość (w moim przypadku ok 100) jest większy i daje taki efekt, potrafi zarzucić. Kiedy samochód jechał tyłem (u mnie) wcisnąłem max hamulec, co spowodowało dokończenie obrotu i wróciłem do kierunku jazdy. Gdybym nie hamował jadąc już tyłem, to bym spadł ze skarpy.
Generalnie jak jedziesz bokiem, to nie do wyprowadzenia bo nic nie działa ani kierownica ani hamulec przy tej prędkości. Aquaplaning tutaj nie ma nic wspólnego z poślizgiem, prędzej jakieś niewidoczne, lekkie błoto, plama oleju ale nie musi być. Tutaj wystarczyło że jest mokro i temperatura niska (twarde, zużyte opony).

--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?

Data: 2018-11-14 15:33:36
Autor: spider
samokrytyka
W dniu 2018-11-14 o 10:18, LordBluzg(R) pisze:

błoto, plama oleju ale nie musi być. Tutaj wystarczyło że jest mokro i temperatura niska (twarde, zużyte opony).


Z opisu autora pod źródłowym filmikiem:

"Jeżeli ktoś by pytał - z przodu ogumienie nówki sztuki, z tyłu z zeszłego sezonu, solidny bieżnik. Zimowe."

Data: 2018-11-14 18:15:54
Autor: LordBluzg(R)
samokrytyka
W dniu 2018-11-14 o 15:33, spider pisze:
W dniu 2018-11-14 o 10:18, LordBluzg(R) pisze:

błoto, plama oleju ale nie musi być. Tutaj wystarczyło że jest mokro i temperatura niska (twarde, zużyte opony).


Z opisu autora pod źródłowym filmikiem:

"Jeżeli ktoś by pytał - z przodu ogumienie nówki sztuki, z tyłu z zeszłego sezonu, solidny bieżnik. Zimowe."

Zalezy jakie. Kiedyś kupiłem "wynalazek" (dawno temu) piękne nowe opony, chyba Kumho. Nigdy wcześniej nie znałem tej marki a że były tanie to wziąłem. Jak było sucho, było OK. Jak popadało, to zatrzymywałem się w połowie krzyżówki, zupełnie jak na lodzie. Zakręty pokonywałem z lekkim ślizgiem. Wystarczyło że było sucho, to jazda jak po szynach.
Ponoć ich jakość się poprawiła ale uraz pozostał.
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?

Data: 2018-11-14 22:19:39
Autor: Irek.N.
samokrytyka
Ja tak miałem z Pirelli P2000 w ... chyba 1998 roku?
Jak popadało, to ślizgawka na całego. Kupiłem wózek z takimi oponami, były w b.dobrym stanie. Kilka dni po zakupie trąbiłem na przejściu dla pieszych, bo z 60km/h wiedziałem że nie wyhamuję, a powinienem z palcem w zadku. Pewien staruszek odciągnął starowinkę i nie uderzyłem w nich (zabrakło by mi może z 50cm!).
Nie wiem kto mi szepnął do ucha zatrąb i nad nimi czuwał, że połapali się w czym problem. Mogło się skończyć bardzo źle nawet przy minimalnym uderzeniu. kilka dni później miałem już normalne opony i od tego czasu pirelli dla mnie nie istnieje.
Kurcze, minęło 20 lat, a ja nadal mam gęsią skórkę jak o tym myślę.

Miłego.
Irek.N.

Data: 2018-11-15 00:54:34
Autor: LordBluzg(R)
samokrytyka
W dniu 2018-11-14 o 22:19, Irek.N. pisze:
Ja tak miałem z Pirelli P2000 w ... chyba 1998 roku?
Jak popadało, to ślizgawka na całego. Kupiłem wózek z takimi oponami, były w b.dobrym stanie. Kilka dni po zakupie trąbiłem na przejściu dla pieszych, bo z 60km/h wiedziałem że nie wyhamuję, a powinienem z palcem w zadku. Pewien staruszek odciągnął starowinkę i nie uderzyłem w nich (zabrakło by mi może z 50cm!).
Nie wiem kto mi szepnął do ucha zatrąb i nad nimi czuwał, że połapali się w czym problem. Mogło się skończyć bardzo źle nawet przy minimalnym uderzeniu. kilka dni później miałem już normalne opony i od tego czasu pirelli dla mnie nie istnieje.
Kurcze, minęło 20 lat, a ja nadal mam gęsią skórkę jak o tym myślę.

Styl jazdy jak i nasze doświadczenia się zmieniają na bardziej bezpieczne im dłużej jeździmy. Ostatnio pokusiłem się na letnie (16x65x215) BIEŻNIKOWANE. Zwykły test, bo komplet 4x4 to 680zł. https://allegro.pl/4x215-65r16-letnie-opony-bieznikowane-suv-i7270995885.html Zajebiste na suchym, jak popada to trzeba uważać na zakrętach. Dobry bieżnik, bo nie powoduje aquaplaningu i można spokojnie powyżej 120km/h. Nie wiem czy zmienię na zimę bo wygląda na to że nie bedę musiał. Jeżdżę na nich od sierpnia a poprzednio miałem Continental i strasznie były nieodporne na bokach co powodowało że spadło zaufanie i obawiałem się wystrzału.

Gwarancja mi odpowiada, cena przystepna a że nie świruję (no OK, miały test przy 220km/h i całkiem ładnie pociągnęły sporo kilometrów. Nie są szczególnie ciche ale zdaję sobie sprawę że za 2x wiecej to może bym coś osiągnął lepiej w sensie 25% polepszenia komfortu. Ponieważ mam więcej aut niż jedno to sobie robię testy w sensie, że nie każde opony są bezpieczne do modelu auta.
Jedno auto lubi drogie i ciekawe opony a inne zadowala się tańszą alternatywą bo mają inną dynamikę/rozstaw/napęd itp...
--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?

Data: 2018-11-15 02:58:50
Autor: J.F.
samokrytyka
Dnia Wed, 14 Nov 2018 22:19:39 +0100, Irek.N. napisał(a):
Ja tak miałem z Pirelli P2000 w ... chyba 1998 roku?

Symbol cos mi mowi ... mozliwe, ze jedna taka mialem.

Jak popadało, to ślizgawka na całego. Kupiłem wózek z takimi oponami, były w b.dobrym stanie. Kilka dni po zakupie trąbiłem na przejściu dla pieszych, bo z 60km/h wiedziałem że nie wyhamuję, a powinienem z palcem w zadku. Pewien staruszek odciągnął starowinkę i nie uderzyłem w nich (zabrakło by mi może z 50cm!).

Jesli mnie skleroza nie myli - opona byla normalna. Ani lepsza, ani gorsza niz inne ... wiec po co przeplacac :-)

Nie wiem kto mi szepnął do ucha zatrąb i nad nimi czuwał, że połapali się w czym problem. Mogło się skończyć bardzo źle nawet przy minimalnym uderzeniu. kilka dni później miałem już normalne opony i od tego czasu pirelli dla mnie nie istnieje.
Kurcze, minęło 20 lat, a ja nadal mam gęsią skórkę jak o tym myślę.


J.

Data: 2018-11-15 19:29:10
Autor: miumiu
samokrytyka


Z opisu autora pod źródłowym filmikiem:

"Jeżeli ktoś by pytał - z przodu ogumienie nówki sztuki, z tyłu z zeszłego sezonu, solidny bieżnik. Zimowe."

Zapewne pomogla tez tu nadsterownosc samego pojazdu.

Pzdr

samokrytyka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona