Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   sąsiad zalewa

sąsiad zalewa

Data: 2009-06-28 11:28:05
Autor: JerzyR
sąsiad zalewa
Witam,
Sąsiad ma jakieś nieszczelności w swojej łazience przylegającej do mojej ściany. Ponieważ wynajmuje mieszkanie to leje na to, że jemu ściana gnije:(
Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?

Data: 2009-06-28 11:54:26
Autor: Jarek P.
sąsiad zalewa
JerzyR <jerzyjb@data.pl> wrote:
Witam,
Sąsiad ma jakieś nieszczelności w swojej łazience przylegającej do
mojej ściany. Ponieważ wynajmuje mieszkanie to leje na to, że jemu
ściana gnije:( Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?

Odnaleźć właściciela mieszkania i jemu zgłosić problem, to chyba najzdrowsze wyjście. Ewentualnie, jeśli Twoje miekszanie jest ubezpieczone, zgłosić szkodę, spokojnie poczekac na rzeczoznawcę, kasę i zapomnieć o sprawie (przynajmniej do następnego zalania), odzyskaniem tej kasy od winnego szkody zajmie się już ubezpieczyciel.

J.

Data: 2009-06-28 12:48:00
Autor: JerzyR
sąsiad zalewa
Odnaleźć właściciela mieszkania i jemu zgłosić problem, to chyba
to właśnie właściciel ma to gdzieś... (zgłoszone)

najzdrowsze wyjście. Ewentualnie, jeśli Twoje miekszanie jest ubezpieczone, zgłosić szkodę, spokojnie poczekac na rzeczoznawcę,
nie jest ubezpieczone...

Data: 2009-06-28 14:04:48
Autor: Big Jack
sąsiad zalewa
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4a474a60$1@news.home.net.pl
*JerzyR* napisał(-a):

to właśnie właściciel ma to gdzieś... (zgłoszone)

To tym bardziej ubezpieczyć. Jak TU będzie regresem dochodziło swojego, to przestanie mieć gdzieś.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)     Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
    -- ooO-( )-Ooo-  ani żaden inny antywirus :P

Data: 2009-06-28 14:23:38
Autor: Kris
sąsiad zalewa

Użytkownik "JerzyR" <jerzyjb@data.pl> napisał w wiadomości news:4a474a60$1news.home.net.pl...
Odnaleźć właściciela mieszkania i jemu zgłosić problem, to chyba
to właśnie właściciel ma to gdzieś... (zgłoszone)

najzdrowsze wyjście. Ewentualnie, jeśli Twoje miekszanie jest ubezpieczone, zgłosić szkodę, spokojnie poczekac na rzeczoznawcę,
nie jest ubezpieczone...

To ubezpieczyć- 200zł rocznie i kłopot z głowy


--
Pozdrawiam

Kris

Data: 2009-06-28 15:08:39
Autor: doslaw
sąsiad zalewa [ot]
JerzyR pisze:
Odnaleźć właściciela mieszkania i jemu zgłosić problem, to chyba
to właśnie właściciel ma to gdzieś... (zgłoszone)

najzdrowsze wyjście. Ewentualnie, jeśli Twoje miekszanie jest ubezpieczone, zgłosić szkodę, spokojnie poczekac na rzeczoznawcę,
nie jest ubezpieczone...

teraz masz dobry moment zeby zglosic sie do pomocy dla powodzian
oni po 1997 tez sie niczego nie nauczyli (albo wlasnie nauczyli) i nieubezpieczyli, bo panstwo (pani, pan) przeciez da

Data: 2009-06-30 16:27:31
Autor: Ikselka
sąsiad zalewa [ot]
Dnia Sun, 28 Jun 2009 15:08:39 +0200, doslaw napisał(a):


teraz masz dobry moment zeby zglosic sie do pomocy dla powodzian
oni po 1997 tez sie niczego nie nauczyli (albo wlasnie nauczyli) i nieubezpieczyli, bo panstwo (pani, pan) przeciez da

Mówisz, a nie wiesz:
http://wyborcza.pl/1,75478,6771779,Powodz__Nie_ubezpieczamy.html
Łatwo patrzeć na tych, co mają mokro kolejny rok, z góry... Paskudne
raczej.

Data: 2009-06-30 22:54:27
Autor: Sławomir Szyszło
sąsiad zalewa [ot]
Dnia Tue, 30 Jun 2009 16:27:31 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wklepał(-a):

Mówisz, a nie wiesz:
http://wyborcza.pl/1,75478,6771779,Powodz__Nie_ubezpieczamy.html
Łatwo patrzeć na tych, co mają mokro kolejny rok, z góry... Paskudne
raczej.

Jak ktoś ma dom na terenie zalewowym "z dziada pradziada" to można go zrozumieć.
Ale jak zrozumieć osobnika, który nowy dom tam buduje? Widziałem domy budowane
5m od górskiej rzeki - jak można nazwać coś takiego? Bo nieodpowiedzialność to
za słabe słowo.

--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/

Data: 2009-07-01 00:26:53
Autor: Ikselka
sąsiad zalewa [ot]
Dnia Tue, 30 Jun 2009 22:54:27 +0200, Sławomir Szyszło napisał(a):

Dnia Tue, 30 Jun 2009 16:27:31 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wklepał(-a):

Mówisz, a nie wiesz:
http://wyborcza.pl/1,75478,6771779,Powodz__Nie_ubezpieczamy.html
Łatwo patrzeć na tych, co mają mokro kolejny rok, z góry... Paskudne
raczej.

Jak ktoś ma dom na terenie zalewowym "z dziada pradziada" to można go zrozumieć.
Ale jak zrozumieć osobnika, który nowy dom tam buduje?

A powiedzieli mu miejscowi, że tam zalewa od czasu do czasu? - a on,
mieszczuch, co swieżo uskładał na chałupę i szukał miejsca, to mu działkę
sprzedali, a co...


Widziałem domy budowane
5m od górskiej rzeki - jak można nazwać coś takiego? Bo nieodpowiedzialność to
za słabe słowo.

Skoro gmina wydaje pozwolenie, to powinna przejąć tez odpowiedzialność.

Data: 2009-06-28 14:16:58
Autor: Adam Płaszczyca
sąsiad zalewa
Dnia Sun, 28 Jun 2009 11:28:05 +0200, JerzyR napisał(a):

Sąsiad ma jakieś nieszczelności w swojej łazience przylegającej do mojej ściany. Ponieważ wynajmuje mieszkanie to leje na to, że jemu ściana gnije:(
Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?

Pismo do sąsiada (polecony ZPO) z żądaniem naprawy usterki. Jeśli nie
poskutkuje, to wziąć inspektora, niech opisze co się dzieje i pozew do sądu
o wydanie nakazu naprawy usterki oraz naprawę szkód u Ciebie. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2009-06-28 18:13:12
Autor: Jakub Spiernowski
sąsiad zalewa

Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?


miałem  identyczną sytuację, na górze mieszkanie wynajmowane,
telefon do właściciela bez rezultatu (twierdził że leje się po pionach z
wyższych mieszkań)

ostatecznie ubezpieczyłem mieszkanie i po pierwszym odszkodowaniu (400zł)
problem znikną (właściciel uszczelnił instalację)


J.

Data: 2009-06-28 19:06:13
Autor: JerzyR
sąsiad zalewa
ostatecznie ubezpieczyłem mieszkanie i po pierwszym odszkodowaniu (400zł)
problem znikną (właściciel uszczelnił instalację)

dobry pomysł, ale wygląda jakby już od dłuższego czasu przeciekało, ja dopiero teraz to odkryłem bo w miejscu gdzie nie zaglądam jest przeciek.
Ubezpieczyciel tez nie jest idiotą - pozna, że to nie jest od wczoraj:(

Data: 2009-06-28 22:41:19
Autor: Adam Płaszczyca
sąsiad zalewa
Dnia Sun, 28 Jun 2009 19:06:13 +0200, JerzyR napisał(a):

dobry pomysł, ale wygląda jakby już od dłuższego czasu przeciekało, ja dopiero teraz to odkryłem bo w miejscu gdzie nie zaglądam jest przeciek.
Ubezpieczyciel tez nie jest idiotą - pozna, że to nie jest od wczoraj:(

Ale Ty zaglądniesz tam dopiero po tym, jak się ubezpieczysz. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2009-06-28 22:56:09
Autor: Jarek P.
sąsiad zalewa
JerzyR <jerzyjb@data.pl> wrote:

przeciek. Ubezpieczyciel tez nie jest idiotą - pozna, że to nie jest
od wczoraj:(

A pozna, kiedy to zauważyłeś? Skoro jest to w miejscu nie rzucającym się w oczy?

J.

Data: 2009-06-30 13:39:25
Autor: mk
sąsiad zalewa
Jarek P. pisze:
A pozna, kiedy to zauważyłeś? Skoro jest to w miejscu nie rzucającym się

Doskonałe rady AP i Twoje, komunistyczna mentalność dostosowana do współczesnych czasów. Tamci obywatele brali, bo przecież to niczyje było....
Dzieciom też takie zasady wpajasz (będziesz wpajał) i takiej zaradności życiowej uczysz(ł)?

Data: 2009-06-30 10:04:17
Autor: adamm
sąsiad zalewa
JerzyR pisze:

dobry pomysł, ale wygląda jakby już od dłuższego czasu przeciekało, ja dopiero teraz to odkryłem bo w miejscu gdzie nie zaglądam jest przeciek.
Ubezpieczyciel tez nie jest idiotą - pozna, że to nie jest od wczoraj:(

Nie do końca zgadzam się z przedpiszcami ;)
Można to traktować jako próba wyłudzenia odszkodowania.
Propozycja:
-odmalować zacieki,
-ubezpieczyć mieszkanie
-czekać na ponowne zalanie.
Nikt wtedy Ci nie zarzuci próby wyłudzenia odszkodowania: to już KK.
pozdrawiam

adamm

Data: 2009-06-30 11:39:49
Autor: Maseł
sąsiad zalewa
adamm wrote:
JerzyR pisze:

dobry pomysł, ale wygląda jakby już od dłuższego czasu przeciekało, ja
dopiero teraz to odkryłem bo w miejscu gdzie nie zaglądam jest przeciek.
Ubezpieczyciel tez nie jest idiotą - pozna, że to nie jest od wczoraj:(

Nie do końca zgadzam się z przedpiszcami ;)
Można to traktować jako próba wyłudzenia odszkodowania.
Propozycja:
-odmalować zacieki,

Jeszcze przez przypadek napomknac sOMsiadom (ja z Poznania jestem i u
nas tak sie mowi :) - tym ktorych lubisz oczywiscie, ze remot robisz z
okazji urodzin kota/wizyty tesciowej/slubu/komuni/bo brudno

-ubezpieczyć mieszkanie

Z wlasnego doswiadczenia napisze byle nie w Warcie - polecam Allianz, bo
szybko i skutecznie wyplacaja odszkodowania (nie pamietam gdzie jest
ubezpieczona sasiadka, ktora nas zalala, ale tez bylo OK)

-czekać na ponowne zalanie.

:-)

Pozdro

Maseł

Data: 2009-07-02 10:57:46
Autor: waruga_e
sąsiad zalewa
JerzyR pisze:
Witam,
Sąsiad ma jakieś nieszczelności w swojej łazience przylegającej do mojej
ściany. Ponieważ wynajmuje mieszkanie to leje na to, że jemu ściana gnije:(
Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?

Pozwolę się podpiąć :)
Jak wyżej. Tyle, że ja mam zalany sufit w łazience i część pionowej
ściany w kuchni. Sąsiad użył sprężyny i zadowolony, bo u mnie przestało
kapać. Zgłosiłam do administracji. Właśnie byli na oględzinach.
Postukali w rury i stwierdzili, że wszystkie są do wymiany. Tylko....
Zaczęło się pod górkę. Budynek jest mały, tylko  pięć mieszkań.
Pozostali mieszkańcy (chyba oprócz jednej sąsiadki staruszki) są we
wspólnocie mieszkaniowej, my nie. No i okazało się, że administracja, by
ten remont zrobiła, ale wspólnota nie ma pieniędzy. Zobowiązali więc
sąsiada do uszczelnienia  (ciekawe czego?). Jak mnie zaleją po raz
kolejny to administracja wystąpi wtedy do wspólnoty z pismem. A mnie to
na razie zalewa, ale coś innego.
Przecież tak będzie za każdym razem, że jak będzie jakikolwiek remont
dotyczący mojego mieszkania to wspólnota nie będzie mieć na to kasy.

Do ubezpieczenia zgłoszone lada dzień ktoś przyjdzie.
--
waruga_e

Data: 2009-07-02 12:45:00
Autor: kris
sąsiad zalewa

Użytkownik "waruga_e" <waruga_ee@o2.pl> napisał w wiadomości news:h2hsud$dop$1atlantis.news.neostrada.pl...
JerzyR pisze:
Witam,
Sąsiad ma jakieś nieszczelności w swojej łazience przylegającej do mojej
ściany. Ponieważ wynajmuje mieszkanie to leje na to, że jemu ściana gnije:(
Może ktoś przerabiał. Co z tym zrobić?

Pozwolę się podpiąć :)
Jak wyżej. Tyle, że ja mam zalany sufit w łazience i część pionowej
ściany w kuchni. Sąsiad użył sprężyny i zadowolony, bo u mnie przestało
kapać. Zgłosiłam do administracji. Właśnie byli na oględzinach.
Postukali w rury i stwierdzili, że wszystkie są do wymiany. Tylko....
Zaczęło się pod górkę. Budynek jest mały, tylko  pięć mieszkań.
Pozostali mieszkańcy (chyba oprócz jednej sąsiadki staruszki) są we
wspólnocie mieszkaniowej, my nie. No i okazało się, że administracja, by

A dlaczego nie jestes we wspólnocie. Jeśli te [przecieki to z częsci wspolnej to wspólnota podejmuje uchwałę o remoncie i remontuje.
Jak nie ma kasy to może wspólnota kredyt zaciągnąć.
My teraz np jako wspólnota(12 rodzin) robimy remont za 80tys zł.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2009-07-02 12:53:37
Autor: waruga_e
sąsiad zalewa
kris pisze:
Użytkownik "waruga_e" <waruga_ee@o2.pl> napisał w wiadomości


A dlaczego nie jestes we wspólnocie.

Bo nie chcę. Poza tym nawet mnie nie poinformowano, że takowa powstaje,
ot któregoś dnia na budynku pojawiła się tablica informacyjna "wspólnota
mieszkaniowa".

Jeśli te [przecieki to z częsci wspolnej

Przecieki są z łazienki sąsiada, który jest we wspólnocie.



--
waruga_e

Data: 2009-07-02 13:00:04
Autor: kris
sąsiad zalewa


Użytkownik "waruga_e" <waruga_ee@o2.pl> napisał w wiadomości news:h2i45r$r11$1nemesis.news.neostrada.pl...
kris pisze:
Użytkownik "waruga_e" <waruga_ee@o2.pl> napisał w wiadomości


A dlaczego nie jestes we wspólnocie.

Bo nie chcę.

Będzie trzeba np dach wymienić to będzie kłopot bez funduszu remontowego;))

Przecieki są z łazienki sąsiada, który jest we wspólnocie.
Ale wspólnota nie będzie finansowac przeciez remontu łazienki sasiada.
To że on jest we wspólnocie tu akurat nie ma znaczenia. Swoją łazienke musi wyremontować sam.
A gadałes z nim- moze ma polisę z OC?
Moi lokatorzy tez kiedyś zalali sąsiada piętro niżej ale mam polise z OC na to swoje mieszkanie, zgłosiłem szkode i ubezpieczyciel pokrył straty zalanej osobie.



--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2009-07-02 13:25:18
Autor: waruga_e
sąsiad zalewa
kris pisze:

A gadałes z nim- moze ma polisę z OC?
Moi lokatorzy tez kiedyś zalali sąsiada piętro niżej ale mam polise z OC na to swoje mieszkanie, zgłosiłem szkode i ubezpieczyciel pokrył straty zalanej osobie.

Tak, rozmawiałam, mieszkanie ma ubezpieczone. Tylko problem polega na
tym, że najprawdopodobniej są jakieś nieszczelności w rurach i to rury
powinny być wymienione.


--
waruga_e

Data: 2009-07-02 21:29:24
Autor: Tomasz Nowicki
sąsiad zalewa
Dnia Thu, 02 Jul 2009 12:53:37 +0200, waruga_e napisał(a):

kris pisze:
Użytkownik "waruga_e" <waruga_ee@o2.pl> napisał w wiadomości


A dlaczego nie jestes we wspólnocie.

Bo nie chcę. Poza tym nawet mnie nie poinformowano, że takowa powstaje,
ot któregoś dnia na budynku pojawiła się tablica informacyjna "wspólnota
mieszkaniowa".

To ty marnie poinformowany jesteś :) - skoro jesteś właścicielem mieszkania
w budynku wielorodzinnym, to z mocy ustawy należysz do wspólnoty
mieszkaniowej. Tak więc to nie jest tak, że jak chcesz, to "się zapiszesz",
a jak nie - to nie. Co najwyżej poproś administrację (która zarządza
budynkiem należącym do wspólnoty na zasadzie umowy) o zapoznanie się z
odpowiednimi przepisami prawa, bo coś tam z tym chyba nie ten teges ;)
Jeśli zaś chodzi o sprawy "rurowe", to zwyczajowo wszystkie piony są
zaliczane do części wspólnych i remontowane z funduszu remontowego, zaś
odnogi pionów mależą do poszczególnych lokali i remontują je sobie
właściciele (chyba, że wspólnota podejmie inną uchwałę)

T.

Data: 2009-07-02 22:15:45
Autor: waruga_e
sąsiad zalewa
Tomasz Nowicki pisze:
Dnia Thu, 02 Jul 2009 12:53:37 +0200, waruga_e napisał(a):


To ty marnie poinformowany jesteś :) - skoro jesteś właścicielem mieszkania
w budynku wielorodzinnym, to z mocy ustawy należysz do wspólnoty
mieszkaniowej.

Czy ja gdzieś pisałam, że jestem właścicielem mieszkania? Mieszkanie
jest lokatorskie jedyne lub jedno z dwóch w tym budynku.


--
waruga_e

Data: 2009-07-03 13:07:36
Autor: Tomasz Nowicki
sąsiad zalewa
Dnia Thu, 02 Jul 2009 22:15:45 +0200, waruga_e napisał(a):

Czy ja gdzieś pisałam, że jestem właścicielem mieszkania? Mieszkanie
jest lokatorskie jedyne lub jedno z dwóch w tym budynku.

Z poprzedniej wypowiedzi zrozumiałem, że nie jesteś członkiem wspólnoty, bo
nie chcesz. Natomiast jako lokator nie jesteś, bo nie możesz - i to
wyjaśnia sprawę.

T.

Data: 2009-07-03 18:40:08
Autor: waruga_e
sąsiad zalewa
Tomasz Nowicki pisze:


Z poprzedniej wypowiedzi zrozumiałem, że nie jesteś członkiem wspólnoty, bo
nie chcesz. Natomiast jako lokator nie jesteś, bo nie możesz - i to
wyjaśnia sprawę.



A dlatego jestem między innymi lokatorem, bo nie chcę być członkiem
wspólnoty ;)
Czekam na rzeczoznawcę z ubezpieczenia
--
waruga_e

sąsiad zalewa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona