Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   sciaga autko

sciaga autko

Data: 2010-05-03 15:33:56
Autor: lukasz
sciaga autko
witam

pacjent to mazda 323f 2.0 ditd, 2003r. 2 weekendy temu mozliwe ze zaliczylem dziure. Pisze mozliwe bo po weekendzie auto prowadzilo sie wygodnie przez jeden dzien. Dojechalem do pracy, zaparkowalem. Auto postalo te 8 godzin wsiadlem do niego i zaczelo ostro sciagac i szumiec mniej lub wiecej w zaleznosci od promieniu skretu kol. Diagnoza lozysko.   Zostalo wymienione szumy ustaly ale sciaganie nie. Przy prostej kierownicy i ok. 60km/h po ok. 6 sek. znajduje sie na lewym krawezniku, przy skrecie keirownicy lekko w praw auto sie prowadzi bezproblemowo ale po rownym asfalce. W przyapdku jazdy po koleinach jest masakra, po puszczeniu kierownic auto plywa samo od lewej do prawej, prawie jak na morzu :) Aha stopien sciagania jest taki sam przy 40 czy 140km/h, tylko szybciej sie zblizam na druga storne ;-)

Alufelgi byly prostowane ok. 2 miesiecie temu, z przodu jezdza jeszcze na zimowych. Zamierzam wiec wymienic oponki na nowe i pojechac w pierwszej kolejnosci do sprawdzenia kol i ich wywazenia na nowo.

Dzwigalem sobie autko i ewidentnie na lewym tyle cos trze. Po kreceniu kolem zatrzymuje sie po 2-3 sekundach. Prawe toczy sie samo ok. 8-10 sek wiec roznica spora. Na razie przesmarowalem, popukalem i przeciscilem z rdzy to kolo ale opory pozostaly, aczkolwiek troszke mniejsze.

Pytania:
1. Czy takie opory na tylnim kole moga byc przyczyna sciagania samochodu ?

2. Co najprawdopodobniej oprocz lozyska mogla zostac uszkodzone po zaliczeniu dziury, ze efektem jest sciaganie samochodu ?

3. Jakim testem mozna sprawdzic przyczyne sciagania ? Jak pojade na stacje robiace coroczne przeglady to na ktoryms z ich badan wyjdzie przyczyna ?

4. Jest sens od razu jechac na kontrole i ewentualna korekte zbieznosci, czy szukac przyczyny gdzies indziej ?


thx

Data: 2010-05-03 16:08:01
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-04 22:23:54
Autor: lukasz
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
Jeśli będzie w normie i równe po obu stronach, to wtedy oczywiście pozostaje już tylko pomiar zbieżności, a właściwie całej geometrii przodu.


czy tego typu pomiary sa robione na satacji kontorli pojazdow podczas przegladu ?

thx

Data: 2010-05-05 07:54:29
Autor: red
sciaga autko
On 2010-05-04 22:23:54 +0200, lukasz said:

Wojciech Borczyk pisze:
Jeśli będzie w normie i równe po obu stronach, to wtedy oczywiście pozostaje już tylko pomiar zbieżności, a właściwie całej geometrii przodu.

I tyłu też.

czy tego typu pomiary sa robione na satacji kontorli pojazdow podczas przegladu ?

Nie, musisz pojechać po prostu na tzw. geometrię zawieszenia.

Data: 2010-05-05 10:23:12
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-06 16:02:43
Autor: Michał Gut
sciaga autko
Nie, badanie okresowe niestety nie obejmuje sprawdzenia geometrii.


a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

Data: 2010-05-06 16:38:23
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-06 17:40:46
Autor: J.F.
sciaga autko
On Thu, 6 May 2010 16:38:23 +0200,  Wojciech Borczyk wrote:
On Thu, 6 May 2010, Michał Gut wrote:
a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

Sprawdzenie to kilka minut. wjechac na stanowisko, zalozyc czujniki,
kliknac w komputer i wreczyc wydruk :-)

J.

Data: 2010-05-06 19:34:26
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-06 18:30:10
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, Michał Gut wrote:

a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

Kilka razy na SKP widziałem sprawdzanie zbieżności każdego samochodu - jedno koło jedzie po ruchomej płycie i urządzenie wyświetla wynik zbieżnie/rozbieżnie w skali zielono-żółto-czerwono.

Data: 2010-05-06 19:22:08
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-06 20:08:52
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, Tomasz Pyra wrote:

Kilka razy na SKP widziałem sprawdzanie zbieżności każdego samochodu - jedno koło jedzie po ruchomej płycie i urządzenie wyświetla wynik zbieżnie/rozbieżnie w skali zielono-żółto-czerwono.

Skoro tak piszesz, to z pewnością masz rację. Przynajmniej ja się z czymś takim jeszcze nie spotkałem. A tak swoją drogą, to jakoś nie bardzo mi się chce ufać wiarygodności takich pomiarów. Tym bardziej, że dla każdego auta przewidziane fabrycznie kąty zbieżności są różne.

To służy tylko do zgrubnego sprawdzenia zbieżności jak samochód wjeżdża do hali.
Jak się zapali czerwone to pewnie dopiero się montuje jakiś dokładniejszy sprzęt już do ustawienia geometrii.

Data: 2010-05-06 20:10:16
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
Tomasz Pyra pisze:

Skoro tak piszesz, to z pewnością masz rację. Przynajmniej ja się z czymś takim jeszcze nie spotkałem. A tak swoją drogą, to jakoś nie bardzo mi się chce ufać wiarygodności takich pomiarów. Tym bardziej, że dla każdego auta przewidziane fabrycznie kąty zbieżności są różne.


Tu link do takiego urządzenia:
http://www.heka.warszawa.pl/FUDIM-plyta-zbieznosci-PZK-EU.html

Data: 2010-05-06 20:31:54
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-06 20:49:43
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, Tomasz Pyra wrote:

Tu link do takiego urządzenia:
http://www.heka.warszawa.pl/FUDIM-plyta-zbieznosci-PZK-EU.html

Dzięki! :)

Tak przy okazji widziałem w SKP bardzo szybką linię do wstępnego sprawdzenia stanu pojazdu.

Na podobnych płytach były sprawdzane hamulce (diagnosta przyhamowuje przejeżdżając osią przez płytę) - precyzja też marna, ale asymetrie w sile hamowania wykryje.

Też jest tam stacjonarny wykrywacz jakiś substancji w spalinach (może i nawet zwykły wykrywacz tlenku węgla) który zawył raz jak samochód wjeżdżał do hali i wtedy było sprawdzanie analizatorem.

Do tego miarka na ścianie, na której widać czy wjeżdżając do środka granica światła-cienia się podnosi czy opada.

W kilka sekund wiele rzeczy jest już jakoś sprawdzonych - jak coś jest nie tak to dopiero wtedy sie to sprawdza dokładniej.

Data: 2010-05-06 18:37:56
Autor: MarcinJM
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, Michał Gut wrote:

a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

A co ma ZBIEZNOSC go jezdzenia bokiem?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2010-05-06 19:14:39
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
MarcinJM pisze:
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, Michał Gut wrote:

a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

A co ma ZBIEZNOSC go jezdzenia bokiem?

Tak z opisu nie wynika że auto jeździ bokiem, a raczej że myszkuje w koleinach.
A na to już nierównoległe prowadzenie kół ma wpływ.

Data: 2010-05-06 19:15:10
Autor: Wojciech Borczyk
sciaga autko


Data: 2010-05-08 12:36:17
Autor: MarcinJM
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, MarcinJM wrote:

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

A co ma ZBIEZNOSC go jezdzenia bokiem?

Zbieżność absolutnie nic, geometria już niekoniecznie :)

Oczywiscie masz racje: geometria BEZ zbieznosci odpowiada za sciaganie lub jezdzenie bokiem. Zbieznosc jest wartoscia ZAWSZE symetryczna: po polowie wartosci na strone, wiec nie moze miec wplywu na sciaganie :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2010-05-08 17:31:43
Autor: Tomasz Pyra
sciaga autko
MarcinJM pisze:
Wojciech Borczyk pisze:
On Thu, 6 May 2010, MarcinJM wrote:

Dziwne, że im się chciało - porządne sprawdzenie geometrii to conajmniej kilkadziesiąt minut roboty. A może coś im od razu "wzrokowo" podpadło, np. że auto "bokiem" jeździ? ;-)

A co ma ZBIEZNOSC go jezdzenia bokiem?

Zbieżność absolutnie nic, geometria już niekoniecznie :)

Oczywiscie masz racje: geometria BEZ zbieznosci odpowiada za sciaganie lub jezdzenie bokiem. Zbieznosc jest wartoscia ZAWSZE symetryczna: po polowie wartosci na strone, wiec nie moze miec wplywu na sciaganie :)

Jest jeszcze pytanie co ktoś ma na myśli mówiąc że "auto ściąga".

Bo już nie raz spotkałem się z tym że tak kierowcy określali właśnie przestawioną zbieżność.
Konkretnie chodziło o asymetrię ustawienia kół przy środkowym ustawieniu kierownicy.

Bo "kierownica prosto, a samochód skręca" i to było nazywane przez kierowców "ściąganiem".

Data: 2010-05-08 17:36:56
Autor: MarcinJM
sciaga autko
Tomasz Pyra pisze:
Bo już nie raz spotkałem się z tym że tak kierowcy określali właśnie przestawioną zbieżność.
Konkretnie chodziło o asymetrię ustawienia kół przy środkowym ustawieniu kierownicy.

Bo "kierownica prosto, a samochód skręca" i to było nazywane przez kierowców "ściąganiem".

Ja sie posluzylem definicja sciagania: "puszczam kieownice i auto zbacza z prostego toru jazdy".
To co ty piszesz mozna skorygowac samodzielnie w prosty sposob: jedna koncowke wkrecasz a druga wykrecasz o identyczna ilosc obrotow. Oczywiscie mozna przestawic kierownice, ale czasem jest to wiecej grzebania niz z przestawieniem na drazkach.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2010-05-11 19:52:50
Autor: lukasz
sciaga autko
MarcinJM pisze:

Ja sie posluzylem definicja sciagania: "puszczam kieownice i auto zbacza z prostego toru jazdy".
To co ty piszesz mozna skorygowac samodzielnie w prosty sposob: jedna koncowke wkrecasz a druga wykrecasz o identyczna ilosc obrotow. Oczywiscie mozna przestawic kierownice, ale czasem jest to wiecej grzebania niz z przestawieniem na drazkach.

witam

bylem z madzia na innej stacji i dopatrzona sie problemow na gumach przedmich wahaczy, a dokladniej na ich tylnich czesciach

podczas ruszania auta na boki gumki ewentualnie "odklejaja sie" od tuleji. czy to moze byc przyczyna problemow z madzia ?

Data: 2010-05-08 18:58:52
Autor: lukasz
sciaga autko
Michał Gut pisze:
Nie, badanie okresowe niestety nie obejmuje sprawdzenia geometrii.


a mnie sprawdzali zbieznosc i byla to u nich podstawa do odrzucenia przegladu

bylem wlasnie na stacji diagnostycznej, gdzie pracownikowi naprawde chce sie zagladac w samochody, zrobil rowniez pomiar zbieznosci na urzadzonku podobnym do podanego w linku w innym poscie tego watku

wynik
- luzow brak
- zbieznosc ok [mam wydruk, czy zbieznoasc odczytujcie sie po amplitudzie ?]
- kazal krecic kierownica i obserwowal mcphersony, mowil ze ok luzow brak
- zaproponowal najpierw zmienic kola na inne bo podejrzewal ze to wina alufelg mimo ze byly swiezo prostowane i wywazone

Wlasnie zrobilem rundke na zimowka i sciaganie pozostalo :(

No nic wybiore sie na ustawianie zbieznosci. Czy jest to na tyle trudna czynnosc ze nalezy szukac pozadnego warsztatu, czy kazdy ktory sie tym trudni robi to dobrze ?

thx

Data: 2010-05-04 22:23:59
Autor: lukasz
sciaga autko
Wojciech Borczyk pisze:
Jeśli będzie w normie i równe po obu stronach, to wtedy oczywiście pozostaje już tylko pomiar zbieżności, a właściwie całej geometrii przodu.


czy tego typu pomiary sa robione na satacji kontorli pojazdow podczas przegladu ?

thx

Data: 2010-05-08 07:57:25
Autor: JAM
sciaga autko
On May 3, 9:33 am, lukasz <ant...@no.spam.o2.pl> wrote:
witam

pacjent to mazda 323f 2.0 ditd, 2003r. 2 weekendy temu mozliwe ze
zaliczylem dziure. Pisze mozliwe bo po weekendzie auto prowadzilo sie
wygodnie przez jeden dzien. Dojechalem do pracy, zaparkowalem. Auto
postalo te 8 godzin wsiadlem do niego i zaczelo ostro sciagac i szumiec
mniej lub wiecej w zaleznosci od promieniu skretu kol. Diagnoza lozysko.
  Zostalo wymienione szumy ustaly ale sciaganie nie. Przy prostej
kierownicy i ok. 60km/h po ok. 6 sek. znajduje sie na lewym krawezniku,
przy skrecie keirownicy lekko w praw auto sie prowadzi bezproblemowo ale
po rownym asfalce. W przyapdku jazdy po koleinach jest masakra, po
puszczeniu kierownic auto plywa samo od lewej do prawej, prawie jak na
morzu :) Aha stopien sciagania jest taki sam przy 40 czy 140km/h, tylko
szybciej sie zblizam na druga storne ;-)

Alufelgi byly prostowane ok. 2 miesiecie temu, z przodu jezdza jeszcze
na zimowych. Zamierzam wiec wymienic oponki na nowe i pojechac w
pierwszej kolejnosci do sprawdzenia kol i ich wywazenia na nowo.

Dzwigalem sobie autko i ewidentnie na lewym tyle cos trze. Po kreceniu
kolem zatrzymuje sie po 2-3 sekundach. Prawe toczy sie samo ok. 8-10 sek
wiec roznica spora. Na razie przesmarowalem, popukalem i przeciscilem z
rdzy to kolo ale opory pozostaly, aczkolwiek troszke mniejsze.

Pytania:
1. Czy takie opory na tylnim kole moga byc przyczyna sciagania samochodu ?

2. Co najprawdopodobniej oprocz lozyska mogla zostac uszkodzone po
zaliczeniu dziury, ze efektem jest sciaganie samochodu ?

3. Jakim testem mozna sprawdzic przyczyne sciagania ? Jak pojade na
stacje robiace coroczne przeglady to na ktoryms z ich badan wyjdzie
przyczyna ?

4. Jest sens od razu jechac na kontrole i ewentualna korekte zbieznosci,
czy szukac przyczyny gdzies indziej ?

thx

Masz najprawdopodobniej ruszona geometrie. Jezli tylko kierownica jest
przekrecona od poziomu, ale po ustawieniu lekko pochylonym kierownicy
auto jedzie prosto, to to da sie naprawic ustawieniem zbieznosci.
Operacja dosyc prosta w warsztacie, ktory sie na tym zna. Jezeli
natomiast kierownicy nie da sie ustawic tak, zeby auto jechalo prosto,
to najprawdopodobniej masz roznice pomiedzy ;lewym i prawym katem
pochylenia kola lub mniej prawdopodobne ale tez mozliwe, masz roznice
pomiedzy lewym a prawym katem wyprzedzenia zwrotnicy. Tak czy siak,
przy ustawianiu zbieznosci moga rowniez sprawdzic zarowno kat
pochylenia jak i wyprzedzenia jezeli sie na tym znaja. Ze wzgledu na
to, ze masz zawieszenie McPhersona, kat pochylenia da sie naprawic ale
zapewne bedzie cie to troche kosztowalo. Wiekszosc zawieszen
McPhersona w Europie dla oszczednosci kosztow nie ma fabryczne
regulacji tego kata, tylko wymaga od dilera dosyc kosztownej procedury
naprawczej . Kat wyprzedzenia jest trudny do naprawienia w takim
zawieszeniu i generalnie procedura wymaga aby wymieniac czesci, ktore
sie zgiely jak wpadles w dziure. Jak trafisz do mechanika, ktory sie
bardzo dobrze na tym zna, to bedzie w stanie ci pomoc bez wymiany
czesci, ale wiaze sie to najczesciej z nieautoryzwanym powiekszeniem
otworow gornego mocowania amortyzatora i przesunieciem tego mocowania
tak aby zlikwidowac roznice katow pomiedzy lewa a prawa strona
samochodu. Nie jest to procedura autoryzowana, ale w wiekszosci
przypadkow zdaje egzamin i wielu mechanikow ja z powodzeniem stosuje.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

sciaga autko

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona