Data: 2009-07-01 07:07:06 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 1 Lip, 15:44, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, W pewnym sensie nie dziwię im się, że nie wysyłają patroli w celu wlepienia mandatu pieszemu, który faktycznie za kilka chwil po zakończeniu rozmowy może się ulotnić. Dobrze Ci radzili, żeby napisać list do wydziału "o szczebel wyżej". W odpowiedzi na moją skargę na "ujeżdżanie ścieżkochodnika" przez samochody dostałam odpowiedź od SM, że został przeprowadzony monitoring, zaobserwowali opisane łamanie przepisów i zlecili ustawienie słupków. -- Pzdr, Dorota. |
|
Data: 2009-07-01 16:13:05 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <bf910420-3aca-463c-8861-c7c4f1f2ebb1@a7g2000yqk.googlegroups.com>,
Szprota aka Stefandora <stefandora@gmail.com> wrote:
Ale ja im tlumaczylem, ze tam caly czas maszerujac piesi. A oni na to, ze moga przyjac wezwanie tylko na tego konkretnego pieszego, ktorego widzialem zanim zdecydowalem sie zadzwonic. Dobrze Ci radzili, żeby napisaćTo ja jeszcze raz zapytam czy ktokolwiek kiedykolwiek widzial zeby policja/SM zatrzymywala pieszych na sciezkach rowerowych? TA |
|
Data: 2009-07-01 07:46:09 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 1 Lip, 16:13, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Ale ja im tlumaczylem, ze tam caly czas maszerujac piesi. Rozumiem, Twoją logikę, ale nadal twierdzę, że przyjechanie "na wszelki wypadek" nie należy do obowiązków interwencji. Jeżeli chcesz rezultatów, to musisz włożyć w to odrobinę wysiłku i skierować skargę do odpowiednich osób. To ja jeszcze raz zapytam czy ktokolwiek kiedykolwiek widzial zeby Tak. Całkiem niedawno pisałam tutaj o strażnikach miejskich, którzy próbowali interweniować w sprawie dwóch pieszych na ścieżce wzdłuż Prymasa Tysiąclecia. Poza tym, jak możesz wyciągać wnioski na podstawie obserwacji Twoich lub innych osób, które są przecież ograniczone w czasie i przestrzeni? Może faktycznie ściemniają z tymi mandatami, ale jak dla mnie to brak podstaw do tego by zasądzić ściemę z ich strony. -- Pzdr, Dorota. |
|
Data: 2009-07-01 17:02:45 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <888c7480-6936-4131-9049-892b5ac9b6ed@h11g2000yqb.googlegroups.com>,
Szprota aka Stefandora <stefandora@gmail.com> wrote: On 1 Lip, 16:13, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Stefandoro, to nie jest 'przyjechanie na wszelki wypadek' Na tej sciezce piesi chodza non-stop. W godzinach dziennych rzecz jasna.
A oni tak sobie interweniowali czy tam jakis wypadek byl? Poza tym, jak możesz wyciągać wnioski na Dlatego, zdajac sobie sprawe, ze moje obserwacje sa ograniczone w czasie i przetrzeni zadalem pewne pytanie. TA |
|
Data: 2009-07-01 08:22:04 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 1 Lip, 17:02, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Stefandoro, to nie jest 'przyjechanie na wszelki wypadek' To jest przyjechanie na wszelki wypadek. Wyobraź sobie, że świeci słońce, chodzi mnóstwo pieszych po ścieżce. Ty dzwonisz, oni przyjmują zgłoszenie. Ty sobie czekasz, a w międzyczasie zmienia się aura i spada wielka ulewa. W tym samym czasie przybywa straż. Jak myślisz, ilu pieszych zgarnie z tej ścieżki? Albo.... dzwonisz do nich w porze obiadowej, gdy większość biegnie na skróty ścieżką na obiad. A sm pojawia się, gdy wszyscy siedzą już przy stołach.... a na ścieżkach puchy... Aha, często jechałam tamtędy (w godzinach dziennych) i bywało, że nie musiałam na nikogo dzwonić (hint hint). A oni tak sobie interweniowali czy tam jakis wypadek byl? Interweniowali, bo poruszali się po ścieżce rowerami, a ścieżką spacerowali piesi. Dlatego, zdajac sobie sprawe, ze moje obserwacje sa ograniczone w czasie I Ci odpowiedziałam. A nawet gdybym tego nie zrobiła, to uważasz jednogłośne nie grupy już jest podstawą do wyciągania jednoznacznych wniosków? -- Pzdr, Dorota. |
|
Data: 2009-07-01 23:07:42 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <1af8c07b-28db-46f5-8356-31ff92563100@l12g2000yqo.googlegroups.com>,
Szprota aka Stefandora <stefandora@gmail.com> wrote: On 1 Lip, 17:02, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Och, powod jest prosty. Ja, jak pogoda jest kiepska (zimno, leje, albo ogolnie nieprzyjemnie) staram sie nie ruszac z domu. A ty jezdzisz bez zwracania uwagi na warunki atmosferyczne. No nic. Za 40 lat zobaczymy. Ale rozumujac w te sposob to w ogole nie ma sensu wzywac SM do zle zaparkowanych samochodow, bo czas reakcji jest minimum godzina.
No wlasnie. Wiedzialem ze musi byc jakis haczyk. W centrum nigdy nie widzialem zroweryzowanego patrolu. No chyba ze na masie krytycznej. No jest to na pewno jakis material stanowiacy podstawe do wyciagania wnioskow. TA |
|
Data: 2009-07-01 23:37:19 | |
Autor: stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Ja, jak pogoda jest kiepska (zimno, leje, albo ogolnie nieprzyjemnie) staram sie nie ruszac z domu. A ty jezdzisz bez zwracania uwagi na warunki atmosferyczne. No nic. Za 40 lat zobaczymy. E, co Ty gadasz. Porównywać możesz, gdy będę w Twoim wieku. Ale możesz to w sumie zrobić teraz, bo aż tak wiele lat nas nie dzieli. Chyba. Ale rozumujac w te sposob to w ogole nie ma sensu wzywac SM do zle zaparkowanych samochodow, bo czas reakcji jest minimum godzina. Bo się nie wzywa. Robi się zdjęcie i się wysyła. Tu instrukcja: http://www.zm.org.pl/?a=miedzyparkowa-095 No wlasnie. Wiedzialem ze musi byc jakis haczyk. To chodzi Ci o interwencję, czy interwencję*? W centrum nigdy nie widzialem zroweryzowanego patrolu. No chyba ze na masie krytycznej. Idź na policję i poproś o te statystyki, na które się powołują. No jest to na pewno jakis material stanowiacy podstawe do wyciagania wnioskow. No cóż... tak powstają legendy. -- Dorota, Szprota. * O co Ci chodzi? |
|
Data: 2009-07-02 00:18:26 | |
Autor: kenubi | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
stefandora wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:Witaj w klubie :D |
|
Data: 2009-07-02 01:09:52 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 2 Lip, 00:18, kenubi <z...@s-p-a-m.pl> wrote:
Witaj w klubie :D Jakim klubie? -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-07-02 00:35:52 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <h2gkud$30f$2@news.onet.pl>, stefandora <stefandora@onet.eu> wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Dobrze gadam. Bo za 40 lat ja (o ile dozyje) bede zwawym staruszkiem, a ty poskrecana reumatyzmem staruszka na elekrtycznym wozku.
Ciekawe, a zaraz zajrze.
? Nie rozumiem.
A mam jakas podstawe prawna?
E tam. TA |
|
Data: 2009-07-02 10:40:32 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
Titus_Atomicus napisał:
Dobrze gadam. Bo za 40 lat ja (o ile dozyje) bede zwawym staruszkiem, a Jedynie świadomość że logistyka staje na przeszkodzie takiego zakładu (chodzi o rozciągnięcie w latach), powstrzymuje mnie przed rzuceniem propozycji zakładu o dużą kwotę iż się mylisz. Oczywiście mówię o drugiej części Twojej tezy, czyli o Stefandorze. Choć równie dobrze można by zanegować Twoją żywotność na starość, jeśli uważasz że jej jedyną gwarancją jest unikanie sytuacji chłodnych i mokrych :) A zresztą... może i poskręcana staruszka, ale z jaką liczbą przeżyć! Pzdr A. |
|
Data: 2009-07-02 10:08:05 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
Titus_Atomicus napisał: Czy żwawość za owe 40 lat będzie taką samą żwawością, z jaką zastanawiasz się, czy jakaś piasta z dynamem jest bardziej Deore, XT, a może Ultegra, a może w ogóle? Pewnie będziesz miał w tym wieku również niezwykle żwawe plany wyprawowe. Chyba, że wcześniej zejdziesz na serce, obciążone troskami o bateryjkę w liczniku, czego ci bynajmniej nie życzę. On 2009-07-02, Alfer_z_pracy wrote: Jedynie świadomość że logistyka staje na przeszkodzie takiego zakładu (chodzi o rozciągnięcie w latach), powstrzymuje mnie przed rzuceniem propozycji zakładu o dużą kwotę iż się mylisz. Oczywiście mówię o drugiej części Twojej tezy, czyli o Stefandorze. Choć równie dobrze można by zanegować Twoją żywotność na starość, jeśli uważasz że jej jedyną gwarancją jest unikanie sytuacji chłodnych i mokrych :) Nooo. Kolego Alfer, karmicie trolla, tak swoją drogą. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-07-02 12:51:34 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
Jan Srzednicki napisał:
A zresztą... może i poskręcana staruszka, ale z jaką liczbą przeżyć! Ale w słusznej sprawie, kobiety bronię! Zawsze warto. Pzdr A. |
|
Data: 2009-07-02 04:21:13 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 2 Lip, 12:51, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Jan Srzednicki napisał: Koledzy, dziękuję, jest mi niezmiernie miło! Oprócz Waszego wsparcia mam jeszcze geny mojej babci, nic mi nie grozi ;)) -- Pzdr, Dorota. |
|
Data: 2009-07-02 10:59:18 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 2009-07-02, Alfer_z_pracy wrote:
Jan Srzednicki napisał: Ależ sprawy nie neguję, wręcz popieram! :) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-07-02 14:17:11 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <slrnh4p1o5.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>,
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote: > Titus_Atomicus napisał: E, bredzisz. Bo akurat na to pytanie nie znales odpowiedzi. Pewnie będziesz miał w tym wieku również niezwykle żwawe planyI nie zacietrzewiaj sie tak, bo przy tym upale zylka ci peknie i odpadniesz wczesniej. TA |
|
Data: 2009-07-02 12:55:46 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
On 2009-07-02, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <slrnh4p1o5.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>, Tak samo, jak wydedukowałeś, że nie mam gripów Ergona, bo nie potrafiłeś zatrybić, co w nich trzeba przyciąć? Gdybanie o przynależności grupowej jest dla mnie wybitnym przykładem onanizmu marketingowego. Nie liczy się etykietka, ale jakość konstrukcji piasty. Pewnie będziesz miał w tym wieku również niezwykle żwawe planyI nie zacietrzewiaj sie tak, bo przy tym upale zylka ci peknie i odpadniesz wczesniej. Nic się nie martw. I wracasz do KF, z nadzieją, że nie wyleziesz z niego znowu pyskując do kogo popadnie. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-07-02 15:24:42 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sciezka przy Marszlakowskiej [WAW] | |
In article <slrnh4pbii.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>,
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote: On 2009-07-02, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Watki ci sie znowu myla. To na pewno z goraca. Popatrz na temat. To jest to co sie wyswietla na gorze.
A to dobre. Znaczy ze jak kupujesz cos w sklepie, to nie patrzysz na etykietke tylko rozkladasz na czynniki pierwsze, zeby sprawdzic jakosc konstrukcji. >> Pewnie będziesz miał w tym wieku również niezwykle żwawe plany Ojej, to ja bylem u ciebie w KFie? Prawde mowiac juz kilka razy myslalem zeby cie splonkowac, ale mialem watpliwosci, bo mylilem cie z kims innym. Tak czy siak zalosnie zanizasz poziom dyskusji. TA |
|