Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii

[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii

Data: 2010-08-18 12:48:16
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Czy ktoś się orientuje czy przed stadionem cracovii będzie po remoncie ścieżka rowerowa?

mp.

Data: 2010-08-18 17:24:58
Autor: Marcin Hyła
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-18 12:48, Michał Pysz wrote:
Czy ktoś się orientuje czy przed stadionem cracovii będzie po remoncie
ścieżka rowerowa?

Ma zniknąć, choć projektant upierdliwie walczy(ł) o ścieżkę z "reprezentacyjnej, niefazowanej kostki betonowej, odpowiedniej do reprezentacyjnego charakteru miejsca".

Ponieważ był z okolic Warszawy, to go poinformowałem, że tu jest Kraków, reprezentacyjny to jest granit, porfir, a kostka betonowa to - jest reprezentacyjna najwyżej pod Biedronką w Wołominie.

Notabene przy stadionie Wisły projektanci mieli _ZAKAZ_ stosowania kostki i nawierzchni rozbieralnych wynikający z opinii policji - żeby nie dało się rozwalać chodników i rzucać uzyskanym materiałem w służby porządkowe.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-08-18 08:28:31
Autor: Michał Wolff
ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 18 Sie, 17:24, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Notabene przy stadionie Wisły projektanci mieli _ZAKAZ_ stosowania
kostki i nawierzchni rozbieralnych wynikający z opinii policji - żeby
nie dało się rozwalać chodników i rzucać uzyskanym materiałem w służby
porządkowe.

Dobre ;)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-08-18 20:45:34
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Ma zniknąć, choć projektant upierdliwie walczy(ł) o ścieżkę z
"reprezentacyjnej, niefazowanej kostki betonowej, odpowiedniej do
reprezentacyjnego charakteru miejsca".

Ponieważ był z okolic Warszawy, to go poinformowałem, że tu jest Kraków,
reprezentacyjny to jest granit, porfir, a kostka betonowa to - jest
reprezentacyjna najwyżej pod Biedronką w Wołominie.

Może być betonowa, byle by była.
Usunięcie tej ścieżki to krok w tył.

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic prawie nie zostało.

Notabene przy stadionie Wisły projektanci mieli _ZAKAZ_ stosowania
kostki i nawierzchni rozbieralnych wynikający z opinii policji - żeby
nie dało się rozwalać chodników i rzucać uzyskanym materiałem w służby
porządkowe.

Minęła mi gdy jechałem wzdłuż błoń, wygląda nieźle.

mp.

Data: 2010-08-18 20:27:30
Autor: Jan Srzednicki
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-18, Michał Pysz wrote:
Ma zniknąć, choć projektant upierdliwie walczy(ł) o ścieżkę z
"reprezentacyjnej, niefazowanej kostki betonowej, odpowiedniej do
reprezentacyjnego charakteru miejsca".

Ponieważ był z okolic Warszawy, to go poinformowałem, że tu jest Kraków,
reprezentacyjny to jest granit, porfir, a kostka betonowa to - jest
reprezentacyjna najwyżej pod Biedronką w Wołominie.

Może być betonowa, byle by była.
Usunięcie tej ścieżki to krok w tył.

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic prawie nie zostało.

Ale po co Ci ścieżka regularnie uczęszczana przez pieszych i dodatkowo w
miejscu, gdzie ruch samochodów jest średni i wolny?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-08-19 11:27:33
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii

Może być betonowa, byle by była.
Usunięcie tej ścieżki to krok w tył.

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic
prawie nie zostało.

Ale po co Ci ścieżka regularnie uczęszczana przez pieszych i dodatkowo w
miejscu, gdzie ruch samochodów jest średni i wolny?
Średni  i wolny ?? Chyba rzadko tam bywasz.
Senatorska - Kałuży to droga dojazdowa z opłotków Krakowa, codziennie walą tam tłumy śpieszących się do miasta.
Busy dostające się do miasta maja tam nawrotkę. Na Kałuży dodatkowo stoi zawsze kilka autobusów.

Ale nie to jest sednem sprawy, nawet gdyby faktycznie ruch był mały i wolny to:
- nie wszyscy lubią jeździć ulicami, są nawet tacy, którzy się boją, nie radzą sobie na skrzyżowaniach z agresywnymi kierowcami.

Oni też powinni mieć możliwość poruszania się po mieście, pojechać do sklepu czy na spacer.

mp.

Data: 2010-08-19 13:43:15
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii
W dniu 19.08.2010 11:27, Michał Pysz pisze:
Ale nie to jest sednem sprawy, nawet gdyby faktycznie ruch był mały i
wolny to:
- nie wszyscy lubią jeździć ulicami, są nawet tacy, którzy się boją, nie
radzą sobie na skrzyżowaniach z agresywnymi kierowcami.

Oni też powinni mieć możliwość poruszania się po mieście, pojechać do
sklepu czy na spacer.

To się może tylko zmienić pod wpływem ludzi jeżdżących na rowerach.
Jeżeli nie będzie rowerzystów, kierowcy samochodów nie będą na tych
nielicznych zwracali uwagi i respektowali ich praw. Budowanie _wszędzie_
DDR to droga donikąd.

Fabian.

Data: 2010-08-25 15:01:58
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii
W dniu 2010-08-19 13:43, Fabian pisze:
 Budowanie _wszędzie_
DDR to droga donikąd.

Po pierwsze jest niemożliwe do realizacji aby wszędzie zrobić drogi dla
rowerĂłw.
Po drugie sprawia iż jazda rowerem po 50-100m staje się bezsensowna w
stosunku do jazdy samochodem nawet gdy są korki.
Po trzecie chodnikowiec/ddr'owiec bardzo szybko uczy się że albo będzie
co i rusz stawać w miejscu albo zginie na przejeździe rowerowym.
Po czwarte Ci co się nie uczą pkt 3 w doborze naturalnym trafiają na
stół operacyjny albo do ciasnego pudełka.

Data: 2010-08-25 15:17:48
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii
W dniu 25.08.2010 15:01, arturbac pisze:
Po trzecie chodnikowiec/ddr'owiec bardzo szybko uczy się że albo będzie
co i rusz stawać w miejscu albo zginie na przejeździe rowerowym.
Po czwarte Ci co się nie uczą pkt 3 w doborze naturalnym trafiają na
stół operacyjny albo do ciasnego pudełka.

Etam, nie trzeba! Tylko trzeba mieć dobry refleks. Jeżdżę po Gda również
DDR - ostrym. Nigdy nie jest nudno ;)

Kurcze! Taki rowerowy quad (teoretycznie, gdyby można ni było po ddr
jeździć) był by dobry na takich wymuszaczy na przejazdach. Obudował bym
coś takiego klatką bezpieczeństwa i jeździł bym bez uników :D Się
rozmarzyłem ...

Fabian.

Data: 2010-08-25 15:23:54
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii
W dniu 2010-08-25 15:17, Fabian pisze:
Etam, nie trzeba! Tylko trzeba mieć dobry refleks. Jeżdżę po Gda również
DDR - ostrym. Nigdy nie jest nudno ;)

Oj nie jest nudno, Jak tylko czasami skuszę się na DDR to z regóły na
pierwszym przejeĹşdzie ma miejsce prĂłba zabĂłjstwa mnie i kurwicy dostaje,
więc nauczyłem się nie denerwowac i jeżdżę ulicami wyłącznie.
Nawet jazda po wiadukcie Kwiatkowskiego w Gdyni z B-9 jest mniej
stresująca niż jazda po DDR.


Kurcze! Taki rowerowy quad (teoretycznie, gdyby można ni było po ddr
jeździć) był by dobry na takich wymuszaczy na przejazdach. Obudował bym
coś takiego klatką bezpieczeństwa i jeździł bym bez uników :D Się
rozmarzyłem ...

Skutki były by tragiczne dla Ciebie, popatrz we wzór na Energię masa,
prędkość i te sprawy ...

Data: 2010-08-25 15:36:18
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadione m cracovii
W dniu 25.08.2010 15:23, arturbac pisze:
Nawet jazda po wiadukcie Kwiatkowskiego w Gdyni z B-9 jest mniej
stresująca niż jazda po DDR.

Jeżeli chodzi o jezdnie to w sumie stresują mnie wąskie, dwupasmowe
drogi bez pobocza za miastem, jeżeli są ruchliwe. Poza tym żadna droga w
mieście podnosi mi tak tętna jak jazda DDR. Niestety.

Kurcze! Taki rowerowy quad (teoretycznie, gdyby można ni było po ddr
jeździć) był by dobry na takich wymuszaczy na przejazdach. Obudował bym
coś takiego klatką bezpieczeństwa i jeździł bym bez uników :D Się
rozmarzyłem ...

Skutki były by tragiczne dla Ciebie, popatrz we wzór na Energię masa,
prędkość i te sprawy ...

Zazwyczaj samochód w takich wypadkach nie ma dużych prędkości. Dojeżdża
do skrzyżowania przed którym zatrzyma się lub wyjeżdża z parkingu/posesji.

Fabian.

Data: 2010-08-19 16:16:21
Autor: Jan Srzednicki
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-19, Michał Pysz wrote:

Może być betonowa, byle by była.
Usunięcie tej ścieżki to krok w tył.

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic
prawie nie zostało.

Ale po co Ci ścieżka regularnie uczęszczana przez pieszych i dodatkowo w
miejscu, gdzie ruch samochodów jest średni i wolny?
Średni  i wolny ?? Chyba rzadko tam bywasz.
Senatorska - Kałuży to droga dojazdowa z opłotków Krakowa, codziennie walą tam tłumy śpieszących się do miasta.
Busy dostające się do miasta maja tam nawrotkę. Na Kałuży dodatkowo stoi zawsze kilka autobusów.

Zaraz zaraz. Mówimy o tej samej ulicy Kałuży? Bo z Twojej opowieści
wyłania się obraz trzypasmowej przelotówki, a to krzywa, wąska i kręta
uliczka. Owszem, czasem ciasna, czasem zakorkowana, czasem zastawiona
autobusami, ale Ĺźaden z tych powodĂłw nie uzasadnia istnienia tam DDR.

A przywoływana DDR na Włóczków była już kompletnym absurdem - na przełaj
przez chodniki, parkingi, raz z tej strony ulicy, raz z drugiej,
przecinająca wyjazdy ze stacji benzynowej i z bocznych parkingowni,
regularnie zastawiona i zupełnie niepotrzebna.

Ale nie to jest sednem sprawy, nawet gdyby faktycznie ruch był mały i wolny to:
- nie wszyscy lubią jeździć ulicami, są nawet tacy, którzy się boją, nie radzą sobie na skrzyżowaniach z agresywnymi kierowcami.

Interesujące. I smutna wyizolowana DDR/DDRiP powoduje, że skrzyżowania
znikają? Bo z moich obserwacji wynika, że stają się jeszcze bardziej
niebezpieczne.

Oni też powinni mieć możliwość poruszania się po mieście, pojechać do sklepu czy na spacer.

To doskonała metoda na ugruntowanie tych fobii oraz spodowowanie, że
rowerzysta na jezdni będzie jeszcze większym zaskoczeniem dla kogoś.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-08-19 11:24:03
Autor: Marcin Hyła
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-18 20:45, Michał Pysz wrote:

Może być betonowa, byle by była.
Usunięcie tej ścieżki to krok w tył.

Chyba żartujesz. Ta pseudościeżka to koszmarne nieporozumienie. Co grozi rowerzyście na jezdni spokojnej ulicy Kałuży? Nic. Jak ma wjechać na te ścieżkę rowerzysta jadący Dunin-Wąsowicza od kina Kijów? Co ma zrobić jadący tą ścieżką rowerzysta który chce jechać do kina Kijów czy w ul. Syrokomli?

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic
prawie nie zostało.

I bardzo dobrze, bo to zła ścieżka była.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-08-19 11:42:41
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Chyba żartujesz. Ta pseudościeżka to koszmarne nieporozumienie. Co grozi
rowerzyście na jezdni spokojnej ulicy Kałuży? Nic. Jak ma wjechać na te
ścieżkę rowerzysta jadący Dunin-Wąsowicza od kina Kijów? Co ma zrobić
jadący tą ścieżką rowerzysta który chce jechać do kina Kijów czy w ul.
Syrokomli?
To jest całkiem inny problem. Właściwie osoba, która dojedzie do Kina Kijów od strony Smoleńsk nie ma co dalej zrobić. Dunin-Wąsowicza od Syrokomli do Kałuży jest całkowicie nieprzyjazna. Auta stają tam na ulicy dodatkowo jeżdżą busy i autobusy. Jest wąsko, nieprzyjemnie i niebezpiecznie.

Trasa Włóczków - błonia powinna się poprawiać.
A jak narazie to na Włóczków ścieżkę zamknęli, teraz Kałuży. To już nic
prawie nie zostało.

I bardzo dobrze, bo to zła ścieżka była.

Nie twierdzę, że była dobra wręcz przeciwnie, ale dlatego właśnie trzeba ją poprawiać a nie likwidować!

mp.

Data: 2010-08-19 12:06:52
Autor: Piotr Liszka
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-19 11:42, Michał Pysz pisze:
Chyba żartujesz. Ta pseudościeżka to koszmarne nieporozumienie. Co grozi
rowerzyście na jezdni spokojnej ulicy Kałuży? Nic. Jak ma wjechać na te
ścieżkę rowerzysta jadący Dunin-Wąsowicza od kina Kijów? Co ma zrobić
jadący tą ścieżką rowerzysta który chce jechać do kina Kijów czy w ul.
Syrokomli?
To jest całkiem inny problem. Właściwie osoba, która dojedzie do Kina
Kijów od strony Smoleńsk nie ma co dalej zrobić. Dunin-Wąsowicza od
Syrokomli do Kałuży jest całkowicie nieprzyjazna. Auta stają tam na
ulicy dodatkowo jeżdżą busy i autobusy. Jest wąsko, nieprzyjemnie i
niebezpiecznie.

Ja to chyba z jakiejś innej bajki jestem - nieprzyjemnie czy niebezpiecznie to jest na Wielickiej na wysokości Cmentarza Podgórskiego na jezdni! Na Dunin-Wąsowicza jest wąsko, ale wszyscy jeżdżą 20-40 na godzinę bo szybciej sie po prostu nie da, to samo na Kałuży - w ruchu ogólnym jest absolutnie lajtowo. Gdyby jeszcze wyjazd ze ścieżki rowerowej z Błoń zrobić jako czwarte ramię skrzyżowania tak jak jest to pod kinem Kijów to dałoby się tam normalnie poruszać bez wjeżdżania na pieszych stających na przystanku na Focha od strony Błoń.

pozdro

pl

Data: 2010-08-19 13:58:59
Autor: Marcin Hyła
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-19 11:42, Michał Pysz wrote:

To jest całkiem inny problem. Właściwie osoba, która dojedzie do Kina
Kijów od strony Smoleńsk nie ma co dalej zrobić. Dunin-Wąsowicza od
Syrokomli do Kałuży jest całkowicie nieprzyjazna. Auta stają tam na
ulicy dodatkowo jeżdżą busy i autobusy. Jest wąsko, nieprzyjemnie i
niebezpiecznie.

Jaja sobie robisz? :-) Ja tam od zawsze jeździłem jezdnią, większość ludzi też. Nic złego się nie działo.

Nie twierdzę, że była dobra wręcz przeciwnie, ale dlatego właśnie trzeba
ją poprawiać a nie likwidować!

Etam, wydzielona droga rowerowa wzdłuż pustawej ulicy tempo 30 to nieporozumienie.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-08-19 14:33:20
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Jaja sobie robisz? :-) Ja tam od zawsze jeździłem jezdnią, większość
ludzi też. Nic złego się nie działo.

Nie twierdzę, że była dobra wręcz przeciwnie, ale dlatego właśnie trzeba
ją poprawiać a nie likwidować!

Etam, wydzielona droga rowerowa wzdłuż pustawej ulicy tempo 30 to
nieporozumienie.

puk puk.. jesteśmy w Krakowie, nie w Amsterdamie. u nas nie ma tempo 30, u nas jest gaz do dechy. Taka ulica Włóczków to jest miejsce gdzie codziennie tłum przyjezdnych pracujących w okolicy robi burdel na maksa. Parkują wszędzie. Jeżdżą jak chcą.

Dla jasności powiem, że nie mam jakichś obaw prze poruszaniem się jezdnią. Jak jadę kupić coś do Cyclo na Wileńską to jadę alejami, powrót też. Ale to nie znaczy, że taki przejazd jest przyjemny.

Tak jak napisał Fabian, by kierowcy dostrzegli problem ludzie muszą jeździć a do tego jednak są potrzebne warunki. Bo nie każdy dobrze się czuje w gąszczu aut, czy jadąc pod prąd.


mp.

Data: 2010-08-19 15:29:29
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 19.08.2010 14:33, Michał Pysz pisze:
puk puk.. jesteśmy w Krakowie, nie w Amsterdamie. u nas nie ma tempo 30,
u nas jest gaz do dechy. Taka ulica Włóczków to jest miejsce gdzie
codziennie tłum przyjezdnych pracujących w okolicy robi burdel na maksa.
Parkują wszędzie. Jeżdżą jak chcą.

Demonizujesz. Jeżeli będziesz jeździł przewidywanie rowerem po ulicy to
nikt Cię nie przejedzie, chyba że będziesz miał pecha, ale tak samo może
Cie potrącić na chodniku. Większa szansa, że ktoś Cię potrąci jak
będziesz przejeżdżał na przejeździe rowerowym niż przez skrzyżowanie.

Fabian.

Data: 2010-08-24 13:59:45
Autor: amrac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 19.08.2010 15:29, Fabian pisze:
 Jeżeli będziesz jeździł przewidywanie rowerem po ulicy to
nikt Cię nie przejedzie,
A ja doszedłem do wniosku, że czasem lepiej udawać niedorajde czy pijanego. Powaga. Jak jadę grzecznie i lajkrach to buraki wiedzą, żę jadę 'przewidywalnie" i biorą mnie na gazetę. A jak kilka razy na mieszczuchu zacząłem dla jaj jeździć delikatnym wężykiem to od razu mnie wszyscy brali szerokim łukiem:)

Data: 2010-08-24 14:51:41
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 24.08.2010 13:59, amrac pisze:
W dniu 19.08.2010 15:29, Fabian pisze:
 Jeżeli będziesz jeździł przewidywanie rowerem po ulicy to
nikt Cię nie przejedzie,
A ja doszedłem do wniosku, że czasem lepiej udawać niedorajde czy
pijanego. Powaga. Jak jadę grzecznie i lajkrach to buraki wiedzą, żę
jadę 'przewidywalnie" i biorą mnie na gazetę. A jak kilka razy na
mieszczuchu zacząłem dla jaj jeździć delikatnym wężykiem to od razu mnie
wszyscy brali szerokim łukiem:)

Staram się nie mścić za głupotę jednych kierowców na innych. Jeżeli
uważam, że można mnie wyprzedzić to nie przeszkadzam, gdy sobie tego nie
życzę skutecznie to uniemożliwiam lub wymuszam zmianę pasa.

Fabian.

Data: 2010-08-24 15:00:03
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii

Staram się nie mścić za głupotę jednych kierowców na innych. Jeżeli
uważam, że można mnie wyprzedzić to nie przeszkadzam, gdy sobie tego nie
życzę skutecznie to uniemożliwiam lub wymuszam zmianę pasa.

jakiś dziwny jesteś albo nietutejszy ;-)

przeważnie słyszy się teksty: jadę środkiem i nie usunę się za żadne skarby bo tak jest bezpieczniej!

faktycznie czasem środkiem trzeba i należy jechać ale trzeba też potrafić jechać boczkiem gdy trzeba.

mp.

Data: 2010-08-25 12:52:23
Autor: amrac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 24.08.2010 15:00, Michał Pysz pisze:

Staram się nie mścić za głupotę jednych kierowców na innych. Jeżeli
uważam, że można mnie wyprzedzić to nie przeszkadzam, gdy sobie tego nie
życzę skutecznie to uniemożliwiam lub wymuszam zmianę pasa.

jakiś dziwny jesteś albo nietutejszy ;-)

przeważnie słyszy się teksty: jadę środkiem i nie usunę się za żadne
skarby bo tak jest bezpieczniej!

faktycznie czasem środkiem trzeba i należy jechać ale trzeba też
potrafić jechać boczkiem gdy trzeba.

mp.

Chłopaki ale ja się z wami zgadadzam. Nie chodziło mi o jazdę srodkiem ale o delikatne udawanie np. pijanego:)

Data: 2010-08-25 15:12:32
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-24 13:59, amrac pisze:
A ja doszedłem do wniosku, że czasem lepiej udawać niedorajde czy
pijanego. Powaga. Jak jadę grzecznie i lajkrach to buraki wiedzą, żę
jadę 'przewidywalnie" i biorą mnie na gazetę. A jak kilka razy na
mieszczuchu zacząłem dla jaj jeździć delikatnym wężykiem to od razu mnie
wszyscy brali szerokim łukiem:)

Ostatnio było jakieś święto matki boskiej i sklepy były zamknięte wiec
pojechałem na stację parę km dalej po krajówce, tyle że na chińskim
zdezelowanym rowerku ubrany w strój miejski, jak wracałem krajówką z
siatką z piwem i fajkami to byłem królem szosy wyprzedzali mnie > 2m a
skręt w lewo na dwupasmówce pełnej aut był wyjątkowo prosty, nagle
wszyscy zwolnili jak wystawiłem rękę ;-) tak łatwo nie jest gdy jadę
ubrany na sportowo, zdecydowanie kierowcy są bardziej nastawieni na
'spierdzielaj teraz ja jadę'.

Data: 2010-08-25 15:20:07
Autor: Fabian
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 25.08.2010 15:12, arturbac pisze:
Ostatnio było jakieś święto matki boskiej i sklepy były zamknięte wiec
pojechałem na stację parę km dalej po krajówce, tyle że na chińskim
zdezelowanym rowerku ubrany w strój miejski, jak wracałem krajówką z
siatką z piwem i fajkami to byłem królem szosy wyprzedzali mnie > 2m a
skręt w lewo na dwupasmówce pełnej aut był wyjątkowo prosty, nagle
wszyscy zwolnili jak wystawiłem rękę ;-) tak łatwo nie jest gdy jadę
ubrany na sportowo, zdecydowanie kierowcy są bardziej nastawieni na
'spierdzielaj teraz ja jadę'.

Czyli co, czas zrezygnować z sakw, obudować przednie koło i jazda z
siatami na kierownicy? I oczywiście 0 odblasków, 0 intensywnych kolorów,
0 kasku. Nagle stajesz się widoczny z kilometra :)

Fabian.

Data: 2010-08-25 15:27:31
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-25 15:20, Fabian pisze:
Czyli co, czas zrezygnować z sakw, obudować przednie koło i jazda z
siatami na kierownicy? I oczywiście 0 odblasków, 0 intensywnych kolorów,
0 kasku. Nagle stajesz się widoczny z kilometra :)

Generalnie, tak przeźroczysta siatka z piwem działa lepiej niż kamizelka
odblaskowa. Podobnie jak wiozłem sztory 3m do okna ze sklepu krajówką
swego czasu też jakoś unikali mnie ;-)

Data: 2010-08-25 15:25:12
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Ostatnio było jakieś święto matki boskiej i sklepy były zamknięte wiec
pojechałem na stację parę km dalej po krajówce, tyle że na chińskim
zdezelowanym rowerku ubrany w strój miejski, jak wracałem krajówką z
siatką z piwem i fajkami to byłem królem szosy wyprzedzali mnie>  2m a
skręt w lewo na dwupasmówce pełnej aut był wyjątkowo prosty, nagle
wszyscy zwolnili jak wystawiłem rękę ;-) tak łatwo nie jest gdy jadę
ubrany na sportowo, zdecydowanie kierowcy są bardziej nastawieni na
'spierdzielaj teraz ja jadę'.

Myślę, ze trochę fantazjujesz. Nie dostrzegłem takiej różnicy nigdy.

mp.

Data: 2010-08-25 15:29:46
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-25 15:25, Michał Pysz pisze:
Myślę, ze trochę fantazjujesz. Nie dostrzegłem takiej różnicy nigdy.

Lekko żartem piszę, ale jest w tym coś, da się u niektórych zauważyć
mniejsza dozę zaufania a przez co ostrożniejsze zaufanie wprost
proporcjonalne do ubioru/wyposarzenia, "im gorzej wyglądasz" tym większa
nieufność.

Data: 2010-08-19 17:20:32
Autor: Marcin Hyła
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-19 14:33, Michał Pysz wrote:

puk puk.. jesteśmy w Krakowie, nie w Amsterdamie. u nas nie ma tempo 30,
u nas jest gaz do dechy. Taka ulica Włóczków to jest miejsce gdzie
codziennie tłum przyjezdnych pracujących w okolicy robi burdel na maksa.
Parkują wszędzie. Jeżdżą jak chcą.

Sorry, ale postulat segregacji ruchu rowerowego na ulicy Włóczków, Kałuży czy Dunin Wąsowicza to durnota. Na pewnie 80 procentach ulic w dowolnym mieście, także w Krakowie, da się bez najmniejszego problemu jechać po jezdni, między samochodami - nie jest to ani niebezpieczne, ani niewygodne. Budowa wydzielonych dróg rowerowych w takiej sytuacji wręcz _pogarsza_ bezpieczeństwo, bo problemy pojawiają się na skrzyżowaniach, które są co kilkadziesiąt czy kilkaset metrów.

Wydzielone drogi rowerowe powinny powstawać wzdłuż tych rzeczywiście niebezpiecznych i uciążliwych 20 procent ulic - takich jak Aleje, Wielicka, Wadowicka, Turowicza, 29 Listopada, Opolska, Mogilska, Jana Pawła II, Al. Pokoju itp. I tam, gdzie nie ma żadnych dróg, a skomunikowanie rowerowe jest wskazane.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-08-23 20:53:49
Autor: Michał Pysz
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Sorry, ale postulat segregacji ruchu rowerowego na ulicy Włóczków,
Kałuży czy Dunin Wąsowicza to durnota. Na pewnie 80 procentach ulic w
dowolnym mieście, także w Krakowie, da się bez najmniejszego problemu
jechać po jezdni, między samochodami - nie jest to ani niebezpieczne,
ani niewygodne. Budowa wydzielonych dróg rowerowych w takiej sytuacji
wręcz _pogarsza_ bezpieczeństwo, bo problemy pojawiają się na
skrzyżowaniach, które są co kilkadziesiąt czy kilkaset metrów.

Wydzielone drogi rowerowe powinny powstawać wzdłuż tych rzeczywiście
niebezpiecznych i uciążliwych 20 procent ulic - takich jak Aleje,
Wielicka, Wadowicka, Turowicza, 29 Listopada, Opolska, Mogilska, Jana
Pawła II, Al. Pokoju itp. I tam, gdzie nie ma żadnych dróg, a
skomunikowanie rowerowe jest wskazane.

Jednak się nie zgodzę z Tobą w tym przypadku.

Masz rację, że nie trzeba budować wszędzie oddzielnych dróg dla rowerów.
Ale wspomniana już trasa jest dość szczególna.

Po pierwsze panuje na niej duży ruch rowerowy. Mało gdzie można spotkać więcej rowerów. Schodzą się tu dwa tłoczne kierunki: z bulwarów oraz z mostu Dębnickiego. Ludzie chcą możliwie szybko dostać się na Błonia, Oleandry, Park Jordana, podobnie w drugim kierunku.

Tak więc alternatywa jazdy pod Norbertanki a potem Kasztelańską ze względu na nakład drogi nie jest dobra. Pozatym tam też nie jest najepiej z przejazdem przez Kościuszki.

Prócz argumentu tłoczności jest jeszcze drugi: na tej trasie jeździ sporo dzieci i osób starszych.

A manewry typu skręt w lewo w ul.Kałuży z Dunin. Albo skręt z Dunin w lewo na ścieżkę między blokami nie są zwykle zbyt łatwe.

mp.

Data: 2010-08-23 21:22:01
Autor: Marcin Hyła
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
On 2010-08-23 20:53, Michał Pysz wrote:
Masz rację, że nie trzeba budować wszędzie oddzielnych dróg dla rowerów.
Ale wspomniana już trasa jest dość szczególna.

Po pierwsze panuje na niej duży ruch rowerowy. Mało gdzie można spotkać
więcej rowerów. Schodzą się tu dwa tłoczne kierunki: z bulwarów oraz z
mostu Dębnickiego. Ludzie chcą możliwie szybko dostać się na Błonia,
Oleandry, Park Jordana, podobnie w drugim kierunku.

To _nie_ jest argument za segregacją. Ulica ma większą przepustowość, niż wąska ścieżka rowerowa.

Prócz argumentu tłoczności jest jeszcze drugi: na tej trasie jeździ
sporo dzieci i osób starszych.

A manewry typu skręt w lewo w ul.Kałuży z Dunin. Albo skręt z Dunin w
lewo na ścieżkę między blokami nie są zwykle zbyt łatwe.

Manewr typu "skręt w lewo w ul. Kałuży z Dunin" jest dokładnie tym samym, co "skręt w lewo w ścieżkę rowerową w ul. Kałuży z Dunin".

Za to skręt w PRAWO w ulicę Kałuży z ul. Dunin-Wąsowicza jest o niebo łatwiejszy niż w pseudościeżkę wzdłuż ul. Kałuży, podobnie jak skręt w lewo z tejże ścieżki w ulicę Dunin Wąsowicza - te drugie są znacznie bardziej kolizyjne.

Sporo dzieci i osób starszych musi się nauczyć jeździć po jezdni - jeśli nie potrafią tego robić na pustawej, spokojnej i cichej ulicy Dunin Wąsowicza czy ulicy Kałuży to może lepiej, żeby w ogóle nie jeździli, bo bardziej spokojnych i pustych ulic w Krakowie nie jest dużo.

I tu widzę duży problem, bo ktoś musi ich takiej jazdy nauczyć. To musi być robione oddolnie, nie przez policję ani przez kogokolwiek oficjalnego, bo to byłaby kpina. W UK są takie oddolne programy - rowerzyści szkolą rowerzystów, po prostu umawiają się na jazdę w grupie. Ja miałem takie szkolenie w WAW - kurierzy uczyli mnie śmigać po Jerozolimskich i Marszałkowskiej :-)

Ostatnio widzę wysyp niedzielnych rowerzystów na chodnikach ulic tak spokojnych jak Krowoderska, Łobzowska czy Mazowiecka. Jak idę piechotą to zaczyna mnie to zwyczajnie wk***wiać - nie dojeżdżają do bram domów, sklepów, nie omijają stojących w korku aut (OK, to ostatnie mi się też zdarza i to rozumiem), po prostu dla zasady jadą chodnikami wzdłuż pustej ulicy na której samochód jedzie raz czy cztery razy na minute. I nie są to emeryci ani dzieci, to są w pełni sprawni pełnoletni ludzie w wieku 20-40 lat.

Potem tacy ładują się na kontrapas pod prąd "bo przecież jest ścieżka rowerowa" - niedawno widziałem nierozgarniętego młodzieńca, który jadąc jak szalony Starowiślną w stronę Podgórza odbił w lewo, wjechał na jednokierunkową ścieżkę pod prąd, niemal zderzył się z jadącym nią rowerzystą, dostał od niego wiąchę, strasznie się zdziwił, zaczął brąchać, po dwustu metrach wrócił na jezdnię po czym dostał w czynie społecznym opierdol ode mnie. Oczywiście, chłopina jechał w kasku, bezmózg jeden. Miał szczęście, że żaden tramwaj nie jechał. Tłumaczył się, że "przecież tam ścieżka rowerowa jest".

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2010-08-24 14:00:26
Autor: amrac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
Marcin na prezydenta!

Data: 2010-08-25 15:19:59
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-24 14:00, amrac pisze:
Marcin na prezydenta!

Teraz to na Premiera, btw ktoś w końcu założy partię aby w sejmie mieć
odpowiednia reprezentację ?
Proszenie się u polityków jak na razie ma marne skutki i prowadzi
czasami do zupełnie nie tego czego się oczekuje.

Data: 2010-08-25 15:17:40
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-19 17:20, Marcin Hyła pisze:
Na pewnie 80 procentach ulic w
dowolnym mieście, także w Krakowie, da się bez najmniejszego problemu
jechać po jezdni, między samochodami - nie jest to ani niebezpieczne,
ani niewygodne. Budowa wydzielonych dróg rowerowych w takiej sytuacji
wręcz _pogarsza_ bezpieczeństwo, bo problemy pojawiają się na
skrzyżowaniach, które są co kilkadziesiąt czy kilkaset metrów.

Wydzielone drogi rowerowe powinny powstawać wzdłuż tych rzeczywiście
niebezpiecznych i uciążliwych 20 procent ulic

To jest sedno tematu, w Polsce na 80% ulic gdzie nie potrzeba DDR robi
się je bo jest okazja/kasa/miejsce, na 20% gdzie są potrzebne nie robi
się bo nie ma kasy/zarzadza tym GDDKiA/nie ma miejsca.
Jak jedzie się do DK czy NL i przyjrzy jak to tam jest to gołym okiem
widać podział na 3 strefy, centrum brak segregacji, obrzeża częsciowa z
przewagą pasów ruchu - dodatkowych poboczy na ulicy obok chodników,
całkowita ale często NIE obowiązkowa segregacja gdy V dozwolone > 50kph

Data: 2010-08-25 15:06:50
Autor: arturbac
[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii
W dniu 2010-08-19 14:33, Michał Pysz pisze:
puk puk.. jesteśmy w Krakowie, nie w Amsterdamie. u nas nie ma tempo 30,
u nas jest gaz do dechy. Taka ulica Włóczków to jest miejsce gdzie
codziennie tłum przyjezdnych pracujących w okolicy robi burdel na maksa.
Parkują wszędzie. Jeżdżą jak chcą.

Aha to należy budować DDR bo nikt nie egzekwuje prawa ?
Dopóki nie będzie nieuchronności kary i to dotkliwej a nie jak obecnie
opłaty za jazdę ponad prawem dopóty w głowach sie będę co niektórym
rodzić właśnie takie chore pomysły budowania DDR po których nie da się
dojechać do celu lub tunelów pod jezdniami aby inwalidom na wózkach było
łatwiej przekraczać ulice w centrum miasta.
Ale chwileczkę ... to miasto ma być dla ludzi czy dla samochodów ?

[krk] ścieżka rowerowa przed stadionem cracovii

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona