Data: 2009-03-17 13:23:45 | |
Autor: hephalump | |
sens abo | |
KuFeL pisze:
jaki jest w dzisiejszych realiach abo? Pytanie o sens abonamentu telefonicznego jest równie sensowne jak zastanawianie się nad tym czemu ludzie kupują nowe samochody, a nie tańsze używane, czemu serwisują je w aso, itp. Jak ktoś ma takie potrzeby i decyduje się na abonament to jego sprawa, ma w ofercie - może wybrać. A co do zobowiązania umową to warto zauważyć, że umowa wiąże nie tylko klienta ale i operatora. -- <<śmierć wegetarianom>> to powiedział *hephalump* "Wesoło w czubie i w piętach,/A najweselej na skrętach!"(Tuwim) |
|
Data: 2009-03-17 13:25:21 | |
Autor: Liwiusz | |
sens abo | |
hephalump pisze:
KuFeL pisze: Bo w dzisiejszych czasach konieczność utrzymywania przez operatora stałych cen jest dla niego bardzo krzywdząca... ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2009-03-17 13:30:03 | |
Autor: hephalump | |
sens abo | |
Liwiusz pisze:
A zobowiązanie do świadczenia usług to pies? -- <<śmierć wegetarianom>> to powiedział *hephalump* "Wesoło w czubie i w piętach,/A najweselej na skrętach!"(Tuwim) |
|
Data: 2009-03-17 13:34:31 | |
Autor: Liwiusz | |
sens abo | |
hephalump pisze:
Liwiusz pisze: Obawiam się, że obowiązek świadczenia usługi przez operatora to znacząca mniejszy kłopot niż obowiązek klienta do płacenia przez ten czas. Zresztą umowa nie przewiduje obowiązku świadczenia usług przez konkretną spółkę, nie widzę przeszkód, aby Era sprzedała swoją bazę abonentów Plusowi - na przykład. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-03-17 23:57:10 | |
Autor: Maniek4 | |
sens abo | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gpo4re$o1m$1news.onet.pl... Bo w dzisiejszych czasach konieczność utrzymywania przez operatora stałych cen jest dla niego bardzo krzywdząca... ;) Tyle ze w abonamencie po roku mozesz zmienic taryfe. Fakt nie na nizsza, ale mozesz korzystac z nowch cennikow i taryf. Czyli mozesz miec aktualne na rynku stawki. A nie sadze, zeby przez rok rozmowy stanialy o 50% Czytuje tu dyskusje o abonamentach na dwa lata, ale przeciez to nie prawda. Do tego jak potrzebujesz dobrego telefonu to zaplacisz za niego tyle, ze odechce Ci sie dobrych telefonow. Roznica paru groszy na rozmowie, to sprawa zupelnie pomijalna przy roznicy w cenie telefonu przekraczajacej 1000zl nawet na dwa lata. Pozdro.. TK |