Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   sens "spawania" chlodnicy

sens "spawania" chlodnicy

Data: 2011-02-21 09:56:47
Autor: Michał \"HoMMeR\" Paszek
sens "spawania" chlodnicy
W dniu 2011-02-21 08:47, gregor pisze:
Witam

Zauwazylem lekkie pocenie sie mojej chlodnicy w Rover`ku 420Si

No i teraz najprosciej chyba byloby ja w jakis sposob zespawac tak by
nie bawic sie w wymiane, zamawianie itd ... czy jest sens latania i jak
to sie robi jakims klejem, spawem ? aluminium wiadomo delikatna sprawa.
Chlodnica wyglada ok nie zgnila (sluzy mi juz 2 rok po dzwonie)

dzieki
gregor

Chłodnicę, a właściwie aluminium lutuje się lutem twardym. W każdym zakładzie naprawiającym chłodnicę, jeśli uszkodzenie jest w miarę dostępne zalutują Ci to bez demontażu chłodnicy. Koszt, moim zdaniem od 50 do 200zł w zależności od miejsca uszkodzenia.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

Data: 2011-02-21 10:07:50
Autor: J.F.
sens "spawania" chlodnicy
On Mon, 21 Feb 2011 09:56:47 +0100,  "Michał \"HoMMeR\" Paszek"
Chłodnicę, a wła¶ciwie aluminium lutuje się lutem twardym. W każdym zakładzie naprawiaj±cym chłodnicę, je¶li uszkodzenie jest w miarę dostępne zalutuj± Ci to bez demontażu chłodnicy.

A w ktorym samochodzie jest chlodnica dostepna ? Jak aluminium to mozna jeszcze kleic, czy uszczelniac silikonem, ale
prawde mowiac to chyba lepiej kupic nowa, sprawdzic czy nie cieknie,
wymienic i mozna sie wtedy bawic w naprawy na przyszlosc. U nas powoli ameryka - czesci tanie, robocizna droga.

J.

Data: 2011-02-21 04:11:52
Autor: Alex81
sens "spawania" chlodnicy
On 21 Lut, 10:07, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
U nas powoli ameryka - czesci tanie, robocizna droga.

To ja lekko OT dodam - wreszcie. Naprawde sie ciesze widzac taki
nadchodzacy czas marginalizacji druciarstwa. Pamietam z czasow
posiadania FSO, te rady na forum jak poradzic sobie z silniczkiem
krokowym - wymontowac, rozebrac, wyczyscic, moczyc przez dobe w
denaturacie, zlozyc, zamontowac. Tymczasem orginalny silniczek
kosztowal bodajze 50 pln i wymienialo sie go w 10 minut. Pracuje w
Polonezie juz 4 lata bez najmniejszych problemow ;-)

--
pzdr
Alex

Data: 2011-02-21 14:04:30
Autor: sth
sens "spawania" chlodnicy

Uzytkownik "Alex81" <a13x81@gmail.com> napisal w wiadomosci news:7df62ace-f320-4ff3-bcfa-5438d17117b0x13g2000vbe.googlegroups.com...
On 21 Lut, 10:07, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
U nas powoli ameryka - czesci tanie, robocizna droga.

To ja lekko OT dodam - wreszcie. Naprawde sie ciesze widzac taki
nadchodzacy czas marginalizacji druciarstwa.

marginalizacji powiadasz?
no to przeczytaj co napisal druciarz inicjujacy watek haha:

"najgozej, ze moja na allegro z anglika moze kosztowac 100-200 zl jak za
naprawe tyle wydam to lipa :) ale poxipolem moze bede kleil jak ktos
wyzej napisal bo i dojscie eleganckie, zmieszcze tam swoje brudne lapska :)"

ja bym sie wstydzil cos takiego napisac publicznie.

Data: 2011-02-21 14:29:27
Autor: szufla
sens "spawania" chlodnicy

ja bym sie wstydzil cos takiego napisac publicznie.

Chodzi ci o bledy ortograficzne czy "brudne lapska" ? :)

sz.

Data: 2011-02-21 22:25:42
Autor: sth
sens "spawania" chlodnicy
Chodzi ci o bledy ortograficzne czy "brudne lapska" ? :)

chodzi mi o skapstwo do kwadratu i drutowanie za wszelka cene

Data: 2011-02-21 23:25:53
Autor: szufla
sens "spawania" chlodnicy
chodzi mi o skapstwo do kwadratu i drutowanie za wszelka cene

hmm, wydawalo mi sie, ze rozmawiamy o malej nieszczelnosci, a nie zlamanej na pol chlodnicy.

sz.

Data: 2011-02-22 09:16:00
Autor: gregor
sens "spawania" chlodnicy
W dniu 2011-02-21 23:25, szufla pisze:
chodzi mi o skapstwo do kwadratu i drutowanie za wszelka cene

hmm, wydawalo mi sie, ze rozmawiamy o malej nieszczelnosci, a nie zlamanej
na pol chlodnicy.


otoz to nie jestem zgredem i wydawanie np. 1 tys za nowa chlodnice to wg mnie idiotyzm jak mozna ja naprawic bo wyciek jest taki, ze ubylo mi ok 1 litr przez zime

gregor

Data: 2011-02-22 09:44:25
Autor: J.F.
sens "spawania" chlodnicy
On Tue, 22 Feb 2011 09:16:00 +0100,  gregor wrote:
W dniu 2011-02-21 23:25, szufla pisze:
chodzi mi o skapstwo do kwadratu i drutowanie za wszelka cene
hmm, wydawalo mi sie, ze rozmawiamy o malej nieszczelnosci, a nie zlamanej
na pol chlodnicy.

otoz to nie jestem zgredem i wydawanie np. 1 tys za nowa chlodnice to wg mnie idiotyzm jak mozna ja naprawic bo wyciek jest taki, ze ubylo mi ok 1 litr przez zime

Dawniej sie jak najbardziej lutowalo chlodnice, ale teraz .. aluminium
lutuje sie zle, nie wiem czy w ogole spotkasz kogos kto to robi, byc
moze nie w metalu lezy problem, za robote swoje zaplacisz, a chlodnica
... moze tez kosztowac np tyle:

http://allegro.pl/chlodnica-vw-golf-iv-bora-skoda-octavia-toledo-ii-i1407384321.html

Inna sprawa ze przy takiej cenie to sie mozna zastanawiac czy nie
lepiej oryginal jednak naprawic :-)

J.

Data: 2011-02-22 09:56:42
Autor: szufla
sens "spawania" chlodnicy
Data: 2011-02-21 15:10:00
Autor: J.F.
sens "spawania" chlodnicy
On Mon, 21 Feb 2011 04:11:52 -0800 (PST),  Alex81 wrote:
On 21 Lut, 10:07, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
U nas powoli ameryka - czesci tanie, robocizna droga.

To ja lekko OT dodam - wreszcie. Naprawde sie ciesze widzac taki
nadchodzacy czas marginalizacji druciarstwa.

Zalezy co cie tak cieszy - wzrost cen robocizny, spadek cen czesci,
czy gowniana jakosc tanich czesci :-)

Pamietam z czasow
posiadania FSO, te rady na forum jak poradzic sobie z silniczkiem
krokowym - wymontowac, rozebrac, wyczyscic, moczyc przez dobe w
denaturacie, zlozyc, zamontowac. Tymczasem orginalny silniczek
kosztowal bodajze 50 pln i wymienialo sie go w 10 minut. Pracuje w
Polonezie juz 4 lata bez najmniejszych problemow ;-)

Z drugiej strony czesto tam sie nic nie zepsulo, wiec 5 minut na
demontaz, godzinke na czyszczenie i konserwacje, 5 minut na montaz i
jest jak nowy :-)

J.

Data: 2011-02-21 10:57:20
Autor: Dysiek
sens "spawania" chlodnicy
Jak aluminium to mozna jeszcze kleic,

Zgadza sie - u mnie poxipol trzyma juz ladnych kilka lat.

Dysiek

Data: 2011-02-21 12:01:09
Autor: Michał \"HoMMeR\" Paszek
sens "spawania" chlodnicy
W dniu 2011-02-21 10:07, J.F. pisze:

A w ktorym samochodzie jest chlodnica dostepna ?

Citroen Saxo, Chevrolet Aveo.

Jak aluminium to mozna jeszcze kleic, czy uszczelniac silikonem, ale
prawde mowiac to chyba lepiej kupic nowa, sprawdzic czy nie cieknie,
wymienic i mozna sie wtedy bawic w naprawy na przyszlosc.

Ze sposobu naprawy to tylko lutowanie.
Naprawiałem nie jedn± chłodnicę, czasami takie, co zamienniki kosztowały >2000zł. Z reguły naprawa najbardziej dziurawej, pogiętej, przebitej chłodnicy kosztowała od 10-25% nowej. Niekoniecznie oryginalnej.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

Data: 2011-02-21 12:20:24
Autor: gregor
sens "spawania" chlodnicy
W dniu 2011-02-21 12:01, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze:
W dniu 2011-02-21 10:07, J.F. pisze:

A w ktorym samochodzie jest chlodnica dostepna ?

Citroen Saxo, Chevrolet Aveo.

Jak aluminium to mozna jeszcze kleic, czy uszczelniac silikonem, ale
prawde mowiac to chyba lepiej kupic nowa, sprawdzic czy nie cieknie,
wymienic i mozna sie wtedy bawic w naprawy na przyszlosc.

Ze sposobu naprawy to tylko lutowanie.
Naprawiałem nie jedn± chłodnicę, czasami takie, co zamienniki kosztowały
 >2000zł. Z reguły naprawa najbardziej dziurawej, pogiętej, przebitej
chłodnicy kosztowała od 10-25% nowej. Niekoniecznie oryginalnej.


najgozej, ze moja na allegro z anglika moze kosztowac 100-200 zl jak za naprawe tyle wydam to lipa :) ale poxipolem moze bede kleil jak ktos wyzej napisal bo i dojscie eleganckie, zmieszcze tam swoje brudne lapska :)

gregor

Data: 2011-02-21 15:45:12
Autor: Olo
sens "spawania" chlodnicy
On 2011-02-21 12:20, gregor wrote:
W dniu 2011-02-21 12:01, "Michał \"HoMMeR\" Paszek" pisze:
W dniu 2011-02-21 10:07, J.F. pisze:

A w ktorym samochodzie jest chlodnica dostepna ?

Citroen Saxo, Chevrolet Aveo.

Jak aluminium to mozna jeszcze kleic, czy uszczelniac silikonem, ale
prawde mowiac to chyba lepiej kupic nowa, sprawdzic czy nie cieknie,
wymienic i mozna sie wtedy bawic w naprawy na przyszlosc.

Ze sposobu naprawy to tylko lutowanie.
Naprawiałem nie jedn± chłodnicę, czasami takie, co zamienniki kosztowały
>2000zł. Z reguły naprawa najbardziej dziurawej, pogiętej, przebitej
chłodnicy kosztowała od 10-25% nowej. Niekoniecznie oryginalnej.


najgozej, ze moja na allegro z anglika moze kosztowac 100-200 zl jak za
naprawe tyle wydam to lipa :) ale poxipolem moze bede kleil jak ktos
wyzej napisal bo i dojscie eleganckie, zmieszcze tam swoje brudne lapska :)

gregor

no to druciarz się odzywa :)
poxipolem sobie klej jak chcesz, jak Ci sie dziura powiększy (bo to wszystko pod ci¶nieniem) w najmniej odpowiednim momencie to będziesz miał karę :)

sens "spawania" chlodnicy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona