Witam,
Samsung Wawe przestal ladowac. Serwis twierdzi, ze telefon jest 'po zalaniu' i odmawia naprawy (gwarancja). Uyztkownik zarzeka sie ze na pewno nie byl zalany.
Mozna cos zrobic? Poza pozwaniem serwisu Samsunga do sadu, rzecz jasna...
--
TA

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-288150.17591430122012news.atman.pl...

Witam,
Samsung Wawe przestal ladowac. Serwis twierdzi, ze telefon jest 'po zalaniu' i odmawia naprawy (gwarancja). Uyztkownik zarzeka sie ze na pewno nie byl zalany.

Standardowa zagrywka różnych serwisów. Kiedyś rozbierałem taki "po zalaniu" i sucho w środku. Ale zerwało się plomby wklejone przez serwis i kupa.

Mozna cos zrobic? Poza pozwaniem serwisu Samsunga do sadu, rzecz jasna...

Oczywiście masz jakieś dowody przeciwko?

Podaj jaki to serwis dla potomności, jeżeli to prawda że nie zalany.


--
Irokez

In article <50e098df$0$1301$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Irokez" <no.email@wp.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-288150.17591430122012news.atman.pl...
> Witam,
> Samsung Wawe przestal ladowac.

Wave, rzecz jasna.

Serwis twierdzi, ze telefon jest 'po

> zalaniu' i odmawia naprawy (gwarancja). Uyztkownik zarzeka sie ze na pewno > nie byl zalany.

Standardowa zagrywka różnych serwisów. Kiedyś rozbierałem taki "po zalaniu" i sucho w środku. Ale zerwało się plomby wklejone przez serwis i kupa.

> Mozna cos zrobic? Poza pozwaniem serwisu Samsunga do sadu, rzecz jasna...

Oczywiście masz jakieś dowody przeciwko?

Nie, tylko slowa uzytkownika.
No, chyba ze pod 'zalanie' podchodzi np. trzymanie w kieszeni podczas biegania. Z tym, ze uzytkownik nie laczy wystapienia awarii z jakims konkretnym incydentem.

Podaj jaki to serwis dla potomności, jeżeli to prawda że nie zalany.

Zdaje sie, ze serwis centralny, szczegoly w przyszlym tygiodniu.
--
TA

In article <Titus_Atomicus-E02A6B.22571830122012@news.atman.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

> > Podaj jaki to serwis dla potomności, jeżeli to prawda że nie zalany.

Zdaje sie, ze serwis centralny, szczegoly w przyszlym tygiodniu.

Serwis w Warszawie, przy ul. Marynarskiej. Czy to jest rzeczywiscie Samsung czy jakas podfirma?
--
TA

Dnia 2012-12-31, o godz. 00:04:03
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Serwis w Warszawie, przy ul. Marynarskiej. Czy to jest rzeczywiscie Samsung czy jakas podfirma?

Wydaje mi się że tam jest tylko punkt przyjęć a serwis robi albo CCS w
Piasecznie albo Regenersis w Jankach. O obu serwisach znajdziesz "ciut"
w sieci choć np. ja mam z Regenersisem dobre wrażenia z napraw sprzętu
oddanego bezpośrednio u nich. Zarówno w CCS jak i w Regenrsisie można
oddać telefon bezpośrednio w ich siedzibie. I warto spróbować w drugim
jak w pierwszym robią problemy.

Zdrówko

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Dnia 2012-12-31, o godz. 00:04:03
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Serwis w Warszawie, przy ul. Marynarskiej. Czy to jest rzeczywiscie
Samsung czy jakas podfirma?

Wydaje mi się że tam jest tylko punkt przyjęć a serwis robi albo CCS w
Piasecznie albo Regenersis w Jankach. O obu serwisach znajdziesz "ciut"
w sieci choć np. ja mam z Regenersisem dobre wrażenia z napraw sprzętu
oddanego bezpośrednio u nich. Zarówno w CCS jak i w Regenrsisie można
oddać telefon bezpośrednio w ich siedzibie. I warto spróbować w drugim
jak w pierwszym robią problemy.

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie zasyfione bo to tylko telefon :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia 2012-12-31, o godz. 12:04:48
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
zasyfione bo to tylko telefon :)

Regenersis jest serwisem HTC. Sweto czasu HTC Touch Pro u nich robiłem
na gwarancji. CCS - o ile się orientuję - nie ma autoryzacji HTC.

Zdrówko

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Dnia 2012-12-31, o godz. 12:04:48
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
zasyfione bo to tylko telefon :)

Regenersis jest serwisem HTC. Sweto czasu HTC Touch Pro u nich robiłem
na gwarancji. CCS - o ile się orientuję - nie ma autoryzacji HTC.

Tak mi się coś kojarzyło ... ciekawe co powiedzą na zmieniony rom :) ale w sumie chce reklamować mechanikę a nie soft.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia 2012-12-31, o godz. 13:33:07
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

> Dnia 2012-12-31, o godz. 12:04:48
> "Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):
>> Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
>> zasyfione bo to tylko telefon :)
> Regenersis jest serwisem HTC. Sweto czasu HTC Touch Pro u nich
> robiłem na gwarancji. CCS - o ile się orientuję - nie ma
> autoryzacji HTC.

Tak mi się coś kojarzyło ... ciekawe co powiedzą na zmieniony rom :)
ale w sumie chce reklamować mechanikę a nie soft.

Wgraj lepiej przed oddaniem fabryczny. Bo mogą go wgrać za Ciebie. ;-)

Zdrówko

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
zasyfione bo to tylko telefon :)

Regenersis jest serwisem HTC. Sweto czasu HTC Touch Pro u nich
robiłem na gwarancji. CCS - o ile się orientuję - nie ma
autoryzacji HTC.

Tak mi się coś kojarzyło ... ciekawe co powiedzą na zmieniony rom :)
ale w sumie chce reklamować mechanikę a nie soft.

Wgraj lepiej przed oddaniem fabryczny. Bo mogą go wgrać za Ciebie. ;-)

A niech sobie wgrywają :) i tak sobie potem sam zmienie, ważne żeby nie starali się odrzucać na nie firmowy FW :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia 2012-12-31, o godz. 13:41:45
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

A niech sobie wgrywają :) i tak sobie potem sam zmienie, ważne żeby
nie starali się odrzucać na nie firmowy FW :)

Tu jest loteria czy zmieniony firmware uznają za złamanie gwarancji czy
też nie - lepiej wgrać fabryczny o ile telefon na gwarancji.

Zdrówko

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Dnia 2012-12-31, o godz. 13:41:45
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

A niech sobie wgrywają :) i tak sobie potem sam zmienie, ważne żeby
nie starali się odrzucać na nie firmowy FW :)

Tu jest loteria czy zmieniony firmware uznają za złamanie gwarancji czy
też nie - lepiej wgrać fabryczny o ile telefon na gwarancji.

Ma jakoś do marca o ile pamiętam, muszę FA znaleźć, podjadę do nich do Janek i zapytam zanim oddam, mam tam 2km z firmy tylko znajdę ich adres :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia Mon, 31 Dec 2012 13:33:07 +0100, Chris napisał(a):

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
zasyfione bo to tylko telefon :)

Tak mi się coś kojarzyło ... ciekawe co powiedzą na zmieniony rom :) ale w sumie chce reklamować mechanikę a nie soft.

A skad pewnosc ze soft jest dobry i dobrze przyciski obsluguje :-)

J.

J.F. nabazgrał(a):

Dnia Mon, 31 Dec 2012 13:33:07 +0100, Chris napisał(a):

Oni robią też HTC ?? bo coś mi przyciski szwankują .. pewnie
zasyfione bo to tylko telefon :)

Tak mi się coś kojarzyło ... ciekawe co powiedzą na zmieniony rom :)
ale w  sumie chce reklamować mechanikę a nie soft.

A skad pewnosc ze soft jest dobry i dobrze przyciski obsluguje :-)

Bo wiem że jest zasyfiony od piasku po wyprawach nad morze :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

On Mon, 31 Dec 2012 12:04:48 +0100, Chris wrote:
[Regenersis]

 Oni robią też HTC ??

Tak. Ackolwiek ja odradzam. Był Sensation do przeflashowania, bo (po
sledztwie) na konsoli byly komunikaty o nieladujacych się libach etc.
Porąbało mu się w główce i tyle.

Za 50zl zdiagnozowali wymiane plyty glownej, koszt 900zl (Sensation XE
wtedy kupilem za 1400).
Dalem 50zl, odebralem. Polezal. Został ,,Panem Wołodyjowskim'' (reklama
Mumio ;-)). Kumpel z pracy, co czasem ma fazy na podlubanie w komorkach
posiedzial, przeflashowal najpierw bootloader, potem OSa i Wolodyjowski
jest obecnie normalnym telefonem. Za czekolade, bo kolega nie pije.

Tak że ja polecam przejsc do jakichs cwanszych serwisow bez autoryzacji,
bo Regenersis to jest stajnia. ,,Nie moge ci pomoc, jestem koniem''
wydaje się byc ich mottem.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Dnia Mon, 31 Dec 2012 16:05:57 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):

Dalem 50zl, odebralem. Polezal. Został ,,Panem Wołodyjowskim'' (reklama
Mumio ;-)). Kumpel z pracy, co czasem ma fazy na podlubanie w komorkach
posiedzial, przeflashowal najpierw bootloader, potem OSa i Wolodyjowski
jest obecnie normalnym telefonem. Za czekolade, bo kolega nie pije.

Tak że ja polecam przejsc do jakichs cwanszych serwisow bez autoryzacji,
bo Regenersis to jest stajnia. ,,Nie moge ci pomoc, jestem koniem''
wydaje się byc ich mottem.

Nie broniąc żadnej z firm (bo każda ma swoje za pazurami aż nadto) - nie
oczekuj od autoryzowanego serwisu niczego innego. Jeżeli w danym momencie
nie było to opisane jako procedura serwisowa - to oni tego nie zrobią. Nie
i kropka.
Jeżeli masz usterkę pasującą do którychś z algorytmów - to wykonaja.
Pozostałe spadają do algorytmu "wymień płytę główną" albo "wymień
urządzenie na nowe". Tak to już jest w dużych firmach.



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Dnia 2012-12-30, o godz. 22:57:18
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Nie, tylko slowa uzytkownika.
No, chyba ze pod 'zalanie' podchodzi np. trzymanie w kieszeni podczas biegania. Z tym, ze uzytkownik nie laczy wystapienia awarii z jakims konkretnym incydentem.

Zdarzyło mi się kilka miesięcy temu na Marynarską 15 oddać telefon
Samsunga. Któryś dumbofon jednego z naszych pracowników. Na gwarancji.
Telefon nie przetrzymał ulewy (naprawdę mocny deszcz) w kieszeni w
koszuli. Telefon był ewidentnie zalany deszczem. Naprawili. A właściwie
wymienili na nowy.

Zdrówko

W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 17:59:14 UTC+1 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

Witam,

Samsung Wawe przestal ladowac. Serwis twierdzi, ze telefon jest 'po zalaniu' i odmawia naprawy (gwarancja). Uyztkownik zarzeka sie ze na pewno nie byl zalany.

Mozna cos zrobic? Poza pozwaniem serwisu Samsunga do sadu, rzecz jasna...

-- TA

Miałem taką samą sytuację w Krk z jakimś podserwisem Nokii
Tel na 100% nie był zalany a oni uparcie twierdzili że jest i z gwarancji nici
Oddałem więc do autoryzowanego serwisu Nokii z prośbą o zaświadczenie że tel nie był zalany. Potwierdzili że nie zalany - kosztowało to 30PLN
Oddałem do podserwisu po raz drugi i ci znowu stwierdzili że zalany.
Po tym już tylko Urząd Ochrony konsumenta. Wtedy zwrócili całą kwotę z paragonu

Farta miałem że po pierwszej ekspertyzie oni nie zadbali o to żeby był zalany :)

Dnia 2013-01-02, o godz. 02:57:03
orzelg@gmail.com napisał(a):

Farta miałem że po pierwszej ekspertyzie oni nie zadbali o to żeby
był zalany :)

Bajka o zalaniu to stała śpiewka serwisów elektroniki. Np. jest to
norma dla serwisu Asusa w Koszalinie. Miałem z nimi przechery gdy pracy
odmówił netbook używany w serwerowni jako awaryjna konsola. I nigdzie
nie wynoszony. Też był "zalany". Nawet fotki mi przysłali. Po czym
zaproponowali przymusowe darmowe "złomowanie" u nich o ile nie zapłacę
za kuriera i "ekspertyzę" i nie odbiorę w ciągu 30 dni. Po liście od
nas z żądaniem zwrotu w takim samym stanie w jakim go
otrzymali w celu niezależnej ekspertyzy rura im zmiękła i komp oddali.
Co dziwo po otworzeniu - bo niby już nie było gwarancji i po wymianie
przetartego kabla do matrycy komp działa do dziś. Śladów zalania jak na
przesłanych fotach nie stwierdziłem.

Zdrówko

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Dnia 2013-01-02, o godz. 02:57:03
orzelg@gmail.com napisał(a):

Farta miałem że po pierwszej ekspertyzie oni nie zadbali o to żeby
był zalany :)

Bajka o zalaniu to stała śpiewka serwisów elektroniki. Np. jest to
norma dla serwisu Asusa w Koszalinie. Miałem z nimi przechery gdy pracy

To chyba najfajniejsza firma :) kiedyś wysłaliśmy im kartę na brak elementów, wróciła z Test OK a alementów dalej nie było, karta jak była zwalona przed wysłaniem tak po powrocie dalej nie działała :)

Zresztą co tu daleko szukać .. w grudniu wysłałem im kartę znajomego że sypie smieciami na ekranie, wróciła że naprawiona .. :) oczywiście po podpięciu na miejscu w firmie na dzień doby już w biosie waliła śmieciami że nic nie było widać na ekranie :) znou leży obecnie w ich serwisie i zobaczymu co teraz napiszą :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Użytkownik "MaciekBabciaDobosz"  napisał w wiadomości

Bajka o zalaniu to stała śpiewka serwisów elektroniki. Np. jest to

Z tym ze czasem uzasadniona - wlasciciel niby pewny ze nie zalal, a telefon noszony w przepoconej kieszeni, w czasie deszczu, na wycieczce w tropiki ..

norma dla serwisu Asusa w Koszalinie. Miałem z nimi przechery gdy pracy
odmówił netbook używany w serwerowni jako awaryjna konsola. I nigdzie
nie wynoszony. Też był "zalany". Nawet fotki mi przysłali. Po czym
zaproponowali przymusowe darmowe "złomowanie" u nich o ile nie zapłacę
za kuriera i "ekspertyzę" i nie odbiorę w ciągu 30 dni. Po liście od
nas z żądaniem zwrotu w takim samym stanie w jakim go
otrzymali w celu niezależnej ekspertyzy rura im zmiękła i komp oddali.
Co dziwo po otworzeniu - bo niby już nie było gwarancji i po wymianie
przetartego kabla do matrycy komp działa do dziś. Śladów zalania jak na
przesłanych fotach nie stwierdziłem.

Akurat slady zalania latwo wyprodukowac, wiec nie ma sie co cieszyc.
Otwarcie w obecnosci bieglego rzeczoznawcy, albo ta kontrolna nalepka, widoczna bez otwierania i opisana wyraznie w instrukcji - to by zabezpieczylo nabywce.

J.

Dnia 2013-01-02, o godz. 17:19:29
"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
 

Z tym ze czasem uzasadniona - wlasciciel niby pewny ze nie zalal, a telefon noszony w przepoconej kieszeni, w czasie deszczu, na
wycieczce w tropiki ..

Ale tu jest różnie - jak pisałem bez problemu zrealizowano naprawę
Samsunga zalanego w deszczu. Sam nie wiem kiedy naprawiają a kiedy
nie. ;-)

Akurat slady zalania latwo wyprodukowac, wiec nie ma sie co cieszyc.

Wiem to dokładnie. ;-) Tyle że po odebraniu śladów zalania nie było.
Choć fotki dostałem. Informowałem o tym Asusa ale oni z automatu
odpisali że wierzą serwisowi.

Otwarcie w obecnosci bieglego rzeczoznawcy, albo ta kontrolna
nalepka, widoczna bez otwierania i opisana wyraznie w instrukcji - to
by zabezpieczylo nabywce.

Problem w  tym że większość ludzi nie ma pojęcia o takich metodach a po
wysłaniu do serwisu nie ma możliwości oceny w jakim stanie jest ich
sprzęt i musi przyjmować na wiarę to co powie im serwisant. Mało kto
np. zadaje sobie trud chociażby dokładnego obfotografowania wysyłanego
sprzętu. I potem zdarzają się kwiatki typu porysowana czy połamana w
serwisie obudowa której nie chcą wymienić "bo tak było". temat rzeka.
Najlepiej jest chyba z serwisem on-site gdy do nas dociera serwisant w
częściami i przy nas robi naprawę. Ale takie coś oferuje niewiele firm
i na dodatek nie w najtańszym segmencie sprzętu.

Zdrówko