Data: 2018-05-13 22:19:14 | |
Autor: m4rkiz | |
serwisowanie amerykańskich samochodów w PL | |
On 2018-05-13 15:52, Bolko wrote:
Powoli zaczynam chorować na jakiś amerykańskich samochód praktycznie to tyle samo ma stilo abarth za dyche, i pewnie jest sporo lzejsze moim zdaniem jakiekolwiek sensowne amerykance z automatem zaczynaja sie od ~250 koni, w przypadku duzych aut kolejne 50 to minimum Ale wcześniej czy później na pewno coś się zepsuje.. jak wszedzie Pytanie: czy ktoś z was ma lub miał jakiś amerykańki samochód mialem chryslera 300c, mam rama, ojciec mial pacifica i jak wygląda dostępność cześci? cenowo serwisowanie chryslera i rama wychodzilo jak jakiegos sredniego opla czy innego fiata czesci dziela sie na tanie i drogie (ktore tez moga byc tanie ale trzeba poczekac pare tygodni) generalnie wszystkie podzespoly 'eksploatacyjne' dostaniesz od reki, rzeczy ktorych sie generalnie nie wymienia znajdziesz (niekoniecznie w Polsce) drogo albo poczekasz az ci tanio sprowadza ze stanow Przerabiał ktoś temat? oczywista oczywistosc - musi tego conajmniej kilka tysiecy po kraju jezdzic zeby ktos sie w czesci chcial bawic mozesz tez sobie otworzyc jakis intercars czy cos podobnego i sprawdzic co maja dostepne od reki |
|