Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   serwisy autoryzowane

serwisy autoryzowane

Data: 2013-05-20 08:33:47
Autor: chochlik_drukarski
serwisy autoryzowane
Witam. Dużo można przeczytać na temat tego jakie to serwisy autoryzowane
są drogie a przy tym niekoniecznie kompetentne. Ja do tej pory naprawiałem
auto w aso a teraz zmuszony byłem zrobić u jakiegoś "Zenka" (polecanego
przez wiele osób jako dobrego mechanika). Wrażenia z aso i "Zenka" są
następujące:

ASO:

Ciepła poczekalnia, kawa, w aucie wszystko owinięte folią żeby przypadkiem się nie zbrudziło,
mechanik obok ciebie biega, w conajmniej kilku przypadkach "to pierdoła, zrobimy na
nasz koszt", w 2 godziny całe auto przekopane od góry do doły i szczegółowa wycena, po
6 godzinach do odbioru umyte i zrobione "jak nowe", za wymiane połowy części (po
140 tys. km troche ich się zużyło) 2000 pln.

"u Zenka":

Jacyś mechanicy o wyglądzie i sposobie bycia żuli spod budki z piwem, ładują ci się
w uwalonych ubraniach prosto na czyste siedzenia, 3 razy nie dotrzymują terminów, mają
dzwonić i się nie odzywają, połowy rzeczy nie potrafią zrobić albo nie mają części, auto
wyjeżdza od nich całe uwalone jakimś pyłem po szlifowaniu karoserii, w końcu za wymiane
2 części 1500 pln.

Czy to tylko mi się w aso jakoś bardziej podobało ? Jeśli chodzi o standard obsługi to
po prostu przepaść a przy tym mam wrażenie, że było taniej. Robiłem w sumie już
u kilku "Zenków" i wszędzie jest podobnie. Tu coś źle przykręcą, tu karoseria usyfiona
olejem, tu w środku jakaś plana się nagle pojawiła.

Data: 2013-05-20 00:09:59
Autor: Marcin Kiciński
serwisy autoryzowane
Ja mam trochę inny problem z wyborem warsztatu:

ASO: wymieniamy wszystko, to trzeba zrobić bo tak nie można jeździć, bo tak przewiduje instrukcja, itp.

Zenek: panie, to jeszcze dobre jest, pan byś widział jakimi ludzie jeżdżą.

Ja mam ostatnio problem ze znalezieniem takiego warsztatu, który wykona usługę tak jak sobie tego życzy _świadomy_ użytkownik, bez wciskania kitu że trzeba zrobić więcej niż trzeba, ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie urwało to jest dobre.

Pozdrawiam
MK

Data: 2013-05-20 09:29:40
Autor: Maciek
serwisy autoryzowane
Dnia Mon, 20 May 2013 00:09:59 -0700 (PDT), Marcin Kiciński napisał(a):

ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie urwało to jest dobre.

He, wczoraj widzialem golfa III, ktoremu na prostej drodze bez dziur
odpadlo kolo... Na szczescie bez ofiar.

Tak misie jakos skojarzylo, bez wyraznej przyczyny.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2013-05-20 08:36:34
Autor: masti
serwisy autoryzowane
Dnia pięknego Mon, 20 May 2013 09:29:40 +0200 osobnik zwany Maciek
napisał:

Dnia Mon, 20 May 2013 00:09:59 -0700 (PDT), Marcin Kiciński napisał(a):

ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie
urwało to jest dobre.

He, wczoraj widzialem golfa III, ktoremu na prostej drodze bez dziur
odpadlo kolo... Na szczescie bez ofiar.

Tak misie jakos skojarzylo, bez wyraznej przyczyny.

mi co prawda koło nie odpadło, ale panowie z ASO zapomnieli przykręcić śruby od koła



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-05-20 10:11:10
Autor: Chris
serwisy autoryzowane
Maciek nabazgrał(a):

Dnia Mon, 20 May 2013 00:09:59 -0700 (PDT), Marcin Kiciński napisał(a):
ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie
urwało to jest dobre.
He, wczoraj widzialem golfa III, ktoremu na prostej drodze bez dziur
odpadlo kolo... Na szczescie bez ofiar.

Kumpla ojciec też miał bez ofiar ale koło wbiło się centralnie w chłodnicę .... nie ma to jak jechać za perełką po dziadku z wermachtu :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-20 19:05:47
Autor: ddddddd
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 09:29, Maciek pisze:
Dnia Mon, 20 May 2013 00:09:59 -0700 (PDT), Marcin Kiciński napisał(a):

ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie
urwało to jest dobre.

He, wczoraj widzialem golfa III, ktoremu na prostej drodze bez dziur
odpadlo kolo... Na szczescie bez ofiar.

Tak misie jakos skojarzylo, bez wyraznej przyczyny.


mi niewiele brakowało że by odpadło. okazało się że 16" felgi audi warto próbować ukraść, jeśli auto stoi pod szpitalem.

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2013-05-20 11:14:40
Autor: AL
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 09:09, Marcin Kiciński pisze:
Ja mam trochę inny problem z wyborem warsztatu:

ASO: wymieniamy wszystko, to trzeba zrobić bo tak nie
można jeździć, bo tak przewiduje instrukcja, itp.

Zenek: panie, to jeszcze dobre jest, pan byś widział
jakimi ludzie jeżdżą.

Ja mam ostatnio problem ze znalezieniem takiego warsztatu,
który wykona usługę tak jak sobie tego życzy _świadomy_
użytkownik, bez wciskania kitu że trzeba zrobić więcej
niż trzeba, ale też bez podejścia, że jak się jeszcze nie
urwało to jest dobre.

sie nie zgodze.
W ASO cytrtyny w Chorzowie: mechanik przychodzi i mowi jak jest.
Jesli nie chcesz wymienic - to nie wymienia.
On doradza i ew.patrzy na okresowosc zmian niektorych plynow/podzespolow.

Podejrzewam, ze jesli rzecz jaka sueruje do wymiany jest newralgiczna i po mojej decyzji ta niewymieniona rzecz przyczyni sie do wiekszej awarii auta - to jest juz moja broszka=odpowiedzialniosc.

Jak wymieniam cos w ASO na swoich, przywiezionych podzespolach - to zawsze jest opis w ksiazce serwisowej, ze wymiana (np. oleju/filtrow) na czesciach klienta.

A potwierdze rowniez, ze zdarzalo sie, ze mechanicy wylapali sami jakies niedociagniecia i poprawiali je za friko (wystarczylo cos dokrecic, zabezpieczyc, inaczej poprowadzic, etc).
Tak wiec nie kazde ASO jest takie zle jak je _tu_ maluja ;)

Data: 2013-05-20 02:09:30
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu poniedziałek, 20 maja 2013 08:33:47 UTC+2 użytkownik chochlik_drukarski napisał:
Witam. Du�o mo�na przeczyta� na temat tego jakie to serwisy autoryzowane

s� drogie a przy tym niekoniecznie kompetentne. Ja do tej pory naprawia�em

auto w aso a teraz zmuszony by�em zrobi� u jakiego� "Zenka" (polecanego

przez wiele os�b jako dobrego mechanika). Wra�enia z aso i "Zenka" s�

nast�puj�ce:



ASO:



Ciep�a poczekalnia, kawa, w aucie wszystko owini�te foli� �eby przypadkiem si� nie zbrudzi�o,

mechanik obok ciebie biega, w conajmniej kilku przypadkach "to pierdo�a, zrobimy na

nasz koszt", w 2 godziny ca�e auto przekopane od g�ry do do�y i szczeg�owa wycena, po

6 godzinach do odbioru umyte i zrobione "jak nowe", za wymiane po�owy cz�ci (po

140 tys. km troche ich si� zu�y�o) 2000 pln.



"u Zenka":



Jacy� mechanicy o wygl�dzie i sposobie bycia �uli spod budki z piwem, �aduj� ci si�

w uwalonych ubraniach prosto na czyste siedzenia, 3 razy nie dotrzymuj� termin�w, maj�

dzwoni� i si� nie odzywaj�, po�owy rzeczy nie potrafi� zrobi� albo nie maj� cz�ci, auto

wyje�dza od nich ca�e uwalone jakim� py�em po szlifowaniu karoserii, w ko�cu za wymiane

2 cz�ci 1500 pln.



Czy to tylko mi si� w aso jako� bardziej podoba�o ? Je�li chodzi o standard obs�ugi to

po prostu przepa�� a przy tym mam wra�enie, �e by�o taniej. Robi�em w sumie ju�

u kilku "Zenk�w" i wsz�dzie jest podobnie. Tu co� �le przykr�c�, tu karoseria usyfiona

olejem, tu w �rodku jaka� plana si� nagle pojawi�a.

Co Cie dziwi? Że naprawiać zarobkowo samochody może każdy? Taki kulawy system. Kiedyś tego nie było. Trzeba było mieć wykształcenie, staż zdawać egzaminy. Możliwość otworzenia warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana. Żeby pośredniczyć w handlu mieszkaniami trzeba mieć państwowy egzamin. Żeby wymienić kontakt w mieszkaniu uprawnienia, żeby podłączyć kuchenkę gazową też. A otworzyć warsztat samochodowy może każdy. Fryzjer jak komuś źle grzywkę obetnie to odrośnie. Jak ktoś bez przygotowania źle przykręci koło to może zabić kilka osób. Miałem kiedyś warsztat samochodowy. Jestem przerażony poziomem jaki reprezentują współcześni mechanicy. Nie licząc starej kadry reszta to bezmyślni ludzie

Data: 2013-05-20 02:34:44
Autor: suryga
serwisy autoryzowane
Wujowi w Volvo padł akumlator na Gwarancji musiał czekać tydzień na nowy. (Fakt dostał zastępcze auto tylko jakby uszkodził to 2000 PLN nie jego).

Kiedyś opiekowałem się flotą około 15 samochodów wszystkie na gwarancji. I moim podstawowym obowiązkiem było zawożenie aut do ASO. Bo zawsze się coś psuło.
Kiedyś jedno auto stało przez 2 tygodnie na nowy układ ABS jak przyjechał okazało się że nie to i kolejne dwatygodnie czekania.

Kiedyś pamietam się wkurzyłem zawiązałem w jeden dzień trzy samochody (wcześniej umowione). Zdążyli naprawić dwa. Po tygodniu usterka wróciła (problem z elektryką).

A te kawki ciastka i place zabaw to idą z Twojej kieszeni.
A jak ci smakuje kawa z papierowe kubka albo wczorajsze ciastko bo "za darmo".
To tak jak w McDonaldzie w zestawie taniej, tylko że kasy z portfela więcej znikneło.
Trzeba było mieć wykształcenie, staż zdawać egzaminy. Możliwość otworzenia >warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana.

Jak słucham takich historii to mówie jedno: Popatrz na polskie drogi.
Na budowie takiej drogi wszyscy muszą mieć odpowiednie uprawnienia poczynając od kierownika a kończąc na opertorze walca. I co ????
Jesteś z nich zadowolony.

Data: 2013-05-20 10:24:51
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu poniedziałek, 20 maja 2013 11:34:44 UTC+2 użytkownik sur...@gmail.com napisał:
Wujowi w Volvo padł akumlator na Gwarancji musiał czekać tydzień na nowy. (Fakt dostał zastępcze auto tylko jakby uszkodził to 2000 PLN nie jego).



Kiedyś opiekowałem się flotą około 15 samochodów wszystkie na gwarancji. I moim podstawowym obowiązkiem było zawożenie aut do ASO. Bo zawsze się coś psuło.

Kiedyś jedno auto stało przez 2 tygodnie na nowy układ ABS jak przyjechał okazało się że nie to i kolejne dwatygodnie czekania.



Kiedyś pamietam się wkurzyłem zawiązałem w jeden dzień trzy samochody (wcześniej umowione). Zdążyli naprawić dwa. Po tygodniu usterka wróciła (problem z elektryką).



A te kawki ciastka i place zabaw to idą z Twojej kieszeni.

A jak ci smakuje kawa z papierowe kubka albo wczorajsze ciastko bo "za darmo".

To tak jak w McDonaldzie w zestawie taniej, tylko że kasy z portfela więcej znikneło. >Trzeba było mieć wykształcenie, staż zdawać egzaminy. Możliwość otworzenia >warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana.



Jak słucham takich historii to mówie jedno: Popatrz na polskie drogi.

Na budowie takiej drogi wszyscy muszą mieć odpowiednie uprawnienia poczynając od kierownika a kończąc na opertorze walca. I co ????

Jesteś z nich zadowolony.

Wnioskuję że jak Cie ząb boli to idziesz do jakiegoś szarostrefowego wyrwizęba z Rumunii zamiast do stomatologa co studia skończył i ma uprawnienia do leczenia ludzi. Jestem zadowolony z nowych dróg, widać że robią je ludzie z odpowiednim wykształceniem.

Data: 2013-05-20 19:45:58
Autor: Krzysztof 45
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 19:24, kogutek444@gmail.com pisze:

Wnioskuję że jak Cie ząb boli to idziesz do jakiegoś szarostrefowego
wyrwizęba z Rumunii zamiast do stomatologa co studia skończył i ma
uprawnienia do leczenia ludzi. Jestem zadowolony z nowych dróg, widać
że robią je ludzie z odpowiednim wykształceniem.

Przejedz się przykadowo nowym odcinkiem A4 od wrocka do Opola. Na pierwszych kilometrach naliczysz ze setkę załatanych dziur. A wiosną strach było jechać prawym pasem.
Ech ta propaganda jebanego sukcesu tworzona niewątpliwie przez wykształconych.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

Data: 2013-05-20 12:57:50
Autor: tᴏ
serwisy autoryzowane
kogutek444 wrote:

Możliwość otworzenia warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana.

Chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-05-20 10:19:18
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu poniedziałek, 20 maja 2013 14:57:50 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:
kogutek444 wrote:



> Możliwość otworzenia warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana.



Chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?



-- ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Nie dziękuję. Dwa dni temu ktoś pisał że go namówiłeś na rozmowę na kozetce. Pisał że na początku było przyjemnie. Dobry alkohol. Tylko jakoś strasznie szybko odjechał a rano dziura w dupie go bolała.

Data: 2013-05-22 20:45:15
Autor: tᴏ
serwisy autoryzowane
kogutek444 wrote:

Pisał że na początku było przyjemnie. Dobry alkohol. Tylko
jakoś strasznie szybko odjechał a rano dziura w dupie go bolała.

Dziwne masz fantazje. Czy chcesz o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-05-20 20:58:54
Autor: Diabełson®
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 14:57, tᴏ pisze:
kogutek444 wrote:

Możliwość otworzenia warsztatu samochodowego powinna być reglamentowana.

Chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?

Spi-er-da-laj fy-piz-du

--
http://tnij.org/sympatyczne
Jak masz coś do mnie pisz na zwrotnego maila, adres bangla.

Data: 2013-05-24 00:09:28
Autor: Tomasz Pyra
serwisy autoryzowane
Dnia Mon, 20 May 2013 02:09:30 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Miałem kiedyś warsztat samochodowy.

I przed klientami prezentowałeś ten sam poziom bajkopisarstwa i braku
jakiejkolwiek wiedzy o tym jak i dlaczego samochód jeździ co tutaj?
To już wiemy czemu to było _kiedyś_ ;)
Nieubłagane prawa rynku

Data: 2013-05-23 15:14:42
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu piątek, 24 maja 2013 00:09:28 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Mon, 20 May 2013 02:09:30 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

napisaďż˝(a):



> Mia�em kiedy� warsztat samochodowy.



I przed klientami prezentowa�e� ten sam poziom bajkopisarstwa i braku

jakiejkolwiek wiedzy o tym jak i dlaczego samoch�d je�dzi co tutaj?

To ju� wiemy czemu to by�o _kiedy�_ ;)

Nieub�agane prawa rynku

To w kontekście calowo metrycznego gwintu napisałeś dyletancie? Nie jesteś w stanie posiąść 10% wiedzy jaką posiadam. Masz za szczupłą głowę.

Data: 2013-05-24 00:50:57
Autor: Tomasz Pyra
serwisy autoryzowane
Dnia Thu, 23 May 2013 15:14:42 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu piątek, 24 maja 2013 00:09:28 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Mon, 20 May 2013 02:09:30 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

napisaďż˝(a):



Mia�em kiedy� warsztat samochodowy.



I przed klientami prezentowa�e� ten sam poziom bajkopisarstwa i braku

jakiejkolwiek wiedzy o tym jak i dlaczego samoch�d je�dzi co tutaj?

To ju� wiemy czemu to by�o _kiedy�_ ;)

Nieub�agane prawa rynku

To w kontekście calowo metrycznego gwintu napisałeś dyletancie?

Moje ulubione to jak pisałeś że moc maksymalna silnika wynika z układu
chłodzenia, a przy ruszaniu jest kilkukrotnie przekraczana, a na końcu
pogubiłeś się w jednostkach.
A drugi szlagier, to pomysły z laniem samego glikolu do układu chłodzenia i
teorie jakoby woda w płynie do chłodnic była dodatana "bo tania".

Ogólnie śmiesznie piszesz.
Trochę strach się bać że kiedyś miałeś warsztat, no ale ponieważ to było
_kiedyś_ to zagrożenie już minęło.

Data: 2013-05-23 16:27:56
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu piątek, 24 maja 2013 00:50:57 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Thu, 23 May 2013 15:14:42 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

napisał(a):



> W dniu piątek, 24 maja 2013 00:09:28 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

>> Dnia Mon, 20 May 2013 02:09:30 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

>> >> napisaďż˝(a):

>> >> >> >>> Mia�em kiedy� warsztat samochodowy.

>> >> >> >> I przed klientami prezentowa�e� ten sam poziom bajkopisarstwa i braku

>> >> jakiejkolwiek wiedzy o tym jak i dlaczego samoch�d je�dzi co tutaj?

>> >> To ju� wiemy czemu to by�o _kiedy�_ ;)

>> >> Nieub�agane prawa rynku

> > To w kontekście calowo metrycznego gwintu napisałeś dyletancie?



Moje ulubione to jak pisałeś że moc maksymalna silnika wynika z układu

chłodzenia, a przy ruszaniu jest kilkukrotnie przekraczana, a na końcu

pogubiłeś się w jednostkach.

A drugi szlagier, to pomysły z laniem samego glikolu do układu chłodzenia i

teorie jakoby woda w płynie do chłodnic była dodatana "bo tania".



Ogólnie śmiesznie piszesz.

Trochę strach się bać że kiedyś miałeś warsztat, no ale ponieważ to było

_kiedyś_ to zagrożenie już minęło.

Jak tam stanowisko do badania zawieszeń? Dalej w marzeniach sennych? I tak zostanie.

Data: 2013-05-25 20:09:06
Autor: Tomasz Pyra
serwisy autoryzowane
Dnia Thu, 23 May 2013 16:27:56 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Jak tam stanowisko do badania zawieszeń?

Bardzo dobrze, sterownik jednak zbudowałem samemu.
A mechanika do tak prostej maszyny oczywiście nie była żadnym problemem ;)

Data: 2013-05-25 13:26:31
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu sobota, 25 maja 2013 20:09:06 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Thu, 23 May 2013 16:27:56 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

napisaďż˝(a):



> Jak tam stanowisko do badania zawieszeďż˝?



Bardzo dobrze, sterownik jednak zbudowa�em samemu.

A mechanika do tak prostej maszyny oczywi�cie nie by�a �adnym problemem ;)

Jak jeszcze napiszesz że działa bezbłędnie to będzie znaczyło że nie masz sumienia. Zajad mi się zrobił i mnie boli jak się śmieję.

Data: 2013-05-20 08:56:51
Autor: Chris
serwisy autoryzowane
chochlik_drukarski nabazgrał(a):

Czy to tylko mi się w aso jakoś bardziej podobało ? Jeśli chodzi o
standard  obsługi to po prostu przepaść a przy tym mam wrażenie, że było taniej.

Czysto, dzwonią albo sms z informacją jak np. zamawiałem coś czego nie mieli na stanie. Na szybkie roboty kawa, ciasteczka, miejsce zabaw dla dziecka żeby się nie nudziło, gratisowe gadzety jak się długo czeka np. czapaczki firmowe :) ja jestem na plus.

Robiłem w sumie  już u kilku "Zenków" i wszędzie jest podobnie. Tu coś źle przykręcą, tu karoseria usyfiona olejem, tu w środku jakaś plana się nagle pojawiła.

Jedyny "zenek" obecnie to znajomy z warsztatem ale ogólnie jestem na nie dla zenków gdzie po wizycie u jednego (lata temu) po 3 tyg zatarł się silnik bo coś zjebał ale oczywiście potem nie jego wina ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-05-20 09:50:08
Autor: Lisciasty
serwisy autoryzowane
On 20 Maj, 08:33, "chochlik_drukarski" <chochlik_drukar...@wp.pl>
wrote:
Wymiana sprzęgła i dwumasy w ASO - 5,5k, u Zenka 2,5k. Dziękuję, nie
mam więcej pytań. Oczywiście, trzeba mieć zaufanego Zenka, o którym
wiemy że niczego nie spierdoli ;)

L.

Data: 2013-05-20 12:26:44
Autor: tᴏ
serwisy autoryzowane
chochlik_drukarski wrote:

Wrażenia z aso i "Zenka" są
następujące:

Tyle, ze zniknąłeś dobre warsztaty nieautoryzowane specjalizujące się w danej marce -- tam Ci naprawią jak w ASO albo lepiej, a dodatkowo znacznie taniej, jeśli będzie dużo robocizny, choć i części są zwykle tańsze. Minus jest taki, ze nie dadzą Ci kawy, ale ja osobiście nie lubię przesiadywać w warsztacie przez pół dnia, tylko zostawiam auto i odbieram następnego dnia zrobione.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-05-20 19:33:36
Autor: DoQ
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 14:26, tᴏ pisze:
tańsze. Minus jest taki, ze nie dadzą Ci kawy, ale ja osobiście nie lubię
przesiadywać w warsztacie przez pół dnia, tylko zostawiam auto i odbieram
następnego dnia zrobione.

Ja też, dlatego w ASO można częściej dostać przyzwoity zastępczy.
U Zenka jak już dadzą zastępczego, to jest to megarupieć bez OC i przeglądu.

Pozdr.

Data: 2013-05-22 22:06:26
Autor: Marcin Jan
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 19:33, DoQ pisze:
W dniu 2013-05-20 14:26, tᴏ pisze:
tańsze. Minus jest taki, ze nie dadzą Ci kawy, ale ja osobiście nie lubię
przesiadywać w warsztacie przez pół dnia, tylko zostawiam auto i odbieram
następnego dnia zrobione.

Ja też, dlatego w ASO można częściej dostać przyzwoity zastępczy.
U Zenka jak już dadzą zastępczego, to jest to megarupieć bez OC i
przeglądu.

Pozdr.


no nie przesadzaj że bez oc i przeglądu. Fakt że może nie nówka sztuka ale na pewno będzie z OC i przeglądem.
pozdrawiam
marcin jan

Data: 2013-05-20 13:08:47
Autor: anacron
serwisy autoryzowane
W dniu 20.05.2013 08:33, chochlik_drukarski pisze:
Witam. Dużo można przeczytać na temat tego jakie to serwisy autoryzowane
są drogie a przy tym niekoniecznie kompetentne. Ja do tej pory naprawiałem
auto w aso a teraz zmuszony byłem zrobić u jakiegoś "Zenka" (polecanego
przez wiele osób jako dobrego mechanika).

Czasy kiedy samochody naprawiało się młotkiem i kombinerkami minęły
bezpowrotnie, jednak oprócz ASO i Zenków są jeszcze profesjonalne
nieautoryzowane warsztaty. W ASO często olej silnikowy jest droższy niż,
ten sam kupiony w sklepie za rogiem. Ceny są wyższe, a co do standardów,
to w 4 z 5 ASO w których byłem ze swoim autem podłączyli komputer i
stwierdzili, że skoro nie ma błędów to auto sprawne, w 1 (słownie
jednym) mechanik jednak postanowił się się przejechać samochodem,
potwierdził występowanie usterki, jednak do dziś jej mi nie usunięto, bo
mimo, że objawy są, to komputer nadal nie pokazuje błędów i nie wiedzą
co wymienić.

Data: 2013-05-20 10:33:29
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane


Czasy kiedy samochody naprawia�o si� m�otkiem i kombinerkami min�y

bezpowrotnie, jednak opr�cz ASO i Zenk�w s� jeszcze profesjonalne

nieautoryzowane warsztaty. W ASO cz�sto olej silnikowy jest dro�szy ni�,

ten sam kupiony w sklepie za rogiem. Ceny s� wy�sze, a co do standard�w,

to w 4 z 5 ASO w kt�rych by�em ze swoim autem pod��czyli komputer i

stwierdzili, �e skoro nie ma b��d�w to auto sprawne, w 1 (s�ownie

jednym) mechanik jednak postanowiďż˝ siďż˝ siďż˝ przejechaďż˝ samochodem,

potwierdzi� wyst�powanie usterki, jednak do dzi� jej mi nie usuni�to, bo

mimo, �e objawy s�, to komputer nadal nie pokazuje b��d�w i nie wiedz�

co wymieniďż˝.

Jasne, klucze też są przeżytkiem. Teraz wystarczy podłączyć samochód pod komputer i wirtualnie zrobić głowicę albo końcówki wymienić.

Data: 2013-05-21 00:11:37
Autor: anacron
serwisy autoryzowane
W dniu 20.05.2013 19:33, kogutek444@gmail.com pisze:
Jasne, klucze też są przeżytkiem.
Teraz wystarczy podłączyć samochód pod komputer i wirtualnie
zrobić głowicę albo końcówki wymienić.

Przeżytkiem jak widzę jest też umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz
konfiguracji czytnika usenetu, aby wysyłał porwanie.

1. Gdzie ja napisałem, że wystarczy podłączyć komputer? Napisałem, że
kilka ASO tylko to zrobić umiało.

2. Content-Transfer-Encoding: quoted-printable <-- zmień to
Pozdrawiam
--
Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza

Data: 2013-05-21 01:27:09
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu wtorek, 21 maja 2013 00:11:37 UTC+2 użytkownik anacron napisał:
W dniu 20.05.2013 19:33, kogutek444@gmail.com pisze:

> Jasne, klucze te� s� prze�ytkiem.

> Teraz wystarczy pod��czy� samoch�d pod komputer i wirtualnie

> zrobi� g�owic� albo ko�c�wki wymieni�.



Prze�ytkiem jak widz� jest te� umiej�tno�� czytania ze zrozumieniem oraz

konfiguracji czytnika usenetu, aby wysy�a� porwanie.



1. Gdzie ja napisa�em, �e wystarczy pod��czy� komputer? Napisa�em, �e

kilka ASO tylko to zrobi� umia�o.



2. Content-Transfer-Encoding: quoted-printable <-- zmieďż˝ to

Pozdrawiam

-- Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza

Zmień czytnik bo krzaczysz.

Data: 2013-05-21 08:26:54
Autor: masti
serwisy autoryzowane
Dnia pięknego Tue, 21 May 2013 01:27:09 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:

W dniu wtorek, 21 maja 2013 00:11:37 UTC+2 użytkownik anacron napisał:
W dniu 20.05.2013 19:33, kogutek444@gmail.com pisze:

> Jasne, klucze te� s� prze�ytkiem.

> Teraz wystarczy pod��czy� samoch�d pod komputer i wirtualnie

> zrobi� g�owic� albo ko�c�wki wymieni�.



Prze�ytkiem jak widz� jest te� umiej�tno�� czytania ze
zrozumieniem oraz

konfiguracji czytnika usenetu, aby wysy�a� porwanie.



1. Gdzie ja napisa�em, �e wystarczy pod��czy� komputer?
Napisa�em, �e

kilka ASO tylko to zrobi� umia�o.



2. Content-Transfer-Encoding: quoted-printable <-- zmieďż˝ to

Pozdrawiam

--

Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza

Zmień czytnik bo krzaczysz.


jedynym, który krzaczy jesteś Ty


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-05-21 01:39:49
Autor: kogutek444
serwisy autoryzowane
W dniu wtorek, 21 maja 2013 00:11:37 UTC+2 użytkownik anacron napisał:
W dniu 20.05.2013 19:33, kogutek444@gmail.com pisze:

> Jasne, klucze te� s� prze�ytkiem.

> Teraz wystarczy pod��czy� samoch�d pod komputer i wirtualnie

> zrobi� g�owic� albo ko�c�wki wymieni�.



Prze�ytkiem jak widz� jest te� umiej�tno�� czytania ze zrozumieniem oraz

konfiguracji czytnika usenetu, aby wysy�a� porwanie.



1. Gdzie ja napisa�em, �e wystarczy pod��czy� komputer? Napisa�em, �e

kilka ASO tylko to zrobi� umia�o.



2. Content-Transfer-Encoding: quoted-printable <-- zmieďż˝ to

Pozdrawiam

-- Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza

Napisałeś że czasy młotka i kombinerek minęły. Jednoznacznie to wskazuje na odejście on narzędzi ręcznych na rzecz innych. A to nieprawda. Tak się kończy jak chce się mieć miękkie serce i wycina co poprzednik napisał. Siebie nie zacytowałeś bo po co. Czasy młotka i kombinerek nie minęły i nigdy nie miną. Młotek to jedno z podstawowych narzędziu jakie były, są i będą używane przy naprawach samochodów. Tylko idiocie może się wydawać że naprawa samochodu polega na wyłączeniu silnika i trzaśnięciu drzwiami. Jak się je znowu otworzy to już korbowód zrobi się cały i będzie można dalej jechać.

Data: 2013-05-21 18:15:59
Autor: anacron
serwisy autoryzowane
W dniu 21.05.2013 10:39, kogutek444@gmail.com pisze:
Czasy młotka i kombinerek nie minęły i nigdy nie miną.
Młotek to jedno z podstawowych narzędziu jakie były,
są i będą używane przy naprawach samochodów. Tylko idiocie
może się wydawać że naprawa samochodu polega na wyłączeniu
silnika i trzaśnięciu drzwiami. Jak się je znowu otworzy
to już korbowód zrobi się cały i będzie można dalej jechać.

Znaczy to tyle, że do naprawy samochodu potrzebne są narzędzia. Aby np.
nabić łożysko nie używa się młotka, tylko prasy. A diagnostyka
komputerowa mimo wszystkich wad skraca czas naprawy, bo w większości
przypadków bezbłędnie i natychmiast wskazuje przyczynę problemów.
Oczywiście zdarzają się takie przypadki, gdzie w kilku ASO po
podłączeniu komputera stwierdzają, że nie ma błędów i nic nie mogą
zrobić. Niestety - w moim przypadku - kilku specjalistów od diesli
gorąco polecanych na forach także rozłożyło bezradnie ręce po kilku
godzinach szukania.


--
Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza

Data: 2013-05-21 02:54:43
Autor: Rafał \"SP\" Gil
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-21 00:11, anacron pisze:

konfiguracji czytnika usenetu, aby wysyłał porwanie.

Nie no ... rispekt motyliński - u was to się już nawet nie robi porwania; U was się wysyła. Dobrze prawił halama ucząc psa komeny MAILA ŚLIJ !!!

We twym zadupiu widzę, że popularność zdobywa komenda PORWANIE ŚLIJ !

2. Content-Transfer-Encoding: quoted-printable <-- zmień to

ROTFL



--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2013-05-20 21:03:07
Autor: Diabełson®
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 13:08, anacron pisze:

Znajomy przyjechał w trybie awaryjnym do serwisu ałtoryzosranego VW bo mu filtr cząstek stałych się zapchał w Crafterze, podłączyli do kompa - ma pan zapchany filtr cząstek stałych, trzeba wymienic filtr cząstek stałych, koszt około 12000 PLN. Tymczasem należy się 300 za diagnostykę komputerową :]


--
http://tnij.org/sympatyczne
Jak masz coś do mnie pisz na zwrotnego maila, adres bangla.

Data: 2013-05-20 21:22:43
Autor: DoQ
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 21:03, Diabełson® pisze:
Znajomy przyjechał w trybie awaryjnym do serwisu ałtoryzosranego VW bo
mu filtr cząstek stałych się zapchał w Crafterze, podłączyli do kompa -
ma pan zapchany filtr cząstek stałych, trzeba wymienic filtr cząstek
stałych, koszt około 12000 PLN. Tymczasem należy się 300 za diagnostykę
komputerową :]

Nie zapytał ile kosztuje usługa diagnostyki przed jej wykonaniem?
Jakiś głupi ten znajomy?

Data: 2013-05-20 21:45:40
Autor: Diabełson®
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 21:22, DoQ pisze:
W dniu 2013-05-20 21:03, Diabełson® pisze:
Znajomy przyjechał w trybie awaryjnym do serwisu ałtoryzosranego VW bo
mu filtr cząstek stałych się zapchał w Crafterze, podłączyli do kompa -
ma pan zapchany filtr cząstek stałych, trzeba wymienic filtr cząstek
stałych, koszt około 12000 PLN. Tymczasem należy się 300 za diagnostykę
komputerową :]

Nie zapytał ile kosztuje usługa diagnostyki przed jej wykonaniem?
Jakiś głupi ten znajomy?


Znajomy nie zapłacił ani grosza, paniał?

--
http://tnij.org/sympatyczne
Jak masz coś do mnie pisz na zwrotnego maila, adres bangla.

Data: 2013-05-20 21:47:01
Autor: DoQ
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 21:45, Diabełson® pisze:
ma pan zapchany filtr cząstek stałych, trzeba wymienic filtr cząstek
stałych, koszt około 12000 PLN. Tymczasem należy się 300 za diagnostykę
komputerową :]
Nie zapytał ile kosztuje usługa diagnostyki przed jej wykonaniem?
Jakiś głupi ten znajomy?
Znajomy nie zapłacił ani grosza, paniał?

Więc po prostu lubisz wstrząsać powietrze?

Data: 2013-05-20 21:49:36
Autor: Diabełson®
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 21:47, DoQ pisze:
W dniu 2013-05-20 21:45, Diabełson® pisze:
ma pan zapchany filtr cząstek stałych, trzeba wymienic filtr cząstek
stałych, koszt około 12000 PLN. Tymczasem należy się 300 za diagnostykę
komputerową :]
Nie zapytał ile kosztuje usługa diagnostyki przed jej wykonaniem?
Jakiś głupi ten znajomy?
Znajomy nie zapłacił ani grosza, paniał?

Więc po prostu lubisz wstrząsać powietrze?

Dokładnie na odwrót!

--
http://tnij.org/sympatyczne
Jak masz coś do mnie pisz na zwrotnego maila, adres bangla.

Data: 2013-05-20 13:45:24
Autor: Jacek
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 08:33, chochlik_drukarski pisze:
Witam. Dużo można przeczytać na temat tego jakie to serwisy autoryzowane
są drogie a przy tym niekoniecznie kompetentne. Ja do tej pory naprawiałem
auto w aso a teraz zmuszony byłem zrobić u jakiegoś "Zenka" (polecanego
przez wiele osób jako dobrego mechanika). Wrażenia z aso i "Zenka" są
następujące:
Mój mechanik wprawdzie nie ma na imię Zenek, ale zawsze na siedzenia daje biały pokrowiec i niczego nie usmaruje. Nie wymienia wszystkiego, jak leci a tylko to, co potrzeba. Mam do niego zaufanie i nie muszę sprawdzać, czy wszystkie śruby podokręcał.
Z ASO mam takie doświadczenia: jak nie wiedzą, co dolega, to wymieniają jak leci aż do skutku. Potem nie wiadomo o ile pozycji jest na rachunku za dużo. Na gwarancji jest przeważnie wszystko ok, ale jak już się płaci to chętnie wymienią. Miałem tak z kołem dwumasowym - pod koniec gwarancji zaczęło lekko hałasować i "było ok". Jak się rozsypało 2 tygodnie po gwarancji, to po dłuższej pyskówce dotałem rabat 50% na robociznę, co dawało w sumie 4000 zł za całość. Mój "Zenek" zrobił to samo na 3000.
Na przeglądach gwarancyjnych w ASO też porażka: raz tak mi założyli filtr powietrza, że był zagięty i powietrze szło bokiem. Pewnie bym tego nie zauważył, ale nie przykręcili 3 z 6 śrub obudowy.
Przy montażu klimatyzacji rozbili mi przednią szybę (ASO Śliwka w Katowicach, jakby kto pytał).
W sumie to darmowa kawa w ASO w najmniejszym stopniu mnie nie pociąga.
Jacek

Data: 2013-05-20 19:25:08
Autor: ddddddd
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 08:33, chochlik_drukarski pisze:

nasz koszt", w 2 godziny całe auto przekopane od góry do doły i
szczegółowa wycena, po
6 godzinach do odbioru umyte i zrobione "jak nowe", za wymiane połowy
części (po
140 tys. km troche ich się zużyło) 2000 pln.

w końcu ile może kosztować ten olej i filtry :P
chyba że sądzisz że myją auto za darmo w ramach usługi :)


"u Zenka":

Jacyś mechanicy o wyglądzie i sposobie bycia żuli spod budki z piwem,
ładują ci się
w uwalonych ubraniach prosto na czyste siedzenia, 3 razy nie dotrzymują
terminów, mają
dzwonić i się nie odzywają, połowy rzeczy nie potrafią zrobić albo nie
mają części, auto
wyjeżdza od nich całe uwalone jakimś pyłem po szlifowaniu karoserii, w
końcu za wymiane
2 części 1500 pln.

to podaj jakie części wymieniane w ASO, a jakie u Zenka?



Czy to tylko mi się w aso jakoś bardziej podobało ? Jeśli chodzi o
standard obsługi to
po prostu przepaść a przy tym mam wrażenie, że było taniej. Robiłem w
sumie już
u kilku "Zenków" i wszędzie jest podobnie. Tu coś źle przykręcą, tu
karoseria usyfiona
olejem, tu w środku jakaś plana się nagle pojawiła.

Robiłem tylną klapę w serwisie (ASO) skody (4-letnia Octavia II) (parchy). Po tygodniu auto wróciło, koszt usługi 500 czy 600zł (na szczęście robiłem to przy okazji usuwania szkody z OC więc miałem auto zastępcze). Trzy miesiące później znowu pojawiły się parchy. Auto znowu odstawione do serwisu, po trzech dniach telefon:
- ASO: blacharz mówi że jak tu już wychodziła rdza, to dalej będzie wychodzić
- JA: jak bym chciał żeby mi rdza wychodziła to bym kupił farbkę za 20zł i co miesiąc smarował a nie zlecał wam usunięcie tej usterki
- ASO: to ja się jeszcze dopytam blacharza
godzinę później drugi telefon:
- ASO: wie pan co, jednak uda się to zrobić, bo właśnie dostaliśmy nowy proces technologiczny od Skody (chyba obejmujący czyszczenie materiału przed malowaniem)......

A teraz 'U Zenka':
- wszystko mam zawsze zrobione w terminie (choć czasem nie wymagam krótkich terminów, bo nie zależy mi na szybkim odbiorze auta)
- jak potrzebuję na już to 'Zenek' będzie siedział dopóki nie skończy pracy
- kawę robię sobie tam sam ('Zenkowi' też :)
- na fotele/kierownicę zawsze daje folie
- auta nie umyje ani nie wypachni zapachem "new car", ale nie za to mu płacę
- mogę przyjechać ze swoimi częściami (często też oryginalnymi, ale o xx% tańszymi niż w ASO)

Nie wiem co np. robi aso w przypadku gdy np. przepuszcza uszczelka w maglownicy, a według producenta można ją kupić...tylko razem z maglownicą za kilka tysięcy ;) Zenek jedzie do sklepu z technicznymi uszczelnieniami i kupuje 6 takich uszczelek za 2zł/6szt....
Ogólnie oprócz nieprzyjemnego spotkania z ASO nie miałem innych, bo mam za stare auta (lubuję się w klasie średniej, ale stać mnie na taką nastoletnią, więc naprawiać czasem trzeba więcej i w ASO byłoby to całkowicie nieopłacalne). Być może tylko trafiłem na serwis który próbował zrobić ze mnie idiotę, może inne są lepsze (i tańsze)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2013-05-20 19:52:49
Autor: Cavallino
serwisy autoryzowane

Użytkownik "ddddddd" <lukasz@bezspamubojczuk.wytnijbezspamu.net.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kndm21$ros$1@dont-email.me...
W dniu 2013-05-20 08:33, chochlik_drukarski pisze:

nasz koszt", w 2 godziny całe auto przekopane od góry do doły i
szczegółowa wycena, po
6 godzinach do odbioru umyte i zrobione "jak nowe", za wymiane połowy
części (po
140 tys. km troche ich się zużyło) 2000 pln.

w końcu ile może kosztować ten olej i filtry :P
chyba że sądzisz że myją auto za darmo w ramach usługi :)

Myją.
Nigdy nie kupuję żadnych części w ASO, przywożę swoje, a auto myją.
Inna sprawa że przegląd jest nieco droższy niż gdzie indziej, więc nie stracą.
Choć pewnie koszty też wyższe mają, czy to obiekt i maszyny, czy to pracownicy.


Nie wiem co np. robi aso w przypadku gdy np. przepuszcza uszczelka w maglownicy, a według producenta można ją kupić...tylko razem z maglownicą za kilka tysięcy ;)

Ciekawe, bo mnie ASO zapodało wymianę właśnie uszczelek w maglownicy i paru innych jej elementów.
Koszt części 600 zł vs kilka tys za całą.
Choć pewnie i tak zrobię u jakiegoś naprawiacza maglownic, może wyjedzie taniej. ;-)

Data: 2013-05-20 11:37:43
Autor: Marcin Kiciński
serwisy autoryzowane
W dniu poniedziałek, 20 maja 2013 19:52:49 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Ciekawe, bo mnie ASO zapodało wymianę właśnie uszczelek w maglownicy i paru innych jej elementów.

Koszt części 600 zł vs kilka tys za całą.

Choć pewnie i tak zrobię u jakiegoś naprawiacza maglownic, może wyjedzie taniej. ;-)

Mam drobny wyciek ze skrzyni. ASO zaproponowało wymianę simmeringu wałka wybieraka. Cena dość wysoka jak za simmering, więc pytam u "Zenka", a ten mi mówi, że wymiana samego simmeringu jest bez sensu, bo i tak za chwilę będzie ciekło na nowo i trzeba wymienić wałek.
Cena niższa niż w ASO. Tyle że "Zenek" szybko dodaje, że najlepiej to tego wogóle nie ruszać, bo to nieszkodliwe jest, szkoda kasy i "wszyscy tak jeżdżą" ;)

Pozdrawiam
MK

Data: 2013-05-20 20:50:11
Autor: DoQ
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 20:37, Marcin Kiciński pisze:
Cena niższa niż w ASO. Tyle że "Zenek" szybko dodaje, że najlepiej to
tego wogóle nie ruszać, bo to nieszkodliwe jest, szkoda kasy i
"wszyscy tak jeżdżą" ;)

Kłamczuch, u mnie nic nie wycieka.

Pozdr.

Data: 2013-05-20 12:02:21
Autor: Marcin Kiciński
serwisy autoryzowane
W dniu poniedziałek, 20 maja 2013 20:50:11 UTC+2 użytkownik DoQ napisał:

Kłamczuch, u mnie nic nie wycieka.


Śmiesz twierdzić, że mój "Zenek" kłamie? ;)
Zresztą, na pewno ci wycieka, tylko jeszcze o tym nie wiesz ;)

Pozdrawiam
MK

Data: 2013-05-20 20:06:10
Autor: ddddddd
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 19:52, Cavallino pisze:

Myją.
Nigdy nie kupuję żadnych części w ASO, przywożę swoje, a auto myją.
Inna sprawa że przegląd jest nieco droższy niż gdzie indziej, więc nie
stracą.
Choć pewnie koszty też wyższe mają, czy to obiekt i maszyny, czy to
pracownicy.


czyli nie myją za darmo. Za darmo to można ewentualnie podatek od nieistniejącego dochodu zapłacić



Nie wiem co np. robi aso w przypadku gdy np. przepuszcza uszczelka w
maglownicy, a według producenta można ją kupić...tylko razem z
maglownicą za kilka tysięcy ;)

Ciekawe, bo mnie ASO zapodało wymianę właśnie uszczelek w maglownicy i
paru innych jej elementów.
Koszt części 600 zł vs kilka tys za całą.
Choć pewnie i tak zrobię u jakiegoś naprawiacza maglownic, może wyjedzie
taniej. ;-)

z tą maglownicą to przykład- akurat moje auto tak miało, pewnie inne mają to jako osobną część. Tyle że chyba jednak ASO nie zechce się demontować aluminiowej rurki żeby oddać ją do pospawania, bo z zaniedbania użytkownika została przedziurawiona

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2013-05-21 16:47:36
Autor: Cavallino
serwisy autoryzowane

Użytkownik "ddddddd" <lukasz@bezspamubojczuk.wytnijbezspamu.net.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Ciekawe, bo mnie ASO zapodało wymianę właśnie uszczelek w maglownicy i
paru innych jej elementów.
Koszt części 600 zł vs kilka tys za całą.
Choć pewnie i tak zrobię u jakiegoś naprawiacza maglownic, może wyjedzie
taniej. ;-)

z tą maglownicą to przykład- akurat moje auto tak miało, pewnie inne mają to jako osobną część. Tyle że chyba jednak ASO nie zechce się demontować aluminiowej rurki żeby oddać ją do pospawania, bo z zaniedbania użytkownika została przedziurawiona

No nie wiem, ASO Fiata tłumiki do spawania oddawało, więc chyba jednak się da.

Data: 2013-05-21 17:27:38
Autor: ddddddd
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-21 16:47, Cavallino pisze:

z tą maglownicą to przykład- akurat moje auto tak miało, pewnie inne
mają to jako osobną część. Tyle że chyba jednak ASO nie zechce się
demontować aluminiowej rurki żeby oddać ją do pospawania, bo z
zaniedbania użytkownika została przedziurawiona

No nie wiem, ASO Fiata tłumiki do spawania oddawało, więc chyba jednak
się da.



wierzę w to że są też dobre ASO, bo jednak trochę ludzi do nich jeździ - więc chyba są zadowoleni?
Tak jak napisałem wcześniej - z ASO wspólnego miałem niewiele, pozytywnych wspomnień nie mam wcale (bo nie cieszy mnie umyty lakier czy zapach 'new car' wliczony w cenę naprawy)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2013-05-20 20:12:50
Autor: PiteR
serwisy autoryzowane
na  ** p.m.s **  chochlik_drukarski pisze tak:

Ciepła poczekalnia, kawa, w aucie wszystko owinięte folią żeby
przypadkiem się nie zbrudziło,

Jakbym miał gorszą pracę i zachciałoby mi się naprawiać ludziom
to byłoby u mnie tak:

-no czego tam?
-części renomowanych firm czy tania paścia?
-powoli i dokładnie czy szybko i na odwał?
-kawa? jaka kawa? ta kwaskowata ciecz o kolorze wody w kałuży?
-jak będzie gotowe zadzwonię. poszoł won! --
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2013-05-20 23:09:28
Autor: megrimsNO@interia.pl
serwisy autoryzowane
On 05/20/2013 08:33 AM, chochlik_drukarski wrote:
(ciach)

Kiedy w ASO BMW (smorawiński na obornickiej) rozjebali mi drzwi
(do lakierowania dwa elementy) oraz ujebali łąpami tapicerke drzwi
kierowcy. Była beżowa i nawet nikomu nie chciało się wytrzeć. skandal

Data: 2013-05-20 23:11:53
Autor: DoQ
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 23:09, megrimsNO@interia.pl pisze:
Kiedy w ASO BMW (smorawiński na obornickiej) rozjebali mi drzwi
(do lakierowania dwa elementy) oraz ujebali łąpami tapicerke drzwi
kierowcy. Była beżowa i nawet nikomu nie chciało się wytrzeć. skandal

i co wtedy???

Pozdr.

Data: 2013-05-24 22:15:25
Autor: megrimsNO@interia.pl
serwisy autoryzowane
On 05/20/2013 11:11 PM, DoQ wrote:
W dniu 2013-05-20 23:09, megrimsNO@interia.pl pisze:
Kiedy w ASO BMW (smorawiński na obornickiej) rozjebali mi drzwi
(do lakierowania dwa elementy) oraz ujebali łąpami tapicerke drzwi
kierowcy. Była beżowa i nawet nikomu nie chciało się wytrzeć. skandal

i co wtedy???

Pozdr.

drzwi zrobilem z polisy AC  a reczna myjka zalatwila plamy

Data: 2013-05-21 08:05:50
Autor: chochlik_drukarski
serwisy autoryzowane

Użytkownik "chochlik_drukarski" <chochlik_drukarski@wp.pl> napisał w wiadomości news:kncfu5$e4i$1dont-email.me...
{...}

Podsumować można następująco: zależy jak się trafi.

Data: 2013-05-21 18:33:05
Autor: LEPEK
serwisy autoryzowane
W dniu 2013-05-20 08:33, chochlik_drukarski pisze:

Mnie dobija w niektórych ASO termin - na jakąś zwykłą pierdołę, jak przegląd po XXX km, albo drobną robotę w elektryce chcą się umawiać na półtora tygodnia naprzód. U średniego Zenka terminy są zazwyczaj najdalej na pojutrze. W ASO często, jak nie mają jakiejś części na miejscu, to zapraszają na wizytę w przyszłym tygodniu, a Zenkowi jakoś sklep nawet sam przywozi tego samego dnia. Przegląd w ASO potrafi trwać ponad pół dnia (sprawdziliśmy 64 punkty - a połowa z nich to działanie poszczególnych żarówek), a u Zenka po diagnozie "amortyzatory, sworznie, końcówki plus standardowo klocki, filtry, olej itp. samochód może być gotowy tego samego dnia do 14:00.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Data: 2013-05-22 11:09:24
Autor: Marek Dyjor
serwisy autoryzowane
chochlik_drukarski wrote:
Witam. Dużo można przeczytać na temat tego jakie to serwisy
autoryzowane są drogie a przy tym niekoniecznie kompetentne. Ja do tej pory
naprawiałem auto w aso a teraz zmuszony byłem zrobić u jakiegoś
"Zenka" (polecanego przez wiele osób jako dobrego mechanika).
Wrażenia z aso i "Zenka" są następujące:

ASO:

Ciepła poczekalnia, kawa, w aucie wszystko owinięte folią żeby
przypadkiem się nie zbrudziło,
mechanik obok ciebie biega, w conajmniej kilku przypadkach "to
pierdoła, zrobimy na
nasz koszt", w 2 godziny całe auto przekopane od góry do doły i
szczegółowa wycena, po
6 godzinach do odbioru umyte i zrobione "jak nowe", za wymiane połowy
części (po
140 tys. km troche ich się zużyło) 2000 pln.

różnie bywa...


mnie chcieli w ASO wymieniać rozrusznik a problem był z wodą włażacą do cylindrów, która utrudniała rozruch silnika.

więc z tym ASO to trzeb uważać.

Data: 2013-05-22 11:26:24
Autor: Dominik & Co
serwisy autoryzowane
Dnia 20.05.2013 chochlik_drukarski <chochlik_drukarski@wp.pl> napisał/a:

przez wiele osób jako dobrego mechanika). Wrażenia z aso i "Zenka" są
następujące:

A moje są takie: W Skodzinie (Felka) padła uszczelka pod kolektorem
dolotowym. W ASO (Ciepły czy jak mu tam ;-) mechaniki
kompa podłączyli, pocmokali, pomacali wtryskiwacze, rzekli
"Panie, wina gazu" (choć i na benzynie chodził jak traktor)
i wystawili rachunek. A jak opieprzyłem, że podpisuję, iż auto
odbieram _umyte_, to ochlapali wodą.

"Pan Zenek" posłuchał, przygazował, nalał na kolektor drobną
ilość WD40 w celu chwilowego uszczelnienia i potwierdzenia
diagnozy, kazał kupić uszczelkę i wymienił. Cołaska mniejsza,
jak za "diagnozę" w ASO, czas również.

Wnioski pozostawiam PT Czytelnikom.

--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.

Data: 2013-05-23 00:21:58
Autor: Tomasz Pyra
serwisy autoryzowane
Dnia Mon, 20 May 2013 08:33:47 +0200, chochlik_drukarski napisał(a):


Czy to tylko mi się w aso jakoś bardziej podobało ? Jeśli chodzi o standard obsługi to
po prostu przepaść a przy tym mam wrażenie, że było taniej.

Jeżeli chodzi o standard obsługi, to pewnie owszem.
Korporacyjne standardy narzucone z góry, że ma być ładny neon, ładny
budynek ze szkła i aluminium, marmury, ładne laski w recepcji, kawa,
przedstawiciel w garniturze itp. faktycznie częściej znajdziesz w ASO.

Co do fachowości samego wykonania usługi, to już różnie bywa.

Wielu "zenków" oczywiście nie ma pojęcia co robi i jak działa samochód, ale
te same problemy są w ASO, gdzie właściciel często próbuje zatrudnić byle
kogo, byle taniej.
Kończy się to tak że w takim ASO pracują ludzie za małe pieniądze, i tylko
tacy słabi, że nie czują się na siłach otworzyć własnego warsztatu i stać
się "zenkami". Spotkałem się np. z przypadkiem że w ASO nie pracował nikt
kto znał język angielski - i co im po tym że mają instrukcje serwisowe,
komputery, pomoc techniczną producenta, skoro nikt tam nie umie tego
przeczytać?

Oczywiście są też ASO gdzie szef nie ma węża w kieszeni i gotów jest
poszukać i odopowiednio opłacić chociaż szefa serwisu i kilku starszych
mechaników, którzy będą kompetentni. Ale z drugiej strony tak samo można znaleźć kompetentnego człowieka w
prywatnym warsztacie.

Do wad ASO (przynajmniej niektóre marki) trzeba też dopisać naprawdę chore
ceny części.
Jak za sworzeń wahacza trzeba zapłacić 1000zł, wymianę jednej szpilki w
kole 800zł, albo reperaturkę tłoczka hamulcowego 280zł (Honda Civic), to
naprawdę lepiej to zrobić 10x taniej gdziekolwiek indziej.

serwisy autoryzowane

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona