Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony

siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony

Data: 2011-06-24 00:12:26
Autor: RoMan Mandziejewicz
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
Hello ToMasz,

Thursday, June 23, 2011, 11:42:36 PM, you wrote:

[...]

Tak wiec pytam, czy Waszym zdaniem,  (zgaduje...) 90km/h "w ścianę" jest
w stanie nie spowodować poważnych obrażeń u kierowcy, ale nadać takie
przyśpieszenie pasażerowi żeby ten zabił szofera?

Parę lat temu pod Opolem był wypadek, gdzie syn zabił własną matkę.
Matka siedziała z przodu na fotelu pasażera, syn leżał bez pasów z
tyłu. A to był zwykły zjazd do rowu.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-24 10:03:48
Autor: Robert_J
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
Parę lat temu pod Opolem był wypadek, gdzie syn zabił własną matkę.
Matka siedziała z przodu na fotelu pasażera, syn leżał bez pasów z
tyłu. A to był zwykły zjazd do rowu.

Dokładnie. Wcale szybko nie trzeba jechać. A w takich "reklamach" siłę podają w tonach (choć to oczywiściebo to najbardziej trafia do wyobraźni. Większość ludzi poczułaby się urażona gdyby z ekranu usłyszała o jakichś niutonach, dynach czy m/s2 ;-)))
A do Michała:
Skąd wziąłeś limit bezpieczeństwa 45 G??
Nie porównuj pilota do zwykłego kierowcy. Pilot to organizm "selekcjonowany", przygotowywany długim szkoleniem i treningami do przetrzymania wysokich przeciążeń. I wcale nie jest tak że on wytrzymuje "bez niczego" te przeciażenia, wspomaga go w tym mocno technologia. Choćby kombinezon. Zresztą niejeden raz były wypadki utraty przytomności przez pilota właśnie w wyniku przeciążenia. Normalny człowiek wytrzyma może do kilkunastu G...

Data: 2011-06-24 10:27:44
Autor: Tomasz Pyra
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
W dniu 2011-06-24 10:03, Robert_J pisze:

Nie porównuj pilota do zwykłego kierowcy. Pilot to organizm
"selekcjonowany", przygotowywany długim szkoleniem i treningami do
przetrzymania wysokich przeciążeń. I wcale nie jest tak że on wytrzymuje
"bez niczego" te przeciażenia, wspomaga go w tym mocno technologia.
Choćby kombinezon. Zresztą niejeden raz były wypadki utraty przytomności
przez pilota właśnie w wyniku przeciążenia. Normalny człowiek wytrzyma
może do kilkunastu G...

To są dwie różne rzeczy.
Pilot poddawany jest przeciążeniom przez długi czas, co powoduje problemy krążeniowe.
Natomiast podczas wypadku przeciążenie działa przez bardzo krótki czas, problemy krążeniowe nie są tu istotne, jedynie wytrzymałość mechaniczna ciała i sposób przyłożenia siły.

Data: 2011-06-24 14:44:13
Autor: Robert_J
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
To są dwie różne rzeczy.
Pilot poddawany jest przeciążeniom przez długi czas, co powoduje problemy krążeniowe.
Natomiast podczas wypadku przeciążenie działa przez bardzo krótki czas, problemy krążeniowe nie są tu istotne, jedynie wytrzymałość mechaniczna ciała i sposób przyłożenia siły.

Oczywiście masz rację. Niemniej jednak organizm, bądź co bądź elitarnego, żołnierza jest cokolwiek bardziej odporny fizycznie od przeciętnego Kowalskiego. Dlatego porównywanie odporności na przeciążenia organizmu pilota i zwykłego kierowcy to lekkie nadużycie :-).

Data: 2011-06-24 16:31:53
Autor: Alexy
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:iu20rm$kot$1news.onet.pl...

To są dwie różne rzeczy.
Pilot poddawany jest przeciążeniom przez długi czas, co powoduje problemy krążeniowe.
Natomiast podczas wypadku przeciążenie działa przez bardzo krótki czas, problemy krążeniowe nie są tu istotne, jedynie wytrzymałość mechaniczna ciała i sposób przyłożenia siły.

Oczywiście masz rację. Niemniej jednak organizm, bądź co bądź elitarnego, żołnierza jest cokolwiek bardziej odporny fizycznie od przeciętnego Kowalskiego. Dlatego porównywanie odporności na przeciążenia organizmu pilota i zwykłego kierowcy to lekkie nadużycie :-).

Bo zapewne taki elitarny żołnierz wykonany jest z tytanu i kobaltu, a odżywia się diamentami popijanymi kwasem solnym ;)

Data: 2011-06-25 12:39:51
Autor: Ireneusz Brycki
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
W dniu 2011-06-24 16:31, Alexy pisze:
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości
news:iu20rm$kot$1news.onet.pl...

To są dwie różne rzeczy.
Pilot poddawany jest przeciążeniom przez długi czas, co powoduje
problemy krążeniowe.
Natomiast podczas wypadku przeciążenie działa przez bardzo krótki
czas, problemy krążeniowe nie są tu istotne, jedynie wytrzymałość
mechaniczna ciała i sposób przyłożenia siły.

Oczywiście masz rację. Niemniej jednak organizm, bądź co bądź
elitarnego, żołnierza jest cokolwiek bardziej odporny fizycznie od
przeciętnego Kowalskiego. Dlatego porównywanie odporności na
przeciążenia organizmu pilota i zwykłego kierowcy to lekkie nadużycie
:-).

Bo zapewne taki elitarny żołnierz wykonany jest z tytanu i kobaltu, a
odżywia się diamentami popijanymi kwasem solnym ;)

Różnica może być 2-3 krotna. Jak między bibicem w papciach a zawodowym sportowcem. Natomiast wspomaga go w tym mega technologia.

--
Pozdrawiam, Ireneusz Brycki

Data: 2011-06-24 23:25:10
Autor: Przemysław Czaja
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony

Użytkownik "Robert_J"

Oczywiście masz rację. Niemniej jednak organizm, bądź co bądź elitarnego, żołnierza jest cokolwiek bardziej odporny fizycznie od przeciętnego Kowalskiego.

Jest przygotowany i bardziej odporny na przeciążenia z którymi ma do czynienia na codzień, nie sądzisz chyba, że są poddawani testom zderzeniowym :) w obronie Twojego zdania napiszę jednak, że oglądałem ostatnio program "w klatce czasu" albo jakoś podobnie i nagrywali zderzenia samochodów przy prędkości ok 60 km/h z użyciem _żywego_ kierowcy nie manekina. Facet zawodowo od kilkunastu lat rozbija samochody będąc testerem, na tych supreszybkich kamerach świetnie było widać, że jest świetnie przygotowany do zderzenia - rozbili trzy auta i w ani jednym przypadku nawet nie zbliżył głowy do wystrzeliwujących poduszek powietrznych, nauczył się po prostu jak się zachowywać w chwili uderzenia.

Data: 2011-06-27 16:42:28
Autor: Jakub Witkowski
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
W dniu 2011-06-24 14:44, Robert_J pisze:
To są dwie różne rzeczy.
Pilot poddawany jest przeciążeniom przez długi czas, co powoduje problemy krążeniowe.
Natomiast podczas wypadku przeciążenie działa przez bardzo krótki czas, problemy krążeniowe nie są tu istotne, jedynie wytrzymałość mechaniczna ciała i sposób przyłożenia siły.

Oczywiście masz rację. Niemniej jednak organizm, bądź co bądź elitarnego, żołnierza jest cokolwiek bardziej odporny fizycznie od przeciętnego Kowalskiego. Dlatego porównywanie odporności na przeciążenia organizmu pilota i zwykłego kierowcy to lekkie nadużycie :-).

Nie sądzę, żeby nawet najbardziej elitarny żołnierz poddawał dajmy na to trzustkę
czy śledzinę jakiemuś szczegónie intensywnemu treningowi szokowych przeciążeń.. :)
Prędzej bokser...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-06-25 10:56:08
Autor: Kuba \(aka cita\)
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony

Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:iu1gds$7cu$1news.onet.pl...
Parę lat temu pod Opolem był wypadek, gdzie syn zabił własną matkę.
Matka siedziała z przodu na fotelu pasażera, syn leżał bez pasów z
tyłu. A to był zwykły zjazd do rowu.

Dokładnie. Wcale szybko nie trzeba jechać. A w takich "reklamach" siłę podają w tonach (choć to oczywiściebo to najbardziej trafia do wyobraźni. Większość ludzi poczułaby się urażona gdyby z ekranu usłyszała o jakichś niutonach, dynach czy m/s2 ;-)))


chciałbym tylko zauważyć, ze kologram (czy też tona) to tak samo jednostka masy jak i ciężaru ale także siły.

Podawanie więc siły z jaką uderzy ciało ludzkie w fotel w jednostkach kologramach/tonach nie jest żadnym nadużyciem, czy obrazowaniem a zwykłym nazewnictwem. Dla rozróżnienia stosuje sie kg - masa, kG - siła.

ps. Bardzo częstym 'miejscem' wyrażania siły w kb/lbs jest siła ciągu w samolotach czy też w kolejnictwie (choć często widać też newtony, ktore w prosty sposob przelicza sie na kG).

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-06-27 09:46:21
Autor: Massai
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości
news:iu1gds$7cu$1news.onet.pl...
> > Parę lat temu pod Opolem był wypadek, gdzie syn zabił własną
> > matkę.  Matka siedziała z przodu na fotelu pasażera, syn leżał
> > bez pasów z tyłu. A to był zwykły zjazd do rowu.
> > Dokładnie. Wcale szybko nie trzeba jechać. A w takich "reklamach"
> siłę  podają w tonach (choć to oczywiściebo to najbardziej trafia
> do wyobraźni.  Większość ludzi poczułaby się urażona gdyby z ekranu
> usłyszała o jakichś  niutonach, dynach czy m/s2 ;-)))


chciałbym tylko zauważyć, ze kologram (czy też tona) to tak samo
jednostka masy jak i ciężaru ale także siły.

Pełna nazwa tej jednostki to kilogram-siła, a kilogram to jednak tylko
masa.

Tyle że to już od dawna nie jest jednostka układu SI.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-06-25 12:39:00
Autor: Ireneusz Brycki
siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony
W dniu 2011-06-24 10:03, Robert_J pisze:
Parę lat temu pod Opolem był wypadek, gdzie syn zabił własną matkę.
Matka siedziała z przodu na fotelu pasażera, syn leżał bez pasów z
tyłu. A to był zwykły zjazd do rowu.

Dokładnie. Wcale szybko nie trzeba jechać. A w takich "reklamach" siłę
podają w tonach (choć to oczywiściebo to najbardziej trafia do
wyobraźni. Większość ludzi poczułaby się urażona gdyby z ekranu
usłyszała o jakichś niutonach, dynach czy m/s2 ;-)))
A do Michała:
Skąd wziąłeś limit bezpieczeństwa 45 G??
Nie porównuj pilota do zwykłego kierowcy. Pilot to organizm
"selekcjonowany", przygotowywany długim szkoleniem i treningami do
przetrzymania wysokich przeciążeń. I wcale nie jest tak że on wytrzymuje
"bez niczego" te przeciażenia, wspomaga go w tym mocno technologia.
Choćby kombinezon. Zresztą niejeden raz były wypadki utraty przytomności
przez pilota właśnie w wyniku przeciążenia. Normalny człowiek wytrzyma
może do kilkunastu G...

Przeciętny człowiek może 5 g. Potem to już płynie.


--
Pozdrawiam, Ireneusz Brycki

siła uderzeniowa pasażera to czasem 3 tony

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona