Data: 2009-10-11 18:40:13 | |
Autor: Olo | |
silnik pralki | |
W dniu 2009-10-11 13:34, Adam Moczulski pisze:
Pralka mi wysiadła złośliwie w sobotę, tak abym nie mógł wezwać fachowca, więc sam się za nią wziąłem. Udało mi się ustalić, że to wina głównego silnika napędzającego bęben. Nie chce ruszyć i to wyłącza resztę. I pytanie do znających się na rzeczy - jest to silnik z osobno zasilanym stojanem i rotorem. Stojan sprawdziłem i przewodzi. Rotor nie przewodzi. Czy to jednoznacznie wskazuje na wymianę silnika ? Chodzi mi o to że po pierwsze nie czuć było smrodu palonej izolacji, jak to ma miejsce przy spaleniu silnika. Po drugie już raz silnik ten nie chciał ruszyć, a po jakimś czasie, nim przyszedł fachowiec sam z siebie ruszył. Stąd moje wątpliwości. Ja bym Ci radził zadać pytanie na elektroda.pl tam jest więcej fachowców niż tu, a do tego nie wykluczone, że już ktoś o podobnym problemie pisał. -- Pozdrawiam Olo Mój adres zakodowany ROT13. |
|
Data: 2009-10-11 22:09:02 | |
Autor: Adam Moczulski | |
silnik pralki | |
Olo pisze:
Ja bym Ci radził zadać pytanie na elektroda.pl tam jest więcej fachowców niż tu, a do tego nie wykluczone, że już ktoś o podobnym problemie pisał. Hasła zapomniałem. -- Pozdrawiam Adam |
|