Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem

silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem

Data: 2012-02-10 18:49:19
Autor: ToMasz
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
A moze jednak 250W to pomylka i raczej rozglądać sie za 500/750 lub
ja robiłem rower elektryczny napędzany silnikiem z wóżka inwalidzkiego
24v250W. moim zdaniem to za maĹ‚o. tzn Ĺ›redni wiatr od czoĹ‚a hamowaĹ‚ pojazd do zera. z wiatrem osiÄ…gaĹ‚em mniej niĹĽ 20km/h. Tak wiec gdzieĹ› popeĹ‚niĹ‚em bĹ‚Ä…d, ewentualnie silnik wbudowane w koĹ‚o majÄ… wiekszÄ… sprawność. PRzepisy przepisami, ale 250W to padaka. JeĹşdziĹ‚em na targach takim rowerem elektrycznym z silnikiem 250W, i jeĹşdziĹ‚o siÄ™ dobre, ale: przy 0-10km/h silnik nie dziaĹ‚aĹ‚ wcale. od 10-20 dziaĹ‚aĹ‚ i to caĹ‚kiem dobrze, ale testy byĹ‚y na zamkniÄ™tej hali podczas jazdy w kółko. powyĹĽej 20 nie dziaĹ‚aĹ‚. takie sprytne rozwiÄ…zanie powodowaĹ‚o ĹĽe wszyscy "czuli"   ze to ma "kopa"  - ja jednak obstaje przy swoim.
Czy wykorzystanie baterii takiej typowej UPS'owej ma sens (12V/15Ah)?
w zasadzie tak. tak się to robi. ale rozważ zastosowanie mokrego kwasowca z motocykla. jemu "przeprądzenie" nie zaszkodzi, lepiej przeżyje szybkie ładowanie. wada - przy wywrotce będzie kapał kwasem.
ToMasz

Data: 2012-02-10 19:43:36
Autor: Marcin Hyła
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
On 2012-02-10 18:49, ToMasz wrote:
A moze jednak 250W to pomylka i raczej rozgl±dać sie za 500/750 lub
ja robiłem rower elektryczny napędzany silnikiem z wóżka inwalidzkiego
24v250W. moim zdaniem to za mało. tzn ¶redni wiatr od czoła hamował
pojazd do zera.

250W to wyci±ga/oddaje na pedały _bardzo_ ¶rednio wytrenowany rowerzysta, a jak wiadomo to nas wiatr nie zatrzymuje. Oczywi¶cie w szczycie wyci±gamy więcej, ale do 500W. Normalne pedałowanie to ok. 100W, ze spacerow± prędko¶ci± ok. 15 km/godz, bez wiatru.

z wiatrem osi±gałem mniej niż 20km/h. Tak wiec gdzie¶
popełniłem bł±d, ewentualnie silnik wbudowane w koło maj± wieksz±
sprawno¶ć. PRzepisy przepisami, ale 250W to padaka.

To jest _wspomagaj±cy_ napęd - działa _wył±cznie_ kiedy pedałujesz. W istocie dostajesz 2x więcej mocy, niż oddajesz nogami.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-02-10 20:33:34
Autor: ToMasz
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
W dniu 10.02.2012 19:43, Marcin Hyła pisze:
On 2012-02-10 18:49, ToMasz wrote:
A moze jednak 250W to pomylka i raczej rozgl±dać sie za 500/750 lub
ja robiłem rower elektryczny napędzany silnikiem z wóżka inwalidzkiego
24v250W. moim zdaniem to za mało. tzn ¶redni wiatr od czoła hamował
pojazd do zera.

250W to wyci±ga/oddaje na pedały _bardzo_ ¶rednio wytrenowany
rowerzysta, a jak wiadomo to nas wiatr nie zatrzymuje. Oczywi¶cie w
szczycie wyci±gamy więcej, ale do 500W. Normalne pedałowanie to ok.
100W, ze spacerow± prędko¶ci± ok. 15 km/godz, bez wiatru.

z wiatrem osi±gałem mniej niż 20km/h. Tak wiec gdzie¶
popełniłem bł±d, ewentualnie silnik wbudowane w koło maj± wieksz±
sprawno¶ć. PRzepisy przepisami, ale 250W to padaka.

To jest _wspomagaj±cy_ napęd - działa _wył±cznie_ kiedy pedałujesz. W
istocie dostajesz 2x więcej mocy, niż oddajesz nogami.
hmm....
JeĽdziłem też na silniku wspomagaj±cym "zapel" Toto potrafi wspomóc. Tak żeby czytelnicy mieli porównanie. Zapel spokojnie startował rower jak normalny człowiek. radził sobie sam na prostej i wci±gał pod przeciętne wzniesienia. JAk go się traktowało jako wspomaganie - można było poszaleć. Taki elektryk.....? Można poczuć że co¶tam pomaga.

ToMasz

Data: 2012-02-10 20:59:53
Autor: Marcin Hyła
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
On 2012-02-10 20:33, ToMasz wrote:
JeĽdziłem też na silniku wspomagaj±cym "zapel" Toto potrafi wspomóc. Tak
żeby czytelnicy mieli porównanie. Zapel spokojnie startował rower jak
normalny człowiek. radził sobie sam na prostej i wci±gał pod przeciętne
wzniesienia. JAk go się traktowało jako wspomaganie - można było
poszaleć. Taki elektryk.....? Można poczuć że co¶tam pomaga.

Jeszcze raz: pisałem o tym, co jest _dozwolone_ przepisami. Żeby dostać wspomaganie, _musisz_ pedałować. S± oczywi¶cie chińskie wynalazki różne, niezgodne z przepisami, które ci same rower wystartuj±, a mog± mieć też ograniczenia do 6 km/godz bez pedałowania (w niektórych krajach UE takie ograniczenie obowi±zuje wózki inwalidzkie).

Znajomy z Francji który mieszka w górzystym miescie nad atlantykiem (Brest) bardzo sobie swojego elektryka (250W przepisowe, także tam) chwali. Ale fakt: chudzinka z niego ;-) Jest jeszcze jedna możliwo¶ć: wiele "pedeleców" (taki "eurospeak" na rower z elektrycznym wspomaganiem, po polsku "elektrower"? ;-) ) ma możliwo¶ć wyboru "siły" wspomagania, standardowo s± ustawione na ćwierć gwizdka zdaje się, przeł±cza się na kierownicy.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-02-11 18:31:39
Autor: Leszek Karlik
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
On Fri, 10 Feb 2012 18:49:19 +0100, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

[...]
Czy wykorzystanie baterii takiej typowej UPS'owej ma sens (12V/15Ah)?
w zasadzie tak. tak siÄ™ to robi. ale rozwaĹĽ zastosowanie mokrego  kwasowca z motocykla. jemu "przeprÄ…dzenie" nie zaszkodzi, lepiej  przeĹĽyje szybkie Ĺ‚adowanie. wada - przy wywrotce bÄ™dzie kapaĹ‚ kwasem.
ToMasz

Współczesne zamknięte, bezobsługowe akumulatory do motocykli nie kapią
kwasem przy wywrotce. :-) Ale akumulatory kwasowo-ołowiowe to strasznie
ciężkie bydlaki są, ja bym na rower nie używał, jednak jakieś litówki
duĹĽo lepsze mi siÄ™ wydajÄ….

--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2012-02-13 08:44:09
Autor: cytawa
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
Leszek Karlik pisze:

Współczesne zamknięte, bezobsługowe akumulatory do motocykli nie kapią
kwasem przy wywrotce. :-) Ale akumulatory kwasowo-ołowiowe to strasznie
ciężkie bydlaki są, ja bym na rower nie używał, jednak jakieś litówki
duĹĽo lepsze mi siÄ™ wydajÄ….

Wezcie pod uwage, ze taki silnik to tylko wspomaganie i to na krotkie dystanse. Cudow w przyrodzie nie ma. Jesli srednia moc pobierana z akumulatora 24V bedzie 100W to prad pobierany bedzie rzedu 5A. Akumulatory do roweru maja pojemnosc pewno ok. 5Ah. Z tego wynika, ze na wiecej niz godzine jazdy pradu zabraknie. I cos mam przeczucie, ze dlugo jeszcze lepiej nie bedzie.

Taki rower jest doskonala alternatywa dla osob starszych i ewentualniedla tych, ktorzy chca dojezdzac do pracy w stanie niespoconym :).

Jan Cytawa

Data: 2012-02-11 21:42:32
Autor: PeJot
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
W dniu 2012-02-10 18:49, ToMasz pisze:
ale rozważ zastosowanie mokrego
kwasowca z motocykla. jemu "przepr±dzenie" nie zaszkodzi, lepiej
przeżyje szybkie ładowanie. wada - przy wywrotce będzie kapał kwasem.

Nie jestem pewien czy akumulator motocyklowy znosi głębokie rozładowanie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2012-02-20 11:24:08
Autor: Wojciech Waga
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
On 11/02/12 21:42, PeJot wrote:
W dniu 2012-02-10 18:49, ToMasz pisze:
ale rozważ zastosowanie mokrego
kwasowca z motocykla. jemu "przepr±dzenie" nie zaszkodzi, lepiej
przeżyje szybkie ładowanie. wada - przy wywrotce będzie kapał kwasem.

Nie jestem pewien czy akumulator motocyklowy znosi głębokie rozładowanie.

Żaden kwasowy nie znosi, elektrody się zasiarczaj±.

pozdr.
w.

Data: 2012-02-13 08:29:08
Autor: cytawa
silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem
18ToMasz pisze:
A moze jednak 250W to pomylka i raczej rozglądać sie za 500/750 lub
ja robiłem rower elektryczny napędzany silnikiem z wóżka inwalidzkiego
24v250W. moim zdaniem to za mało. tzn średni wiatr od czoła hamował
pojazd do zera. z wiatrem osiągałem mniej niż 20km/h. Tak wiec gdzieś
popełniłem błąd, ewentualnie silnik wbudowane w koło mają wiekszą

Popelniles taki blad, ze uwierzyles w pisane. 250W to dosyc duzo. Teoretycznie powinno wystarczyc na szybka jazde. Byc moze te 250W to jakas chwilowa moc maksymalna do wyciagniecia np. tylko przy starcie albo dosyc krotko pod stroma gore.

Jan Cytawa

silniki elektryczne - wspomaganie jazdy rowerem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona