Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   siodełko za blisko

siodełko za blisko

Data: 2014-05-06 15:21:14
Autor: rmikke
siodełko za blisko
W dniu niedziela, 27 kwietnia 2014 20:41:20 UTC+2 użytkownik m napisał:
Witam,

Mam taki problem, że na mam siodełko jakby za blisko, nie sposób mi się usadzić tak żebym miał tyłek na sidełku, raczej siedzę górną częścią ud.

Myślałem że jak odsunę kierownicę do przodu to pomoże, ale nie pomogło. Ewidentnie chodzi o odległość "w osi X" między pedałami a siodełkiem a w zasadzie nachylenie sztycy siodełka. Rower to "góral", koła 26'', rama OIDP 24''. Mój wzrost: 192cm.

Próbowałem sobie siodełko wysunąć, nie pomogło - już miałem za wysoko a ciągle siodełko za blisko.

W związku z tym - zastanawiam się nad zmianą roweru, po prostu ten może być dla mnie za mały. Ale rowery do których się przymierzałem,  zarówno 26'' jak i 28'' mają to samo - tj. chcąc się wygodnie usadzić, siedzę na udach.

Na co powinienem zwrócić uwagę szukając roweru? Albo czy można coś wykombinować w tym co mam? (który poza tym drobnym mankamentem mi odpowiada). Myślałem o sztycy z jakimś wysięgnikiem do tyłu, ale jestem ciężki (140kg) i boję się że mi się ten wysięgnik po prostu złamie w czasie jazdy.

Obejrzałem sobie zdjęcie. Po pierwsze - kup sobie rower miejski,
bo z daleka widać, że cuda robisz, żeby zrobić z górala mieszczucha.
Rower miejski z definicji ma kierownicę co najmniej na wysokości siodła.

Po drugie - widzę tam sztycę starszego typu, z jarzmem. Jak ją wymienisz
na taką z mocowaniem na jedną śrubę, to one często mają jakiś tam niewielki offset, czyli przesuwają siodełko trochę w tył właśnie.
Są też sztyce ze specjalnie zwiększonym offsetem.

Po trzecie, masz siodełko mocowane do jarzma na środku pretów. Możesz
przesunąć je w tył dla eksperymentu, zanim kupisz sztycę. Na stałe raczej nie,
bo przy Twojej wadze, jak już ktoś napisał możesz skończyć u proktologa.
Z drugiej strony - waże jakieś 20kg mniej, niż Ty (przy podobnym wzroście -
- 193cm) i mam siodełko przesunięte wstecz. Nic się nie dzieje, ale 20kg może robić różnicę, poza tym ja często staję na pedałach, nie wiem, jak Ty.

24" to naprawdę duża rama i nie masz co szukać większej.

Możesz też w ramach eksperymentu jednak dać kierownicę niżej, skoro już masz
fajkę z regulacją. Moim zdaniem powinno pomóc, jeśli przy tym odrobinę
pochylisz sodełko do przodu. Z tym, że to się wiąże ze zmianą pozycji
na bardziej sportową, może Ci to nie odpowiadać ze względu na mięsień
piwny, czy cokolwiek innego - wtedy wracamy do punktu pierwszego.

Data: 2014-05-07 10:23:59
Autor: m
siodełko za blisko
W dniu 07.05.2014 00:21, rmikke pisze:
Obejrzałem sobie zdjęcie.

Po pierwsze - kup sobie rower miejski,
bo z daleka widać, że cuda robisz, żeby zrobić z górala mieszczucha.
Rower miejski z definicji ma kierownicę co najmniej na wysokości siodła.

myślę nad tym, ale boję się czy znowu nie będzie dla mnie problemem taki rower w terenie. A jeżdżę tak mniej więcej 2/5 miasto, 2/5 gruntówka za miastem i ok. 1/5 drogi leśne i polne z elementami wyjeżdżania z błota :).


Po drugie - widzę tam sztycę starszego typu, z jarzmem. Jak ją wymienisz
na taką z mocowaniem na jedną śrubę, to one często mają jakiś tam
niewielki offset, czyli przesuwają siodełko trochę w tył właśnie.
Są też sztyce ze specjalnie zwiększonym offsetem.

W sklepie mieli wątpliwości czy mnie wytrzymają, ja też miałem więc kupiłem prostą.

A poprzednia sztyca się po prostu do tyłu wygięła o kilka cm. Co przez kilka miesięcy znacznie podnosiło mi komfort jazdy, ale jak się zaczęła wyginać dalej to już się zaczęło robić niebezpiecznie.


Po trzecie, masz siodełko mocowane do jarzma na środku pretów. Możesz
przesunąć je w tył dla eksperymentu, zanim kupisz sztycę.

Jest przesunięte do tyłu najwięcej na ile pozwalają pręty, a wybierałem w Decathlonie takie które pozwoli się najwięcej wysunąć.

Na stałe raczej nie,
bo przy Twojej wadze, jak już ktoś napisał możesz skończyć u proktologa.
Z drugiej strony - waże jakieś 20kg mniej, niż Ty (przy podobnym wzroście -
- 193cm) i mam siodełko przesunięte wstecz. Nic się nie dzieje, ale 20kg
może robić różnicę, poza tym ja często staję na pedałach, nie wiem, jak Ty.

24" to naprawdę duża rama i nie masz co szukać większej.

Możesz też w ramach eksperymentu jednak dać kierownicę niżej, skoro już masz
fajkę z regulacją.

Niżej w sensie rura głębiej w widelec, czy bardziej pochylić do przodu?

Moim zdaniem powinno pomóc, jeśli przy tym odrobinę
pochylisz sodełko do przodu. Z tym, że to się wiąże ze zmianą pozycji
na bardziej sportową, może Ci to nie odpowiadać ze względu na mięsień
piwny, czy cokolwiek innego - wtedy wracamy do punktu pierwszego.

Chyba już to próbowałem, ale dawno było i mogę spróbować ponownie. Obawiam się jednak że będę miał wrażenie spadania z roweru i będę musiał kurczowo trzymać się kierownicy ...

p. m.

Data: 2014-05-07 08:21:37
Autor: rmikke
siodełko za blisko
W dniu środa, 7 maja 2014 10:23:59 UTC+2 użytkownik m napisał:
W dniu 07.05.2014 00:21, rmikke pisze:

> Obejrza�em sobie zdj�cie.
>
> Po pierwsze - kup sobie rower miejski,
> bo z daleka wida�, �e cuda robisz, > �eby zrobi� z g�rala mieszczucha.
> Rower miejski z definicji ma kierownic� > co najmniej na wysoko�ci siod�a.

my�l� nad tym, ale boj� si� czy znowu nie b�dzie dla mnie problemem taki rower w terenie. A je�d�� tak mniej wi�cej 2/5 miasto, 2/5 grunt�wka za miastem i ok. 1/5 drogi le�ne i polne z elementami wyje�d�ania z b�ota :).

Poza wyjeżdżaniem z błota - da radę.
Kwestię wyjeżdżania z błota możesz rozwiązać na dwa sposoby.

Można w nie po prostu nie wjeżdżać.

Albo można kupić mieszczucha na kołach 26". Zwykle są to damki.
Przy zakupie sprawdzić, czy jest miejsce w tylnym trójkącie
na grubszą oponę. Jak jest - wsadzić bardziej terenowe opony.
Takie rowery zwykle sprzedają z wąską oponką rzędu 1,5" (cicho tam, szosowcy...), w spacerówkę zony bez problemu weszła opona
1,75" i jeszcze jest sporo miejsca - a to właśnie taki rower jest.

> Po drugie - widzďż˝ tam sztycďż˝ starszego typu, > z jarzmem. Jak jďż˝ wymienisz
> na tak� z mocowaniem na jedn� �rub�, > to one cz�sto maj� jaki� tam
> niewielki offset, czyli przesuwaj� siode�ko > troch� w ty� w�a�nie.
> S� te� sztyce ze specjalnie zwi�kszonym offsetem.

W sklepie mieli w�tpliwo�ci czy mnie wytrzymaj�, ja te� mia�em wi�c kupi�em prost�.

A poprzednia sztyca si� po prostu do ty�u wygi�a o kilka cm. Co przez kilka miesi�cy znacznie podnosi�o mi komfort jazdy, ale jak si� zacz�a wygina� dalej to ju� si� zacz�o robi� niebezpiecznie.

Na chłopski rozum, sztyca powinna znieść więcej, niż pręty
siodełka obciążone na samym końcu. Szczególnie taka z celowo
dodanym offsetem, bo taka z offsecikiem spowodowanym mocowaniem
na jedną śrubę, owszem, może być badziewna.

> Po trzecie, masz siode�ko mocowane do > jarzma na �rodku pret�w. Mo�esz
> przesun�� je w ty� dla eksperymentu, > zanim kupisz sztyc�.

Jest przesuni�te do ty�u najwi�cej na ile pozwalaj� pr�ty, a wybiera�em w Decathlonie takie kt�re pozwoli si� najwi�cej wysun��.

O... Na zdjęciu wygląda na mocowane mniej więcej pośrodku.
No dobra, czyli ten eksperyment odpada.

> Na sta�e raczej nie,
> bo przy Twojej wadze, jak ju� kto� napisa� > mo�esz sko�czy� u proktologa.
> Z drugiej strony - wa�e jakie� 20kg mniej, > ni� Ty (przy podobnym wzro�cie -
> - 193cm) i mam siode�ko przesuni�te wstecz. > Nic si� nie dzieje, ale 20kg
> mo�e robi� r�nic�, poza tym ja cz�sto > staj� na peda�ach, nie wiem, jak Ty.
>
> 24" to naprawd� du�a rama i nie masz co szuka� wi�kszej.
>
> Mo�esz te� w ramach eksperymentu jednak > da� kierownic� ni�ej, skoro ju� masz
> fajkďż˝ z regulacjďż˝.

Ni�ej w sensie rura g��biej w widelec, czy bardziej pochyli� do przodu?

Pochylić. Dlatego wspomniałem, że już masz sztycę z regulacją.

> Moim zdaniem powinno pom�c, je�li przy tym odrobin�
> pochylisz sode�ko do przodu. Z tym, �e to si� > wi��e ze zmian� pozycji
> na bardziej sportow�, mo�e Ci to > nie odpowiada� ze wzgl�du na mi�sie�
> piwny, czy cokolwiek innego - wtedy wracamy > do punktu pierwszego.

Chyba ju� to pr�bowa�em, ale dawno by�o i mog� spr�bowa� ponownie. Obawiam si� jednak �e b�d� mia� wra�enie spadania z roweru i b�d� musia� kurczowo trzyma� si� kierownicy ...

A to wrażenie polega na zsuwaniu się do przodu? Do tyłu?
Jeszcze jakoś inaczej?

Bo jeśli do przodu lub do tyłu, to możesz odrobinę pochylić siodełko wodpowiednią stronę.

Jeśli mieszkasz w DC, to możemy się spotkać i pokombinować,
wzrost mamy podobny...

Data: 2014-05-14 10:29:59
Autor: m
siodełko za blisko
W dniu 07.05.2014 17:21, rmikke pisze:
W dniu środa, 7 maja 2014 10:23:59 UTC+2 użytkownik m napisał:
W dniu 07.05.2014 00:21, rmikke pisze:
[...]

Na chłopski rozum, sztyca powinna znieść więcej, niż pręty
siodełka obciążone na samym końcu. Szczególnie taka z celowo
dodanym offsetem, bo taka z offsecikiem spowodowanym mocowaniem
na jedną śrubę, owszem, może być badziewna.

Proszę o doradzenie producentów, odradzenie tych które z góry wiadomo że nie wytrzymają.

[...]

Mo�esz te� w ramach eksperymentu jednak
da� kierownic� ni�ej, skoro ju� masz
fajkďż˝ z regulacjďż˝.

Ni�ej w sensie rura g��biej w widelec,
czy bardziej pochyliďż˝ do przodu?

Pochylić. Dlatego wspomniałem, że już masz sztycę z regulacją.

W końcu udało się sprawdzić radę. Odchyliłem kierownicę max do przodu. Jest lepiej jeżeli chodzi o kwestie siedzenia, ale powstaje wrażenie spadania ...

Testowane na 5km, muszę przetestować na jakimś dłuższym ale na razie sie nie składa ...


Moim zdaniem powinno pom�c, je�li przy tym odrobin�
pochylisz sode�ko do przodu. Z tym, �e to si�
wi��e ze zmian� pozycji
na bardziej sportow�, mo�e Ci to
nie odpowiada� ze wzgl�du na mi�sie�
piwny, czy cokolwiek innego - wtedy wracamy
do punktu pierwszego.

Chyba ju� to pr�bowa�em, ale dawno by�o
i mog� spr�bowa� ponownie.
Obawiam si� jednak �e b�d� mia�
wra�enie spadania z roweru i b�d� musia�
kurczowo trzymaďż˝ siďż˝ kierownicy ...

A to wrażenie polega na zsuwaniu się do przodu? Do tyłu?
Jeszcze jakoś inaczej?

Wrażenie polega na tym, że w takim ustawieniu muszę się opierać także na pedałach. Czyli mieć wystarczająco wysoką przerzutkę. Jeżeli mam zbyt duży luz, mam wrażenie że się zsuwam do przodu własnie. Jeżeli odchylę siodełko do tyłu, to mi się przód siodełka wrzyna w cojones a nadal czuję się niestabilnie, tyle że tym razem na boki i tak "ogólnie".

p. m.

Data: 2014-05-14 10:35:13
Autor: m
siodełko za blisko
W dniu 07.05.2014 17:21, rmikke pisze:
Jeśli mieszkasz w DC, to możemy się spotkać i pokombinować,
wzrost mamy podobny...

Raz na kilka miesięcy bywam, możnaby coś zorganizować. Daj namiar na mail w nagłówku.

p. m.

siodełko za blisko

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona