Data: 2009-07-12 10:31:10 | |
Autor: kuba | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
mdm pisze:
Wiem, że takie historie zdarzały się już wcześniej, choc chyba jeszcze nigdzie starych maturzystów nie uprzątnieto z drogi nowym tak skutecznie jak w Katowicach;)) Minister wł. ds. szkolnictwa wyższego jest osobą kompetentną do stwierdzenia nieważności uchwały senatu w sprawie warunków i trybu rekrutacji. Można go sprawą zainteresować, tylko zwróć uwagę na terminy (ma na to 2 miesiące od doręczenia mu tej uchwały). Co to trybu odwołanie, a potem WSA mam duże wątpliwości, ze względu na to, że "Podstawą odwołania może być jedynie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia, określonych zgodnie z ust. 2", a nie niezgodność warunków rekrutacji z przepisami prawa. pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-07-12 13:14:14 | |
Autor: mdm | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
kuba <jturbanowicz@gmail.com> napisał(a):
Dwa miesiące zapewne juz mineły. To termin ostateczny?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy to znaczy, że nawet jeśli tryb rekrutacji jest niezgodny z prawem, to nic nie można zrobić? -- |
|
Data: 2009-07-12 17:06:33 | |
Autor: kuba | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
mdm pisze:
Dwa miesiące zapewne juz mineły. To termin ostateczny? Tak, to termin materialnoprawny, w żaden sposób nie da się go przywrócić. Co to trybu odwołanie, a potem WSA mam duże wątpliwości, ze względu na to, że "Podstawą odwołania może być jedynie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia, określonych zgodnie z ust. 2", a nie niezgodność warunków rekrutacji z przepisami prawa. Tak to na moje oko wygląda. Uchwała może być uchylona przez ministra i to wszystko. TK się takimi rzeczami nie zajmuje, samoistna skarga do sądu administracyjnego nie przysługuje. Jeżeli zostanie wniesione odwołanie to odwoławcza komisja rekrutacyjna ograniczy się do zbadania, czy nie został naruszone warunki rekrutacji, a WSA utrzyma decyzję wydaną na skutek odwołania jako zgodną z prawem. Taki model kontroli moim zdaniem ma sens. Tu musi być pewność prawa. Wyobraź sobie, że gdyby jakiś WSA post factum stwierdził, że któryś przepis uchwały senatu był niezgodny z prawem, to oznaczałoby to prawdopodobnie uwalenie całej rekrutacji na dany uniwersytet. pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-07-12 10:16:18 | |
Autor: witek | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
kuba wrote:
Jeżeli zostanie wniesione odwołanie to odwoławcza komisja rekrutacyjna ograniczy się do zbadania, czy nie został naruszone warunki rekrutacji, a WSA utrzyma decyzję wydaną na skutek odwołania jako zgodną z prawem. tak, przy czym komisja nie jest związana warunkami rekrutacji. To znaczy, jeśli stwierdzi, że dana osoba powinna się dostać to jak najbardziej wydaje decyzję na tak. Jeśli stwierdzi, że dana osoba nie powinna się dostać, to decyzja może być dowolna, z racji tego, że rektor ma prawo zmienić decyzję wydziałowej komisji rekrutacyjnej bez uzasadnienia. Inaczej dzieci profesorów nigdy by się na uczelnię nie dostały :) |
|
Data: 2009-07-12 08:21:28 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
On 12 Lip, 17:16, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
Takie pisma nie trafiaja do rektora a do dziekana. Co w tym przypadku zostaie zalatwione odmownie. Mialem to samo z nowa matura rok po jej wprowadzeniu. po tescie bylem 30 po wliczeniu nowej matury 190. Dziekan wydziału filologii US nawet nie odpisal. |
|
Data: 2009-07-12 10:35:03 | |
Autor: witek | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
SzalonyKapelusznik wrote:
On 12 Lip, 17:16, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote: Takie pisma wysyła się za pośrednictwem dziekana, bo tak przewiduje KPA. Po prostu dziekan do odwołania musi dołączyć dokumenty i dopiero potem przesłać dalej. Dlatego odwołania pisze się do uczelnianiej komisji rekrutacyjnej ale składa w dziekanacie. Dziekan wydziału filologii US nawet nie odpisal. Nie ma takiej możliwości. To już jest kodeks postępowania administracyjnego i dziekan nie może nic zmienić. Na odwołanie musisz dostać formalną odpowiedź i nie ma tu miejsca na widzimisie dziekana. Olałeś sprawę i dlatego nie wiesz co się dalej z twoim odwołaniem działo. |
|
Data: 2009-07-12 17:38:47 | |
Autor: kuba | |
skandal przy rekrutacji na administrację na UŚ w Katowicach | |
witek pisze:
kuba wrote: Była taka akcja na UG, kiedyś że ludzie napisali w odwołaniach, że mają wpływowych rodziców w korporacjach prawnych i po tym podobno zmienione przepis Pr. o szkolnictwie wyższym, który obecnie brzmi tak: 8. Od decyzji komisji rekrutacyjnej służy odwołanie, w terminie czternastu dni od daty doręczenia decyzji, do uczelnianej komisji rekrutacyjnej, powołanej w trybie określonym przez statut. Podstawą odwołania może być jedynie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia, określonych zgodnie z ust. 2. Decyzję podejmuje rektor po rozpatrzeniu wniosku uczelnianej komisji rekrutacyjnej. Decyzja rektora jest ostateczna. Tzn., że w odwołaniu można sobie napisać, co się chce (można nawet go nie uzasadniać), jednak jego uwzględnienie może nastąpić, tylko w przypadku, o którym mowa w zacytowanym przeze mnie przepisie. Tak ja to rozumiem. Nie mogę się też zgodzić, co do to tego, że rektor nie musi swojej decyzji uzasadniać. Czemu chciałbyś odmówić zastosowania przepisów z KPA, które określają składniki decyzji administracyjnej? pozdrawiam kuba |