Data: 2011-03-22 20:50:30 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
Witam,
Co sadzicie o skladakach jako alternatywy roweru miejskiego? Pytanie oczywiscie do praktykow, nie teoretykow. TA |
|
Data: 2011-03-23 04:42:26 | |
Autor: Andrzej | |
skladaki w miescie | |
On 22 Mar, 20:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Jako alternatywa imho tylko jak masz niedaleko i jesteś nieduży, albo dojazd jest kombinowany. Mam skałdaka na 24" kolach z 3 biegami. Mój algorytm jest taki, że parkuję auto i podjeżdżam w kilka miejsc rowerem. Tu sprawdza się super, ale trasa ma łącznie kilka km. Dłuższe trasy robiłem zwykłym mtb, składakiem nawet nie próbowałem. Wolne toto, męczące i pozycja jakaś dziwna - przy konkretnym mordewindzie masakra. Mam koła 24" i 3 biegi, ale duży jestem. -- Pozdrv! Andrzej http://glajty.w.interia.pl http://ump.waw.pl |
|
Data: 2011-03-23 08:38:35 | |
Autor: kaczor1 | |
skladaki w miescie | |
On 22 Mar, 20:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Korzystałem przez miesiąc ze Striady. Dłuższe przejazdy to koszmar, małe kółka źle wybierają nierówności, pozycja jak dla mnie mało komfortowa. Jeśli chodzi o przejazdy kombinowane, to sprawdza się bardzo dobrze. Szybko się składa i rozkłada - jeździłem metrem w godzinach szczytu i nie było z tym żadnego problemu. Również, gdy trzeba podjechać po przysłowiowe bułki, sprawdzała się bardzo dobrze, jednak gdy trzeba pojechać gdzieś dalej, to jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie. |
|
Data: 2011-03-23 08:39:38 | |
Autor: cytawa | |
skladaki w miescie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Co sadzicie o skladakach jako alternatywy roweru miejskiego? Jesli nie jestes zbyt wysoki to skladak (z przerzutka) ma praktycznie same plusy. Tylko takim jezdze po miescie. Jan Cytawa |
|
Data: 2011-03-23 08:41:39 | |
Autor: kaczor1 | |
skladaki w miescie | |
On 22 Mar, 20:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Korzystałem przez miesiąc ze Strida. Dłuższe przejazdy to koszmar, małe kółka źle wybierają nierówności, pozycja jak dla mnie mało komfortowa. Jeśli chodzi o przejazdy kombinowane, to sprawdza się bardzo dobrze. Szybko się składa i rozkłada - jeździłem metrem w godzinach szczytu i nie było z tym żadnego problemu. Również, gdy trzeba podjechać po przysłowiowe bułki, sprawdzała się bardzo dobrze, jednak gdy trzeba pojechać gdzieś dalej, to jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie. |
|
Data: 2011-03-23 22:03:49 | |
Autor: Bartek znad Nysy | |
skladaki w miescie | |
Witam
Z wybieraniem nierówności drogi , których od groma w mieście może być pewna uciążliwość. Małe kółka dają znać na każdej nawet niwielkiej dziurze zwłaszcza jak się na składaka przesiądzie z jakiegoś krosa albo mtb. Jeżeli chodzi o jazde w terenie to droga szutrowa albo utwardzana gruntówka to max co jest w stanie pokonać. Podobno założenie szerszych terenowych opon trochę polepsza mobilność w terenie ale sam nie próbowałem. Jeżeli chodzi o pozycję kierowcy to kwestia regulacji siodełka i kierownicy. Możliwości transportu składaka samochodem , autobusem czy metrem - rewelacja. Podobnie przechowywaniw we wszelkiej maści hotelach, osrodkach wypoczynkowych , agroturystyce itp. Zasięg kilometrowy w zależności od zacięcia bikera bez ograniczeń. Moja najdłuższa przejażdżka to 120 km po górach. Standard na rodzinnych wakacjach to 50 - 60 km poranny "joging" rowerowy. Pozdrawiam Bartek znad Nysy Dahon Vitesse Użytkownik "kaczor1" <roland.korczakowski@komax.net.pl> napisał w wiadomości news:c7c4c4df-e002-43e6-b058-dc2311955a74y26g2000yqd.googlegroups.com... On 22 Mar, 20:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Witam, Korzystałem przez miesiąc ze Strida. Dłuższe przejazdy to koszmar, małe kółka źle wybierają nierówności, pozycja jak dla mnie mało komfortowa. Jeśli chodzi o przejazdy kombinowane, to sprawdza się bardzo dobrze. Szybko się składa i rozkłada - jeździłem metrem w godzinach szczytu i nie było z tym żadnego problemu. Również, gdy trzeba podjechać po przysłowiowe bułki, sprawdzała się bardzo dobrze, jednak gdy trzeba pojechać gdzieś dalej, to jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie. |
|
Data: 2011-03-25 16:29:36 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <4d8a6030$0$2440$65785112@news.neostrada.pl>,
"Bartek znad Nysy" <diazepam@wp.pl> wrote: Zasięg kilometrowy w zależności od zacięcia bikera bez ograniczeń. Moja najdłuższa przejażdżka to 120 km po górach. Standard na rodzinnych wakacjach to 50 - 60 km poranny "joging" rowerowy.No to niezle. Ten skladak ma sluzyc, jak mowilem, jako alternatywa dla roweru miejskiego/holendra. Niestety, wlasciciel mieszka na 4 pietrze, z mala winda. Przebiegi dzienne - 5-20km. Ale nie wiecej niz 5 km w jednym kawalku. Czy ten Vitesse jest 3 czy 5 biegowy? TA |
|
Data: 2011-03-25 16:36:19 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <c7c4c4df-e002-43e6-b058-dc2311955a74@y26g2000yqd.googlegroups.com>,
kaczor1 <roland.korczakowski@komax.net.pl> wrote: On 22 Mar, 20:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Korzystałem przez miesiąc ze Strida.Jak male kolka? I o jak dlugich trasach mowimy? Tu chodzi o 5-25km dziennie. Nie wiecej niz 5 na raz. Jaka jest waga i cena tego Strida? Ktory to model? TA |
|
Data: 2011-03-25 19:43:48 | |
Autor: Tomasz TarchaĹa | |
skladaki w miescie | |
On 2011â§03â§25 16:36, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
KorzystaĹem przez miesiÄ c ze Strida.Jak male kolka? Na Allegro od 1500. Model 5.0, ale sÄ teĹź modele LT. http://allegro.pl/rower-miejski-strida-tylko-1szt-hit-z-usa-alu-i1518322534.html Strida waĹźy do 10 kg. 5 km na raz to raczej gĂłrna granica odlegĹoĹci, jakie jest sensownie na Stridzie przejeĹźdĹźaÄ. Ten rower ma sens jako rower do dojazdĂłw do/z komunikacji dalszego zasiÄgu - ja np. wrzucam go w pociÄ gu na pĂłĹkÄ. |
|
Data: 2011-04-04 16:29:11 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <iminp5$9kb$1@news.onet.pl>,
Tomasz Tarcha(C)(C)a <tomasz@tarchala.com> wrote: On 2011?E03?E25 16:36, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: OK Ale on brzydki strasznie. Wiem, kwestia gustu. TA |
|
Data: 2011-03-23 23:29:22 | |
Autor: Marcin | |
skladaki w miescie | |
Co sadzicie o skladakach jako alternatywy roweru miejskiego? Kurcze, pewnie chodzi Ci o bardziej nowoczesne konstrukcje, ja mam doświadczenie z Wigry :D Jeździłem nim trochę po mieście, zanim nie znalazłem większego roweru - rzecz działa się w Danii :) Sens to ma tylko wtedy, kiedy faktycznie musisz go składać - do przewożenia, przechowywania, etc. Inaczej ma mnóstwo wad - na małych kólkach źle się atakuje nierówności, pozycja jest niewygodna, pod górę podjechać ciężko, na prostej się nie rozpędzisz. Cokolwiek na kołach 24, 26 lub większych będzie robić o niebo lepiej... Dla mnie optymalnym sprzętem do miasta był poobijany góral z trzybiegową przerzutką w piaście. Nawet go za specjalnie nie przypinałem... M. |
|
Data: 2011-03-25 16:42:02 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
Witam,
Widze ze ceny skladakow mocno rosna. Jescze kilka lat temu ktos tu mowil o zakupie Dahona za kilkaset zlotych (allegro). Poluje od kilku lat - nie widzialem. Najtanszy Dahon w sklepie z przerzutka wewnetrzna okolo 2000zl. W tamtym roku w Intersporcie byly Dahony Vitesse w takiej cenie. Jak sie okazalo byla to promocja na poczatek sezonu. W pozniejszych dostawach kosztowaly o 500zl wiecej. Teraz znowu pojawily sie te Vitesse. Cena - 2600 (za to piasta 7biegowa). Ciekawe czy to cena katalogowa czy promocyjna? TA |
|
Data: 2011-03-25 22:15:58 | |
Autor: AL | |
skladaki w miescie | |
W dniu 2011-03-22 20:50, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, a ja dzisiaj wlasnie sciagnolem skladak ze strychu - 'wigry 3' w stanie - ze tak powiem - kolekcjonerskim :-D. 20 lat na cieplym stryszku przelezal - po odkurzeniu, zero rdzy czy innych wad (obawialem sie kropek rdzy na elementach chromowanych) - nawet lancuch nie skrzypi. Jedynie co musialem dac nowe wentyle. Pozostalo jeszcze siodelko - oryginalne bylo skorzane, biale - troche sie zapadlo. Syn jest wniebowziety (10 lat) - po raz pierwszy przejechal sie na skladaku (a ma 10 lat) :) Stare dynamo zrobilo na nim wrazenie (lol) - teraz to albo lampki bateryjne albo dynamo w piascie. Przez pol godziny jezdzil na nim po podworku (z wlaczonym dynamem rzecz jasna) Bedzie sluzyl wlasnie na jazdy po 'przyslowiowe bulki' na miasto. I widze, ze coraz wiecej skladakow na miescie sie pojawia. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2011-03-30 08:34:29 | |
Autor: harman/kardon | |
skladaki w miescie | |
On 22 Mar, 21:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, Jestem praktykiem i praktycznie cała moja wczesna młodość to składaki. Choć już długo na nich nie jeździłem, to wspominam je niemiło. Owszem, na te kilkukilometrowe odcinki może ujdzie ale jak zawieje to już nieciekawie. Przede wszystkim zbyt wyprostowana pozycja, z biegami to inna bajka, bo ja tylko miałem archaiczne torpedo. W samym założeniu rower składany to taki dodatek do jakiegoś środka transportu, do którego można zapakować bicykla. Generalnie w moim odczuciu na miasto to tylko przełajówka. Najtańszą i użytkowo dość skuteczną, bo z wieloma mocowaniami na bagażnik czy błotniki można zrobić z miejskiego roweru (sam taką mam). Aerodynamika stoi na najlepszym poziomie wśród klasycznych rowerów, do barana tudzież byczych rogów można się dość szybko przyzwyczaić, o ile ktoś nie cierpi na częste bóle pleców. Opony 37-622 semi slick to taki kompromis komfortu i toczenia, cantilevery już na miasto są wystarczająco mocne - w terenie też tego grata używam i mi tam także starczają. Dlaczego tak namawiam na nią? Gdyż małe opory powietrza i toczenia wymagają włożenia mniejszej ilości wysiłku, a co za tym idzie jazda jest przyjemniejsza, bo szybsza. :) A jak chce się wolniej pośmigać to się nie rozpłyniemy w pocie (pod warunkiem rzecz jasna dobrego ubioru). Ewentualnie można do MTB włożyć węższe laczki i obniżyć trochę pozycję. A składaki? Nie wróciłbym już do nich. Lecz jeśli komuś się podoba to tempo rzędu 20 km/h, to spoko. |
|
Data: 2011-04-04 16:28:09 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <75a73136-4236-4b29-82b5-1ca571da8219@27g2000yqv.googlegroups.com>,
"harman/kardon" <pzix@unitra.eu.org> wrote: On 22 Mar, 21:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote: Jak zwykle watek idzie w kierunku calkiem nie na temat. Pytalem o skladak. W omawianym przypadku - rower pelnowymiarowy nie wejdzie do windy z lat 60. A przyszla wlascielka nie bedzie go ciagnela na 12 pietro. Powiem wiecej - moja matka - lat 80 - nie byla w stanie wniesc holendra na polpietro (mieszka na parterze). To nie sa przypadki odosobnione. Ponadto: Za rower pelnowymiarowy trzeba placic extra w samolocie, czy pociagu miedzynarodowym. Za skladak - nie. Myslcie troche i starajcie sie odpowiadajac nie miec klapek na oczach. TA |
|
Data: 2011-04-04 17:08:56 | |
Autor: Fabian | |
skladaki w miescie | |
W dniu 04.04.2011 16:28, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Jak zwykle watek idzie w kierunku calkiem nie na temat. Ojtam ojtam. Poskarż się mamusi. Nie chcesz, nie czytaj! Pytasz? Licz się z odpowiedziami :) Myslcie troche i starajcie sie odpowiadajac nie miec klapek na oczach. :P Fabian. |
|
Data: 2011-04-04 17:31:11 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <incmu8$rc7$1@inews.gazeta.pl>,
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> wrote: W dniu 04.04.2011 16:28, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:A co? Nie podoba ci sie moj komentarz? Poskarz sie mamusi. TA |
|
Data: 2011-04-14 05:28:14 | |
Autor: harman/kardon | |
skladaki w miescie | |
On 4 Kwi, 16:28, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
In articleWybacz, ale to Ty zacząłeś dyskusje od pytania "czy rower składany może być zamiennikiem mieszczucha". Ja mówię, że nie, lecz w przypadku kiedy mamy dojazd jak to juz ujęto kombinowany, to jak najbardziej składak jest przydatny - przecież do tego jest stworzony. Jeżeli ta ciasna winda nie pozwala na inny typ roweru, to nie mam pojęcia po co ten cały wątek. Przemyśl to, bo dla mnie ta kwestia jest jasna. Ewentualnie można potraktować flexem tego Holendra i wstawić zawiasy od szafy. :)) |
|
Data: 2011-04-16 20:30:25 | |
Autor: TC2 | |
skladaki w miescie | |
harman/kardon <pzix@unitra.eu.org> napisał(a):
> Myslcie troche i starajcie sie odpowiadajac nie miec klapek na oczach.ach te kodowania... No dobrze, ad rem: Mieszkam w 3M, a 2x w miesiącu jeżdżę pracować pt+sob+niedz w Wawie. I tak od kilku lat. Po 3dobach dyżuru bywam ciut zmęczony, wiec jazda autkiem nie wchodzi w grę, w drodze powrotnej muszę móc spać. W Wawie dyżuruję w różnych miejscach, od Piaseczna po Białołękę. 3 lata temu zacząłem wozić ze sobą składak. Tak odwykłem od pubkomu, że stopniowo zarzuciłem jazdę autkiem po 3miescie, a potem zacząłem brać go ze sobą na wycieczki samolotem, jachtem. Pozbyłem się autka. Prócz tego składaka mam kilka innych rowerów. Faktycznie, na większości jeżdżę szybciej niż na tych exWigrach. Ale wygodą ten składak innym rowerom dorównuje, a tu chodzi o rower dla kogoś, dla kogo avg speed 40kmh jest i tak poza zasięgiem (dla mnie chyba już też) Teraz będzie o windzie i użytku miejskim. Składak to Wigry kupione na Allegro zdalnie, koszt transportu go do 3m był 2x wyższy niż cena. Więc nie był drogi. Choć był całkowicie sprawny, poddałem go przeróbkom, teraz nie tak łatwo rozpoznać typ. Zdemontowałem oświetlenie, bagażnik, błotniki. Ramę zeszlifowałem, pomalowałem na biało, odblaskowo. Oponodętki. Lampki to mrugacz pod siodełkiem i czołówka. Siodełko: dokupiłem dużo dłuższą sztycę, dałem porządne choć stare, białe siodełko sportowe. Gdy mam dłuższy dojazd do kierownicy dokręcam lemondkę. Gdy biorę go do samolotu biorę lżejszą, spawaną kierę, waży dużo mniej ale jest trochę mniej wygodna. Gripy 5cm niżej od siodła. Planowałem wymienić torpedo na przerzutkę planetarną, ale jest cięższa od torpedo. I droga. Hamulców prócz torpeda, nie ma. Rower waży ok 6kg!!! Złożony nie mieści się gabarytowo w kryteriach bagażu ręcznego Ryanair, ale na kilka razy zapłaciłem tylko raz, zwykle udaje mi sie go wyłgać jako bagaż podręczny, zwł. że spox mieszczę się w 10kg ze wszystkim. Oczywiście mieszczę się z nim w każdej windzie i każdy go uniesie. Dystanse? Ile jest z PKP Wawa Centralna do Piaseczna? Jeżdżę z plecakiem ok 4 kg. Nie trzeba wydawać na Stridę i Bromptony. Można kupić dezel Wigry/Flaming itd i go uszlachetnić. Zamieniałem się ostatnio na rowery z ludziskami w Barcelonie i... wolałem swój. To chyba wystarczająco praktyczny głos w dyskusji? Tomek -- |
|
Data: 2011-04-16 20:36:56 | |
Autor: TC2 | |
skladaki w miescie | |
ach zapomniałem:
do Wawy jeżdżę pociągami (rowerek złożony, nad głową, obok walizek), czasem PKSem (rowerek złożony w luku bagażowym), czasem autkiem kolegów (rowerek w bagażniku). W jednym miejscu dyżuruję na trzecim piętrze, wnoszę go jedną ręką. Na jachcie jak się da, rowerek jest w kabinie, ale ostatnio jechał na deku, teraz ma zacieki rdzy na felgach. T -- |
|
Data: 2011-04-17 09:04:47 | |
Autor: Alfer | |
skladaki w miescie | |
TC2 napisał:
Składak to Wigry kupione na Allegro zdalnie, koszt transportu go do 3m był 2xwyższy niż cena. Więc nie był drogi. Choć był całkowicie sprawny, poddałem go przeróbkom, teraz nie tak łatwo rozpoznać typ. Zdemontowałem oświetlenie, bagażnik, błotniki. Ramę zeszlifowałem, pomalowałem na biało, odblaskowo. Oponodętki. Lampki to mrugacz pod siodełkiem i czołówka. Siodełko: dokupiłem dużo dłuższą sztycę, dałem porządne choć stare, białe siodełko sportowe. Gdy mam dłuższy dojazd do kierownicy dokręcam lemondkę. TC2, nie wygłupiaj się, pokaż zdjęcia tego potwora! Bo brzmi to rewelacyjnie ale faceci to wzrokowcy ;-) Pzdr A. |
|
Data: 2011-04-17 10:59:31 | |
Autor: tms | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-16 22:30, TC2 wrote:
... Ale wygodą ten składak innym rowerom dorównuje, a tu chodzi o rower40km/h AVG po mieście? To chyba "trochę" ciężko będzie... |
|
Data: 2011-04-18 12:07:55 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
skladaki w miescie | |
On Sat, 16 Apr 2011 20:30:25 +0000 (UTC)
"TC2" <tc2.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote: harman/kardon <pzix@unitra.eu.org> napisaĹ(a): > > Myslcie troche i starajcie sie odpowiadajac nie miec klapek na oczach. Jakim cudem? Normalny wigrus waĹźyĹ 16 kg*, a nawet gdyby caĹy osprzÄt daÄ tytanowo-karbonowo-dziuriumowy, to pod 6 kilo podchodziĹa sama rama. PrzyĹÄ czam siÄ do apelu â fotki! * OK, prawdÄ mĂłwiÄ c nie wiem, ile waĹźyĹy Wigry, ale Flaming wĹaĹnie tyle. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2011-04-18 14:11:07 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <20110418120755.41ec14cb@sultan>,
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> wrote: On Sat, 16 Apr 2011 20:30:25 +0000 (UTC) > Rower waży ok 6kg!!! To ten Flaming byl jakis ciezkawy. Chyba sie mylisz. Wigry3 wazy wlasnie jakies 6-7kg. TA |
|
Data: 2011-04-18 16:47:30 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
skladaki w miescie | |
On Mon, 18 Apr 2011 14:11:07 +0200
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <20110418120755.41ec14cb@sultan>, To sÄ wspĂłĹczesne Wigry: http://www.kupskuter.eu/index.php?p129,rower-wigry Waga podana przez producenta: 14.5 kg Specyfikacja na pierwszy rzut oka identyczna jak w pierwowzorze. WspĂłĹczeĹnie dopieszczony skĹadaczek na takiej ramie spokojnie mĂłgĹby byÄ o kilogram-dwa, no, dobra, przyjmijmy ze sporÄ przesadÄ , Ĺźe niechby o 5 kg lĹźejszy (obrÄcze, hamulce, oĹwietlenie, stalowa sztyca, stalowa kierownica â jest z czego urywaÄ). Ale nie o ponad 8 kg. Nie ma szans. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2011-04-19 22:09:28 | |
Autor: TC2 | |
skladaki w miescie | |
Właściwie to przesłuchiwanie mnie nie jest topikiem, a jest nim przydatność
składaka w mieście. I mam gdzieś czy mi wierzycie, panowie teoretycy. Mam 184wzrostu, ważę 67kg. http://galeria.mojeosiedle.pl/album_page.php?pic_id=13033&cat_id=56 http://galeria.mojeosiedle.pl/album_page.php?pic_id=13034&cat_id=56 Rowerek na fotkach jest w najcięższej konfiguracji, na zimę, z cięższymi oponami, błotnikami i najcięższą kierą, i ważył więcej. Ale wciąż mucho<10kg. Ci co podróżują, wiedzą że nawet w A-dam do 25% miejskich rowerów to składaki. A w okolicy marin % rośnie. Yor call. TC2 -- |
|
Data: 2011-04-20 00:39:04 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-20 00:09, TC2 wrote:
Ci co podróżują, wiedzą że nawet w A-dam do 25% miejskich rowerów to składaki. Chyba 2,5% :-) Ale fakt - bywają widoczne. U mnie na zdjęciach jest z pięć. Na tle 100 tysięcy holendrów ;-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2011-04-20 14:24:32 | |
Autor: Tomasz Chodnik | |
skladaki w miescie | |
Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> napisał(a):
Chyba 2,5% :-) Ale fakt - bywają widoczne. U mnie na zdjęciach jest z pięć. Na tle 100 tysięcy holendrów ;-)Kpij, kpij, ale czytaj dokładnie. Także teksty nie od twych znajomych. Ja nie napisałem, że składaki WIDAĆ. Nie wątpię, Marcinie, że tam bywasz. Ale pomyśl, kto by przypiął rower za +3000zł obok tych za ~300? Zwłaszcza taki, który można rozmontować, schować, wywieźć, sprzedać? Czy zamiast przypinać, nie łatwiej go samemu... schować? Przewóz roweru jest w Holandii w kolejach płatny, a ludzie umieją liczyć. Ty też umiesz: wygooglaj ile jest w Holandii jachtów... Załóż ostrożnie, że na co trzecim jest rower, ale za to co trzeci jacht ma więcej niż jeden. I że na jacht jedzie się tylko w weekend ;-) Składaków nie ma być WIDAĆ. Nb. ja po 3m jeżdżę góralem, szybciej. Mój dziwoląg jest tylko na wyjazdy koleją itp, więc może nie wszyscy sąsiedzi wiedzą że taki mam ;-) Mam też np. poziomkę, ale jej nie lubię, bo mi się nie udała, ale jak kiedyś mój sąsiad z dołu mnie na niej zauważył, to spytał co zrobiłem z moim góralem ;-D Ciekawe, czy jak w końcu zdobędę/zrobię Penny Farthinga, też się spyta co zrobiłem z góralem. -- |
|
Data: 2011-04-20 16:41:23 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-20 16:24, Tomasz Chodnik wrote:
Nie wątpię, Marcinie, że tam bywasz. Ale pomyśl, kto by przypiął rower za A, to Tobie się wydaje że te rowery które widać są za 300. OK, nie moja broszka co Ci się wydaje :-) Przewóz roweru jest w Holandii w kolejach płatny, a ludzie umieją liczyć. Ty Na wszystkich jachtach w NL które znam są zwykłe omafietsy a nie składaki. Nie, nie twierdzę że znam wszystkie holenderskie jachty ani nawet większość - po prostu przypadkiem znam 3. Podobnie niemal wszystkie campery i przyczepy turystyczne do samochodów mają zawieszone z tyłu zwykłe rowery. Jeśli na ulicy jedzie 100 rowerow na godzinę w tym 2 albo 3 składaki, to ich udział w ruchu jest taki, jak napisałem - a nie 25%, bez względu na to ile rowerów jest zaparkowane. I nie słyszałem, aby udział składaków w _sprzedaży_ rowerów w NL był znaczący. W pociągach w NL też zatrzęsienia składaków nie ma, a zgodnie z Twoją teorią powinno być. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2011-04-20 17:04:29 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-20 16:41, Marcin Hyła wrote:
Jeśli na ulicy jedzie 100 rowerow na godzinę w tym Na tym filmie widać CZTERY składaki: jeden na początku i trzy pod koniec. Ile rowerów jest w ogole nie podejmuję się podliczyć: http://www.youtube.com/watch?v=n-AbPav5E5M :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2011-04-21 09:27:18 | |
Autor: Tomasz Chodnik | |
skladaki w miescie | |
OK, OK, 25% to był zwrot retoryczny: nie żyję z działactwa rowerowego i nie
mam ochoty, ani powodu szukać statystyk. Znam "nieco" więcej niż trzy jachty, bo jestem kapitanem jachtowym i były lata w moim życiu, gdy się ze skiperowania utrzymywałem, miałem też własny morski jacht. Ale wolę pracę w moim własnym szlachetnym zawodzie. A pierwszy raz objechałem rowerem w koło Bałtyk w roku 1993: nie jestem już młody, moich opinii nie nabyłem w rok. Chciałem tylko odpisać Tytusowi na pytanie, a właściwie prośbę o opinię. Mój błąd, że na grupie, a nie priv. Prosił o praktyków, a nie statystyków i renomowanych działaczy. Ja tylko jeżdżę. I uważam, że składak w mieście jest cool & dandy, w złodziejskim kraju to więcej niż alternatywa dla ciężkich mieszczuchów i "100 biegowych" górali. Jakbym miał się pozbyć wszystkich moich rowerów i zostawić jeden, zostawiłbym właśnie składak. Dziś przyjechałem nim do pracy, ale nie mam zamiaru ani go ponownie ważyć, ani dalej brać udziału w tej dziwnej wymianie zdań. Co do fotek i linków... i dyskusji pod nimi... znacie? http://www.ski-epic.com/amsterdam_bicycles/ (wyszukać/f3 "Small Wheels, Tall Seat Bicycles in Amsterdam" - nie wiem jak takie polecenie zawrzeć w linku, jak kto umie, polecam się) Pewnie Marcin zna, on już wie wszystko, niektórzy inni też, ale czy na pewno czytaliście komentarze? Zresztą, wszystko jedno co gdzie jest napisane. To miała być i jest, tylko i wyłącznie moja osobista opinia. Do Titusa: IMHO składak w mieście jest OK. Ale dobry składak jest dość ciężki, dość drogi, dość delikatny, dość skomplikowany i dość zbyteczny. Jeśli rower ma być dla osoby z dochodem np 5ooo NPL/mies (dla Marcinów: 4999 itp. też), poleć Bromptona z ramą z XXIIw i wodotryskiem. A jeśli to emeryt (1ooo NPL/mies), albo ktoś nie pozbawiony umiejętności majsterkowicza, poleć mu Wigry saute, lub Wigry+klucze+szlifierkę+farbę. Będzie zdziwiony wynikiem. Dla mnie EOT. Niektórych niniejszym przestaję szanować tak bardzo jak do tej pory. TC2 -- |
|
Data: 2011-04-21 11:43:06 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-21 11:27, Tomasz Chodnik wrote:
OK, OK, 25% to był zwrot retoryczny: nie żyję z działactwa rowerowego i nie Nie trzeba "żyć z działactwa" żeby nie być na bakier z rzeczywistością. Znam "nieco" więcej niż trzy jachty, I na tej podstawie świetnie znasz się na ruchu rowerowym w Holandii? :-) Tak własnie myślałem. Chciałem tylko odpisać Tytusowi na pytanie, a właściwie prośbę o opinię. Mój Jedyne sensowne zastosowanie składaka to jeśli jedziesz po drodze do pracy/szkoły pociągiem/tramwajem. Żaden składak nie jest tak wytrzymały, wielozadaniowy, przydatny w przewożeniu zakupów itp. jak zwykły omafiets. Jeśli za "złodziejski kraj" uważasz Polskę, to ja od 18 lat nie straciłem żadnego roweru, a codziennie parkuję rower wiele godzin na ulicy, w dzień i w nocy. Kwestia zapięcia u . Do Titusa: IMHO składak w mieście jest OK. Ale dobry składak jest dość ciężki, Zwłaszcza przy przewożeniu większych zakupów i pokonywaniu dziurek w jezdni. Brompton większe zakupy może i przewiezie, ale kółka ma 16 cali. > Dla mnie EOT. Niektórych niniejszym przestaję szanować tak bardzo jak do tej pory. Popłaczę się chyba. Poza tym pozdrawiam z pociągu KRK-WAW w ktorym akurat nie mam ze sobą mojego dahona, bo szlag trafił szprychy w tylnym kole, a przydałby mi się w WAW dzisiaj. Dahon to jeden z trzech moich rowerów - na codzień jednak wolę omafiets. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2011-04-21 12:44:53 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
skladaki w miescie | |
On Tue, 19 Apr 2011 22:09:28 +0000 (UTC)
"TC2" <tc2.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote: WĹaĹciwie to przesĹuchiwanie mnie nie jest topikiem, a jest nim To dobrze, bo CiÄ nie zaĹamie, Ĺźe ani trochÄ nie wierzymy. UwaĹźamy, Ĺźe konfabulujesz na caĹego. A przy tym nie jesteĹmy teoretykami â jeĹşdzimy na rowerach, w tym bywa, Ĺźe na skĹadakach i aĹź za dobrze wiemy, ile te ustrojstwa waĹźÄ . Rowerek na fotkach jest w najciÄĹźszej konfiguracji, na zimÄ, z Ale wiesz⌠jeĹli udawaĹo Ci siÄ go zabieraÄ na pokĹad Ryanaira, to nie wiem, czy nie powinieneĹ zrobiÄ badaĹ okresowych. WyglÄ da na to, Ĺźe Ci midichloriany podskoczyĹy. ;> -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2011-04-22 15:31:01 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <20110421124453.593cd800@sultan>,
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> wrote: On Tue, 19 Apr 2011 22:09:28 +0000 (UTC) Ale z waga to jestem przyznac koledze racje. Wazylem kiedys tego Wigry3 mojej matki i rzeczyscie wazyl sporo ponizej 10kg. 7-8kg czy jakos tak. Rzeczony rower jest teraz na dzialce - za jakis czas postaram sie zawiesc tam wage i zwazyc go ponownie. Za to - przy wzroscie moim 182 twierdze, ze jazda na nim jest szalenie niekomfortowa - a to za za sprawa malej odleglosci kierownica - siodelko. Trzeba jezdzic w pozycji 'na bacznosc'. TA |
|
Data: 2011-04-18 14:09:28 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <iocu91$53$1@inews.gazeta.pl>, "TC2" <tc2.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote:
[...] [...] To chyba wystarczająco praktyczny głos w dyskusji?Dzieki za sensowny glos w dyskusji. Cos w tym jest. Moja matka, lat 80 wciaz uzywa Wigry 3, i nie chce innego. Glownie ze wzgledu na te wage. Tylko napisz jeszcze ile masz wzrostu? Bo dla mnie (182cm, ale raczej dlugie nogi) Wigry 3 jest po prostu za maly. No i jakos nie wypobrazam sobie jazdy bez jakiejs przerzutki. I pokaz zdjecia. Roweru, rzecz jasna. TA |
|
Data: 2011-04-20 00:41:53 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-16 22:30, TC2 wrote:
Gdy biorę go do samolotu biorę lżejszą, spawaną kierę, waży dużo mniej ale Zgłoś się do dahona albo bromptona, poznają nową technologię :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2011-04-20 14:34:26 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <iol33k$l5e$3@inews.gazeta.pl>,
Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> wrote: On 2011-04-16 22:30, TC2 wrote:Alez Marcinie, ten rower jest rzeczywiscie superlekki. Tylko ze przyjrzyj sie mu - jest niemal goly. Jakby Bromptonowi zdjac bagaznik i zabrac biegi to tez bylby lzejszy. TA |
|
Data: 2011-04-20 14:40:18 | |
Autor: Marcin Hyła | |
skladaki w miescie | |
On 2011-04-20 14:34, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Alez Marcinie, ten rower jest rzeczywiscie superlekki. Tylko ze Ależ oczywiście możesz wierzyć kolesiowi. Nic mi do tego :-) http://www.dahon.com/bikes/2011/mu-uno singlespeed goły - 9,9 kg. http://www.brompton.pl/rowery-brompton/brompton-seria-m (tytanowy M3L-X) - 10,5 kg marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2011-04-20 15:22:56 | |
Autor: Fabian | |
skladaki w miescie | |
W dniu 20.04.2011 14:40, Marcin Hyła pisze:
On 2011-04-20 14:34, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: A co to takiego? http://www.dahon.com/sites/default/files/images/bikes/other/0/2010/2010__detail_muuno2.jpg Jakaś specjalna rurka, można to gdzieś kupić? Fabian. |
|
Data: 2011-04-20 15:49:01 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
In article <iommng$ba8$1@inews.gazeta.pl>,
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> wrote: W dniu 20.04.2011 14:40, Marcin Hyła pisze: Oslona lancucha. Zapytaj na www.dahon.pl TA |
|
Data: 2011-05-01 07:44:32 | |
Autor: | |
skladaki w miescie | |
Porąbało Cię.
Lubię rowery, ale nie aż tak ;-)) A na paski od plecaka z laptopem mam już taką alergię, że zacząłem jeździć autem i 2 km. -- -- - Ile jest z PKP Wawa Centralna do Piaseczna? -- |
|
Data: 2011-04-04 16:30:41 | |
Autor: Titus Atomicus | |
skladaki w miescie | |
Witam,
A czy ktos moglby porownac jak sie ma Dahon Ecco do Vitesse? TA |