Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   sklep google play vs app store

sklep google play vs app store

Data: 2012-07-17 11:33:47
Autor: FanTomas
sklep google play vs app store
witam
ktory z tych dwoch sklepów daje wiecej darmowego oprogramowania? chce kupic tablet a nie wiem ktory mi da wiecej darmowej zabawy
pozdrawiam

Data: 2012-07-17 11:47:22
Autor: Chris
sklep google play vs app store
FanTomas nabazgrał(a):

witam
ktory z tych dwoch sklepów daje wiecej darmowego oprogramowania? chce
kupic  tablet a nie wiem ktory mi da wiecej darmowej zabawy

A widziałeś coś Appla za darmo :) chyba tylko reklamę w TV :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-17 11:24:41
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 11:47:22 +0200, Chris napisał(a):

ktory z tych dwoch sklepów daje wiecej darmowego oprogramowania? chce
kupic  tablet a nie wiem ktory mi da wiecej darmowej zabawy

A widziałeś coś Appla za darmo :) chyba tylko reklamę w TV :)

A widziałeś coś za darmo od google?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-07-17 13:00:31
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 11:24:41 +0100, Waldek Godel napisał(a):

A widziałeś coś za darmo od google?

Oczywiście, co masz na myśli?:)
--
marcin

Data: 2012-07-17 12:05:48
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 13:00:31 +0200, zly napisał(a):

Oczywiście, co masz na myśli?:)

Serio? Co na przykład?


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Szkoda ze zaden windows mobile nie odtworzy zdjecia z cyfrowki ... - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 19:32:29
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 12:05:48 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Serio? Co na przykład?

Z tego co najbardziej przydatne to mapy i poczta. A co, nie znasz?
--
marcin

Data: 2012-07-17 18:34:45
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 19:32:29 +0200, zly napisał(a):

Z tego co najbardziej przydatne to mapy i poczta. A co, nie znasz?

Ale miało być za darmo!

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 21:07:15
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 18:34:45 +0100, Waldek Godel napisał(a):
 
Z tego co najbardziej przydatne to mapy i poczta. A co, nie znasz?
Ale miało być za darmo!

Ja nic nie płacę. Płacisz komuś?
--
marcin

Data: 2012-07-17 20:10:37
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:07:15 +0200, zly napisał(a):

Ja nic nie płacę. Płacisz komuś?

Płacisz. Każdy płaci.
Nie zawsze płaci się pieniędzmi.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-07-17 21:37:03
Autor: tyran
sklep google play vs app store
On Tue, 17 Jul 2012 20:10:37 +0100
Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:07:15 +0200, zly napisał(a):

> Ja nic nie płacę. Płacisz komuś?

Płacisz. Każdy płaci.
Nie zawsze płaci się pieniędzmi.


Jak ja nie lubie jak ktos pisze jakies urwane zdania co brzmia niby
madrzej,a gowno z nich wynika. Napisz konkrety o placeniu bo sam
jestem ciekawy .. skoro wlaczam kompa .. odpalam google .. mapy ..
google street .. poczta .. grupy i kasy mi nie ubywa. O co chodzi?


--
tyran

Data: 2012-07-17 21:08:42
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:37:03 +0200, tyran napisał(a):

Jak ja nie lubie jak ktos pisze jakies urwane zdania co brzmia niby
madrzej,a gowno z nich wynika. Napisz konkrety o placeniu bo sam
jestem ciekawy .. skoro wlaczam kompa .. odpalam google .. mapy ..
google street .. poczta .. grupy i kasy mi nie ubywa. O co chodzi?

Płaci się sprzedając swoją prywatność i oglądając reklamy. W google można kupić za to programy, tutaj:
http://www.sambamobile.com/Home/IndexIpad
można np zapłacić za mobilny internet itp.

Twoja prywatność i bazujace na niej reklamy oraz prywatność innych
użytkowników  były warte ponad 10 miliardów dolarów tylko w pierwszym
kwartale tego roku
To, że ty tego w ogóle nie doceniasz, nie znaczy, że to nie jest nic warte.

Ja sobie swoją prywatność i wolność od reklam bardzo cenię.

A dodatkowo - oddajesz google wszelkie prawa do materiałów które
kiedykolwiek tam umieścisz. Używając Picasy i hostingu dla zdjęć, dajesz
google prawa dysponowania tymi zdjęciami. Używając google mail, zgadzasz
się explicite na czytanie twoich maili, robienie stosownych statystyk i
sprzedawanie tego reklamodawcom.

Na koniec - teksty w stylu "uczciwi ludzie nie mają nic do ukrycia" są
wyświechtane i ZUS warte. Owszem, mają. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zadna korporacja w Polsce nie ma kilkadziesiat serwerów. " - Paweł "robbo"
Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 22:32:58
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:08:42 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Płaci się sprzedając swoją prywatność i oglądając reklamy.

Nie mam reklam w gmailu i w mapach.
Do map nie potrzeba też zakładać konta

Twoja prywatność i bazujace na niej reklamy oraz prywatność innych
użytkowników  były warte ponad 10 miliardów dolarów tylko w pierwszym
kwartale tego roku

Skontaktujesz mnie z handlarzem, który ją ode mnie kupi? Szaleć nie będę
może być 1% tej kwoty.

To, że ty tego w ogóle nie doceniasz, nie znaczy, że to nie jest nic warte.

Jak już pisałem. Może i jest warte, ale nie ja na tym zarobię. A mnie nic
nie kosztuje. Ergo: usługa jest darmo.


A dodatkowo - oddajesz google wszelkie prawa do materiałów które
kiedykolwiek tam umieścisz. Używając Picasy i hostingu dla zdjęć, dajesz
google prawa dysponowania tymi zdjęciami. Używając google mail, zgadzasz
się explicite na czytanie twoich maili, robienie stosownych statystyk i
sprzedawanie tego reklamodawcom.

I jaki jest to dla mnie koszt? Co konkretnie fizycznie mnie to kosztuje
(poza tzw prywatnością)


--
marcin

Data: 2012-07-17 21:41:10
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 22:32:58 +0200, zly napisał(a):

Nie mam reklam w gmailu i w mapach.
Do map nie potrzeba też zakładać konta

Ależ są.
Skontaktujesz mnie z handlarzem, który ją ode mnie kupi? Szaleć nie będę
może być 1% tej kwoty.

A ciebie jest kilkanaście milionów? Co na to psychiatra?

Jak już pisałem. Może i jest warte, ale nie ja na tym zarobię. A mnie nic
nie kosztuje. Ergo: usługa jest darmo.

To, że ty na tym nie umiesz zarobić, nie znaczy, że to jest za darmo.
Zapewne nie potrafisz naprawić samochodu, więc nikt ci nie zapłaci. Czy
naprawianie samochodów jest za darmo?

I jaki jest to dla mnie koszt? Co konkretnie fizycznie mnie to kosztuje
(poza tzw prywatnością)

Zapłata nie zawsze ma wymiar fizyczny

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie to co trole z polskiego usenetu ... ci to sami madrale..." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 23:04:32
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:41:10 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Nie mam reklam w gmailu i w mapach.
Do map nie potrzeba też zakładać konta
Ależ są.

Skąd wiesz? Ja nie mam . W google translate też nic nie widzę

Skontaktujesz mnie z handlarzem, który ją ode mnie kupi? Szaleć nie będę
może być 1% tej kwoty.
A ciebie jest kilkanaście milionów? Co na to psychiatra?

Oho zaczyna się z obelgami :) Ale to ty bardziej powinieneś wiedzieć. To ile w końcu kosztuje mnie ta moja prywatność sprzedana guglowi? Rzucasz
olbrzymie liczby, a teraz nagle się okazuje, że to nie tak?
 
Jak już pisałem. Może i jest warte, ale nie ja na tym zarobię. A mnie nic
nie kosztuje. Ergo: usługa jest darmo.
To, że ty na tym nie umiesz zarobić, nie znaczy, że to jest za darmo.
Zapewne nie potrafisz naprawić samochodu, więc nikt ci nie zapłaci. Czy
naprawianie samochodów jest za darmo?

Ale mogę się nauczyć. Nauczysz mnie jak sprzedać moją prywatność (cokolwiek
by to nie było) Jak sprzedać to co daję guglowi?


I jaki jest to dla mnie koszt? Co konkretnie fizycznie mnie to kosztuje
(poza tzw prywatnością)
Zapłata nie zawsze ma wymiar fizyczny

I nie dla każdego jest tym samym. Jak już wspomniałem, dla mnie to żaden
koszt. Ja na tym nie umiem zarobić, więc to że robi to ktoś inny mi zwisa.
Pies ogrodnika nie jestem, tym bardziej, że ten ktoś w zamian za jakieś
'prywatności' których utrata  nie ma żadnego wpływu na moje funkcjonowanie,
oddaje mi wiele usług, które są naprawdę potężne i nieporównywalnie więcej
warte porównując 1:1
--
marcin

Data: 2012-07-17 22:50:28
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 23:04:32 +0200, zly napisał(a):

Skąd wiesz? Ja nie mam . W google translate też nic nie widzę


Przypatrz się dobrze. Są w zasadzie w każdym miejscu - w poczcie, w
wyszukiwaniu, w wynikach wyszukiwania w mapach

Skontaktujesz mnie z handlarzem, który ją ode mnie kupi? Szaleć nie będę
może być 1% tej kwoty.
A ciebie jest kilkanaście milionów? Co na to psychiatra?

Oho zaczyna się z obelgami :) Ale to ty bardziej powinieneś wiedzieć. To ile w końcu kosztuje mnie ta moja prywatność sprzedana guglowi? Rzucasz
olbrzymie liczby, a teraz nagle się okazuje, że to nie tak?

Ja? Liczby rzuca Google.
http://investor.google.com/financial/tables.html
co nie znaczy od razu, że kiedykolwiek zbliżysz się chociaż do promila tej
kwoty w generowaniu przychodu. Do generowana procenta musiałoby cię być
kilka milionów. Rozdwojona, roztrojona itp. osobowość to zagadnienie dla
psychiatry, czego nie rozumiesz?

Ale mogę się nauczyć. Nauczysz mnie jak sprzedać moją prywatność (cokolwiek
by to nie było) Jak sprzedać to co daję guglowi?


Zapytaj google.

I nie dla każdego jest tym samym. Jak już wspomniałem, dla mnie to żaden
koszt. Ja na tym nie umiem zarobić, więc to że robi to ktoś inny mi zwisa.
Pies ogrodnika nie jestem, tym bardziej, że ten ktoś w zamian za jakieś
'prywatności' których utrata  nie ma żadnego wpływu na moje funkcjonowanie,
oddaje mi wiele usług, które są naprawdę potężne i nieporównywalnie więcej
warte porównując 1:1

taaaa... typowe bzdury powtarzane aż do wyrzygania przez każdego kto nigdy
nie ucierpiał na skutek utraty prywatności. Tak samo nikt nie zrozumie
okradzionego, napadniętego czy ofiary powodzi - dokąd sam tego nie
doświadczy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-18 08:49:57
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 22:50:28 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Przypatrz się dobrze.

Hehe. Co to za reklamy skoro muszę się specjalnie przypatrywać by je
znaleźć?

Są w zasadzie w każdym miejscu - w poczcie,

U mnie nie ma.

wyszukiwaniu, w wynikach wyszukiwania w mapach

W wyszukiwaniu i owszem. Zupełnie nieinwazyjne i pomijalne.  W mapach? W
mapach są informacje. Zazwyczaj to czego ludzie szukają. Niewielka 'cena'
za to co dostaję w zamian.

Oho zaczyna się z obelgami :) Ale to ty bardziej powinieneś wiedzieć. To ile w końcu kosztuje mnie ta moja prywatność sprzedana guglowi? Rzucasz
olbrzymie liczby, a teraz nagle się okazuje, że to nie tak?
Ja? Liczby rzuca Google.

Ty przytaczasz je jako argument, nie wiadomo w jakim celu.

co nie znaczy od razu, że kiedykolwiek zbliżysz się chociaż do promila tej
kwoty w generowaniu przychodu. Do generowana procenta musiałoby cię być
kilka milionów. Rozdwojona, roztrojona itp. osobowość to zagadnienie dla
psychiatry, czego nie rozumiesz?

Nie rozumiem jaki to ma związek z tematem.

Ale mogę się nauczyć. Nauczysz mnie jak sprzedać moją prywatność (cokolwiek
by to nie było) Jak sprzedać to co daję guglowi?
Zapytaj google.

Hehe. Standardowa odpowiedź. Zacząłeś, ale nie wiesz jak skończyć. Tak tak,
wiem, nie chce ci się, nie widzisz sensu etc...

taaaa... typowe bzdury powtarzane aż do wyrzygania przez każdego kto nigdy
nie ucierpiał na skutek utraty prywatności.

Ile znasz takich osób i czym się to cierpienie objawiało?

Tak samo nikt nie zrozumie okradzionego, napadniętego czy ofiary powodzi - dokąd sam tego nie
doświadczy.

Kolejne zabawne porównanie. Tak samo fajne jak to z kobietą :)

--
marcin

Data: 2012-07-18 09:17:10
Autor: Trybun
sklep google play vs app store
W dniu 2012-07-18 08:49, zly pisze:

co nie znaczy od razu, że kiedykolwiek zbliżysz się chociaż do promila tej
kwoty w generowaniu przychodu. Do generowana procenta musiałoby cię być
kilka milionów. Rozdwojona, roztrojona itp. osobowość to zagadnienie dla
psychiatry, czego nie rozumiesz?
Nie rozumiem jaki to ma związek z tematem.




Pewnie tylko taki że Google na Tobie i Ci podobnych zarabia górę kasy.

Data: 2012-07-18 10:33:36
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 09:17:10 +0200, Trybun napisał(a):

Pewnie tylko taki że Google na Tobie i Ci podobnych zarabia górę kasy.

Ale jaki to jest dla mnie koszt?
--
marcin

Data: 2012-07-18 10:51:51
Autor: Trybun
sklep google play vs app store
W dniu 2012-07-18 10:33, zly pisze:
Dnia Wed, 18 Jul 2012 09:17:10 +0200, Trybun napisał(a):

Pewnie tylko taki że Google na Tobie i Ci podobnych zarabia górę kasy.
Ale jaki to jest dla mnie koszt?

Tak jak Waldek raczył zauważyć - być może kiedyś doświadczysz tego cieleśnie.

Data: 2012-07-18 11:01:24
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 10:51:51 +0200, Trybun napisał(a):

Tak jak Waldek raczył zauważyć - być może kiedyś doświadczysz tego cieleśnie.

Wg waszego toku rozumowania każda wycieczka po centrum miasta to wielki
koszt i zagrożenie, bo nie dość, że jest mnóstwo reklam dookoła, na
których przecież ktoś zarabia, to jeszcze dodatkowo wszędzie monitoring.
Zero prywatności. Nie da się za darmo spacerować. No i w mordę można
dostać.
Jak żyć?
--
marcin

Data: 2012-07-18 13:13:33
Autor: Trybun
sklep google play vs app store
W dniu 2012-07-18 11:01, zly pisze:
Dnia Wed, 18 Jul 2012 10:51:51 +0200, Trybun napisał(a):

Tak jak Waldek raczył zauważyć - być może kiedyś doświadczysz tego
cieleśnie.
Wg waszego toku rozumowania każda wycieczka po centrum miasta to wielki
koszt i zagrożenie, bo nie dość, że jest mnóstwo reklam dookoła, na
których przecież ktoś zarabia, to jeszcze dodatkowo wszędzie monitoring.
Zero prywatności. Nie da się za darmo spacerować. No i w mordę można
dostać.
Jak żyć?

Sorry, ale młodość i brak doświadczenia życiowego przez Ciebie przemawia.

Data: 2012-07-18 13:23:45
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 13:13:33 +0200, Trybun napisał(a):

Sorry, ale młodość i brak doświadczenia życiowego przez Ciebie przemawia.

Na to nic nie poradzę. Ale jako ten bardziej doświadczony, lub bardziej
przewidujący może mi opowiesz co i jak? Wpisałem sobie w guglemaps adres.
Zaatakował mnie reklama, że jest tam warsztat samochodowy. Mimo, że tego
właśnie szukałem poczułem się okradziony i wykorzystany. Już wiem, że moja
prywatność została zgwałcona. Prosiłbym tylko o podpowiedź jak to zadziała (ło)na moją niekorzyść?
--
marcin

Data: 2012-07-18 15:09:59
Autor: Chris
sklep google play vs app store
zly nabazgrał(a):

Dnia Wed, 18 Jul 2012 13:13:33 +0200, Trybun napisał(a):
Sorry, ale młodość i brak doświadczenia życiowego przez Ciebie przemawia.
Na to nic nie poradzę. Ale jako ten bardziej doświadczony, lub bardziej
przewidujący może mi opowiesz co i jak? Wpisałem sobie w guglemaps adres.
Zaatakował mnie reklama, że jest tam warsztat samochodowy. Mimo, że tego
właśnie szukałem poczułem się okradziony i wykorzystany. Już wiem, że moja
prywatność została zgwałcona.

Odpalam TV chćće oglądać film a tu nagle jakies proszki mnie atakują .. zostałem zgwałcony ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-18 17:09:26
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 15:09:59 +0200, Chris napisał(a):

Odpalam TV chćće oglądać film a tu nagle jakies proszki mnie atakują .. zostałem zgwałcony ....

I słusznie, bo przeszkodziły ci w oglądaniu tv, za którą zapłaciłeś. Być
może nawet dwa razy, bo pewnie jesteś uczciwym obywatelem.

--
marcin

Data: 2012-07-19 11:16:37
Autor: Chris
sklep google play vs app store
zly nabazgrał(a):

Dnia Wed, 18 Jul 2012 15:09:59 +0200, Chris napisał(a):
Odpalam TV chćće oglądać film a tu nagle jakies proszki mnie atakują ..
zostałem zgwałcony ....
I słusznie, bo przeszkodziły ci w oglądaniu tv, za którą zapłaciłeś. Być
może nawet dwa razy, bo pewnie jesteś uczciwym obywatelem.

Masz rację .. to też boli :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-19 11:25:51
Autor: J.F
sklep google play vs app store
Użytkownik "zly"  napisał w wiadomości grup
Na to nic nie poradzę. Ale jako ten bardziej doświadczony, lub bardziej
przewidujący może mi opowiesz co i jak? Wpisałem sobie w guglemaps adres.
Zaatakował mnie reklama, że jest tam warsztat samochodowy. Mimo, że tego
właśnie szukałem poczułem się okradziony i wykorzystany. Już wiem, że moja
prywatność została zgwałcona.
Prosiłbym tylko o podpowiedź jak to zadziała (ło)na moją niekorzyść?

Bedziesz chcial auto sprzedac, zainteresowany zapyta "co sie panu psulo" a ty "prawie nic", a on "nie klam pan, co dwa miesiace pan warsztat odwiedzasz" :-)

Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z okolicy, to tez moze poczujesz.

J.

Data: 2012-07-19 12:32:18
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Thu, 19 Jul 2012 11:25:51 +0200, J.F napisał(a):

Bedziesz chcial auto sprzedac, zainteresowany zapyta "co sie panu psulo" a ty "prawie nic", a on "nie klam pan, co dwa miesiace pan warsztat odwiedzasz" :-)

A to jest minus czy plus? :)

Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z okolicy, to tez moze poczujesz.

Google nie rozsyła spamu


--
marcin

Data: 2012-07-19 11:47:42
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Thu, 19 Jul 2012 12:32:18 +0200, zly napisał(a):

Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z okolicy, to tez moze poczujesz.

Google nie rozsyła spamu

Google akurat osobiście nie musi - pokaże ci go razem z każdą usługą.
Co nie znaczy, że nie wpadnie na taki pomysł. Oprócz tego pozwala swoim
dealerom wysyłać spam - wystarczy zajrzeć do poczty gazeta.pl (to też
google)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-19 19:05:42
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>


Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z
okolicy, to tez moze poczujesz.

Google nie rozsyła spamu

Czym są jego reklamy na 99% serwisów ?

Data: 2012-07-19 20:35:03
Autor: Trybun
sklep google play vs app store
W dniu 2012-07-18 13:23, zly pisze:
Dnia Wed, 18 Jul 2012 13:13:33 +0200, Trybun napisał(a):

Sorry, ale młodość i brak doświadczenia życiowego przez Ciebie przemawia.
Na to nic nie poradzę. Ale jako ten bardziej doświadczony, lub bardziej
przewidujący może mi opowiesz co i jak? Wpisałem sobie w guglemaps adres.
Zaatakował mnie reklama, że jest tam warsztat samochodowy. Mimo, że tego
właśnie szukałem poczułem się okradziony i wykorzystany. Już wiem, że moja
prywatność została zgwałcona.
Prosiłbym tylko o podpowiedź jak to zadziała (ło)na moją niekorzyść?

Zapytaj o takie rzeczy tych co na Tobie zarabiają, na mnie zresztą też.. tylko że ja to traktuję jako zło konieczne,, ale nie żyje w błogiej świadomości że wujek Google to filantrop i daje coś za darmo.  .

Data: 2012-07-18 16:36:40
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 11:01:24 +0200, zly napisał(a):

Wg waszego toku rozumowania każda wycieczka po centrum miasta to wielki
koszt i zagrożenie, bo nie dość, że jest mnóstwo reklam dookoła, na
których przecież ktoś zarabia, to jeszcze dodatkowo wszędzie monitoring.
Zero prywatności. Nie da się za darmo spacerować. No i w mordę można
dostać.
Jak żyć?

Ciekawe, że mimo, że utrata prywatności nie jest dla ciebie problemem, tu
się jakoś wstydziłeś podać imię i nazwisko. Masz na nazwisko Psikuta?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-19 09:01:02
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 16:36:40 +0100, Waldek Godel napisał(a):


Ciekawe, że mimo, że utrata prywatności nie jest dla ciebie problemem, tu
się jakoś wstydziłeś podać imię i nazwisko.

Nie wstydziłem bo kiedyś podawałem, to raz. Dwa, że w zamian miałbym na
głowie wielu przygłupów którzy na przykład uważają, że jak ktoś się
podpisuje nickiem w internecie to się wstydzi (a to tylko jedne z
mniejszych przeciw). I z wielką ochotą zaczną kombinować jak tu zaszkodzić.
Google oferuje lepsze 'w zamian'

Masz na nazwisko Psikuta?

Tak, a co?

--
marcin

Data: 2012-07-19 10:43:50
Autor: zly
sklep google play vs app store
Zupełnym milczeniem pominę już fakt, że nie trzeba podawać prawdziwych
danych by zakładać tam konto, o korzystaniu z usług już nie wspomnę.

--
marcin

Data: 2012-07-19 11:03:21
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Thu, 19 Jul 2012 10:43:50 +0200, zly napisał(a):

Zupełnym milczeniem pominę już fakt, że nie trzeba podawać prawdziwych
danych by zakładać tam konto, o korzystaniu z usług już nie wspomnę.

To pomiń, bo to brednie.
O ile w u przeciętnego dostawcy to działa, to akurat Google sobie te dane
sprawdzi - porównując twój adres mailowy z tym, jak będzie opisany w
książkach adresowych twoich znajomych i z tym jakie informacje przesyłasz.
Np. jak użyjesz tego maila to przesłania skanów dokumentów np. do
ubezpieczenia. A nie daj boże prześlesz skany jakichś medycznych dokumentów
lekarzowi albo co..
Oficjalnie im na to pozwoliłeś.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-07-19 12:33:56
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Thu, 19 Jul 2012 11:03:21 +0100, Waldek Godel napisał(a):

To pomiń, bo to brednie.

Uff, dobrze, że o tym nie wiedziałem, bo już pewnie by mi zamknęli konto.

Oficjalnie im na to pozwoliłeś.

Ja czy Homer Simpson?
--
marcin

Data: 2012-07-19 11:50:45
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Thu, 19 Jul 2012 12:33:56 +0200, zly napisał(a):

To pomiń, bo to brednie.

Uff, dobrze, że o tym nie wiedziałem, bo już pewnie by mi zamknęli konto.


Są i takie przypadki. Na razie rzadkie, ale już są

Oficjalnie im na to pozwoliłeś.

Ja czy Homer Simpson?

Ty. Ty sobie wpisałeś Homer Simpson, ale twój odbiorca wpisał już sobie
ciebie do książki jako Marcina. Inny twoją ksywę pod którą znają cię
koledzy. Jeszcze inny, który ma telefon z Androidem i synchronizuje z
kontem Google ma wpisany twój mail i twój numer telefonu. W końcu trafi się
taki co ma nazwisko i adres.
No chyba, że jesteś kompletnym nolajfem, który spędza cały wolny czas
wstrząsając powietrze w usenecie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-07-18 16:42:59
Autor: J.F
sklep google play vs app store
Użytkownik "zly"  napisał w wiadomości
Wg waszego toku rozumowania każda wycieczka po centrum miasta to wielki
koszt i zagrożenie, bo nie dość, że jest mnóstwo reklam dookoła, na
których przecież ktoś zarabia, to jeszcze dodatkowo wszędzie monitoring.
Zero prywatności. Nie da się za darmo spacerować. No i w mordę można
dostać. Jak żyć?

Teraz sie jeszcze da, ale kiedys uslyszysz - panie Zly, co pan tak czesto do burdelu zachodzi.
I czemu pan chce pracowac w naszym supermarkecie Tesco, skoro zakupy robi pan w Lidlu ..

A potem bedzie "panie Zly, a po cos pan na ostatnich wyborach do kabiny wchodzil. Przeciez madrzejsi od pana ustalili - bez skreslen."

J.

Data: 2012-07-18 09:45:25
Autor: tyran
sklep google play vs app store
On Tue, 17 Jul 2012 21:08:42 +0100
Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:37:03 +0200, tyran napisał(a):

> Jak ja nie lubie jak ktos pisze jakies urwane zdania co brzmia
> niby madrzej,a gowno z nich wynika. Napisz konkrety o placeniu bo
> sam jestem ciekawy .. skoro wlaczam kompa .. odpalam google ..
> mapy .. google street .. poczta .. grupy i kasy mi nie ubywa. O
> co chodzi?

Płaci się sprzedając swoją prywatność i oglądając reklamy. W google można kupić za to programy, tutaj:
http://www.sambamobile.com/Home/IndexIpad
można np zapłacić za mobilny internet itp.

Twoja prywatność i bazujace na niej reklamy oraz prywatność innych
użytkowników  były warte ponad 10 miliardów dolarów tylko w
pierwszym kwartale tego roku
To, że ty tego w ogóle nie doceniasz, nie znaczy, że to nie jest
nic warte.

Ja sobie swoją prywatność i wolność od reklam bardzo cenię.

A dodatkowo - oddajesz google wszelkie prawa do materiałów które
kiedykolwiek tam umieścisz. Używając Picasy i hostingu dla zdjęć,
dajesz google prawa dysponowania tymi zdjęciami. Używając google
mail, zgadzasz się explicite na czytanie twoich maili, robienie
stosownych statystyk i sprzedawanie tego reklamodawcom.

Na koniec - teksty w stylu "uczciwi ludzie nie mają nic do ukrycia"
są wyświechtane i ZUS warte. Owszem, mają.

I co z tego? W dzisiejszych czasach nie ukryjesz sie. Musialbys
wyjechac gdzies na jakas dzicz to moze by Cie nie znalezli. Co z tego
ze google czyta moje maile, ze widzi jakie strony ogladam. Kiedys sie
bronilem przed tym .. potem kupilem nexus-a na androidzie ..
sparowalem z kontem google i wszystko stalo sie latwiejsze .. maile
odbierane przez komputer moge czytac na telefonie, smsy odbierane
przez telefon widze na poczcie w komputerze .. wszystko sie
synchronizuje .. wszedzie mam dostep do informacji, ktore potrzebuje.
A to ze google przeczyta, ze zona mi napisala "o ktorej wroce?" to
czy to ma jakas wartosc dla nich? W ogole zaczalem sie skupiac na
dniu codziennym, na spedzaniu czasu z rodzicami (ktorzy kiedys
odejda), z dziecmi (ktorym kiedys odejde) .. minimalizujac czas
poswiecony na obsluge dzisiejszego swiata za pomoca technologii .. a
takie serwisy jak google, bankowosc elektroniczna, sklepy internetowe
pozwalaja minimalizowac czas, ktory trzeba poswiecic na wykonywanie
obowiazkow.

Kiedys bedac studentem, kupilo sie jakas "elektroniczna" zabawke i
mozna bylo godzinami siedziec, konfigurowac, przestawiac,
kompilowac. Dzisiaj chce ja wlaczyc do pradu i ma dzialac zawsze i
szybko, a jak nie to do smieci i inna/lepsza/bardziej polecana.
Chodz tu zaprzeczam sobie bo czekam na Raspberry Pi i godziny jakie
poswiece na zabawe ;)

pzdr.

--
tyran

Data: 2012-07-18 10:48:35
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Wed, 18 Jul 2012 09:45:25 +0200, tyran napisał(a):

I co z tego? W dzisiejszych czasach nie ukryjesz sie. Musialbys
wyjechac gdzies na jakas dzicz to moze by Cie nie znalezli. Co z tego
ze google czyta moje maile, ze widzi jakie strony ogladam. Kiedys sie
bronilem przed tym .. potem kupilem nexus-a na androidzie ..
sparowalem z kontem google i wszystko stalo sie latwiejsze .. maile
odbierane przez komputer moge czytac na telefonie, smsy odbierane
przez telefon widze na poczcie w komputerze .. wszystko sie
synchronizuje .. wszedzie mam dostep do informacji, ktore potrzebuje.
A to ze google przeczyta, ze zona mi napisala "o ktorej wroce?" to
czy to ma jakas wartosc dla nich? W ogole zaczalem sie skupiac na
dniu codziennym, na spedzaniu czasu z rodzicami (ktorzy kiedys
odejda), z dziecmi (ktorym kiedys odejde) .. minimalizujac czas
poswiecony na obsluge dzisiejszego swiata za pomoca technologii .. a
takie serwisy jak google, bankowosc elektroniczna, sklepy internetowe
pozwalaja minimalizowac czas, ktory trzeba poswiecic na wykonywanie
obowiazkow.

http://www.lolwithme.org/wp-content/uploads/SocialMediaAndYou.jpg

Sklepy i banki obowiązują ustawy o ochronie danych osobowych a banki
jeszcze o tajemnicy bankowej. Google explicite żąda zgody na
przywłaszczenie sobie wszystkich twoich danych oraz ich sprzedaż.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"i zrozumiesz iz BT to takie chodzenie pieszo na drugi koniec miasta po
bułki" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 21:57:07
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:37:03 +0200, tyran napisał(a):

i kasy mi nie ubywa. O co chodzi?

Reklam w sumie nie ma, więc zapewne chodzi o... Zgroza! Twoje dane osobowe.
Warte majątek. Płacisz swoją prywatnością huehue :)
--
marcin

Data: 2012-07-17 21:55:37
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 20:10:37 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Nie zawsze płaci się pieniędzmi.

Hehe. Czym więc płacę? Zaraz się okaże, że jak oglądam w tv wiadomości to
też płacę bo w końcu czas to pieniądz, a w tym czasie mógłbym zarabiać.
A w tych usługach nawet reklam nie ma. Których osobiście i tak nie uważam
za koszt. Formę zapłaty i owszem, ale nie koszt i nic co by mi ubyło..
Ale chętnie posłucham twojej teorii.
--
marcin

Data: 2012-07-17 20:59:01
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 21:55:37 +0200, zly napisał(a):

Hehe. Czym więc płacę? Zaraz się okaże, że jak oglądam w tv wiadomości to
też płacę bo w końcu czas to pieniądz, a w tym czasie mógłbym zarabiać.
A w tych usługach nawet reklam nie ma. Których osobiście i tak nie uważam
za koszt. Formę zapłaty i owszem, ale nie koszt i nic co by mi ubyło..

Jak kiedyś twoja dziewczyna/żona przyniesie nowe futro z norek i odpowie,
że nie zapłaciła za niego ani złotówki, to będziesz szczęśliwy, w końcu to
gratis...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie to co trole z polskiego usenetu ... ci to sami madrale..." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 22:28:57
Autor: zly
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 20:59:01 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Jak kiedyś twoja dziewczyna/żona przyniesie nowe futro z norek i odpowie,
że nie zapłaciła za niego ani złotówki, to będziesz szczęśliwy, w końcu to
gratis...

Napiszę jeszcze raz: huehue :)
--
marcin

Data: 2012-07-17 13:55:04
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-17 11:33, FanTomas wrote:
witam
ktory z tych dwoch sklepów daje wiecej darmowego oprogramowania? chce
kupic tablet a nie wiem ktory mi da wiecej darmowej zabawy
pozdrawiam


Wbrew pozorom Apple ma przyzwoite ceny w Appstore, co wiecej jest ogromna dysproporcja w ilosci aplikacji dedykowanych tabletom
na korzysc iPada.
Sam system na iPadzie chodzi po prostu pieknie, kazda rotacja ekranu
czy inny drobiazg jest dopieszczony. W androidowych tabletach
jest ok, ale to juz nie to. Oczywiscie w zamian Apple zabierze Ci
wszystkie sensowne sloty pozostawiajac niezbedne minimum.
Nawet glupie odtworzenie filmu z napisami staje sie tematem mocno googlanym. Cos za cos.

Data: 2012-07-17 13:11:38
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 13:55:04 +0200, atm napisał(a):

Sam system na iPadzie chodzi po prostu pieknie, kazda rotacja ekranu
czy inny drobiazg jest dopieszczony. W androidowych tabletach

Jeżeli masz na myśli, że każdy crash jest pięknie i bardzo głęboko schowany
pod systemowymi sztuczkami, to oczywiście bezapelacyjnie masz rację.
Akurat pod tym względem systemy są do siebie bardzo podobne, w Androidzie
trochę daje w tyłek fragmentacja rynku. Ale w iOS też się to już zaczyna. A
nawet zaczęło.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2012-07-17 16:21:52
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-17 14:11, Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 17 Jul 2012 13:55:04 +0200, atm napisał(a):

Sam system na iPadzie chodzi po prostu pieknie, kazda rotacja ekranu
czy inny drobiazg jest dopieszczony. W androidowych tabletach

Jeżeli masz na myśli, że każdy crash jest pięknie i bardzo głęboko schowany
pod systemowymi sztuczkami, to oczywiście bezapelacyjnie masz rację.
Akurat pod tym względem systemy są do siebie bardzo podobne, w Androidzie
trochę daje w tyłek fragmentacja rynku. Ale w iOS też się to już zaczyna. A
nawet zaczęło.


Wiesz, mam na mysli user experience przecietnego docelowego uzytkownika tabletu. Jesli pozytywne wrazenie jest po czesci tworzone przez wspomniane przez Ciebie sztuczki to poprosze takie rowniez w androidowych urzadzeniach. Zreszta Google jest swiadome tego problemu smarujac maslem pulpity w najnowszej wersji Androida.

Data: 2012-07-17 15:49:16
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 16:21:52 +0200, atm napisał(a):

Jeżeli masz na myśli, że każdy crash jest pięknie i bardzo głęboko schowany
pod systemowymi sztuczkami, to oczywiście bezapelacyjnie masz rację.
Akurat pod tym względem systemy są do siebie bardzo podobne, w Androidzie
trochę daje w tyłek fragmentacja rynku. Ale w iOS też się to już zaczyna. A
nawet zaczęło.


Wiesz, mam na mysli user experience przecietnego docelowego uzytkownika tabletu. Jesli pozytywne wrazenie jest po czesci tworzone przez wspomniane przez Ciebie sztuczki to poprosze takie rowniez w androidowych urzadzeniach. Zreszta Google jest swiadome tego problemu smarujac maslem pulpity w najnowszej wersji Androida.

Miliony much nie mogą się mylić - ma pachnieć fekaliami, to będzie. Byle
klienci czuli się jak u siebie w domu. Ma się ładnie i płynnie pokazywać -
będzie, przykryjemy wszystkie przycięcia przecudnie animowaną bitmapą.
Nawet jak na użyteczne info trzeba będzie poczekać tyle samo albo i dłużej
niż w czasach powszechnie opluwanego Windows Mobile.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Udzial Androida sie kurczy kosztem iOSa na rynku smartphonów" - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 17:00:06
Autor: atm
sklep google play vs app store


Wiesz, mam na mysli user experience przecietnego docelowego uzytkownika
tabletu. Jesli pozytywne wrazenie jest po czesci tworzone przez
wspomniane przez Ciebie sztuczki to poprosze takie rowniez w
androidowych urzadzeniach. Zreszta Google jest swiadome tego problemu
smarujac maslem pulpity w najnowszej wersji Androida.

Miliony much nie mogą się mylić - ma pachnieć fekaliami, to będzie. Byle
klienci czuli się jak u siebie w domu. Ma się ładnie i płynnie pokazywać -
będzie, przykryjemy wszystkie przycięcia przecudnie animowaną bitmapą.
Nawet jak na użyteczne info trzeba będzie poczekać tyle samo albo i dłużej
niż w czasach powszechnie opluwanego Windows Mobile.


Wogole nie tesknie za WM. Przygode z tym systemem skonczylem na v6.
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
Spora ilosc programow zle wyswietlanych na wyzszej rozdzielczosci niz
320x240. No i to co chyba tylko mnie irytuje - wszelkie dzwieki sprzegniete z glownym suwakiem dzwiekowym systemu, lacznie z przypomnieniami kalendarza. Nie podobalo mie sie rowniez to nasladowanie na sile PCta jesli chodzi o UI.
Pewnie znalazloby sie wiecej "ficzerow" tyle, ze po wielu latach latwo zapomniec o czesci wad i upierdliwych rozwiazan... Interfejs w jednym jezyku... pamietam patenty na zmiane romu w Ipaqu 2210 z niem na pl...
Tak, to byly doznania jedyne w swoim rodzaju ;]

Data: 2012-07-17 16:43:08
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 17:00:06 +0200, atm napisał(a):

Wogole nie tesknie za WM. Przygode z tym systemem skonczylem na v6.
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
Spora ilosc programow zle wyswietlanych na wyzszej rozdzielczosci niz
320x240. No i to co chyba tylko mnie irytuje - wszelkie dzwieki sprzegniete z glownym suwakiem dzwiekowym systemu, lacznie z przypomnieniami kalendarza. Nie podobalo mie sie rowniez to nasladowanie na sile PCta jesli chodzi o UI.
Pewnie znalazloby sie wiecej "ficzerow" tyle, ze po wielu latach latwo zapomniec o czesci wad i upierdliwych rozwiazan... Interfejs w jednym jezyku... pamietam patenty na zmiane romu w Ipaqu 2210 z niem na pl...
Tak, to byly doznania jedyne w swoim rodzaju ;]

To się później dosyć poważnie zmieniło - doszła Opera Mobile, większość
programów radziła sobie dobrze z wysoką rozdzielczością, doszło Sense,
które pozwalało spokojnie obsługiwać większość systemu palcem, od dawna
dało się rozdzielić dźwięk na dwa suwaki (dzwonki i dźwięki systemu) itp. Wisbar Advance Desktop dawał widgety i pulpity jakie teraz ma android a
strony ze sprawdzonym softem miały sprawdzony soft, a nie kilka perełek
zasypane tonami badziewia jak w markecie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" pewne osoby w panstwie nie moga oddawac plaszcza do pralnii." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-17 17:55:34
Autor: atm
sklep google play vs app store


To się później dosyć poważnie zmieniło - doszła Opera Mobile, większość
programów radziła sobie dobrze z wysoką rozdzielczością, doszło Sense,
które pozwalało spokojnie obsługiwać większość systemu palcem, od dawna
dało się rozdzielić dźwięk na dwa suwaki (dzwonki i dźwięki systemu) itp.
Wisbar Advance Desktop dawał widgety i pulpity jakie teraz ma android a
strony ze sprawdzonym softem miały sprawdzony soft, a nie kilka perełek
zasypane tonami badziewia jak w markecie.



W takim wypadku trzeba "podziekowac" firmie, ktora w nasladowaniu zaczyna nasladowac Nokie (MeeGo) bo z Apple jej to niezbyt wychodzi ;]
Poza tym gdyby WM przetrwal, sadzisz ze ichmi market bylby wolny od badziewia? Malo tego bylo swego czasu? Co chwila pojawialy sie tego
typu "perelki" na WM i PalmOS. Wazyly po klikanascie kB i ich objetosc
z reguly byla wprost proporcjonalna do oferowanej jakosci.
No nic, zobaczymy co nowego przyniesie WP8, jakis czas temu czytalem artykul, ze byc moze MS bedzie chcial odebrac klientow biznesowych np RIMowi. Gdyby tak sie stalo powinno to zaowocowac dopracowanymi profesjonalnymi rozwiazaniami i wyzszym poziomem bezpieczenstwa. Pozywiom uwidzim, byle nie skonczylo sie jedynie na polozeniu nawych kafli w wc (w trzech rozmiarach i kilku smakach);]

Data: 2012-07-17 17:17:54
Autor: Waldek Godel
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 17:55:34 +0200, atm napisał(a):

No nic, zobaczymy co nowego przyniesie WP8, jakis czas temu czytalem artykul, ze byc moze MS bedzie chcial odebrac klientow biznesowych np RIMowi. Gdyby tak sie stalo powinno to zaowocowac dopracowanymi profesjonalnymi rozwiazaniami i wyzszym poziomem bezpieczenstwa.

Klienci biznesowi już się przesiedli na gejfony. W końcu to sprzęt dla
ludzi niedorozwiniętych, większość kadry kierowniczej świetnie sobie z nim
radzi. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
"kazdy fotograf ci powie ze przedmioty  na jasnym tle wychodza zawsze na
czarno." - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2012-07-18 13:21:39
Autor: cpt. Nemo
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości news:ju41tq$f26$1node2.news.atman.pl...

..
No nic, zobaczymy co nowego przyniesie WP8, jakis czas temu czytalem artykul, ze byc moze MS bedzie chcial odebrac klientow biznesowych

Nic nie przyniesie. Windows z Nokia :) to nie ma prawa dzialac :)
Windows Mobile bylo OK, WP7 - pomylka, WP8 - ? nie wierze

Data: 2012-07-17 20:12:26
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>


Wogole nie tesknie za WM. Przygode z tym systemem skonczylem na v6.
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
Spora ilosc programow zle wyswietlanych na wyzszej rozdzielczosci niz
320x240. No i to co chyba tylko mnie irytuje - wszelkie dzwieki sprzegniete z glownym suwakiem dzwiekowym systemu, lacznie z przypomnieniami kalendarza. Nie podobalo mie sie rowniez to nasladowanie na sile PCta jesli chodzi o UI.
Pewnie znalazloby sie wiecej "ficzerow" tyle, ze po wielu latach latwo zapomniec o czesci wad i upierdliwych rozwiazan... Interfejs w jednym jezyku... pamietam patenty na zmiane romu w Ipaqu 2210 z niem na pl...
Tak, to byly doznania jedyne w swoim rodzaju ;]

Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać aplikację producenta, który nie płaci haraczu MS.

Data: 2012-07-17 20:30:42
Autor: atm
sklep google play vs app store


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny polecialy ostro w dol.
Pierwszy z brzegu przyklad: odtwarzalka mp3 na PalmOS, nic szczegolnego jesli chodzi o funkcjonalnosc:
http://handheld.softpedia.com/get/Multimedia-Graphics/Audio-Players/AeroPlayer-12096.shtml
Prawdziwy kombajn na Androida:
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.maxmpz.audioplayer.unlock&feature=search_result#?t=W251bGwsMSwxLDEsImNvbS5tYXhtcHouYXVkaW9wbGF5ZXIudW5sb2NrIl0.
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo krucho na PalmOS.

Gry Gameloftu? Ceny w granicach 15zl za nowosci: http://www.gameloft.com/download-games/top-android-games/
Bardzo mnie dziwi piractwo na iOS i Androida przy takich cenach.

To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000 wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to zawsze moze uciec z wiezienia.

Data: 2012-07-17 21:07:53
Autor: J.F.
sklep google play vs app store
Dnia Tue, 17 Jul 2012 20:30:42 +0200, atm napisał(a):
Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny polecialy ostro w dol. [...]
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo krucho na PalmOS.

No, prawde powiedziawszy to nowoczesny OS odtwarzac mp3 powinien miec w
sobie. I to w miare dobry odtwarzacz.

Gry Gameloftu? Ceny w granicach 15zl za nowosci: http://www.gameloft.com/download-games/top-android-games/

Byc moze kwestia skali - tylu ludzi to juz ma, ze mozna zarobic i przy 15zl

Bardzo mnie dziwi piractwo na iOS i Androida przy takich cenach.

Z przyzwyczajenia :-) A poza tym ... kilkadziesiat gier, zeby wybrac z nich
kilka fajnych, to juz jest niebanalna kwota :-)

To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000 wartosciowych aplikacji.

Albo i nie -)

J.

Data: 2012-07-18 09:21:44
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol. [...]
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
krucho na PalmOS.

No, prawde powiedziawszy to nowoczesny OS odtwarzac mp3 powinien miec w
sobie. I to w miare dobry odtwarzacz.

Mówisz, że nie ma miejsca na inne odtwarzacze czy tam inne kafelki ?

Data: 2012-07-17 21:41:48
Autor: tyran
sklep google play vs app store
On Tue, 17 Jul 2012 20:30:42 +0200
atm <_@vp.pl> wrote:

Gry Gameloftu? Ceny w granicach 15zl za nowosci: http://www.gameloft.com/download-games/top-android-games/
Bardzo mnie dziwi piractwo na iOS i Androida przy takich cenach.

Bo tacy jestemy .. skoro mozna za darmo to po co placic. Mam
znajomego .. pracuje w IT .. nowa chata, samochod .. kasy mu nie
brakuje .. ale gierek za 2-3zl szuka po forach zamiast kupowac na
storze. To juz przyzwyczajenie ...

--
tyran

Data: 2012-07-18 09:15:21
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę. Raczej w górę.

...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

...
To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000 wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

Data: 2012-07-18 10:34:05
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-18 09:15, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
Raczej w górę.

Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?



...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.
W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
z zacheta do kupna pelnej wersji


...
To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

"W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane mikroplatnosci w iOS. Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie problemy pojawialyby sie sporadycznie?
Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.
Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Data: 2012-07-18 18:59:11
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
Raczej w górę.

Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?

No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.

...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.

Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.

W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
z zacheta do kupna pelnej wersji


...
To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

"W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane mikroplatnosci w iOS.

Co to ma wspólnego ze sklepami ?

Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie problemy pojawialyby sie sporadycznie?

Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w systemie operacyjnym.

Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.

Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików, dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?

Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.

Data: 2012-07-19 10:35:07
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-18 18:59, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
Raczej w górę.

Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?

No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.

Ale kto wnosi ta oplate? Developer umieszczajacy programy w markecie czy np ja kupujac urzadzenie?



...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj
wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec
koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.

Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w
postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu
relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.

Czy fakty nie przecza temu twierdzeniu? 550.000 aplikacji w Apps Store,
400.000 w Play Store. Niedy do tej pory nie bylo platformy mobilnej, ktora dysponowalaby taka iloscia oprogramowania. W kazdej dziedzinie masz dziesiatki/setki zblizonych aplikacji w roznych cenach. Czy nie na tym polega konkurencja i swoboda wyboru.
Miliony sklepikow powiadasz? Jak mialoby wygladac wyszukiwanie? Przez googla czy w inny sposob? Gdyby to byla dobra droga to cos takiego mialoby miejsce w Androidzie. Przeciez na tej platformie mozesz instalowac bez lamania czegokolwiek aplikacje spoza marketu.
Play Store umarlby smiercia naturalna a jednak tak sie nie dzieje.
Owszem, wydaje sie dobrze prosperowac sklep Gameloftu ale ile innych przykladow tego pokroju mozesz podac? Poza tym nie oszukujmy sie, ogromna rzesza deweloperow to drobni domowi strugacze, choc efekty ich pracy czesto sa bardzo dobre. Nie maja jednak strony domowej, rozwiazanych platnosci itd. Placac frycowe Marketowi maja ten problem z glowy, lacznie wrzuceniem do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych programow itd. Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie nigdy nie uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida. Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje. Zreszta Infinite Dreams ma swoja strone i gdyby im to bylo na reke sprzedawaliby poza marketem androidowym.


W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
z zacheta do kupna pelnej wersji


...
To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

"W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc
info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k
aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane
mikroplatnosci w iOS.

Co to ma wspólnego ze sklepami ?

??


Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie
problemy pojawialyby sie sporadycznie?

Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w
systemie operacyjnym.


Tak, to prawda jednak sklepy nie maja interesu w sprzedazy zapluskwionego oprogramowania. Pewnie, system jest daleki od idealu
ale tak czy siak zapewnia jakas ochrone, nawet jesli czasami jest to jedynie reakcja na glosy developerow czy uzytkownikow:
http://www.androidal.pl/android-market-i-bezpieczenstwo-problemow-ciag-dalszy/18953
Tu nowszy nius, wskazujacy na to co napisales powyzej czyli czujnosc
podczas instalowania:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/bezpieczenstwo/2012/28/wpadka-giganta-- -kolejny-trojan-w-google-play.aspx



Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z
ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich
wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.

Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły
zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików,
dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie
tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby
polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?

Ok, odnosiles sie do zewnetrznych sklepow. W nich zepewne bylaby lepsza ochrona, gdyz kazdy deweloper dbaly tylko o swoje male poletko.
Tyle, ze znow pojawi sie "ale":
zalozmy optymistycznie, ze kazdy deweloper ma na koncie 10 aplikacji,
daje to w konsekwencji 50000 sklepikow dla Apple i 40000 z aplikacjami Androida. Tak to mialoby wygladac?
Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.
Wspomniane wczesniej nachalne reklamy i zawirusowane strony nie byly rzadkoscia. Pomijajac juz rozne sposoby platnosci i udostepnianie danych karty w tak wielu miejscach. No i wyszukiwanie tych aplikacji.
Sadzisz, ze nie byloby wtedy sklepikow od poczatku do konca spreparowanych po to, zeby oszukac potencjalnego klienta? Wtedy bylby dopiero brak kontroli.


Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.


Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?

Data: 2012-07-20 10:51:16
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>

Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
Raczej w górę.

Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?

No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.

Ale kto wnosi ta oplate? Developer umieszczajacy programy w markecie czy np ja kupujac urzadzenie?

Ten, kto chce. Jak chcesz wgrywać sobie aplikacje niezależnych developerów (nie ze sklepu) albo swoje (developing) to musisz odblokować system. Jak chcesz sprzedawać przez sklep to sklepowi musisz zapłacić. Ja rozumiem sklep, że każdy chciałby mieć monopol, ale to jednak wsteczne jest w stosunku do wspomnianego przez Ciebie WM gdzie mogłeś te aplikacje tworzyć i sprzedawać na wolnym rynku.

...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj
wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec
koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.

Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w
postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu
relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.

Czy fakty nie przecza temu twierdzeniu? 550.000 aplikacji w Apps Store,
400.000 w Play Store. Niedy do tej pory nie bylo platformy mobilnej, ktora dysponowalaby taka iloscia oprogramowania. W kazdej dziedzinie masz dziesiatki/setki zblizonych aplikacji w roznych cenach. Czy nie na tym polega konkurencja i swoboda wyboru.

No tak, ale to jest rynek jednego sprzedawcy. Normalnie producenci sprzedają towary hurtowniom, hurtownie sklepom, sklepy klientom. Można wybierać.

Miliony sklepikow powiadasz? Jak mialoby wygladac wyszukiwanie? Przez googla czy w inny sposob? Gdyby to byla dobra droga to cos takiego mialoby miejsce w Androidzie. Przeciez na tej platformie mozesz instalowac bez lamania czegokolwiek aplikacje spoza marketu.
Play Store umarlby smiercia naturalna a jednak tak sie nie dzieje.
Owszem, wydaje sie dobrze prosperowac sklep Gameloftu ale ile innych przykladow tego pokroju mozesz podac?

Też mówię, że rynek monopolistyczny jest.

Poza tym nie oszukujmy sie, ogromna rzesza deweloperow to drobni domowi strugacze, choc efekty ich pracy czesto sa bardzo dobre. Nie maja jednak strony domowej, rozwiazanych platnosci itd.

Ale głupoty wypisujesz. Który to developer nie ma witryny albo problem z płatnościami ?

Placac frycowe Marketowi maja ten problem z glowy, lacznie wrzuceniem do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych programow itd.

No jasne, ale jak tak jak w MS nie ma wyboru to to już nie jest normalne.

Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie nigdy nie uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida.

No i co z tego ? Na tej grze kończy się rynek, że takie istotne to dla Ciebie ?

Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje.

A tego to Ty wcale nie wiesz. Może zarobi a może nie będzie mu się opłacało i zginie na rynku sklepu czyli w ogóle bo innego rynku nie ma.

Zreszta Infinite Dreams ma swoja strone i gdyby im to bylo na reke sprzedawaliby poza marketem androidowym.

Taki rynek, o tym właśnie piszę.


W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
z zacheta do kupna pelnej wersji

To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

"W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc
info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k
aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane
mikroplatnosci w iOS.

Co to ma wspólnego ze sklepami ?

??

Pisałeś, że te sklepy jakieś bezpieczeństwo zapewniają a to bezpieczeństwo w systemie urządzenia jest.



Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie
problemy pojawialyby sie sporadycznie?

Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w
systemie operacyjnym.


Tak, to prawda jednak sklepy nie maja interesu w sprzedazy zapluskwionego oprogramowania. Pewnie, system jest daleki od idealu
ale tak czy siak zapewnia jakas ochrone, nawet jesli czasami jest to jedynie reakcja na glosy developerow czy uzytkownikow:
http://www.androidal.pl/android-market-i-bezpieczenstwo-problemow-ciag-dalszy/18953
Tu nowszy nius, wskazujacy na to co napisales powyzej czyli czujnosc
podczas instalowania:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/bezpieczenstwo/2012/28/wpadka-giganta-- -kolejny-trojan-w-google-play.aspx

Tak czy siak, sklep nie zapewnia bezpieczeństwa tylko system operacyjny.



Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z
ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich
wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.

Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły
zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików,
dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie
tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby
polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?

Ok, odnosiles sie do zewnetrznych sklepow. W nich zepewne bylaby lepsza ochrona, gdyz kazdy deweloper dbaly tylko o swoje male poletko.

Nie, sklepy w ogóle nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem aplikacji. To kwestia wymagań aplikacji i kontroli systemu operacyjnego. Jak ktoś robi aplikację, która wymaga "danych z karty kredytowej" i system takich danych dostarczy bo użytkownik zgodzi się to sklep nie ma nic do tego. To kiedyś było problemem, bo systemy nie zapewniały kontroli dowolnych zasobów.

Tyle, ze znow pojawi sie "ale":
zalozmy optymistycznie, ze kazdy deweloper ma na koncie 10 aplikacji,
daje to w konsekwencji 50000 sklepikow dla Apple i 40000 z aplikacjami Androida. Tak to mialoby wygladac?

?

Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.

A teraz dowiadujesz się "przypadkiem" otwierając główną stronę sklepu. O pozostałych nie dowiadujesz się bo nie są na głównej stronie :-)

Wspomniane wczesniej nachalne reklamy i zawirusowane strony nie byly rzadkoscia. Pomijajac juz rozne sposoby platnosci i udostepnianie danych karty w tak wielu miejscach. No i wyszukiwanie tych aplikacji.
Sadzisz, ze nie byloby wtedy sklepikow od poczatku do konca spreparowanych po to, zeby oszukac potencjalnego klienta? Wtedy bylby dopiero brak kontroli.

Ale, że trefne sklepy ? No oczywiście trefne sklepy są realnym problemem, ale dla płatności a nie bezpieczeństwa aplikacji.


Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.

Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?


Wszystkie :-) Lokalizacji w powiązaniu z identyfikowaniem urządzenia w powiązaniu z identyfikowaniem użytkownika.To tylko problem wiązania osobno nieistotnych danych, które razem dają pełną informację o użytkowniku.

Data: 2012-07-20 15:38:45
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-20 10:51, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>

Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
polecialy ostro w dol.

Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
Raczej w górę.

Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?

No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.

Ale kto wnosi ta oplate? Developer umieszczajacy programy w markecie
czy np ja kupujac urzadzenie?

Ten, kto chce. Jak chcesz wgrywać sobie aplikacje niezależnych
developerów (nie ze sklepu) albo swoje (developing) to musisz odblokować
system. Jak chcesz sprzedawać przez sklep to sklepowi musisz zapłacić.
Ja rozumiem sklep, że każdy chciałby mieć monopol, ale to jednak
wsteczne jest w stosunku do wspomnianego przez Ciebie WM gdzie mogłeś te
aplikacje tworzyć i sprzedawać na wolnym rynku.

Piszesz zapewne o WP. Ten system poki co jest mi obcy. Poza tym z tego co widze ceny maja po zboju w stosunku do Androida czy iOS.
Obecnie moim glownym urzadzeniem jest SGS2 na Androidzie.
Na Adroidze zreszta mozna przesledzic na ile sprawdza sie w praniu
Twoj plan.
Na dziendobry: na tej platformie mozesz tworzyc aplikacje i sprzedawac na wolnym rynku.





...
Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo
bardzo
krucho na PalmOS.

A dzisiaj byłoby krucho ?

Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj
wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec
koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.

Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w
postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu
relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.

Czy fakty nie przecza temu twierdzeniu? 550.000 aplikacji w Apps Store,
400.000 w Play Store. Niedy do tej pory nie bylo platformy mobilnej,
ktora dysponowalaby taka iloscia oprogramowania. W kazdej dziedzinie
masz dziesiatki/setki zblizonych aplikacji w roznych cenach. Czy nie
na tym polega konkurencja i swoboda wyboru.

No tak, ale to jest rynek jednego sprzedawcy. Normalnie producenci
sprzedają towary hurtowniom, hurtownie sklepom, sklepy klientom. Można
wybierać.

Lecmy dalej androidowo: tworzac aplikacje bez iOSowego ograniczenia mozesz je sprzedawac komu chcesz.



Miliony sklepikow powiadasz? Jak mialoby wygladac wyszukiwanie? Przez
googla czy w inny sposob? Gdyby to byla dobra droga to cos takiego
mialoby miejsce w Androidzie. Przeciez na tej platformie mozesz
instalowac bez lamania czegokolwiek aplikacje spoza marketu.
Play Store umarlby smiercia naturalna a jednak tak sie nie dzieje.
Owszem, wydaje sie dobrze prosperowac sklep Gameloftu ale ile innych
przykladow tego pokroju mozesz podac?

Też mówię, że rynek monopolistyczny jest.

Pytanie, dalczego jest monopolistyczny skoro mozesz instalowac
aplikacje spoza googlowego marketu?
Podalem Ci przyklad Gameloftu, sprzedaje poza marketem (w markecie czasem chyba tez sie pojawia). Co stoi na przeszkodzie, zeby inny poszli w jego slady? Google tego nie zabrania.


Poza tym nie oszukujmy sie, ogromna rzesza deweloperow to drobni
domowi strugacze, choc efekty ich pracy czesto sa bardzo dobre. Nie
maja jednak strony domowej, rozwiazanych platnosci itd.

Ale głupoty wypisujesz. Który to developer nie ma witryny albo problem z
płatnościami ?

Masz racje, teraz juz nie tak latwo znalezc dewelopera bez witryny. Fakt, ze niektore wygladaja na 15 min pracy. Przy okazji znowu wraca kwestia przywiazania do Play Market. Powiedz prosze dlaczego po wcisnieciu Download laduje w Markecie zamiest sciagnac .apk?
http://www.banamalon.net/?page_id=106&did=25
Nie byloby przeciez z tym zadnego problemu.
Przeciez nie maja problemu z platnosciami poniewaz sprzedaja swoje programy w Markecie.


Placac frycowe Marketowi maja ten problem z glowy, lacznie wrzuceniem
do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych programow itd.

No jasne, ale jak tak jak w MS nie ma wyboru to to już nie jest normalne.

Jeli to obnizylo by ceny w podobny sposob jak stalo sie po uruchomieniu marketow to jestem za. Kwestia zorganizowanej aktualizacji tez bylaby mile widziana, promocje.


Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie nigdy nie
uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida.

No i co z tego ? Na tej grze kończy się rynek, że takie istotne to dla
Ciebie ?

To byl tylko przyklad, ze w ten sposob mozesz sie dowiedziec o fajnej aplikacji.


Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje.

A tego to Ty wcale nie wiesz. Może zarobi a może nie będzie mu się
opłacało i zginie na rynku sklepu czyli w ogóle bo innego rynku nie ma.

Ja nie wiem ile on zarobi, jednak jesli siedzi w androidowym rynku to mozna wnosic ze nie pracuje charytatywnie. Zawsze moze spakowac zabawki i postawic swoj sklepik obok. Masz jakies dane na temat tego jak marnie przeda osoby tam sprzedajace?



Zreszta Infinite Dreams ma swoja strone i gdyby im to bylo na reke
sprzedawaliby poza marketem androidowym.

Taki rynek, o tym właśnie piszę.

No tak, to tez mam na mysli. Google daje deweloperom swoje blogoslawienstwo, cos jednak powoduje, ze Infinite Dreams wola sprzedawac w Markecie, dlaczego?



W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
z zacheta do kupna pelnej wersji

To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje
sciagniete
gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
zawsze moze uciec z wiezienia.


Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania.
Jakie
dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.

"W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc
info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k
aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane
mikroplatnosci w iOS.

Co to ma wspólnego ze sklepami ?

??

Zapewnienie jako takiego bezpieczenstwa, lepsze takie niz zadne.


Pisałeś, że te sklepy jakieś bezpieczeństwo zapewniają a to
bezpieczeństwo w systemie urządzenia jest.

System bezdzie tak sprawny jak uzytkownik. Jesli jest to ktos kto instaluje duzo aplikacji to jest spora szansa, ze przeoczy zgode na dostep programu do istotnych danych i za jakis czas zdziwi sie, ze
wyslal sporo smsow premium. Tym bardziej, ze wiele solidnych aplikacji tez wymaga wiele uprawnien na pierwszy rzut oka zbednych dla tego typu aplikacji.




Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie
problemy pojawialyby sie sporadycznie?

Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w
systemie operacyjnym.


Tak, to prawda jednak sklepy nie maja interesu w sprzedazy
zapluskwionego oprogramowania. Pewnie, system jest daleki od idealu
ale tak czy siak zapewnia jakas ochrone, nawet jesli czasami jest to
jedynie reakcja na glosy developerow czy uzytkownikow:
http://www.androidal.pl/android-market-i-bezpieczenstwo-problemow-ciag-dalszy/18953

Tu nowszy nius, wskazujacy na to co napisales powyzej czyli czujnosc
podczas instalowania:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/bezpieczenstwo/2012/28/wpadka-giganta-- -kolejny-trojan-w-google-play.aspx


Tak czy siak, sklep nie zapewnia bezpieczeństwa tylko system operacyjny.

Podobnie jak stwierdzenie, ze moge sobie lazic wsrod skupisk ludzi potencjalnie chorych na zarazliwe choroby bo ma mnie chronic wlasny system immunologiczny. Ja wole jednak, zeby ekipa medyczna, moze po lebkach ale wylapala osoby ktore stanowia zagrozenie dla ogolu.
Uklad immunologiczny bedzie mial mniej roboty.




Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z
ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich
wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.

Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły
zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików,
dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie
tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby
polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?

Ok, odnosiles sie do zewnetrznych sklepow. W nich zepewne bylaby
lepsza ochrona, gdyz kazdy deweloper dbaly tylko o swoje male poletko.

Nie, sklepy w ogóle nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem aplikacji.
To kwestia wymagań aplikacji i kontroli systemu operacyjnego. Jak ktoś
robi aplikację, która wymaga "danych z karty kredytowej" i system takich
danych dostarczy bo użytkownik zgodzi się to sklep nie ma nic do tego.
To kiedyś było problemem, bo systemy nie zapewniały kontroli dowolnych
zasobów.

Fajnie, ze ten system sie pojawil, nadal jednak uwazam, ze sklep powienien byc czysty, w kazdym razie na tyle na ile jest to mozliwe.



Tyle, ze znow pojawi sie "ale":
zalozmy optymistycznie, ze kazdy deweloper ma na koncie 10 aplikacji,
daje to w konsekwencji 50000 sklepikow dla Apple i 40000 z aplikacjami
Androida. Tak to mialoby wygladac?

?

No wlasnie opisz prosze jak wg Ciebie wygladaloby wyszukiwanie androidowej aplikacji gdyby nie bylo marketu. Wyszukiwarka Googla,
wraz ze smieciami, stronami wyswietlajacymi reklamy itd?


Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych
porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem
sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.

A teraz dowiadujesz się "przypadkiem" otwierając główną stronę sklepu. O
pozostałych nie dowiadujesz się bo nie są na głównej stronie :-)

No widzisz, to sa tylko przyklady :]
Tak, dowiaduje sie przez strone glowna, dowiaduje sie tez przez sugestie odnosnie podobnych programow do obecnie wyszukiwanego lub przeszukujac okreslona kategorie. Mam tez komentarze odnosnie danego programu, oceny co do jakosci.
Co proponujesz w zamian?



Wspomniane wczesniej nachalne reklamy i zawirusowane strony nie byly
rzadkoscia. Pomijajac juz rozne sposoby platnosci i udostepnianie
danych karty w tak wielu miejscach. No i wyszukiwanie tych aplikacji.
Sadzisz, ze nie byloby wtedy sklepikow od poczatku do konca
spreparowanych po to, zeby oszukac potencjalnego klienta? Wtedy bylby
dopiero brak kontroli.

Ale, że trefne sklepy ? No oczywiście trefne sklepy są realnym
problemem, ale dla płatności a nie bezpieczeństwa aplikacji.

Jednego i drugiego. Gdyby kazdy stosowal sie do Twojego zalozenia, czyli uzytkownik/system sam sie broni przed wszelkim zlem, robaki trojanopodobne bylyby historia.



Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.

Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?


Wszystkie :-) Lokalizacji w powiązaniu z identyfikowaniem urządzenia w
powiązaniu z identyfikowaniem użytkownika.To tylko problem wiązania
osobno nieistotnych danych, które razem dają pełną informację o
użytkowniku.

Ehhhh :] Czy mozesz podac jakis konkret, bo wiesz wszystkie.... rownie dobrze mozna powiedziec, ze wszyscy kradna itd.
Poza agps w Androidzie gdzie Google wyraznie pisze z czym sie wiaze korzystanie z tej funkcji nie znam innych. Waldek pewnie dolozy informacje zawarte z zgodzie na korzystanie z uslug Google, czy jest cos jeszcze o czym wiesz?

Podsumowujac, Play Market Googla pokazuje, ze market dziala nie dlatego ze developerzy nie maja wyjscia a dlatego ze chca tam zamieszczac swoje programy. Jesli znasz inna przyczyne to chetnie zapoznam sie z Twoim zdaniem.

Data: 2012-07-20 20:36:54
Autor: John Kołalsky
sklep google play vs app store

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>

Nawet jak na użyteczne info trzeba będzie poczekać tyle samo albo i dłużej
niż w czasach powszechnie opluwanego Windows Mobile.


Wogole nie tesknie za WM. Przygode z tym systemem skonczylem na v6.
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
...


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

...


Ten, kto chce. Jak chcesz wgrywać sobie aplikacje niezależnych
developerów (nie ze sklepu) albo swoje (developing) to musisz odblokować
system. Jak chcesz sprzedawać przez sklep to sklepowi musisz zapłacić.
Ja rozumiem sklep, że każdy chciałby mieć monopol, ale to jednak
wsteczne jest w stosunku do wspomnianego przez Ciebie WM gdzie mogłeś te
aplikacje tworzyć i sprzedawać na wolnym rynku.

Piszesz zapewne o WP. Ten system poki co jest mi obcy.

To po co odwołujesz się do WM ?

...

Placac frycowe Marketowi maja ten problem z glowy, lacznie wrzuceniem
do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych programow itd.

No jasne, ale jak tak jak w MS nie ma wyboru to to już nie jest normalne.

Jeli to obnizylo by ceny w podobny sposob jak stalo sie po uruchomieniu marketow to jestem za. Kwestia zorganizowanej aktualizacji tez bylaby mile widziana, promocje.

Co ma jedno z drugim wspólnego ? Nie trzeba wyłączności sklepu by mieć aktualizacje i promocje. Coś takiego było w WM w Handango.



Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie nigdy nie
uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida.

No i co z tego ? Na tej grze kończy się rynek, że takie istotne to dla
Ciebie ?

To byl tylko przyklad, ze w ten sposob mozesz sie dowiedziec o fajnej aplikacji.

To teraz inny przykład. Wchodzę do Marketplace. Na głównej stronie (tak tak) znane wszystkim GG. Po kilku latach istnienia WP pojawiło się. Dotąd nie było aplikacji umożliwiającej komunikację w GG. Jak rozumiesz to jedyna aplikacja GG. Teraz ... jeśli producent tego GG chce wysyłać np wspomniane przez Ciebie wysokopłatne SMS to ...



Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje.

A tego to Ty wcale nie wiesz. Może zarobi a może nie będzie mu się
opłacało i zginie na rynku sklepu czyli w ogóle bo innego rynku nie ma.

Ja nie wiem ile on zarobi, jednak jesli siedzi w androidowym rynku to mozna wnosic ze nie pracuje charytatywnie. Zawsze moze spakowac zabawki i postawic swoj sklepik obok. Masz jakies dane na temat tego jak marnie przeda osoby tam sprzedajace?

No rozumiem, ale odnoszę się do twoich uwag do WM, że taki zły jest.

Nie napiszę w najbliższym czasie swojej aplikacji OBD2 dla WP bo:
1. WP nie umożliwia komunikacji szeregowej po BT z adapterem OBD2 (mam serwer www w samochodzie postawić ? poj..ało ?)
2. nawet gdyby umożliwiał to ... musiałbym zapłacić te 100$ by mój program pojawił się w sklepie (przykro mi, że nie piszę popularnych programów)

Ale .. napisałem już dawno taką aplikację na WM.


Zreszta Infinite Dreams ma swoja strone i gdyby im to bylo na reke
sprzedawaliby poza marketem androidowym.

Taki rynek, o tym właśnie piszę.

No tak, to tez mam na mysli. Google daje deweloperom swoje blogoslawienstwo, cos jednak powoduje, ze Infinite Dreams wola sprzedawac w Markecie, dlaczego?

A czemu ja nie wolę możesz przeczytać wyżej.



Tak czy siak, sklep nie zapewnia bezpieczeństwa tylko system operacyjny.

Podobnie jak stwierdzenie, ze moge sobie lazic wsrod skupisk ludzi potencjalnie chorych na zarazliwe choroby bo ma mnie chronic wlasny system immunologiczny. Ja wole jednak, zeby ekipa medyczna, moze po lebkach ale wylapala osoby ktore stanowia zagrozenie dla ogolu.
Uklad immunologiczny bedzie mial mniej roboty.

Ale oni tego nie robią. Naprawdę. Może sobie aplikacja wysyłać wysokopłatne SMS'y bo to deklaruje i użytkownik zgadza się.



Nie, sklepy w ogóle nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem aplikacji.
To kwestia wymagań aplikacji i kontroli systemu operacyjnego. Jak ktoś
robi aplikację, która wymaga "danych z karty kredytowej" i system takich
danych dostarczy bo użytkownik zgodzi się to sklep nie ma nic do tego.
To kiedyś było problemem, bo systemy nie zapewniały kontroli dowolnych
zasobów.

Fajnie, ze ten system sie pojawil, nadal jednak uwazam, ze sklep powienien byc czysty, w kazdym razie na tyle na ile jest to mozliwe.

Jest czysty, ale nie w tym sensie, o jakim Ty piszesz.




Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych
porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem
sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.

A teraz dowiadujesz się "przypadkiem" otwierając główną stronę sklepu. O
pozostałych nie dowiadujesz się bo nie są na głównej stronie :-)

No widzisz, to sa tylko przyklady :]
Tak, dowiaduje sie przez strone glowna, dowiaduje sie tez przez sugestie odnosnie podobnych programow do obecnie wyszukiwanego lub przeszukujac okreslona kategorie. Mam tez komentarze odnosnie danego programu, oceny co do jakosci.
Co proponujesz w zamian?

Wolny rynek proponuję. Te ograniczenia WP (czy iOS) nadają się do ścigania znacznie bardziej niż o jakieś przeglądarki.


Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.

Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?


Wszystkie :-) Lokalizacji w powiązaniu z identyfikowaniem urządzenia w
powiązaniu z identyfikowaniem użytkownika.To tylko problem wiązania
osobno nieistotnych danych, które razem dają pełną informację o
użytkowniku.

Ehhhh :] Czy mozesz podac jakis konkret, bo wiesz wszystkie.... rownie dobrze mozna powiedziec, ze wszyscy kradna itd.
Poza agps w Androidzie gdzie Google wyraznie pisze z czym sie wiaze korzystanie z tej funkcji nie znam innych. Waldek pewnie dolozy informacje zawarte z zgodzie na korzystanie z uslug Google, czy jest cos jeszcze o czym wiesz?

To nie ma nic do AGPS. Zwykłe konsekwencje udostępniania informacji.

Data: 2012-07-20 22:45:45
Autor: atm
sklep google play vs app store
On 2012-07-20 20:36, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "atm" <_@vp.pl>

Nawet jak na użyteczne info trzeba będzie poczekać tyle samo albo i
dłużej
niż w czasach powszechnie opluwanego Windows Mobile.


Wogole nie tesknie za WM. Przygode z tym systemem skonczylem na v6.
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt
honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy
zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie
dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa
przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
...


Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
aplikację
producenta, który nie płaci haraczu MS.

...


Ten, kto chce. Jak chcesz wgrywać sobie aplikacje niezależnych
developerów (nie ze sklepu) albo swoje (developing) to musisz odblokować
system. Jak chcesz sprzedawać przez sklep to sklepowi musisz zapłacić.
Ja rozumiem sklep, że każdy chciałby mieć monopol, ale to jednak
wsteczne jest w stosunku do wspomnianego przez Ciebie WM gdzie mogłeś te
aplikacje tworzyć i sprzedawać na wolnym rynku.

Piszesz zapewne o WP. Ten system poki co jest mi obcy.

To po co odwołujesz się do WM ?

1. Co ma WP do WM?
2. O WM (przy okazji czesciowo przynajmniej o POS) napisalem, majac wczesniej kilkanascie chyba urzadzen z tym systemem:
Programy rozrzucone po calej sieci, czesto na stronach, ktore za punkt honoru stawialy sobie otworzenie tysiaca okienek w tle czy zawirusowanie komputera. Zabawy w tweakowanie rejestru i wrzucanie dodatkoych bibliotek tez byly zabawa jedyna w swoim rodzaju. Kulawa przegladarka... no coz reprezentowala poziom dostepny na owe czasy.
Spora ilosc programow zle wyswietlanych na wyzszej rozdzielczosci niz
320x240. No i to co chyba tylko mnie irytuje - wszelkie dzwieki sprzegniete z glownym suwakiem dzwiekowym systemu, lacznie z przypomnieniami kalendarza. Nie podobalo mie sie rowniez to nasladowanie na sile PCta jesli chodzi o UI.
Pewnie znalazloby sie wiecej "ficzerow" tyle, ze po wielu latach latwo zapomniec o czesci wad i upierdliwych rozwiazan... Interfejs w jednym jezyku... pamietam patenty na zmiane romu w Ipaqu 2210 z niem na pl...


...

Placac frycowe Marketowi maja ten problem z glowy, lacznie wrzuceniem
do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych programow itd.

No jasne, ale jak tak jak w MS nie ma wyboru to to już nie jest
normalne.

Jeli to obnizylo by ceny w podobny sposob jak stalo sie po
uruchomieniu marketow to jestem za. Kwestia zorganizowanej
aktualizacji tez bylaby mile widziana, promocje.

Co ma jedno z drugim wspólnego ? Nie trzeba wyłączności sklepu by mieć
aktualizacje i promocje. Coś takiego było w WM w Handango.

Wspomniales wyzej o MS wiec odnioslem sie domyslnie do duzych Windowsow,
w ktorych balagan aktualizacyjny mnie denerwuje. Wolalbym miec to zebrane w przyzwoity sposob, na warunkach sklepu Google gdzie mozna sprzedawac ale nie jest sie do tego zmuszanym. WP wraz ze swoim marketem
na chwile obecna jest nie dla mnie.




Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie nigdy nie
uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida.

No i co z tego ? Na tej grze kończy się rynek, że takie istotne to dla
Ciebie ?

To byl tylko przyklad, ze w ten sposob mozesz sie dowiedziec o fajnej
aplikacji.

To teraz inny przykład. Wchodzę do Marketplace. Na głównej stronie (tak
tak) znane wszystkim GG. Po kilku latach istnienia WP pojawiło się.
Dotąd nie było aplikacji umożliwiającej komunikację w GG. Jak rozumiesz
to jedyna aplikacja GG. Teraz ... jeśli producent tego GG chce wysyłać
np wspomniane przez Ciebie wysokopłatne SMS to ...

Ok, zgadza sie. Moze tak zrobic...tyle, ze stosunkowo szybko pojawia sie odpowiednie komentarze i oceny, ktore w miare rozsadnemu czlowiekowi
dadza do myslenia ze cos jest nie tak. Na stronie (nieuczciwego) producenta znajdziesz tylko superlatywy.





Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje.

A tego to Ty wcale nie wiesz. Może zarobi a może nie będzie mu się
opłacało i zginie na rynku sklepu czyli w ogóle bo innego rynku nie ma.

Ja nie wiem ile on zarobi, jednak jesli siedzi w androidowym rynku to
mozna wnosic ze nie pracuje charytatywnie. Zawsze moze spakowac
zabawki i postawic swoj sklepik obok. Masz jakies dane na temat tego
jak marnie przeda osoby tam sprzedajace?

No rozumiem, ale odnoszę się do twoich uwag do WM, że taki zły jest.

Sposob dystrybucji programow to jedna rzecz, powyzej wkleilem wczesniejszy wpis doczyczacy denerwujacych mnie "ficzerow" WM.



Nie napiszę w najbliższym czasie swojej aplikacji OBD2 dla WP bo:
1. WP nie umożliwia komunikacji szeregowej po BT z adapterem OBD2 (mam
serwer www w samochodzie postawić ? poj..ało ?)
2. nawet gdyby umożliwiał to ... musiałbym zapłacić te 100$ by mój
program pojawił się w sklepie (przykro mi, że nie piszę popularnych
programów)

Ale .. napisałem już dawno taką aplikację na WM.

Wszystko sie zgadza, ja tez nie przepadam za idea WP dlatego nie kupilem jeszcze urzadzenia z tym systemem.
Od kilku postow staram sie Tobie pokazac na przykladzie sklepu Googla, ze deweloperzy niechetnie korzystaja z tej wolnosci. Dlaczego? Przedstawilem Ci moje przypuszczenia, jesli sie z nimi nie zagadasz - ok. Jednak cos powoduje, ze market rosnie w oczach w przeciwienstwie do alternatywnych miejsc sprzedazy.




Zreszta Infinite Dreams ma swoja strone i gdyby im to bylo na reke
sprzedawaliby poza marketem androidowym.

Taki rynek, o tym właśnie piszę.

No tak, to tez mam na mysli. Google daje deweloperom swoje
blogoslawienstwo, cos jednak powoduje, ze Infinite Dreams wola
sprzedawac w Markecie, dlaczego?

A czemu ja nie wolę możesz przeczytać wyżej.

Zainteresuj sie Androidem, bedziesz mial wspomniana wolnosc w pakiecie ;]




Tak czy siak, sklep nie zapewnia bezpieczeństwa tylko system operacyjny.

Podobnie jak stwierdzenie, ze moge sobie lazic wsrod skupisk ludzi
potencjalnie chorych na zarazliwe choroby bo ma mnie chronic wlasny
system immunologiczny. Ja wole jednak, zeby ekipa medyczna, moze po
lebkach ale wylapala osoby ktore stanowia zagrozenie dla ogolu.
Uklad immunologiczny bedzie mial mniej roboty.

Ale oni tego nie robią. Naprawdę. Może sobie aplikacja wysyłać
wysokopłatne SMS'y bo to deklaruje i użytkownik zgadza się.

JW, jesli widze w komentarzach, ze aplikacja wiesza sie czy cos kombinuje jak wspomniales to nawet jej nie instaluje. Wybor jesna na tyle duzy, ze spokojnie znajde cieszacy sie uznaniem zamiennik.




Nie, sklepy w ogóle nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem aplikacji.
To kwestia wymagań aplikacji i kontroli systemu operacyjnego. Jak ktoś
robi aplikację, która wymaga "danych z karty kredytowej" i system takich
danych dostarczy bo użytkownik zgodzi się to sklep nie ma nic do tego.
To kiedyś było problemem, bo systemy nie zapewniały kontroli dowolnych
zasobów.

Fajnie, ze ten system sie pojawil, nadal jednak uwazam, ze sklep
powienien byc czysty, w kazdym razie na tyle na ile jest to mozliwe.

Jest czysty, ale nie w tym sensie, o jakim Ty piszesz.

No ale jak nie jak tak. System jest daleki od idealu, ale na firmowej witrynie jakiegos dewelopera aplikacje nie zostalyby usuniete:
http://www.androidal.pl/android-market-i-bezpieczenstwo-problemow-ciag-dalszy/18953





Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych
porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem
sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.

A teraz dowiadujesz się "przypadkiem" otwierając główną stronę sklepu. O
pozostałych nie dowiadujesz się bo nie są na głównej stronie :-)

No widzisz, to sa tylko przyklady :]
Tak, dowiaduje sie przez strone glowna, dowiaduje sie tez przez
sugestie odnosnie podobnych programow do obecnie wyszukiwanego lub
przeszukujac okreslona kategorie. Mam tez komentarze odnosnie danego
programu, oceny co do jakosci.
Co proponujesz w zamian?

Wolny rynek proponuję. Te ograniczenia WP (czy iOS) nadają się do
ścigania znacznie bardziej niż o jakieś przeglądarki.

Znow odwolam sie do Androida - zdecydowana wiekszosc uzytkownikow tego nie chce. Mozna spokojnie zalozyc, ze zdecydowana wiekszosc uzytkownikow WP i iOS do ktorych sa adresowane te urzadzenia tez z tej wolnosci nie skorzystalaby.
Ciebie, jako dewelopera boli ta oplata, ok rozumiem, tyle ze uzytkownicy o tym nie wiedza lub sie nie przejmuja. Dla niech liczy sie wygoda.




Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?

Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.

Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?


Wszystkie :-) Lokalizacji w powiązaniu z identyfikowaniem urządzenia w
powiązaniu z identyfikowaniem użytkownika.To tylko problem wiązania
osobno nieistotnych danych, które razem dają pełną informację o
użytkowniku.

Ehhhh :] Czy mozesz podac jakis konkret, bo wiesz wszystkie.... rownie
dobrze mozna powiedziec, ze wszyscy kradna itd.
Poza agps w Androidzie gdzie Google wyraznie pisze z czym sie wiaze
korzystanie z tej funkcji nie znam innych. Waldek pewnie dolozy
informacje zawarte z zgodzie na korzystanie z uslug Google, czy jest
cos jeszcze o czym wiesz?

To nie ma nic do AGPS. Zwykłe konsekwencje udostępniania informacji.

Ale ta tajemnicza przypadlosc to tylko ficzer Androida czy rowniez innych platform? Moze za ktoryms razem je nazwiesz, zeby mozna bylo cos wygooglac...? ;]

Data: 2012-07-17 16:13:30
Autor: ToMasz
sklep google play vs app store
W dniu 17.07.2012 11:33, FanTomas pisze:
witam
ktory z tych dwoch sklepów daje wiecej darmowego oprogramowania? chce
kupic tablet a nie wiem ktory mi da wiecej darmowej zabawy
pozdrawiam

A w co byś się chciał pobawić? może najpierw to określ, a potem sprawdź w którym sklepie ta zabawa będzie tańsza? Dla jednego zabawa to geocaching, dla drugiego "dmuchanie świeczki".
ToMasz

sklep google play vs app store

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona