Data: 2010-09-07 00:40:08 | |
Autor: Massai | |
sklep internetowy pisze, że nim nie jest | |
Michał Pysz wrote:
Właśnie zamawiam jakieś kabelki i znalazłem taki zapis na stronie z No piszą. Wiele można napisać. Ciekawi mnie co to jest "sklep internetowy w rozumieniu kodeksu cywilnego". Tzn. w którym miejscu kodeks cywilny definiuje, albo choćby wspomina sklepy internetowe...
Mogą też napisać że zwrot tylko jeśli pocałujesz pana prezesa w dolną cześć pleców, tylko niewiele z tego będzie wynikało. Nie ma znaczenia co tam sobie ubzdurali - sprzedaż poza sklepem "stacjonarnym'/siedzibą firmy - i można oddawać. Tylko oczywiście po co kupować w miejscu gdzie się będzie trzeba wykłócać. Jak nie o zwrot, to o np. wymianę wadliwego towaru. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-07 07:23:51 | |
Autor: Liwiusz | |
sklep internetowy pisze, że nim nie jest | |
W dniu 2010-09-07 02:40, Massai pisze:
Nie ma znaczenia co tam sobie ubzdurali - sprzedaż poza sklepem W tym przypadku nie jest to sprzedaż poza lokalem, tylko sprzedaż za pomocą środka porozumiewania się na odległość. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-09-07 10:13:37 | |
Autor: mvoicem | |
sklep internetowy pisze, że nim nie jest | |
(09/07/2010 02:40 AM), Massai wrote:
> Tzn czy taki zapis jest ważny?Mogą też napisać że zwrot tylko jeśli pocałujesz pana prezesa w dolną No jednak będzie wynikało - jasno to wskazuje że ze sklepem takim będą problemy i należy sobie dać siana z kupowaniem tam. p. m. |