http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,sad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzaly-letnikom.html

Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią problemu ani zagrożenia - tylko ewentualnie osy. Zauważalnie różne od pszczół.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 06-09-15 o 10:35, Andrzej Lawa pisze:

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,sad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzaly-letnikom.html


Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o
pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią
problemu ani zagrożenia - tylko ewentualnie osy. Zauważalnie różne od
pszczół.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że pszczoły atakujące człowieka mają być inaczej traktowane, niż przykładowo wściekły pies? Artykuł jest cokolwiek tendencyjnie napisany. Nikt tych pszczół zabijać nie każe. Właściciel ma po prostu zapewnić bezpieczeństwo ludziom. Skoro udowodniono zagrożenie - a zakładam, ze tak - to przecież zamiast gazować pszczoły może wystarczy przenieść ule z dala od letników?

W dniu 06.09.2015 o 17:20, Robert Tomasik pisze:

W dniu 06-09-15 o 10:35, Andrzej Lawa pisze:

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,sad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzaly-letnikom.html



Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o
pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią
problemu ani zagrożenia - tylko ewentualnie osy. Zauważalnie różne od
pszczół.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że pszczoły atakujące człowieka mają być
inaczej traktowane, niż przykładowo wściekły pies? Artykuł jest

No litości...

Pszczoły ludzi nie atakują - przynajmniej nie te hodowane w Polsce.

Naoglądali się ludzie bredni typu "Rój" i takie skutki...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-09-06 o 17:20, Robert Tomasik pisze:

Na jakiej podstawie twierdzisz, że pszczoły atakujące człowieka mają być
inaczej traktowane, niż przykładowo wściekły pies? Artykuł jest
cokolwiek tendencyjnie napisany. Nikt tych pszczół zabijać nie każe.
Właściciel ma po prostu zapewnić bezpieczeństwo ludziom. Skoro
udowodniono zagrożenie - a zakładam, ze tak - to przecież zamiast
gazować pszczoły może wystarczy przenieść ule z dala od letników?

Zobacz jakie agresywne są te pszczoły.
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/kto-uratuje-pszczoly,176670.html

Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> pisze:

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,sad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzaly-letnikom.html

Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o
pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią
problemu ani zagroşenia - tylko ewentualnie osy. Zauwaşalnie róşne od
pszczół.

http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/kto-uratuje-pszczoly,176670.html
| 30 czerwca tego roku sąd okręgowy w Krakowie nakazał, by liczącą 29 uli
| pasiekę zmniejszył do zaledwie 6 sztuk. [...]
| Po 7 latach procesu Sąd Rejonowy w Wadowicach oddalił w całości pozew przeciwko
| panu Mieczysławowi. Przykrą niespodziankę sprawił jednak wyrok sądu drugiej
| instancji: wyloty pszczół zostały potraktowane, jako szkodliwa ingerencja w
| nieruchomości sąsiadów. Sąd nakazał zmniejszenie liczby uli w pasiece do 6
| sztuk. [...]

A ty masz pojęcie to ten wyrok oznacza w praktyce?
Sąd uznał że pszczoły jako takie są OK ale nie w aż takiej ilości.
Choćby to było zagrożenie (nadmiernym) irytowaniem sąsiadów.
Poza tym wyrok sądu można IMHO wypełnić przenosząc ule wiec jest to kwestia
wygoda sąsiadów v. wygoda pszczelarza.

--
A. Filip
Miłość matki jest pomostem do wszystkiego, co dobre - teraz i w wieczności.  (Przysłowie tureckie)

W dniu 07.09.2015 o 14:53, A. Filip pisze:

A ty masz pojęcie to ten wyrok oznacza w praktyce?
Sąd uznał że pszczoły jako takie są OK ale nie w aż takiej ilości.

Na jakiej podstawie?

Choćby to było zagrożenie (nadmiernym) irytowaniem sąsiadów.

A mnie ty nadmiernie irytujesz, więc wynocha z internetu ;->

Poza tym wyrok sądu można IMHO wypełnić przenosząc ule wiec jest to kwestia
wygoda sąsiadów v. wygoda pszczelarza.

Nie, nie można. Nie w czasie wskazanym w wyroku. Nie masz pojęcia o pszczołach.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

UĹźytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msmgqk$rrc$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 07.09.2015 o 14:53, A. Filip pisze:

A ty masz pojęcie to ten wyrok oznacza w praktyce?
Sąd uznał że pszczoły jako takie są OK ale nie w aż takiej ilości.

Na jakiej podstawie?

Moze na podstawie takiej, ze teraz przeszkadzaja, a kiedys nie przeszkadzaly.
A wtedy bylo 6 uli ...

Poza tym wyrok sądu można IMHO wypełnić przenosząc ule wiec jest to kwestia
wygoda sąsiadów v. wygoda pszczelarza.

Nie, nie można. Nie w czasie wskazanym w wyroku. Nie masz pojęcia o pszczołach.

No to trzeba apelacje zlozyc, bedzie pare lat na przeprowadzke :-)

J.

W dniu 08.09.2015 o 13:32, J.F. pisze:

Nie, nie można. Nie w czasie wskazanym w wyroku. Nie masz pojęcia o
pszczołach.

No to trzeba apelacje zlozyc, bedzie pare lat na przeprowadzke :-)

No litości... Wyrok w pierwszej instancji był na korzyść pszczelarza. To jest wyrok z apelacyjnego.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msgttf$118$1@node2.news.atman.pl...

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,18704509,sad-wydal-wyrok-musze-zagazowac-pszczoly-przeszkadzaly-letnikom.html
Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Idiotyczny jak idiotyczny, gdyby obok sasiad hodowal zwierzeta, ktore cie potem niepokoja i gryza, to tez bys protestowal.

I obojetne, czy to to sa osy, komary, mrowki czy koty, psy, konie.
Tylko wieksze latwiej upilnowac w zagrodzie, a na swobodnie walesajace sie sa inne przepisy.

Ale pytanie o podstawe prawna ciekawe ...

Pomijam już taki detal, że orzekający kretyni nie mają pojęcia o pszczołach, bo jakby mieli to by wiedzieli, że pszczoły nie stanowią problemu ani zagrożenia - tylko ewentualnie osy. Zauważalnie różne od pszczół.

Cos tam jednak sasiadom przeszkadza. Pszczoly czy osy przypadkiem zamieszkale w okolicy ?
Owszem, sad mogl nakazac uzupelnienie dowodow - badania genetyczne mogly by chyba wykazac przynaleznosc do stada ? :-)

P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P

J.

W dniu 2015-09-07 o 15:03, J.F. pisze:

Ale pytanie o podstawe prawna ciekawe ...

Pewnie 144kc.

--
Liwiusz

W dniu 07.09.2015 o 15:03, J.F. pisze:

Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Idiotyczny jak idiotyczny, gdyby obok sasiad hodowal zwierzeta, ktore
cie potem niepokoja i gryza, to tez bys protestowal.

Szczekające psy są daleko bardziej uciążliwe od pszczół. Już widzę te wyroki nakazujące pozbycie się psów...

[ciach]

P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P

Pytanie co. Podejrzewam, że osa. To te cholery się pchają do owoców i napojów.

Pszczoły mają obsesję na punkcie kwiatów i póki jakiejś fizycznie nie przygnieciesz mają cię w nosie.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-09-08 o 13:34, Andrzej Lawa pisze:

Szczekające psy są daleko bardziej uciążliwe od pszczół. Już widzę te
wyroki nakazujące pozbycie się psów...

Widzę, że przepisu jeszcze nie przeczytałeś.

--
Liwiusz

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:msmh4q$s87$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 07.09.2015 o 15:03, J.F. pisze:

Na jakiej podstawie prawnej sąd mógł wydać tak idiotyczny wyrok?

Idiotyczny jak idiotyczny, gdyby obok sasiad hodowal zwierzeta, ktore
cie potem niepokoja i gryza, to tez bys protestowal.

Szczekające psy są daleko bardziej uciążliwe od pszczół. Już widzę te wyroki nakazujące pozbycie się psów...

W USA sie zdarza. U nas chyba tez by dalo rade.
Ale psy nie takie glupie, dlugo nie szczekaja.

P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P
Pytanie co. Podejrzewam, że osa. To te cholery się pchają do owoców i napojów.
Pszczoły mają obsesję na punkcie kwiatów i póki jakiejś fizycznie nie przygnieciesz mają cię w nosie.

No wlasnie przygniotlem. Okno bylo otwarte, cos tam po mieszkaniu latalo, duze,
a potem przestawilem stope i poczulem uklucie.
Nie wiem co, nie wiem czy to duze, i noc zmarnowana.
Pech.
Ale jakby mi mialy pszczoly w wiekszej ilosci po mieszkaniu latac ...


J.

Użytkownik "Andrzej Lawa"

P.S. Ostatnio mnie cos ugryzlo, wiec mam inny punkt widzenia :-P

Pytanie co. Podejrzewam, że osa. To te cholery się pchają do owoców i
napojów.

Pszczoły mają obsesję na punkcie kwiatów i póki jakiejś fizycznie nie
przygnieciesz mają cię w nosie.
-- -
Tak można mówić o zachowaniu statystycznej pszczoły, ale nie o pasiece z 30-ma rodzinami pszczelimi w której w każdym sezonie dochodzi do przynajmniej kilku wyrojeń w czasie których każdorazowo kilka tysięcy pszczół które wyleciały z ula, krąży nerwowo po najbliższej okolicy szukając na czym by tu się uwiesić. Pszczelarz chyba nawet nie ma obowiązku zdjęcia tych pszczół.