Data: 2012-06-14 10:53:49 | |
Autor: Marek Dyjor | |
skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien? | |
angela wrote:
Chciałabym poznać Waszą ocenę w sytuacji, gdy dochodzi do u mnie w podobnej lecz nie identycznej sytuacji ubezpieczyciel uznał współwinę, ale tylko dlatego, że za ciężarówka był znak zakaz wyprzedzania którego nie widziałem. Uznano jednak że kierowca ciężarówki przed rozpoczęciem manewru ma obowiązek upewnić sie czy nie jest wyprzedzany. |
|
Data: 2012-06-14 11:05:28 | |
Autor: Duckbill | |
skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien? | |
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał:
Uznano jednak że kierowca ciężarówki przed rozpoczęciem manewru ma obowiązek upewnić sie czy nie jest wyprzedzany. Kierowca może sie tłumaczyć, że nie widział w lusterku nadjeżdżającego samochodu, bo ten był za blisko, by go zobaczyć. -- pozdrawiam |
|
Data: 2012-06-14 09:58:20 | |
Autor: Budzik | |
skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien? | |
Osobnik posiadający mail any.prty@interia.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Uznano jednak że kierowca ciężarówki przed rozpoczęciem manewru ma obowiązek upewnić sie czy nie jest wyprzedzany. ale to w zaden sposób nie umniejsza winy kierowcy cięzarówki. Przeciez jest swiadomy, ze ma martwe strefy w lusterkach... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec." La Rochefoucauld |
|
Data: 2012-06-14 16:44:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien? | |
On Thu, 14 Jun 2012, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail any.prty@interia.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie wiem czy dobrze myslę, ale chodzić może o martwa strefę, lecz nie okresliłbym jej "w lusterkach". Po prostu z kabiny nie widać, wcale. Za ciężarówka, bezposrednio za nia (pisałem w innym poscie: udowodnij potem, że ten z tyłu nie zaliczył pozytywnie "testu łosia"). Kierowca ciężarówki łapie się na 'niemożliwosc': nie ma fizycznej możliwosci dostrzeżenia czy cos jest za jego skrzynia. Niby ma nakaz 'szczególnej ostrożnosci', kiedy to "wiem że nie wiem" bezwzględnie przesadza o winie, ale problem w tym, że to nie jadacemu za soba "tak jak jedzie" powoduje zagrożenie. "Tak jak jedzie" ten z tyłu zaparkowałby mu w skrzyni, a to nie (byłaby) wina skręcajacego. Zagrożenie wynika z tego, że ten z tyłu (w takim przypadku) zajmuje inny pas (zaczyna wyprzedzać) *po* rozpoczęciu skrętu przez wyprzedzanego. Układ nie przymierzajac jak w przypadku, kiedy w cofajacego (a trochę wyroków że jak nie widzi to ma i "osobę trzecia" sobie wziac do obserwacji jest), uderzy ktos kto ruszył po rozpoczęciu cofania. Oczywiscie, wg opisu grupowiczki tak nie było (zmieniła pas znacznie wczesniej), więc problem sprowadza się do "udowodnij". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-06-15 12:54:55 | |
Autor: PH | |
skręt w lewo poza skrzyzowaniem- wypadek - kto winien? | |
Użytkownik "Duckbill" <any.prty@interia.eu> napisał w wiadomości news:4fd9a8d8$0$1213$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Marek Dyjor" napisał:ale on ma się upewnić a nie upewnić w lusterku. jak mu lustro nie wystarcza to może głowę wystawić przez prawe okno. ma się upewnić |