Data: 2009-07-25 12:37:02 | |
Autor: Piotr Biernawski | |
skrzypiąca sztyca | |
przekichane - mi jak zaczelo skrzypiec, a raczej, kurcze nie wiem jak to powiedziec - tak pojedynczo stukac to kaplica - odtluszczalem, smarowalem, oblepialem tasma - wszystko pomaga tylko na chwile. zreszta w poprzedniej ramie mialem to samo - jak raz zacznie skrzypiec to juz chyba nie przestanie ;) ludzie mi juz nawet radzili zmienic sztyce, napilowac na obecnej kilka 'rys', lub tez nawet nalutowac odrobine cyny (!), ale mnie sie juz nie chce z tym walczyc - jak mi ostatnio ktos powiedzial "przynajmniej nie musze miec dzwonka w rowerze" ;)
ale jak ktos radzil na wszelki wypadek sprawdzil bym tez jarzmo siodelka bo i tam moze skrzypiec (siodelko oczywiscie tez ! mi juz jedno tak zaczelo skrzypiec ze musialem wymienic, do teraz nie wiem czy od mojej ciezkiej dupy czy ki diabel...) pozdr piotrek |
|