Witam.

Czy moglibyście się pochwalić swoimi slajdami :).
Jeden warunek żeby były to warunki studyjne.
Druga opcja to szeroko rozumiany portret :).

Pozdrawiam.
Bartko.

cichybartko wrote:

Witam.

Czy moglibyście się pochwalić swoimi slajdami :).

strasznie sie dużo najeździsz po polsce :)

Marek Dyjor pisze:

cichybartko wrote:

Witam.

Czy moglibyście się pochwalić swoimi slajdami :).

strasznie sie dużo najeździsz po polsce :)

XXI i nikt nie publikuje w sieci ;)

--
Pozdrawiam.
Bartko.

cichybartko wrote:

Marek Dyjor pisze:

cichybartko wrote:

Witam.

Czy moglibyście się pochwalić swoimi slajdami :).

strasznie sie dużo najeździsz po polsce :)

XXI i nikt nie publikuje w sieci ;)

ale ty chcesz oglądać slajdy!

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Marek Dyjor pisze:

ale ty chcesz oglądać slajdy!

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Jaka w latach 90 była najpopularniejsza forma prezentacji zeskanowanych slajdów? Chcesz udowodnić tezę że slajdu się nie skanuje?


--
Pozdrawiam.
Bartko.

On 2009-08-01 11:11:10 +0200, cichybartko <cichybartko@gmail.com> said:

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Jaka w latach 90 była najpopularniejsza forma prezentacji zeskanowanych slajdów? Chcesz udowodnić tezę że slajdu się nie skanuje?

Slajdy były dekadę temu, podstawowym materiałem do publikacji papierowych typu kalendarze, czy foldery. Co nie oznacza, że celem ich powstawania były publikacje papierowe. Oczywiście wielu slajdów jak najbardziej. Powstawały tylko i wyłącznie po to aby je przenieść na papier w drukarni, ale to nie był jedyny cel.

A na marginesie. Jaki jest sens robienia slajdu, żeby go potem zeskanować do formatu maks 1000x700 i pokazywać przez www?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

;)

ale ty chcesz oglądać slajdy!

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Jaka w latach 90 była najpopularniejsza forma prezentacji zeskanowanych slajdów? Chcesz udowodnić tezę że slajdu się nie skanuje?

oczywiście że się skanuje do druku, ale pisałeś o oglądaniu slajdów. ale różnica między oglądaniem slajdów a oglądaniem ich na monitorze przez sieć jest taka jak między wystrychnięciem na dudka a wydutkaniem na strychu. spróbuj sobie polizać lizaka przez celofan...

pozdr
mm
===
www.marekmadej.com
kącik o fotografii, galeria

mm pisze:

;)

ale ty chcesz oglądać slajdy!

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Jaka w latach 90 była najpopularniejsza forma prezentacji zeskanowanych slajdów? Chcesz udowodnić tezę że slajdu się nie skanuje?

oczywiście że się skanuje do druku, ale pisałeś o oglądaniu slajdów. ale różnica między oglądaniem slajdów a oglądaniem ich na monitorze przez sieć jest taka jak między wystrychnięciem na dudka a wydutkaniem na strychu. spróbuj sobie polizać lizaka przez celofan...

Nie chcę mi się tego tematu wałkować w nieskończoność, chciałem zobaczyć po prostu portfolio kogoś kto aktualnie pracuje na slajdzie w studio, i tyle. Na zakończenie odpowiedz mi ile razy widziałeś oryginalne slajdy, negatywy, polaroidy takich fotografów jak Helmut Newton, Sam Abell, Imogen Cunningham a ile razy z ich wydrukami offsetowymi czy galeriami online.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

On 2009-08-02 19:25:07 +0200, cichybartko <cichybartko@gmail.com> said:

Nie chcę mi się tego tematu wałkować w nieskończoność, chciałem zobaczyć po prostu portfolio kogoś kto aktualnie pracuje na slajdzie w studio, i tyle.

Dlaczego zakładasz, że na tej grupie takiego kogoś znajdziesz?
Ile tu jest osób, ile osób czyta tą grupę?
100? 200? 1000?
Jaki to jest odsetek zawodowo lub pasją fotografujących w Polsce?

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

cichybartko wrote:

mm pisze:

;)

ale ty chcesz oglądać slajdy!

slajdów sie nie da oglądać przez sieć.

Jaka w latach 90 była najpopularniejsza forma prezentacji
zeskanowanych slajdów? Chcesz udowodnić tezę że slajdu się nie
skanuje?

oczywiście że się skanuje do druku, ale pisałeś o oglądaniu slajdów.
ale różnica między oglądaniem slajdów a oglądaniem ich na monitorze
przez sieć jest taka jak między wystrychnięciem na dudka a
wydutkaniem na strychu. spróbuj sobie polizać lizaka przez celofan...

Nie chcę mi się tego tematu wałkować w nieskończoność, chciałem
zobaczyć po prostu portfolio kogoś kto aktualnie pracuje na slajdzie
w studio, i tyle.

tylko chciałem sie jaki cel ma oglądanie skanów slajdów?

;)

Na zakończenie odpowiedz mi ile razy widziałeś oryginalne slajdy, negatywy, polaroidy takich fotografów jak Helmut Newton, Sam Abell, Imogen Cunningham

tak się składa, że mialem okazję widzieć oryginały w galeriach. oczywiście nie u nas, a szkoda.

nie ma tam tego za wiele ale popatrz w stopce
pozdr
mm
===
www.marekmadej.com
kącik o fotografii, galeria