Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   ślizgające sprzęgło - robić, nie robić

ślizgające sprzęgło - robić, nie robić

Data: 2009-05-22 13:50:58
Autor: GK
ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Holden Caulfield pisze:
Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a auto (vw
polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów mechanicy mówią,
że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł. Jako że to
spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak zamierzam
sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
miesięcznie.

Ja wymieniłem właśnie w swoim autku, koszty sprzęgło kompletne LUK 320 zł, robocizna 350 zł (za sprzęgło + sprężyny na przodzie).
Autko: Ford Sierra. Razem 670 zł, wartość auta wg ogłoszeń 500-1500 zł :)
Też mi się ślizgało, okazało się, że ciągnęło na nitach, tak była tarcza zjechana :|
Pozdrawiam,
Grzegorz

ślizgające sprzęgło - robić, nie robić

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona