Data: 2009-10-31 20:32:19 | |
Autor: bourbaki | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
czy to ponizej co napisano w tym artykule to prawda ???
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,7202053,Policjant_z_drogowki__O_kazdym_krzyzu_moge_opowiedziec.html?as=2&ias=3&startsz=x "W Słowenii jeżeli pan przekroczy prędkość o 50 km/h, to samochód przez sześć miesięcy nie może jeździć. Jest zaaresztowany. W Norwegii jak pan przekroczy na autostradzie o 35 km/h, to idzie pan do więzienia na sześć miesięcy. Za 30 km/h traci się prawo jazdy na pół roku." |
|
Data: 2009-10-31 20:44:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
bourbaki pisze:
czy to ponizej co napisano w tym artykule to prawda ??? Powiedz/napisz mi jedną rzecz - z całego artykułu tylko to zwróciło Twoją uwagę? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-10-31 20:15:59 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
Powiedz/napisz mi jednÄ rzecz - z caĹego artykuĹu tylko to zwrĂłciĹo Prawie caĹa reszta to demagogia... -- cokolwiek |
|
Data: 2009-10-31 21:24:18 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Artur MaĹlÄ g wrote: Demagogia powiadasz... TrochÄ moĹźe i jej tam jest, niemniej to co tam napisano, to jedna wielka prawda. Ja wiem, Ĺźe dla wielu jest nie do przyjÄcia (gadki Piasecznego bywajÄ irytujÄ ce), niemniej temu co tam napisano mogÄ zaprzeczaÄ tylko ludzie o niewielkim poziomie ĹwiadomoĹci. -- Jutro to dziĹ - tyle Ĺźe jutro. |
|
Data: 2009-10-31 21:57:53 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Artur Maśląg wrote:To też demagogia http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,15-osob-zginelo-113-rannych-na-drogach-w-piatek,wid,11646570,wiadomosc.html szczególnie dla tych co zginęli i ich rodzin ... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha |
|
Data: 2009-11-01 03:22:04 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Sat, 31 Oct 2009 21:57:53 +0100, Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał(a):
To też demagogia Zaorać drogi. Nie będzie dfró - nie będzie wypadków. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-02 09:30:02 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Sat, 31 Oct 2009 21:57:53 +0100, Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał(a): Wystarczy skasowac samochody z XXwieku ... odrazu lepiej na drodze. |
|
Data: 2009-11-02 10:24:52 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Jan Strybyszewski" hcm5bo$35v$9@inews.gazeta.pl Wystarczy skasowac samochody z XXwieku ... odrazu lepiej na drodze. Popieram -- państwo by dało po 5 tysięcy euro za taki samochód w sytuacji, gdy byłby kasowany. :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 11:37:09 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
1tys EUR wystarczy jak na Polske. DOlozy drugie tyle i ma samochod z XXIwieku |
|
Data: 2009-11-16 14:43:16 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Jan Strybyszewski" hcmcq3$5a5$1@inews.gazeta.pl 1tys EUR wystarczy jak na Polske. DOlozy drugie tyle i ma samochod z XXIwieku Pewnie i 500 by starczyło,ale Polacy wolą podnoszenie podatków. :) Władza w czasie kryzysu musi żyć na wysokim poziomie. :) A podatki to nie wspólne pieniądze, ale pieniądze urzędników. :) Merkel wie o tym, że podatki nie należą do niej, lecz do społeczeństwa, że jest sługą i dłużniczką społeczeństwa, ale w Polsce jest inaczej. Tu dopycha się człek do urzędu i żre!!! :) Tusk o tyle lepszy jest od Kaczyńskiego, że nie nasyła prewencji na protestujących, którym brakuje na jedzenie. :) Ogólnie jednak polityki państwa polskiego raczej ;) brak. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-16 23:37:52 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" hdrkub$npg$1@inews.gazeta.pl 1tys EUR wystarczy jak na Polske. DOlozy drugie tyle i ma samochod z XXIwieku Pewnie i 500 by starczyło,ale Polacy wolą podnoszenie podatków. :) A ja chyba wreszcie mam kupca na swoją pannę Mercedes. Co gorsza -- kupiec czekał na mnie i szukał mnie od chyba maja br. :) Chciałem ją albo złomować, albo oddać komuś w prezencie -- komuś, kogo bym lubił, ale nie znalazłem nikogo takiego. :) Mądrzy mówili, że na pewno jakaś dziewoja zlituje się nade mną, gdy będę obłożnie chory, ale poza matką nikt mnie nie odwiedzał, gdy niemal umarłem z powodu chorych oskrzeli. :) Matce raczej nie oddam, bo nie zechce. :) Tak zwanym obcym nie oddam, ani nie sprzedam za free, bo dziś ta kupią u mnie pannę Mercedes, jutro poproszą o Volvo w dobre cenie, a pojutrze wywalą mnie z mieszkania, mówiąc, że dwa mi nie są potrzebne naraz... ;) I tak niektórzy patrzyli już na mnie z nadzieją na moją śmierć. :) Na śmierć panny Mercedes też patrzyli z nadzieją, ale Panna Mercedes odzyskała swój blask zanim w garażu pojawiło się Volvo, i nawet nie skorodowała po ponad dwóch latach, jakie minęły od czasu reperacji jej blach. :) Fajnych czasów doczekaliśmy -- chcesz mieć mieszkanie, musisz kogoś zabić. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 10:44:56 | |
Autor: Grejon | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Wystarczy skasowac samochody z XXwieku ... odrazu lepiej na drodze. Te z 1999 r. też? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-11-02 09:51:44 | |
Autor: Jacek Rudowski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia 02.11.2009 Grejon <grejon83@gazeta.pl> napisał/a:
Jan Strybyszewski pisze: Ja bym dorzucil jeszcze do kasacji wszystkich ludzi po 60tce - bo wiadomo, refleks juz nie ten i ogolnie kondycja slaba... to tez powinno poprawic sytuacje na drogach. -- Jacek "AMI" Rudowski |
|
Data: 2009-11-02 10:53:50 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jacek Rudowski pisze:
Grejon <grejon83@gazeta.pl> napisał/a: Idźmy dalej - baby, bo nie potrafią prowadzić, kapeluszy, bo utrudniają szybką jazdę, pieszych, bo włażą na jezdnie, rowerzystów, bo nie uciekają w krzaki na widok samochodu itd.... |
|
Data: 2009-11-02 11:04:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Artur 'futrzak' Maśląg" hcma7e$nh3$1@inews.gazeta.pl Idźmy dalej - baby, bo nie potrafią prowadzić, kapeluszy, bo utrudniają IMO należy pozostawić na polskich drogach tylko dwa samochody -- szary i zielony oraz zrobić miejsce na trzeci... Niestety nie wiem, w jakim będzie kolorze. ;) Wkrótce zima -- liczba jeżdżących samochodów drastycznie spadnie. Co więcej -- nocą też jeździ mało samochodów. (prawie nikt nie jeździ) Są też takie drogi, po których nawet w środku dnia prawie nikt nie jeździ. :) IMO należałoby jeszcze podnieść dozwoloną szybkość do 160 km/h -- wówczas będzie jeszcze luźniej na drogach. I dobrze by było, gdyby za przekroczenie dozwolonej szybkości groziły mandaty dopiero wówczas, gdyby takie przekroczenie było większe od 50 km/h... ;) Można też wprowadzić zakaz jeżdżenia na odległość większą niż 300 km -- takie odległości można by było pokonywać samolotami. :) Byłoby całkiem luźno. -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 11:42:33 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Wartburgi byly biale a Syreny "prawie biale" A powaznie ... kazdy samochod powyzej 10 lat MUSI przechodzic PRAWDZIWE KOMPLEKSOWE badanie techniczne lacznie z opcja zlomowania w razie braku geometrii na koszt wlasciciela. Czas skonczyc ze zlomem... Tak samo jak kazdy kierowca po 50roku zycia (co 5 lat) tez powinien miec badania. |
|
Data: 2009-11-02 14:36:02 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Mon, 2 Nov 2009, Jan Strybyszewski wrote:
Tak samo jak kazdy kierowca po 50roku zycia (co 5 lat) tez powinien miec badania. Każdy kierowca przed 50. rokiem też - przynajmniej "przydatności prawnej" (znaczy na ile zna *obowiązujące* przepisy), najlepiej na symulatorze, z numerami typu "dwa pasy i przejście", "zielona strzałka i pułapka po prawej" itede - może nie byłoby tylu głosów np. za zniesieniem zielonych strzałek (tak przykładowo). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-11-02 15:44:00 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Gotfryd Smolik news wrote:
KaĹźdy kierowca przed 50. rokiem teĹź - przynajmniej "przydatnoĹci Po cholerÄ? Nie rozumiem ludzi, ktĂłrzy chcÄ sami na siebie nakĹadaÄ jakieĹ durne restrykcje. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-02 16:44:27 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Gotfryd Smolik news wrote: Pewnie dlatego ze nie chca byc zabici przez slepego staruszka |
|
Data: 2009-11-02 16:02:41 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
Pewnie dlatego ze nie chca byc zabici przez slepego staruszka Ile znaĹeĹ osĂłb, ktĂłre potem zabiĹ Ĺlepy staruszek? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 09:41:53 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Jan Strybyszewski wrote: Mojej zony siostrze wyjechal skrecajac w lewo, nie zauwazyl auta jadacego prosto. Ba ... okazalo sie ze staruszek jest slepy jak kret ... no ale ma bezterminowe... niestety zle sie to dla niego skonczylo ... dostal skierowanie na badania i zatrzymane prawo jazdy. Grozi mu tez odpowiedzialnosc karna mimo braku rannych za to "zagrozenie katastrofa w ruchu ladowym" motywacja iz swiadomy byl swojego stanu zdrowia "slepoty" a mimo to nie poddal sie badaniom |
|
Data: 2009-11-03 11:13:24 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
Mojej zony siostrze wyjechal skrecajac w lewo, nie zauwazyl auta Czyli system zadziaĹaĹ prawidĹowo. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-04 13:33:17 | |
Autor: kamil | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4af01054$1news.home.net.pl... Jan Strybyszewski wrote: Za to sam system prawidlowy juz nie jest, badania powinno sie przeprowadzac co kilka lat, i to najlepiej niezaleznie od wieku.. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-04 14:33:46 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
kamil wrote:
Za to sam system prawidlowy juz nie jest, badania powinno sie Po cholerÄ? Ĺťeby Ci, co by ich nie przeszli dawali w ĹapÄ? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-04 11:07:23 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-02 15:44:55 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
A powaznie ... kazdy samochod powyzej 10 lat MUSI przechodzic PRAWDZIWE Napisz czym jeĹşdzisz, bardzo mnie to ciekawi. Tak samo jak kazdy kierowca po 50roku zycia (co 5 lat) tez powinien miec Mhm, z opcjÄ eutanazji. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-02 16:54:43 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Jan Strybyszewski wrote: Samochodem segmentu B , w wieku lat 5. Tak samo jak kazdy kierowca po 50roku zycia (co 5 lat) tez powinien miec Slepych na drogach nie potrzeba. Ja mam badania co 5 lat wiec mozna. Jak ktos zagraza bezpieczenstwu jezdzic nie powinien. |
|
Data: 2009-11-02 17:03:00 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
Samochodem segmentu B , w wieku lat 5. A jechaĹeĹ kiedykolwiek dobrze utrzymanym autem klasy E w wieku 10-15 lat? Tak samo jak kazdy kierowca po 50roku zycia (co 5 lat) tez powinien Czyli znowu myĹlenie w stylu "ja mam Ĺşle to i innym dowalÄ". -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 09:44:59 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Jan Strybyszewski wrote: Nie rozsmieszaj mnie dobrze.... tak wiem same po emerycie nowki sztuki serwisowane w ASO... wybacz ale dobrze utrzymany 15 letni samochod to taki polski zart. Slepych na drogach nie potrzeba. Ja mam badania co 5 lat wiec mozna. A co slepy jestes ze sie boisz ? |
|
Data: 2009-11-03 11:12:25 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
A jechaĹeĹ kiedykolwiek dobrze utrzymanym autem klasy E w wieku 10-15 JechaĹeĹ czy nie? Bo jeĹli Twoim punktem odniesienia jest Twoja piÄcioletnia, maĹa padaka, to rzeczywiĹcie nie ma o czym dyskutowaÄ. Slepych na drogach nie potrzeba. Ja mam badania co 5 lat wiec mozna. Masz za duĹźo czasu i za duĹźo pieniÄdzy, ze nie szkoda Ci ich na bzdury? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 13:34:20 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-04 10:57:24 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-02 18:18:06 | |
Autor: jerry | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg natekścił posta hcma7e$nh3$1@inews.gazeta.pl:
Idźmy dalej - baby, bo nie potrafią prowadzić, kapeluszy, boJa bym dorzucil jeszcze do kasacji wszystkich ludzi po 60tce (...)Wystarczy skasowac samochody z XXwieku ... odrazu lepiej na drodze. Najlepiej skasować wszystkich ludzi. Żadnych niebezpiecznych kierowców ani nawet potencjalnych ofiar by nie było. |
|
Data: 2009-11-02 10:56:27 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Jacek Rudowski" slrnhetatg.kf6.ami@chloru.luftbrandzlung.org Ja bym dorzucil jeszcze do kasacji wszystkich ludzi I tych przed 40 -- małe doświadczenie. ;) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 11:39:43 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jacek Rudowski pisze:
Dnia 02.11.2009 Grejon <grejon83@gazeta.pl> napisał/a: Oczywiscie od 10 lat mowie ze po 50roku zycia kazdy kierowca ma waznosc prawa jazdy maksymalnie 5 lat i badania okresowe. Koniec ze slepymi na drogach. |
|
Data: 2009-11-02 11:24:30 | |
Autor: Jacek Rudowski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia 02.11.2009 Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> napisał/a:
Jacek Rudowski pisze: Nie nie... wiadomo, jak to z badaniami bywa... conajmniej zakaz poruszania sie po drogach w ogole. A najlepiej kasacja - to i ZUS odetchnie, i ekolodzy sie uciesza, populacja zmaleje, emisja smiercionosnego CO2 zmaleje. Same korzysci... A tak to wiadomo - pojdzie taki na kontrole, da lapowke i dalej bedzie jezdzil... -- Jacek "AMI" Rudowski |
|
Data: 2009-11-02 23:12:08 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Mon, 2 Nov 2009 09:51:44 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):
Ja bym dorzucil jeszcze do kasacji wszystkich ludzi po 60tce - bo wiadomo, refleks juz nie ten i ogolnie I pracowników pekape - wiadomo, sami pszychole ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-03 09:46:52 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 2 Nov 2009 09:51:44 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a): Bez watpinia Adasiu nierobie i przestepco podatkowy ... Widzisz ... nie stac cie na auto wiec dorabiasz sobie ideologie do kupowania zlomu za 2 tys |
|
Data: 2009-11-05 23:44:13 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Tue, 03 Nov 2009 09:46:52 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
I pracowników pekape - wiadomo, sami pszychole ;) Dlatego tez stać mnie na 120m^2 mieszkania kupionego za gotówkę. A Ty ile masz latek spłacania kredytu na autko? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-06 10:19:17 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-08 01:40:12 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Fri, 06 Nov 2009 10:19:17 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
Dlatego tez stać mnie na 120m^2 mieszkania kupionego za gotówkę. A Ty ile Spłać kredyt i wróc. Za 30 lat. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-08 09:51:41 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:p2wgr3hrv1aa$.dlgoldfield.org.pl... Dlatego tez stać mnie na 120m^2 mieszkania kupionego za gotówkę. A Ty ile Pustak :D |
|
Data: 2009-11-08 14:23:30 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Sun, 8 Nov 2009 09:51:41 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):
Wybuduj dom i wroc :) Adam Płaszczyca, miło mi panie Pustak. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-08 21:37:23 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1rbwdtfa1cjuz.dlgoldfield.org.pl...
Wybuduj dom i wroc :) A mnie z tobą nie jest miło. Wybacz Adasiu, ale ja w gejach nie gustuję. |
|
Data: 2009-11-02 11:38:39 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Grejon pisze:
Jan Strybyszewski pisze: Oczywiscie :) tak wiem niektorzy maja cudowne po niemieckim emerycie. Na dobra sprawe wystarczylo by solidne badanie techniczne dla tych samochodow. Ale to w Polsce niemozliwe |
|
Data: 2009-11-02 11:44:58 | |
Autor: Grejon | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Grejon pisze: A niektórzy mają od nowości. Zresztą, gratuluję życia w czarno-białym świecie. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-11-02 12:15:41 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Grejon pisze:
Jan Strybyszewski pisze: Tak wiem .... wlasciciele Panharda strasznie by plakali. IMHO wystarczylaby pozadny rozszerzony przeglad techniczny takich aut. No ale do tego musi byc porzadek w tym temacie. Zasadniczo polityka panstwa powinna kijem i marchewka pozbywac sie aut ponad 10 letnich a juz napewno nie pozwalac na ich PIERWSZA rejestracje w Polsce |
|
Data: 2009-11-02 12:21:07 | |
Autor: Grejon | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Tak wiem .... wlasciciele Panharda strasznie by plakali. Dżizus. Ja mówię o aucie wyprodukowanym w 1999r. a nie Panhardzie sprzed I wojny. Zresztą czemu auta po 2000 roku miały by podlegać mniej rygorystycznym badaniom technicznym? Nawet w 2-letnim aucie można mieć skopaną geometrię... -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-11-02 12:35:23 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Grejon pisze:
Jan Strybyszewski pisze: Mozna ale w 10 letnim jest wieksza szansa prawda. Pozatym chcesz jezdzic takim samochodem twoj wybor ale ma BYC SPRAWNY i dwusladowy. stad rozsadne jest: a) gruntowana kontrola stanu technicznego po 10 latach. b) okresowe badania kierowcow powyzej 50 roku zycia co 5 lat. c) zakaz pierwszej rejestracji samochodow 10 letnich i starszych. d) prawo jazdy przez okres 3 lat upowaznia do poruszania sie pojazdem o mocy do 60KM, przy czym na kurs mozna isc majac skonczone 17lat a dokument odebrac w 18 urodziny. |
|
Data: 2009-11-02 11:44:18 | |
Autor: Jacek Rudowski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia 02.11.2009 Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> napisał/a:
stad rozsadne jest: Kazdego samochodu, nie po 10 latach. b) okresowe badania kierowcow powyzej 50 roku zycia co 5 lat. Nienajgorszy pomysl. c) zakaz pierwszej rejestracji samochodow 10 letnich i starszych. Z powodu? d) prawo jazdy przez okres 3 lat upowaznia do poruszania sie pojazdem o mocy do 60KM, przy czym na kurs mozna isc majac skonczone 17lat a dokument odebrac w 18 urodziny. Mysle, ze tutaj odpowiednio skonstruowane ubezpieczenie powinno spokojnie zalatwic sprawe. Samo ograniczenie mocy bedzie do bani raczej - bo 60konne Seicento jest calkiem szybkim samochodem, podczas gdy 80-90konne "potwory" z ciezkimi "budami" wcale takimi byc nie musza. Pozdrawiam -- Jacek "AMI" Rudowski |
|
Data: 2009-11-02 14:38:43 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Mon, 2 Nov 2009, Jan Strybyszewski wrote:
a) gruntowana kontrola stanu technicznego po 10 latach. OK c) zakaz pierwszej rejestracji samochodow 10 letnich i starszych. Przecież w świetle a. to jest bzdura. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-11-02 14:56:07 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 2 Nov 2009, Jan Strybyszewski wrote: Nie jest bzdura.... Pierwsza rejestracja w Polsce czyli zakaz importu 10 letnich samochodow. |
|
Data: 2009-11-02 16:11:37 | |
Autor: masti | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia piÄknego Mon, 02 Nov 2009 14:56:07 +0100, osobnik zwany Jan
Strybyszewski wystukaĹ: Gotfryd Smolik news pisze: oczywiĹcie, Ĺźe jest. Skoro jest w stanie przejĹÄ przeglÄ d to co za róşnica ile ma lat? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2009-11-02 16:30:04 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
masti wrote:
oczywiĹcie, Ĺźe jest. Bo Jan kupiĹ sobie piÄcioletniego, miejskiego strucla i wymyĹliĹ takie zasady, ktĂłre bÄdÄ uciÄ Ĺźliwe dla innych, ale nie obejmÄ jego maĹej padaki. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 09:43:32 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
masti wrote: Buhahha szpachlowozom 20 letnim mowimy wypier*& z polskich drog |
|
Data: 2009-11-03 09:47:44 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
to pisze: czy to takie trudne jest dla Ciebie zrozumieÄ, Ĺźe nie kaĹźde 10, 20letnie auto to szpachlowĂłz czteroĹladowy? pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-11-03 10:46:03 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Mario pisze:
czy to takie trudne jest dla Ciebie zrozumieÄ, Ĺźe nie kaĹźde 10, 20letnie auto to szpachlowĂłz czteroĹladowy? Ale w takim razie czemu sie boisz "szerszego PRAWDZIWEGO przegladu" skoro jest taki idealny ten twoj 20 letni ? Wybacz ale "miedzy nie kazde jest szpalowozem " a "90% to szrot" bardzo duze podobienstwo. Jak masz sprawne auto to co sie boisz ? |
|
Data: 2009-11-03 13:38:59 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-06 00:13:25 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Tue, 03 Nov 2009 09:43:32 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
Bo Jan kupił sobie pięcioletniego, miejskiego strucla i wymyślił takie zasady, które będą uciążliwe dla innych, ale nie obejmą jego małej padaki. No to sobie mówcie :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-06 10:03:11 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-02 19:00:05 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell> napisaĹ w wiadomoĹci news:
Nie jest bzdura.... Pierwsza rejestracja w Polsce czyli zakaz importu A czy ktoĹ mĂłwi, Ĺźe wypierdzianych, pocerowanych portkĂłw nie da sie nosiÄ? Niemniej czÄsto sÄ wĹaĹnie do odpadĂłw kwalifikowane, a nie wstawiane do salonĂłw na rĂłwni z nowÄ odzieĹźÄ . |
|
Data: 2009-11-03 09:42:57 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
masti pisze:
oczywiĹcie, Ĺźe jest. Jak to jest w stanie ? Zakaz dotyczy sytuacji gdy badania beda takie jak sa. Mozna ewenatilnie dopuscic do ruchu po KOMPLEKSOWYM ROZSZERZONYM badaniu. |
|
Data: 2009-11-03 09:22:35 | |
Autor: masti | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia piÄknego Tue, 03 Nov 2009 09:42:57 +0100, osobnik zwany Jan
Strybyszewski wystukaĹ: masti pisze: a to niby dlaczego? Czym siÄ ten samochĂłd róşni od juĹź jeĹźdĹźÄ cych? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2009-11-03 10:44:24 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
masti pisze:
Dnia piÄknego Tue, 03 Nov 2009 09:42:57 +0100, osobnik zwany Jan Pewnie tym ze jest importowany ? A jak wiemy nikt nie sprzedaje czegos co jest cudowne po emerycie do kosciola jesli moze sprzedac to w .de taniej. Co do 10 letnich juz zarejestrowanych warto rozwazyc "szerszy" przeglad. Tylko przy obecnym "kupowaniu" przegladow to jest bez sensu kupia tak samo "szerszy". |
|
Data: 2009-11-03 10:22:39 | |
Autor: masti | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia piÄknego Tue, 03 Nov 2009 10:44:24 +0100, osobnik zwany Jan
Strybyszewski wystukaĹ: masti pisze:a co to ma do rzeczy? A jak wiemy nikt nie sprzedaje czegos rozumiem, Ĺźe sprzedasz swĂłj dopiero jak bÄdzie zĹomem? Co do 10 letnich juz zarejestrowanych warto rozwazyc "szerszy" przeglad. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2009-11-03 11:09:18 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
Pewnie tym ze jest importowany ? A jak wiemy nikt nie sprzedaje czegos To siÄ nazywa dysonans poznawczy. WywaliĹeĹ kupÄ kasy na nowÄ , ale caĹy czas maĹÄ padakÄ i prĂłbujesz dorabiasz do tego gĹupie teorie. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 12:16:55 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4af00f5e$1news.home.net.pl...
Jan Strybyszewski wrote: Albo nie potrzebuje sobie nic przedĹuĹźaÄ, wiÄc duĹźe a stare mu jest zbÄdne, za to ma zmysĹ estetyczny i Ĺmieci na ulicach nie chce oglÄ daÄ. |
|
Data: 2009-11-02 14:41:14 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
c) zakaz pierwszej rejestracji samochodow 10 letnich i starszyc chwila, chwila, badanie techniczne TAK, zakaz NIE. Nowa panda dla każdego? Autka które mi się podobają i zamierzam kupić mają powyżej 10lat ale są jeszcze za młode na zabytki. pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-11-02 14:54:26 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Mario pisze:
I chcesz je kupic zagranica ? Powiedzmy niech przejdzie rozszerzona procedure przegladu jak przy zabytku. |
|
Data: 2009-11-03 09:46:04 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Mario pisze: oczywiście, z powodu znacznie lepszego stanu technicznego, chcę sprowadzić z USA. Powiedzmy niech przejdzie rozszerzona procedure przegladu jak przy zabytku. czemu nie, tego się nie boję. Tak jak pisałem, przegląd TAK, zakaz NIE. pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-11-03 10:49:15 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Mario pisze:
Jan Strybyszewski pisze: Mozna by pomyslec nad paroma wyjatkowi typiu przeglad przez bieglego albo cos w ten desen. Zasadniczo i tak ten samochod tani nie bedzie wiec koszt takiego badania nie bedzie jakos wplywal na cene. Zasadniczo zakaz mialby zniechecic do importu wszystkiego do 5tys zlotych polatanych i pocerowanych |
|
Data: 2009-11-03 11:10:52 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
Mozna by pomyslec nad paroma wyjatkowi typiu przeglad przez bieglego Jak ktoĹ nie kupi importowanego zĹomu za 5 tys. to kupi krajowy, duĹźo wiÄkszy zĹom, teĹź za 5 tys. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 12:17:30 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4af00fbc$1news.home.net.pl...
Jan Strybyszewski wrote: Ale z tego tytuĹu iloĹÄ zĹomu w kraju nie wzroĹnie i zaĹmiecaczy drĂłg nie przybÄdzie. |
|
Data: 2009-11-03 11:31:58 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Cavallino wrote:
Ale z tego tytuĹu iloĹÄ zĹomu w kraju nie wzroĹnie i zaĹmiecaczy drĂłg WzroĹnie, bo zĹom z czasem staje siÄ jeszcze wiÄkszym zĹomem. A tak jest wymieniany na nowy, coraz mniejszy zĹom. Gdy spoĹeczeĹstwo siÄ odpowiednio wzbogaci nikt juĹź zĹomu nie bÄdzie kupowaĹ. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 12:42:18 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4af014ae$1news.home.net.pl...
Cavallino wrote: IloĹÄ - taka w sztukach. ZawartoĹÄ zĹomu w zĹomie mnie nie bardzo interesuje. A tak jest Wymieniany to by byĹ, gdyby za jeden zaimportowany zĹom musiaĹbyĹ oddaÄ potwierdzenie zĹomowania starego zĹoma. |
|
Data: 2009-11-05 20:16:29 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Tue, 3 Nov 2009, Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał Czy mógłby się wypowiedzieć ktoś kompetentny w temacie "Dania"? O ile wiem, z innych powodów (podatkowych) był tam dowód, że nawet relatywnie większe bogactwo społeczeństwa NIE przyczynia się do "spadku złomowatości", jeśli przepisy nie pozwalają *wybrać*, czy lepiej remontować odpadki "dwukrotny przystanek", czy lepiej kupić sprowadzony jednokrotny przystanek. IMVHO "to" ma rację - ograniczenie podaży podniesie ceny i spowoduje że opłaci się utrzymywać "większy złom" (taki który dziś faktycznie idzie na złom). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-11-06 08:08:37 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-06 11:18:54 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-06 12:23:04 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-06 11:31:14 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-06 20:59:48 | |
Autor: Cavallino | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4af40902$1news.home.net.pl...
Cavallino wrote: Nie dla wybranych, tylko dla tych ktĂłrych staÄ na samochĂłd. Jak kogoĹ nie staÄ to jeĹşdzi zbiorkomem, zamiast robiÄ z Polski zĹomowisko. |
|
Data: 2009-11-07 21:05:20 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Cavallino wrote:
Tak, tak, normalnoĹÄ w Cavallino to nowa, maĹa padaka dostÄpna dla Nie staÄ tylko "staÄ". O tym wĹaĹnie piszÄ, jak za PRL-u. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-06 00:15:04 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Tue, 03 Nov 2009 10:49:15 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
I wtedy Twoja thalia odpada - bo co z tego, że lakier ma cacy, jak właściciela nie stac na zawiechę czy hamulce? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-06 10:21:04 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-08 01:41:37 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Fri, 06 Nov 2009 10:21:04 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
I wtedy Twoja thalia odpada - bo co z tego, że lakier ma cacy, jak właściciela nie stac na zawiechę czy hamulce? Jasiu, janie spłacam tak jak Ty kredytu, więc kupuje nowe amortyzatory, nie reanimuje zuzytych tak, jak Ty to czynisz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-08 21:31:40 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 06 Nov 2009 10:21:04 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a): Alez ja nie mam zadnego kredytu bo i po co, a smar wymieniam w amortyzatorach Syreny zgodnie z wytycznymi producenta |
|
Data: 2009-11-02 14:45:53 | |
Autor: Grejon | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
d) prawo jazdy przez okres 3 lat upowaznia do poruszania sie pojazdem o mocy do 60KM, A po 3 latach wsiąść do 200-konnego Porsche... -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-11-02 14:55:17 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Grejon pisze:
Jan Strybyszewski pisze: No i .... lepiej jak odrazu po odebraniu wsiadzie do 250KM BMW o czterech sladach i pojedzie na dyskoteke wyrywac laski ? |
|
Data: 2009-11-02 15:32:11 | |
Autor: Grejon | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Grejon pisze: No to sam widzisz że i tak źle i tak niedobrze :) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-11-02 15:41:20 | |
Autor: to | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jan Strybyszewski wrote:
a) gruntowana kontrola stanu technicznego po 10 latach. b) okresowe Janie, co Wy tam palicie? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-03 09:48:14 | |
Autor: Mario | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
to pisze:
Jan Strybyszewski wrote:nie wiem co ale chÄtnie bym sprĂłbowaĹ :-D pozdrawiam mario |
|
Data: 2009-10-31 21:21:35 | |
Autor: kogutek | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
bourbaki pisze:http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,7202053,Policjant_z_drogowki__O_kazdym_krzyzu_moge_opowiedziec.html?as=2&ias=3&startsz=x > > "W Słowenii jeżeli pan przekroczy prędkość o 50 km/h, to samochód przez > sześć miesięcy nie może jeździć. Jest zaaresztowany. W Norwegii jak pan > przekroczy na autostradzie o 35 km/h, to idzie pan do więzienia na sześć > miesięcy. Za 30 km/h traci się prawo jazdy na pół roku."Reszta jest taka straszna że może bał się ją cytować. Zresztą po co cytować skoro do "miszczów" kierownicy i tak nie dotrze. Wszędzie w cywilizowanym Świecie założyli już obrożę kierowcom. Czas teraz na Polskę. Oby jak najszybciej. -- |
|
Data: 2009-10-31 22:48:10 | |
Autor: Piotr C. | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
kogutek wrote:
Reszta jest taka straszna że może bał się ją cytować. Zresztą po co cytować http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html Najłatwiej powiedzieć, że zawiniła prędkość. |
|
Data: 2009-10-31 22:50:51 | |
Autor: Piotr C. | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Piotr C. wrote:
http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html(...) Z moich statystyk wynika: małolat w czarnej beemce z ciemnymi szybami pod wpływem amfetaminy lub alkoholu trafia do szpitala (lub trafiają jego ofiary) raz na dwa miesiące. Motocyklista, który kogoś zabił, trafia się raz na pół roku. Natomiast, motocyklista, którego ktoś zabił lub próbował zabić, trafia do nas dwa razy w tygodniu. A wiecie Państwo kto jest, też w moich statystykach, absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o liczbę ofiar? Jest to pani lat 30-40, trzeźwa, w dobrym, służbowym samochodzie, przejeżdżająca pieszego na pasach. To się zdarza CODZIENNIE, i to kilka - kilkanaście razy dziennie. (...) sprawdźcie ogólnopolskie statystyki we własnym zakresie. Ale krytycznie, nie na zasadzie, że patrol policji wpisał w rubryce przyczyna wypadku: szybkość, brawura itp. |
|
Data: 2009-10-31 23:54:06 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Piotr C. pisze:
Piotr C. wrote: Jeżeli chodzi o artykuł, to warto dodać że lekarz będący jego autorem to zapalony motocyklista (przynajmniej tak wnioskuję po tym że aktywnie udziela się na forach motocyklowych). Co w jakiś sposób tłumaczy że "zamordowani" motocykliści mu się tak rozmnażają. Więc nie wynika z tego wiele więcej niż to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. |
|
Data: 2009-11-01 00:16:53 | |
Autor: Ra | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Piotr C. pisze:
Piotr C. wrote:nie znam statystyk i nie jestem szowinistą ale jeśli chodzi o panie to muszę się zgodzić, tak średnio co drugi dzień chce mnie jakaś rozjechać na pasach na takiej jednej podporządkowanej uliczce. Jest po prostu skręt albo zielona strzałka. To samo jeśli chodzi o wejście do galerii mokotów od rodzin hiszpańskich. Parę razy może mi się zdarzyło że pani za kierownica puściła pieszych. |
|
Data: 2009-11-01 01:36:40 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Piotr C." hcibg1$p2v$2@inews.gazeta.pl A wiecie Państwo kto jest, też w moich statystykach, absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o liczbę ofiar? Jest to pani lat 30-40, trzeźwa, w dobrym, służbowym samochodzie, przejeżdżająca pieszego na pasach. To się zdarza CODZIENNIE, i to kilka - kilkanaście razy dziennie. Ja pamiętam 3 wypadki -- za każdym razem kierowała trzeźwa kobieta, jadąca powoli. Raz wyprzedzała na przejściu i połamała miednicę przechodzącemu po tym przejściu, raz nie zauważyła WIDODCZNEGO znaku STOP i uderzyła jadącego do niej prostopadle po drodze z pierwszeństwem wjazdu chyba w tylne koło, a raz po prostu :) pojechała, gdy śliska droga skręcała łukiem... I walnęła w s_łup. :) No i moje wypadki pamiętam... Przywalenia w zderzak z tyłu :) i moje :) przywalenie w Tico -- nie miałem widoczności i jechałem tak szybko, aby samochód nie stanął, bo było lekko pod górkę po kocich łbach a w takiej scenerii skrzynia automatyczna niekoniecznie ciągnie po puszczeniu obu pederstów. :) Mnie w tyłek Volvo walili tylko mężczyźni. :) W pannę Mercedes też chyba zawsze mężczyźni, nawet bardzo dobrzy kierowcy -- na przykład taksówkarz, :) a nie hamuję ostro bez powodu i (jeśli mogę) patrzę w lusterko przed każdym hamowaniem. Taksówkarzowi akurat urwał się zacisk, na dodatek wtedy, gdy już uznałem, że widzi, iż hamuję i będzie hamował. :) IMO najczęstszymi przyczynami są: -- zła widoczność lub złe oznakowanie -- głupota i zagapianie się -- zły stan samochodu... Rzadko widywałem wypadki spowodowane nadmierną szybkością, choć zawsze można uznać, że gdyby każdy samochód stał w miejscu, liczba wypadków spadłaby drastycznie. ;) Moje oba autka (nowe Volvo S40 i ćwierćwieczna Mercedes 190 D) mają dobre hamulce. :) Wiem jednak, że nie każde jeżdżące po naszych drogach autko ma równie dobre. :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-01 10:35:45 | |
Autor: Piotr C. | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
IMO najczęstszymi przyczynami są: Hehe no i zawsze można powiedzieć, że przyczyną była również (jeśli nie przede wszystkim ;)) prędkość - wszakże gdyby jechać jeszcze o połowę wolniej, to głupota i zły stan auta też by mniej przeszkadzały... Ja jednak uważam podobnie - brak umiejętności to numer jeden, dekoncentracja to numer dwa. Na tą drugą ma niestety wpływ zbyt WOLNA jazda ;) pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-01 11:10:57 | |
Autor: J.F. | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Sun, 01 Nov 2009 10:35:45 +0100, Piotr C. wrote:
Ja jednak uważam podobnie - brak umiejętności to numer jeden, dekoncentracja to numer dwa. Na tą drugą ma niestety wpływ zbyt WOLNA jazda ;) Oj tak. Dwie niebezpieczne sytuacje mialem w ostatnich paru latach - raz jechalem za szybko, a drugi raz - za wolno .. J. |
|
Data: 2009-11-01 15:04:28 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"J.F." qjnqe59mn0kisviuvbq6sgladdlhruap73@4ax.com Oj tak. Dwie niebezpieczne sytuacje mialem w ostatnich paru latach - Ja mam tylko wtedy, gdy jadę powoli. I zazwyczaj obarczam winą innych -- zła widoczność na skrzyżowaniu (raczej brak widoczności jakiejkolwiek) czy źle ułożony krawężnik (pionowo, dzięki czemu można podrapać felgi czy kołpaki, a nie tylko same opony) czy tłuczenie podwoziem o nierówności :) dróg itp... Zazwyczaj jednak taka (powolna) jazda nie dopinguje -- w razie czego straty są małe, więc... ;) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-01 16:10:05 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Sun, 01 Nov 2009 11:10:57 +0100, J.F. napisał(a):
Oj tak. Dwie niebezpieczne sytuacje mialem w ostatnich paru latach - A ja wszystkie jak jechałem za wolno... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-01 16:34:23 | |
Autor: J.F. | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Sun, 1 Nov 2009 16:10:05 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sun, 01 Nov 2009 11:10:57 +0100, J.F. napisał(a): A ten row to byl za wolno czy za szybko ? :-) J. |
|
Data: 2009-11-01 21:44:26 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Dnia Sun, 01 Nov 2009 16:34:23 +0100, J.F. napisał(a):
A ja wszystkie jak jechałem za wolno... Za wolno - jakbym zaczął z większą prędkością, to bym nie przyśpieszał na lewym i by mi tył nie uciekł ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-11-04 21:52:34 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1m0z3y4e9y0v4.dlgoldfield.org.pl... A ja wszystkie jak jechałem za wolno... Boś dupa, a nie kierowca, dlatego tył ci ucieka :) Nie masz ani umiejętności manulanych, ani też rozumu, żeby przewidzieć taką ewentualność. |
|
Data: 2009-11-01 19:53:51 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Adam Płaszczyca" 1a76sc2cy6f5$.dlg@oldfield.org.pl Oj tak. Dwie niebezpieczne sytuacje mialem w ostatnich paru latach - A ja wszystkie jak jechałem za wolno... Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowana większość wypadków dopada mnie właśnie wtedy, gdy zmniejszam szybkość. :) Nierzadko wtedy, gdy hamuję przed czerwonymi światłami sygnalizatora :) czy przed przejściem dla pieszych, po którym właśnie przechodzi jakiś człowiek. :) Dodam, że bardzo rzadko zdarza się tak, iż nie mam świateł stopu. Nawet wtedy, gdy hamuję silnikiem, naciskam hamulec, aby zapalić stopy i sprawdzam, czy stopy zapalają się -- zwykle widać je w tablicach rejestracyjnych, w pasach malowanych na jezdni lub nawet na samej jezdni, zwłaszcza wtedy, gdy jezdnia jest mokra. :) Raz nie miałem świateł stopu. Jadący za mną wyprzedził mnie, zatrzymał się przede mną tak, aby mi uniemożliwić ominięcie go, podszedł i zapytał, czy dać mi w morę, po czym powiedział spokojnie, że nie mam stopów. :) Rzecz działa się na polskiej Białorusi a ja miałem na pokładzie śliczną Białorusinkę, która ugasiła złość swym miękkim głosem... :) Bardzo często sprawdzam, czy mam stopy. :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-01 15:00:35 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Piotr C." hcjkpq$in3$1@inews.gazeta.pl Hehe no i zawsze można powiedzieć, że przyczyną była również (jeśli nie przede wszystkim ;)) prędkość - wszakże gdyby jechać jeszcze o połowę wolniej, to głupota i zły stan auta też by mniej przeszkadzały... Dokładnie tak!! I jeszcze coś! Zauważ, że jadąc zbyt wolno, jedziesz dłużej (niż wtedy, gdy jedziesz szybko) i możesz nawet wjechać w jazdę nocną, która zazwyczaj jest mniej bezpieczna od jazdy dziennej. Zazwyczaj, choć ja wolę jeżdżenie nocą. :) Jest wówczas mniejszy ruch (niż w dzień) a i kierowcy są wówczas mądrzejsi, bo głupole boją się złych warunków lub po prostu selekcjonują się. ;) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-10-31 22:50:04 | |
Autor: bourbaki | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
troche mnie dziwi to co piszecie. zadalem pytanie i nie musze sie
tlumaczyc, ze swojego stosunku do reszty artykulu. akurat ta kwestia drastycznych kar w innych panstwach mnie zainteresowala wiec pytam a wy zmieniacie temat ... |
|
Data: 2009-11-01 01:48:36 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"bourbaki" hcibe6$p36$1@achot.icm.edu.pl troche mnie dziwi to co piszecie. zadalem pytanie i nie musze sie W Norwegii przekroczyłem szybkość (niby nie ja prowadziłem, ale jechałem obok kierowcy) i policjant traktował nas ulgowo. -- Zapnij pasy, bo w Norwegii jeździ się z zapiętymi, zmniejsz szybkość, bo na obszarze zabudowanym [dwa domy w zasięgu wzroku to u nich sporo, dlatego tablice oznaczające ,,obszar zabudowany'' widać często] i jedź ostrożniej, aby wam się coś gorszego nie przytrafiło. Mieliśmy uszkodzony przód -- na parkingu promowym dzieciak spuścił na luz i samochód uderzył w poprzedzająca nas furgonetkę... W Niemczech też nas potraktowano ulgowo. ;) -- 10 marek za brak nalepki PL. -- Zaraz kupimy. -- Oczywiście, że kupicie. 10 marek. :) -- Zaraz kupimy i nakleimy, -- Tak jest. Bez naklejki nie odjedziecie. :) 10 marek. :) -- Za co? -- Za brak naklejki. -- Zaraz kupimy... -- Kupicie i nakleicie, a teraz 10 marek!!! :) Z innych opowiadań. Samochód zatrzymał się przednimi kołami na linii zatrzymania. Obok stanął samochód policyjny. :) -- Cofnij samochód przed linię. :) -- Zapaliło się zielne światło. Mogę jechać do przodu? -- Cofnij!!!!! A po cofnięciu nie odjeżdżaj od razu!!! Cofnięcie i zatrzymanie zabrało tyle czasu, że zapaliło się znowu czerwone światełko... :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-01 11:43:14 | |
Autor: gogi | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Z innych opowiadań. Samochód zatrzymał się Ciekawe czy tak samo by sie zachowali, jesli kierowca bylby Niemiec (chodzi o zabawe cofnij i poczekaj). -- gogi |
|
Data: 2009-11-01 12:08:40 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
gogi pisze:
Eneuel Leszek Ciszewski pisze: Mam jakieś dziwne wrażenie, że tam chodziło o pętlę indukcyjną w jezdni, która sterowała światłami. :) -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę." |
|
Data: 2009-11-01 12:35:44 | |
Autor: gogi | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Mam jakieś dziwne wrażenie, że tam chodziło o pętlę indukcyjną w jezdni, która sterowała światłami. :) Takiej ewentualnosci nie bralem pod uwage, ale to by znaczylo, ze np. w zimie, gdy nie widac linii (jest wieksza szansa, ze sie ja przekroczy) to swiatlo zielone sie nie zapali? :) Pozdrawiam -- gogi |
|
Data: 2009-11-01 14:56:59 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"gogi" hcjrqe$a2u$1@inews.gazeta.pl Takiej ewentualnosci nie bralem pod uwage, ale to by znaczylo, ze np. w zimie, gdy nie widac linii (jest wieksza szansa, ze sie ja przekroczy) to swiatlo zielone sie nie zapali? :) Raczej nie. Pętle, kamery i czujniki ruchu, czas i sterowanie z zewnątrz (każdy sterownik ma port RS232 do którego można podłączyć cały świat) i włączniki na przejściach dla pieszych -- wszystko to jest brane pod uwagę, nie tylko same pętle. :) Może nowe sterowniki mają inne międzymordzia -- nie wiem. Znam te sterowniki z czasu, gdy były tam eReSy, a było to pod koniec ubiegłego wieku. ZTCW te eReSy nie zostały należycie wykorzystane do dzisiaj. Można było podłączyć do nich moduły GSM, można było łączyć się ze światem poprzez internet po WiFi czy Ethernet... No i zaczęło się ponad 10 lat temu od łączenia modemami wręcz dedykowanymi. W Białymstoku położono... Światłowody... Wywalono masę szmalu na to, aby puszczać pojedyncze bajty w czasie godziny... :) W tym samym czasie przygotowywano wszechobecne sieci WiFi, do których można było podłączyć te sterowniki... :) -=- Jeśli ktoś mówi, że po internecie powszechnym ;) nie mogą biegać sterowania sygnalizacją (czy w ogóle, że przemysłowy internet nie może mieszać się elektrycznie z ,,powszechnym'') z uwagi na przykład na wirusy czy poufność informacji i wagę owej informacji, przypomnę, że banki jakoś radzą sobie z problemem podsłuchiwania czy zawirusowania... :) Cała telemetria może pracować na tych powszechnych sieciach, nie musi do tego korzystać z dedykowanych, przemysłowych sieci... :) I całe sterowanie przemysłowe także... :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-01 14:43:06 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Marcin "Kenickie" Mydlak" hcjq8l$77i$1@news.dialog.net.pl Ciekawe czy tak samo by sie zachowali, jesli kierowca bylby Niemiec (chodzi o zabawe cofnij i poczekaj). Mam jakieś dziwne wrażenie, że tam chodziło o pętlę indukcyjną w jezdni, która sterowała światłami. :) Wtedy jeszcze tych pętli nie było. Za samochodem stały inne samochody, obok także stały inne samochody. :) Samochód miał (ZTCW -- znam to z opowiadań) niemieckie tablice rejestracyjne. -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 07:27:10 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Kumpel zapłacił za brak winiety autostradowej w Austrii - za stanie na parkingu ;-) Wjechał od strony włoch, noc, zmęczony, zapomniał na granicy kupić, przejechał kawałek, zatrzymał się na parkingu przy stacji benzynowej i się kimnął parę godzin. Obudziło go stukanie w szybę ;-) Panowie policjanci stwierdzili że JAKOŚ musiał tu dojechać, a winiety nie ma... Na nic się zdało pobiegnięcie na stację i kupienie. Na dobrą sprawę - mógł zedrzeć ;-) ale jakoś nie wyglądali na skłonnych w to uwierzyć. 100 euro... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 08:45:57 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) Kumpel zapłacił za brak winiety autostradowej w Austrii - za stanie na Bynajmniej - zapłacił za brak winiety, co sam napisałeś poniżej. Wjechał od strony włoch, noc, zmęczony, zapomniał na granicy kupić, Ano właśnie - brak winiety i jechał. Obudziło go stukanie w szybę ;-) I bardzo dobrze. Niech się cieszy, że tylko 100 euro, a nie odpowiednio więcej. |
|
Data: 2009-11-02 08:04:24 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Massai pisze: Winieta jest potrzebna żeby móc JEŹDZIĆ po autostradach. On zresztą przypomniał sobie o tym, jeszcze w czasie jazdy, ale stwierdził że kupi już rano, jak będzie wyjeżdżał.
Wiesz, sam kiedyś w Szwajcarii zapomniałem kupić, przejechałem ze 30 km, zatrzymałem się na tankowanie, i wtedy mi się przypomniało. Jak płaciłem w kasie to podjechała policja i sprawdzała za koleją - jak wyszedłem już z winietą, to stali przy moim samochodzie. Pokazałem, powiedziałem że własnie kupiłem bo na granicy zapomniałem. Pokiwali głową, stwierdzili - nie ma problemu, skoro kupiłem sam nie wzywany. IMHO nie ma co przesadzać - każdemu może się zdarzyć.
A niby czemu ma się cieszyć że nie odpowiednio więcej? Tyle wynosił mandat za brak winiety. Jakieś pierdolenie. Ot, trafił na służbistów. Pojedź do Wiednia, wjazd podajże od zachodu - jest tak sprytnie że całą droge jedziesz poza autostradą, a w samym Wiedniu wjeżdża się dosłownie na 100 metrów autostrady - i tam stoją policjanty zatrzymując za koleją samochody. Od miejscowych się dowiedziałem że ten odcinek dawniej nie był autostradą, od jakiegoś czasu zrobili jako źródło dochodu. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 09:59:01 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) Winieta jest potrzebna żeby móc JEŹDZIĆ po autostradach. Jechał? Jechał, więc o czym dyskusja? Prawo jest jednoznaczne. Teleportację widziałem tylko na filmach. Do tego to nie jest tak, że muszą złapać za rękę. On zresztą przypomniał sobie o tym, jeszcze w czasie jazdy, ale Gapowe się płaci. Wiesz, sam kiedyś w Szwajcarii zapomniałem kupić, przejechałem ze 30 No dobrze, ale co to wnosi do tematu? Pokazałem, powiedziałem że własnie kupiłem bo na granicy zapomniałem. Dobra wola policjantów to kwestia odrębna. A niby czemu ma się cieszyć że nie odpowiednio więcej? Tyle wynosił Może powstrzymaj swój język. Niech się cieszy, ze tylko 100 euro zapłacił - w innych krajach mógłby zapłacić wielokrotnie więcej. Ot, trafił na służbistów. Cóż, zawsze można takich spotkać i trudno specjalnie narzekać, że tacy są. Pojedź do Wiednia, wjazd podajże od zachodu - jest tak sprytnie że całą No i? Widzisz, ja jakoś tak dziwnie robię, że jak mam szanse skorzystać z autostrady i winiety są obowiązkowe, to takowe kupuję. Trudno. Inna sprawa, że coś mi w tym opisie nie pasuje - nie ma możliwości ominięcia autostrady? Od miejscowych się dowiedziałem że ten odcinek dawniej nie był Coś mi się nie chce wierzyć, ale może przy okazji popatrzę jak to wygląda - choć z drugiej strony wątpię, bym akurat o tym pamiętał. |
|
Data: 2009-11-02 10:04:03 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Massai pisze: Dobra wola, czy zła - chodzi o to żeby pilnowac porządku, a nie próbować uwalić obywatela w każdym możliwym punkcie. I jak widać - da się.
"a mogli zabić". Był w tym konkretnym kraju, i cieszyć nie ma się z czego. Zapłacił tyle ile musiał. Cieszyć to by się mógł, jakby powiedzieli "no dobrze, rozumiemy, niech pan kupi i naklei". A tak - z czego tu się cieszyć?
Szczerze? Ja też w swojej pracy mógłbym ściśle przestrzegać przepisów. I 3/4 pacjentów odesłać z kwitkiem do rodzinnego, bo coś tam. Takie zachowanie nawet ma swoją nazwę - strajk włoski. Policjant polski też mógłby za koleją lapać ludzi i walić mandaty za koleją za nieaktualne gaśnice. Tylko po co? NIe ma znaczenia czy gaśnica jest nowa czy stara, bo i tak jest na tyle mała że nic nie zdziała. Niektóre przepisy są po prostu nieżyciowe, i jedynie dobra wola egzekwujacych je może sprawić że się będzie dało żyć.
Ano jest. Trzeba odpowiednio wcześnie zjechać z "obwodnicy", bo to tak naprawdę taki wysunięty fragment Gurtla, AFAIR. Wcale nie jest łatwo się zorientować. Ja akurat bardzo lubię jeździć po Wiedniu, to niesłychanie logiczne miasto, zazwyczaj jeżdżąc w ciemno i na azymut trafiam tam gdzie chcę. Ale ten jeden kruczek to nawet miejscowi mówią że to draństwo, i że bardzo wielu przyjezdnych się łapie.
Jeśli będą stali to na pewno nie przeoczysz - tam jest taki pas zakreskowany i na całej jego długości stoją zazwyczaj zatrzymane samochody. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 11:34:38 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) Dobra wola, czy zła - chodzi o to żeby pilnowac porządku, a nie A gdzie masz to uwalanie na każdym możliwym punkcie? I jak widać - da się. Owszem, da się. "a mogli zabić". Jasne. Był w tym konkretnym kraju, i cieszyć nie ma się z czego. Zapłacił tyle Niech się cieszy, że tylko tyle wynosił mandat. Cieszyć to by się mógł, jakby powiedzieli "no dobrze, rozumiemy, niech Widocznie policjanci uznali, że nauczka jest potrzebna. To ich suwerenna decyzja. A tak - z czego tu się cieszyć? Z niewielkiego mandatu. Szczerze? Ja też w swojej pracy mógłbym ściśle przestrzegać przepisów. No i? Takie zachowanie nawet ma swoją nazwę - strajk włoski. Nie, strajk włoski to inne zachowanie. Policjant polski też mógłby za koleją lapać ludzi i walić mandaty za Nie ma czegoś takiego jak nieaktualna gaśnica w samochodzie (mowa oczywiście o tych obowiązkowych, kilogramowych). Tylko po co? NIe ma znaczenia czy gaśnica jest nowa czy stara, bo i tak Pudło - brak jest podstaw do wystawienia mandatu. Jej wygląd, bądź domniemania policjantów nie są podstawą do wystawienia mandatu. Niektóre przepisy są po prostu nieżyciowe, i jedynie dobra wola Owszem, to prawda, ale nie powiesz mi, że nieżyciowym przepisem jest obowiązek posiadania winiety - nie masz, płacisz. (...) Ale ten jeden kruczek to nawet miejscowi mówią że to draństwo, i że Widocznie ktoś ma w tym interes, albo uznano, że oznakowanie jest wystarczające. W sumie komu przeszkadza zwrócenie się do zarządcy drogi w tej kwestii? Miejscowi mówią, że to draństwo i na ty się kończy? Jeśli będą stali to na pewno nie przeoczysz - tam jest taki pas Obawiam się, że mogę przeoczyć, bądź zwyczajnie nie skojarzyć, że to właśnie o to chodzi. |
|
Data: 2009-11-02 11:19:45 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Massai pisze: Na upartego - to teoretycznie do mandatu nie mieli podstaw. Parking przy autostradzie to nie autostrada.
A jakie wg. Ciebie? Strajk włoski to właśnie wykonywanie swojej pracy maksymalnie dokładnie, przestrzegając wszelkich mądrych i niemądrych procedur. Przynajmniej 1/5 pacjentów mógłbym odesłać za brak dowodu ubezpieczenia (nieczytelną książeczkę). Następną 1/5 za choćby brak wyników badań, z którymi powinni przyjśc od rodzinnego.
Nieżyciowym nie jest - jednak już sam sposób egzekwowania można zrobić "nieżyciowo". Tak samo jak u mnie - pacjent ma być ubezpieczony i ma przedstawić na to dowód.
Miejscowych to aż tak nie dotyka - jedyne tyle że klient do hotelu przyjeżdża wpieniony ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 12:32:08 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) Na upartego - to teoretycznie do mandatu nie mieli podstaw. Bynajmniej. Stwierdzili jazdę po autostradzie bez wymaganej winiety. To nie Polska, gdzie można się wykręcać w podobny sposób. Strajk włoski to właśnie wykonywanie swojej pracy maksymalnie A tak, to jest strajk włoski. Przynajmniej 1/5 pacjentów mógłbym odesłać za brak dowodu ubezpieczenia Obawiam się, że nie masz takiej możliwości. Następną 1/5 za choćby brak wyników badań, z którymi powinni przyjśc od No cóż, Twój wybór. Nieżyciowym nie jest - jednak już sam sposób egzekwowania można zrobić Jakie nieżyciowo? Mandat za brak winiety to nieżyciowe egzekwowanie tego obowiązku? Tak samo jak u mnie - pacjent ma być ubezpieczony i ma przedstawić na Tak? A nie jest tak, że jak nie jest ubezpieczony, to dostaje rachunek, albo może fakt ubezpieczenia potwierdzić później? Inna sprawa, że ubezpieczonemu wystarczy PESEL - resztę niech sobie sprawdza przychodnia. Te potwierdzenia to wewnętrzne zarządzenia i tak szczerze - panuje całkowita dowolność w tej materii. Miejscowych to aż tak nie dotyka - jedyne tyle że klient do hotelu A mówiłeś, że lubisz Wiedeń? ;) |
|
Data: 2009-11-02 11:49:30 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Massai pisze: Dowolność, czy nie... już raz miałem taką sytuację że przyjąłem na oddział człowieka który miał po prostu nie podbita książeczkę. Tak przynajmniej twierdził. Potem się okazało że pracuje gdzie za granicą na czarno, że w tej firmie juz od jakiegoś czasu nie pracuje, że nie jest zarejestrowany jako bezrobotny - no czarna rozpacz, ten unikalny wypadek że człowiek nie ma ubezpieczenia ;-) Na szczęście jeszcze przed zabiegiem się to wydało, no i jak dostał propozycję odpłatnego leczenie, to stwierdził że go nie stać. Jakbym go zoperował, i był niewypłacalny, to miałbym z tego powodu kłopoty.
No lubię, bo już za pierwszym razem mnie uczulono na ten mały problem ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 18:09:08 | |
Autor: kogutek | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Jakbym go zoperował, i był niewypłacalny, to miałbym z tego powoduA tak nie miałeś kłopotów a pacjent może nie wykitował albo odwalił kitę później. Z reguły nie życzę nikomu nic złego. Ale tobie życzę żebyś miał niegroźny wypadek. W ramach uszkodzeń niewielki krwotok, Taki co się nie daje zatamować w warunkach polowych. Żadne duże krwawienie. Takie że krwi w człowieku wystarczy na 45 minut. I żeby nikt z tych co się zatrzymali nie chciał cie zawieźć do najbliższego, oddalonego o 30 minut spokojnej jazdy, szpitala. Bo byś mu ufaflunil tapicerkę i by musiał iść do ubezpieczyciela żeby oddal za pranie. I żeby w karetce co by płyn fizjologiczny przywiozła i może nawet i krew kierowca gumę złapał. A jeszcze lepiej dwie. I żeby zabrakło tak ze sześć minut. Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: * obowiązki te sumiennie spełniać; * służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu; * według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek; * nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego; * strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych; * stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić. PRZYRZEKAM TO UROCZYŚCIE! Śmieć jesteś a nie lekarz. -- |
|
Data: 2009-11-02 19:20:04 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
kogutek wrote:
W dupie byłeś, i gówno widziałeś. I gówno wiesz. Stan zagrożenia życia - i w takiej sytuacji jestem kryty. Mogę przyjąć każdego, i nikt się o to nie przyczepi. A jak przyjmę na zwykłą, planową discektomię kogoś kto jest nieubezpieczony i jest niewypłacalny - to odpowiadam. "Tylko" trzema pensjami. Zwyczajnie szpital mi będzie ściągał z pensji - mam to w umowie o pracę. Ściągną całe trzy pensje bo takie leczenie to naście tysięcy złotych. 4 takich pacjentów i cały rok pracuję za darmo. Jak rozumiem następnym razem mam rachunek za takiego pacjenta wysłać do ciebie, baranie? Z reguły nie życzę nikomu nic złego. Ale tobie życzę Dzięki, naprawde serdeczne dzięki. Najpierw taki skurwysyn mi daje na leczenie jakieś grosze (swoim głosami na kolejnych aferałów, co to mu obiecają nie podnoszenie składki zdrowotnej), a potem, jak trzymam się procedur które mi narzuca, i za te gówniane grosze robię co mogę - będzie mi życzył śmierci. Żeby było merytorycznie: Roczny budżet NFZ to około 50 mld pln. Obywateli mamy circa 40 mln, czyli jakieś 1250 zł rocznie na głowę. Czyli jakieś 300 euro rocznie. Niemcy - ponad 3000 euro rocznie. GB - ponad 2500 euro rocznie. Francja - ponad 2000 euro rocznie. Leki kosztują tyle samo (a często drożej). Prąd, woda, opatrunki, sprzęt diagnostyczny, operacyjny - tyle samo. Różnica jest tylko w pensjach. W Polsce neurochirurg dostaje pensję miesięczną w wysokości jednej dniówki neurochirurga w GB. Pielęgniarka - około 1/10 tego co dostaje pielęgniarka w GB. Jedna od nas przychodzi do pracy na piechotę, godzinę codziennie rano, bo nie zawsze ją stać na bilet miesięczny. Dla porównania: murarz w PL dostaje 1/4 tego co by dostał w GB. Żeby nie było pierdolenia o szopenie, że inni też zarabiają mniej. Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Zacznij od siebie. Bo to ty swoimi głosami wybrałeś ludzi którzy powiedzieli: "nie, za nasze niebezpieczonego leczyć ci nie wolno". Śmieć jesteś a nie lekarz. Sam jesteś śmieciem, bo to ty swoimi głosami nakazujesz tak postępować. Przelewaj co miesiąc na rachunek szpitala ze 200-300 tysięcy, powinno starczyć - takich pacjentów na szczęście nie ma wielu. Ja będę chętnie leczył każdego kto przyjdzie. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 22:41:10 | |
Autor: kogutek | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Reprezentujesz poziom chłoporobotnika a nie lekarza. Żeby zostać lekarzem nie wystarczy skończyć studia. Trzeba złożyć jeszcze przyrzeczenie. Kiedyś to się przysięgą Hipokratesa nazywało. Jeśli człowiekowi honoru proponuje się warunki pracy takie, że będzie musiał złamać dane słowo to odpowiada on "dziękuję ale nie mogę ich przyjąć bo są niezgodne z danym przyrzeczeniem". Na lekarza nie biorą z łapanki. Bo tylko w takiej sytuacji można być zwolnionym z przyrzeczenia. Dalej jesteś ludzkim śmieciem, gorszym niż na początku bo się tłumaczysz i szukasz winnych tam gdzie ich nie ma. -- |
|
Data: 2009-11-03 07:06:23 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
kogutek wrote:
<ciach głupoty> Chędoż się bucu, ja się nie tłumaczę. Nie muszę - bo po prostu nie robię nic złego, wręcz przeciwnie - robię co mogę, i robię to dobrze - tak przynajmniej uważają pacjenci i moi przełożeni. A ty jesteś tylko małym onetowym gówniarzem, co to kompletnie sobie nieznanych sobie ludzi wyzywa od śmieci i życzy im śmierci. Palancie, życzysz mi śmierci i masz czelność pouczać mnie jak mam postępować? Wracaj do lekcji, bo ci mama po dupie przyłoży. Eot, nie chce mi się dyskutować z takimi kretynami. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 11:54:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
On Mon, 2 Nov 2009, Massai wrote:
Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Ale tu nie chodzi o "nieprzesadzanie" - prawo często tak właśnie działa, jak *sam* zdążysz podjąć działania polegające na ujawnieniu niedopatrzenia lub naprawie jego skutków, to kary nie ma. Nawet w polskim prawie podatkowym :P Za jakbyś nie miał ich w ręku kiedy kontrola przyszła, to "zaraz kupię" mogłoby nie poskutkować. Pojedź do Wiednia, wjazd podajże od zachodu - jest tak sprytnie że całą Zaraz. I to na fotoradary *w Polsce* ktoś narzeka, że są "źródłem dochodu"??? ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-11-02 11:01:01 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Mon, 2 Nov 2009, Massai wrote: "manie w ręku" też teoretycznie nie powinno pomóc. Ma być "skasowane" i naklejone... Tyle że jak ktoś chce rzeczywiście pilnować żeby ludzie kupowali te winiety, to przywali mandat komuś kto jedzie autostradą w głębi kraju bez winiety. A jak chce po prostu mandaty walić, to się ustawi 100 metrów za wyjazdem z parkingu przy granicy. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 12:20:02 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) "manie w ręku" też teoretycznie nie powinno pomóc. Teoretycznie. Ma być "skasowane" i naklejone... Zgadza się - nawet na winiecie jest instrukcja :) Tyle że jak ktoś chce rzeczywiście pilnować żeby ludzie kupowali te Bynajmniej - miejsce nie ma znaczenia. A jak chce po prostu mandaty walić, to się ustawi 100 metrów za Widocznie zbyt wielu "zapomina". Patrzysz zbyt jednostronnie na zagadnienie. Inna sprawa, ze są systemy automatycznego wykrywania jazdy bez winiety i patrol już czeka przy najbliższym zjeździe. Dla mnie to żadna różnica, czy stwierdzili brak na parkingu, do którego można dojechać tylko autostradą, czy też bezpośrednio w czasie jazdy. |
|
Data: 2009-11-02 12:00:46 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Massai pisze: Ze wszystkim tak jest. Clou programu to umieć rozpoznać. Raz mnie policja drapnęła na polach lucerny za Radomiem. Radar wykazał 93 km/h. Ja "no panowie, bez przesady, taka droga a wy się o 3 km czepiacie?" A oni "nie 3 tylko 33!" zbaraniałem i pytam "ale jak to? nie było ograniczenia!" A ci mi pokazali tablicę końca miejscowości 20 metrów dalej w krzakach. I co? i nic. Panowie uznali że rzeczywiście byłem przekonany że wolno 90 (bo tak było naprawdę), i mnie tylko pouczyli. Fakt że to dawno było, i mieli formalnie taką możliwość.
A ja jednak widzę różnicę między gościem co pomyka sobie radośnie celowo nie płacąc, a turystą który po długiej jeździe zwyczajnie zapomniał i chce natychmiast błąd naprawić. Po prostu żyj i daj żyć innym. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 13:23:29 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
(...) Ze wszystkim tak jest. Clou programu to umieć rozpoznać. Umiejętność rozpoznania przydaje się, niemniej nie zawsze można coś rozpoznać w 100% poprawnie. Raz mnie policja drapnęła na polach lucerny za Radomiem. No, ale o czym by to miało świadczyć? Zrobili dobrze, czy źle? Co w sytuacji, gdy tak samo traktują tego, który z rozmysłem jedzie te 93 na 60 i rżnie głupa, w taki sam sposób, w jaki Ty się tłumaczyłeś? Niestety, sprawa nie jest taka oczywista. A ja jednak widzę różnicę między gościem co pomyka sobie radośnie Różnica jest, niemniej pomijasz fakt, który wcześniej przedstawiłem - zbyt często zdarza się takie zapominalstwo i policja często jest na to wyczulona. Ten złapany też się będzie tłumaczył, że zapomniał i kupi na najbliższej stacji, wjechał przypadkiem i w ogóle. Po prostu żyj i daj żyć innym. Hasło piękne, niestety świat nie jest taki idealny. Najwyraźniej problemy z winietami są częste, skoro doszło do tego, że łażą po parkingach i tam sprawdzają - i wiesz, ja to rozumiem. |
|
Data: 2009-11-02 19:54:08 | |
Autor: gogi | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
Panowie policjanci stwierdzili że JAKOŚ musiał tu dojechać, a winiety A jesli dojechal na parking na lawecie to tez mial wykupic winiete? -- gogi |
|
Data: 2009-11-02 19:21:34 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
gogi wrote:
Massai pisze: No, pewnie nie ;-) Ale to normalny gość, myślał, powiem co i jak, wyjaśnię, i sprawy nie będzie. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-02 20:43:39 | |
Autor: Artur Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Massai pisze:
gogi wrote: Owszem, tylko musiałby udowodnić transport na lawecie do tego miejsca. Ale to normalny gość, myślał, powiem co i jak, wyjaśnię, i sprawy nie Widzisz, myśleć to trzeba wcześniej, wtedy nie ma takich problemów. Żeby nie było - nie twierdzę, że nie można czasem czegoś zapomnieć, ba, zrobić głupoty. Niestety, wtedy trzeba się liczyć z konsekwencjami. Za przykład dam Ci pewnego mojego znajomego - niepełnosprawny, nota bene walczący w pewien sposób o prawa dla niepełnosprawnych. Był on łaskaw zaparkować w Londynie na miejscu dla niepełnosprawnych, ale legitymacji nie wyłożył (choć jest obowiązek i sam walczy o porządek na tych miejscach). Londyn to nie Warszawa - jak wrócił, to samochodu już nie było - został sholowany. Miał później wielkie pretensje, że policjant mógł ocenić niepełnosprawność na podstawie oceny jego osoby (fakt, jeździ na wózku). Na nic były tłumaczenia, że policjant nie jest jasnowidzem i nie obserwuje każdej osoby parkującej na takich miejscach (w sumie - jak ma ocenić niepełnosprawność/prawo do parkowania w takich miejscach?). Dokumentem uprawniającym do parkowania na takich miejscach jest legitymacja/karta o stosownym wzorze itd. Robi kurs co jakiś czas i do samochodów zaparkowanych niezgodnie z prawem wzywa lawetę. Napiszę Ci, że chciałbym, by służby w Polsce podobnie się zachowywały i nie było dyskusji, że pod supermarketem policja nie ma nic do roboty, bo to teren prywatny. Tak jak w przytaczanej przez Ciebie Szwajcarii - zaparkuj pod marketem na miejscu dla niepełnosprawnych (bez karty), a po powrocie z zakupów możesz samochodu szukać na parkingu policyjnym. Porządek musi być - jeżeli sami go chcemy, to musimy go akceptować i robić wszystko, by go utrzymać, a nie głupio się tłumaczyć. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-03 07:30:47 | |
Autor: Massai | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
Artur Maśląg wrote:
Massai pisze: Widzisz, równie dobrze ja tak mógłbym mówić każdemu kto przychodzi "wybrakowany". Że trzeba było myśleć wcześniej, że przepisy i wymogi są jasne, że każdy je zna itd. Ale... wolę pójść komuś na rękę. Żeby nie było - nie twierdzę, że nie można czasem czegoś zapomnieć, Ano - ale ja wolę myśleć że można też liczyć na dobrą wolę drugiego człowieka. Że ten zrozumie że to po prostu przeoczenie, zapomnienie czegoś itp. Na szczęście - mam dość nietypowe doświadczenia z ludźmi. Jakoś zazwyczaj trafiam na uczciwych, normalnych i życzliwych. Sam staram się taki być - bo jestem przekonany że to "wraca". Hehe, kiedyś miałem taką sytuację że rozszczelniła mi się klima, czerwiec, tuż przed wyjazdem, podjechałem do dobrego warsztatu. Kolejka jak cholera. Idę, pytam - kiedy. Facet za ladą mówi - za 3 tygodnie... pytam czy nie da się wcześniej tego zlutować i napełnić, bo wyjeżdżam. Jakiś gośc wychodzi z zaplecza, patrzy na mnie, i mówi - spoko, zrobimy od ręki. Ja trochę zdziwiony, a ten dorzuca - "jak ja do pana przyszedłem, to nie musiałem czekać". Nawet go nie pamiętałem. Facet mi zajechał drogę ostatnio, ot - stłuczka z jego winy. Mówi - robimy na ubezpieczalnię. Nie wzywałem policji, mimo że radzą żeby tak robić. Napisał oświadczenie, 2 godziny później jeszcze zadzwonił i mówi że zapomniał numeru do siebie zostawić, jakby coś, to pod tym jest uchwytny i gdyby były problemy, to on będzie potwierdzał i wyjaśniał. W zeszłym roku zostawiłem kartę przy bankomacie - sporo papierów miałem, sporo na głowie - no i zapomniałem. Zorientowałem się po godzinie, dzwonię do banku zastrzec, a ci mi mówią że już ktoś znalazł, że zaniósł do banku, że już zablokowana. Powiem więcej - w dość nietypowy sposób prowadzę firmę. Pracuję praktycznie bez umów papierowych - wszystko na gębę. Po prostu - tak jest znacznie łatwiej. Znacznie łatwiej dograć zlecenie, jeśli umowa nie musi przechodzić przez fafnastu prawników - podpisuje się tylko jakiś świstek na koniec roboty, żeby była podkładka pod fakturę i jako gwarancja. Ktoś powie - frajer. Ale siedzę w tym szósty rok, i miałem w tym czasie 3 wpadki. Tzn. klient mnie, nazwijmy to - wydymał. 2 razy - była umowa. Raz - na gębę. Gdy były te umowy, zleceniodawca grymasił, kombinował, zawracał dupę, by w końcu mieć podstawę do wycofania się z umowy (a chodziło o to że się po podpisaniu umowy zorientował że go nie stać). W przypadku tego dealu na gębę - dostałem momentalnie telefon "wie pan co, mamy problem, szefowa mi budżet przyblokowała, nic z tego w tym roku nie będzie". Coś tam zrobiliśmy wcześniej, ale niewiele się narobiliśmy. Od tego czasu wolę wrzucić od czasu do czasu w koszty taki nieudany deal, niż szarpać się z każdym. Po prostu znacznie łatwiej się żyje, gdy się zakłada że jednak inni to tez normalni, tacy sami ludzie, a nie wilki. Wiem, wiem - postawa tych policjantów to nie "wilki" tylko po prostu dokładnie wykonujący swoje obowiązki funkcjonariusze. IMHO mogli postąpić inaczej - ale widać nie chcieli. Mieli do tego prawo. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-03 18:29:08 | |
Autor: gogi | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-02 20:25:00 | |
Autor: Artur Maśląg | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
gogi pisze:
Massai pisze: Dokumenty przewozowe, misiu, dokumenty - jak pokaże, to sprawy nie będzie. Polecam kontakty z krokodylami (ITD). -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-03 18:35:58 | |
Autor: gogi | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|
|
Data: 2009-11-02 10:30:42 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" hcilti$1nt$1@inews.gazeta.pl W Niemczech też nas potraktowano ulgowo. ;) Aby było jasne -- rzecz działa się na granicy polsko-niemieckiej, nie gdzieś w głębi Niemiec. :) -- nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2009-11-02 10:04:33 | |
Autor: Pepek | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
www.gazeta.pl i fraza w wyszukiwarce: "kto by tam patrzył na jakieś znaki..." niestety płtane, ale warto. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- |
|
Data: 2009-11-02 10:06:40 | |
Autor: robal | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
bourbaki <bourbaki1@go2.pl> popełnił(a):
czy to ponizej co napisano w tym artykule to prawda ??? "W Słowenii jeżeli pan przekroczy prędkość o 50 km/h, to samochód Norwegia: http://www.roadmc.com/default.asp?pubid=14 (za duże wykroczenia minimum 18 dni paki) Słowenia: http://www.traffic-penalties.eu/english/slovenia-speeding.php (widzę tylko zawieszenie prawa jazdy). -- Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org |
|
Data: 2009-11-03 17:33:25 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
slowenia, norwegia - drakonskie przepisy ? | |
|