Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej. Ongiś, na początku całej historii pisałem prośby do nich, żeby zabrali sobie słup z mojej działki, ale jedyne co mi zaproponowali to usunięcie go na mój koszt.
Pytanie do znających się na rzeczy: jaki jest status tegoż słupa, tj czy działa tutaj prawo, że wszystko co jest umiejscowione na mojej posesji jest moją własnością? Czy mogę domagać się bezwzględnego usunięcia tegoż lub jakiegoś odszkodowania?
pozdrawiam

W dniu 09.11.2010 20:44, janusz pisze:

Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki
wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej. Ongiś, na
początku całej historii pisałem prośby do nich, żeby zabrali sobie słup
z mojej działki, ale jedyne co mi zaproponowali to usunięcie go na mój
koszt.

Czyli kupiłeś działkę ze stojącym już słupem. Był może niewidzialny?

Pytanie do znających się na rzeczy: jaki jest status tegoż słupa, tj czy
działa tutaj prawo, że wszystko co jest umiejscowione na mojej posesji
jest moją własnością? Czy mogę domagać się bezwzględnego usunięcia tegoż
lub jakiegoś odszkodowania?

Widziały gały co brały. Teraz nie cwaniakuj.

W dniu 2010-11-09 21:10, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.11.2010 20:44, janusz pisze:

Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki
wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej. Ongiś, na
początku całej historii pisałem prośby do nich, żeby zabrali sobie słup
z mojej działki, ale jedyne co mi zaproponowali to usunięcie go na mój
koszt.

Czyli kupiłeś działkę ze stojącym już słupem. Był może niewidzialny?

A co to ma do rzeczy? Pyta czy można coś z tym zrobić, jak nie wiesz kmiocie to się nie oddzywaj

Pytanie do znających się na rzeczy: jaki jest status tegoż słupa, tj czy
działa tutaj prawo, że wszystko co jest umiejscowione na mojej posesji
jest moją własnością? Czy mogę domagać się bezwzględnego usunięcia tegoż
lub jakiegoś odszkodowania?

Widziały gały co brały. Teraz nie cwaniakuj.

a tu się mylisz cwelu => http://www.prawoplus.pl/marketmaster/index/source/nnb/user/41767/product/25

tera wypierdalaj po matke na pigalak

W dniu 09.11.2010 21:17, doc. hab Konrad Zaliwajko pisze:

http://www.prawoplus.pl/marketmaster/index/source/nnb/user/41767/product/25

Pięknie zaprezentowałeś swoją firmę, naciągaczu.

tera wypierdalaj po matke na pigalak

Tam twoja się szwenda. Inaczej twój ociec-menel w życiu by jej nie spotkał.

W dniu 2010-11-09 21:20, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.11.2010 21:17, doc. hab Konrad Zaliwajko pisze:

http://www.prawoplus.pl/marketmaster/index/source/nnb/user/41767/product/25

Pięknie zaprezentowałeś swoją firmę, naciągaczu.

tera wypierdalaj po matke na pigalak

Tam twoja się szwenda. Inaczej twój ociec-menel w życiu by jej nie spotkał.

twoją już na śmierć zaruchali półośką od wartburga rumuńscy żebracy, tera leży w kostnicy, grabarz jej ostatnim kochankiem a szczur pedikiurzystą :D

W dniu 09.11.2010 21:24, doc. hab Konrad Zaliwajko pisze:

[ciach bełkot niedorozwiniętego]

[ziew]

W dniu 2010-11-09 21:40, Andrzej Lawa pisze:

[ziew]

nie zapomnij wygasić kozy przed snem bo sie zaczadzicie z kumplami na działce

W dniu 09.11.2010 21:45, doc. hab Konrad Zaliwajko pisze:

W dniu 2010-11-09 21:40, Andrzej Lawa pisze:

[ziew]

nie zapomnij wygasić kozy przed snem bo sie zaczadzicie z kumplami na
działce

Animka, spierdalaj już, co?

W dniu 2010-11-09 21:49, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.11.2010 21:45, doc. hab Konrad Zaliwajko pisze:

W dniu 2010-11-09 21:40, Andrzej Lawa pisze:

[ziew]

nie zapomnij wygasić kozy przed snem bo sie zaczadzicie z kumplami na
działce

Animka, spierdalaj już, co?

mamy cię na oku
--
od lekarza pierwszego kontaktu do grabarza ostatniego...

cut

tępym prostakom mówimy stanowcze plonk

Użytkownik janusz napisał:

Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki
wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej. Ongiś, na
początku całej historii pisałem prośby do nich, żeby zabrali sobie słup
z mojej działki, ale jedyne co mi zaproponowali to usunięcie go na mój
koszt.
Pytanie do znających się na rzeczy: jaki jest status tegoż słupa, tj czy
działa tutaj prawo, że wszystko co jest umiejscowione na mojej posesji
jest moją własnością? Czy mogę domagać się bezwzględnego usunięcia tegoż
lub jakiegoś odszkodowania?
pozdrawiam

Dołącze siędo tematu

Tatełę zapakował mi taki słup energetyczny w annus i nie chce go usunąć dopuki nie znajde potfora z loch ness w wannie

1. sprawdź czy energetyka miała zgodę na jego postawienie ( zapytaj poprzedniego właściciela)
2. sprawdź w księdze wieczystej czy nie ma żądnych służebności
3. jeżeli nie ma nic to wzywasz pisemnie za potwierdzeniem odbioru:
- o usunięcie słupa
- lub o zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości
- lub jedno i drugie.
A dalej to już tylko droga sądowa.

Powodzenia.
Michał

W dniu 2010-11-10 08:15, mecenas pisze:

1. sprawdź czy energetyka miała zgodę na jego postawienie ( zapytaj
poprzedniego właściciela)
2. sprawdź w księdze wieczystej czy nie ma żądnych służebności
3. jeżeli nie ma nic to wzywasz pisemnie za potwierdzeniem odbioru:
- o usunięcie słupa
- lub o zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości
- lub jedno i drugie.
A dalej to już tylko droga sądowa.

Powodzenia.
Michał

serdecznie dziękuję i pozostaje mi tylko zorientować się, o jakiej wysokości odszkodowanie mogę się ubiegać.
pozdrawiam

W dniu 10.11.2010 20:23, janusz pisze:

serdecznie dziękuję i pozostaje mi tylko zorientować się, o jakiej
wysokości odszkodowanie mogę się ubiegać.

Pamiętaj tylko o instytucji zasiedzenia - przecwaniakujesz i okaże się,
że się podłożysz. Z czego bym się ucieszył, bo  - pomijając aspekt
prawny - kupowanie ziemi z jakąś instalacją i potem robienie o nią
awantury jest co najmniej nieetyczne.

W dniu 2010-11-10 22:14, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 10.11.2010 20:23, janusz pisze:

serdecznie dziękuję i pozostaje mi tylko zorientować się, o jakiej
 wysokości odszkodowanie mogę się ubiegać.

Pamiętaj tylko o instytucji zasiedzenia - przecwaniakujesz i okaże
się, że się podłożysz. Z czego bym się ucieszył, bo  - pomijając
aspekt prawny - kupowanie ziemi z jakąś instalacją i potem robienie
o nią awantury jest co najmniej nieetyczne.

dziękuję za twoją bezinteresowną nieżyczliwość, a instytucja zasiedzenia w tym przypadku nie
działa panie mądralo.

  Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''

Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten
uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem
powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację
przez uprawnionego przysługujących mu roszczeń.W świetle licznych
orzeczeń SN zasadniczo do zmiany ustroju 4 czerwca 1989 r. nie było
możliwości dochodzenia swoich praw w tym względzie. Tak więc panujący
wówczas ustrój był siłą wyższą a co zatym idzie okresy przedawnienie i
zasiedzenia do tego czasu ulegają zawieszeniu. Przy tym założeniu
zasiedzenie przez kompanie energetyczne zaczęło biec od 04 czerwca 1989 r. tak więc one mogłyby zasiedzieć prawa dopiero w 2019 r.




Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?
W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.
Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać
i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
nieszczęśliwy.
EOT.

W dniu 2010-11-11 20:36, janusz pisze:
  Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym

człowiekiem

i pedałem

W dniu 2010-11-11 20:36, janusz pisze:

Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten
uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem
powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację
przez uprawnionego przysługujących mu roszczeń.W świetle licznych
orzeczeń SN zasadniczo do zmiany ustroju 4 czerwca 1989 r. nie było
możliwości dochodzenia swoich praw w tym względzie. Tak więc panujący
wówczas ustrój był siłą wyższą a co zatym idzie okresy przedawnienie i
zasiedzenia do tego czasu ulegają zawieszeniu. Przy tym założeniu
zasiedzenie przez kompanie energetyczne zaczęło biec od 04 czerwca 1989
r. tak więc one mogłyby zasiedzieć prawa dopiero w 2019 r.

polecam jednak nowsze orzecznictwo

KG

W dniu 11.11.2010 20:36, janusz pisze:

 Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''

Chyba niezbyt rozumiesz, co to jest siła wyższa.

Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten
uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem
powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację

[ciach]

Precedensy u nas nie działają.

Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,
to w rezultacie przez ciebie ktoś innych zostałby później podłączony do
sieci, bo ekipy byłby zajęte zaspokajaniem twoich fanaberii.

W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.

Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
zdaniem zależeć od zarobków...

Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać

Wolny kraj - mogę swobodnie wyrażać swoją opinię. Jak ci się nie podoba
- won na Białoruś.

i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
nieszczęśliwy.

To już wiemy, jakie są twoje główne problemy - teoria projekcji sprawdza
się prawie zawsze ;->

W dniu 2010-11-11 23:47, Andrzej Lawa pisze:

  Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''

Chyba niezbyt rozumiesz, co to jest siła wyższa.

akurat jeśli chodzi o ten przepis, ma dużo racji

KG

W dniu 2010-11-12 09:39, kam pisze:

W dniu 2010-11-11 23:47, Andrzej Lawa pisze:

Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''

Chyba niezbyt rozumiesz, co to jest siła wyższa.

<kawa na lawe mode on> siła wyższa = komunizm
<kawa na lawe mode off>

On Thu, 11 Nov 2010 23:47:33 +0100,  Andrzej Lawa wrote:

Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,

To jedno, ale czy w KW dzialki zostala zapisana sluzebnosc slupa ?

J.

W dniu 2010-11-12 09:39, J.F. pisze:

On Thu, 11 Nov 2010 23:47:33 +0100,  Andrzej Lawa wrote:

Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,

To jedno, ale czy w KW dzialki zostala zapisana sluzebnosc slupa ?

J.

nie została zapisana

W dniu 2010-11-11 23:47, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 11.11.2010 20:36, janusz pisze:

  Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się
, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły
wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem.
powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.''

Chyba niezbyt rozumiesz, co to jest siła wyższa.

Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten
uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem
powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację

[ciach]

Precedensy u nas nie działają.

Co jest nieetycznego w żądaniu zapłaty za korzystanie z mojej własności?

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,
to w rezultacie przez ciebie ktoś innych zostałby później podłączony do
sieci, bo ekipy byłby zajęte zaspokajaniem twoich fanaberii.

Złośliwie to elektrownia przysyłała mi rachunki na ponad 20 tys za pół roku( swoją drogą to chyba podpada pod próbę wyłudzenia), bo panu inkasentowi nie chciało się dupy ruszyć i przyjść odczytać licznika kiedy ktoś jest w domu. A tych świstków żeby wpisać stan licznika, które zostawiają w skrzynce to wcale nie czytają.
Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile środków mają zakłady energetyczne? Umowę z nimi podpisuje się na zasadzie adhezji, zawsze stoją na pozycji siły. Monopol. Podnoszą ceny energii zupełnie nieadekwatnie do inflacji, nie mówiąc już o zarobkach i ciągle im mało. Dlaczego nie można ich zmusić do zapłaty odszkodowania i przestawiania słupów w majestacie prawa? Co, mam dalej trzymać mordę w kuble jak za komuny?

W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.

Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
zdaniem zależeć od zarobków...

Z czego wynika, że jestem za energią gratis? Nic takiego nie napisałem, skrytykowałem tylko wysokie ceny prądu w Polsce. Zapytaj na ulicy osobę pierwszą z brzegu, czy to dobrze że wszystko, w tym prąd drożeje. I powiedz gdzieś publicznie, co napisałeś powyżej, to dostaniesz po mordzie.

Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać

Wolny kraj - mogę swobodnie wyrażać swoją opinię. Jak ci się nie podoba
- won na Białoruś.

możesz wyrażać swoją opinię, pod warunkiem że kogoś nie obrażasz. Masz jakieś spaczone pojęcie o wolności. Wypisywanie bredni i złośliwości podpada raczej pod anarchię a nie wolność. Twoje wypociny zasługują akurat na tyle, żeby je wydrukować i podetrzeć sobie nimi de.

i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
nieszczęśliwy.

To już wiemy, jakie są twoje główne problemy - teoria projekcji sprawdza
się prawie zawsze ;->

psychologizujesz, nie popisuj się bo nie masz czym. Jak widzę nikt poza mną z tobą tutaj nie dyskutuje i mają rację.
Odszczekujesz się, bo pewnie pracujesz dla jakiejś elektrowni i masz prąd za darmo w zamian za pomoc panie "prawniku", hę ?

W dniu 12.11.2010 11:08, janusz pisze:

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,
to w rezultacie przez ciebie ktoś innych zostałby później podłączony do
sieci, bo ekipy byłby zajęte zaspokajaniem twoich fanaberii.

Złośliwie to elektrownia przysyłała mi rachunki na ponad 20 tys za pół
roku( swoją drogą to chyba podpada pod próbę wyłudzenia), bo panu
inkasentowi nie chciało się dupy ruszyć i przyjść odczytać licznika
kiedy ktoś jest w domu. A tych świstków żeby wpisać stan licznika, które
zostawiają w skrzynce to wcale nie czytają.

Coś kręcisz. Wyłudzenie bo inkasent nie przychodził wtedy, kiedy
jaśniepaństwo było w domu? I za to te 20 tysięcy?

Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile

Dla idioty coś, co przekracza zdolność jego zrozumienia, zawsze będzie
głupotą.

środków mają zakłady energetyczne? Umowę z nimi podpisuje się na
zasadzie adhezji, zawsze stoją na pozycji siły. Monopol. Podnoszą ceny
energii zupełnie nieadekwatnie do inflacji, nie mówiąc już o zarobkach i

Koszt wyprodukowania nie zależy wyłącznie od inflacji.

ciągle im mało. Dlaczego nie można ich zmusić do zapłaty odszkodowania i
przestawiania słupów w majestacie prawa? Co, mam dalej trzymać mordę w
kuble jak za komuny?

Wiesz, jest pewna różnica między kimś, komu na jego ziemi ten słup
postawiono i teraz ma problemy, a cwaniaczkiem co kupił taniej
nieruchomość ze słupem, a teraz chce go darmo usunąć, żeby ponieść cenę
nieruchomości i opylić ją z zyskiem.

W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.

Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
zdaniem zależeć od zarobków...

Z czego wynika, że jestem za energią gratis? Nic takiego nie napisałem,
skrytykowałem tylko wysokie ceny prądu w Polsce. Zapytaj na ulicy osobę

Pisałeś, że są wysokie _proporcjonalnie_ do zarobków. Porównaj wartości
bezwzględne, podaj źródła swoich danych - to porozmawiamy.

pierwszą z brzegu, czy to dobrze że wszystko, w tym prąd drożeje. I
powiedz gdzieś publicznie, co napisałeś powyżej, to dostaniesz po mordzie.

No proszę - i jeszcze kłamcą jesteś. Albo nadal tylko idiotą, który nie
rozumie, co się do niego pisze.

Gdzie ja pisałem, że mi się podoba wzrost cen? Pisałem tylko o bezsensie
porównywania ceny produktu w proporcji do zarobków.

Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać

Wolny kraj - mogę swobodnie wyrażać swoją opinię. Jak ci się nie podoba
- won na Białoruś.

możesz wyrażać swoją opinię, pod warunkiem że kogoś nie obrażasz. Masz
jakieś spaczone pojęcie o wolności. Wypisywanie bredni i złośliwości
podpada raczej pod anarchię a nie wolność. Twoje wypociny zasługują
akurat na tyle, żeby je wydrukować i podetrzeć sobie nimi de.

I vice versa.

i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
nieszczęśliwy.

To już wiemy, jakie są twoje główne problemy - teoria projekcji sprawdza
się prawie zawsze ;->

psychologizujesz, nie popisuj się bo nie masz czym. Jak widzę nikt poza
mną z tobą tutaj nie dyskutuje i mają rację.

Żyj dalej w świecie swoich urojeń.

Odszczekujesz się, bo pewnie pracujesz dla jakiejś elektrowni i masz
prąd za darmo w zamian za pomoc panie "prawniku", hę ?

LOL

No i proszę, na jakiego idiotę wychodzisz - aktualnie wszelkie zmuszanie
zakładów energetycznych do przestawiania słupów byłoby dla mnie
(pośrednio) korzystne finansowo.

W dniu 2010-11-13 14:05, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.11.2010 11:08, janusz pisze:


Coś kręcisz. Wyłudzenie bo inkasent nie przychodził wtedy, kiedy
jaśniepaństwo było w domu? I za to te 20 tysięcy?

inkasent przychodzi wtedy, kiedy wszyscy są w pracy. Jak ty jesteś w pracy, to cię nie ma w domu. No chyba, że pracujesz w domu. Tak więc ów inkasent, przychodząc nie zastawszy domowników zostawia świstek, na którym są:
1.Rubryki do wpisania stanu licznika
2 Nr. telefonu do inkasenta.
Zarówno wpisanie stanu licznika i wysłanie go listem, jak i podanie stanu licznika telefonicznie nie wpływa na stan licznika na fakturze, bo jest on wpisany z tzw "dupy". I stąd wystawienie faktury na zużycie coś 40000 kWh. Ot tak, na złość.

Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile

Dla idioty coś, co przekracza zdolność jego zrozumienia, zawsze będzie
głupotą.

ile byś tego tutaj nie naprodukował, to jest to nic nie warte. Zero podniesione do dowolnej potęgi to nadal zero

W dniu 13.11.2010 18:46, janusz pisze:

inkasent przychodzi wtedy, kiedy wszyscy są w pracy. Jak ty jesteś w
pracy, to cię nie ma w domu. No chyba, że pracujesz w domu. Tak więc ów
inkasent, przychodząc nie zastawszy domowników zostawia świstek, na
którym są:
1.Rubryki do wpisania stanu licznika
2 Nr. telefonu do inkasenta.
Zarówno wpisanie stanu licznika i wysłanie go listem, jak i podanie
stanu licznika telefonicznie nie wpływa na stan licznika na fakturze, bo
jest on wpisany z tzw "dupy". I stąd wystawienie faktury na zużycie coś
40000 kWh. Ot tak, na złość.

A skąd wiesz, że na złość? Błądzić rzecz ludzka - mógł mu się przecinek
gdzieś zgubić.

Póki nie będziesz miał w ręku dowodów - lepiej ostrożnie z takimi
oświadczeniami, bo jeszcze odpowiesz za pomówienie.

Mała porada: jeśli będziesz próbować telefonicznie wyjaśnić ową pomyłkę
z inkasentem, zawsze możesz rozmowę dyskretnie nagrywać. Jeśli
faktycznie zrobił to złośliwe (np. z powodu twoich awantur o ów słup) i
będzie na tyle głupi, by mu się to "wymsknęło" podczas rozmowy - będzie
jako-taki dowód w ręku.

Nie lubię takiego cwaniactwa, jakie ty próbujesz uskutecznić, to takich
metod, jak (hipotetyczne) złośliwe zawyżanie rachunków (co jest o tyle
kłopotliwe, że choć reklamacja pewnie będzie bezdyskusyjnie
uwzględniona, to i tak zasadniczo należy - o ile nic się nie zmieniło -
rachunek zapłacić, a potem czekać na zwrot/odliczenie od następnych
rachunków) nie lubię jeszcze bardziej.

Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile

Dla idioty coś, co przekracza zdolność jego zrozumienia, zawsze będzie
głupotą.

ile byś tego tutaj nie naprodukował, to jest to nic nie warte. Zero
podniesione do dowolnej potęgi to nadal zero

I w tej czysto matematycznej kwestii też tkwisz w błędzie.

W dniu 2010-11-13 14:05, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.11.2010 11:08, janusz pisze:

Bo kupiłeś ją "z dobrodziejstwem inwentarza" - a teraz chcesz się
złośliwie lub z taniego cwaniactwa przyczynić do podnoszenia kosztów ZE
i tym samym cen dla odbiorców. Zakłady energetyczne nie mają
nieograniczonych środków, tak finansowych jak i pod względem wyposażenia
i personelu technicznego, i jeśli zmusiłbyś ich do przestawiania słupów,
to w rezultacie przez ciebie ktoś innych zostałby później podłączony do
sieci, bo ekipy byłby zajęte zaspokajaniem twoich fanaberii.

Złośliwie to elektrownia przysyłała mi rachunki na ponad 20 tys za pół
roku( swoją drogą to chyba podpada pod próbę wyłudzenia), bo panu
inkasentowi nie chciało się dupy ruszyć i przyjść odczytać licznika
kiedy ktoś jest w domu. A tych świstków żeby wpisać stan licznika, które
zostawiają w skrzynce to wcale nie czytają.

Coś kręcisz. Wyłudzenie bo inkasent nie przychodził wtedy, kiedy
jaśniepaństwo było w domu? I za to te 20 tysięcy?

Wiesz co? Takich głupot to dawno nie czytałem:). A kogo to obchodzi, ile

Dla idioty coś, co przekracza zdolność jego zrozumienia, zawsze będzie
głupotą.

środków mają zakłady energetyczne? Umowę z nimi podpisuje się na
zasadzie adhezji, zawsze stoją na pozycji siły. Monopol. Podnoszą ceny
energii zupełnie nieadekwatnie do inflacji, nie mówiąc już o zarobkach i

Koszt wyprodukowania nie zależy wyłącznie od inflacji.

ciągle im mało. Dlaczego nie można ich zmusić do zapłaty odszkodowania i
przestawiania słupów w majestacie prawa? Co, mam dalej trzymać mordę w
kuble jak za komuny?

Wiesz, jest pewna różnica między kimś, komu na jego ziemi ten słup
postawiono i teraz ma problemy, a cwaniaczkiem co kupił taniej
nieruchomość ze słupem, a teraz chce go darmo usunąć, żeby ponieść cenę
nieruchomości i opylić ją z zyskiem.

W czasach komunistycznych nie można było zwrócić się o taką rekompensatę
z wiadomych powodów, teraz to się zmieniło. Natomiast nieetyczne z
pewnością jest ciągłe podnoszenie cen energii elektrycznej, którą mamy
jedną z najwyższych w Europie w stosunku do zarobków.

Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
zdaniem zależeć od zarobków...

Z czego wynika, że jestem za energią gratis? Nic takiego nie napisałem,
skrytykowałem tylko wysokie ceny prądu w Polsce. Zapytaj na ulicy osobę

Pisałeś, że są wysokie _proporcjonalnie_ do zarobków. Porównaj wartości
bezwzględne, podaj źródła swoich danych - to porozmawiamy.

pierwszą z brzegu, czy to dobrze że wszystko, w tym prąd drożeje. I
powiedz gdzieś publicznie, co napisałeś powyżej, to dostaniesz po mordzie.

No proszę - i jeszcze kłamcą jesteś. Albo nadal tylko idiotą, który nie
rozumie, co się do niego pisze.

Gdzie ja pisałem, że mi się podoba wzrost cen? Pisałem tylko o bezsensie
porównywania ceny produktu w proporcji do zarobków.

Poza tym zastanawiam się, po co w ogóle odpisujesz na takie pytania jak
moje, skoro nie potrafisz dać sensownej rady, a tylko ciskasz
złośliwościami i zacierasz ręce na myśl, że może komuś coś się nie udać

Wolny kraj - mogę swobodnie wyrażać swoją opinię. Jak ci się nie podoba
- won na Białoruś.

możesz wyrażać swoją opinię, pod warunkiem że kogoś nie obrażasz. Masz
jakieś spaczone pojęcie o wolności. Wypisywanie bredni i złośliwości
podpada raczej pod anarchię a nie wolność. Twoje wypociny zasługują
akurat na tyle, żeby je wydrukować i podetrzeć sobie nimi de.

I vice versa.

i powinie mu się noga. Zapewne jesteś starym, brzydkim i samotnym
człowiekiem, który czerpie radość z cudzego nieszczęścia, bo sam jest
nieszczęśliwy.

To już wiemy, jakie są twoje główne problemy - teoria projekcji sprawdza
się prawie zawsze ;->

psychologizujesz, nie popisuj się bo nie masz czym. Jak widzę nikt poza
mną z tobą tutaj nie dyskutuje i mają rację.

Żyj dalej w świecie swoich urojeń.

Odszczekujesz się, bo pewnie pracujesz dla jakiejś elektrowni i masz
prąd za darmo w zamian za pomoc panie "prawniku", hę ?

LOL

No i proszę, na jakiego idiotę wychodzisz - aktualnie wszelkie zmuszanie
zakładów energetycznych do przestawiania słupów byłoby dla mnie
(pośrednio) korzystne finansowo.

anżeju zrup pszyjęmność mi i innym grópowiczom i wykórwiaj stont na zawsze
a rzywo

--
róham vvasze matóle puośkom od vvartbórga ójebanom vv smaże grafitovvanem

W dniu 2010-11-13 18:58, Toitoi Base Manager pisze:

anżeju zrup pszyjęmność mi i innym grópowiczom i wykórwiaj stont na zawsze
a rzywo

czekaj no niech tylko skończę studia i zrobię aplikacje to cie dopadnę

Dnia 2010-11-13 18:58, Użytkownik Toitoi Base Manager napisał:

anżeju zrup pszyjęmność mi i innym grópowiczom i wykórwiaj stont na zawsze
a rzywo

Te dyslektyk, może ty zrobisz nam przyjemność i przestaniesz ten
bełkot tu przysyłać ?


Pozdrawiam

W dniu 2010-11-13 21:28, RadoslawF pisze:

Te dyslektyk, może ty zrobisz nam przyjemność i przestaniesz ten
bełkot tu przysyłać ?

pszypószczam rze wontpie

--
róham vvasze matóle puośkom od vvartbórga ójebanom vv smaże grafitovvanem

W dniu 13.11.2010 21:28, RadoslawF pisze:

Te dyslektyk, może ty zrobisz nam przyjemność i przestaniesz ten
bełkot tu przysyłać ?

1. nie karm trolla
2. jak tak bardzo Tobie doskwiera - machnij cancelbota i tyle ;)

Dnia 2010-11-14 19:03, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Te dyslektyk, może ty zrobisz nam przyjemność i przestaniesz ten
bełkot tu przysyłać ?

1. nie karm trolla
2. jak tak bardzo Tobie doskwiera - machnij cancelbota i tyle ;)

Można go tolerować a on jako idiota uzna to za akceptację.
A jak grupa osób napisze co myśli o nim i jego "tekstach"
to spora szansa ze sobie pójdzie.


Pozdrawiam

Órzytkownik "janusz" Andrzej Lawa pisze:

Czyli co, według ciebie bezrobotny, zarabiający 0zł, powinien dostawać
energię elektryczną gratis, żeby było uczciwie? Skoro ceny powinny twoim
zdaniem zależeć od zarobków...

skoro bezrobotny zarabiajacy 0zł nie ma prądu za darmo, to powiedz mi jakim
cudem PRYWATNE zakłądy energetyczne zarabiające miliony złotych mają nie
płacić za dzierżawę i urzytkowanie cudzych terenów?:O)

W dniu 2010-11-10 22:14, Andrzej Lawa pisze:

> kupowanie ziemi z jakąś instalacją i potem
> robienie o nią awantury jest co najmniej nieetyczne.

Dlaczego? Gdy kupuję ziemię to mogę chyba chcieć ją urządzić po swojemu? Co w tym nieetycznego?

W dniu 2010-11-11 21:41, Greg pisze:

W dniu 2010-11-10 22:14, Andrzej Lawa pisze:

 > kupowanie ziemi z jakąś instalacją i potem
 > robienie o nią awantury jest co najmniej nieetyczne.

Dlaczego? Gdy kupuję ziemię to mogę chyba chcieć ją urządzić po swojemu?
Co w tym nieetycznego?

właśnie, a ci którzy żrą mój kawałek tortu - won!

W dniu 2010-11-11 22:32, janusz pisze:

Dlaczego? Gdy kupuję ziemię to mogę chyba chcieć ją urządzić po swojemu?

 Co w tym nieetycznego?

To nie kupuj ziemii ze słupem.
Jak słup wywalisz to prądu mieć nie będziesz.


--
animka

W dniu 2010-11-11 22:45, animka pisze:

W dniu 2010-11-11 22:32, janusz pisze:

Dlaczego? Gdy kupuję ziemię to mogę chyba chcieć ją urządzić po swojemu?

Co w tym nieetycznego?

To nie kupuj ziemii ze słupem.
Jak słup wywalisz to prądu mieć nie będziesz.

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na to co masz zawsze masz wpływ?

W dniu 2010-11-12 10:43, janusz pisze:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

> aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
> to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Dnia 2010-11-12 17:38, Użytkownik Greg napisał:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

 > aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
 > to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Możesz sobie to zrobić ale na koszt własny a nie zakładu
energetycznego.


Pozdrawiam

W dniu 2010-11-12 17:52, RadoslawF pisze:

Możesz sobie to zrobić ale na koszt własny

Janusz... chytej za siykiyra! :-P

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

 > aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
 > to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Możesz sobie to zrobić ale na koszt własny a nie zakładu
energetycznego.

Na koszt własny to może sobie robić zakład.

Dnia 2010-11-12 19:16, Użytkownik niusy.pl napisał:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

 > aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
 > to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Możesz sobie to zrobić ale na koszt własny a nie zakładu
energetycznego.

Na koszt własny to może sobie robić zakład.

Właściciel sobie kupił bez płomieni to właściciel sobie zapłaci
za ich domalowanie, podobnie na działce, właściciel sobie kupił
działkę ze słupem, to jak mu przeszkadza to zapłaci za jego
likwidację. Pod warunkiem że likwidacja czy przesunięcie będzie
możliwe. :-)


Pozdrawiam

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Możesz sobie to zrobić ale na koszt własny a nie zakładu
energetycznego.

Na koszt własny to może sobie robić zakład.

Właściciel sobie kupił bez płomieni to właściciel sobie zapłaci
za ich domalowanie, podobnie na działce, właściciel sobie kupił
działkę ze słupem, to jak mu przeszkadza to zapłaci za jego
likwidację. Pod warunkiem że likwidacja czy przesunięcie będzie
możliwe. :-)

Gdyby słup był jego to by tak było jak piszesz.

W dniu 2010-11-12 17:38, Greg pisze:

W dniu 2010-11-12 10:43, janusz pisze:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

 > aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
 > to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić
operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu
zrzucić nie mogę?

chodzi o to, że chcę sprzedać dom a ten je***y słup szpeci i nieruchomość traci na wartości. Słup jako taki w zasadzie mi nie przeszkadza, wyłączywszy tutejsze wichury kiedy z przewodów sypie pięknymi acz niebezpiecznymi wyładowaniami

On 2010-11-12 20:16:03 +0100, janusz <niep@amiet.am> said:

W dniu 2010-11-12 17:38, Greg pisze:

W dniu 2010-11-12 10:43, janusz pisze:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

 > aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
 > to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić
operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu
zrzucić nie mogę?

chodzi o to, że chcę sprzedać dom a ten je***y słup szpeci i nieruchomość traci na wartości.

Pogubiłem się - gdy kupowałeś, to słup podnosił wartość i nie szpecił?


On 2010-11-09 20:44:07 +0100, janusz <niep@amiet.am> said:

Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej.

--
Bydlę

W dniu 2010-11-13 10:30, Bydlę pisze:

On 2010-11-12 20:16:03 +0100, janusz <niep@amiet.am> said:

W dniu 2010-11-12 17:38, Greg pisze:

W dniu 2010-11-12 10:43, janusz pisze:

spójrz w lustro - kupowałaś to co masz (to żadna

> aluzja, przecież cie nie znam)? Wg ciebie na
> to co masz zawsze masz wpływ?

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić
operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu
zrzucić nie mogę?

chodzi o to, że chcę sprzedać dom a ten je***y słup szpeci i
nieruchomość traci na wartości.

Pogubiłem się - gdy kupowałeś, to słup podnosił wartość i nie szpecił?

a kto na to patrzył prawie 30 lat temu?

On 2010-11-13 19:52:52 +0100, janusz <niep@amiet.am> said:

a kto na to patrzył prawie 30 lat temu?

Pewnie ten, kto kupował.
Bo słup to słup - ani atrakcyjny, ani wygodny.

Kupiłeś? Masz problem w bilansie.
Dostałeś? Za pieniądze się dogadasz i tak (być może, bo słup może być droższy niż ziemia i wtedy będą jaja) będziesz do przodu.

:-)


--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl>

a kto na to patrzył prawie 30 lat temu?

Pewnie ten, kto kupował.
Bo słup to słup - ani atrakcyjny, ani wygodny.

Kupiłeś? Masz problem w bilansie.

Słup ???

Dostałeś? Za pieniądze się dogadasz i tak (być może, bo słup może być droższy niż ziemia i wtedy będą jaja) będziesz do przodu.

Ktoś chce od niego kupić słup ???

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl>

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić
operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu
zrzucić nie mogę?

chodzi o to, że chcę sprzedać dom a ten je***y słup szpeci i nieruchomość traci na wartości.

Pogubiłem się - gdy kupowałeś, to słup podnosił wartość i nie szpecił?

Bez związku:
1. może zmienić zdanie
2. nie wiadomo nawet czy o tym słupie wiedział

On 2010-11-09 20:44:07 +0100, janusz <niep@amiet.am> said:

Witam. Posiadam na swojej posesji od początku, czyli od nabycia działki wraz z domem słup należący do jednej kompanii energetycznej.

Greg napisal:

Porównanie co najmniej dziwne - ale zawsze można sobie strzelić operację. Jak kupię samochód to choinki z lusterka po byłym właścicielu zrzucić nie mogę? A jak będę chciał sobie walnąć sprayem piękne płomienie na przedniej masce (fuj), to też nie mogę? W końcu widziały gały co brały - była choinka i maska bez płomieni :-)

Nietrafione. To jest nieruchomość. Kup dom, to się dowiesz, jak
niewiele możesz zrobić np. z elewacją bez zgody architekta.

--
Pozdrawiam,

Jacek