W dniu 2019-01-30 o 20:32, PatronX pisze:

2 wniosek na tej stronie:

http://www.bankron.pl/citibank/

Dla ostudzenia zapędów. Ten smartfon to nie jest szczyt osiągnięć xiaomi Teraz kosztuje 400 zł z hakiem.
A dostanie się go jak po 3 mies. spełni się wszystkie warunki. pewnei będzie wart ze 300 zł. Bo czas leci.
Z ciekawostek w regulaminie jest zapis że jak się kartę odda to nagroda się nie należy. Ciekawe jak to zinterpretować ;-)

z

Do tego kotlet odgrzewany, kto chciał z tej promo skorzystać to już skorzystał.
Słuchawka jak zwykle taki trochę lepszy entry-level - przynajmniej w temacie OP napisał, że to redmi 6a, a nie, że xiaomi aj waj - i do tego po raz kolejny citek się popisał, dając w promo telefon bez NFC - jednocześnie chwaląc się google pay. Ale to takie odrzuty ma firma, od której to tanio kupują.
Lepiej więc wziąć 400zł do wydania w biedronku.

A zapis oznacza tyle, ze kartę trzeba trzymać do czasu otrzymania nagrody, czyli m.in. nie wolno odstąpić od umowy (jest na to 14 dni, teoretycznie w tym czasie da się wydać 1500zł, nawet uwzględniając tempo poczty przy dostarczaniu kart). To nie jest problem, bo karta bezpłatna bez warunków.
Ale jak tylko dostaniesz nagrodę, należy kliknąć w "zamknięcie karty" w ST, wtedy dzwoni citek i można dostać kolejną promocję - 100zł moneybacku w zamian za wydanie 1000zł w ciągu 3 miesięcy (czyli moneyback 10%).
A jak te 3 miesiące miną i wpłynie ta stówka, to akcję się powtarza i wtedy proponują moneyback 50zł ;>
W kwietniu sprawdzimy, co się stanie przy trzecim wypowiedzeniu ;>

W dniu 2019-01-31 o 10:40, Dawid Rutkowski pisze:

Do tego kotlet odgrzewany, kto chciał z tej promo skorzystać to już skorzystał.
Słuchawka jak zwykle taki trochę lepszy entry-level - przynajmniej w temacie OP napisał, że to redmi 6a, a nie, że xiaomi aj waj - i do tego po raz kolejny citek się popisał, dając w promo telefon bez NFC - jednocześnie chwaląc się google pay. Ale to takie odrzuty ma firma, od której to tanio kupują.
Lepiej więc wziąć 400zł do wydania w biedronku.

A zapis oznacza tyle, ze kartę trzeba trzymać do czasu otrzymania nagrody, czyli m.in. nie wolno odstąpić od umowy (jest na to 14 dni, teoretycznie w tym czasie da się wydać 1500zł, nawet uwzględniając tempo poczty przy dostarczaniu kart). To nie jest problem, bo karta bezpłatna bez warunków.
Ale jak tylko dostaniesz nagrodę, należy kliknąć w "zamknięcie karty" w ST, wtedy dzwoni citek i można dostać kolejną promocję - 100zł moneybacku w zamian za wydanie 1000zł w ciągu 3 miesięcy (czyli moneyback 10%).
A jak te 3 miesiące miną i wpłynie ta stówka, to akcję się powtarza i wtedy proponują moneyback 50zł ;>
W kwietniu sprawdzimy, co się stanie przy trzecim wypowiedzeniu ;>

Fascynujące :-) 50 zł to jest 2 godziny mojego czasu. Tak jestem umysłowy ;-)

z

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 12:04:53 UTC+1 użytkownik z napisał:

Fascynujące :-) 50 zł to jest 2 godziny mojego czasu. Tak jestem umysłowy ;-)

Taaa, nic dziwnego, że tak tanio można kupić taki "umysł", który nie potrafi policzyć, że mieć 50zł i nie mieć 50zł to razem 100zł.
I któremu nie chce się kliknąć 3 razy, żeby 50zł zarobić, a zamiast tego woli wypisywać głupoty na usenecie, co zajmuje więcej czasu za nic.
Dlatego 50zł to jedynie godzina mojego czasu ;P

W dniu 2019-01-31 o 12:57, Dawid Rutkowski pisze:

Taaa, nic dziwnego, że tak tanio można kupić taki "umysł", który nie potrafi policzyć, że mieć 50zł i nie mieć 50zł to razem 100zł.
I któremu nie chce się kliknąć 3 razy, żeby 50zł zarobić, a zamiast tego woli wypisywać głupoty na usenecie, co zajmuje więcej czasu za nic.
Dlatego 50zł to jedynie godzina mojego czasu ;P

Standardowo domagam się danych odnośnie ryzyka takiej inwestycji :-)
Wszak trzeba znać konsekwencje drobnych druczków.

I jeszcze proszę mi podać co ja mam sobie kupić za ten tysiąc na kolejnej karcie żeby była darmowa? Gdybym więcej zarabiał to napisałbym że moja godzina jest warta kilka stówek i wyśmiałbym taką ofertę.
Gdybym zarabiał mniej to pewnie wpędziłbym się w kłopoty w pogoni za wypełnianiem warunków.

Jakie są plusy dodatnie? Bo samo 50 zł do mnie nie przemawia. Może za dużo już widziałem sztuczek marketingowych i jestem przewrażliwiony.
Ale gimbaza niech się "pompuje" sukcesami biznesowymi ;-)

z

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 13:54:33 UTC+1 użytkownik z napisał:

W dniu 2019-01-31 o 12:57, Dawid Rutkowski pisze:
> Taaa, nic dziwnego, że tak tanio można kupić taki "umysł", który nie potrafi policzyć, że mieć 50zł i nie mieć 50zł to razem 100zł.
> I któremu nie chce się kliknąć 3 razy, żeby 50zł zarobić, a zamiast tego woli wypisywać głupoty na usenecie, co zajmuje więcej czasu za nic.
> Dlatego 50zł to jedynie godzina mojego czasu ;P
> Standardowo domagam się danych odnośnie ryzyka takiej inwestycji :-)
Wszak trzeba znać konsekwencje drobnych druczków.

I jeszcze proszę mi podać co ja mam sobie kupić za ten tysiąc na kolejnej karcie żeby była darmowa?

Przecież Dawid kilka dni temu pisał- z Zalando 10 par spodni kup, zapłać karta, spodnie oddaj i domagaj się zwrotu na ROR czy inna kartę.
Wcześniej spotkanie z kurierem, kilka kontaktów z infolinia, ze dwie reklamacje i telefon jest Twój
Darmo;)

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 15:09:17 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

Przecież Dawid kilka dni temu pisał- z Zalando 10 par spodni kup, zapłać karta, spodnie oddaj i domagaj się zwrotu na ROR czy inna kartę.
Wcześniej spotkanie z kurierem, kilka kontaktów z infolinia, ze dwie reklamacje i telefon jest Twój
Darmo;)

Nie z zalando tylko z c&a ;P
I tylko wtedy jak się komuś strasznie śpieszy.
Bo na wydanie tych bodajże 1500zł jest 3 miesiące.
Jak ktoś kartą nie płaci to pakowanie się w taką promo jest kłopotem.
Jak ktoś kartą i tak płaci, to dla "średnio inteligentnego matoła" (TM moja wychowawczyni z liceum) płacenie tą czy inną kartą nie powinno stanowić żadnego problemu.
Ale co ja poradzę na cudze blokady mentalne?
Do promo citka nie namawiam, bo nie mam z nimi programu partnerskiego czy poleceń ;>
Jednak z doświadczenia szczerze stwierdzę, że proces jest bezproblemowy - chyba że dla kogoś kurier to jest problem. Kruczków i drobnych druczków też brak.
Ja reklamowałem otrzymany telefon, bo dali LG K8 (2017) Dual SIM, a miał być "zwykły" LG K8 (2017) - różnica jest taka, że dual sim nie ma NFC, a mi na tym zależało. Ale z tym redmi 6a wszystko jest jasne od samego początku (no, może tylko koloru sobie nie można wybrać).
Dodatkowo do telefonu można jeszcze 150zł wycisnąć - ale jak ktoś nie chce to jego sprawa, a je nie jestem taki, żeby chować dla siebie wiedzę o możliwościach działów retencji testowanych banków (porządne są w citku, milku i santanderze).

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 15:19:59 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Nie z zalando tylko z c&a ;P

Trafiłeś mnie

I tylko wtedy jak się komuś strasznie śpieszy.
Bo na wydanie tych bodajże 1500zł jest 3 miesiące.
Jak ktoś kartą nie płaci to pakowanie się w taką promo jest kłopotem.
Jak ktoś kartą i tak płaci, to dla "średnio inteligentnego matoła"
(TM moja wychowawczyni z liceum) płacenie tą czy inną kartą nie >powinno stanowić żadnego problemu.

Przypomnij ile masz kart?
Bo prawdziwy wiśnioppożeracz na jednej karcie nie kończy
1500 z citka, a jeszcze ze tak slangiem pojadę, kupa, krokodyl, żaba, żubr, milek- pewnie o czymś zapomniałem? O revolwer i jakieś cyfry(24?)jeszcze się tu przewijało.
No i drugi zestaw na żonę trzeci na mamę czy inną teściowa
Różne hobby ludzie mają ja szanuję i takie jak wyżej. Nic mi do tego, ale ze to grupa dyskusyjna to i dyskutujemy

Ale co ja poradzę na cudze blokady mentalne?

Tam błędy od razu. Niektórzy wolą normalność. Tak przynajmniej z mojej perspektywy to wygląda.

Do promo citka nie namawiam, bo nie mam z nimi programu partnerskiego czy poleceń ;>

O widzisz- coś przegapiłeś, zaniedbałeś. Jakieś samokaranie sobie wymyśl bo kasa koło nosa przelatuje;)Albo reklamację do Citka złóz czy tam do ich działu retencji że Eneuel ma program poleceń a Ty nie

Jednak z doświadczenia szczerze stwierdzę, że proces jest bezproblemowy
- chyba że dla kogoś kurier to jest problem. Kruczków i drobnych druczków też brak.
Ja reklamowałem otrzymany telefon, bo dali LG K8 (2017) Dual SIM,
a miał być "zwykły" LG K8 (2017) - różnica jest taka, że dual sim nie >ma NFC, a mi na tym zależało.

Ano pisałem że reklamacje tez w pakiecie trzeba uwzględnić.
Dali Tobie z tym NFC czy drogę sądowa potestujesz?
A niby drobnych kruczków nie ma.
Ile miesięcznie reklamacji składasz?

Ale z tym redmi 6a wszystko jest jasne od samego początku

Żeby się upewnić musiałeś warunki promocji, regulamin itp przeczytać ze zrozumieniem. Można to na kiblu robić to niby straty czasu nie będzie ale niekoniecznie dla wszystkich pasjonujące jest czytanie regulaminów.
Szanuj innych.

(no, może tylko koloru sobie nie można wybrać).

Można reklamować jak przyślą różowy

Dodatkowo do telefonu można jeszcze 150zł wycisnąć - ale jak ktoś nie >chce to jego sprawa, a je nie jestem taki, żeby chować dla siebie >wiedzę o możliwościach działów retencji testowanych banków (porządne są >w citku, milku i santanderze).

Czyli trzeba idiotę z siebie robić co to niby rezygnuje a później z drążącym sercem czeka na telefon z działu retencji żeby drżącym głosem wycofać rezygnację.
I to wszystko razy kilka bo działy retencji mają milek, żaba itp stworzenia.
A jak dział retencji nie zadzwoni to reklamacje piszesz?

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 15:51:41 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

Przypomnij ile masz kart?

Właśnie dobiłem do 20 - ale to już szczyt, jedna jest na wypowiedzeniu.

Pamiętać o czymkolwiek muszę dla 6 z nich:
 w tym 4 grożą konsekwencjami, jak zapomnę, ale każda daje nagrodę (jak już dadzą to zamknę):
- ca - wpływ 1k i jedna płatność/mc - w zamian 200zł,
- pekao - wpływ 500 i jedna płatność/mc - w zamian 100zł i KO na 3%,
- mille KK - 1 płatność/mc - w zamian 200zł,
- platynowa KK santander - 10 płatności w 3 miesiące, w zamian rok spokoju, karta priority pass oraz porządne ubezpieczenie,

 a 2 jedynie mają warunki otrzymania nagrody:

- mille KD - moneyback 5%/2% za płacenie blikiem/kartą,
- bnp paribas KD - 250zł za płacenie kartą i wpływ 1k.

Pozostałe bezwarunkowo za darmo - a są to 3 kredytówki (w tym jedna na wypowiedzeniu), 2 naklejki, karta curve, N26 - KD euro, IKA w euro oraz 6 debetówek złotówkowych - w tym 2 z darmowymi wszystkimi bankomatami w PL i 3 kolekcjonerskie z mBąka.

Bo prawdziwy wiśnioppożeracz na jednej karcie nie kończy

Ale chcesz dyskutować w temacie czy wszystko sprowadzić do ekstremum?
Póki co była dyskusja o wzięciu udziału w jednej promocji, i to w sytuacji, gdy ktoś i tak kartą płaci - czyli przede wszystkim kupuje w miejscach, gdzie kartą można płacić i wymagany obrót tak czy siak robi.

Do bycia wiśniopożeraczem jeszcze daleka droga.
A żonę wcale nie tak łatwo przekonać do tej zabawy ;P

> Ale co ja poradzę na cudze blokady mentalne?

Tam błędy od razu. Niektórzy wolą normalność. Tak przynajmniej z mojej perspektywy to wygląda.

Jeśli za "normalność" masz większość (w sumie tak się to definiuje) to "normalny" człowiek w PL nie ma też żadnych oszczędności.
Normalność nie jest równa pozytywności.

> Do promo citka nie namawiam, bo nie mam z nimi programu partnerskiego czy poleceń ;>

O widzisz- coś przegapiłeś, zaniedbałeś. Jakieś samokaranie sobie wymyśl bo kasa koło nosa przelatuje;)Albo reklamację do Citka złóz czy tam do ich działu retencji że Eneuel ma program poleceń a Ty nie

U nich to chyba nawet Eneuel nie ma, sami się tym zajmują.
Ew. największym blogerom coś odpalają.

Ano pisałem że reklamacje tez w pakiecie trzeba uwzględnić.
Dali Tobie z tym NFC czy drogę sądowa potestujesz?
A niby drobnych kruczków nie ma.
Ile miesięcznie reklamacji składasz?

Nie dali i już mi się nie chciał do Rzecznika Finansowego z tym iść.
Tu masz rację, zasługuję na ubiczowanie za lenistwo ;P
Na usprawiedliwienie napiszę tylko, że RF sam utrudnia - pismo trzeba wydrukować, podpisać i dopiero własnoręcznie podpisane zeskanować i wysłać.

> Ale z tym redmi 6a wszystko jest jasne od samego początku

Żeby się upewnić musiałeś warunki promocji, regulamin itp przeczytać ze zrozumieniem. Można to na kiblu robić to niby straty czasu nie będzie ale niekoniecznie dla wszystkich pasjonujące jest czytanie regulaminów.
Szanuj innych.

Ale czy ja do czegoś kogoś zmuszam?
Chyba że za brak szacunku masz porównanie ze "średnio inteligentnym matołem" (TM)?
Kochana UE wymusiła na banksterach pisanie regulaminu językiem zrozumiałym dla każdego o "normalnym" IQ.
Jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć przy pierwszym czytaniu, niech lepiej w ogóle z usług bankowych nie korzysta.
I tym bardziej z promocji - bo to nie są "punkty czerwone", czyli każdemu po równo, tylko zielone: "każdemu wg jego możliwości".

> (no, może tylko koloru sobie nie można wybrać).

Można reklamować jak przyślą różowy

Nie można. I kto wie, może przyślą. Ale ja dostałem szary (mimo że na żony PESEL).

Czyli trzeba idiotę z siebie robić co to niby rezygnuje a później z drążącym sercem czeka na telefon z działu retencji żeby drżącym głosem wycofać rezygnację.

Echh, nieśmiały jakiś jesteś?
To oni dzwonią, to im zależy i to oni proponują.
A Ty się łaskawie zgadzasz ;P

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 16:31:37 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Właśnie dobiłem do 20 - ale to już szczyt, jedna jest na wypowiedzeniu.

Oj tam. Nie odpuszczaj. 20 to za mało, 25 by się zdało.

Pamiętać o czymkolwiek muszę dla 6 z nich:

Ale płacić musisz kilkoma, pamiętając gdzie jaką, wydać łacznie tez musisz więcej jak normalnie. Ale szanujmy i takie hobby.

Pozostałe bezwarunkowo za darmo - a są to 3 kredytówki (w tym jedna na wypowiedzeniu), 2 naklejki, karta curve, N26 - KD euro, IKA w euro oraz 6 debetówek złotówkowych - w tym 2 z darmowymi wszystkimi bankomatami w PL i 3 kolekcjonerskie z mBąka.

Kolekcjonerskie? Do czego to? Karty kolekcjonujesz w sensie plastyki?
To w miare normalne hobby, jedni zbierają znaczki inni sa filatelistami.

Ale chcesz dyskutować w temacie czy wszystko sprowadzić do ekstremum?

20 kart dla jednej osoby to nie ekstremum?

Póki co była dyskusja o wzięciu udziału w jednej promocji, i to w sytuacji, gdy ktoś i tak kartą płaci - czyli przede wszystkim kupuje w miejscach, gdzie kartą można płacić i wymagany obrót tak czy siak robi.

Niby promocja jedna ale za chwilę będzie drugo i za niedługo 20 kart w portfelu.
Sam wyżej pisałeś ze pamiętać musisz o 6.

Jeśli za "normalność" masz większość (w sumie tak się to definiuje) to "normalny" człowiek w PL nie ma też żadnych oszczędności.

I 20 KK

Normalność nie jest równa pozytywności.

Każdemu jak kto woli

Nie dali i już mi się nie chciał do Rzecznika Finansowego z tym iść.
Tu masz rację, zasługuję na ubiczowanie za lenistwo ;P
Na usprawiedliwienie napiszę tylko, że RF sam utrudnia - pismo trzeba wydrukować, podpisać i dopiero własnoręcznie podpisane zeskanować i wysłać.

Taki zawodowy reklamacjo skłądacz i podpisu nie masz zeskanowane w jpg?
Piszesz reklamacje w word, na koniec wstawiasz podpis(wstaw obrazek) w jpg, robisz "zapisz jako pdf" i masz gotowy dokument do wysyłki

Kochana UE wymusiła na banksterach pisanie regulaminu językiem zrozumiałym dla każdego o "normalnym" IQ.
Jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć przy pierwszym czytaniu,

Albo nie chce mu się kilkanascie/kilkadziesiąt stron pdf czytać

niech lepiej w ogóle z usług bankowych nie korzysta.

Rada całkiem dobra.
Leniwy jestem dlatego z usług bankowych korzystam w minimalnym zakresie, z KK nie korzystam wcale

I tym bardziej z promocji - bo to nie są "punkty czerwone", czyli każdemu po równo, tylko zielone: "każdemu wg jego możliwości".

Widocznie stwierdzili ze masz za małe możliwości na obsługe nfc i przysłali fona bez nfc
Pocieszę Ciebie- nawet nie wiem czy mam nfc w telefonie(aktualnie lenovo p2, wcześniej huawei p8) bo póki co do niczego mi to potrzebne nie jest

Echh, nieśmiały jakiś jesteś?
To oni dzwonią, to im zależy i to oni proponują.
A Ty się łaskawie zgadzasz ;P

A jak jednak nie zadzwonią to okazja do reklamacji napisanie będzie;)
Ale zadzwonią i dadzą 12,5zł moneycośtam(skoro najpierw było 200zł potem 50zł);)

Oj tam. Nie odpuszczaj. 20 to za mało, 25 by się zdało.

nie wiem czego Ty się czepiasz. Ja się dałem wkręcić w te promocje pół roku temu. najpierw wziąłem 2 karty, zyskałem 400zł straciłem 8. teraz mam 6 kart i jak się "skapłem" to pomyślałem sobie - nawarzyłeś piwa - teraz je musisz wypić. ale jak? Proste. przeciętna polska rodzina ma jakieś 5 tys przychodu. ja mam mniej, znacznie mniej. niemniej jednak wiekszośc z tego idzie na życie. kaman - ile możesz z 2 wypłat odłożyć na konto oprocentowane 0.6%? parę setek miesięcznie? Po za tym, nawet jak masz super oferte krótko terminową - 2.5% (ING) to aby zarobić w 3 miesiące 200zł (które dostałem na promocji) musisz zdeponować jakieś 35 tysiecy. A na promocji musisz zrobić 3 przelewy i 3 płatności. to 2x3 razy po 1 minucie. Ale wróćmy do sedna. tak czy siak wydajemy, jako rodzina ze 2 tyś złotych. robimy opłaty rodzicom, teściom. prawie wszystko można płacić kartą, blikiem, tak jak tego wymaga regulamin promocji. Dostosować się - aby zarobić. zmienić nawyki. nie wydajemy więcej, nie robimy niczego czego nie robilibyśmy bez promocji, a czasem taka płatność jest dużo wygodniejsza - ja za co mogę płacę blikiem. Kilka dni temu pytałem jak spłacić 1500zł na tej właśnie promocji. pytanie nieaktualne, karta spłacona, jeden problem "z głowy".
Powiedziałem o tej promocji jednemu młodzianowi w rodzinie. pomyślał i powiedział - wujek! ale ja to ogarnę w jeden miesiąc tankując auto firmowe!. Ktoś tu się chwalił że poszedł odebrać auto z warsztatu i jedną płatnością "załatwił" redmi6a. Z jednej strony - nie wielu jest takich którym przez kartę "przelatuje" parę tysięcy obcych pieniędzy. ale większość normalnych rodzin wydaje grubo ponad 1500zł na życie, nie zdając sobie z tego sprawy. na grupie budowlanej którą czytasz było pytanie czy to normalne że opłata za mieszkanie w bloku to 1000zł na miesiąc. Dla mnie - nie. ale w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie - norma. dołóż do tego 2 tankowania - telefon gratis.
Więc nie wiem o co Ci chodzi.
ToMasz
Ps
właśnie przeczytałem fajny tekst:
Te! jak by ci ktoś dał 20 dolarów bo jesteś brzydki, wziął byś?
Jestem brzydki, nie głupi.

A ja taki dziwny jestem że wolę godzinę dziennie więcej popracować i mieć parę stówek więcej w miesiącu.
Mam święty spokój, nie muszę o kartach pamiętać a pieniążki same przychodzą na konto. Promocja się nigdy nie skończy a i portfel od kart nie pęknie ;-)

z

W dniu 01.02.2019 o 18:14, z pisze:

A ja taki dziwny jestem że wolę godzinę dziennie więcej popracować i mieć parę stówek więcej w miesiącu.

1. Mało kto ma taki komfort, żeby mógł sobie zażyczyć godzinkę więcej płatnej roboty.
2. zależy ile dostaniesz za tą godzinę roboty. jak 50zł - to się nie dziwię że kręcisz nosem na promocje bankowe, ale....
3. ...po kija czytasz tą grupę? Żeby się pośmiać z cebulaków?

Mam święty spokój, nie muszę o kartach pamiętać a pieniążki same przychodzą na konto. Promocja się nigdy nie skończy a i portfel od kart nie pęknie ;-)

4. te karty "nosimy" w telefonie
5. masz 20 godzin w miesiącu z życia mniej. A ja przy okazji marnowania czasu na promocje bankowe,  dzieci uczę jakie są plusy i minusy kredytówki.


mało kto może godzinę dziennie

W dniu 2019-02-01 o 22:33, ToMasz pisze:

mało kto może godzinę dziennie

Mało komu się chce zawracać głowę kolejnymi drobnymi druczkami...
Albo są na świecie ludzie których to męczy lub mają prostsze zajęcia odległe od nowoczesnego marketingu matematycznego.

A 15 minut nie dasz rady dziennie? ;-)

Moja godzina to jest powiedzmy 500 zł w miesiącu to nie są wielkie zarobki ale...

/4 = 125 zł.

Ile wyciągasz na miesiąc z dziadowania na promocjach i ile miesięcy potrafisz tak wyciągać?

z

PS. A jeśli traktujesz to jako hobby to nie chwal się zajebistym zyskiem bo nawet dla zarabiających 2-3 tys./mies. to du... nie urywa.

Za mieszkanie w bloku trudno zapłacić kartą.


-- -- -

było pytanie czy to normalne że opłata za mieszkanie w bloku to 1000zł na miesiąc.

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 17:23:00 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

W dniu czwartek, 31 stycznia 2019 16:31:37 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
>
> Właśnie dobiłem do 20 - ale to już szczyt, jedna jest na wypowiedzeniu.

Oj tam. Nie odpuszczaj. 20 to za mało, 25 by się zdało.

Spoko, spoko, znajdzie się i tyle.
Żona ma jeszcze 5 swoich + 2 dodatkowe do moich, a i na 30 jest potencjał (jedna wspólna wizyta w santanderze i będziemy mieli darmowe dodatkowe, po jednej dla każdego, i jeszcze w milku - ale tu już by trzeba było pilnować transakcji, w citku dodatkowa simplicity płatna, więc nie wliczam).
Więc musisz wyżej licytować ;P

> Pamiętać o czymkolwiek muszę dla 6 z nich:

Ale płacić musisz kilkoma, pamiętając gdzie jaką, wydać łacznie tez musisz więcej jak normalnie. Ale szanujmy i takie hobby.

"Ale zmyślasz" (C by czarnoskóry prowadzący teleturniej w tvp dawnej, nie pamiętam, jak się nazywał).
Nic nie muszę płacić więcej niż normalnie.
I nic nie muszę pamiętać, gdzie płacić jaką - chyba że chcę skorzystać ze zniżek.

Ponieważ te trzy debetówki, którymi muszę raz w miesiącu zapłacić, dają mi też darmowe wszystkie bankomaty, to i tak je ze sobą noszę.
A zapłatę załatwiam zwykle idąc z wózeczkiem do carrefoura po 3 zgrzewki wody i w kasie samoobsługowej, jak nie ma kolejki, płacę za każdą zgrzewkę inną kartą.
I jakimś specjalnym wyjątkiem nie jestem, bo pani z obsługi sytuacja nie dziwi, jeszcze nigdy nikt mnie zapytał, czemu tak robię, jedynie w sobotę o to, czy te dwie zgrzewki z drugiej strony kasy już zapłacone.

Kolekcjonerskie? Do czego to? Karty kolekcjonujesz w sensie plastyki?
To w miare normalne hobby, jedni zbierają znaczki inni sa filatelistami.

Kolekcjonerskie są w tym sensie, że do konta w mBąku, na którym leży 0zł, mam 4 debetówki (visa, mc, mc wośp i mc naklejka).

> Ale chcesz dyskutować w temacie czy wszystko sprowadzić do ekstremum?

20 kart dla jednej osoby to nie ekstremum?

Zapewne jest, ale to Ty do normalności aspirujesz, nie ja (ja do ponad przeciętności oczywiście ;>
Mowa była o promo z telefonem, czyli o jednej nowej karcie - a Ty od razu o 20.

Niby promocja jedna ale za chwilę będzie drugo i za niedługo 20 kart w portfelu.
Sam wyżej pisałeś ze pamiętać musisz o 6.

Ja sobie z tym radzę bez większego problemu - i przede wszystkim za każdą, o której muszę pamiętać, dostaję pieniądze.
Dodatkowy bonus to opóźnianie sklerozy.

Taki zawodowy reklamacjo skłądacz i podpisu nie masz zeskanowane w jpg?
Piszesz reklamacje w word, na koniec wstawiasz podpis(wstaw obrazek) w jpg, robisz "zapisz jako pdf" i masz gotowy dokument do wysyłki

W ten sposób Kaczyński dał Jaruzelskiemu medal sybiraka (który mu się jak najbardziej należał).
Ale z RF tak nie pójdzie, wymagają prawdziwego skanu.
Zaś do "normalnej" reklamacji do banku póki co nigdy jeszcze podpisu skanowanego nie potrzebowałem - piszesz normalnie wiadomość w ST, albo maila (tak to tylko w mBanku).

> Kochana UE wymusiła na banksterach pisanie regulaminu językiem zrozumiałym dla każdego o "normalnym" IQ.
> Jeśli ktoś tego nie potrafi zrozumieć przy pierwszym czytaniu,

 

Albo nie chce mu się kilkanascie/kilkadziesiąt stron pdf czytać

"Ale zmyślasz" po raz drugi - regulamin tej promo na 2,5 strony.

Pocieszę Ciebie- nawet nie wiem czy mam nfc w telefonie(aktualnie lenovo p2, wcześniej huawei p8) bo póki co do niczego mi to potrzebne nie jest

W obu jest. Nie boisz się? Może chcesz się zamienić na LG K8 Dual Sim?

> Echh, nieśmiały jakiś jesteś?
> To oni dzwonią, to im zależy i to oni proponują.
> A Ty się łaskawie zgadzasz ;P

A jak jednak nie zadzwonią to okazja do reklamacji napisanie będzie;)

Zadzwonić to na pewno zadzwonią, niekoniecznie coś zaproponują - ale jak zaproponują to jest się do przodu.

Ale zadzwonią i dadzą 12,5zł moneycośtam(skoro najpierw było 200zł potem 50zł);)

Najpierw było 100, teraz 50, więc jeszcze szansa na 25 ;P

W dniu poniedziałek, 4 lutego 2019 11:16:47 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

W ten sposób Kaczyński dał Jaruzelskiemu medal sybiraka (który mu się jak najbardziej należał).
Ale z RF tak nie pójdzie, wymagają prawdziwego skanu.

A pdf to nie "prawdziwy skan"? Jeśli chca jpg to co za problem z .doc z wklejonym podpisem zrobić .jpg?
Nie ma szans żeby się pokapowali. Urzędowe pisma, czy wypowiedzenia umów w ten sposób wysyłałem i problemów żadnych

Zaś do "normalnej" reklamacji do banku póki co nigdy jeszcze podpisu skanowanego nie potrzebowałem - piszesz normalnie wiadomość w ST, albo maila (tak to tylko w mBanku).

A to nie wiem, nie miałem potrzeby składać reklamacji do banku jeśli mnie pamięć nie zawodzi.

"Ale zmyślasz" po raz drugi - regulamin tej promo na 2,5 strony.

Dodaj do tego pozostałe regulaminy usług z których przecież korzystać trzeba żeby warunki promo spełnić i się nazbiera kilkadziesiąt

W obu jest. Nie boisz się?

A czego mam się bać?

Może chcesz się zamienić na LG K8 Dual Sim?

Huawei na olx wystawiłem i za dwie godziny dobry człowiek zabrał a Lenovo P2 póki nie rozbiję(bo właśnie przez pękniecie wyświetlaczy najczęściej tel zmieniam) to zostanie u mnie. To najlepszy tel jaki był i jest w ostatnich latach w rodzinie. Pomimo ze ma ponad 2 lata bateria trzyma u mnie ponad dwa dni, ale ja tylko dużo dzwonię. Przez dwa lata żona go apliakcjami itp katowała okrutnie a dawał rade
Były/są u nas Huawei, Iphony, Xperie, LG w tym czasie a ten P2 wg mnie i żony najlepszy. Żona się z niego przesiadła na iphone 7 i mówi że P2 był o klase lepszy.

W dniu 2019-02-04 o 11:16, Dawid Rutkowski pisze:

A zapłatę załatwiam zwykle idąc z wózeczkiem do carrefoura po 3 zgrzewki wody i w kasie samoobsługowej, jak nie ma kolejki, płacę za każdą zgrzewkę inną kartą.
I jakimś specjalnym wyjątkiem nie jestem, bo pani z obsługi sytuacja nie dziwi, jeszcze nigdy nikt mnie zapytał, czemu tak robię, jedynie w sobotę o to, czy te dwie zgrzewki z drugiej strony kasy już zapłacone.

Ja jeszcze jestem na etapie że bym się wstydził.
Szpaner czy co? :-)

z

PS. Ja jak będę chciał zaszpanować to będę chodził ze starą nokią a muzyki słuchał z kasety :-)

W dniu poniedziałek, 4 lutego 2019 12:30:11 UTC+1 użytkownik z napisał:

W dniu 2019-02-04 o 11:16, Dawid Rutkowski pisze:

> A zapłatę załatwiam zwykle idąc z wózeczkiem do carrefoura po 3 zgrzewki wody i w kasie samoobsługowej, jak nie ma kolejki, płacę za każdą zgrzewkę inną kartą.
> I jakimś specjalnym wyjątkiem nie jestem, bo pani z obsługi sytuacja nie dziwi, jeszcze nigdy nikt mnie zapytał, czemu tak robię, jedynie w sobotę o to, czy te dwie zgrzewki z drugiej strony kasy już zapłacone.

Ja jeszcze jestem na etapie że bym się wstydził.
Szpaner czy co? :-)

Ale czego tu się wstydzić?
Kolejki nie ma, więc nikomu nie przeszkadzasz.
Za zakupy płacisz.
Sklep nie przepłaci, bo dawno minęły już czasy składowej stałej w opłacie dla operatora terminali.
No jedno - trzy razy paragony drukowane, więc nieekologicznie.

PS. Ja jak będę chciał zaszpanować to będę chodził ze starą nokią a muzyki słuchał z kasety :-)

Masz działającego walkmana na kasety? I kasety?
Mój pierwszy (i jedyny) sanyo z komunii chyba gdzieś zaginął - w piwnicy się nie odnalazł, ale może jeszcze leży w jednej szafce. I spora szansa, że będzie działał - pytanie tylko, czy się kasety przez 20 lat leżenia całkowicie nie rozmagnesowały?
A nokie noszę E51 i 6230 - niestety ukochana 8210 już dawno się popsuła :( Ale trupka jeszcze mam, leży za komputerem.
Kolega z pracy poskładał sobie z trupków (w firmie mieliśmy tego chyba z 10 sztuk) działającą i na placu Zbawiciela w pas mu się kłaniają ;P

W dniu 2019-02-04 o 12:59, Dawid Rutkowski pisze:

Kolejki nie ma, więc nikomu nie przeszkadzasz.

"Patrz mamo ten pan płaci aż trzema kartami za zakupy.
My synku na jednej karcie mamy tyle pieniędzy że wystarczy na całe zakupy" :-)

Masz działającego walkmana na kasety? I kasety?

W Jula były po 4 zł sztuka nowe maxelle a na szrotach kupujesz porządne chromowe po złotówce.

Mój pierwszy (i jedyny) sanyo z komunii chyba gdzieś zaginął - w piwnicy się nie odnalazł, ale może jeszcze leży w jednej szafce. I spora szansa, że będzie działał - pytanie tylko, czy się kasety przez 20 lat leżenia całkowicie nie rozmagnesowały?

Rozmagnesowały nie ale lepiej nagrać od nowa z youtuba :-)

Od kilku lat słucham z kaset na dość dobrych deckach kupionych z allegro za grosze. Może nie jest to szczyt jakości ale klimat niepowtarzalny.
A pamiętasz ledy w Condorze? Widok bezcenny. Człowiek od razy młodszy i zdrowszy :-)
Walkmena też na giełdzie kupiłem za 20 zł i działa

A nokie noszę E51 i 6230 - niestety ukochana 8210 już dawno się popsuła :( Ale trupka jeszcze mam, leży za komputerem.

Słyszałem że elyty biznesowe do ważnej korespondencji używają tylko staroci :-)

z

No zobacz, a u nauczycieli jest to jakieś 75 zł/ 45 min. (zakładając miesięczne wynagrodzenie 5400 zł brutto).
Strajkuj!


-- -- -

50 zł to jest 2 godziny mojego czasu.

W dniu 2019-04-09 o 14:18, ń pisze:

No zobacz, a u nauczycieli jest to jakieś 75 zł/ 45 min. (zakładając

Jeśli jako czas pracy nauczyciela liczysz tylko minuty lekcyjne, to nic dziwnego, że dochodzisz do głupot :)

50 zł to jest 2 godziny mojego czasu.

Zawsze mnie śmieszył ten sposób argumentacji. Przecież to nie działa w ten sposób, że ktoś, nie zużywając na coś swoich 2 godzin, zarobił 50zł więcej, bo na to coś przeznaczyłby czas wolny, a nie czas pracy.

--
Liwiusz

W dniu wtorek, 9 kwietnia 2019 14:42:18 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

Zawsze mnie śmieszył ten sposób argumentacji. Przecież to nie działa w ten sposób, że ktoś, nie zużywając na coś swoich 2 godzin, zarobił 50zł więcej, bo na to coś przeznaczyłby czas wolny, a nie czas pracy.

Taki ktoś straszny stres musi przeżywać siedząc na kiblu bo to jakby nie patrząc strata czasu a więc i KASY;)

Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:

Zawsze mnie śmieszył ten sposób argumentacji. Przecież to nie działa w
ten sposób, że ktoś, nie zużywając na coś swoich 2 godzin, zarobił
50zł więcej, bo na to coś przeznaczyłby czas wolny, a nie czas pracy.

Innymi słowy, droższy :-)
--
Krzysztof Hałasa

Zaproponuj kasjerkom na kasach, że co 45 minut będą miały po 10-20 minut przerwy.
Mogą zjeść, wysikać się, zadzwonić do przyjaciela.
Taka "szóstka Liwiusza".


-- -- -

Jeśli jako czas pracy nauczyciela liczysz tylko minuty lekcyjne, to nic dziwnego, że