Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   [OT] śmiertelne zagrożenie

[OT] śmiertelne zagrożenie

Data: 2009-12-02 13:52:00
Autor: MarekZ
[OT] śmiertelne zagrożenie
Rany, chyba jakiś koleś z tych nowo wybranych do Parlamentu Europejskiego (czy do czego tam były w miarę niedawno wybory) ma udziały nie tylko w fabrykach produkujących świetlówki (albo wziął shorty na wolfram) ale także w jakiejś fabryce produkującej lampki choinkowe, bo nagle okazało się, iż Komisja Europejska ustaliła, że prawie połowa obecnie produkowanych lampek choinkowych stanowi śmiertelne zagrożenie.

Najprawdopodobniej okaże się niezbędne wprowadzenie odpowiednich świadectw certyfikacyjnych na lampki choinkowe.

Kompletny off-topic ale nie osłabia mnie jak słyszę o tych wyczynach euro-cudaków.

Data: 2009-12-02 15:28:05
Autor: Liwiusz
[OT] śmiertelne zagrożenie
MarekZ pisze:
Rany, chyba jakiś koleś z tych nowo wybranych do Parlamentu Europejskiego (czy do czego tam były w miarę niedawno wybory) ma udziały nie tylko w fabrykach produkujących świetlówki (albo wziął shorty na wolfram) ale także w jakiejś fabryce produkującej lampki choinkowe, bo nagle okazało się, iż Komisja Europejska ustaliła, że prawie połowa obecnie produkowanych lampek choinkowych stanowi śmiertelne zagrożenie.

Najprawdopodobniej okaże się niezbędne wprowadzenie odpowiednich świadectw certyfikacyjnych na lampki choinkowe.

Kompletny off-topic ale nie osłabia mnie jak słyszę o tych wyczynach euro-cudaków.


   Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.


--
Liwiusz

Data: 2009-12-02 14:48:05
Autor: xbartx
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia Wed, 02 Dec 2009 15:28:05 +0100, Liwiusz napisał(a):

   Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentĂłw.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Faktem jednak jest, że niektóre chińskie produkty po podłączeniu do prądu po prostu się palą/topią. Mnie ciekawi kiedy ludzie zamiast szukać i kupować lampki z Chin za 3 pln, kupią lampki wyprodukowane w Polsce za 20 pln, które będą mogli używać przez naście lat - czy już takich się nie robi? ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2009-12-02 15:52:44
Autor: Liwiusz
[OT] śmiertelne zagrożenie
J_K_K pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hf5thl$14d$2news.onet.pl...
  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Wolisz, żeby Chińczyk wziął Twoje miejsce pracy ?


  Nie, i dlatego nie mogą nami rządzić biurokraci z Brukseli. Poza tym nie we wszystkim będziemy najlepsi. Jeśli Chińczycy będą wygrywać tanią siłą roboczą, to czy my mamy do nich równać?

--
Liwiusz

Data: 2009-12-02 19:42:30
Autor: Adam Płaszczyca
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia Wed, 02 Dec 2009 15:52:44 +0100, Liwiusz napisał(a):

  Nie, i dlatego nie mogą nami rządzić biurokraci z Brukseli. Poza tym nie we wszystkim będziemy najlepsi. Jeśli Chińczycy będą wygrywać tanią siłą roboczą, to czy my mamy do nich równać?

Nie, mamy być dobrą siłą nadzorczą :>

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2009-12-02 23:22:57
Autor: Slawek
[OT] śmiertelne zagrożenie
Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 02 Dec 2009 15:52:44 +0100, Liwiusz napisał(a):

  Nie, i dlatego nie mogą nami rządzić biurokraci z Brukseli. Poza tym nie we wszystkim będziemy najlepsi. Jeśli Chińczycy będą wygrywać tanią siłą roboczą, to czy my mamy do nich równać?

Nie, mamy być dobrą siłą nadzorczą :>


dokladnie, mniej wiecej 4 miesiace temu widzialem raport na temat zatrudnienia kadry zarzadzacej w chinach. szukaja przynajmniej 100 tys. CIO dla roznych sektorow gospodarki. oczywiscie nie wsrod chinczykow, bo podobno Ci sa malo kreatywni. moze sprobujesz europejczyku ? :)

Data: 2009-12-03 17:44:00
Autor: SQLwiel
[OT] śmiertelne zagrożenie
Liwiusz pisze:

  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.


"Ludzie" to wiedzieli od początku.
Zapytaj kiedy zorientuje się bydło, które głosowało "za". ;)



--
Pzdr.         SQLwiel.

Data: 2009-12-03 19:00:45
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"SQLwiel" news:hf8q01$gld$1mx1.internetia.pl

"Ludzie" to wiedzieli od początku.

Dziękuję! :)

Zapytaj kiedy zorientuje się bydło, które głosowało "za". ;)

Domyślam się, że nigdy - za bardzo ogłupieni "urokiem" sepleniącego pajaca i
medialnym cyrkiem rodem z ITI.

Może gdy by PL'em rządzili ludzie poglądami/światopoglądem podobnym do tego
jakie reprezentuje w niektórych swoich wypowiedziach JKM to ten kraj
wyglądał by inaczej.

Data: 2009-12-03 19:34:46
Autor: MarekZ
[OT] śmiertelne zagrożenie
Użytkownik "Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hf8su6$8fu$1@news.interia.pl...

Może gdy by PL'em rządzili ludzie poglądami/światopoglądem podobnym do tego
jakie reprezentuje w niektórych swoich wypowiedziach JKM to ten kraj
wyglądał by inaczej.

Poglądy JKM tylko w necie i na spotkaniach w akademikach wyglądają tak wspaniale i bezproblemowo. Przekucie tego na real to już trochę inna sprawa, nawet z punktu widzenia pięknych, młodych i bogatych. :)

Owszem w moim odczuciu warto by iść w tym kierunku, ale niekoniecznie dojść aż tam gdzie poszły imaginacje JKM.

Data: 2009-12-03 20:01:43
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"MarekZ" news:hf8vv4$m18$1srv.cyf-kr.edu.pl

Owszem w moim odczuciu warto by iść w tym kierunku, ale niekoniecznie
dojść
aż tam gdzie poszły imaginacje JKM.

Zgadzam się w 100%.

Data: 2009-12-04 00:42:11
Autor: monter.FM
[OT] śmiertelne zagrożenie
W dniu 2009-12-03 19:00, Valdi pisze:
Może gdy by PL'em rządzili ludzie
Dobrze by było, żeby rządzili ludzie znający język ojczysty :-P
A gdyby tak się zdarzyło, to głosowałbym na nich ;-)

--
http://monter.FM
Archiwum JW23, parodie, miksy muzyczne, polityczne, programowe...

Data: 2009-12-04 10:17:54
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie

  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Dlaczego UE to bagno?
Jak do tej pory to dla poslkiego konsumenta same zalety!!!
Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni Polakow?

Data: 2009-12-04 11:25:04
Autor: Liwiusz
[OT] śmiertelne zagrożenie
pmlb pisze:

  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Dlaczego UE to bagno?
Jak do tej pory to dla poslkiego konsumenta same zalety!!!
Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni Polakow?


   Wysokie podatki (w tym na energię, papierosy, paliwa), wysokie koszty pracy (dostosowywanie do norm EU) itp. itd. itp. itd.

   Może odwrócę pytanie: co dobrego EU dała? Tylko nie mów, że pieniądze, bo od dawania pieniędzy jeszcze nikt się nie wzbogacił. Wschodnie landy niemieckie dostały pieniądze olbrzymie, a i tak nie dorównały poziomem życia zachodu.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-04 10:42:15
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie
  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Dlaczego UE to bagno?
Jak do tej pory to dla poslkiego konsumenta same zalety!!!
Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni Polakow?


  Wysokie podatki (w tym na energię, papierosy, paliwa), wysokie koszty pracy (dostosowywanie do norm EU) itp. itd. itp. itd.

Wysokie podatki?
Podatki w UK sa duzo nizsze niz w Polsce!!!! dla przykladu VAT wynosi 15%. Obizony w zeszlym roku z 17,5%...
Naprawde sadzisz, ze UE Polske sobie upatrzyla do wysokich podatkow a UK pozwala na ich zmniejszanie?
Koszty pracy: w UK sa wyzsze, chocby z tytulu minimalnej stawki godzinowej wynoszacej 5,90 za godzine brutto (lub najblizsze okolice tej kwoty, nie chce mi sie googlowac - "minimum wages") w Polsce nawet takowej nie ma!
Ile musial by kosztowac dany produkt jak by UE nakazala stosowanie minimalnej stawki lub innych obciazen?
U95 kosztuje 1.079 funta za litr. Przeliczajac zlotego do funta to ok. (licze funta za 4.6) 4.96 zl za litr - naprawde duza roznica? W Polsce taniej....
Papierosy: Malboro w Uk kosztuja najtaniej ok 5.60 fun ta za paczke 20 papierosow!!!! to ponad 25zl!!!
Najtansze papierosy to palMall za 4.30 - czyli najtansze fajki kosztuja ponad 19 zl!!! A ty mowisz o drozyznie?

  Może odwrócę pytanie: co dobrego EU dała? Tylko nie mów, że pieniądze, bo od dawania pieniędzy jeszcze nikt się nie wzbogacił. Wschodnie landy niemieckie dostały pieniądze olbrzymie, a i tak nie dorównały poziomem życia zachodu.

Problemem jest Polski rzad i banki ktore jedynie wmawiaja ze to UE nakazuje a dziwnym trybem w innych krajach nie nakazuja.
Polski rzad oszukuje Polkow, ktorzy tez nie sa bez winy bo nie weryfikuja tych doniesien, wierzac slepo polskojezycznym mediom.
Co UE dobrego zrobila?
Pierszy przyklad z brzegu:
Sadzisz, ze obnizki stawki za sms, czy rozmowy w roamingu to uklon operatorow w Polsce?:)))
Przechodznie z jednego operatora do drugiego z zachowaniem numeru to jak sadzisz tez jest wspanialomyslnosc polskich operatorow?
Otoz nie... to wymog UE! Taki przyklad mi wlasnie sie przypomnial.
UE jeszcze nie nalozyla zadnych ekstra oplat dla Polakow czy dla calej UE. Owszem maja jakies tam programy zwiazane z CO2 czy cos takiego, ale dotyczy to wszystkich panstw UE.
Podatki w Polsce sa wysokie i beda, bo byc musza! I to nie przez UE. Ale przez rzady Buzka i Tuska, Kaczynskiego. To wlasnie oni pobrali potezne pozyczki w bankach prywatnych, by je obsluzyc musza byc wysokie podatki, przeanalizuj budget na rok 2010! Polecam!!!
A co do kosztow pracy... zapytaj Lewiatana dlaczego to robi:))) Dlaczego Lewiatanowi zalezy, by zalozenie firmy w Polsce bylo tak trudne, by koszty byly tak wysokie zwlaszcza dla malych i srednich przedsiebiorcow:))
To nie UE ale Lewiatan ma tu duzo do powiedzenia.
Ale co ja sie bede rozpisywac i tak wiekszosc uzna mnie za oszoloma bo w TVN czy innej TV o tym nic nie mowili:))

Data: 2009-12-04 18:28:33
Autor: Przemysław Kowalik
[OT] śmiertelne zagrożenie
Użytkownik Liwiusz napisał:

Dlaczego UE to bagno?


Wysokie podatki (w tym na energię, papierosy, paliwa), wysokie koszty
pracy (dostosowywanie do norm EU) itp. itd. itp. itd.

O ile opodatkowanie paliw i energii dotyka wszystkich, to w przypadku papierosów boli to przede wszystkim palaczy, ale to już ich wybór. Wiem, są jeszcze uprawcy tytoniu oraz przemysł tytoniowy, ale jak ktoś produkuje towar, który nie tylko nie jest niezbędny do życia, ale wręcz jest całkowicie zbędny, to musi się liczyć z konsekwencjami tego faktu.

Przemek

Data: 2009-12-04 19:24:53
Autor: Mithos
[OT] śmiertelne zagrożenie
Liwiusz pisze:
  Wysokie podatki (w tym na energię, papierosy, paliwa), wysokie koszty pracy (dostosowywanie do norm EU) itp. itd. itp. itd.

A wcześniej to były niskie podatki ? Wysoki podatki wynikają z pazerności władzy krajowej.

  Może odwrócę pytanie: co dobrego EU dała?

Otwarte granice (turystycznie i biznesowo). Poza tym fundusze z UE naprawdę działają. Oczywiście największa kasa rozdzielona jest odgórnie ale zwykły Kowalski też ma szansę uszczknąć kilkadziesiąt/set tysięcy PLN dla siebie. Bez UE by tego nie było.


--
Mithos

Data: 2009-12-04 23:20:48
Autor: Tomasz Chmielewski
[OT] śmiertelne zagrożenie
Liwiusz wrote:

  Może odwrócę pytanie: co dobrego EU dała? Tylko nie mów, że pieniądze, bo od dawania pieniędzy jeszcze nikt się nie wzbogacił. Wschodnie landy niemieckie dostały pieniądze olbrzymie, a i tak nie dorównały poziomem życia zachodu.

Bo 2/3 pieniedzy, wpompowanych we wschodnie landy, poszlo na "zasilki socjalne".

A te pieniedze przyszly z niemieckiego budzetu, nie z Unii; z Unii zbyt wiele nie dostaly.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-05 10:04:00
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"Tomasz Chmielewski" news:hfc1tu$63e$1online.de

Bo 2/3 pieniedzy, wpompowanych we wschodnie landy, poszlo na "zasilki
socjalne".

A to nic innego jak wina ich systemu i fakt, że kiedy zachodnie Niemcy
pompowały mareczki (sentyment) we wschodnie landy to tamte tereny już
zaczynały przeżywać desant szeroko rozumianych "brudasów" z różnych stron
świata, którzy dostali od niemieckiego rządu to i owo a to kosztowało i to
sporo. Najśmieszniejsze jest to, że ta przyjezda hołota i tak spierniczyła
potem w bogatsze części Niemiec.
To mogę porównać tylko do tego, że ktoś głosuje w wyborach na sepleniącego
Tuska i wyjeżdża z kraju ;)

A te pieniedze przyszly z niemieckiego budzetu, nie z Unii; z Unii zbyt
wiele nie dostaly.

I nie dostaną. Niemcy już zapowiedzieli, że czas najwyższy zacząć "głaskać"
zachodnie landy bo były "niedopieszczone" przez ostatnie 20 lat. A jako, że
głównie Niemcy decydują o kasie z UE to na wschodzie Niemiec nadal będzie
bez zmian - no może z tym wyjątkiem, że zjawi się tam ciut więcej Polaków,
Turków i innych nacji, które zasiedlą na nowo pustostany, których tutaj nie
brakuje.

Data: 2009-12-06 21:58:06
Autor: Arek
[OT] śmiertelne zagrożenie
pmlb napisał(a) w wiadomości: ...

  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Dlaczego UE to bagno?
Jak do tej pory to dla poslkiego konsumenta same zalety!!!

"Unijne" przepisy ochrony konsumenta mogą dać efekt odwrotny - koszty tej
ochrony (obojętnie czy jako koszty wprowadzenia, czy ew. rekompensat dla
klientów) i tak w efekcie poniosą konsumenci. Tyle że wszyscy w wyższych
cenach a nie niektórzy.

Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni
Polakow?


Wiele.
Np. będą znacznie większe niż obecnie kwoty ubezpieczenia przymusowego
OC komunikacyjnego. Stawki muszą wzrosnąć.
Minimalne i wciąż rosnące poziomy podatków np. akcyzy.
Konstrukcja składki do UE - część zależna od rozwoju gospodarki tylko Polska
(i ew. Cypr) miały dodatnie.
Ogólnie usztywnienie przepisów wzelakich + koszty ich kontroli + koszty ich
wprowadzenia. Coraz mniejszą częścią pieniędzy można swobodnie gospodarować
zarówno na poziomie obywateli jak i całego państwa.

Arek

Data: 2009-12-07 11:49:40
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie
  Pewnie chodzi o "nieuczciwą konkurencję" chińskich producentów.
Ciekawe kiedy ludzie zorientują się, że EU to jednak bagno, a nie raj.

Dlaczego UE to bagno?
Jak do tej pory to dla poslkiego konsumenta same zalety!!!

"Unijne" przepisy ochrony konsumenta mogą dać efekt odwrotny - koszty tej
ochrony (obojętnie czy jako koszty wprowadzenia, czy ew. rekompensat dla
klientów) i tak w efekcie poniosą konsumenci. Tyle że wszyscy w wyższych
cenach a nie niektórzy.

Pierwsza sprawa to zwrot towarow bez podania przyczyny w 5 dni.
To wymusi na polskich handlowcach sprowadzanie towaru najwyzszej jakosci a nie bubli po 30% ceny jak obecnie, wzrostu cen sie nie obawiaj:) znajda sie tacy co zaczna przywozic taniej z niemiec:))
W Polsce i tak juz ceny sa tak wysokie, ze kazda podwyzka powoduje oplacalnosc "wycieczki" po dany produkt za Odre. Cena sie nie znmieni tylko jakosc bedzie lepsza.

Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni
Polakow?


Wiele.
Np. będą znacznie większe niż obecnie kwoty ubezpieczenia przymusowego
OC komunikacyjnego. Stawki muszą wzrosnąć.

A to interesujace co piszesz. Czy masz jakies podkladki z konkretnymi decyzjami UE czy tak tylko napisano w Polsckiej prasie by podniesc ubezpieczenia?
Ja obecnie place za 7 letni pojazd, z silnikiem 1.8 ok 200 funtow ubezpieczenia na rok. W zeszlym placilem 225 ale dostalem kolejne zninzki za kontynuacje ubezpieczenia, sadzisz, ze moje ubezpieczenie wzrosnie w przyszklym roku? Otoz nie! Dzwonilem do mojego ubezpieczyciela pełen obaw o koszty... dostalem informacje, ze za kontynuacje otrzymam kolejna znizke...
Udowdnilem ci, ze z podwyka OC to sciema polskich firm ubezpieczeniowych ktore ta droga chca sobie zapewnbic brak krytyki ze strony obywateli... ot. UE kazala:))

Minimalne i wciąż rosnące poziomy podatków np. akcyzy.

Akcyza jest podobna w niemczech jak we francji, Ceny sa bardzo zblizone, czy sadzisz, ze w Polsce a0kcyza bedzie dwa razy wyzsza niz w UK? A moze znow ktos chce w Polsce zarobic?

Konstrukcja składki do UE - część zależna od rozwoju gospodarki tylko Polska
(i ew. Cypr) miały dodatnie.

O skladkach przyznam nie wiem, ale czy skladki wplywaja na cene chleba ktory kupujesz?

Ogólnie usztywnienie przepisów wzelakich + koszty ich kontroli + koszty ich
wprowadzenia. Coraz mniejszą częścią pieniędzy można swobodnie gospodarować
zarówno na poziomie obywateli jak i całego państwa.

Z tego co ja moge powiedziec, to poza doplatami gdzie sa scisle regulacjie itp ograniczenia, reszta jest wylacznie sprawa twojej inwencji.
Otwarcie granic, mozliwosc zakladania bizneu w kazdym zakatku UE, ba, mozesz sie calkiem przeniesc np. do Hiszpani i tam podjac prace - jedyne co cie powstrzymuje to jezyk...
Poza Niemcami I Austria ktore maja sie otworzyc w 2011 roku masz taka mozliwosc we wszystkich innych krajach.
Wiekszosc negatywow o UE w Polsce powstaje jako zaslona dymna do ciemnych interesow polskich predsiebiorcow, ktorzy podwyzki (jak OC) zalaniaja niesitniejacymi drektywami UE.
Oni wiedza, ze w Polsce moze 1% to zweryfikuje, bo po pierwsze znajomosc jezykow obcych jest tragiczna po drugie polacy sa za leniwi i opczekuja gotowca, po trzecie polak nie uwierzy do puty nie zobaczy w TV - naturalnie polskojezycznej....
Ja, jak do tej pory po UE widze same pozytywne sprawy. Mam duzo tanszy telefon (oplaty za abo, minuty itp) moge jechac gdzie mi sie zechce bez zalatwiania wiz, moge bez problemu handlowac po calej europie bez bania sie o cla czy tym podbne sprawy (przeszkadza mi to, ze nie moge swobodnie sprowadzic czegos np. z argentyny czy... innego kraju z poza UE)
Nadal nie widze tych negatywow...

Arek


Data: 2009-12-07 13:02:52
Autor: mvoicem
[OT]Re: [OT] śmiertelne zagrożenie
(07.12.2009 12:49), pmlb wrote:
[...]
Oni wiedza, ze w Polsce moze 1% to zweryfikuje, bo po pierwsze znajomosc
jezykow obcych jest tragiczna po drugie polacy sa za leniwi i opczekuja
gotowca, po trzecie polak nie uwierzy do puty nie zobaczy w TV -
                                        ^^^^^^^^

Co tam znajomość języków obcych. Niektórzy własnego języka nie znają.

Co to jest "puta"?

p. m.

Data: 2009-12-07 13:20:51
Autor: monter.FM
[OT]Re: [OT] śmiertelne zagrożenie
W dniu 2009-12-07 13:02, mvoicem pisze:
(07.12.2009 12:49), pmlb wrote:
[...]
Oni wiedza, ze w Polsce moze 1% to zweryfikuje, bo po pierwsze znajomosc
jezykow obcych jest tragiczna po drugie polacy sa za leniwi i opczekuja
gotowca, po trzecie polak nie uwierzy do puty nie zobaczy w TV -
                                        ^^^^^^^^
Co tam znajomość języków obcych. Niektórzy własnego języka nie znają.
Co to jest "puta"?
Nie popisałeś się znajomością języków obcych :-P
http://tinyurl.com/ycq4vj5

--
http://monter.FM
Archiwum JW23, parodie, miksy muzyczne, polityczne, programowe...

Data: 2009-12-07 13:50:45
Autor: mvoicem
[OT]Re: [OT] śmiertelne zagrożenie
(07.12.2009 13:20), monter.FM wrote:
W dniu 2009-12-07 13:02, mvoicem pisze:
(07.12.2009 12:49), pmlb wrote:
[...]
Oni wiedza, ze w Polsce moze 1% to zweryfikuje, bo po pierwsze znajomosc
jezykow obcych jest tragiczna po drugie polacy sa za leniwi i opczekuja
gotowca, po trzecie polak nie uwierzy do puty nie zobaczy w TV -
                                        ^^^^^^^^
Co tam znajomość języków obcych. Niektórzy własnego języka nie znają.
Co to jest "puta"?
Nie popisałeś się znajomością języków obcych :-P
http://tinyurl.com/ycq4vj5

A to najmocniej przepraszam. Byłem przekonany że całość przekazu miała
być w j. polskim, bez iberyzmów. :).

p. m.

Data: 2009-12-07 20:19:35
Autor: Arek
[OT] śmiertelne zagrożenie
pmlb napisał(a) w wiadomości: ...

Pierwsza sprawa to zwrot towarow bez podania przyczyny w 5 dni.
To wymusi na polskich handlowcach sprowadzanie towaru najwyzszej jakosci a
nie bubli po 30% ceny jak obecnie, wzrostu cen sie nie obawiaj:)

Ale ja chcę mieć wybór. Kupić bubla za 30% lub pełnowartościowy za 100%.
To ja chcę decydować czy proporcja ceny do jakości mnie zadowala.

znajda sie
tacy co zaczna przywozic taniej z niemiec:))
W Polsce i tak juz ceny sa tak wysokie, ze kazda podwyzka powoduje
oplacalnosc "wycieczki" po dany produkt za Odre.

Na razie to po paliwo przyjeżdżają zza Odry...

Cena sie nie znmieni tylko
jakosc bedzie lepsza.


Jakość (rozumiana wg przepisów unijnych, nie moich preferencji) wzrośnie.
Ceny też.

Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni
Polakow?

Wiele.
Np. będą znacznie większe niż obecnie kwoty ubezpieczenia przymusowego
OC komunikacyjnego. Stawki muszą wzrosnąć.

A to interesujace co piszesz. Czy masz jakies podkladki z konkretnymi
decyzjami UE czy tak tylko napisano w Polsckiej prasie by podniesc
ubezpieczenia?

tu kłamią?
http://tnij.org/komunikacyjne-oc
"Unia Europejska zmierza do wyrównania zasad regulujących kwestie
ubezpieczeń i odszkodowań w krajach członkowskich."
I jescze kwoty w ostanim akapicie...

Odszkodowanie chyba powinno odpowiadać mniej wiecej rzeczywistym
szkodom a te przy niższym poziomie życia w Polsce powinno być
proporcjonalnie niższe. Tymczasem wszędzie ma być "tak samo".
Roszczenia wyższe niż kwoty zasądza sąd i płaci tylko sprawca (co
jest słuszne) a teraz przy tej samej sumie dla poszkodowanych
zapłacą pośrednio wszyscy płacący składki a sprawca mniej lub wcale.

Minimalne i wciąż rosnące poziomy podatków np. akcyzy.

Akcyza jest podobna w niemczech jak we francji, Ceny sa bardzo zblizone, czy
sadzisz, ze w Polsce a0kcyza bedzie dwa razy wyzsza niz w UK? A moze znow
ktos chce w Polsce zarobic?


Ta sama akcyza kwotowo to większa w Polsce procentowo.

Konstrukcja składki do UE - część zależna od rozwoju gospodarki tylko
Polska
(i ew. Cypr) miały dodatnie.

O skladkach przyznam nie wiem, ale czy skladki wplywaja na cene chleba ktory
kupujesz?


Część składki jest zależna od PKB. Żeby pokryć składkę trzeba zwiększyć
podatki lub parapodatki, którymi trzeba kogoś obciążyć a to przełoży się
na ceny. Lub więcej się zadłużyć - podwyżka odsunie się w czasie.
Konstrukcja jest o tyle idiotyczna (to dotyczy całej UE), że "karany" jest
rozwój.

Z tego co ja moge powiedziec, to poza doplatami gdzie sa scisle regulacjie
itp ograniczenia, reszta jest wylacznie sprawa twojej inwencji.

Niestety nie tylko. Ile lat czekano, aż zlikwiduje się przepis o krzywiźnie
ogórka...

Otwarcie granic, mozliwosc zakladania bizneu w kazdym zakatku UE, ba, mozesz
sie calkiem przeniesc np. do Hiszpani i tam podjac prace - jedyne co cie
powstrzymuje to jezyk...
Poza Niemcami I Austria ktore maja sie otworzyc w 2011 roku masz taka
mozliwosc we wszystkich innych krajach.
Wiekszosc negatywow o UE w Polsce powstaje jako zaslona dymna do ciemnych
interesow polskich predsiebiorcow, ktorzy podwyzki (jak OC) zalaniaja
niesitniejacymi drektywami UE.


Zdarza się, że nasze urzędasy wprowadzają przepisy bardziej restrykcyjne
niż wymagane w dyrektywach. Gorzej - wprowadzają przepisy pod dyrektywy,
o których urzędasy w Brukseli dopiero dyskutują. Nie starają się też
sprytnie tych dyrektyw obchodzić jak robią to inni.
Ale nawet gdyby nie byli nadgorliwi to europejski trend jest ogólnie
rzecz biorąc nieciekawy.

Ja, jak do tej pory po UE widze same pozytywne sprawy. Mam duzo tanszy
telefon (oplaty za abo, minuty itp) moge jechac gdzie mi sie zechce bez
zalatwiania wiz, moge bez problemu handlowac po calej europie bez bania sie
o cla czy tym podbne sprawy (przeszkadza mi to, ze nie moge swobodnie
sprowadzic czegos np. z argentyny czy... innego kraju z poza UE)


A ja byłem w Danii bez wizy gdy Polska nie była w UE.
To przewieź swobodnie przez granice państw UE alkohol lub papierosy w dużej
ilości na własny użytek.

Co innego swoboda handlu i przepływu ludzi a co innego wolność krajów
w kształtowaniu własnej polityki gospodarczej/podatkowej, wewnętrznej,
zewnętrznej itd. Do tego pierwszego UE nie jest koneczna. Do tłamszenia
tego drugiego owszem.

Arek

Data: 2009-12-07 20:27:37
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"Arek" news:hfjkc0$d2n$1news.onet.pl

Ale ja chcę mieć wybór. Kupić bubla za 30% lub pełnowartościowy za 100%.
To ja chcę decydować czy proporcja ceny do jakości mnie zadowala.

A nie decydujesz?

Na razie to po paliwo przyjeżdżają zza Odry...

Potwierdzam! :) I dodam, że jest to rozwiązanie korzystne dla tych co
mieszkają po wschodniej jak i zachodniej stronie rzeki :)

>Cena sie nie znmieni tylko
>jakosc bedzie lepsza.

Co innego swoboda handlu i przepływu ludzi a co innego wolność krajów
w kształtowaniu własnej polityki gospodarczej/podatkowej, wewnętrznej,
zewnętrznej itd. Do tego pierwszego UE nie jest koneczna. Do tłamszenia
tego drugiego owszem.

Za to wyżej napisałeś masz u mnie 1.5 litrową flaszkę :] Szkoda, że nie
tylko w PL, po ulicach chodzi wiele tępaków, którzy nie potrafią dostrzec
tego co piszesz. Z resztą cholera ich wie, może to tak tępe jednostki, które
nie wyobrażają sobie życia w którym żadne tępy urzędas czy głupi polityk nie
trzyma ich za pysk i nie mówi co jest dla nich dobre a co nie.

Data: 2009-12-08 11:09:39
Autor: Tomasz Chmielewski
[OT] śmiertelne zagrożenie
Arek wrote:

Niestety nie tylko. Ile lat czekano, aż zlikwiduje się przepis o krzywiźnie
ogórka...

I bez Unii w Polsce byly normy nabialu, jaj czy warzyw i owocow (i zupelnie odmienne w innych krajach).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-08 13:51:39
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie

"Arek" <abcdek@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid> wrote in message news:hfjkc0$d2n$1news.onet.pl...
pmlb napisał(a) w wiadomości: ...

Pierwsza sprawa to zwrot towarow bez podania przyczyny w 5 dni.
To wymusi na polskich handlowcach sprowadzanie towaru najwyzszej jakosci a
nie bubli po 30% ceny jak obecnie, wzrostu cen sie nie obawiaj:)

Ale ja chcę mieć wybór. Kupić bubla za 30% lub pełnowartościowy za 100%.
To ja chcę decydować czy proporcja ceny do jakości mnie zadowala.

Postaraj sie czasem czytac ze zrozumieniem - ok?
Napisalem, ze dzis sprzedaca kupuje u hurtownika/producenta o 30% taniej lub wiecej ale nie oznacza to, ze ty kupusz to tak samo tanio, bo oprzy braku zwrotow w sklepie (widzialy galy co braly) sprzedawca moze ci to wcisnac za cene pierwszego gatunku. Jesli byly by zwroty, to albo obnizy sprzedawca cene na bubel albo bedzie miec I gatunek w cenach obecnych. Czy teraz kumasz?

znajda sie
tacy co zaczna przywozic taniej z niemiec:))
W Polsce i tak juz ceny sa tak wysokie, ze kazda podwyzka powoduje
oplacalnosc "wycieczki" po dany produkt za Odre.

Na razie to po paliwo przyjeżdżają zza Odry...

Bo wynika z roznicy kursowej zlotowki. przy czym jakos niemiec ma nieraz nizsze ceny w sklepie, ty nie pojedziesz, bo tobie sie nie oplaci (wydasz na polaiwo) w sklepach w Polsce o tym wiedza. Patrz co sie dzialo z materialami budowlanymi. Ja moge ci wiele takich przykladow podac z rynku angielskiego, gdzie towary sa czesto tansze niz w Posce, a paliwo o pare groszy drozsze.
Cale AGD  jest tansze w UK niz w Polsce... Markowe ubrania, buty to samo.
Dlatego ci napisalem co znow nie zakumales, ze jak byly by zwroty i i ty plcac 100% ceny za bubel sprzedawca nie podniesie tej ceny jak bedzie miec I gatunek, bop ceny w polsce sa na granicy oplacalnosci zakupu za granica i wysylki - rozumiesz?! Podwyzka cen o 20% w Polskich sklepach spowoduje ich upadek.

Cena sie nie znmieni tylko
jakosc bedzie lepsza.


Jakość (rozumiana wg przepisów unijnych, nie moich preferencji) wzrośnie.
Ceny też.

Daj przyklad kiedy cena wzrosla bo UE tego zarzadala?
Jakos towarow w UK jest nieporownywalna z Polska - dotyczy wszystkiego! A jakos ceny z tego powodu w UK nie poszly w gore, smiem twoerdzic, ze obnizka jakosci w Polsce spowodowala paradoksalnie wzrost cen!!!!

Mozesz podac jakies negatywne dzialania UE ktore uderzyly po kieszeni
Polakow?

Wiele.
Np. będą znacznie większe niż obecnie kwoty ubezpieczenia przymusowego
OC komunikacyjnego. Stawki muszą wzrosnąć.

A to interesujace co piszesz. Czy masz jakies podkladki z konkretnymi
decyzjami UE czy tak tylko napisano w Polsckiej prasie by podniesc
ubezpieczenia?

tu kłamią?
http://tnij.org/komunikacyjne-oc
"Unia Europejska zmierza do wyrównania zasad regulujących kwestie
ubezpieczeń i odszkodowań w krajach członkowskich."
I jescze kwoty w ostanim akapicie...

Dalej czytac ze zrozumieniem nie nauczono... to prawda jednak, ze poziom rozumienia tekstu czytanego w Polsce jest niski...


Odszkodowanie chyba powinno odpowiadać mniej wiecej rzeczywistym
szkodom a te przy niższym poziomie życia w Polsce powinno być
proporcjonalnie niższe. Tymczasem wszędzie ma być "tak samo".
Roszczenia wyższe niż kwoty zasądza sąd i płaci tylko sprawca (co
jest słuszne) a teraz przy tej samej sumie dla poszkodowanych
zapłacą pośrednio wszyscy płacący składki a sprawca mniej lub wcale.

Juz ci pisalem, ja place ok 200 funtow na rok ubezpieczenia majac zarejstrowany samochod w Londynie. Ile bym zaplacic za samo OC w Warszawie? Czy bylo by to ponizej 900zl?
1.8 poj. sam 7 lat, kierowca ponad 25 lat, prawo jazdy dluzej niz 10 lat bezwypadkowa historia.
Czy zaplace mniej w Warszawie? A mi ubezpieczyciel nic nie mowil o podniesieniu stawek bo UE...
Naprawde naum sie czytac i rozumiec co czytasz UE wyrownuje ODSZKODOWANIA a to nie to samo co podnoszenie stawek!!!! W Polsce tym tlumacza podwyzki, tak bys ty mial zal do UE a nie do ubezpieczyciela ktory cie skroi:)) Ktos cie kroi a ty nawet nie wiesz kto:)))

Minimalne i wciąż rosnące poziomy podatków np. akcyzy.

Akcyza jest podobna w niemczech jak we francji, Ceny sa bardzo zblizone, czy
sadzisz, ze w Polsce a0kcyza bedzie dwa razy wyzsza niz w UK? A moze znow
ktos chce w Polsce zarobic?


Ta sama akcyza kwotowo to większa w Polsce procentowo.

Ale to0 mUE wymusza? Czy polskie prawodastwo.

Konstrukcja składki do UE - część zależna od rozwoju gospodarki tylko
Polska
(i ew. Cypr) miały dodatnie.

O skladkach przyznam nie wiem, ale czy skladki wplywaja na cene chleba ktory
kupujesz?


Część składki jest zależna od PKB. Żeby pokryć składkę trzeba zwiększyć
podatki lub parapodatki, którymi trzeba kogoś obciążyć a to przełoży się
na ceny. Lub więcej się zadłużyć - podwyżka odsunie się w czasie.
Konstrukcja jest o tyle idiotyczna (to dotyczy całej UE), że "karany" jest
rozwój.

A mozesz konkretnie?

Z tego co ja moge powiedziec, to poza doplatami gdzie sa scisle regulacjie
itp ograniczenia, reszta jest wylacznie sprawa twojej inwencji.

Niestety nie tylko. Ile lat czekano, aż zlikwiduje się przepis o krzywiźnie
ogórka...

bzdura.

Otwarcie granic, mozliwosc zakladania bizneu w kazdym zakatku UE, ba, mozesz
sie calkiem przeniesc np. do Hiszpani i tam podjac prace - jedyne co cie
powstrzymuje to jezyk...
Poza Niemcami I Austria ktore maja sie otworzyc w 2011 roku masz taka
mozliwosc we wszystkich innych krajach.
Wiekszosc negatywow o UE w Polsce powstaje jako zaslona dymna do ciemnych
interesow polskich predsiebiorcow, ktorzy podwyzki (jak OC) zalaniaja
niesitniejacymi drektywami UE.


Zdarza się, że nasze urzędasy wprowadzają przepisy bardziej restrykcyjne
niż wymagane w dyrektywach. Gorzej - wprowadzają przepisy pod dyrektywy,
o których urzędasy w Brukseli dopiero dyskutują. Nie starają się też
sprytnie tych dyrektyw obchodzić jak robią to inni.
Ale nawet gdyby nie byli nadgorliwi to europejski trend jest ogólnie
rzecz biorąc nieciekawy.

W polsce tred jest nieciekaw a nie w UE:)))))
to polscy uzedasy (PO, PiS) robiac zaslone dymna z UE okrada0ja obywateli...
Dlatego napisalem, UE jedynie polakom wyjdzie na dobre!
To o czym ty piszesz to panika urzedasow, ze konczy sie czas przekretow i zwalania na UE

Ja, jak do tej pory po UE widze same pozytywne sprawy. Mam duzo tanszy
telefon (oplaty za abo, minuty itp) moge jechac gdzie mi sie zechce bez
zalatwiania wiz, moge bez problemu handlowac po calej europie bez bania sie
o cla czy tym podbne sprawy (przeszkadza mi to, ze nie moge swobodnie
sprowadzic czegos np. z argentyny czy... innego kraju z poza UE)


A ja byłem w Danii bez wizy gdy Polska nie była w UE.
To przewieź swobodnie przez granice państw UE alkohol lub papierosy w dużej
ilości na własny użytek.

Co innego swoboda handlu i przepływu ludzi a co innego wolność krajów
w kształtowaniu własnej polityki gospodarczej/podatkowej, wewnętrznej,
zewnętrznej itd. Do tego pierwszego UE nie jest koneczna. Do tłamszenia
tego drugiego owszem.

Czym, jest wolnosc krajow?
Czy tym, ze mam byc bosy i w ostrogach okryty potargana polska flaga bo rzad ma wszystkich w dupie?
Ja sie patryjotyzmem nie najem, chcesz - badz ci nie bronie, ale nie bron mi tez wybrac co jest dla mnie dobre.
Ja rzady typu zldzieje PO PiS (AWS-UW) uwarzam za nie polskie... Bo ani jednego nie zrobili dla obywatela, jedynie restrykcjie i uprzywilejowanie np. bankow.... nomen omen zagranicznych...
A wolnosc polityki gospodarczej kazdego kraju z osobna to chore... bo jak to pogodzisz z wolnoscia przeplywu towarow i uslug?
To, ze w Polsce sa buble nie oznacza, ze trzeba granice zamykac bo klientela z polski ucieknie jeszcze do tanszych i lepszych towarow za granice.

Data: 2009-12-08 19:08:07
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-08 14:51, Użytkownik pmlb napisał:

Juz ci pisalem, ja place ok 200 funtow na rok ubezpieczenia majac zarejstrowany samochod w Londynie. Ile bym zaplacic za samo OC w Warszawie? Czy bylo by to ponizej 900zl?
1.8 poj. sam 7 lat, kierowca ponad 25 lat, prawo jazdy dluzej niz 10 lat bezwypadkowa historia.

No to sprawdziłem na allianzdirect.pl - nie wiem jaki masz samochód, więc losowo wybrałem Ford Focus 1.8 rocznik 2002, kierowca w wieku 45 lat, 8 lat bezszkodowych, poprzednia zniżka 60% (czyli zwykle maksymalna za bezszkodowość), kod pocztowy 00-950 (czyli Warszawa). I wyszło ~440 zł.

Czy zaplace mniej w Warszawie? A mi ubezpieczyciel nic nie mowil o podniesieniu stawek bo UE...

Bo tam już pewnie macie wyższe kwoty sumy gwarancyjnej niż w Polsce.

Naprawde naum sie czytac i rozumiec co czytasz UE wyrownuje ODSZKODOWANIA a to nie to samo co podnoszenie stawek!!!! W Polsce tym tlumacza podwyzki, tak bys ty mial zal do UE a nie do ubezpieczyciela ktory cie skroi:)) Ktos cie kroi a ty nawet nie wiesz kto:)))

A odszkodowania to z czego się finansuje? Z wydobycia węgla na Księżycu?

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-08 20:32:01
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie

Juz ci pisalem, ja place ok 200 funtow na rok ubezpieczenia majac
zarejstrowany samochod w Londynie. Ile bym zaplacic za samo OC w Warszawie? Czy bylo by to ponizej 900zl?
1.8 poj. sam 7 lat, kierowca ponad 25 lat, prawo jazdy dluzej niz 10 lat bezwypadkowa historia.

No to sprawdziłem na allianzdirect.pl - nie wiem jaki masz samochód, więc losowo wybrałem Ford Focus 1.8 rocznik 2002, kierowca w wieku 45 lat, 8 lat bezszkodowych, poprzednia zniżka 60% (czyli zwykle maksymalna za bezszkodowość), kod pocztowy 00-950 (czyli Warszawa). I wyszło ~440 zł.

No ladnie zrobiles, az milo:))
Tylko mala korekta, mam 4 lata histori bezwypadkowej...

Czy zaplace mniej w Warszawie? A mi ubezpieczyciel nic nie mowil o podniesieniu stawek bo UE...

Bo tam już pewnie macie wyższe kwoty sumy gwarancyjnej niż w Polsce.

Nie w tym problem. problem w tym, ze w Polsce nie mowi sie o wymogu wyrownaia kwot ale o skladkach, ze beda wyzsze, bo Unia...

Naprawde naum sie czytac i rozumiec co czytasz UE wyrownuje ODSZKODOWANIA a to nie to samo co podnoszenie stawek!!!! W Polsce tym tlumacza podwyzki, tak bys ty mial zal do UE a nie do ubezpieczyciela ktory cie skroi:)) Ktos cie kroi a ty nawet nie wiesz kto:)))

A odszkodowania to z czego się finansuje? Z wydobycia węgla na Księżycu?

Ze skladek, tylko jak sadzisz, ile rocznie idzie procent skladek na wyplaty?:)))
W Polsce ubezp[ieczyciele maja najwyzsze profity w UE. Jak sie domyslam, niechetnie sie tego pozbeda.

Data: 2009-12-08 22:06:13
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-08 21:32, Użytkownik pmlb napisał:

Nie w tym problem. problem w tym, ze w Polsce nie mowi sie o wymogu wyrownaia kwot ale o skladkach, ze beda wyzsze, bo Unia...

Bo wytłumacz "przeciętnemu Polakowi" o co chodzi... Jak on nawet nie rozumie różnicy między sumą ubezpieczenia a sumą gwarancyjną.

Ze skladek, tylko jak sadzisz, ile rocznie idzie procent skladek na wyplaty?:)))

Globalnie czy w poszczególnych rodzajach ubezpieczeń?
Można to sprawdzić, na stronie KNF są coroczne i kwartalne raporty z rynku ubezpieczeń.

W Polsce ubezp[ieczyciele maja najwyzsze profity w UE. Jak sie domyslam, niechetnie sie tego pozbeda.

Może nie kupowali amerykańskich obligacji śmieciowych. :)

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-08 22:48:14
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"pmlb" news:7JyTm.31480$Ld7.28945newsfe14.ams2

No ladnie zrobiles, az milo:))
Tylko mala korekta, mam 4 lata histori bezwypadkowej...

Pozazdrocić...

Data: 2009-12-08 22:50:25
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"Valdi" news:hfmg40$g97$2news.interia.pl

Pozazdrocić...

Ooops gafa z mojej strony: Pozazdrościć. :)

Data: 2009-12-09 11:15:47
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie
No ladnie zrobiles, az milo:))
Tylko mala korekta, mam 4 lata histori bezwypadkowej...

Pozazdrocić...

Czego? Taniego ubezpieczenia przy zaledwie 4 ltniej hsitori bezwypadkowej?
To, ze mam "tylko" 4 lata udokumentowane oznacza, ze 4 lata jestem wlascicelem ubezpieczenia... wczesniej zawsze byl ktos inny, a to firma a to inne osoby.
Nie moge udowdnic, jezdzenia 8 lat bezwypadkowo samochodem firmowym. Zaden uzbepieczyciel nie wezmie mojegto czy mojego pracodawcy oswiadczenia, liczy sie nazwisko na polisie w tym, propblem z udokumentowana historia.

Data: 2009-12-09 12:22:52
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"pmlb" news:EFLTm.45956$ic1.22939newsfe16.ams2

Czego? Taniego ubezpieczenia przy zaledwie 4 ltniej hsitori bezwypadkowej?

Tego, że 4 lata masz czyste konto. Ja mam takiego pecha, że minium raz w
roku jak przyjadę do PL to mam kolizję - nie ze swojej winy :/
Zastanawiam się czy pociągiem nie zacząć jeździć bądź też nie przeżucić się
na samolot ;)

Data: 2009-12-09 12:46:15
Autor: Tomasz Chmielewski
[OT] śmiertelne zagrożenie
Valdi wrote:
"pmlb" news:EFLTm.45956$ic1.22939newsfe16.ams2

Czego? Taniego ubezpieczenia przy zaledwie 4 ltniej hsitori bezwypadkowej?

Tego, że 4 lata masz czyste konto. Ja mam takiego pecha, że minium raz w
roku jak przyjadę do PL to mam kolizję - nie ze swojej winy :/
Zastanawiam się czy pociągiem nie zacząć jeździć bądź też nie przeżucić się
na samolot ;)

No ale jak nie z twojej winy, to tez powinienes miec czyste konto.

A co do pecha: kiedys po przyjezdzie z Niemiec do Polski, wjechal we mnie facet na numerach z miasta, z ktorego przyjechalem (z Niemiec).
Sledzil mnie, czy co? ;)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-12-09 18:27:41
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"pmlb" news:rIQTm.52262$lV2.44194newsfe18.ams2

[ciach]

Trochę pojeździłem po Polsce w ostatnich dniach i się załamałem. Tutaj z
roku na rok zamiast lepiej to jest coraz gorzej. Właśnie patrzę na rozkład
lotów i wychodzi na to, że na przyszłość pozostaje tylko samolocik - komfort
bezapelacyjny. Trochę boli, że Krakówek nie ma połączenia kolejowego z
Niemcami z prawdziwego zdarzenia. No ale chyba nie będzie mi dożyć dnia
kiedy Kraków - Hamburg będzie obsługiwany przez składy ICE a cały dystans
będzie pokonany w kilka godzin, w pełnym komforcie... :/

Data: 2009-12-09 20:56:12
Autor: witrak()
[OT] śmiertelne zagrożenie
On 2009-12-09 18:27, Valdi wrote:
"pmlb" news:rIQTm.52262$lV2.44194newsfe18.ams2
....
kiedy Kraków - Hamburg będzie obsługiwany przez składy ICE a cały dystans

A to jeździsz świetnie znaną mi trasą (sprzed 20 lat...)
:-)

Pozdr.

witrak()

Data: 2009-12-09 21:49:20
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"witrak()" news:hfovhl$r7g$2atlantis.news.neostrada.pl

A to jeździsz świetnie znaną mi trasą (sprzed 20 lat...)
:-)

A masz jakieś inne bezpośrednie połączenie Krakowa z Berlinem niż EC Wawel?
Niestety nie ma :(
Wszystko było by OK jak by ten pociąg ciągle jechał z taką prędkością jak na
odcinku Brzeg - Wrocław i od Cottbus w stronę Berlina - nie wychodził bym z
niego taki zmięty jak ma to miejsce obecnie, chociaż na przestrzeni
ostatniego roku jechałem nim raptem albo aż trzy razy. Wybieram własny
samochód i obawę, że znowu jakiś studencik krakowski wjedzie mi w dupcie :)

A samolot - trzeba się będzie z nim przeprosić na święta wielkanocne -
przynajmniej Balicą statystyki poprawię :)

Data: 2009-12-10 21:22:49
Autor: witrak()
[OT] śmiertelne zagrożenie
On 2009-12-09 21:49, Valdi wrote:
"witrak()" news:hfovhl$r7g$2atlantis.news.neostrada.pl

A to jeździsz świetnie znaną mi trasą (sprzed 20 lat...)
:-)

A masz jakieś inne bezpośrednie połączenie Krakowa z Berlinem niż EC Wawel?

Ja jeździłem Kraków - HH, samochodem...

Pozdr.

witrak()

Data: 2009-12-10 21:43:57
Autor: Valdi
[OT] śmiertelne zagrożenie
"witrak()" news:hfrlvf$glg$1nemesis.news.neostrada.pl

> A masz jakieś inne bezpośrednie połączenie Krakowa z Berlinem niż EC
Wawel?

Ja jeździłem Kraków - HH, samochodem...

He he he he - chyba się nie zrozumieliśmy. Myślałem, że dyskusja toczy się
nt alternatywnych do samochodu środków transportu Berlin/Hamburg/Frankurt -
Kraków.
W chwili obecnej też do Polski przyjeżdżam samochodem, ale coraz mniej mi
się to zaczyna podobać (np. kolizje he he he), więc szukam alternatywnych
środków transportu, z których pozostaje chyba tylko samolocik.

Data: 2009-12-09 18:27:43
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-08 21:32, Użytkownik pmlb napisał:

No to sprawdziłem na allianzdirect.pl - nie wiem jaki masz samochód, więc losowo wybrałem Ford Focus 1.8 rocznik 2002, kierowca w wieku 45 lat, 8 lat bezszkodowych, poprzednia zniżka 60% (czyli zwykle maksymalna za bezszkodowość), kod pocztowy 00-950 (czyli Warszawa). I wyszło ~440 zł.

No ladnie zrobiles, az milo:))
Tylko mala korekta, mam 4 lata histori bezwypadkowej...

No to aktualizacja - przy 4 latach bezszkodowych składka to 635 zł.
A ta firma akurat niekoniecznie jest najtańsza.

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-13 23:17:37
Autor: ąćęłńóśźż
[OT] śmiertelne zagrożenie
Np. samochody.
Np. wiele specjalistycznych materiałów budowlanych (wcześniej występujących pod "różnymi" nazwami od rodzimych niemieckich czy
holenderskich, a faktycznie taklich samych).
Itp. itd. - obrona przed ryzykiem reeksportu z Polski na zachód.
JaC


-- -- -

Daj przyklad kiedy cena wzrosla

Data: 2009-12-13 23:19:25
Autor: ąćęłńóśźż
[OT] śmiertelne zagrożenie
Pewnie ze 350 zł (jakieś 80 funciaków).
JaC


-- -- -

Ile bym zaplacic za samo OC w Warszawie?
Czy bylo by to ponizej 900zl?
1.8 poj. sam 7 lat, kierowca ponad 25 lat, prawo jazdy dluzej niz 10 lat bezwypadkowa historia.
Czy zaplace mniej w Warszawie?

Data: 2009-12-07 23:20:07
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-07 12:49, Użytkownik pmlb napisał:

Wiele.
Np. będą znacznie większe niż obecnie kwoty ubezpieczenia przymusowego
OC komunikacyjnego. Stawki muszą wzrosnąć.

A to interesujace co piszesz. Czy masz jakies podkladki z konkretnymi decyzjami UE czy tak tylko napisano w Polsckiej prasie by podniesc ubezpieczenia?
Ja obecnie place za 7 letni pojazd, z silnikiem 1.8 ok 200 funtow ubezpieczenia na rok. W zeszlym placilem 225 ale dostalem kolejne zninzki za kontynuacje ubezpieczenia, sadzisz, ze moje ubezpieczenie wzrosnie w przyszklym roku? Otoz nie! Dzwonilem do mojego ubezpieczyciela pełen obaw o koszty... dostalem informacje, ze za kontynuacje otrzymam kolejna znizke...
Udowdnilem ci, ze z podwyka OC to sciema polskich firm ubezpieczeniowych ktore ta droga chca sobie zapewnbic brak krytyki ze strony obywateli... ot. UE kazala:))

Polska dostosowuje sumy gwarancyjne dla OC komunikacyjnego do "standardów" europejskich. Po co - w sumie nie wiadomo, bo i tak na polskie warunki obecnie kwoty są duże (600 tys. EUR dla szkody majątkowej, 1.5 mln EUR dla szkód na osobie). Szkody przekraczające te kwoty nie zdarzają się aż tak często (wypadek autobusu czy wjechanie ciężarówki w pociąg itp.). Oczywiście pasażerowi autobusu - tzn. takiemu świadomemu - zapewne zależy na wzroście ochrony, żeby nie dostać tylko średnio satysfakcjonującej kwoty odszkodowania, bo było akurat 40 poszkodowanych.
Ale jest i druga strona medalu - jeśli to np. kierowca samochodu osobowego spowoduje wypadek z udziałem autobusu i łączna kwota odszkodowań przekroczy ustaloną sumę gwarancyjną, to co? Poszkodowani nadal mogą domagać się odszkodowania, ale to już bezpośrednio sprawca musi to zapłacić. A to już miłe nie będzie.
Tendencja jest więc taka, żeby te sumy gwarancyjne zmieniać. Byle nie aż tak jak w OC przewoźników lotniczych, gdzie mogą to być kwoty rzędu setek mln EUR (no ale składka jest odpowiednio duża).

A to co piszesz nie ma nic wspólnego ze wzrostem składki. Chodzi o wzrost "czystej" składki bez uwzględniania zniżek za kontynuację czy bezszkodowość. Tutaj wzrost sumy gwarancyjnej niemal automatycznie wymusi podwyżkę składek.
Efekt jest taki, że w kolejnym roku zapłacisz powiedzmy 10% mniej (bo masz kolejny rok bezszkodowy), ale gdyby podwyżki składki nie było, to byś realnie zapłacił 17% mniej (wartości oczywiście wzięte z sufitu).

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-08 01:59:02
Autor: Jarek Andrzejewski
śmiertelne zagrożenie
On 7 Gru, 23:20, Sławomir Szyszło <slasz...@CIACHTO.list.pl> wrote:

Ale jest i druga strona medalu - jeśli to np. kierowca samochodu osobowego
spowoduje wypadek z udziałem autobusu i łączna kwota odszkodowań przekroczy
ustaloną sumę gwarancyjną, to co? Poszkodowani nadal mogą domagać się
odszkodowania, ale to już bezpośrednio sprawca musi to zapłacić. A to już
miłe nie będzie.

przecież można dobrowolnie ubezpieczyć się na wyższą kwotę i zmiana
ustawy nie jest do tego potrzebna.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-12-08 15:05:14
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie
A to co piszesz nie ma nic wspólnego ze wzrostem składki. Chodzi o wzrost "czystej" składki bez uwzględniania zniżek za kontynuację czy bezszkodowość. Tutaj wzrost sumy gwarancyjnej niemal automatycznie wymusi podwyżkę składek.
Efekt jest taki, że w kolejnym roku zapłacisz powiedzmy 10% mniej (bo masz kolejny rok bezszkodowy), ale gdyby podwyżki składki nie było, to byś realnie zapłacił 17% mniej (wartości oczywiście wzięte z sufitu).

Ale generalnie dla mnie osobiscie, to nadal bedzie do zaplacenia mniej.
W Polsce o ok 10% wiecej.
Na tym to polega, w polsce juz sa ubezpieczenia chyba jedne z najwyzszych w UE a pod plaszczykiem wyrownaia odszkodowamn, Polscy ubezpieczyciele skorja sobie jeszcze troche dla siebie.
Jesli obecnie Polskie ubezpieczenia sa tak wysokie to jakie zyski maja ubezpieczyciele w Polsce?
Cos mi sie zdaje, ze Polskie firmy z trzech galezi: Banki, Telekomunikacja i Ubezpieczenia zrobily sobie z UE niezly worek bez dna:) Podwyzka  czym uzasandiona, UE kaze:))
ILe ludzi w Polsce to weryfikuje co powiedza w TV ze stanem faktycznym?

Data: 2009-12-08 19:11:51
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-08 16:05, Użytkownik pmlb napisał:

Jesli obecnie Polskie ubezpieczenia sa tak wysokie to jakie zyski maja ubezpieczyciele w Polsce?

Akurat na OC komunikacyjnym to niewiele firm zarabia, bo konkurencja jest duża, a tu da się pozyskać klienta tylko ceną. A jak już się klienta zyska, to może i kupi ubezpieczenie mieszkania, a może NW, a może OC dla firmy...

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-08 20:33:53
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie

"Sławomir Szyszło" <slaszysz@CIACHTO.list.pl> wrote in message news:4b1e96f8$1news.home.net.pl...
Dnia 2009-12-08 16:05, Użytkownik pmlb napisał:

Jesli obecnie Polskie ubezpieczenia sa tak wysokie to jakie zyski maja ubezpieczyciele w Polsce?

Akurat na OC komunikacyjnym to niewiele firm zarabia, bo konkurencja jest duża, a tu da się pozyskać klienta tylko ceną. A jak już się klienta zyska, to może i kupi ubezpieczenie mieszkania, a może NW, a może OC dla firmy...

Nie licz ile jest firm uberzpieczeniowych, tylko policz ile w Posce jezdzi pojazdow (dodatkowy bubel prawny, ze nie mozesz samochodu wyrejstrowac bez zlomowania... tylko w Polsce tak jest!) i policz srednia stawke ubezpieczenia. A teraz zobacz ile jest wypadkow rocznie i ile ubezpieczyciele wydali na odszkodowania:)

Data: 2009-12-08 22:07:08
Autor: Sławomir Szyszło
[OT] śmiertelne zagrożenie
Dnia 2009-12-08 21:33, Użytkownik pmlb napisał:

Nie licz ile jest firm uberzpieczeniowych, tylko policz ile w Posce jezdzi pojazdow (dodatkowy bubel prawny, ze nie mozesz samochodu wyrejstrowac bez zlomowania... tylko w Polsce tak jest!) i policz srednia stawke ubezpieczenia. A teraz zobacz ile jest wypadkow rocznie i ile ubezpieczyciele wydali na odszkodowania:)

To może w weekend - jak się będę nudził, to sprawdzę. :)

--
Sławomir Szyszło
Primus inter FAQires & Grand Inquisitor no.0 of pl.comp.bazy-danych
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
Archiwum http://groups.google.com/groups?group=pl.comp.bazy-danych

Data: 2009-12-13 23:24:30
Autor: ąćęłńóśźż
[OT] śmiertelne zagrożenie
Jak ktoś chce, to na wszystkim straci, wystarczy podnieść premie dla zarządu.
JaC

-- -- -

Akurat na OC komunikacyjnym to niewiele firm zarabia

Data: 2009-12-08 15:44:22
Autor: Krzysztof Halasa
[OT] śmiertelne zagrożenie
Sławomir Szyszło <slaszysz@CIACHTO.list.pl> writes:

A to co piszesz nie ma nic wspólnego ze wzrostem składki. Chodzi o
wzrost "czystej" składki bez uwzględniania zniżek za kontynuację czy
bezszkodowość. Tutaj wzrost sumy gwarancyjnej niemal automatycznie
wymusi podwyżkę składek.

Dlaczego? IMHO wzrost sredniego odszkodowania jest istotny.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-12-04 01:09:50
Autor: Przemysław Kowalik
[OT] śmiertelne zagrożenie
Użytkownik MarekZ napisał:
Rany, chyba jakiś koleś z tych nowo wybranych do Parlamentu
Europejskiego (czy do czego tam były w miarę niedawno wybory) ma udziały
nie tylko w fabrykach produkujących świetlówki (albo wziął shorty na
wolfram) ale także w jakiejś fabryce produkującej lampki choinkowe, bo
nagle okazało się, iż Komisja Europejska ustaliła, że prawie połowa
obecnie produkowanych lampek choinkowych stanowi śmiertelne zagrożenie.

Najprawdopodobniej okaże się niezbędne wprowadzenie odpowiednich
świadectw certyfikacyjnych na lampki choinkowe.

Kompletny off-topic ale nie osłabia mnie jak słyszę o tych wyczynach
euro-cudaków.

Wyluzuj trochę
1) Zarówy są wycofywane na całym świecie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Phase-out_of_incandescent_light_bulbs.
2) Z lampkami choinkowymi to takie bicie piany jest, bo wkrótce większość Europejczyków i tak demokratycznie ich zabroni razem z choinkami przy okazji wprowadzania szariatu :-P.

Przemek

Data: 2009-12-04 10:28:59
Autor: pmlb
[OT] śmiertelne zagrożenie
Kompletny off-topic ale nie osłabia mnie jak słyszę o tych wyczynach euro-cudaków.

Zacznij wiec czytac gazety w innym jezyku niz w Polskim!
Tak naprawde od tego w zasadzie trzeba zaczac.
Ja w UK nie widze paniki zwiaznej ze swiatelkami choinkowymi, mozna je kupic za funta, oczywiscie CHINSKIE:))
To w Polsce robia wam wode sodowa w glowach, ze niby UE, bo ile ludzi zna w Polsce choc jeden jezyk obcy? a ile z tych ktorzy znaja chce sie przeczytac czy poszukac by zwryfikowac te rewelacje np. w pasie angielskiej? 1% moze mniej niz 1%...
Dlatego Polakami sie latwo rzadzi manipuluje.
Chcesz zarobic i wyeliminowac konkurencje - mowisz: bo UE tak kaze:)))
Zlote panaceum znalezli w Polsce:))) Bo UE tak kaze.
Ale 90% polskow w to wierzy!!!! I psioczy na UE, jaka ta unia to bagno, bo zabrania lampek z Chin... a tu pasztet w UK sa:)) nikt nie zabrania.
We wrzesniu pojawily sie glosy, ze w polowie 2010 roku autostrady w Polsce beda platne  (wszystkie) bo tak wymaga tego UE a zwlaszcza jakas tam derektywa. Zainteresowalo mnie to zywo, bo duzo jezdze po autostradach w UK ktore sa w 100% darmowe (poza jedna prywatna o dlugosci ok 40-50km ale do tej platnej alternatywa jest darmowa autostraa) Az sie zagotowalem na ta UE, za cos takiego... I dzwonie do Highways Agency - taki odpowiednik zarzadu drog i mostow czy jak mu tam. Z pytaniem, jak to bedzie w UK ile bedzie to kosztowac i jakie sa terminy.
W odpowiedzi slysze... ale my pierwsze o tym slyszymy? do 2018 roku nie ma zadnych planow zwoaznych z jakimi kolwiek oplatami czy ograniczeniami.... W UK obowiazuja dziesiecioletnie plany) i zadnych wywtcznych z Brukseli nie dostalismy...
A teraz pytanie:
Ilu polakow zweryfikowalo to doniesienie?
Ilu sie wkurwilo na UE za kolejne ograniczenia i platnosci?
Kto na tym zarabia?
Moze nastepnym razem zamiast od razu wyskakiwac z jakas notka o kolejnych ograniczeniach czy platnosciach z winy UE zweryfikowac te dane?

[OT] śmiertelne zagrożenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona