Jakich płynów do spryskiwaczy używacie?

Ja wciąż daję się nabrać na te marketowe - smród niemożebny.

Jaki płyn do spryskiwaczy kupić, letni jak i zimowy, żeby to miało zapach znośny (lub bez zapachu było) i skutecznie szyby zmywało?

Albo inaczej:
czego nie kupować, bo śmierdzi?

Pozdrawiam, Majka

Jak nie ma mrozu to uzywaj wody z kranu z niewielka iloscia dowolnego detergentu w plynie.

W dniu niedziela, 3 marca 2019 15:12:25 UTC-6 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

Jak nie ma mrozu to uzywaj wody z kranu z niewielka iloscia dowolnego detergentu w plynie.

Wazne aby nie mieszac detergentow z woda i tych sklepowych plynow.
Ja kiedys pomieszalem i po jakichs 2-3 latach mialem pompke w zbiorniku do czyszczenia, Zrobila sie na sciankach zbiornika taka galareta i zablokowala pompke.

W dniu niedziela, 3 marca 2019 21:55:36 UTC+1 użytkownik Majka napisał:

Jaki płyn do spryskiwaczy kupić, letni jak i zimowy, żeby to miało zapach znośny > (lub bez zapachu było) i skutecznie szyby zmywało?

Kiedyś ktoś mi polecił Adixol z Organiki Łódź.. Tani i nieśmierdzący.
Zamawiasz półpaletę, sprzedajesz po rodzinie i znajomych i masz butlę 5L
dobrego płynu poniżej 10 zeta za sztukę. L.

Dnia Sun, 3 Mar 2019 13:32:43 -0800 (PST), Lisciasty napisał(a):
 

Kiedyś ktoś mi polecił Adixol z Organiki Łódź. Tani i nieśmierdzący.
Zamawiasz półpaletę, sprzedajesz po rodzinie i znajomych i masz butlę 5L
dobrego płynu poniżej 10 zeta za sztukę.

Był dobry, ale moim zdaniem się popsuł, a poza tym ciężko go znaleźć.
Na lato można używać wody z dodatkiem denaturatu i płynu do naczyń.

W zimie gorzej.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Uzywanie latem denaturatu albo innego lotnego alkoholu nie ma sensu bo odparuje zanim z dyszy doleci do szyby. Na lato to woda z detergentem. Moze byc plyn do kapieli, moze byc szampon, moze byc plyn do mycia naczyn. Oczywiscie szampon i plyn do kapieli musi dla facetow. Te dla kobiet zawieraja jakies skladniki ze sa bardzo sliskie. Tak sliskie ze gumowy korek od wanny sam wyskakuje z odplywu po takim plynie. Za komuny barwiony na fioletowo denaturat potrafil troche przebarwic jasny lakier jak splywal z szyby. Teraz sa bezbarwne denaturaty. Z tym ze denaturat tylko zima. Latem wystarcza woda z kranu z detergentem. Dla ciekawych. We wszystkich tanich plynnych mydlach czy szamponach jest ten sam detergent. To syntetyczne mydlo nazywa sie gamal. Gotowe plyny sa w mysl zasady ze barany sa po to zeby je strzyc.

On 2019-03-04 18:34, Zenek Kapelinder wrote:

Uzywanie latem denaturatu albo innego lotnego alkoholu nie ma sensu bo odparuje zanim z dyszy doleci do szyby. Na lato to woda z detergentem. Moze byc plyn do kapieli, moze byc szampon, moze byc plyn do mycia naczyn. Oczywiscie szampon i plyn do kapieli musi dla facetow. Te dla kobiet zawieraja jakies skladniki ze sa bardzo sliskie. Tak sliskie ze gumowy korek od wanny sam wyskakuje z odplywu po takim plynie. Za komuny barwiony na fioletowo denaturat potrafil troche przebarwic jasny lakier jak splywal z szyby. Teraz sa bezbarwne denaturaty. Z tym ze denaturat tylko zima. Latem wystarcza woda z kranu z detergentem. Dla ciekawych. We wszystkich tanich plynnych mydlach czy szamponach jest ten sam detergent. To syntetyczne mydlo nazywa sie gamal. Gotowe plyny sa w mysl zasady ze barany sa po to zeby je strzyc.

A szare mydło?

Jedzac sprawdzisz czy ci szarych komorek przybedzie.

W dniu 2019-03-03 o 21:55, Majka pisze:

Jakich płynów do spryskiwaczy używacie?

Ja wciąż daję się nabrać na te marketowe - smród niemożebny.

Jaki płyn do spryskiwaczy kupić, letni jak i zimowy, żeby to miało zapach znośny (lub bez zapachu było) i skutecznie szyby zmywało?

Albo inaczej:
czego nie kupować, bo śmierdzi?

Rozcieńczony Izopropanol.


--
Pozdrawiam.

Adam

Mozesz mi Adam z Lisciastym powiedziec po co kupowac jak jest w kranie w nieograniczonej ilosci? 43 lata jezdze samochodami i nie kupilem letniego plynu do spryskiwaczy. Na zime kupowalem litr denaturatu i dolewalem do zbiorniczka z plynem ktory w nim byl. Jak wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche denaturatu. Po co mam wozic pojemnik piecio litrowy jak moge pol litrowy. Dodatek alkoholu do zimowego plynu ma zabezpieczyc plyn przed zamarznieciem w zbiorniku, pompce i przewodach. Na zimnej szybie i tak zamarznie. To tak przy okazji bo o letnim plynie temat.

 ...Na zime kupowalem litr denaturatu i dolewalem do zbiorniczka z plynem ktory w nim byl. Jak wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche denaturatu. Chyba bez rozumu jesteś jak zamiast zrobić pysznego drinka używasz jagodzinkę do mycia szyby.

Zabronisz bogatemu?

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:f7d5efa4-39ec-4cdb-9e05-68f6ad6669e7@googlegroups.com...

Mozesz mi Adam z Lisciastym powiedziec po co kupowac jak jest w kranie w nieograniczonej ilosci?
43 lata jezdze samochodami i nie kupilem letniego plynu do spryskiwaczy.

Ten letni ma troche detergentu, niby mozna plynu do mycia naczyn kapnac.
I niektore ponoc cos maja na owady, a te czasem trudno domyc.

Na zime kupowalem litr denaturatu i dolewalem do zbiorniczka z plynem ktory w nim byl.

No tak, ale to dopiero smierdoli ... chyba, ze masz doby denaurat :-)

Jak wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche denaturatu.
Po co mam wozic pojemnik piecio litrowy jak moge pol litrowy.

Ale wody trzeba jakos nalac.
Jak zabraknie w trasie, to sie robi problem, bo stacje po drodze sa, toalety ... wkrotce sie moga zrobic platne, ale butelki wolnej nie ma.

Dodatek alkoholu do zimowego plynu ma zabezpieczyc plyn przed zamarznieciem w zbiorniku, pompce i przewodach.
Na zimnej szybie i tak zamarznie.

Mnie tam raczej nie zamarza. Moze dlatego ze kupuje plyny "-22", a moze dlatego, ze zimy ostanio kiepskie.

Denaturat niby dobry pozna jesienia, jak trzeba nagle podniesc procenty w plynie ... ale ten smrod :-)

J.

W dniu 2019-03-04 o 10:50, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:f7d5efa4-39ec-4cdb-9e05-68f6ad6669e7@googlegroups.com...

Mozesz mi Adam z Lisciastym powiedziec po co kupowac jak jest w kranie w nieograniczonej ilosci?
43 lata jezdze samochodami i nie kupilem letniego plynu do spryskiwaczy.

Czystą wodę lałem do PF125p, może też do Malucha.
Później wolałem lać rozcieńczony płyn lub parę kropli jakiegoś koncentratu. Tylko do fabrycznie nowych aut leję płyn, ale najczęściej kupuję, gdy 5 litrów jest za kilka zł. Co prawda kobita się burzy, że stoi cała bateria płynów, ale nie widzę sensu kupować tego samego w innym czasie po 20 zł./szt.

Ten letni ma troche detergentu, niby mozna plynu do mycia naczyn kapnac.
I niektore ponoc cos maja na owady, a te czasem trudno domyc.

Gdzieś czytałem opracowanie mówiące o szkodliwości Ludwików itp. na lakier i na uszczelki gumowe.

Na zime kupowalem litr denaturatu i dolewalem do zbiorniczka z plynem ktory w nim byl.

No tak, ale to dopiero smierdoli ... chyba, ze masz doby denaurat :-)

Bywają czyste denaturaty, niewiele różniące się zapachem od izopropanolu czy etanolu.

Jak wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche denaturatu.
Po co mam wozic pojemnik piecio litrowy jak moge pol litrowy.

Ale wody trzeba jakos nalac.
Jak zabraknie w trasie, to sie robi problem, bo stacje po drodze sa, toalety ... wkrotce sie moga zrobic platne, ale butelki wolnej nie ma.

Ja znów wożę za dużo. Tak się przyzwyczaiłem, że oprócz olejów i płynów mam jeszcze miernik i skrzynkę z podstawowymi kluczami.

Dodatek alkoholu do zimowego plynu ma zabezpieczyc plyn przed zamarznieciem w zbiorniku, pompce i przewodach.
Na zimnej szybie i tak zamarznie.

Mnie tam raczej nie zamarza. Moze dlatego ze kupuje plyny "-22", a moze dlatego, ze zimy ostanio kiepskie.

Niejednokrotnie mi się zdarzyło, że do jednego -22 dolałem inny, też typu -30, i okazało się, że taki koktail zamarza przy -8.

Denaturat niby dobry pozna jesienia, jak trzeba nagle podniesc procenty w plynie ... ale ten smrod :-)

--
Pozdrawiam.

Adam

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q5j2ef$n7o$1$Adam@news.chmurka.net...
W dniu 2019-03-04 o 10:50, J.F. pisze:

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Ten letni ma troche detergentu, niby mozna plynu do mycia naczyn kapnac.
I niektore ponoc cos maja na owady, a te czasem trudno domyc.

Gdzieś czytałem opracowanie mówiące o szkodliwości Ludwików itp. na lakier i na uszczelki gumowe.

Kiedys tu porownywalem sklad jakiegos plynu do naczyn z szamponem samochodowym.
Skladniki praktycznie identyczne, procenty mogly byc inne.

No i cwierkaja, ze plyny do naczyn sa zageszczone solą kuchenna, ado samochodu ... nie powinny.

Jak wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche denaturatu.
Po co mam wozic pojemnik piecio litrowy jak moge pol litrowy.

Ale wody trzeba jakos nalac.
Jak zabraknie w trasie, to sie robi problem, bo stacje po drodze sa, toalety ... wkrotce sie moga zrobic platne, ale butelki wolnej nie ma.

Ja znów wożę za dużo. Tak się przyzwyczaiłem, że oprócz olejów i płynów mam jeszcze miernik i skrzynkę z podstawowymi kluczami.

Ja tez mam duze kombi :-)

Dodatek alkoholu do zimowego plynu ma zabezpieczyc plyn przed zamarznieciem w zbiorniku, pompce i przewodach.
Na zimnej szybie i tak zamarznie.

Mnie tam raczej nie zamarza. Moze dlatego ze kupuje plyny "-22", a moze dlatego, ze zimy ostanio kiepskie.

Niejednokrotnie mi się zdarzyło, że do jednego -22 dolałem inny, też typu -30, i okazało się, że taki koktail zamarza przy -8.

Ciekawe.  Moze jednak byl letni, albo czysta woda w butelce ?

Cos mi chodzi po glowie, ze w plynach potrafi byc glikol, czyzby jakas niekompatybilnosc ?

A z drugiej strony - Unia ponoc zadbala o ekologie i zabronila niebezpiecznych skladnikow w plynach, zdaje sie juz metanolu nie mozna lac (*), moze i glikolu nie.

* - Czesi chyba o tym nie wiedza.

J.

A z drugiej strony - Unia ponoc zadbala o ekologie i zabronila niebezpiecznych skladnikow w plynach, zdaje sie juz metanolu nie mozna lac (*), moze i glikolu nie.

* - Czesi chyba o tym nie wiedza.

U nas chyba też nie - na początku sezonu zimowego sprawdziłem podany na etykietach skład wszystkich płynów zimowych w najbliższym hipermarkecie. We wszystkich, gdzie podano skład, był metanol.

Na szybko znalazłem coś takiego:

"Od 2010 roku w myśl nowych przepisów producenci mogą ponownie używać metanolu w produktach chemicznych. To efekt zmian w dyrektywach Unii Europejskiej, którym Polska musiała się podporządkować. Producenci z branży chemicznej szybko dostrzegli w tym swoją szansę i rozpoczęli produkcję m.in. znacznie tańszych płynów do spryskiwaczy opartych na metanolu. Dawniej używano głównie alkoholu etylowego lub izopropylowego, ale ze względu na ich kilkakrotnie wyższą cenę od metanolu, wielu ,,producentów" postanowiło zarabiać na trującej chemii kosztem klienta."

https://tinyurl.com/y5kewrlq

Tue, 5 Mar 2019 11:59:51 +0100, w <q5lkr5$b1u$1@node1.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

U nas chyba też nie - na początku sezonu zimowego sprawdziłem podany na etykietach skład wszystkich płynów zimowych w najbliższym hipermarkecie. We wszystkich, gdzie podano skład, był metanol.

[...]

,,producentów" postanowiło zarabiać na trującej chemii kosztem klienta."

No to dawajcie namiary na jakiś fajny, tani płyt bez tego -- najlepiej namiar
na internetowy koncentrat :)

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Mozesz mi Adam z Lisciastym powiedziec po co kupowac jak jest w
kranie w nieograniczonej ilosci? 43 lata jezdze samochodami i nie
kupilem letniego plynu do spryskiwaczy. Na zime kupowalem litr
denaturatu i dolewalem do zbiorniczka z plynem ktory w nim byl. Jak
wypsiukalem to lalem wode z detergentem i dolewalem troche
denaturatu. Po co mam wozic pojemnik piecio litrowy jak moge pol
litrowy. Dodatek alkoholu do zimowego plynu ma zabezpieczyc plyn
przed zamarznieciem w zbiorniku, pompce i przewodach. Na zimnej
szybie i tak zamarznie. To tak przy okazji bo o letnim plynie temat.

Kiedys powód był prosty - owady - których woda nie zmywała...
Ale dzis tych owadów mamy o wiele mniej (zmiany klimatyczne?) i moze Zenek ma racje ze nie ma potrzeby?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert