Data: 2010-06-20 12:54:10 | |
Autor: no kto | |
smutek | |
Nic a nic się akcja nie udała,
losu odmieniany tego stadła. Jak były procenty poprzednio, tak zostały zgodnie z przepowiednią. Teraz druga tura, śmiem twierdzić ponura - minimalną wygraną poprzednio się skończyła skamieniały mechanizm w akcji unaoczniła. Smutek od wieczora tego mnie trawił, gorzką prawdę o tym padole wyjawił. Skoro dziś paru procent odchylenia nie dało, znaczy mechanika tfu! przeznaczenie - zdecydowało. Tak samo się wydarzyło- źle to rokuje! TAK SAMO JAK BYŁO!!!! Lecz druga tura dopiero przed wami, jeszcze nie biorę rozbratu z "nami". Choć wiedzę o przebiegu nawet posiadam wyborów sejmowych, lecz nie wygadam. Nie miejcie mi za złe tegom co mówił, gdy już wiecie, żem na próżno się trudził. Wyzwanie rzuciłem mechanizmom, los świata próbując zmienić, ojczyzną. Powoli eksperyment muszę kończyć, w świat swój wewnętrzny wreszcie się włączyć, by już uwagi nie marnować więcej, na to co martwe ku kamienieniu prędzej dąży w amoku władzy, iluzji rozwoju, lecz jest niewolnikiem ciemności, zastoju. ["PIMMM, numer <kolejny> do rejestru się zgłosi!", Kolega już skończył? Zobaczmy co ten przynosi... [głupi, ty jesteś głąbie parchaty, myślisz, że o swój los darł karty?! [Wina! WINA! dajcie bogom, kolejny świat upadnie, ku barlogom! Trzeba zapić! Zachlać! Dzbany zapomnienia w siebie wlać! Bogowie wygrywać z maszyną już nie umieją; na przemiał światy dozorują, a nuż otrzeźwieją! ]]] |
|