Data: 2009-08-23 19:56:12 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
snowboard do kite'a | |
a to nie jest tak ze latawiec w puchu Cie i tak wyciaga? IMHO totalnego laika wystarczy jakis freestyle i to pwnie krótszy niz zwykle wybralabys na klasyczne slizganie, mam racje?
-- call me preses, just preses :o) SC GD 164 W pozdr preses bq |
|
Data: 2009-08-23 23:42:36 | |
Autor: blackone | |
snowboard do kite'a | |
On 23 Aug, 19:56, "Bartosz Bogucki" <bartosz.bogu...@gmail.nospa.com>
wrote: a to nie jest tak ze latawiec w puchu Cie i tak wyciaga? Jak mocno wieje, to owszem. Ale pamietaj, ze jezdzi sie w warukach, krajobrazie mocno potraktowanym przez wiatr: przejscia z miejsc z wywianym do lodu sniegiem, poprzez lodowe "fale" do glebokich zasp z puchu (ta czesc jest oczywiscie najlepsza:-)) No przynajmniej ja mam takie warunki do dyspozycji - na norweskich rozleglych plaskowyzach w zimie tak to wyglada. W polskich warunkach wiatrowych to byl kupila jakakolwiek symetryczna deche, ale tutaj mam watpliwosci ze sie zakopie;-) IMHO totalnego hmmm.... ja bym nie brala krotszej dechy - ze wzgledu na stabilnosc dluzszego pojazdu. Tak mi sie przynajmniej wydaje, po probach z moich K2 gyrator - ze krotszej bym nie chciala. pozdrawiam Gosia |
|
Data: 2009-08-24 15:01:46 | |
Autor: maxtlat | |
snowboard do kite'a | |
hmmm.... ja bym nie brala krotszej dechy - ze wzgledu na stabilnosc a jak dlugi byl twoj gyrator? -- God Save the Powder Maxtlat |
|
Data: 2009-08-24 06:03:17 | |
Autor: blackone | |
snowboard do kite'a | |
On 24 Aug, 15:01, maxtlat <maxt...@poczta.onet.pl> wrote:
> hmmm.... ja bym nie brala krotszej dechy - ze wzgledu na stabilnosc 162cm W miekkim sniegu dziala przepieknie (w 1 strone, ha ha:-). Gorzej po wjechaniu na twarde:-/ pozdrawiam Gosia |
|
Data: 2009-08-24 06:37:19 | |
Autor: TomekM | |
snowboard do kite'a | |
On 24 Aug, 15:01, maxtlat <maxt...@poczta.onet.pl> wrote::) przestancie myslec kategoriami snowboardzisy :) bedziecie jezdxic po plaskim a czasami pod górke, zupelnie inny rozklad sil, jazda w 100% na tylnej krawedzi, zupelnie inna prac nóg i ciala. Praktycznie nauka od poczatku. Bez wzgladu na to jaka deche podepniecie na poczatku - bedzie niezauwazalnie z punktu widzenia nauki. Najpierw opanowanie latawca - to co masz na nogach naprawde ma mniejsze znaczenie. Mozna smigac na lyzwach, butach owinietych sienem (widzialem :) ), rodzej deski niema istotnego znaczenia. Pozdrawiam i mam nadzieje do zobaczenia na stoku z latawcami Tomek |
|
Data: 2009-08-25 00:36:25 | |
Autor: blackone | |
snowboard do kite'a | |
On 24 Aug, 15:37, "TomekM" <adm[@]chrzanow.pl> wrote:
:) przestancie myslec kategoriami snowboardzisy :) Plaskie to u mnie nie bardzo wystepuje;-) Zawsze troche w gore i troche w dol: http://www.pbase.com/blackone/image/111743182 http://www.pbase.com/blackone/image/112967600 http://www.pbase.com/blackone/image/113245228 Generalnie pomysl jest taki, aby latawce wykorzystywac jako ...prywatny wyciag w gorach, a potem sliczny zjazd offpiste:-D (moze sie za duzo naogladalismy filmow i reklamowek kite...) jazda w 100% na tylnej krawedzi, zupelnie inna prac nóg i ciala. Praktycznie Tjaa.... wszystko ladnie dziala, dopoki wiatr wieje z wlasciwej strony, ha ha;-) Jazda pod wiatr nie bardzo wychodzi, trzeba wiecej treningu. No i jak wiatr zmienny, to z deska na nogach dochodzi 1 problem: wiatr nagla slabnie - ja laduje siedzeniem i plecami w sniegu. Takze jeszcze sporo do nauczenia w kwesti panowania nad latawcem. pozdrawiam Gosia |
|
Data: 2009-08-24 22:25:27 | |
Autor: maxtlat | |
snowboard do kite'a | |
blackone pisze:
On 24 Aug, 15:01, maxtlat <maxt...@poczta.onet.pl> wrote: no wlasnie jak dziala na zmrozonym sniegu? bo zastnawiam sie na turbo dream albo turbo dream wide co prawda jest troche sztywniejsz i rocker troche mniejszy ale pewnie charakterystyka doc podobna -- God Save the Powder Maxtlat |
|
Data: 2009-08-25 00:04:40 | |
Autor: blackone | |
snowboard do kite'a | |
On 24 Aug, 22:25, maxtlat <maxt...@poczta.onet.pl> wrote:
> W miekkim sniegu dziala przepieknie (w 1 strone, ha ha:-). Gorzej po Dziala dobrze ale tylko do ... pewnej, niezbyt duzej predkosci. Zadnych problemow przy spokojnej jezdzie, nigdy nie mialam przerazenia w oczach, ze zaraz krawedz pusci i zlece w dol na jakim trudniejszym odcinku, ale to nie jest carv-maszyna na oblodzone stoki. Za krotka krawedz efektywna (niestabilnie), za miekki przod i tyl pojazdu, zero wykopu. To jest desia z przeznaczeniem na jakikolwiek miekki snieg (w ciezkim mokrym wiosennym sniegu prawie tak przyjemnie jak w puchu) oraz wyboje, dziury pozatrasowe - ktore doskonale pochalania. W puchu lata swietlne do przodu w porownaniu z deska ze zwykla konstrukcja. pozdrawiam ze slonecznego Bergen:-) Gosia |
|