Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   [OT] social lending, weksle itd.

[OT] social lending, weksle itd.

Data: 2009-04-07 15:05:24
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Jakiś czas temu pytałem na grupie o fajną lokatę bezbelkową. W ten
sposób większość moich środków znalazło się na lokacie siedmiodniowej w
eurobanku. Jednak z belką czy bez 6% to dalej są kwoty na "podobnym poziomie".
Szukając dalej jakiejś możliwości inwestycji, która dawała by większe
zyski i była w miarę płynna trafiłem na portale social lendingowe. Na
próbę żeby ocenić jak bardzo ryzykowna jest to inwestycja zainwestowałem
małe pieniądze w kilka pożyczek na kokos.pl. Plus jest taki że że
średnie oprocentowanie w skali roku mam 20.80%, natomiast minus jest
taki że wystarczy że jeden pożyczkobiorca mi nie spłaci i jestem w
plecy.
A im więcej czytam o tych pożyczkach społecznościwoych tym mniej
kolorowo to wygląda. Natomiast przy okazji tego wszystkiego. Trafiłem
na portal, który ma zamiar pośredniczyć w sprzedaży weksli. Podobno
sprzedaż ma wystartować pod koniec kwietnia. A od niedawna już są
rozsyłane zaproszenia dla potencjalnych inwestorów.
Jak się dowiedziałem weksle będzie można wykupić lub sprzedać na okres
jednego roku lub dwóch lat. Zysk wyższy niż przy pożyczkach bo 36% w
skali roku. Minimalna kwota inwestycji to 1000 zł.
A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?

--
Relpp Gadu-Gadu: 7779457

Data: 2009-04-07 13:20:15
Autor: witek
[OT] social lending, weksle itd.
Relpp wrote:
Na
próbę żeby ocenić jak bardzo ryzykowna jest to inwestycja zainwestowałem
małe pieniądze w kilka pożyczek na kokos.pl.


http://www.lendingstats.com/
25% idzie sie bujac

weź poprawkę na Polskę i przemnóż razy dwa.





  Plus jest taki że że
średnie oprocentowanie w skali roku mam 20.80%, natomiast minus jest
taki że wystarczy że jeden pożyczkobiorca mi nie spłaci i jestem w
plecy.

no właśnie


A im więcej czytam o tych pożyczkach społecznościwoych tym mniej
kolorowo to wygląda.


świetnie, że zauważyłeś przed a nie po.
http://www.lendingstats.com/lenders/carrey79

taki gościu np. zainwestował równy milion dolarów i wtopił połowę. :)




Natomiast przy okazji tego wszystkiego. Trafiłem
na portal, który ma zamiar pośredniczyć w sprzedaży weksli. Podobno
sprzedaż ma wystartować pod koniec kwietnia. A od niedawna już są
rozsyłane zaproszenia dla potencjalnych inwestorów.
Jak się dowiedziałem weksle będzie można wykupić lub sprzedać na okres
jednego roku lub dwóch lat. Zysk wyższy niż przy pożyczkach bo 36% w
skali roku. Minimalna kwota inwestycji to 1000 zł.
A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?


Na dłuższ metę szkoda czasu.
Zainwestuj lepiej na giełdzie,

Data: 2009-04-07 18:38:55
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał/a:

świetnie, że zauważyłeś przed a nie po.
http://www.lendingstats.com/lenders/carrey79

taki gościu np. zainwestował równy milion dolarów i wtopił połowę. :)

Na kokosie sporo ludzi też powtapiało... szczególnie na początku, kiedy
jeszcze nie wiedzieli czym to pachnie. Sporo takich przypadków można
wyczytać na forum.kokos.pl.

Na dłuższ metę szkoda czasu.
Zainwestuj lepiej na giełdzie,

Hm... Co do giełdy to nie jestem przekonany. Ostatnio można było całkiem
łatwo sporo stracić. A żeby czegoś takiego uniknąć chyba trzeba mieć
sporą wiedzę i na bieżąco śledzić co się dzieje... W każdym razie w tej
chwili nie bardzo się czuję na siłach.
--
Relpp

Data: 2009-04-07 23:00:29
Autor: Pafcik
[OT] social lending, weksle itd.
Hm... Co do giełdy to nie jestem przekonany. Ostatnio można było całkiem
łatwo sporo stracić.

nie jesteś widzę na bieżąco :-)

ostatnio to akurat można było całkiem sporo zarobić, po 20-30 % w pare tygodni, bez większego problemu, np na praktycznie dowolnym banku

natomiast trochę wczesniej niż ostatnio rzeczywiściem można było sporo stracic

A żeby czegoś takiego uniknąć chyba trzeba mieć  sporą wiedzę i na bieżąco śledzić co się dzieje... W każdym razie w tej
chwili nie bardzo się czuję na siłach.

no ale to jak w każdej branży, zastanów się : jaki jest Twój zawód i ile czasu, miesięcy, lat zajęło Ci nauczenie się i przygotowanie do tego co robisz

z pieniedzmi jest podobnie, nie da się opanować tego w 15 ście minut
skoro swojego zawodu człowiek się uczy latami, to czemu zawód 'inwestora" miałby być inny

najważniejsze to mieć w sobie pokorę, ja np dość intensywnie "przyglądam się giełdzie' , poświęcam temu codziennie trochę czasu od mniej więcej pół roku, mam za sobą pierwsze próby i to dość udane - bez większego problemu osiągnąłem w 2 mce lepszy wynik niż dowolna lokata bankowa w rok

ale tak naprawdę wiem że jestem na początku drogi, ledwie liznąłem temat i zdaję sobie sprawę jak dużo przede mną do nauczenia

Data: 2009-04-07 21:57:25
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 Pafcik <spam@stop.pl> napisał/a:

nie jeste? widz? na bie??co :-)

ostatnio to akurat mo?na by?o ca?kiem sporo zarobi?, po 20-30 % w pare tygodni, bez wi?kszego problemu, np na praktycznie dowolnym banku

natomiast troch? wczesniej ni? ostatnio rzeczywi?ciem mo?na by?o sporo stracic

Straty były bardziej widoczne, fakt że można było się po nich spodziewać
jakiegoś odbicia...

no ale to jak w ka?dej bran?y, zastanów si? : jaki jest Twój zawód i ile czasu, miesi?cy, lat zaj??o Ci nauczenie si? i przygotowanie do tego co robisz

z pieniedzmi jest podobnie, nie da si? opanowa? tego w 15 ?cie minut
skoro swojego zawodu cz?owiek si? uczy latami, to czemu zawód 'inwestora" mia?by by? inny

Tak, ja sobie zdaję z tego doskonalę sprawę. Dlatego też czuję respekt
przed giełdą. Gdy się niewiele wie łatwo jest stracić. Ja w tej chwili
jeszcze nie wiem wystarczająco dużo żeby się odważyć na inwestycję.

najwa?niejsze to mie? w sobie pokor?, ja np do?? intensywnie "przygl?dam si? gie?dzie' , po?wi?cam temu codziennie troch? czasu od mniej wi?cej pó? roku, mam za sob? pierwsze próby i to do?? udane - bez wi?kszego problemu osi?gn??em w 2 mce lepszy wynik ni? dowolna lokata bankowa w rok
ale tak naprawd? wiem ?e jestem na pocz?tku drogi, ledwie lizn??em temat i zdaj? sobie spraw? jak du?o przede mn? do nauczenia

Może rzeczywiście warto się zacząć przyglądać. Tylko pytanie ile czasu
musiałbym na to poświęcić i czy warto... No nic, temat do przemyślenia.
Dzięki za wskazówki. ;)
--
Relpp

Data: 2009-04-08 08:02:53
Autor: Pafcik
[OT] social lending, weksle itd.
Może rzeczywiście warto się zacząć przyglądać. Tylko pytanie ile czasu
musiałbym na to poświęcić i czy warto...

żeby zostać ślusarzem, fliziarzem, parkieciarzem, mechanikiem samochodowym trzeba bodajże 3 lata w zawodówce się uczyc
podejrzewam że nawet pracownik zakładów oczyszczania miasta zanim go wyślą na śmieciarkę musi jakieś przeszkolenie przejść

tymczasem ludzie bez najmniejszego mrugnięcia okiem potrafią codziennie godzinami oglądać jakieś telenowele liczące po 1500 odcinków
a równocześnie jak sie trzeba nauczyć czegoś nowego, to większość jest przerażona i mówi "NIE"

większość ludzi tak dziwnie ma, potrafią godziny czasu tygodniowo tracić np na czytanie ostatniej sportowej strony gazety, wręcz na pamięć wiedzieć jaka Legia przegrała z Lechem i kto w której minucie kto strzelił gola
a równocześnie żal im 15 minut czasu na gruntowne przeczytanie podpisywanej umowy kredytowej , nie czytają dokładnie ze zrozumieniem nawet umowy kredytu hipotecznego co jest ich obciążeniem na "całe życie"

Data: 2009-04-07 17:10:18
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
Relpp pisze:


kolorowo to wygląda. Natomiast przy okazji tego wszystkiego. Trafiłem
na portal, który ma zamiar pośredniczyć w sprzedaży weksli. Podobno

   Jaki to portal?

sprzedaż ma wystartować pod koniec kwietnia. A od niedawna już są
rozsyłane zaproszenia dla potencjalnych inwestorów.
Jak się dowiedziałem weksle będzie można wykupić lub sprzedać na okres
jednego roku lub dwóch lat. Zysk wyższy niż przy pożyczkach bo 36% w
skali roku. Minimalna kwota inwestycji to 1000 zł.
A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?


   Nic się nie zmienia - weksel jest wart tyle, ile podpis osoby, która go wystawiła. Pewność weksla w praktyce jest podobna, jak innej umowy. Czyli albo ktoś ma pieniądze i oddaje, albo nie ma i wtedy nawet tytuł wykonawczy nie pomoże. Faktycznie weksel ułatwia przeprowadzenie egzekucji (postępowanie nakazowe, zarzuty zazwyczaj nie wstrzymują egzekucji), niemniej jednak są to - powiedział bym - niuanse, które wykorzysta raczej tylko specjalista, dla zwykłego zjadacza chleba różnic jest niewiele.

   Czyli ważniejsze jest to, komu pożyczasz, a nie czy zabezpieczeniem jest weksel lub umowa. Oczywiście lepiej mieć weksel niż coś innego (z kolei lepiej mieć dobrowolne poddanie się egzekucji niż weksel), niemniej jednak nieprawdą jest, że sam weksel coś Ci gwarantuje.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-07 17:48:01
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał/a:

kolorowo to wygląda. Natomiast przy okazji tego wszystkiego. Trafiłem
na portal, który ma zamiar pośredniczyć w sprzedaży weksli. Podobno
   Jaki to portal?

Chodzi o http://weksel-bank.pl/ strona jest w trakcie modyfikacji, ma
ruszyć podobno wszystko pod koniec kwietnia. Jeśli ktoś by był
zainteresowany mogę podesłać zaproszenie.

   Nic się nie zmienia - weksel jest wart tyle, ile podpis osoby, która go wystawiła. Pewność weksla w praktyce jest podobna, jak innej umowy. Czyli albo ktoś ma pieniądze i oddaje, albo nie ma i wtedy nawet tytuł wykonawczy nie pomoże. Faktycznie weksel ułatwia przeprowadzenie egzekucji (postępowanie nakazowe, zarzuty zazwyczaj nie wstrzymują egzekucji), niemniej jednak są to - powiedział bym - niuanse, które wykorzysta raczej tylko specjalista, dla zwykłego zjadacza chleba różnic jest niewiele.

A może chociaż łatwiej w razie problemów odsprzedać taki weksel jakiejś
firmie zajmującej się handlem długami?

   Czyli ważniejsze jest to, komu pożyczasz, a nie czy zabezpieczeniem jest weksel lub umowa. Oczywiście lepiej mieć weksel niż coś innego (z kolei lepiej mieć dobrowolne poddanie się egzekucji niż weksel), niemniej jednak nieprawdą jest, że sam weksel coś Ci gwarantuje.

Czyli wychodzi na to że ryzyko porównywalne do kokosa, procent trochę
wyższy ale i płynność mniejsza. No nic pomyślę.
--
Relpp

gg:7779457

Data: 2009-04-08 10:15:36
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
Relpp pisze:

A może chociaż łatwiej w razie problemów odsprzedać taki weksel jakiejś
firmie zajmującej się handlem długami?

   O tak, tutaj weksel zmniejsza formalności. Można sprzedać (indosować) weksel na rzecz innego podmiotu i trwa to 15 sekund.



   Czyli ważniejsze jest to, komu pożyczasz, a nie czy zabezpieczeniem jest weksel lub umowa. Oczywiście lepiej mieć weksel niż coś innego (z kolei lepiej mieć dobrowolne poddanie się egzekucji niż weksel), niemniej jednak nieprawdą jest, że sam weksel coś Ci gwarantuje.

Czyli wychodzi na to że ryzyko porównywalne do kokosa, procent trochę
wyższy ale i płynność mniejsza. No nic pomyślę.



   Ryzyko przede wszystkim zależy od tego, kto jest dłużnikiem, a nie, czy transakcja była zawarta na kokosie, czy gdzieś indziej...

--
Liwiusz

Data: 2009-04-07 17:11:48
Autor: MarekZ
[OT] social lending, weksle itd.
Użytkownik "Relpp" <ne@ma.px> napisał w wiadomości news:grfq3k$e1f$1news.onet.pl...

A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?

Weksle to bardzo dobry instrument. Ma wiele zalet w stosunku do zwykłej pożyczki, między innymi unika siępodatku PCC, jeśli jest opatrzony klauzulą bez protestu jest znacznie prostszy i tańszy w egzekucji niż umowa pożyczki. Dodatkowo jesli jest indosowany przez odpowiednie podmioty jest też znacznie bezpieczniejszy.

Ale moja ogólna opinia na temat tych rzeczy typu kokos jest bardzo negatywna. To jest fajne jako zabawa, ale nie jako źródło zysków.

Data: 2009-04-07 17:50:52
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 MarekZ <marekz_usun_@irc.pl> napisał/a:

A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?
Weksle to bardzo dobry instrument. Ma wiele zalet w stosunku do zwykłej pożyczki, między innymi unika siępodatku PCC, jeśli jest opatrzony klauzulą bez protestu jest znacznie prostszy i tańszy w egzekucji niż umowa pożyczki. Dodatkowo jesli jest indosowany przez odpowiednie podmioty jest też znacznie bezpieczniejszy.

Dzięki za informację. Widzę że jeszcze muszę się bardziej zaznajomić z
tematem.

Ale moja ogólna opinia na temat tych rzeczy typu kokos jest bardzo negatywna. To jest fajne jako zabawa, ale nie jako źródło zysków.

Trochę tak... ale co byś polecił w zastępstwie kokosów itd?
--
Relpp

Data: 2009-04-07 21:20:39
Autor: MarekZ
[OT] social lending, weksle itd.
Użytkownik "Relpp" <ne@ma.px> napisał w wiadomości news:grg3ps$avt$3news.onet.pl...

Trochę tak... ale co byś polecił w zastępstwie kokosów itd?

Fundusze inwestycyjne, wgpw, prawdziwe giełdy, forex, handel żywym towarem :)

Data: 2009-04-07 19:44:48
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 MarekZ <marekz_usun_@irc.pl> napisał/a:

Trochę tak... ale co byś polecił w zastępstwie kokosów itd?
Fundusze inwestycyjne,

Jak tak patrzę na:
http://www.money.pl/fundusze/porownanie/

To nie napawa specjalnie optymizmem...

wgpw, prawdziwe giełdy,

Giełd się boję. :)

forex,

Tym się nie intersowałem w ogóle, ale rynek walutowy też pachnie mi
mocną loterią...

handel żywym towarem :)

A to, to chyba najmniej ryzykowne z powyższych. :)
--
Relpp

Data: 2009-04-07 21:50:54
Autor: MarekZ
[OT] social lending, weksle itd.
Użytkownik "Relpp" <ne@ma.px> napisał w wiadomości news:grgafg$rm$1news.onet.pl...

Jak tak patrzę na:
http://www.money.pl/fundusze/porownanie/
To nie napawa specjalnie optymizmem...

Mnie by napawało. Kupowałbyś jakby tam były same zielone cyferki?

handel żywym towarem :)

A to, to chyba najmniej ryzykowne z powyższych. :)

Oprócz tego, że łatwo czapkę można dostać to mniej. :)

Data: 2009-04-07 21:38:11
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 MarekZ <marekz_usun_@irc.pl> napisał/a:

Jak tak patrzę na:
http://www.money.pl/fundusze/porownanie/
To nie napawa specjalnie optymizmem...
Mnie by napawało. Kupowałbyś jakby tam były same zielone cyferki?

Była by na to znacznie większa szansa. W tej chwili na okres 12 miesięcy
tylko trzy przyniosły zysk, a na okres 18 żaden... W takim wypadku wolę
zwyczajnie lokatę.
--
Relpp

Data: 2009-04-08 10:12:51
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
MarekZ pisze:
Użytkownik "Relpp" <ne@ma.px> napisał w wiadomości news:grfq3k$e1f$1news.onet.pl...

A teraz pytanie odnośnie tego wszystkiego. Czy warto w ogóle się w coś
takiego pakować? Przy pożyczkach po nie spłaceniu wchodzi firma
windykacyjna i wszystko dłuugo się ciągnie z raczej marną szansą na
pozytywne zakończenie. Jak to wygląda w przypadku weksli? Czy inwestycja
w nie jest pewniejsza?

Weksle to bardzo dobry instrument. Ma wiele zalet w stosunku do zwykłej pożyczki, między innymi unika siępodatku PCC, jeśli jest opatrzony klauzulą bez protestu jest znacznie prostszy i tańszy w egzekucji niż


   A co ułatwia klauzula bez protestu? Od razu dodam, że protestu i tak nie trzeba dokonywać przy dochodzeniu należności od wystawcy.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-08 10:22:49
Autor: MarekZ
[OT] social lending, weksle itd.
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grhmbi$n8$1news.onet.pl...

  A co ułatwia klauzula bez protestu? Od razu dodam, że protestu i tak nie trzeba dokonywać przy dochodzeniu należności od wystawcy.

Nie trzeba? Miałem wrażenie, że trzeba. To może jak są indosy istnieją jakieś szykany bez tej klauzuli, zakładając naturalnie, że nie ma jednocześnie klauzuli typu "nie na zlecenie"?

Data: 2009-04-08 10:32:04
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grhmbi$n8$1news.onet.pl...

  A co ułatwia klauzula bez protestu? Od razu dodam, że protestu i tak nie trzeba dokonywać przy dochodzeniu należności od wystawcy.

Nie trzeba? Miałem wrażenie, że trzeba. To może jak są indosy istnieją jakieś szykany bez tej klauzuli, zakładając naturalnie, że nie ma jednocześnie klauzuli typu "nie na zlecenie"?


   Jak wiadomo, należności z weksla można dochodzić od indosantów, jeśli takowi istnieją. I wtedy, jeśli weksel nie posiada klauzuli bez protestu, warunkiem możliwości dochodzenia należności od indosantów jest sporządzenie w terminie protestu.

   Natomiast upieranie się, aby weksel już w momencie wystawienia zawierał klauzulę "bez protestu" nie jest uzasadnione i świadczy o tym, że ktoś nie wie, co ta klauzula znaczy. Po pierwsze jeśli nie zamierzamy indosować weksla, to ta klauzula jest bez znaczenia - od wystawcy dochodzić należności można zawsze i bez sporządzania protestu.

   Po drugie, jeśli nawet remitent planuje indosować weksel i chce uczynić prezent jego przyszłym posiadaczom, tak aby mogli łatwiej go ścigać, jako indosanta (nie będą musieli wtedy robić protestu), to zawsze można indosować weksel z dodaniem do treści indosu klauzuli "bez protestu". Oznacza to wtedy, że dany indosant zgadza się na dochodzenie od niego należności wekslowej nawet jeśli ostatni posiadacz zapomni wykonać protest.

   W praktyce weksel z ciągiem indosów z klauzulami bez protestu nie różni się niczym od weksla z ogólną klauzulą bez protestu.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-08 10:38:46
Autor: MarekZ
[OT] social lending, weksle itd.
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grhnfk$6q2$1news.onet.pl...

  Natomiast upieranie się, aby weksel już w momencie wystawienia zawierał klauzulę "bez protestu" nie jest uzasadnione i świadczy o tym, że ktoś nie wie, co ta klauzula znaczy. Po pierwsze jeśli nie zamierzamy indosować weksla, to ta klauzula jest bez znaczenia - od wystawcy dochodzić należności można zawsze i bez sporządzania protestu.

No to w takim razie ja nie wiedziałem :). Obawiałem się, że bez tej klauzuli musiałbym te weksle ewentualnie protestować. Ale też wystawcy nie mieli nic przeciwko tej klauzuli, a co  najważniejsze prawidłowo wykupywali weklse.

Data: 2009-04-08 10:41:19
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grhnfk$6q2$1news.onet.pl...

  Natomiast upieranie się, aby weksel już w momencie wystawienia zawierał klauzulę "bez protestu" nie jest uzasadnione i świadczy o tym, że ktoś nie wie, co ta klauzula znaczy. Po pierwsze jeśli nie zamierzamy indosować weksla, to ta klauzula jest bez znaczenia - od wystawcy dochodzić należności można zawsze i bez sporządzania protestu.

No to w takim razie ja nie wiedziałem :). Obawiałem się, że bez tej klauzuli musiałbym te weksle ewentualnie protestować. Ale też wystawcy nie mieli nic przeciwko tej klauzuli, a co  najważniejsze prawidłowo wykupywali weklse.


   Dla wystawcy klauzula jest raczej korzystna - w przypadku gdyby opóźnili się z zapłatą, to nie doszłyby do tego koszty protestu.

   Z drugiej strony należy pamiętać, że dłużnik wekslowy nie powinien musieć płacić za protest, który został wykonany bez potrzeby - na przykład przy wekslu (nawet bez klauzuli bez protestu), w którym nie ma indosantów.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-08 10:44:50
Autor: Liwiusz
[OT] social lending, weksle itd.
MarekZ pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grhnfk$6q2$1news.onet.pl...

  Natomiast upieranie się, aby weksel już w momencie wystawienia zawierał klauzulę "bez protestu" nie jest uzasadnione i świadczy o tym, że ktoś nie wie, co ta klauzula znaczy. Po pierwsze jeśli nie zamierzamy indosować weksla, to ta klauzula jest bez znaczenia - od wystawcy dochodzić należności można zawsze i bez sporządzania protestu.

No to w takim razie ja nie wiedziałem :). Obawiałem się, że bez tej klauzuli musiałbym te weksle ewentualnie protestować. Ale też wystawcy nie mieli nic przeciwko tej klauzuli, a co  najważniejsze prawidłowo wykupywali weklse.


   Dodam jeszcze w celu informacyjnym, iż mówimy o wystawcy weksla własnego. W przypadku weksla trasowanego, bez protestu możemy dochodzić należności od trasata. Jeśli chcemy dochodzić należności od wystawcy weksla trasowanego, protest należy wykonać.

   W wekslach bez protestu należy tylko przedstawić weksel do zapłaty w terminie. Mało kto wie, że nieprzedstawiony do zapłaty weksel zwalnia z odpowiedzialności indosantów. Należy zatem postarać się o dowód przedstawienia weksla do zapłaty, skoro już nie wykonujemy protestu.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-07 18:01:31
Autor: Pafcik
[OT] social lending, weksle itd.
chcesz większych zysków - ponosisz wieksze ryzyko

kokos jest fajnym pomysłem, tylko wystarczy przeczytać ich forum by zrozumieć że nie jest tak różowo, jedni płacą, inni się ociągają i płacą a jeszcze inni nie płacą,

osobiście to już chyba wolę giełdę, jest szalona, logicznie nieprzewidywalna, ale też zysk potencjalnie jest dużo większy  a moim zdaniem skoro mam ryzykować to za coś konkretnego - kokos moim zdaniem to ryzyko średnie, ale zysk też nie "rzuca na kolana"

Data: 2009-04-07 17:49:20
Autor: Relpp
[OT] social lending, weksle itd.
Dnia 07.04.2009 Pafcik <spam@stop.pl> napisał/a:

osobi?cie to ju? chyba wol? gie?d?, jest szalona, logicznie nieprzewidywalna, ale te? zysk potencjalnie jest du?o wi?kszy  a moim zdaniem skoro mam ryzykowa? to za co? konkretnego - kokos moim zdaniem to ryzyko ?rednie, ale zysk te? nie "rzuca na kolana"

Niby na giełcie zysk potencjalnie wyższy, ale to już jednak dla mnie
bardziej ruletka... Giełdy nie chcę za bardzo ruszać. Nie czuję się na
siłach. :-)
--
Relpp

[OT] social lending, weksle itd.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona