W dniu 2013-10-30 12:29, mappl pisze:

Może komuś przyda się ta informacja.

Jeśli bez wyraźnej przyczyny cały czas spada ciśnienie w oponach (opony
nie są przebite, wentylki i felgi sprawne), to warto przyjrzeć się
blaszkom mocującym ciężarki do wyważania kół. U mnie po zmianie opon i
nabiciu ciężarków 40 w ciągu tygodnia ciśnienie zaczęło spadać z 2,3 do
1,8.

Jakim ty samochodem jeździsz, że 40 nabijasz? Z tego co mi tłumaczył oponiarz, do auta < 3,5t największy legalny ciężarek to 20. Owszem jak przyjedzie klient z kanciastymi felgami to mu nabiją nawet i 50, ale legalnie to należałoby felgę wymienić albo wyprostować.

Jakim ty samochodem jeździsz, że 40 nabijasz? Z tego co mi tłumaczył oponiarz, do auta < 3,5t największy legalny ciężarek to 20. Owszem jak przyjedzie klient z kanciastymi felgami to mu nabiją nawet i 50, ale legalnie to należałoby felgę wymienić albo wyprostować.

B segment z kołami 13"

Na zużytych letnich oponach (2 i 2,5 mm bieżnika) wystarczyło 10 i 15. Po zmianie na fabrycznie nowe zimówki konieczne okazało się nabicie 40.

W dniu środa, 30 października 2013 23:07:47 UTC+1 użytkownik mappl napisał:

Na zużytych letnich oponach (2 i 2,5 mm bieżnika) wystarczyło 10 i 15. Po zmianie na fabrycznie nowe zimówki konieczne okazało się nabicie 40.

To moze wystrczylo obrocic opone wzgledem felgi i mniejszy by podszedl?
Tylko gumiarzowi sie nie chcialo ;)

W dniu środa, 30 października 2013 18:39:10 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Podobny przypadek do opisywanego, diagnoza fachowca to za mało
smaru między oponą a felgą. A z tego co pamiętam dętkowych nie
smarowali.

Ja kiedys przyjechalem z ~10letnimi podrdzewialymi felgami i nowymi zimowkami, gosc troche powybrzydzal, mowil, ze zardzewialy rant nie jest juz rowny i moze nie trzymac powietrza, wiec da wiecej smaru... i nie bylo zadnych problemow ;)

WS

W dniu 2013-10-31 08:21, WS pisze:

Ja kiedys przyjechalem z ~10letnimi podrdzewialymi felgami i nowymi zimowkami, gosc troche powybrzydzal, mowil, ze zardzewialy rant nie jest juz rowny i moze nie trzymac powietrza, wiec da wiecej smaru...

No co ty, MarcinMJ ci zaraz wytłumaczy że zmyślasz, albo gumiarz idiota. I pamiętaj, to nie smar, to mydło.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Hello Jakub,

Thursday, October 31, 2013, 5:28:48 PM, you wrote:

Ja kiedys przyjechalem z ~10letnimi podrdzewialymi felgami i nowymi zimowkami, gosc troche powybrzydzal, mowil, ze zardzewialy rant nie jest juz rowny i moze nie trzymac powietrza, wiec da wiecej smaru...

No co ty, MarcinMJ ci zaraz wytłumaczy że zmyślasz, albo gumiarz
idiota. I pamiętaj, to nie smar, to mydło.

W kwestii formalnej: smary zawierają mydła (zazwyczaj wapniowe i
litowe) a mydła zazwyczaj same w sobie są również dobrymi smarami.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2013-10-30 23:07, mappl pisze:

Jakim ty samochodem jeździsz, że 40 nabijasz? Z tego co mi tłumaczył
oponiarz, do auta < 3,5t największy legalny ciężarek to 20. Owszem jak
przyjedzie klient z kanciastymi felgami to mu nabiją nawet i 50, ale
legalnie to należałoby felgę wymienić albo wyprostować.

B segment z kołami 13"

Na zużytych letnich oponach (2 i 2,5 mm bieżnika) wystarczyło 10 i 15.
Po zmianie na fabrycznie nowe zimówki konieczne okazało się nabicie 40.

To ja radzę wziąć się za prostowanie felg. Oponom też to wyjdzie na zdrowie.