Mój bardzo dobry znajomy jest ciężko chory , wyrok wydany - białaczka. Chce uregulować swoje sprawy majątkowe. Po rodzicach został mu dom i działka na której ten dom stoi. Aktualnie w tym domu nikt nie zamieszkuje. Zapoznałem się z dokumentami  z których wynika ,że Znajomy jest właścicielem / a w zasadzie byłby po klepnięciu sprawy w sądzie/  5/6  tego "majątku", ponieważ dwójka  rodzeństwa  zrzeka się całkowicie swoich praw na rzecz Znajomego. Pozostaje jedna siostra ,która jest tam zameldowana razem z dwójka swoich dzieci ale od ponad 20 lat nie mieszka ani ona ani jej dzieci . Oświadczyła ,że nie zrzeknie się tych praw ani się  stamtąd nie wymelduje. Aktualne szuka ją komornik  za długi.

Jest kupiec na ten obiekt i daje 60 tysięcy ,ale "obiekt jest zadłużony na 12 tysięcy , i ten dług ureguluje mój  Znajomy z pieniędzy które otrzymał by za sprzedaż tego domu, bo z pieniążkami u niego bardzo krucho.. Dom już jest częściowo zrujnowany ,zresztą kupiec prawdopodobnie i tak by go zburzył.

Jakie kolwiek operacje uniemożliwia postawa jednej z sióstr, nikt nie kupi zdewastowanego domu jeszcze z takimi lokatorami.

Pomijam tu wiele innych trudności, ale po zapoznaniu się z dokumentami jestem przekonany ,że gdyby ta siostra zrzekła by się prawa do spadku i wymeldowała się sprawę można by załatwić bardzo szybki, znajomy proponował tej siostrze spłatę alle ona odpowiedział nie.Narasta dalej dług na tym obiekcie.



Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego zabrać.



jhr

On 8/28/2010 3:24 PM, jhru wrote:

Mój bardzo dobry znajomy jest ciężko chory , wyrok wydany - białaczka.
Chce uregulować swoje sprawy majątkowe. Po rodzicach został mu dom i
działka na której ten dom stoi. Aktualnie w tym domu nikt nie
zamieszkuje. Zapoznałem się z dokumentami z których wynika ,że Znajomy
jest właścicielem / a w zasadzie byłby po klepnięciu sprawy w sądzie/
5/6 tego "majątku", ponieważ dwójka rodzeństwa zrzeka się całkowicie
swoich praw na rzecz Znajomego. Pozostaje jedna siostra ,która jest tam
zameldowana razem z dwójka swoich dzieci ale od ponad 20 lat nie mieszka
ani ona ani jej dzieci . Oświadczyła ,że nie zrzeknie się tych praw ani
się stamtąd nie wymelduje. Aktualne szuka ją komornik za długi.

Jest kupiec na ten obiekt i daje 60 tysięcy ,ale "obiekt jest zadłużony
na 12 tysięcy , i ten dług ureguluje mój Znajomy z pieniędzy które
otrzymał by za sprzedaż tego domu, bo z pieniążkami u niego bardzo
krucho.. Dom już jest częściowo zrujnowany ,zresztą kupiec
prawdopodobnie i tak by go zburzył.

Jakie kolwiek operacje uniemożliwia postawa jednej z sióstr, nikt nie
kupi zdewastowanego domu jeszcze z takimi lokatorami.

Pomijam tu wiele innych trudności, ale po zapoznaniu się z dokumentami
jestem przekonany ,że gdyby ta siostra zrzekła by się prawa do spadku i
wymeldowała się sprawę można by załatwić bardzo szybki, znajomy
proponował tej siostrze spłatę alle ona odpowiedział nie.Narasta dalej
dług na tym obiekcie.



Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego zabrać.

1. w biurze meldunkowym sklada(sz) wniosek o wymeldowanie siostry w trybie administracyjnym. W biurze beda wiedzieli o co chodzi. Jak argument podajesz, ze nie mieszka od 20 lat pod tym adresem.


2. skoro 1/5 jest jej to jest jej. Nie ma obowiazku sie tego zrzekac.
    Moze to co najwyzej wam sprzedac, a kupic mozecie to wy, albo od razu dogadac sie, ze kupiec jej odpali kase bezposrednio do reki, a ona sprzedaje jemu.

3. jesli sie nie dogadacie, wniosek do sadu. w zaleznosci od tego jak to dostal, a wyglada na to,ze w spadku, to wniosek do sadu o przymusowy dzial spadku. zaproponujcie, ze wy ja splacicie. Sad zapewne przyklepie. I wowczas bedziecie ieli calosc.

Użytkownik "jhru" <jhru@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i5br9r$rmq$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego zabrać.

Bez zgody tej siostry, to kupiec może sobie kupić 5/6 domu.

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i5broh$stm$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "jhru" <jhru@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i5br9r$rmq$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego zabrać.

Bez zgody tej siostry, to kupiec może sobie kupić 5/6 domu.

To i tyle wiem  wiem

jhr

W dniu 28.08.2010 22:30, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "jhru" <jhru@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i5br9r$rmq$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego
zabrać.

Bez zgody tej siostry, to kupiec może sobie kupić 5/6 domu.

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

komornik pewnie nie wiedzial, ze jest takie cos ;)
ale teraz juz sie dowie ;)

Użytkownik "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i5d42q$hv4$1news.onet.pl...

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

komornik pewnie nie wiedzial, ze jest takie cos ;)
ale teraz juz sie dowie ;)

To byłoby w sumie dobre rozwiązanie. Z komornikiem szybciej się dogadają na wspólną sprzedaż całości. Tylko, ze komornik nie zajmie niczego bez wniosku wierzyciela i z wierzycielem trzebaby było się tu układać.

Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego
zabrać.

Bez zgody tej siostry, to kupiec może sobie kupić 5/6 domu.

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

Lepiej aby brat odkupil to 1/6 i bedzie mial wtedy 6/6.
Mniej kombinacji aby potem to bez problemu sprzedac

Fantom

Fantom pisze:

Zastanawiam się jak mu pomóc - co byście poradzili jak się do tego
zabrać.

Bez zgody tej siostry, to kupiec może sobie kupić 5/6 domu.

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

Lepiej aby brat odkupil to 1/6 i bedzie mial wtedy 6/6.
Mniej kombinacji aby potem to bez problemu sprzedac

Jasne, i lepiej by było, jakbyśmy w 1939 roku mieli kilka współczesnych
lotniskowców z eskortą i kilka w pełni załadowanych boomerów.

Ale ona nie chce dobrowolnie odsprzedać - rozumiesz?

Chwila - a dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? Kupiec mógłby kupić
od niego to a resztę od tego co ma 5/6...

Lepiej aby brat odkupil to 1/6 i bedzie mial wtedy 6/6.
Mniej kombinacji aby potem to bez problemu sprzedac

Jasne, i lepiej by było, jakbyśmy w 1939 roku mieli kilka współczesnych
lotniskowców z eskortą i kilka w pełni załadowanych boomerów.

Ale ona nie chce dobrowolnie odsprzedać - rozumiesz?

Ja rozumiem. ale chyba nie zauwazyles jaki ciag myslowy akurat leci. Napsiales, ze "kupiec" moglby od komornika kupic te 1/6 domu. A ja odpisalem, ze lepiej aby to byl "brat" a nie "kupiec".

Nie ma ani u cibei ani u mnie mowy o siostrze, a tylko oo komorniku,
Rozumiesz ?

Fantom

W dniu 29.08.2010 19:23, Fantom pisze:

Ja rozumiem. ale chyba nie zauwazyles jaki ciag myslowy akurat leci.
Napsiales, ze "kupiec" moglby od komornika kupic te 1/6 domu. A ja
odpisalem, ze lepiej aby to byl "brat" a nie "kupiec".

Ach, to trzeba  było napisać, że chodzi ci o odkupienie od komornika.

Ale to już detale techniczne - i pamiętaj, że brat nie ma pieniędzy,
więc może nie móc odkupić.

Ja rozumiem. ale chyba nie zauwazyles jaki ciag myslowy akurat leci.
Napsiales, ze "kupiec" moglby od komornika kupic te 1/6 domu. A ja
odpisalem, ze lepiej aby to byl "brat" a nie "kupiec".

Ach, to trzeba  było napisać, że chodzi ci o odkupienie od komornika.

Ale to już detale techniczne - i pamiętaj, że brat nie ma pieniędzy,
więc może nie móc odkupić.

ano :(

Fantom

Mój bardzo dobry znajomy jest ciężko chory , wyrok wydany - białaczka. Chce

podaj chodz jeden racjonalny przyczyn dlaczego osoba (siuesra) miała by się zrzekać należnej nieruychimosci

jk

Użytkownik "malgosia" <malgosia_zibro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i5brpj$c5u$1news.onet.pl...

Mój bardzo dobry znajomy jest ciężko chory , wyrok wydany - białaczka. Chce

podaj chodz jeden racjonalny przyczyn dlaczego osoba (siuesra) miała by się zrzekać należnej nieruychimosci

jk

jeżeli ta sprawa nie zostanie załatwiona to i tak ten dom przejmie skarb państwa za długi ,wcześnie czy później wtedy pop prostu wymeldują ją do "nikąd", a ponieważ wartość tego obiektu wielokrotnie zmaleje - koszty sadowe i tp i nie wiem czy jej zostanie 1 zł czy też będzie musiał jeszce dopłacić - bo mojego znajomego już wtedy będę odwiedzał ze świeczkami

 Przecież napisałem ,że po załatwieniu sprawy znajomy proponuje jej spłatę należnej jej kwoty.

To jedno a drugie to ono wygenerował długi na tym obiekcie.

Aktualnie dom jest nie zamieszkały ani dozorowany. Wszystko co było do ukradzenia ukradli złomiarze.




jhr

Przecież napisałem ,że po załatwieniu sprawy znajomy proponuje jej spłatę należnej jej kwoty.

definijuj nalezno kwote
działka jest warta wiencej nisz dom

kl

Użytkownik "malgosia" <malgosia_zibro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i5bsi2$e3b$1news.onet.pl...

Przecież napisałem ,że po załatwieniu sprawy znajomy proponuje jej spłatę należnej jej kwoty.

definijuj nalezno kwote
działka jest warta wiencej nisz dom

kl

A ty chcesz pomóc ,czy dyskutować w stylu trola? Nie ma znaczenia ile jest warta ,ważne jest ile dają kupcy za ten dom z działką. Mapy nie będę ci przedstawiał bo nie mam ,ale znam doskonale to miejsce i doskonale wiem za co naprawdę chca kupcy zapłacić. napisałem ,że ten dom to rozkradziona przez złomiarzy ruina.

Jakie jeszcze zadasz pytanie bu rzeczowo wypowiedzieć się na ten temat ?

jhr

Jakie jeszcze zadasz pytanie bu rzeczowo wypowiedzieć się na ten temat ?

ile kest wartna dziełka wg niezaleznego żeczoznawcy?

jk

Użytkownik "jhru" <jhru@gazeta.pl> napisał

A ty chcesz pomóc ,czy dyskutować w stylu trola?

To jest troll. Wyjątkowo tępy i co gorsza zmieniający nicki jak rękawiczki.

K.

Jakie jeszcze zadasz pytanie bu rzeczowo wypowiedzieć się na ten temat ?

dyskutujesz trolem ;)

W dniu 2010-08-28 22:45, malgosia pisze:

Przecież napisałem ,że po załatwieniu sprawy znajomy proponuje jej
spłatę należnej jej kwoty.

definijuj nalezno kwote
działka jest warta wiencej nisz dom

kl

Kolina?


--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i5br9r$rmq$1@inews.gazeta.pl
*jhru* napisał(-a):

Pozostaje jedna siostra ,która jest tam
zameldowana razem z dwójka swoich dzieci ale od ponad 20 lat nie mieszka
ani ona ani jej dzieci .

Wymeldowanie administracyjne?

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Użytkownik "Big Jack" <aaaaa@bbbbb.zz> napisał w wiadomości news:4c7974c9$1news.home.net.pl...

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i5br9r$rmq$1@inews.gazeta.pl
*jhru* napisał(-a):

Pozostaje jedna siostra ,która jest tam
zameldowana razem z dwójka swoich dzieci ale od ponad 20 lat nie mieszka
ani ona ani jej dzieci .

Wymeldowanie administracyjne?

I co to da? Siostra jest przecież współwłaścicielką tej nieruchomości.

K.

Krzysztof pisze:

Wymeldowanie administracyjne?

I co to da? Siostra jest przecież współwłaścicielką tej nieruchomości.

I co z tego?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4c7a13ec$1news.home.net.pl...

Krzysztof pisze:

Wymeldowanie administracyjne?

I co to da? Siostra jest przecież współwłaścicielką tej nieruchomości.

I co z tego?

To z tego, że nawet jeśli tam nie będzie zameldowana, to 1/6 domu nadal pozostaje jej własnością, której ona nie chce się pozbyć, a to jest zdaje się głównym problemem pytającego.

K.

Krzysztof pisze:

Wymeldowanie administracyjne?

I co to da? Siostra jest przecież współwłaścicielką tej nieruchomości.

I co z tego?

To z tego, że nawet jeśli tam nie będzie zameldowana, to 1/6 domu nadal

Ale przynajmniej jedna formalność będzie z głowy.

pozostaje jej własnością, której ona nie chce się pozbyć, a to jest
zdaje się głównym problemem pytającego.

Ten problem zostanie rozwiązany przy pomocy komornika, który ponoć ją ściga.

W dniu 28.08.2010 22:24, jhru pisze:

ani ona ani jej dzieci . Oświadczyła ,że nie zrzeknie się tych praw ani
się  stamtąd nie wymelduje. Aktualne szuka ją komornik  za długi.

Dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu? A jeśli zajął - to kiedy
licytacja?

A sprawę zameldowania osoby niemieszkającej może załatwić prosty wniosek
o administracyjne wymeldowanie wspomożony donosem (nieuaktualnienie
meldunku to wykroczenie).

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu?

Bo to bezcelowe. Normalnie raczej nikt nie kupiłby udziału 1/6 w rozpadającej się chałupie. Sytuacja z tego wątku jest wyjątkowa. Ale gdyby komornika w nią wtajemniczyć to może by ruszył.

Alek pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu?

Bo to bezcelowe. Normalnie raczej nikt nie kupiłby udziału 1/6 w
rozpadającej się chałupie. Sytuacja z tego wątku jest wyjątkowa. Ale
gdyby komornika w nią wtajemniczyć to może by ruszył.

No właśnie!

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W dniu 28.08.2010 22:24, jhru pisze:

ani ona ani jej dzieci . Oświadczyła ,że nie zrzeknie się tych praw ani
się  stamtąd nie wymelduje. Aktualne szuka ją komornik  za długi.

Dlaczego komornik nie zajął tej 1/6 domu?

Może nie wie o tym domu?
Tylko skoro siostra jest tam zameldowana, to powinien wiedzieć.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

On Sat, 28 Aug 2010, jhru wrote:

Pozostaje jedna siostra ,która jest tam zameldowana razem z dwójka swoich dzieci ale od ponad 20 lat nie mieszka ani ona ani jej dzieci . Oświadczyła ,że nie zrzeknie się tych praw

  Nie wiem dlaczego nikt nie zwrócił uwagi: ona NIE MOŻE się skutecznie
(i zgodnie z prawem) zrzec.
  Dlaczego? - dlatego:

Aktualne szuka ją komornik  za długi.

  Hint: skarga pauliańska.

ani się  stamtąd nie wymelduje.

  A to już Ci napisali.
  Nie mieszka to należy ją wymeldować administracyjnie i basta.

Dom już jest częściowo zrujnowany ,zresztą kupiec prawdopodobnie i tak by go zburzył.

Jakie kolwiek operacje uniemożliwia postawa jednej z sióstr, nikt nie kupi zdewastowanego domu jeszcze z takimi lokatorami.

  IMO drogi są dwie:
1. przedstawiona droga "powiadomienia wierzycieli" (lub ich komornika).
  Wada: konieczność szukania, dogadywania się, ustalania...
2. zniesienie współwłasności, na podstawie art.210 KC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
....konkretnie w wersji art.212.2, podwersja druga (obowiązek sprzedaży).

  Zaletą drugiego rozwiązania jest brak konieczności układania się
z komornikiem: komornik może zająć udział przed sprawą sądową, ale
nie musi - jak będzie wiedział o majątku zajmie należne wynagrodzenie,
ale sama sprzedaż odbyłaby się *bez* uzgadniania z nim.

Pomijam tu wiele innych trudności, ale po zapoznaniu się z dokumentami jestem przekonany ,że gdyby ta siostra zrzekła by się prawa do spadku

  J.w. - IMO prawnie nie będzie to "skuteczne".
  Ja bym się nie pakował w imprezę w której wierzyciele siostry będą
później "nachodzić" o nienależnie wzięte pieniądze.

pzdr, Gotfryd