Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   spadek w przyszÅ‚oÅ›ci :)

spadek w przyszłości :)

Data: 2014-12-21 21:52:09
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
Witam,

Sytuacja wygląda tak: Pewna kobieta podpisała umowę notarialną, na mocy której ma otrzymywać przez kilka lat miesięcznie pewną sumę (ok. 5tys.), a po okresie obowiązywania umowy (na jej zakończenie) ma dodatkowo otrzymać ok. 400tys. W umowie jest zapisane, że w razie śmierci pieniądze będą wypłacane spadkobiercom. Może nadmienię jeszcze, że te pieniądze stanowią zaliczki na poczet sprzedaży rzeczy opisanej w tej umowie.

Niestety kobieta umiera, a spadek przyjmuje jej córka. Oprócz dochodów z opisanej wyżej umowy nie ma nic w tzw. masie spadkowej (niemal puste konto).

Moje pytanie: co i jak ma zgłosić córka do US? Co w takiej sytuacji jest tą masą spadkową? Cała kwota, która de facto rozłożona jest na kilka lat i dodatkowo może nie zostać wypłacona, jeśli kontrahent z dowolnego powodu się nie wywiąże?
I czy w takim razie będzie trzeba zapłacić podatek od tych nieotrzymanych jeszcze pieniędzy?

Z góry dziękuję za informacje

Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 00:01:38
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:8LidnRlC0Z5nrwrJnZ2dnUVZ8tidnZ2dsupernews.com...

Moje pytanie: co i jak ma zgłosić córka do US? Co w takiej sytuacji jest tą masą spadkową? Cała kwota, która de facto rozłożona jest na kilka lat i dodatkowo może nie zostać wypłacona, jeśli kontrahent z dowolnego powodu się nie wywiąże?
I czy w takim razie będzie trzeba zapłacić podatek od tych nieotrzymanych jeszcze pieniędzy?

Masę sp[adkową moim zdaniem stanowi owa rzecz, któa w przyszłości ma zostać sprzedana,której wartość należy pomniejszyć o kwotę już wypłaconą spadkodawcy.

Data: 2014-12-22 00:15:46
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 00:01, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości
news:8LidnRlC0Z5nrwrJnZ2dnUVZ8tidnZ2dsupernews.com...

Moje pytanie: co i jak ma zgłosić córka do US? Co w takiej sytuacji
jest tą masą spadkową? Cała kwota, która de facto rozłożona jest na
kilka lat i dodatkowo może nie zostać wypłacona, jeśli kontrahent z
dowolnego powodu się nie wywiąże?
I czy w takim razie będzie trzeba zapłacić podatek od tych
nieotrzymanych jeszcze pieniędzy?

Masę sp[adkową moim zdaniem stanowi owa rzecz, któa w przyszłości ma
zostać sprzedana,której wartość należy pomniejszyć o kwotę już wypłaconą
spadkodawcy.

Jaka rzecz? (pytanie do Roberta)

Z jakiego tytułu jest wypłata (pytanie do wątkotwórcy).

--
Liwiusz

Data: 2014-12-22 01:35:00
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 00:15, Liwiusz pisze:


Masę sp[adkową moim zdaniem stanowi owa rzecz, któa w przyszłości ma
zostać sprzedana,której wartość należy pomniejszyć o kwotę już wypłaconą
spadkodawcy.

Jaka rzecz? (pytanie do Roberta)

Z jakiego tytułu jest wypłata (pytanie do wątkotwórcy).


Problem w tym, że owej rzeczy nie ma - tzn. jest, ale nie była we władaniu zmarłej.
W tej chwili od kilku lat toczy się sprawa przed różnymi sądami (administracyjnymi) oraz organami administracji państwowej o unieważnienie pewnej decyzji administracyjnej. Są na to wszelkie szanse, bo owa decyzja została podjęta przy rażącym naruszeniu prawa, ale jak to u nas, urzędnicy robią wszystko, aby sprawę jak najbardziej przeciągnąć. W momencie korzystnej, prawomocnej decyzji - owa rzecz byłaby własnością zmarłej, lub teraz spadkobierczyni.

Zmarła znalazła kupca/inwestora, który zaryzykował "kupno" tej rzeczy i na poczet przyszłej ewentualnej transakcji, wypłaca te zaliczki.
Tak to z grubsza wyglÄ…da.

Reasumując: spadkobierczyni dziedziczy umowę sprzedaży rzeczy, co do której musi zapaść prawomocna i korzystna decyzja organu państwowego. W chwili obecnej pobierać będzie zaliczki na poczet transakcji.
Jeśli decyzja byłaby negatywna, kupujący traci wypłacone zaliczki (tak jest to napisane w umowie), a więc to on ponosi pełne ryzyko czy interes mu wypali czy też nie.

Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 11:02:55
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 01:35, Mrqs pisze:

Zmarła znalazła kupca/inwestora, który zaryzykował "kupno" tej rzeczy i
na poczet przyszłej ewentualnej transakcji, wypłaca te zaliczki.
Tak to z grubsza wyglÄ…da.

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.
Została sprzedana za rentę i być może dodatkową dopłatę.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-22 10:59:20
Autor: Budzik
spadek w przysz³o¶ci :)
U¿ytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Zmar³a znalaz³a kupca/inwestora, który zaryzykowa³ "kupno" tej rzeczy i
na poczet przysz³ej ewentualnej transakcji, wyp³aca te zaliczki.
Tak to z grubsza wygl±da.

A czyta³e¶ umowê ?
Bo na ile znam zasady na jakich dzia³aj± firmy oferuj±ce renty
to "ta rzecz" nie jest ju¿ w³asno¶ci± zmar³ej czy jej spadkobierców.
Zosta³a sprzedana za rentê i byæ mo¿e dodatkow± dop³atê.

Innymi s³owy mówi±c - babcia sprzeda³a dom za bezcen...

Data: 2014-12-22 12:12:49
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 11:59, Budzik pisze:
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Zmarła znalazła kupca/inwestora, który zaryzykował "kupno" tej rzeczy i
na poczet przyszłej ewentualnej transakcji, wypłaca te zaliczki.
Tak to z grubsza wyglÄ…da.

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.
Została sprzedana za rentę i być może dodatkową dopłatę.

Innymi słowy mówiąc - babcia sprzedała dom za bezcen...

Powiedział Budzik nie znając warunków umowy.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-22 11:59:19
Autor: Budzik
spadek w przysz³o¶ci :)
U¿ytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Zmar³a znalaz³a kupca/inwestora, który zaryzykowa³ "kupno" tej
rzeczy i na poczet przysz³ej ewentualnej transakcji, wyp³aca te
zaliczki. Tak to z grubsza wygl±da.

A czyta³e¶ umowê ?
Bo na ile znam zasady na jakich dzia³aj± firmy oferuj±ce renty
to "ta rzecz" nie jest ju¿ w³asno¶ci± zmar³ej czy jej spadkobierców.
Zosta³a sprzedana za rentê i byæ mo¿e dodatkow± dop³atê.

Innymi s³owy mówi±c - babcia sprzeda³a dom za bezcen...

Powiedzia³ Budzik nie znaj±c warunków umowy.

:)
Oczywi¶cie takie za³o¿enie mo¿e byæ b³êdne.
Ale chyba do¶c prawdopodobne...

Data: 2014-12-22 14:09:24
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-22 o 11:59, Budzik pisze:


Innymi s³owy mówi±c - babcia sprzeda³a dom za bezcen...


No w³a¶nie nie. Sumy poda³em przyk³adowo, na tyle du¿e, aby przekracza³y te 9tys. z kawa³kiem, od których nie ma podobno podatku.

Nie chodzi o dom ale o inn± nieruchomo¶æ. To nie ma znaczenia. Wa¿ne jest jak sprawa wygl±da na dzi¶ i co z zeznaniem do US.

Mrqs

--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 20:24:55
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 14:09, Mrqs pisze:

Innymi słowy mówiąc - babcia sprzedała dom za bezcen...


No właśnie nie. Sumy podałem przykładowo, na tyle duże, aby przekraczały
te 9tys. z kawałkiem, od których nie ma podobno podatku.

Nie chodzi o dom ale o inną nieruchomość. To nie ma znaczenia. Ważne
jest jak sprawa wyglÄ…da na dziÅ› i co z zeznaniem do US.

O ile zrozumiałem pokrętne tłumaczenie sporna nieruchomość
nie może (na razie) wejść do masy spadkowej.
Jak sąd kiedyś zadecyduje to będziesz wiedział czy weszły
i czy zgłaszać do US.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-22 12:13:16
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 11:02, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-22 o 01:35, Mrqs pisze:

Zmarła znalazła kupca/inwestora, który zaryzykował "kupno" tej rzeczy i
na poczet przyszłej ewentualnej transakcji, wypłaca te zaliczki.
Tak to z grubsza wyglÄ…da.

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.

Ale własnością jest ta przysługująca wierzytelność.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-22 14:25:16
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 12:13, Liwiusz pisze:



Ale własnością jest ta przysługująca wierzytelność.


No ok. Córka dziedziczy co? Wierzytelność? Przecież teoretycznie może nic nie dostać, bo choć dokumenty są dosyć jednoznaczne i sprawa powinna zakończyć się pozytywnie dla córki, to jednak wcale tak być nie musi, bo nie takie łamańce prawne w sądach się widziało.

Jakby nie było w tej chwili sprawa jest otwarta, córka nie jest żadną właścicielką, sprawa toczy się (powinienem napisać: czołga się) we właściwym organie i jedynym namacalnym faktem są te nieszczęsne zaliczki.

Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-24 00:51:46
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przyszłości :)
On Mon, 22 Dec 2014, Mrqs wrote:

W dniu 2014-12-22 o 12:13, Liwiusz pisze:


Ale w³asno¶ci± jest ta przys³uguj±ca wierzytelno¶æ.

No ok. Córka dziedziczy co? Wierzytelno¶æ?
Przecie¿ teoretycznie mo¿e nic nie dostaæ,

  Popatrz na to tak - a czym to siê ró¿ni od dziedziczenia
na przyk³ad praw maj±tkowych autorskich?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-24 15:51:20
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-24 o 00:51, Gotfryd Smolik news pisze:


  Popatrz na to tak - a czym to siê ró¿ni od dziedziczenia
na przyk³ad praw maj±tkowych autorskich?



No ok, ale nie wiem jak siê "rozlicza" prawa autorskie w spadku :)

Mrqs


--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-27 10:56:45
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przysz³o¶ci :)
On Wed, 24 Dec 2014, Mrqs wrote:

W dniu 2014-12-24 o 00:51, Gotfryd Smolik news pisze:

  Popatrz na to tak - a czym to siê ró¿ni od dziedziczenia
na przyk³ad praw maj±tkowych autorskich?

No ok, ale nie wiem jak siê "rozlicza" prawa autorskie w spadku :)

  Zdaje siê, ¿e dok³adnie tak jak opisa³ Liwiusz - to co zostanie
w oparciu o te prawa zarobione, stanowi dochód uprawnionego, a nie
warto¶æ spadku :)
  Czyli spadkobierca nabywaj±cy prawo nabywa je wg "warto¶ci rynkowej",
co oczywi¶cie stanowi k³opot sam w sobie (¿eby wyceniæ "rynkowo",
trzeba by chyba wystawiæ to prawo na allegro :>), natomiast NIE
jest t± warto¶ci± potencjalna warto¶æ domu.
  Jak dom nie zostanie odzyskany to có¿, nie zostanie.
  A jak zostanie, to WTEDY spadkobierca ZAROBI.
(i zap³aci normalny podatek dochodowy)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-27 18:35:33
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-27 o 10:56, Gotfryd Smolik news pisze:

  Jak dom nie zostanie odzyskany to có¿, nie zostanie.
  A jak zostanie, to WTEDY spadkobierca ZAROBI.
(i zap³aci normalny podatek dochodowy)


To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego. Zostaje sprawa tych miesiêcznych zaliczek - czy nale¿y od nich odprowadziæ podatek jak od dochodu?

No i sprostowanie: Inwestor w umowie zobowi±za³ siê w ci±gu kilku lat sp³aciæ *ca³±* umówion± kwotê niezale¿nie od wyniku sprawy o odzyskanie nieruchomo¶ci. W tej sytuacji spadkobierca zawsze zarobi (o ile inwestor dotrzyma umowy), mimo, ¿e nie sprzeda nic konkretnego. Rozumiem, ¿e podatek w tej sytuacji siê nale¿y (od dochodu).

Chodzi mi o nastêpstwo czasowe - zaliczki pobiera ca³y czas.

Powiedzmy, ¿e ca³o¶æ sumy zapisana w umowie zostanie uiszczona do lipca 2016. Natomiast sprawa odzyskania bêdzie siê ci±gn±c jeszcze 3 lata i w 2019 spadkobierca otrzyma zwrot nieruchomo¶ci.
Czy dochód powstaje w 2016, czy dopiero po "sprzedaniu" nieruchomo¶ci w 2019? To mo¿e byæ tylko pobranie odszkodowania lub rozwi±zanie umowy, gdyby decyzja by³a negatywna...
Co z zaliczkami miesiêcznymi?

Mrqs


--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-27 20:06:50
Autor: Robert Tomasik
spadek w przysz³o¶ci :)
U¿ytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ydOdncXzaqJ3cAPJnZ2dnUVZ8hidnZ2dsupernews.com...

To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego. Zostaje sprawa tych miesiêcznych zaliczek - czy nale¿y od nich odprowadziæ podatek jak od dochodu?

Nie przychodzi mi do g³owy ¿adne zwolnienie.

No i sprostowanie: Inwestor w umowie zobowi±za³ siê w ci±gu kilku lat sp³aciæ *ca³±* umówion± kwotê niezale¿nie od wyniku sprawy o odzyskanie nieruchomo¶ci. W tej sytuacji spadkobierca zawsze zarobi (o ile inwestor dotrzyma umowy), mimo, ¿e nie sprzeda nic konkretnego. Rozumiem, ¿e podatek w tej sytuacji siê nale¿y (od dochodu).

Musia³ by¶ gdzie¶ tê umowê opublikowaæ, bo zaczynasz strasznie mieszaæ.

Chodzi mi o nastêpstwo czasowe - zaliczki pobiera ca³y czas.

Jak mo¿e byc zaliczka na poczet nale¿no¶ci, co do której nei wiadomo, czy w ogóle nast±pi?

Zacznijmy od tego, ¿e mam w±tpliwo¶æ, czy ta umowa w ogóle po ¶mierci spadkodawcy jest wa¿na. Jakie¶ tam wynikajace z niej zobowiazania na spadkobierców mog± przej¶æ, jak ka¿dy d³ug spadkowy, ale zak³adaj±c tak na potrzeby rozumowania, ¿e spadkodawca nie ma ¿adnego maj±tku, a ma d³ug wynikaj±cy z jakiej¶ tam dziwnej umowy, to najbezpieczniej dla spadkobiercy bêdzie przyj±æ d³ug z dobrodziejstwem inwentarza. Maj±tku nie ma, to ta cwana firma nic nie odzyska. Natomiast postêpowanie w sparwie odzyskania nieruchomo¶ci mo¿na jako spadkobierca prowadziæ, ale przy pozytywnej decyzji s±du beneficjentem odszkodowania nie bêdzie zmar³y spadkodawca, tylko spadkobierca. Nie jestem pewen, ale wydaje mi sie, ¿e taka nieruchomo¶æ w masê spadkow± nie wejdzie. A tym bardziej przyk³±dowo jakie¶ zas±dzone odszkodowanie, bo nie ka¿d± nieruchomo¶æ da sie w naturze odzyskaæ.

Data: 2014-12-27 21:08:40
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-27 o 20:06, Robert Tomasik pisze:

To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego. Zostaje sprawa tych
miesiêcznych zaliczek - czy nale¿y od nich odprowadziæ podatek jak od
dochodu?

Nie przychodzi mi do g³owy ¿adne zwolnienie.

Ok. Czyli nie wchodzi tu ¿aden spadek, tylko podatek od dochodu, nawet wtedy gdy te miesiêczne wp³aty s± zaliczk± na poczet przysz³ej transakcji. Tak?


Musia³ by¶ gdzie¶ tê umowê opublikowaæ, bo zaczynasz strasznie mieszaæ.

Hm. Wydawa³o mi siê, ¿e ju¿ o tym pisa³em. Ok. Spróbujê jeszcze raz od Adama i Ewy.

By³a sobie pani A, która posiada³a nieruchomo¶æ. Tê nieruchomo¶æ znacjonalizowa³o sobie nasze ukochane pañstwo, tyle, ¿e z ra¿±cym naruszeniem prawa. S± wszystkie potrzebne dokumenty itd. Sprawa przed w³a¶ciwymi organami pañstwa siê toczy. To chyba jasne?

Jaki¶ czas temu do pani A zg³osi³ siê inwestor  (Pan I) i zaproponowa³ umowê:

Powiedzmy, ¿e nieruchomo¶æ teoretycznie na rynku jest warta 10mln z³.
On proponuje 3mln. p³atne miesiêcznie po 10tys przez 3 lata, a po 3 latach od podpisania umowy p³aci resztê - 2,64mln. Te miesiêczne raty (i cala suma) okre¶lone s± jako zaliczki na poczet przysz³ej transakcji kupna nieruchomo¶ci. Umowa nie przenosi roszczeñ pani A na pana I, tylko upowa¿nia pana I do podejmowania wszelkich niezbêdnych kroków w celu odzyskania nieruchomo¶ci. Po ew. odzyskaniu nieruchomo¶ci (mo¿e to nast±piæ np. dopiero po 5 latach), nast±pi przew³aszczenie - to te¿ jest w umowie zapisane.

Gdyby wynik procesu odzyskiwania nieruchomo¶ci by³ negatywny - pani A nie jest zobowi±zana do zwrotu zaliczek (ca³o¶ci wp³aconej sumy) i stratny jest pan I. Je¶li by³oby zas±dzone odszkodowanie - w ca³o¶ci przejmuje je pan I. I jest albo wygrany albo nie.

Niestety pani A umiera i zostawia jedn± spadkobierczyniê. Pytam siê ca³y czas - czy i co powinna zg³osiæ córka pani A jako spadek do opodatkowania. Je¶li nic to ok. Je¶li co¶ to te¿ ok, tylko chcia³aby wiedzieæ co, a ja usi³uje w miarê moich skromnych mo¿liwo¶ci dowiedzieæ siê czegokolwiek z sensem i jako¶ jej pomóc.

Oczywi¶cie sumy i ramy czasowe poda³em z g³owy czyli z niczego. Chodzi mi o sam mechanizm, a nie o kwoty.

Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz. Jak wiadomo je¶li posiada siê nieruchomo¶æ d³u¿ej ni¿ 5 lat, nie p³aci siê podatku od sprzeda¿y. W my¶l tej umowy sprzeda¿ nast±pi dopiero po odzyskaniu nieruchomo¶ci.

Je¶li bêdzie tak, ¿e s±d (lub organ administracji pañstwowej) podejmie decyzjê o wycofaniu z obiegu prawnego decyzji nacjonalizacyjnej 5 lat lub pó¼niej od ¶mierci pani A, to czy nie bêdzie to jednoznaczne z tym, ¿e spadkobierczyni jest/by³a w³a¶cicielk± tej nieruchomo¶ci powy¿ej 5 lat, a nacjonalizacji jakby nie by³o? Pytam, bo i tak± interpretacjê us³ysza³em.


Mrqs

--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-27 22:10:42
Autor: Robert Tomasik
spadek w przysz³o¶ci :)
U¿ytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:HqKdnVbjAoNRjALJnZ2dnUVZ8kadnZ2dsupernews.com...
W dniu 2014-12-27 o 20:06, Robert Tomasik pisze:

To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego. Zostaje sprawa tych
miesiêcznych zaliczek - czy nale¿y od nich odprowadziæ podatek jak od
dochodu?

Nie przychodzi mi do g³owy ¿adne zwolnienie.

Ok. Czyli nie wchodzi tu ¿aden spadek, tylko podatek od dochodu, nawet wtedy gdy te miesiêczne wp³aty s± zaliczk± na poczet przysz³ej transakcji. Tak?

Nie znaj±c tre¶ci umowy do takiego pogl±du bym siê sk³ania³. One bêd± po prostu przychodem spadkobiercy w chwili otrzymania - podobnie jak spadkodawcy zreszt±.


Musia³ by¶ gdzie¶ tê umowê opublikowaæ, bo zaczynasz strasznie mieszaæ.

Hm. Wydawa³o mi siê, ¿e ju¿ o tym pisa³em. Ok. Spróbujê jeszcze raz od Adama i Ewy.

By³a sobie pani A, która posiada³a nieruchomo¶æ. Tê nieruchomo¶æ znacjonalizowa³o sobie nasze ukochane pañstwo, tyle, ¿e z ra¿±cym naruszeniem prawa. S± wszystkie potrzebne dokumenty itd. Sprawa przed w³a¶ciwymi organami pañstwa siê toczy. To chyba jasne?

Jasne. Ale tre¶ci umowy nie zastêpuje. Ryzykujesz, ze ja i inji "podpowiadaj±cy" nie¶wiadomie walniemy babola, bo nie przyjdzie nam do g³owy jakis szczególny zapis z tej umowy.


Jaki¶ czas temu do pani A zg³osi³ siê inwestor  (Pan I) i zaproponowa³ umowê:

Powiedzmy, ¿e nieruchomo¶æ teoretycznie na rynku jest warta 10mln z³.
On proponuje 3mln. p³atne miesiêcznie po 10tys przez 3 lata, a po 3 latach od podpisania umowy p³aci resztê - 2,64mln. Te miesiêczne raty (i cala suma) okre¶lone s± jako zaliczki na poczet przysz³ej transakcji kupna nieruchomo¶ci. Umowa nie przenosi roszczeñ pani A na pana I, tylko upowa¿nia pana I do podejmowania wszelkich niezbêdnych kroków w celu odzyskania nieruchomo¶ci. Po ew. odzyskaniu nieruchomo¶ci (mo¿e to nast±piæ np. dopiero po 5 latach), nast±pi przew³aszczenie - to te¿ jest w umowie zapisane.

Wstêpnie zauwa¿am, ¿e to bardzo nieostro¿ne ze strony pana I. Zacznijmy od tego, ¿e jak juzw  imieniu pani A uzyska korzystny dla niej wyrok, to pani Amoz siê rozmy¶liæ :-) Bo niemo¿eprzecie¿ wa¿nei zawrzeæ umowy przeniesienia nieruchomo¶ci, której w³a¶cicielko pani A nie jest. No i nadal otwart± pozostaje kwestia, co w wypadku ¶meirci pani A. Zwracam uwagê na to, ¿e jej upowa¿nienie dla Pana I automatycznie upada. Spadkobierca moze sam przej±c sparwy, albo zleciæ to komukolwiek innemu, bo umow± pomiêdzy A i I nie jest zwi±zany.

Gdyby wynik procesu odzyskiwania nieruchomo¶ci by³ negatywny - pani A nie jest zobowi±zana do zwrotu zaliczek (ca³o¶ci wp³aconej sumy) i stratny jest pan I. Je¶li by³oby zas±dzone odszkodowanie - w ca³o¶ci przejmuje je pan I. I jest albo wygrany albo nie.

Dok±d pania A ¿yje, to ta umowa j± wi±¿e.

Niestety pani A umiera i zostawia jedn± spadkobierczyniê. Pytam siê ca³y czas - czy i co powinna zg³osiæ córka pani A jako spadek do opodatkowania. Je¶li nic to ok. Je¶li co¶ to te¿ ok, tylko chcia³aby wiedzieæ co, a ja usi³uje w miarê moich skromnych mo¿liwo¶ci dowiedzieæ siê czegokolwiek z sensem i jako¶ jej pomóc.

MOim zdaniem nic. Moze zawrzeæ now± umowê z Panem I, na takich samych lub innychw arunkach. Dok±d nie zawrze,pan I jest w przys³owiowej du... .

Oczywi¶cie sumy i ramy czasowe poda³em z g³owy czyli z niczego. Chodzi mi o sam mechanizm, a nie o kwoty.

Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz. Jak wiadomo je¶li posiada siê nieruchomo¶æ d³u¿ej ni¿ 5 lat, nie p³aci siê podatku od sprzeda¿y. W my¶l tej umowy sprzeda¿ nast±pi dopiero po odzyskaniu nieruchomo¶ci.

Wiesz, je¶li on zap³aci wcze¶niej, to mam tu pewne w±tpliwo¶ci.

Je¶li bêdzie tak, ¿e s±d (lub organ administracji pañstwowej) podejmie decyzjê o wycofaniu z obiegu prawnego decyzji nacjonalizacyjnej 5 lat lub pó¼niej od ¶mierci pani A, to czy nie bêdzie to jednoznaczne z tym, ¿e spadkobierczyni jest/by³a w³a¶cicielk± tej nieruchomo¶ci powy¿ej 5 lat, a nacjonalizacji jakby nie by³o? Pytam, bo i tak± interpretacjê us³ysza³em.

Nie. Co wiêcej z chwil± ¶mierci pani A stron± postêpowanie staje siê spadkobierca. On mo¿e dochodziæ swoich praw, ale swoich,a  nie zmar³ej!

Data: 2014-12-27 22:29:08
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-27 o 22:10, Robert Tomasik pisze:

Ok. Czyli nie wchodzi tu ¿aden spadek, tylko podatek od dochodu, nawet
wtedy gdy te miesiêczne wp³aty s± zaliczk± na poczet przysz³ej
transakcji. Tak?

Nie znaj±c tre¶ci umowy do takiego pogl±du bym siê sk³ania³. One bêd± po
prostu przychodem spadkobiercy w chwili otrzymania - podobnie jak
spadkodawcy zreszt±.


O ile wiem, w umowie jest zapis, ¿e te raty to zaliczki na poczet kupna nieruchomo¶ci po jej odzyskaniu.


Jasne. Ale tre¶ci umowy nie zastêpuje. Ryzykujesz, ze ja i inji
"podpowiadaj±cy" nie¶wiadomie walniemy babola, bo nie przyjdzie nam do
g³owy jakis szczególny zapis z tej umowy.

No to jest mo¿liwe, ja tutaj szukam pewnego "ustawienia" sprawy, nie ostatecznego jej rozwi±zania :)



Wstêpnie zauwa¿am, ¿e to bardzo nieostro¿ne ze strony pana I.

Zostawmy pana I. Jego pieni±dze, jego ryzyko.


Spadkobierca moze sam przej±c sparwy, albo zleciæ to komukolwiek innemu,
bo umow± pomiêdzy A i I nie jest zwi±zany.

No tak, ale je¶li dalej przyjmuje te zaliczki?


Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz. Jak wiadomo je¶li posiada siê
nieruchomo¶æ d³u¿ej ni¿ 5 lat, nie p³aci siê podatku od sprzeda¿y. W
my¶l tej umowy sprzeda¿ nast±pi dopiero po odzyskaniu nieruchomo¶ci.

Wiesz, je¶li on zap³aci wcze¶niej, to mam tu pewne w±tpliwo¶ci.


No w³a¶nie ja te¿. Dlatego interesuje mnie co jest rozumiane jako sprzeda¿: moment zap³aty czy przejêcia danej rzeczy.

Je¶li bêdzie tak, ¿e s±d (lub organ administracji pañstwowej) podejmie
decyzjê o wycofaniu z obiegu prawnego decyzji nacjonalizacyjnej 5 lat
lub pó¼niej od ¶mierci pani A, to czy nie bêdzie to jednoznaczne z
tym, ¿e spadkobierczyni jest/by³a w³a¶cicielk± tej nieruchomo¶ci
powy¿ej 5 lat, a nacjonalizacji jakby nie by³o? Pytam, bo i tak±
interpretacjê us³ysza³em.

Nie. Co wiêcej z chwil± ¶mierci pani A stron± postêpowanie staje siê
spadkobierca. On mo¿e dochodziæ swoich praw, ale swoich,a  nie zmar³ej!

A tak ju¿ ca³kiem akademicko.  A gdyby pani A ¿y³a i odzyska³a t± nieruchomo¶æ - decyzja nacjonalizacyjna zosta³aby wycofana z obiegu. Czy wtedy podatek od sprzeda¿y by³by nale¿ny czy nie?

Mrqs

--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-27 23:35:04
Autor: Robert Tomasik
spadek w przysz³o¶ci :)
U¿ytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gJCdnVt4HaQ1uQLJnZ2dnUVZ8jidnZ2dsupernews.com...
W dniu 2014-12-27 o 22:10, Robert Tomasik pisze:

Ok. Czyli nie wchodzi tu ¿aden spadek, tylko podatek od dochodu, nawet
wtedy gdy te miesiêczne wp³aty s± zaliczk± na poczet przysz³ej
transakcji. Tak?
Nie znaj±c tre¶ci umowy do takiego pogl±du bym siê sk³ania³. One bêd± po
prostu przychodem spadkobiercy w chwili otrzymania - podobnie jak
spadkodawcy zreszt±.
O ile wiem, w umowie jest zapis, ¿e te raty to zaliczki na poczet kupna nieruchomo¶ci po jej odzyskaniu.

Ju¿ to pisa³e¶. Dok±d ¿yje A, to ma to sens.

Spadkobierca moze sam przej±c sparwy, albo zleciæ to komukolwiek innemu,
bo umow± pomiêdzy A i I nie jest zwi±zany.
No tak, ale je¶li dalej przyjmuje te zaliczki?

To co?


Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz. Jak wiadomo je¶li posiada siê
nieruchomo¶æ d³u¿ej ni¿ 5 lat, nie p³aci siê podatku od sprzeda¿y. W
my¶l tej umowy sprzeda¿ nast±pi dopiero po odzyskaniu nieruchomo¶ci.
Wiesz, je¶li on zap³aci wcze¶niej, to mam tu pewne w±tpliwo¶ci.
No w³a¶nie ja te¿. Dlatego interesuje mnie co jest rozumiane jako sprzeda¿: moment zap³aty czy przejêcia danej rzeczy.

Nie mo¿na srzedaæ cudzej w³asno¶ci :-)

Je¶li bêdzie tak, ¿e s±d (lub organ administracji pañstwowej) podejmie
decyzjê o wycofaniu z obiegu prawnego decyzji nacjonalizacyjnej 5 lat
lub pó¼niej od ¶mierci pani A, to czy nie bêdzie to jednoznaczne z
tym, ¿e spadkobierczyni jest/by³a w³a¶cicielk± tej nieruchomo¶ci
powy¿ej 5 lat, a nacjonalizacji jakby nie by³o? Pytam, bo i tak±
interpretacjê us³ysza³em.
Nie. Co wiêcej z chwil± ¶mierci pani A stron± postêpowanie staje siê
spadkobierca. On mo¿e dochodziæ swoich praw, ale swoich,a  nie zmar³ej!
A tak ju¿ ca³kiem akademicko.  A gdyby pani A ¿y³a i odzyska³a t± nieruchomo¶æ - decyzja nacjonalizacyjna zosta³aby wycofana z obiegu. Czy wtedy podatek od sprzeda¿y by³by nale¿ny czy nie?

Oczywi¶cie - o ile by mu sprzeda³a.

Data: 2014-12-28 13:00:27
Autor: Mrqs
spadek w przysz³o¶ci :)
W dniu 2014-12-27 o 23:35, Robert Tomasik pisze:

A tak ju¿ ca³kiem akademicko.  A gdyby pani A ¿y³a i odzyska³a t±
nieruchomo¶æ - decyzja nacjonalizacyjna zosta³aby wycofana z obiegu.
Czy wtedy podatek od sprzeda¿y by³by nale¿ny czy nie?

Oczywi¶cie - o ile by mu sprzeda³a.

Oczywi¶cie tak czy oczywi¶cie nie? A je¶li tak, to dlaczego?

Mrqs


--
"Lewicowo¶æ to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której ¶wiat faktów nie ma wiêkszego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-29 18:12:17
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przysz³o¶ci :)
On Sat, 27 Dec 2014, Mrqs wrote:

W dniu 2014-12-27 o 20:06, Robert Tomasik pisze:

To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego. Zostaje sprawa tych
miesiêcznych zaliczek - czy nale¿y od nich odprowadziæ podatek jak od
dochodu?

Nie przychodzi mi do g³owy ¿adne zwolnienie.

Ok. Czyli nie wchodzi tu ¿aden spadek, tylko podatek od dochodu, nawet wtedy gdy te miesiêczne wp³aty s± zaliczk± na poczet przysz³ej transakcji. Tak?

  Ale jedno nie wyklucza drugiego ani trzeciego.
"Prawo do wynagrodzenia" ma jak±¶ warto¶æ rynkow±, prawda?
  No to mamy:
- prawo do miesiêcznego wynagrodzenia wynik³e z umowy
- prawo do rozliczenia umowy, wynik³e z ewentualnego zaspokojenia
  roszczenia
- wynagrodzenia wynik³e z korzystania z powy¿szych praw

  To pierwsze prawo IMO pasuje do renty (zobowi±zanie do wyp³acania
pieniêdzy, mniej wa¿ne z jakiej pierwotnej przyczyny).
  Dwa pierwsze prawa istniej± w momencie spadkobrania.
  Oba w zamian za prawo do "skonsumowania" roszczenia o nieruchomo¶æ.
  Wychodzi ¿e powinny podpadaæ pod ustawê o spadku.
  Wynagrodzenia pojawiaj± siê pó¼niej.
  Od nich jest podatek dochodowy.

  Pasuje?

  Bo to co NIE pasuje, to brak ogólnej zasady, z której wynika³oby
¿e PODSTAWA opodatkowania podatkiem od spadku zalicza siê do
kosztu uzyskania przychodów przy korzystaniu z praw.
  Jest tak dla szczególnych przypadków (np. przy papierach warto¶ciowych),
co efektywnie zrównuje przejêcie takiego prawa z przyjêciem pieniêdzy.
  Inaczej mówi±c, nie mo¿na wykluczyæ ¿e fiskus zechce obydwu podatków :(

Musia³ by¶ gdzie¶ tê umowê opublikowaæ, bo zaczynasz strasznie mieszaæ.

Hm. Wydawa³o mi siê, ¿e ju¿ o tym pisa³em. Ok. Spróbujê jeszcze raz od Adama i Ewy.

  Ale to nie jest wype³nienie wniosku Roberta ;)
  Zauwa¿ - Robert doszukuje siê mo¿liwo¶ci istnienia "haków", sk±din±d
s³usznie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-29 18:21:18
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przysz³o¶ci :)
On Sat, 27 Dec 2014, Robert Tomasik wrote:

Zacznijmy od tego, ¿e mam w±tpliwo¶æ, czy ta umowa w ogóle po ¶mierci
spadkodawcy jest wa¿na. Jakie¶ tam wynikajace z niej zobowiazania

  *i wierzytelno¶ci*
  Inna sprawa, ¿e jedynym d³ugiem który ujawni³ w±tkotwórca jest
zobowi±zanie prawa do przejêcia nieruchomo¶ci.

na spadkobierców mog± przej¶æ, jak ka¿dy d³ug spadkowy,

  A wierzytelno¶ci niby dlaczego nie?

  Wg opisu, mamy:
- d³ug w postaci zobowi±zania do (jako mniemam bezwarunkowego)
  przekazania prawa do nabycia nieruchomo¶ci, na mój gust je¶li
  jest to umowa notarialna to jest skuteczna
- wierzytelno¶æ w postaci dwuczê¶ciowego wynagrodzenia, pierwsza
  czê¶æ to bezwarunkowa renta, druga to warunkowa zap³ata za
  odzyskan± nieruchomo¶æ, przy czym w±tkotwórca zarzeka siê,
  ¿e renta JEST bezwarunkowa (i nie podlega zwrotowi).

ale zak³adaj±c tak na potrzeby rozumowania, ¿e spadkodawca nie ma ¿adnego maj±tku,

"prawo do roszczenia o nieruchomo¶æ" niew±tpliwie maj±tkiem jest.

a ma d³ug wynikaj±cy z jakiej¶ tam dziwnej umowy,

  Wska¿ gdzie¶ opisany d³ug, inny ni¿ wy¿ej wymieniony :)

to najbezpieczniej dla spadkobiercy bêdzie przyj±æ d³ug z dobrodziejstwem inwentarza.

  Dobrze prawisz.
  Ba, podwójnie dobrze prawisz - skoro tak naprawdê nie wiadomo
co jest LITERALNIE w umowie... (¿e przypomnê "tankowanie
za darmo" :>)
  Nie zmienia to faktu, ¿e wg opisu umowa ma rêce i nogi.
  Spadkodawca (spadkodawczyni) sprzeda³ prawo do ¿±dania
sprzedania nieruchomo¶ci, w zamian za rentê i warunkowe
wynagrodzenie "w razie wygranej".

Maj±tku nie ma, to ta cwana firma nic nie odzyska.

  IMO za³o¿enie, ¿e wspomniana umowa jest bezwarto¶ciowa,
mo¿e siê mocno nie spodobaæ skarbówce ;)

Natomiast postêpowanie w sparwie odzyskania nieruchomo¶ci mo¿na jako spadkobierca prowadziæ, ale przy pozytywnej decyzji s±du beneficjentem odszkodowania nie bêdzie zmar³y spadkodawca, tylko spadkobierca.

....wraz z d³ugiem, w postaci zobowi±zania do uprawnienia rzeczonej
firmy aby wykupi³a tê nieruchomo¶æ.

Nie jestem pewen, ale wydaje mi sie, ¿e taka nieruchomo¶æ
w masê spadkow± nie wejdzie.

  No przecie¿ mowa o prawie do odzyskania :)
  Ono jest "w masie".

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-29 17:11:21
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przysz³o¶ci :)
On Sat, 27 Dec 2014, Mrqs wrote:

W dniu 2014-12-27 o 10:56, Gotfryd Smolik news pisze:

  Jak dom nie zostanie odzyskany to có¿, nie zostanie.
  A jak zostanie, to WTEDY spadkobierca ZAROBI.
(i zap³aci normalny podatek dochodowy)

To rozumiem, wreszcie co¶ konkretnego.

  Ale ja tylko przet³umaczy³em na polski czyj¶ opis :)
(by³ wcze¶niej w w±tku), pos³uguj±c siê przyk³adem praw
autorskich (co zdaje siê z powodu ró¿nych kampanii medialnych
zosta³o "przyswojone" spo³ecznie :))

No i sprostowanie: Inwestor w umowie zobowi±za³ siê w ci±gu kilku lat sp³aciæ *ca³±* umówion± kwotê niezale¿nie od wyniku sprawy o odzyskanie nieruchomo¶ci. W tej sytuacji spadkobierca zawsze zarobi (o ile inwestor dotrzyma umowy), mimo, ¿e nie sprzeda nic konkretnego. Rozumiem, ¿e podatek w tej sytuacji siê nale¿y (od dochodu).

Chodzi mi o nastêpstwo czasowe - zaliczki pobiera ca³y czas.

Powiedzmy, ¿e ca³o¶æ sumy zapisana w umowie zostanie uiszczona do lipca 2016. Natomiast sprawa odzyskania bêdzie siê ci±gn±c jeszcze 3 lata i w 2019 spadkobierca otrzyma zwrot nieruchomo¶ci.

  Chcesz trudnego pytania?
  Wspomnia³em o nim wcze¶niej - ile warte jest to PRAWO?
  Bo to nie jest tak, ¿e jest warte "nic".

  I rzecz jasna, ta wycena JEST trudna...
  Natomiast *dochód* z *korzystania* z tego prawa, powstaje kiedy...
powstaje. Znaczy jak p³ac±.

Czy dochód powstaje w 2016, czy dopiero po "sprzedaniu" nieruchomo¶ci w 2019?

  Co do zasady, dochód "osobisty" powstaje w momencie pojawienia siê
zap³aty (w odró¿nieniu od np. DG, kiedy to powstaje w momencie pojawienia
siê nale¿no¶ci).
  Ale to NIE zmienia faktu, ¿e to prawo wcale nie jest bezwarto¶ciowe.

  No i tu nie mam pomys³u - czy takie prawo ma status "papieru
warto¶ciowego", a tym samym (czy) mia³by zastosowanie zapis
o dyskoncie (czyli przychodem by³aby dopiero nadwy¿ka "fizycznych"
dochodów nad warto¶ci± prawa, okre¶lonym dla spadku).
  Na logikê tak powinno byæ, ale przegl±dam ustawê o podatku dochodowym
i jasnej "litery" nie widzê :( (wychodzi ¿e podatku skarbówka mo¿e
chcieæ dwa razy, raz od warto¶ci prawa w momencie spadku i drugi
raz od warto¶ci dochodu wynik³ego ze "zu¿ywania tego prawa", bez
odliczenia pierwszej warto¶ci).

To mo¿e byæ tylko pobranie odszkodowania lub rozwi±zanie umowy, gdyby decyzja by³a negatywna...
Co z zaliczkami miesiêcznymi?

  Pojawiaj± siê PO ¶mierci?
(no to przecie¿ nie s± spadkiem).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-22 14:15:08
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 11:02, RadoslawF pisze:

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.
Została sprzedana za rentę i być może dodatkową dopłatę.

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności) nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to nie następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

Mrqs


--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 17:16:14
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:utadnWCab_XDhAXJnZ2dnUVZ8u6dnZ2dsupernews.com...
W dniu 2014-12-22 o 11:02, RadoslawF pisze:

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.
Została sprzedana za rentę i być może dodatkową dopłatę.

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności) nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to nie następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

No to przedmiot spadku jest i nie widzę żadnego problemu. Zastanowił bym się, czy do zeznania nie wpisać pomniejszenia wartości prawa majątkowego o już wypłacone raty. Bo spadkobierca o tyle mniej dostanie.

Data: 2014-12-22 17:51:09
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 17:16, Robert Tomasik pisze:


No to przedmiot spadku jest i nie widzę żadnego problemu. Zastanowił bym
się, czy do zeznania nie wpisać pomniejszenia wartości prawa majątkowego
o już wypłacone raty. Bo spadkobierca o tyle mniej dostanie.

No ok. Ale co podać do opodatkowania? Wartość nieruchomości, co do której nie ma własności, a wartość ta jest wyższa oczywiście niż określona w umowie? Sumę jako ma wypłacić inwestor, ale być może jej nie wypłaci?

Gdyby podawać wartość nieruchomości to jaką? Z głowy czyli z niczego, rynkową? Jeśli rynkową to z dziś czy z "za kilka lat", kiedy ewentualnie spadkobierczyni zostanie właścicielką?

Co ma być opodatkowane? Teoretyczna wypłata w przyszłości, która ma nastąpić za kilka lat?

Dla mnie oczywiste jest, że wartość, jeśli już, musi być pomniejszona o już otrzymaną i wydaną sumę przez zmarłą, jeśli do opodatkowania zostanie przyjęta kwota z umowy.

Mrqs



--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 20:05:14
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:ycadnfH6DMOd0QXJnZ2dnUVZ8i6dnZ2dsupernews.com...
W dniu 2014-12-22 o 17:16, Robert Tomasik pisze:


No to przedmiot spadku jest i nie widzę żadnego problemu. Zastanowił bym
się, czy do zeznania nie wpisać pomniejszenia wartości prawa majątkowego
o już wypłacone raty. Bo spadkobierca o tyle mniej dostanie.

No ok. Ale co podać do opodatkowania? Wartość nieruchomości, co do której nie ma własności, a wartość ta jest wyższa oczywiście niż określona w umowie? Sumę jako ma wypłacić inwestor, ale być może jej nie wypłaci?

Jak wypłaci, to bedzie to dochód spadkobiercy.

Gdyby podawać wartość nieruchomości to jaką? Z głowy czyli z niczego, rynkową? Jeśli rynkową to z dziś czy z "za kilka lat", kiedy ewentualnie spadkobierczyni zostanie właścicielką?

Wartość w chwili otwarcia spadku.

Co ma być opodatkowane? Teoretyczna wypłata w przyszłości, która ma nastąpić za kilka lat?

Wartośćnieruchomości w chwili otwarcia spadku.

Dla mnie oczywiste jest, że wartość, jeśli już, musi być pomniejszona o już otrzymaną i wydaną sumę przez zmarłą, jeśli do opodatkowania zostanie przyjęta kwota z umowy.

I to jest oszacowanie spadkobiercy.

Data: 2014-12-22 20:56:23
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:54986baa$0$2152$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:ycadnfH6DMOd0QXJnZ2dnUVZ8i6dnZ2dsupernews.com...
W dniu 2014-12-22 o 17:16, Robert Tomasik pisze:


No to przedmiot spadku jest i nie widzę żadnego problemu. Zastanowił bym
się, czy do zeznania nie wpisać pomniejszenia wartości prawa majątkowego
o już wypłacone raty. Bo spadkobierca o tyle mniej dostanie.

No ok. Ale co podać do opodatkowania? Wartość nieruchomości, co do której nie ma własności, a wartość ta jest wyższa oczywiście niż określona w umowie? Sumę jako ma wypłacić inwestor, ale być może jej nie wypłaci?

Jak wypłaci, to bedzie to dochód spadkobiercy.

Gdyby podawać wartość nieruchomości to jaką? Z głowy czyli z niczego, rynkową? Jeśli rynkową to z dziś czy z "za kilka lat", kiedy ewentualnie spadkobierczyni zostanie właścicielką?

Wartość w chwili otwarcia spadku.

Autopoprawka, bo teraz sobie uzmysłowiłem, że na chwilę obecna nieruchomość nie stanowi własności spadkodawcy. Zatem od tej nieruchomości nie ma w ogóle podatku. Kolejne raty będą stanowiły przychód spadkobiercy (jeśli je otrzyma).

Data: 2014-12-22 22:20:12
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 20:56, Robert Tomasik pisze:


Autopoprawka, bo teraz sobie uzmysłowiłem, że na chwilę obecna
nieruchomość nie stanowi własności spadkodawcy. Zatem od tej
nieruchomości nie ma w ogóle podatku. Kolejne raty będą stanowiły
przychód spadkobiercy (jeśli je otrzyma).

Ten przychód - nawet jeśli jest w formie zaliczek? Z tego co się dowiedziałem dodatkowo, w chwili ewentualnego odzyskania tej nieruchomości, przy jej sprzedaży zachowany byłby okres 5 lat i podatek od sprzedaży nie należałby się. Oczywiście teraz, po śmierci właścicielki to się pewnie zmieni.

Ale co w sytuacji, gdy powiedzmy sprawa przeciągnie się o 5 czy 6 lat (u nas to nietrudne) i córka odzyska w ramach wycofania błędnej decyzji nacjonalizacyjnej nieruchomość. Czy będzie "zaliczone" te 5 lat jako 5 lat od nabycia w drodze spadku tej nieruchomości?

Czy nalicza siÄ™ podatek od zaliczek?

Nie wiem czy wystarczająco jasno się wyrażam i opisuję całą sytuację - nie jestem prawnikiem i sam trochę się gubię w tych wygibasach.

Mrqs


--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 22:26:14
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:ZJSdnSXdX-iSFgXJnZ2dnUVZ8mWdnZ2dsupernews.com...
Autopoprawka, bo teraz sobie uzmysłowiłem, że na chwilę obecna
nieruchomość nie stanowi własności spadkodawcy. Zatem od tej
nieruchomości nie ma w ogóle podatku. Kolejne raty będą stanowiły
przychód spadkobiercy (jeśli je otrzyma).

Ten przychód - nawet jeśli jest w formie zaliczek? Z tego co się dowiedziałem dodatkowo, w chwili ewentualnego odzyskania tej nieruchomości, przy jej sprzedaży zachowany byłby okres 5 lat i podatek od sprzedaży nie należałby się. Oczywiście teraz, po śmierci właścicielki to się pewnie zmieni.

Ale co w sytuacji, gdy powiedzmy sprawa przeciągnie się o 5 czy 6 lat (u nas to nietrudne) i córka odzyska w ramach wycofania błędnej decyzji nacjonalizacyjnej nieruchomość. Czy będzie "zaliczone" te 5 lat jako 5 lat od nabycia w drodze spadku tej nieruchomości?

Córka nieruchomość nabędzie w chwili uprawomocnienia sie decyzji o wycofaniu i od tego czasu będzie się liczyło 5 lat. I jeszcze ogarnijcie, ze organ prowadzący postępowanie trzeba powiadomić o zmianie strony, bo inaczej decyzja będzie nieważna.

Czy nalicza siÄ™ podatek od zaliczek?

Nie wiem, co Wy tam macie w tej umowie, ale nie sądzę, by to były zaliczki.

Nie wiem czy wystarczająco jasno się wyrażam i opisuję całą sytuację - nie jestem prawnikiem i sam trochę się gubię w tych wygibasach.

Odnoszę wrażenie - być może błędne - że to coś na pograniczu "wałka" i dlatego takie skomplikowane.

Data: 2014-12-22 22:59:20
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 22:26, Robert Tomasik pisze:


Nie wiem, co Wy tam macie w tej umowie, ale nie sądzę, by to były zaliczki.

W umowie wypłacane miesięczne "raty" określone są mianem zaliczek na poczet kupna. Nie ma innego określenia w umowie - tylko "zaliczki".


Odnoszę wrażenie - być może błędne - że to coś na pograniczu "wałka" i
dlatego takie skomplikowane.

Nie sądzę (głowy nie dam), aby tam był jakiś wałek. To jest dosyć duża sprawa, "zamieszane" są dwa ministerstwa, Skarb Państwa, sprawa była sprawdzana w prokuraturze (na okoliczność wyłudzenia) oraz podobno przez ABW. I wszystko jest ok.

Inwestor w razie pozytywnego zakończenia przedsięwzięcia zarobi spokojnie drugie tyle (a może i więcej). W każdym razie ocenił ryzyko i widać wyszło mu, że stać go na taki biznes.

A druga strona zadowolona, bo nie musi czekać na "wyrok" naszej administracji, który w końcu nie musi być tak pozytywny, jak się to wydaje, no i cała zabawa trwa już ładnych kilka lat i diabli wiedzą ile jeszcze.

Ja tylko obserwuje z boku i kibicujÄ™, bo jestem bardzo ciekawy jak to siÄ™ potoczy.


Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-22 23:09:26
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości news:-7-dnW1SAOqnCQXJnZ2dnUVZ8gSdnZ2dsupernews.com...

Nie wiem, co Wy tam macie w tej umowie, ale nie sądzę, by to były zaliczki.

W umowie wypłacane miesięczne "raty" określone są mianem zaliczek na poczet kupna. Nie ma innego określenia w umowie - tylko "zaliczki".

Wiesz, samo określenie jeszcze nic nie wyjaśnia.

Data: 2014-12-22 23:32:19
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 23:09, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Mrqs" <mrqsdddd@o2dddd.pl> napisał w wiadomości
news:-7-dnW1SAOqnCQXJnZ2dnUVZ8gSdnZ2dsupernews.com...

Nie wiem, co Wy tam macie w tej umowie, ale nie sądzę, by to były
zaliczki.

W umowie wypłacane miesięczne "raty" określone są mianem zaliczek na
poczet kupna. Nie ma innego określenia w umowie - tylko "zaliczki".

Wiesz, samo określenie jeszcze nic nie wyjaśnia.

Wiesz, że umowa nie składa się tylko z tego określenia?

Ech, nikt umowy nie czytał, ale już wie, że sprzedał za bezcen, i że to
wałek.

Niech zainteresowany wyda 2 stówki i się poradzi u prawnika od spadków,
tutaj sukcesów nie wróżę, nawet jak jakąś odpowiedź dostaniesz :)

--
Liwiusz

Data: 2014-12-23 00:38:38
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 23:32, Liwiusz pisze:


Niech zainteresowany wyda 2 stówki i się poradzi u prawnika od spadków,
tutaj sukcesów nie wróżę, nawet jak jakąś odpowiedź dostaniesz :)


I tak też powiem spadkobierczyni. Choć i tak uzyskanej informacji nie można być pewnym.
Sam osobiście się przekonałem, że wydane pieniądze na prawnika, niby specjalisty w danej dziedzinie, potrafią być wydane fatalnie.


Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-23 00:50:57
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 00:38, Mrqs pisze:
W dniu 2014-12-22 o 23:32, Liwiusz pisze:


Niech zainteresowany wyda 2 stówki i się poradzi u prawnika od spadków,
tutaj sukcesów nie wróżę, nawet jak jakąś odpowiedź dostaniesz :)


I tak też powiem spadkobierczyni. Choć i tak uzyskanej informacji nie
można być pewnym.
Sam osobiście się przekonałem, że wydane pieniądze na prawnika, niby
specjalisty w danej dziedzinie, potrafią być wydane fatalnie.

Jak wszędzie.
Tyle że wówczas przynajmniej wiadomo do kogo kierować roszczenie ;)

--
Liwiusz

Data: 2014-12-23 02:01:30
Autor: Marek
spadek w przyszłości :)
On Mon, 22 Dec 2014 22:26:14 +0100, "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
> Czy nalicza siÄ™ podatek od zaliczek?
Nie wiem, co Wy tam macie w tej umowie, ale nie sądzę, by to były
zaliczki.

A czy forma/nazwa/rodzaj przychodu zwalnia (poza pewnymi wyjątkami) z jego opodatkowania? Jeśli dostaje kasę, którą dysponuje to znaczy, że ma przychód czyli musi być podatek. Kwestia tylko kiedy i w jakiej formie musi być opłacony.

--
Marek

Data: 2014-12-23 02:21:04
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 02:01, Marek pisze:
A czy forma/nazwa/rodzaj przychodu zwalnia (poza pewnymi wyjÄ…tkami) z
jego opodatkowania? Jeśli dostaje kasę, którą dysponuje to znaczy, że ma
przychód czyli musi być podatek.

Dyskusja na takim poziomie ogólności to piramidalna bzdura. Nie istnieje
zasada, że "jak dostaję kasę, to płacę podatek".

Zamieść skan umowy, to może ktoś się nad tym pochyli i ci za darmo wyda
opinię, a jak nie, to już mówiłem - 200zł i w google.


--
Liwiusz

Data: 2014-12-22 20:28:38
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 14:15, Mrqs pisze:

A czytałeś umowę ?
Bo na ile znam zasady na jakich działają firmy oferujące renty
to "ta rzecz" nie jest już własnością zmarłej czy jej spadkobierców.
Została sprzedana za rentę i być może dodatkową dopłatę.

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności)
nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi
wieczystej.

Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Pozdrawiam

Data: 2014-12-22 22:23:31
Autor: Mrqs
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 20:28, RadoslawF pisze:


Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Nie chciałbym być złośliwy, ale czytać należy uważnie. Nigdzie nie stwierdziłem, że firma nabywa za rentę. W innych postach wyjaśniam sytuację (mam nadzieję).

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).


Mrqs

--
"Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia". Orwell

Data: 2014-12-23 11:02:50
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-22 o 22:23, Mrqs pisze:


Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Nie chciałbym być złośliwy, ale czytać należy uważnie. Nigdzie nie
stwierdziłem, że firma nabywa za rentę. W innych postach wyjaśniam
sytuacjÄ™ (mam nadziejÄ™).

W pierwszym poście pisałeś o umowie notarialnej dzięki której zmarły
dostaje comiesięczne wypłaty (renta) i dostanie jeszcze jednorazową
dopłatę. Lub jego spadkobiercy po jego śmierci. To jest klasyczne
oddanie własności za rentę nawet jeśli nie użyto tego określenia.

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?


Pozdrawiam

Data: 2014-12-23 11:07:09
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 11:02, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-22 o 22:23, Mrqs pisze:


Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Nie chciałbym być złośliwy, ale czytać należy uważnie. Nigdzie nie
stwierdziłem, że firma nabywa za rentę. W innych postach wyjaśniam
sytuacjÄ™ (mam nadziejÄ™).

W pierwszym poście pisałeś o umowie notarialnej dzięki której zmarły
dostaje comiesięczne wypłaty (renta) i dostanie jeszcze jednorazową
dopłatę. Lub jego spadkobiercy po jego śmierci. To jest klasyczne
oddanie własności za rentę nawet jeśli nie użyto tego określenia.

Nazewnictwo jest tu nieistotne.



A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Dlaczego stawiasz pytania pod wymyśloną przez siebie tezę, nie mającą
poparcia w rzeczywistości? Pytający nie pyta się gdzie ma zgłosić
nieruchomość (koniecznie), tylko gdzie i czy ma zgłosić cokolwiek,
choćby wierzytelność z tytułu tej "renty" nieszczęsnej (tylko to nie
musi być renta).

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-23 17:34:25
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 11:07, Liwiusz pisze:


A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Dlaczego stawiasz pytania pod wymyśloną przez siebie tezę, nie mającą
poparcia w rzeczywistości? Pytający nie pyta się gdzie ma zgłosić
nieruchomość (koniecznie), tylko gdzie i czy ma zgłosić cokolwiek,
choćby wierzytelność z tytułu tej "renty" nieszczęsnej (tylko to nie
musi być renta).

W tekście który nawet zacytowałeś jego pytanie brzmi:
"czy i co ma zgłosić spadkobierca do US", skąd wykombinowałeś
"gdzie" nie mam pojęcia. Napiszesz ?

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.
Ale na pytanie które on zadał a ja odpowiadając zacytowałem
a nie na takie które sobie wymyśliłeś.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-23 17:57:54
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 17:34, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-23 o 11:07, Liwiusz pisze:


A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Dlaczego stawiasz pytania pod wymyśloną przez siebie tezę, nie mającą
poparcia w rzeczywistości? Pytający nie pyta się gdzie ma zgłosić
nieruchomość (koniecznie), tylko gdzie i czy ma zgłosić cokolwiek,
choćby wierzytelność z tytułu tej "renty" nieszczęsnej (tylko to nie
musi być renta).

W tekście który nawet zacytowałeś jego pytanie brzmi:
"czy i co ma zgłosić spadkobierca do US", skąd wykombinowałeś
"gdzie" nie mam pojęcia. Napiszesz ?

Zaiste, bardzo merytoryczny problem.


Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Ale na pytanie które on zadał a ja odpowiadając zacytowałem
a nie na takie które sobie wymyśliłeś.

Poczytaj jeszcze sobie cytaty, swoje również.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-25 17:39:39
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 17:57, Liwiusz pisze:

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Dlaczego stawiasz pytania pod wymyśloną przez siebie tezę, nie mającą
poparcia w rzeczywistości? Pytający nie pyta się gdzie ma zgłosić
nieruchomość (koniecznie), tylko gdzie i czy ma zgłosić cokolwiek,
choćby wierzytelność z tytułu tej "renty" nieszczęsnej (tylko to nie
musi być renta).

W tekście który nawet zacytowałeś jego pytanie brzmi:
"czy i co ma zgłosić spadkobierca do US", skąd wykombinowałeś
"gdzie" nie mam pojęcia. Napiszesz ?

Zaiste, bardzo merytoryczny problem.

Bardziej merytoryczny niż twoje teksty na temat tego
co potrafiÄ™ lub nie.

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Bo chęć deklaracji czegoś do czego nie ma praw u normalnych ludzi
budzi zdziwienie. Co więcej już w tym wątku miałem okazję odpowiedzieć
na to pytanie więc za drugim razem pozwoliłem sobie odpowiedzieć
własnym pytaniem.

Ale na pytanie które on zadał a ja odpowiadając zacytowałem
a nie na takie które sobie wymyśliłeś.

Poczytaj jeszcze sobie cytaty, swoje również.

W dalszym ciągu twierdzę że na zadane pytanie odpowiedziałem.
Na to które ty sobie wymyśliłeś ale nie zadałeś z oczywistych
względów nie odpowiedziałem.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-25 18:52:45
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-25 o 17:39, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-23 o 17:57, Liwiusz pisze:

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co
zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Dlaczego stawiasz pytania pod wymyśloną przez siebie tezę, nie mającą
poparcia w rzeczywistości? Pytający nie pyta się gdzie ma zgłosić
nieruchomość (koniecznie), tylko gdzie i czy ma zgłosić cokolwiek,
choćby wierzytelność z tytułu tej "renty" nieszczęsnej (tylko to nie
musi być renta).

W tekście który nawet zacytowałeś jego pytanie brzmi:
"czy i co ma zgłosić spadkobierca do US", skąd wykombinowałeś
"gdzie" nie mam pojęcia. Napiszesz ?

Zaiste, bardzo merytoryczny problem.

Bardziej merytoryczny niż twoje teksty na temat tego
co potrafiÄ™ lub nie.

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Bo chęć deklaracji czegoś do czego nie ma praw u normalnych ludzi
budzi zdziwienie.

Czyli czego? Chęć deklaracji otrzymanych w spadku wierzytelności uważasz
za coÅ› dziwnego?

Co więcej już w tym wątku miałem okazję odpowiedzieć
na to pytanie więc za drugim razem pozwoliłem sobie odpowiedzieć
własnym pytaniem.

Ale na pytanie które on zadał a ja odpowiadając zacytowałem
a nie na takie które sobie wymyśliłeś.

Poczytaj jeszcze sobie cytaty, swoje również.

W dalszym ciągu twierdzę że na zadane pytanie odpowiedziałem.
Na to które ty sobie wymyśliłeś ale nie zadałeś z oczywistych
względów nie odpowiedziałem.

Pytanie było: "co muszę deklarować".
Twoja odpowiedź: "dlaczego chcesz deklarować nieruchomość?"

--
Liwiusz

Data: 2014-12-26 00:38:18
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-25 o 18:52, Liwiusz pisze:

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Bo chęć deklaracji czegoś do czego nie ma praw u normalnych ludzi
budzi zdziwienie.

Czyli czego? Chęć deklaracji otrzymanych w spadku wierzytelności uważasz
za coÅ› dziwnego?

A skąd informacja że sporną nieruchomość otrzymał w spadku ?
Ja podejrzewam żę ktoś jej nie otrzymał i dlatego sprawa
trafiła do sądu.

Co więcej już w tym wątku miałem okazję odpowiedzieć
na to pytanie więc za drugim razem pozwoliłem sobie odpowiedzieć
własnym pytaniem.

Ale na pytanie które on zadał a ja odpowiadając zacytowałem
a nie na takie które sobie wymyśliłeś.

Poczytaj jeszcze sobie cytaty, swoje również.

W dalszym ciągu twierdzę że na zadane pytanie odpowiedziałem.
Na to które ty sobie wymyśliłeś ale nie zadałeś z oczywistych
względów nie odpowiedziałem.

Pytanie było: "co muszę deklarować".
Twoja odpowiedź: "dlaczego chcesz deklarować nieruchomość?"

Ale najważniejszego niestety zabrakło.
Deklaruje się to co się otrzymało a nie to na co się liczyło i o
co dopiero siÄ™ walczy w sÄ…dzie.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-26 09:22:15
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 00:38, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-25 o 18:52, Liwiusz pisze:

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Bo chęć deklaracji czegoś do czego nie ma praw u normalnych ludzi
budzi zdziwienie.

Czyli czego? Chęć deklaracji otrzymanych w spadku wierzytelności uważasz
za coÅ› dziwnego?

A skąd informacja że sporną nieruchomość otrzymał w spadku ?

Ciężko się dyskutuje z kimś, dla kogoś, dla kogo wierzytelności to
nieruchomości.

Ja podejrzewam żę ktoś jej nie otrzymał i dlatego sprawa
trafiła do sądu.

Dobrze podejrzewasz, ale złe wnioski wyciągasz.

Ale najważniejszego niestety zabrakło.
Deklaruje się to co się otrzymało a nie to na co się liczyło i o
co dopiero siÄ™ walczy w sÄ…dzie.

Zatem było pytanie: czy trzeba deklarować otrzymane wierzytelności. Czy
mam wytłumaczyć czym tutaj są te wierzytelności?

--
Liwiusz

Data: 2014-12-26 23:15:51
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 09:22, Liwiusz pisze:

Póki co jeszcze mu nie odpowiedziałeś.

Odpowiedziałem.

Odpowiedziałeś zdziwieniem dlaczego on by chciał deklarować do spadku
nieruchomość. Czyli nawet nie ogarnąłeś porządnie pytania i problemu.

Bo chęć deklaracji czegoś do czego nie ma praw u normalnych ludzi
budzi zdziwienie.

Czyli czego? Chęć deklaracji otrzymanych w spadku wierzytelności uważasz
za coÅ› dziwnego?

A skąd informacja że sporną nieruchomość otrzymał w spadku ?

Ciężko się dyskutuje z kimś, dla kogoś, dla kogo wierzytelności to
nieruchomości.

Wątkotwórca pisał o sprawie o nieruchomość a nie wierzytelność.

Ja podejrzewam żę ktoś jej nie otrzymał i dlatego sprawa
trafiła do sądu.

Dobrze podejrzewasz, ale złe wnioski wyciągasz.

To szkoda ze nie napisałeś jakie według ciebie powinienem
wyciągnąć ?

Ale najważniejszego niestety zabrakło.
Deklaruje się to co się otrzymało a nie to na co się liczyło i o
co dopiero siÄ™ walczy w sÄ…dzie.

Zatem było pytanie: czy trzeba deklarować otrzymane wierzytelności. Czy
mam wytłumaczyć czym tutaj są te wierzytelności?

A skąd informacja że wierzytelność była w spadku ?
Zrozumiałeś że błądzisz i usiłujesz zmienić temat dyskusji
na taki który lepiej znasz ?


Pozdrawiam

Data: 2014-12-27 00:16:23
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 23:15, RadoslawF pisze:

Wątkotwórca pisał o sprawie o nieruchomość a nie wierzytelność.


A skąd informacja że wierzytelność była w spadku ?
Zrozumiałeś że błądzisz i usiłujesz zmienić temat dyskusji
na taki który lepiej znasz ?

Niestety, ma twoją nieumiejętność czytania nic nie poradzę. Mogę tylko
odesłać do pierwszego postu tego wątku i polecić pomoc kogoś, kto umie
czytać. Podpowiem tylko że nic o nieruchomości tam nie ma, w
przeciwieństwie do prawa do wypłaty wierzytelności.

Liwiusz

Data: 2014-12-23 17:02:34
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:m7bek8$qr3$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-12-22 o 22:23, Mrqs pisze:


Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Nie chciałbym być złośliwy, ale czytać należy uważnie. Nigdzie nie
stwierdziłem, że firma nabywa za rentę. W innych postach wyjaśniam
sytuacjÄ™ (mam nadziejÄ™).

W pierwszym poście pisałeś o umowie notarialnej dzięki której zmarły
dostaje comiesięczne wypłaty (renta) i dostanie jeszcze jednorazową
dopłatę. Lub jego spadkobiercy po jego śmierci. To jest klasyczne
oddanie własności za rentę nawet jeśli nie użyto tego określenia.

Myślałem o tym, ale nie można oddać neiruchomości za rentę nie bedąc jej włąścicielem i to mi tu przeszkadza.

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Zresztą po również to nie bedzie spadek.

Data: 2014-12-23 17:37:53
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 17:02, Robert Tomasik pisze:

Albo coś źle przepisałeś albo nabijasz się z nas.
Kto miałby "formalnie odzyskać nieruchomość" w umowie między
emerytem a firmą nabywającą nieruchomość za rentę ?


Nie chciałbym być złośliwy, ale czytać należy uważnie. Nigdzie nie
stwierdziłem, że firma nabywa za rentę. W innych postach wyjaśniam
sytuacjÄ™ (mam nadziejÄ™).

W pierwszym poście pisałeś o umowie notarialnej dzięki której zmarły
dostaje comiesięczne wypłaty (renta) i dostanie jeszcze jednorazową
dopłatę. Lub jego spadkobiercy po jego śmierci. To jest klasyczne
oddanie własności za rentę nawet jeśli nie użyto tego określenia.

Myślałem o tym, ale nie można oddać neiruchomości za rentę nie bedąc jej
włąścicielem i to mi tu przeszkadza.

Ale ja nie doczytałem informacji że osoba podpisująca umowę
nie była właścicielem tej nieruchomości.

A już na pewno się nie nabijam, chciałbym uzyskać sensowna informację
czy i co ma zgłosić spadkobierca do US (jeżeli w ogóle ma co zgłaszać).

Skoro o prawo do nieruchomości toczy się sprawa w sądzie to
dlaczego chciałbyś ją zaliczyć do masy spadkowej przed
korzystnym werdyktem ?

Zresztą po również to nie bedzie spadek.

Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-23 18:01:33
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:m7c5ou$jr$1node2.news.atman.pl...

Zresztą po również to nie bedzie spadek.
Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Moim zdaniem nie. No bo co, jeśli sąd uzna, że zamiast nieruchomości ma być odszkodowanie albo zgoła inna nieruchomość w zamian?

Data: 2014-12-25 17:45:14
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 18:01, Robert Tomasik pisze:

Zresztą po również to nie bedzie spadek.
Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Moim zdaniem nie. No bo co, jeśli sąd uzna, że zamiast nieruchomości ma
być odszkodowanie albo zgoła inna nieruchomość w zamian?

I właśnie z uwagi że nie wiadomo jaką decyzję sąd podejmie
nie uważam aby sporna nieruchomość wchodziła w skład masy
spadkowej. Jak za dwa lata sÄ…d "przydzieli" tÄ™ czy innÄ…
nieruchomość czy rekompensatę finansową spadkobiercom to
dopiero wtedy będą ją zgłaszać do opodatkowania.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-25 17:52:50
Autor: Robert Tomasik
spadek w przyszłości :)
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:m7heul$d3u$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-12-23 o 18:01, Robert Tomasik pisze:

Zresztą po również to nie bedzie spadek.
Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Moim zdaniem nie. No bo co, jeśli sąd uzna, że zamiast nieruchomości ma
być odszkodowanie albo zgoła inna nieruchomość w zamian?

I właśnie z uwagi że nie wiadomo jaką decyzję sąd podejmie
nie uważam aby sporna nieruchomość wchodziła w skład masy
spadkowej. Jak za dwa lata sÄ…d "przydzieli" tÄ™ czy innÄ…
nieruchomość czy rekompensatę finansową spadkobiercom to
dopiero wtedy będą ją zgłaszać do opodatkowania.

Ale moim zdaniem nie jako spadek, bo wyrok będzie w stosunku do nich,a nie do zmarłego spadkodawcy.

Data: 2014-12-26 00:40:00
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-25 o 17:52, Robert Tomasik pisze:

Zresztą po również to nie bedzie spadek.
Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Moim zdaniem nie. No bo co, jeśli sąd uzna, że zamiast nieruchomości ma
być odszkodowanie albo zgoła inna nieruchomość w zamian?

I właśnie z uwagi że nie wiadomo jaką decyzję sąd podejmie
nie uważam aby sporna nieruchomość wchodziła w skład masy
spadkowej. Jak za dwa lata sÄ…d "przydzieli" tÄ™ czy innÄ…
nieruchomość czy rekompensatę finansową spadkobiercom to
dopiero wtedy będą ją zgłaszać do opodatkowania.

Ale moim zdaniem nie jako spadek, bo wyrok będzie w stosunku do nich,a
nie do zmarłego spadkodawcy.

Wyrok da (lub nie) spadkobiercom i to spadkobiercy będą
zgłaszać do urzędu. Spadkodawca jest już wspomnieniem.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-27 11:04:38
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przyszłości :)
On Fri, 26 Dec 2014, RadoslawF wrote:

W dniu 2014-12-25 o 17:52, Robert Tomasik pisze:

Ale moim zdaniem nie jako spadek, bo wyrok bêdzie w stosunku do nich,
a nie do zmar³ego spadkodawcy.

Wyrok da (lub nie) spadkobiercom i to spadkobiercy bêd±
zg³aszaæ do urzêdu.

  Ale jako ich *dochód*?
  A nie otrzymany spadek.

Spadkodawca jest ju¿ wspomnieniem.

  No ale teraz od spadkodawcy otrzymali spadek - prawo do s±dzenia
siê o nieruchomo¶æ.
  Prawo to jest "w zastawie" u firmy, która wziê³a na siebie ryzyko
przegrania sprawy, ewentualnie przyniesie dochód w razie wygrania.
  I od tego spadku trzeba TERAZ zap³aciæ podatek.

  Zgadza siê?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-23 18:01:45
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 17:37, RadoslawF pisze:
Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Ale wiesz, że spadek określa się na dzień jego otwarcia, a późniejsze
zmiany nie uzasadniają korekt? Zobacz na przykład Wyrok Naczelnego Sądu
Administracyjnego z 8 stycznia 2014 r., sygn. akt II FSK 70/12
(spadkobranie wierzytelności z faktur a następnie ich anulowanie nie
powoduje możliwości lub konieczności korekt podatku od spadków).

--
Liwiusz

Data: 2014-12-25 17:47:38
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 18:01, Liwiusz pisze:

Jeśli sąd przywróci nieruchomość we władanie spadkobierców
zmarłej to uważam że będzie. Od daty uprawomocnienia się
wyroku. Co nie znaczy że jakiś prawnik nie może tego spróbować
podważyć.

Ale wiesz, że spadek określa się na dzień jego otwarcia, a późniejsze
zmiany nie uzasadniają korekt? Zobacz na przykład Wyrok Naczelnego Sądu
Administracyjnego z 8 stycznia 2014 r., sygn. akt II FSK 70/12
(spadkobranie wierzytelności z faktur a następnie ich anulowanie nie
powoduje możliwości lub konieczności korekt podatku od spadków).

Ale wiesz że stan faktyczny często różni się od formalnych
przepisów. W tym konkretnym przypadku skoro spadkobiercy
wytoczyli proces "nabywcy" to zakładam że nieruchomości
jednak nie wliczono do masy spadkowej.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-23 12:45:07
Autor: Smok Eustachy
spadek w przyszłości :)
W dniu 22.12.2014 o 14:15, Mrqs pisze:

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności)
nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi
wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie
dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to nie
następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

  PokrÄ™tne tÅ‚umaczenia. WieszczÄ™ spisek

Data: 2014-12-23 13:09:13
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 12:45, Smok Eustachy pisze:
W dniu 22.12.2014 o 14:15, Mrqs pisze:

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności)
nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi
wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie
dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to nie
następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

 PokrÄ™tne tÅ‚umaczenia. WieszczÄ™ spisek

No i po co dawać publicznie dowody swojej ignorancji? ;)

--
Liwiusz

Data: 2014-12-23 14:04:47
Autor: Smok Eustachy
spadek w przyszłości :)
W dniu 23.12.2014 o 13:09, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-12-23 o 12:45, Smok Eustachy pisze:
W dniu 22.12.2014 o 14:15, Mrqs pisze:

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności)
nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do księgi
wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie
dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to nie
następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

  PokrÄ™tne tÅ‚umaczenia. WieszczÄ™ spisek

No i po co dawać publicznie dowody swojej ignorancji? ;)

Ignorancją jest, że cała dyskusja wywołana jest enigmatycznym przedstawieniem problemu przez Mrqs?

Data: 2014-12-23 14:11:59
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 14:04, Smok Eustachy pisze:
W dniu 23.12.2014 o 13:09, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-12-23 o 12:45, Smok Eustachy pisze:
W dniu 22.12.2014 o 14:15, Mrqs pisze:

Umowa jest tak skonstruowana, że sprzedaż (przekazanie własności)
nastąpi dopiero po formalnym odzyskaniu nieruchomości i wpisie do
księgi
wieczystej. Jest to zabezpieczenie (nie tylko to), gdyby inwestor nie
dotrzymał warunków umowy. Jak chyba pisałem, gdyby tak się stało, to
nie
następuje przeniesienie własności ani zwrot pobranych zaliczek.

  PokrÄ™tne tÅ‚umaczenia. WieszczÄ™ spisek

No i po co dawać publicznie dowody swojej ignorancji? ;)

Ignorancją jest, że cała dyskusja wywołana jest enigmatycznym
przedstawieniem problemu przez Mrqs?

IMHO nie to, ignorancją jest to, że ktokolwiek "poważny" na podstawie
właśnie tak enigmatycznego opisu udziela porad. Grupa już dawno zeszła
na psy ;)

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-23 17:40:32
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 14:11, Liwiusz pisze:

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przeszły by prawa własności a
sprzedająca miały by zagwarantowane prawa do mieszkania/używania
do swojej śmierci.
To co podobno podpisano do normalnych umów nie należy.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-23 18:03:15
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 17:40, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-23 o 14:11, Liwiusz pisze:

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przeszły by prawa własności a
sprzedająca miały by zagwarantowane prawa do mieszkania/używania
do swojej śmierci.
To co podobno podpisano do normalnych umów nie należy.

Naprawdę, dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wiele wart.
To, że nie potrafisz sobie wyobrazić takiej umowy (o jej napisaniu już
nie wspominając) nie oznacza, że takich umów nie ma, ani że są z
jakiegoś powodu nieważne lub wadliwe.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-25 17:28:18
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-23 o 18:03, Liwiusz pisze:

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przeszły by prawa własności a
sprzedająca miały by zagwarantowane prawa do mieszkania/używania
do swojej śmierci.
To co podobno podpisano do normalnych umów nie należy.

Naprawdę, dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wiele wart.
To, że nie potrafisz sobie wyobrazić takiej umowy (o jej napisaniu już
nie wspominając) nie oznacza, że takich umów nie ma, ani że są z
jakiegoś powodu nieważne lub wadliwe.

To że jakąś umowę nie uważam za normalną nie oznacza że
nie potrafię sobie jej wyobrazić. To że udajesz że wiesz
co potrafiÄ™ a czego nie potrafiÄ™ i co gorsza publicznie
to ogłaszasz dowodzi jedynie twojej głupoty.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-25 18:50:44
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-25 o 17:28, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-23 o 18:03, Liwiusz pisze:

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przeszły by prawa własności a
sprzedająca miały by zagwarantowane prawa do mieszkania/używania
do swojej śmierci.
To co podobno podpisano do normalnych umów nie należy.

Naprawdę, dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wiele wart.
To, że nie potrafisz sobie wyobrazić takiej umowy (o jej napisaniu już
nie wspominając) nie oznacza, że takich umów nie ma, ani że są z
jakiegoś powodu nieważne lub wadliwe.

To że jakąś umowę nie uważam za normalną nie oznacza że
nie potrafię sobie jej wyobrazić. To że udajesz że wiesz
co potrafiÄ™ a czego nie potrafiÄ™ i co gorsza publicznie
to ogłaszasz dowodzi jedynie twojej głupoty.

To, że normalną umowę uważasz za nienormalną dowodzi tylko twojej głupoty.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-26 00:42:50
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-25 o 18:50, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-12-25 o 17:28, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-23 o 18:03, Liwiusz pisze:

Wiemy już:
- że babcia sprzedała dom za bezcen (nic to, że nie sprzedała, i nie
wiadomo za ile)
- że to wałek
- że to spisek

gdzie na pierwszy rzut oka widać, że to jakaś normalna umowa na zakup
przyszłego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przeszły by prawa własności a
sprzedająca miały by zagwarantowane prawa do mieszkania/używania
do swojej śmierci.
To co podobno podpisano do normalnych umów nie należy.

Naprawdę, dowód z własnej niewiedzy lub niewiary nie jest wiele wart.
To, że nie potrafisz sobie wyobrazić takiej umowy (o jej napisaniu już
nie wspominając) nie oznacza, że takich umów nie ma, ani że są z
jakiegoś powodu nieważne lub wadliwe.

To że jakąś umowę nie uważam za normalną nie oznacza że
nie potrafię sobie jej wyobrazić. To że udajesz że wiesz
co potrafiÄ™ a czego nie potrafiÄ™ i co gorsza publicznie
to ogłaszasz dowodzi jedynie twojej głupoty.

To, że normalną umowę uważasz za nienormalną dowodzi tylko twojej głupoty.

Twojej głupoty dowodzi brak argumentów, wymyślanie sobie
co potrafię lub nie sobie wyobrazić a na koniec insynuacja
głupoty. W dwóch kolejnych postach przedstawiłeś się
nieźle czytającym.


Pozdrawiam

Data: 2014-12-26 09:23:15
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 00:42, RadoslawF pisze:
Twojej głupoty dowodzi brak argumentów, wymyślanie sobie
co potrafię lub nie sobie wyobrazić a na koniec insynuacja
głupoty. W dwóch kolejnych postach przedstawiłeś się
nieźle czytającym.

Mało mnie obchodzą zarzuty wobec mnie osoby która nie rozumie słowa
wierzytelności, a udziela się na grupie prawnej.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-26 23:20:28
Autor: RadoslawF
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 09:23, Liwiusz pisze:

Twojej głupoty dowodzi brak argumentów, wymyślanie sobie
co potrafię lub nie sobie wyobrazić a na koniec insynuacja
głupoty. W dwóch kolejnych postach przedstawiłeś się
nieźle czytającym.

Mało mnie obchodzą zarzuty wobec mnie osoby która nie rozumie słowa
wierzytelności, a udziela się na grupie prawnej.

Zarzuty osoby która rozumie słowo wierzytelności ale nie widzi
jej zastosowanie w omawianym temacie też cie nie interesuje
bo to obnaży twoją niewiedzę.
Wątkotwórca pisał że walka jest o nieruchomość a nie o
świadczenia jakie za nią ktoś zobowiązał się płacić.
Dotarło czy dalej będziesz udawał że tego nie zauważyłeś ?


Pozdrawiam

Data: 2014-12-27 01:00:40
Autor: Liwiusz
spadek w przyszłości :)
W dniu 2014-12-26 o 23:20, RadoslawF pisze:
W dniu 2014-12-26 o 09:23, Liwiusz pisze:

Twojej głupoty dowodzi brak argumentów, wymyślanie sobie
co potrafię lub nie sobie wyobrazić a na koniec insynuacja
głupoty. W dwóch kolejnych postach przedstawiłeś się
nieźle czytającym.

Mało mnie obchodzą zarzuty wobec mnie osoby która nie rozumie słowa
wierzytelności, a udziela się na grupie prawnej.

Zarzuty osoby która rozumie słowo wierzytelności ale nie widzi
jej zastosowanie w omawianym temacie też cie nie interesuje
bo to obnaży twoją niewiedzę.
Wątkotwórca pisał że walka jest o nieruchomość a nie o
świadczenia jakie za nią ktoś zobowiązał się płacić.
Dotarło czy dalej będziesz udawał że tego nie zauważyłeś ?

Nauka czytania na innej grupie.

--
Liwiusz

Data: 2014-12-27 10:59:33
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przyszłości :)
On Fri, 26 Dec 2014, RadoslawF wrote:

W±tkotwórca pisa³ ¿e walka jest o nieruchomo¶æ a nie
o ¶wiadczenia jakie za ni± kto¶ zobowi±za³ siê p³aciæ.

  A pytanie nie by³o czasem o to, jaka ma byæ podstawa
wymiaru PODATKU od spadku?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-12-24 00:55:22
Autor: Gotfryd Smolik news
spadek w przyszłości :)
On Tue, 23 Dec 2014, RadoslawF wrote:

W dniu 2014-12-23 o 14:11, Liwiusz pisze:

gdzie na pierwszy rzut oka widaæ, ¿e to jaka¶ normalna umowa na zakup
przysz³ego prawa.

Przy normalnej umowie od razu przesz³y by prawa w³asno¶ci
a sprzedaj±ca mia³y by zagwarantowane prawa do mieszkania/u¿ywania
do swojej ¶mierci.

  Ale Ty piszesz o "normalnej umowie sprzeda¿y nieruchomo¶ci".
  A Liwiusz pisze o "normalnej umowie sprzeda¿y praw".

  Patrz moje odwo³anie do sprzeda¿y/dziedziczenia/darowizny maj±tkowych
praw autorskich.

To co podobno podpisano do normalnych umów nie nale¿y.

  E tam.
  Mo¿e do rzadkich - podobnie jak te zabezpieczane weklsami ;>

pzdr, Gotfryd

spadek w przyszłości :)

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona