Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   spis powszechny

spis powszechny

Data: 2011-02-11 19:37:58
Autor: Jotte
spis powszechny
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich uprawnie w tym wzgldzie.

--
Jotte

Data: 2011-02-11 14:49:53
Autor: witek
spis powszechny
On 2/11/2011 12:37 PM, Jotte wrote:
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich
uprawnie w tym wzgldzie.

ustawa o spisie powszechnym

Data: 2011-02-11 19:54:28
Autor: krys
spis powszechny
Jotte wrote:

Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich uprawnie
w tym wzgldzie.

A nie jest przypadkiem tak, e nikt nie bdzie Ci pytao zdanie, tylko masz odpowiada, bo jak nie, to grzywna/odsiadka/whatever? J.

Data: 2011-02-11 20:08:28
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "krys" <krys_@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:4d5585e5$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich uprawnie
w tym wzgldzie.
A nie jest przypadkiem tak, e nikt nie bdzie Ci pytao zdanie
, tylko masz
odpowiada, bo jak nie, to grzywna/odsiadka/whatever?

Nikt mnie nie bdzie o nic pyta, ani przypadkiem, ani ustawowo.
Chodzi mi o czysto hipotetyczn sytuacj, gdy rachmistrz pyta a inwigilowany nakamie, bo tak mu si spodoba, to jakie s moliwoci sprawdzenia.

--
Jotte

Data: 2011-02-12 11:20:34
Autor: Icek
spis powszechny
Nikt mnie nie bdzie o nic pyta, ani przypadkiem, ani ustawowo.


to jest bardzo ciekawe. Jak potrzebna jest ochrona prawna/ustawowa pracownika to znasz wszystkie chwyty. Bo to rozumiem masz korzy z tego. Nakazywanie zatrudniania pracownika bo ma ile lat albo bo jest w ciy jest rozumiem OK ? Bo to obowizek pracodawcy ?

Jednak jak Ty masz obowizek to ju zastanawiasz si jak si od niego wymiga.

Wymigujcego pracodawc nazywasz przy uyciu najgorszych epitetw jednak sam postpujesz widz podobnie.

Czy nie mam racji ?

Kady obowizek ustawowy niesie za sob koszty.


Icek

Data: 2011-02-12 11:52:00
Autor: Liwiusz
spis powszechny
W dniu 2011-02-12 11:20, Icek pisze:
Nikt mnie nie bdzie o nic pyta, ani przypadkiem, ani ustawowo.


to jest bardzo ciekawe. Jak potrzebna jest ochrona prawna/ustawowa
pracownika to znasz wszystkie chwyty. Bo to rozumiem masz korzy z
tego. Nakazywanie zatrudniania pracownika bo ma ile lat albo bo jest w
ciy jest rozumiem OK ? Bo to obowizek pracodawcy ?

Jednak jak Ty masz obowizek to ju zastanawiasz si jak si od niego
wymiga.

Wymigujcego pracodawc nazywasz przy uyciu najgorszych epitetw jednak
sam postpujesz widz podobnie.

Czy nie mam racji ?

Kady obowizek ustawowy niesie za sob koszty.

To taka mentalno wszystkich socjalistw. Lubi dyrygowa yciem, ale najlepiej innych.

--
Liwiusz

Data: 2011-02-12 13:32:55
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisa w wiadomoci news:ij5mvb$mqu$1node2.news.atman.pl...

Nikt mnie nie bdzie o nic pyta, ani przypadkiem, ani ustawowo.
to jest bardzo ciekawe. Jak potrzebna jest ochrona prawna/ustawowa pracownika to znasz wszystkie chwyty. Bo to rozumiem masz korzy z tego. Nakazywanie zatrudniania pracownika bo ma ile lat albo bo jest w ciy jest rozumiem OK ? Bo to obowizek pracodawcy ?
Szczegnie znam swoje prawa jak bd w ciy i wyegzekwuj je z ca bezwzgldnoci.

Jednak jak Ty masz obowizek to ju zastanawiasz si jak si od niego wymiga.
Konfabulujesz. Wcale si nie zastanawiam - napisaem wyranie: nie braem i nie wezm udziau w spisie, czy to jest niezrozumiae?

Wymigujcego pracodawc nazywasz przy uyciu najgorszych epitetw jednak sam postpujesz widz podobnie.
Czy nie mam racji ?
Nie.

Kady obowizek ustawowy niesie za sob koszty.
Nie o to pytaem... to ju lepiej pisz o wyszoci czasu letniego nad zimowym albo odwrotnie.

--
Jotte

Data: 2011-02-12 15:15:16
Autor: Papu Smurfu
spis powszechny
rzytkownik "krys" napisa:
A nie jest przypadkiem tak, e nikt nie bdzie Ci pytao zdanie,
tylko masz odpowiada, bo jak nie, to grzywna/odsiadka/whatever?

spis pofszechny czyli donie na siebie sam!!!:O)
no frajery spowiad siem eby byo wiadomo kogo wdza moe jescze okra i
komu tszeba podnie i o ile podatki eby zatka dziury budrzetowe eby
tuskoland byo sta na kolejne wycieczki ycia!:O)

Data: 2011-02-12 15:15:17
Autor: Papu Smurfu
spis powszechny
rzytkownik "krys" napisa:
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich
uprawnie
w tym wzgldzie.

A nie jest przypadkiem tak, e nikt nie bdzie Ci pytao zdanie, tylko
masz
odpowiada, bo jak nie, to grzywna/odsiadka/whatever?

spis pofszechny czyli donie na siebie sam!:O)
ubeki sbeki i onosiciele som kosztowni, po spisie bendzie wiadomo kogo mona
jeszcze okra i komu i o ile zwienkszy podatki, pozdrufka dla
maiwniakuf:O)

Data: 2011-02-11 20:28:43
Autor: Rysio
spis powszechny
W dniu 2011-02-11 19:37, Jotte pisze:
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich
uprawnie w tym wzgldzie.



Spis powszechny to idiotyzm, i tak kazdy obywatel jest w bazie pesel od narodzenia do smierci wiec na chuj komu spis ?

Data: 2011-02-11 14:53:00
Autor: witek
spis powszechny
On 2/11/2011 1:28 PM, Rysio wrote:
W dniu 2011-02-11 19:37, Jotte pisze:
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich
uprawnie w tym wzgldzie.



Spis powszechny to idiotyzm, i tak kazdy obywatel jest w bazie pesel od
narodzenia do smierci wiec na chuj komu spis ?


nie kazdy jest obywatel i nie kazdy jest w bazie psesl,
po za tym nie wszystkie informacje sa w bazie pesel, czy jakiejkolwiek innej, po za tym nawet jak sa, to nie ma mozliwosci ich uaktualniania.

Data: 2011-02-11 20:32:04
Autor: Maruda
spis powszechny
W dniu 2011-02-11 20:28, Rysio pisze:
W dniu 2011-02-11 19:37, Jotte pisze:
Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym, ale
czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo
niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres ich
uprawnie w tym wzgldzie.



Spis powszechny to idiotyzm, i tak kazdy obywatel jest w bazie pesel od
narodzenia do smierci wiec na chuj komu spis ?

A na chuj komu czas letni? (Gdy mamy owietlenie "energooszczdne", to to przesunicie godzin wstawania niewiele zmienia.). Chodzi o to, aby motoch czu konieczno podporzdkowania si wadczej sile wadzy.

"Zabi urzdnika, to nie grzech, nie trzeba si spowiada."


--
Dzikuj.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Data: 2011-02-11 20:52:32
Autor: SDD
spis powszechny

Uytkownik "Maruda" <null@com.pl> napisa w wiadomoci news:ij42ri$83u$1news.onet.pl...

A na chuj komu czas letni? (Gdy mamy owietlenie "energooszczdne", to to przesunicie godzin wstawania niewiele zmienia.). Chodzi o to, aby motoch czu konieczno podporzdkowania si wadczej sile wadzy.

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie, gdy w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2011-02-12 09:36:34
Autor: Alek
spis powszechny
Uytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisa

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie, gdy w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

Czemu wic nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?

Data: 2011-02-12 09:04:28
Autor: Olgierd
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011 09:36:34 +0100, Alek wrote:

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie,
gdy w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

Czemu więc nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-02-12 11:17:14
Autor: Icek
spis powszechny
Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

a tak grozi nam od 16, co za różnica. Zmiana czasu nie wydłuża dnia. Wstaje - jest ciemno, wychodzę z pracy też jest ciemno.

A na prądzie do oświetlenia auta i tak nie oszczędzasz bo czy jasno czy ciemno i tak musisz zapalać.


Icek

Data: 2011-02-12 13:17:36
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie,
gdy w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

Czemu więc nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Ale to jest kwestia umowna.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

Co to szkodzi? Długość dnia się nie zmieni. Natomiast pory wschodu i zachodu i tak są zmienne, ponadto różni ludzie mają różne godziny aktywności - nie istnieje uniwersalna norma która dogodzi wszystkim. Za to wszystkim szkodzi suwanie zegarem w te i nazad. No i uzasadnienie ekonomiczne/ekologiczne w obecnych czasach jest raczej nieaktualne.

Data: 2011-02-12 12:10:46
Autor: Jacek_P
spis powszechny
Alek napisal:
> "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.
Ale to jest kwestia umowna.

Nie jest umowna. Umowna to jest szerokość strefy czasowej.
Zobacz na jakim południku jesteś.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2011-02-12 14:44:32
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał

> "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.
Ale to jest kwestia umowna.

Nie jest umowna. Umowna to jest szerokość strefy czasowej.
Zobacz na jakim południku jesteś.

Ależ jest umowna. Rosjanie zmniejszyli sobie liczbę stref czasowych bez przesuwania południków. Chiny mają jeden czas mimo że rozciągaja się na przestrzeni 4 stref. Zresztą sam popatrz na mapę stref czasowych jakie tam są wygibasy.
A w sumie i te południki są umowne. Kto wie czy za jakiś czas punkt 0 nie zostanie przesunięty z Greenwich do Dubaju albo Pekinu, to tylko kwestia kasy ;P

Data: 2011-02-12 14:23:03
Autor: Olgierd
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011 14:44:32 +0100, Alek wrote:

Nie jest umowna. Umowna to jest szerokość strefy czasowej. Zobacz na
jakim południku jesteś.

Ależ jest umowna. Rosjanie zmniejszyli sobie liczbę stref czasowych bez
przesuwania południków. Chiny mają jeden czas mimo że rozciągaja się na
przestrzeni 4 stref. Zresztą sam popatrz na mapę stref czasowych jakie
tam są wygibasy.

Położenie geograficzne umowne nie jest. A to, że politycy potrafią sobie przestawiać zegarki, to inna para kaloszy. (W ChRL jest to proste: "ludzie śpią jak Mao śpi, ludzie wstają, jak Mao wstaje".)

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-02-12 15:29:47
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał

Nie jest umowna. Umowna to jest szerokość strefy czasowej. Zobacz na
jakim południku jesteś.

Ależ jest umowna. Rosjanie zmniejszyli sobie liczbę stref czasowych bez
przesuwania południków. Chiny mają jeden czas mimo że rozciągaja się na
przestrzeni 4 stref. Zresztą sam popatrz na mapę stref czasowych jakie
tam są wygibasy.

Położenie geograficzne umowne nie jest.

Jest. Po wojnie Polska przesunęła sie na zachód.
Na skutek umowy. :P

Data: 2011-02-12 15:17:54
Autor: Olgierd
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011 15:29:47 +0100, Alek wrote:

Ależ jest umowna. Rosjanie zmniejszyli sobie liczbę stref czasowych
bez
przesuwania południków. Chiny mają jeden czas mimo że rozciągaja się
na
przestrzeni 4 stref. Zresztą sam popatrz na mapę stref czasowych jakie
tam są wygibasy.

Położenie geograficzne umowne nie jest.

Jest. Po wojnie Polska przesunęła sie na zachód. Na skutek umowy.

To też nie tak :) Przesunęły się granice, ale konkretny punkt (powiedzmy: Łuck, Olsztyn, Wrocław) trwają tam gdzie były.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-02-15 17:36:40
Autor: Gotfryd Smolik news
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011, Olgierd wrote:

Pooenie geograficzne umowne nie jest.

  A jego okrelenie? ;)
  Szczeglnie poudniki s jak najbardziej fizyczne.
  Wyznacza je powszechnie znane w przyrodzie "prawo silniejszego",
i to jeszcze trzeba byo by tym silniejszym o waciwym czasie :P

A to, e politycy potrafi sobie
przestawia zegarki, to inna para kaloszy.

  Ale to dziaa inaczej: politycy myl, e jak przestawi zegarek
o godzin, to "ludzie" bd godzin wczeniej wstawali.
  Guzik prawda.
  Jedynym efektem moe by wiksze spnienie wiadomego TU-154.
  A jak kto musi regularnie by na czas a ma w zwyczaju si
wyspa (wzgldnie posta w korkach samochodem), to wczeniej
czy pniej tudzie tak lub inn metod wymusi na pracodawcy
rozpoczynanie o 7 zamiast o 6. Albo o 8 zamiast o 7.
  Zastosowa dowolny mechanizm powielania :>

(W ChRL jest to proste:
"ludzie pi jak Mao pi, ludzie wstaj, jak Mao wstaje".)

  Ot to.
  I takie przekonanie najwyraniej przywieca "przestawiaczom czasu".
  Bzdura i tyle, o ile nie ma administracyjnego przymusu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-12 22:10:11
Autor: Andrzej Lawa
spis powszechny
W dniu 12.02.2011 13:17, Alek pisze:

Czemu wic nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?

Po pierwsze pytanie naleaoby odwrci: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to wanie ten zimowy.

Ale to jest kwestia umowna.

Umwmy si, e to przesuwanie czasu to jeden wielki debilizm. Prowadzi
do zamieszania, wypadkw, a pono nawet zawaw serca (jak kto nagle
musi godzin wczeniej wstawa).

Po drugie -- pewnie dlatego, e groziaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

Co to szkodzi? Dugo dnia si nie zmieni. Natomiast pory wschodu i
zachodu i tak s zmienne, ponadto rni ludzie maj rne godziny
aktywnoci - nie istnieje uniwersalna norma ktra dogodzi wszystkim. Za
to wszystkim szkodzi suwanie zegarem w te i nazad. No i uzasadnienie
ekonomiczne/ekologiczne w obecnych czasach jest raczej nieaktualne.

Dokadnie. To jest jaki kretynizm, w ktrym tkwimy si bezwadu.

Data: 2011-02-12 20:22:12
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem>

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie,
gdy w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

Czemu więc nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?

Data: 2011-02-12 21:05:25
Autor: Olgierd
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011 20:22:12 +0100, niusy.pl wrote:

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?

Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-) --
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-02-13 18:56:43
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem>

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.

Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?

Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-)

No to wstać. Nic to nie zmienia w temacie.

Data: 2011-02-13 21:05:55
Autor: Olgierd
spis powszechny
On Sun, 13 Feb 2011 18:56:43 +0100, niusy.pl wrote:

Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do
9.00.

Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?

Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-)

No to wstać. Nic to nie zmienia w temacie.

Warto poczytać o historii przestawiania zegarków: to pomysł dokładnie wojenny (związany z produkcją na potrzeby armii).

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-02-13 23:28:33
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem>


Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
"naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.

Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do
9.00.

Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?

Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-)

No to wstać. Nic to nie zmienia w temacie.

Warto poczytać o historii przestawiania zegarków: to pomysł dokładnie
wojenny (związany z produkcją na potrzeby armii).

A ja myślałem, że wynalazły go starożytne koguty :-)

Data: 2011-02-12 14:31:32
Autor: Gotfryd Smolik news
spis powszechny
On Fri, 11 Feb 2011, SDD wrote:

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie, gdy
w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

  Ale to jest skutek przesuwania godzin pracy "bo ludziom ta wygodniej".
  WYCZNIE.
  Kiedy istotna wikszo pracownikw zaczynaa o 6 a co poniektrzy o 5.
  W takim ukadzie Tobie by te nie przeszkadza zachd o 20 :>
  A tak jak jest dzi, to po prostu godziny rozpoczynania przedryfuj
na jeszcze pniejsze - dzieje si to cay czas.
  I *to* jest przyczyna "problemu" (bo przecie problemu fizycznego nie
ma, czas zegarowy jest *UMOWNY*!)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-12 15:55:53
Autor: Maruda
(Czas letni) Re: spis powszechny
W dniu 2011-02-11 20:52, SDD pisze:

Pomimo, ze posiadam zarwki energooszczedne, to jednak lepiej czuje sie, gdy
w czerwcu Slonce zachodzi o 21 niz gdyby zachodzilo o 20.

To po ch. Ci w takim razie przesuwanie zegarw na czas "zimowy"?



--
Dzikuj.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Data: 2011-02-12 14:35:59
Autor: Gotfryd Smolik news
spis powszechny
On Fri, 11 Feb 2011, Jotte wrote:

czysto teoretycznie zastanawiam si, jak mona sprawdzi prawdziwo niektrych danych podawanych rachmistrzowi, jaki jest zakres
ich uprawnie w tym wzgldzie.

  Szeroki.
  A to nie rachmistrz musi mie uprawnienia, on moe mie takie
dane ju przygotowane przez uprawnion osob.
  A sam GUS jako instytycja ma owe szerokie uprawnienia.
  I tak jest - bo wanie (dawno temu) od rachmistrza dowiedziaem
si o dawno nie wymeldowanej z lokalu osobie.
  Mia widocznie pozycj "powinno by" :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-12 20:46:34
Autor: Stokrotka
spis powszechny
A jakie tam s pytania w tym spisie?

--
(tekst w nowej ortografi: ->u, ch->h, rz-> lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, czsto nielogiczny, ktury ludzie ociali umysowo,
naucaj bezmylnie nastpnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

Data: 2011-02-12 21:28:13
Autor: qwerty
spis powszechny
Użytkownik "Stokrotka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ij6o31$cgs$1@news.onet.pl...
A jakie tam s� pytania w tym spisie?

Podobne jak na poprzednim: imię, nazwisko, adres, ile zarabiasz, wykształcenie, co do ciebie należy, ile masz / planujesz mieć dzieci, wiara itp.

Data: 2011-02-12 21:36:30
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ij6qgj$2e1$1news.task.gda.pl...
A jakie tam s� pytania w tym spisie?
Podobne jak na poprzednim: imię, nazwisko, adres, ile zarabiasz, wykształcenie, co do ciebie należy, ile masz / planujesz mieć dzieci, wiara itp.
To sobie zobacz dokładniej.
Tu jest strona oficjalna:
http://www.stat.gov.pl/gus/nsp_PLK_HTML.htm
A tu ustawa, zakres pytań znajdziesz w załączniku nr 1 (na str. 6):
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/ustawa_nsp2011_04032010.pdf
Trzeba być skończonym idiotą, żeby takich informacji udzielać obcym osobom i to w dodatku za darmo.

--
Jotte

Data: 2011-02-12 22:09:06
Autor: Stokrotka
spis powszechny
Ta ustawa jest niespujna.
Punkt 10. 6 ustanawia, e np. nr telefonu zostanie usunity z bazy  w cigu 2 lat,
a w zaaczniku o zbieranyh danyh nie ma zbierania numeru telefonu.

I bardzo nieprecyzyjna.
np "samoocena niepenosprwnoci" : i co bdzie skala 1-10?


--
(tekst w nowej ortografi: ->u, ch->h, rz-> lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, czsto nielogiczny, ktury ludzie ociali umysowo,
naucaj bezmylnie nastpnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

Data: 2011-02-15 18:01:04
Autor: Gotfryd Smolik news
spis powszechny
On Sat, 12 Feb 2011, Stokrotka wrote:

Ta ustawa jest niespujna.

  Cakiem jak skutki gramatyczne w Twojej ortografii ;)

Punkt 10. 6 ustanawia, e np. nr telefonu zostanie usunity z bazy  w cigu
2 lat,
a w zaaczniku o zbieranyh danyh nie ma zbierania numeru telefonu.

  A moe by tak PRZECZYTAA t ustaw?
  Wiedziaaby kto ma obowizek poda GUSowi numery telefonw.
  Cytaty:
"z Centralnego Rejestru Ubezpieczonych"
"Dostawcy publicznie dostpnych usug telekomunikacyjnych"

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-02-14 09:22:22
Autor: qwerty
spis powszechny
Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ij6r4o$9qv$1@news.dialog.net.pl...
Trzeba być skończonym idiotą, żeby takich informacji udzielać obcym osobom i to w dodatku za darmo.

O co ci chodzi?

Data: 2011-02-14 10:57:57
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ijaonm$tjt$1news.task.gda.pl...

Trzeba być skończonym idiotą, żeby takich informacji udzielać obcym osobom i to w dodatku za darmo.
O co ci chodzi?
Przecież napisałem.

--
Jotte

Data: 2011-02-14 13:25:30
Autor: Michal Jankowski
spis powszechny
"Jotte" <tjp3@spam.wypad.wp.pl> writes:

A tu ustawa, zakres pyta znajdziesz w zaczniku nr 1 (na str. 6):
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/ustawa_nsp2011_04032010.pdf
Trzeba by skoczonym idiot, eby takich informacji udziela obcym
osobom i to w dodatku za darmo.

Co to znaczy za darmo? Panstwo ma obywatelom placic za odpowiadanie w
spisie? A skad wezmie pieniedze? Panstwo to my.

  MJ

Data: 2011-02-14 13:36:24
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisa w wiadomoci news:kjz62sm6bwl.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

Trzeba by skoczonym idiot, eby takich informacji udziela obcym
osobom i to w dodatku za darmo.
Co to znaczy za darmo? Panstwo ma obywatelom placic za odpowiadanie w
spisie?
Mwi mi kto, e to s cenne informacje. Jak cenne to paci. Nie rozdaj za darmo cennych rzeczy.

A skad wezmie pieniedze?
Co mnie to obchodzi?
Pastwo obchodzi skd ja wezm kas na podatek od nieruchomoci?

Panstwo to my.
No to pa.

--
Jotte

Data: 2011-02-14 13:49:03
Autor: Liwiusz
spis powszechny
W dniu 2011-02-14 13:36, Jotte pisze:


Pastwo obchodzi skd ja wezm kas na podatek od nieruchomoci?

<jotte mode on> byo nie kupowa nieruchomoci, jak ci nie sta na podatek </jotte mode on>

--
Liwiusz

Data: 2011-02-14 13:53:02
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:ijb8c7$mhu$1news.onet.pl...

Pastwo obchodzi skd ja wezm kas na podatek od nieruchomoci?
<jotte mode on> byo nie kupowa nieruchomoci, jak ci nie sta na podatek </jotte mode on>

Syntax error.

--
Jotte

Data: 2011-02-14 13:57:33
Autor: Michal Jankowski
spis powszechny
Spis jest powszechny.

Chcesz takiej ustawy:

1. naklada sie podatek pogwny 1000 zl.
2. przeznacza sie z tej kwoty 200 zl na obsluge operacji.
3. wyplaca sie kazdemu obywatelowi 800 zl za udzial w spisie
powszechnym.

  MJ

Data: 2011-02-14 14:13:13
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisa w wiadomoci news:kjzsjvq4vuq.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

Spis jest powszechny.
A dom moe by publiczny.

Chcesz takiej ustawy:
1. naklada sie podatek pogwny 1000 zl.
2. przeznacza sie z tej kwoty 200 zl na obsluge operacji.
3. wyplaca sie kazdemu obywatelowi 800 zl za udzial w spisie
powszechnym.
Moesz zacz zbiera podpisy pod t inteligntn inicjatyw ustawodawcz. Brakuje ci tylko 99 999, pjdzie jak z patka.
Przy okazji znalaze sposb na dziur budetow:
1. Nakada si podatek dziurowobudetowy w wysokoci statystycznego udziau obywatela w dziurze.

--
Jotte

Data: 2011-02-14 14:05:07
Autor: Jacek_P
spis powszechny
Jotte napisal:
1. Nakłada się podatek dziurowobudżetowy w wysokości statystycznego udziału obywatela w dziurze.

Ależ jest to już nałożone i nazywa się inflacją ;)

To jest typowe narzędzie wszystkich rządów na wyjście z długów.
Amerykanie ćwiczyli to wielokrotnie w XX wieku i dlatego dolar
z roku 2000 był wart ok. 1 centa z roku 1900. Natomiast dolar
z roku 1900 był wart mniej więcej tyle samo co dolar z roku 1800.
Hint: przed 1913 nie było FED i nie dało się kreatywnie tworzyć
pieniądza, zwłaszcza papierowego.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2011-02-15 15:00:42
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:ijbcqj$7ku$4srv.cyf-kr.edu.pl...

1. Nakłada się podatek dziurowobudżetowy w wysokości statystycznego udziału
obywatela w dziurze.
Ależ jest to już nałożone i nazywa się inflacją ;)
To jest typowe narzędzie wszystkich rządów na wyjście z długów.
Amerykanie ćwiczyli to wielokrotnie w XX wieku i dlatego dolar
z roku 2000 był wart ok. 1 centa z roku 1900. Natomiast dolar
z roku 1900 był wart mniej więcej tyle samo co dolar z roku 1800.
Hint: przed 1913 nie było FED i nie dało się kreatywnie tworzyć
pieniądza, zwłaszcza papierowego.
Chyba nie całkiem rozumiem odniesienie.
Ale jestem, qrwa, porządnym człowiekiem, a nie ekonomistą.

--
Jotte

Data: 2011-02-15 15:39:23
Autor: cyklista
spis powszechny
Uytkownik Jotte napisa:
Uytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisa w wiadomoci
news:ijbcqj$7ku$4srv.cyf-kr.edu.pl...

1. Nakada si podatek dziurowobudetowy w wysokoci statystycznego
udziau
obywatela w dziurze.
Ale jest to ju naoone i nazywa si inflacj ;)
To jest typowe narzdzie wszystkich rzdw na wyjcie z dugw.
Amerykanie wiczyli to wielokrotnie w XX wieku i dlatego dolar
z roku 2000 by wart ok. 1 centa z roku 1900. Natomiast dolar
z roku 1900 by wart mniej wicej tyle samo co dolar z roku 1800.
Hint: przed 1913 nie byo FED i nie dao si kreatywnie tworzy
pienidza, zwaszcza papierowego.
Chyba nie cakiem rozumiem odniesienie.
Ale jestem, qrwa, porzdnym czowiekiem, a nie ekonomist.


w skrcie chodzi o to e kiedy kady dolar mia pokrycie w fizycznie istniejcym zocie, a teraz tylko w cyferkach

Data: 2011-02-15 17:24:14
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4d5a902e$0$2441$65785112news.neostrada.pl...

Hint: przed 1913 nie byo FED i nie dao si kreatywnie tworzy
pienidza, zwaszcza papierowego.
Chyba nie cakiem rozumiem odniesienie.
Ale jestem, qrwa, porzdnym czowiekiem, a nie ekonomist.
w skrcie chodzi o to e kiedy kady dolar mia pokrycie w fizycznie
istniejcym zocie, a teraz tylko w cyferkach

Niech i tak bdzie.
Ale ja i tak wiem, e za on naley si po prostu 10 krw, 4 kozy, garnek i dwa toporki.

--
Jotte

Data: 2011-02-15 16:26:46
Autor: Jacek_P
spis powszechny
Jotte napisal:
Ale jestem, qrwa, porządnym człowiekiem, a nie ekonomistą.

To się nadaje na stopkę :)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2011-02-15 14:17:22
Autor: Tapatik
spis powszechny
Użytkownik qwerty napisał:
UĹźytkownik "Stokrotka"  napisaĹ� w wiadomoĹ�ci grup
dyskusyjnych:ij6o31$cgs$1@news.onet.pl...
A jakie tam sďż˝ pytania w tym spisie?

Podobne jak na poprzednim: imi�, nazwisko, adres, ile zarabiasz,
wykszta�cenie, co do ciebie naleşy, ile masz / planujesz mie� dzieci,
wiara itp.

Wyznania w poprzednich spisach nie było.
Co więcej to pytanie nie jest obowiązkowe.
I - miejmy nadzieję - takowym pozostanie.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

Data: 2011-02-12 22:00:22
Autor: Alek
spis powszechny
Uytkownik "Jotte" <tjp3@spam.wypad.wp.pl> napisa

Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym,

Nie jeste objty obowizkiem czy masz zamiar si uchyli?
Jeli to drugie to jak?

Data: 2011-02-12 22:11:03
Autor: Jotte
spis powszechny
Uytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:ij6sdc$ru7$1news.onet.pl...

Nie braem i nie mam zamiaru bra udziau w tzw. spisie powszechnym,
Nie jeste objty obowizkiem czy masz zamiar si uchyli?
Jeli to drugie to jak?
Obowizek poddania si spisowi mnie obejmuje.
Ale to problem tzw. rachmistrza dotrze do mnie, prawda?
Ostatnio fatalnie mu poszo...

--
Jotte

Data: 2011-02-13 02:17:08
Autor: to
spis powszechny
begin Alek
Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
drugie to jak?

A jaki tu widzisz problem?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-13 08:02:47
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
drugie to jak?

A jaki tu widzisz problem?

Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące. Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi, nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?

Data: 2011-02-13 08:10:37
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ij7vmv$rhe$1news.onet.pl...

Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
drugie to jak?
A jaki tu widzisz problem?
Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące. Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi, nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?

Nie, nie tak.

--
Jotte

Data: 2011-02-13 15:30:33
Autor: to
spis powszechny
begin Alek
Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące.
Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi,
nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z
rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?

Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych osób, mojego telefonu rachmistrz raczej nie ma, a na ulicy mnie raczej nie zaczepi, bo skąd będzie wiedział, że to ja? ;) --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-13 19:27:43
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące.
Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi,
nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z
rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?

Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych osób,

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz? I tak stajesz w sytuacji że albo odpowiesz na pytania ankietera albo odmówisz. Odmowa rodzi konsekwencje.

Data: 2011-02-13 18:31:41
Autor: witek
spis powszechny
On 2/13/2011 12:27 PM, Alek wrote:
Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

niekazdy.
ja nie.
jeśli ktoś nie był umówiony to zwykle nie otwieram i nie sprawdzam kto to.
Skrzynka na korespondencje jest obok, jeśli ktoś chce sie ze mna skontaktowac zawsze moze zostawic wiadomosc.
tak samo z telefonami.
nieumowionych / nieznanych telefonow nie odbieram.

Data: 2011-02-14 08:00:13
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

niekazdy.
ja nie.
jeśli ktoś nie był umówiony to zwykle nie otwieram i nie sprawdzam kto to.

Przed dostąpieniem zaszczytu audiencji powinien umówić się telefonicznie...

tak samo z telefonami.
nieumowionych / nieznanych telefonow nie odbieram.

.... a przed zadzwonieniem powinien przyjść i osobiście umówić się na rozmowę telefoniczną? ;]

Skrzynka na korespondencje jest obok, jeśli ktoś chce sie ze mna skontaktowac zawsze moze zostawic wiadomosc.

Masz jakiś powód by obsesyjnie unikać kontaktów z obcymi ludźmi?

Data: 2011-02-14 08:45:07
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>


Skrzynka na korespondencje jest obok, jeśli ktoś chce sie ze mna skontaktowac zawsze moze zostawic wiadomosc.

Masz jakiś powód by obsesyjnie unikać kontaktów z obcymi ludźmi?

Wydaje mi się, że to oczywiste. Obcy są a nie swoi :-)

Data: 2011-02-13 20:59:46
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ij97r8$mek$1news.onet.pl...

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz? I tak stajesz w sytuacji że albo odpowiesz na pytania ankietera albo odmówisz. Odmowa rodzi konsekwencje.
Masz, synu, naturę niewolnika. Jak puka do drzwi ktoś niezapowiedziany (szczególnie gdy niechcianej wizyty się spodziewasz), to szanując własny mir domowy po prostu nie reagujesz. I tyle. Nie ma obowiązku reagowania na dzwonek/pukanie/itp., i nie jest to żadna odmowa czegośtam. A rachmistrz zawsze może zeznać, że mu odmówiłeś, nawet jak w ogóle do ciebie nie przyszedł.
Jesteś rabem - twoja rzecz.

--
Jotte

Data: 2011-02-13 21:20:12
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "Jotte" <tjp3@spam.wypad.wp.pl> napisał

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz? I tak stajesz w sytuacji że albo odpowiesz na pytania ankietera albo odmówisz. Odmowa rodzi konsekwencje.

Masz, synu, naturę niewolnika. Jak puka do drzwi ktoś niezapowiedziany (szczególnie gdy niechcianej wizyty się spodziewasz), to szanując własny mir domowy po prostu nie reagujesz. I tyle.

Nie mam natury niewolnika, ale nie mam też natury przestępcy żyjącego z duszą na ramieniu. Nie jestem zasuszonym emerytem, którego nie odwiedza nikt niezapowiedziany.

Nie ma obowiązku reagowania na dzwonek/pukanie/itp., i nie jest to żadna odmowa czegośtam.

Ależ oczywiście. I gdybym wiedział że puka właśnie rachmistrz to bym nie otworzył. Jednak zdarzają mi się *chciane* wizyty osób których nie znam to i jest ryzyko otworzenia drzwi niechcianemu rachmistrzowi.

Data: 2011-02-13 21:30:49
Autor: Liwiusz
spis powszechny
W dniu 2011-02-13 21:20, Alek pisze:


Ależ oczywiście. I gdybym wiedział że puka właśnie rachmistrz to bym nie
otworzył. Jednak zdarzają mi się *chciane* wizyty osób których nie znam
to i jest ryzyko otworzenia drzwi niechcianemu rachmistrzowi.

Niektórych w realu - tak jak w internecie - nikt nie chce odwiedzać, stąd mogą nie czuć tego problemu. A już twierdzenie, że otwieranie drzwi niezapowiedzianemu koledze to natura niewolnicza - jest rzeczywiście paradne.

--
Liwiusz

Data: 2011-02-13 21:48:02
Autor: to
spis powszechny
begin Liwiusz
Niektórych w realu - tak jak w internecie - nikt nie chce odwiedzać,
stąd mogą nie czuć tego problemu. A już twierdzenie, że otwieranie drzwi
niezapowiedzianemu koledze to natura niewolnicza - jest rzeczywiście
paradne.

Nie rozumiem o co Ci chodzi z tym kolegą. Przecież widać kto puka i czy jest to ktoś znajomy. Znajomym otwieram, nieznajomych ignoruję. Co w tym dziwnego?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-13 21:33:42
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ij9ee4$ifb$1news.onet.pl...

Nie mam natury niewolnika
Żaden niewolnik się do tego nie przyzna.
Nawet mało który to wie.

Nie ma obowiązku reagowania na dzwonek/pukanie/itp., i nie jest to żadna odmowa czegośtam.
Ależ oczywiście. I gdybym wiedział że puka właśnie rachmistrz to bym nie otworzył. Jednak zdarzają mi się *chciane* wizyty osób których nie znam
Twoja rzecz. Ale przyjmij do wiadomości, że są ludzie normalni, ceniący i szanujący spokój swego domu.

i jest ryzyko otworzenia drzwi niechcianemu rachmistrzowi.
To jest twoje ryzyko, widocznie je akceptujesz. Wolno ci przecież wypuścić z dłoni siusiaka na dwa, trzy ruchy przed końcówką i popędzić do drzwi zobaczyć kto dzwoni.

--
Jotte

Data: 2011-02-13 21:44:19
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "Jotte" <tjp3@spam.wypad.wp.pl> napisał

i jest ryzyko otworzenia drzwi niechcianemu rachmistrzowi.

To jest twoje ryzyko, widocznie je akceptujesz. Wolno ci przecież wypuścić z dłoni siusiaka na dwa, trzy ruchy przed końcówką i popędzić do drzwi zobaczyć kto dzwoni.

Przynajmniej wyjaśniłeś dlaczego nigdy nikomu nie otwierasz.
Ale żeby tak przez cały dzień, non-stop? Masz zdrowie. :O

Data: 2011-02-13 18:33:44
Autor: witek
spis powszechny
On 2/13/2011 2:44 PM, Alek wrote:
Masz zdrowie.
to raczej objawy jego braku.

Data: 2011-02-13 21:48:06
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ij9frb$oq0$1news.onet.pl...

i jest ryzyko otworzenia drzwi niechcianemu rachmistrzowi.
To jest twoje ryzyko, widocznie je akceptujesz. Wolno ci przecież wypuścić z dłoni siusiaka na dwa, trzy ruchy przed końcówką i popędzić do drzwi zobaczyć kto dzwoni.
Przynajmniej wyjaśniłeś dlaczego nigdy nikomu nie otwierasz.

Chłopcze, liwiuszejesz.
Chcesz zostać kompletnym kretynem, jak on?

--
Jotte

Data: 2011-02-13 21:00:41
Autor: to
spis powszechny
begin Alek
Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

Po co miałbym pytać? A Ty pytasz? Nie znudziły Ci się jeszcze konwersacje z akwizytorami, sekciarzami i menelami?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-13 22:23:26
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

A Ty pytasz? Nie znudziły Ci się jeszcze konwersacje
z akwizytorami, sekciarzami i menelami?

Mam to szczęście, że tacy prawie mnie nie nachodzą.
Pojawiają się za to różne osoby które mają do mnie sprawę
i przeciwko którym nie mam absolutnie nic.

Data: 2011-02-13 21:45:09
Autor: to
spis powszechny
begin Alek
Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

Ale co mnie to obchodzi?

Mam to szczęście, że tacy prawie mnie nie nachodzą. Pojawiają się za to
różne osoby które mają do mnie sprawę i przeciwko którym nie mam
absolutnie nic.

Często Ci się zdarza, że nieznane Ci osoby mają do Ciebie sprawę i znają Twój adres, a nie znają nr-u telefonu? Prowadzisz jakąś dziwną działalność? ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-13 23:03:09
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

Ale co mnie to obchodzi?

Zapewne nic. Dlatego jak dowiem kto do mnie przyszedł to tobie tej wiadomości nie przekazuję ;>

Mam to szczęście, że tacy prawie mnie nie nachodzą. Pojawiają się za to
różne osoby które mają do mnie sprawę i przeciwko którym nie mam
absolutnie nic.

Często Ci się zdarza, że nieznane Ci osoby mają do Ciebie sprawę i znają
Twój adres, a nie znają nr-u telefonu? Prowadzisz jakąś dziwną
działalność? ;)

Ostatnio był to goniec z urzędu, który przyniósł pismo na którym bardzo mi zależało. Gdybym go spławił to zostawiłby awizo a ja musiałbym zasuwać do urzędu po odbiór pisma. Uniknąłem fatygi i dużej straty czasu.

Data: 2011-02-13 23:34:25
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

To jak już wiesz możesz podjąć dalsze decyzje :-)

Data: 2011-02-14 08:02:36
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "niusy.pl" <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

To jak już wiesz możesz podjąć dalsze decyzje :-)

Jak ja wiem że to rachmistrz to rachmistrz wie że to ja.
W tym momencie decyzja jest już tylko taka: albo podejmuję
współpracę albo podpadam pod przepisy karne.

Data: 2011-02-14 08:44:07
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz?

Po co miałbym pytać?

Żeby sie dowiedziec kto to i z czym przybywa. Elementarne

To jak już wiesz możesz podjąć dalsze decyzje :-)

Jak ja wiem że to rachmistrz to rachmistrz wie że to ja.

A potem okazuje się, że ten rachmistrz to oszust jest i z pijanym kolegą przez domofon gadał.

W tym momencie decyzja jest już tylko taka: albo podejmuję
współpracę albo podpadam pod przepisy karne.

Jasne

Data: 2011-02-13 22:19:47
Autor: niusy.pl
spis powszechny

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych osób,

Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz? I tak stajesz w sytuacji że albo odpowiesz na pytania ankietera albo odmówisz. Odmowa rodzi konsekwencje.


Czy ja wiem ... jest jeszcze możliwość, że nie odpowiesz i nie odmówisz

Data: 2011-02-15 14:21:05
Autor: Tapatik
spis powszechny
Użytkownik niusy.pl napisał:

Czy ja wiem ... jest jeszcze moşliwo��, şe nie odpowiesz i nie
odmĂłwisz

Jak????

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

Data: 2011-02-15 14:41:29
Autor: Jotte
spis powszechny
Użytkownik "Tapatik" <tapatik@bez.spamu> napisał w wiadomości news:4d5a7dca$0$2458$65785112news.neostrada.pl...

Czy ja wiem ... jest jeszcze moşliwo��, şe nie odpowiesz i nie
odmĂłwisz
Jak????
Normalnie.
(I mógłbyś pisać normalnie, coby krzaki nie wyłaziły.)

--
Jotte

Data: 2011-02-13 21:01:23
Autor: animka
spis powszechny
W dniu 2011-02-13 16:30, to pisze:
begin Alek

Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące.
Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi,
nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z
rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?

Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych osób,
mojego telefonu rachmistrz raczej nie ma, a na ulicy mnie raczej nie
zaczepi, bo skąd będzie wiedział, że to ja? ;)

Będzie można zdalnie ankietę wypełnić i przesłać.


--
animka

Data: 2011-02-13 21:11:04
Autor: Alek
spis powszechny
Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał

Będzie można zdalnie ankietę wypełnić i przesłać.

Wątek jest o czymś dokładnie przeciwnym.

spis powszechny

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona