Witam.

Jako że lampa gazowa poleciała w niebyt :) (tj. dostanie ją ojciec do przyczepy) i że trzeba się mentalnie przygotowac do zimowej wyprawy w góry

potrzebny jest śpiówr na warunki zimowe o komforcie cieplnym -10 C

Jak mocno spada temperatura w nocy w górach (Izery, Sudety) zimą ? chodzi o przeciętną a nie maksymalne, bo jak będą wielkie mrozy to muszę domu pilnowac a wakacjować.

Puchowe na razie odpadaja, potrzebuję syntetyka, albo inaczej tani spiwór. jak takie zimowanie przeżyje i mnie bardziej wciagnie, to pewnie zainwestuje w jakis porządniejszy spiwór, aby niemal w każdych górach i warunkach mozna było nocować.

Mam Cavery Camp (jak hannah), z tolerancją -5-5 C, ale jak na moje to jest 0-
10.

Czy jesli kupię podobny śpiwór i włoże jeden w drugi, to osiągnę komfort na -
10 ?
 bo teoretycznie ociepliny bedzie tyle samo lub więcej niz w takich zimowych - tyle że gabarytami i masą całkowitą będą cieższe. --

Dnia Sun, 23 Aug 2009 10:02:57 +0200, nuroslaw@poczta.fm wklepał(-a):

Witam.

Jako że lampa gazowa poleciała w niebyt :) (tj. dostanie ją ojciec do przyczepy) i że trzeba się mentalnie przygotowac do zimowej wyprawy w góry

potrzebny jest śpiówr na warunki zimowe o komforcie cieplnym -10 C

Jak mocno spada temperatura w nocy w górach (Izery, Sudety) zimą ? chodzi o przeciętną a nie maksymalne, bo jak będą wielkie mrozy to muszę domu pilnowac a wakacjować.

http://www.chatkagorzystow.sudety.it/pisali/pisalinational.htm

Zeszłej zimy to -20 było w okolicach Poznania, a ty chcesz ze śpiworkiem do -10
spać w górach?

Przecież nie wiesz czy z nocy na noc temperatura nie spadnie jeszcze o 10
stopni, a z takim śpiworem praktycznie nie masz "zapasu mocy". Tym bardziej
jeśli chodzi o Góry Izerskie.
--
Sławomir Szyszło
Nadprzewodnik sudecki klasy 20 kV
FAQ pl.rec.gory http://www.faq.e-gory.pl/

Dnia Sun, 23 Aug 2009 10:02:57 +0200, nuroslaw@poczta.fm wklepał(-a):

>Witam.
>
>Jako że lampa gazowa poleciała w niebyt :) (tj. dostanie ją ojciec do >przyczepy) i że trzeba się mentalnie przygotowac do zimowej wyprawy w góry
>
>potrzebny jest śpiówr na warunki zimowe o komforcie cieplnym -10 C
>
>Jak mocno spada temperatura w nocy w górach (Izery, Sudety) zimą ? chodzi o >przeciętną a nie maksymalne, bo jak będą wielkie mrozy to muszę domu

pilnowac

>a wakacjować.

http://www.chatkagorzystow.sudety.it/pisali/pisalinational.htm

Zeszłej zimy to -20 było w okolicach Poznania, a ty chcesz ze śpiworkiem do -

10

spać w górach?

Przecież nie wiesz czy z nocy na noc temperatura nie spadnie jeszcze o 10
stopni, a z takim śpiworem praktycznie nie masz "zapasu mocy". Tym bardziej
jeśli chodzi o Góry Izerskie.
--

w zeszłym roku temp. w Okolicy Jakuszyc była w okolicy zera. Przecież to oczywiste, że jak będę duże mrozy to się nie wybiorę z tym sprzętem. toteż prosze o radę co do dobrego śpiwora gdzie ta temp. komfortu ( a nie ekstremum) ma zapewnioną. np. Husky Annapurna - obecnie nie dostępny, producent podaje swoje 19, ale doświadczenia wskazują że jest on raczej -10 pewniakiem. totez szukam śpiwora który zapewni komfort przy -10 a nie ma deklarowane że to jego granica komfortu.

A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi się? ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

--

nuroslaw@poczta.fm writes:

A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi się? ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

Ludzie tak robili. Moze byc problem z wymiarami. Lzejsze to to raczej
nie bedzie, ale tansze - bardzo mozliwe.
--
Krzysztof Halasa

nuroslaw@poczta.fm pisze:

w zeszłym roku temp. w Okolicy Jakuszyc była w okolicy zera. Przecież to oczywiste, że jak będę duże mrozy to się nie wybiorę z tym sprzętem. toteż prosze o radę co do dobrego śpiwora gdzie ta temp. komfortu ( a nie ekstremum) ma zapewnioną. np. Husky Annapurna - obecnie nie dostępny, producent podaje swoje 19, ale doświadczenia wskazują że jest on raczej -10 pewniakiem. totez szukam śpiwora który zapewni komfort przy -10 a nie ma deklarowane że to jego granica komfortu.

moze treksport ?

pozdrawiam serdecznie.
--
(_a/\/\e|_        |  .-.  | Nawet świnka
cml....dokuro.org | (o o) | potrafi wejść na drzewo
http://dokuro.org |  UUU  | kiedy jest chwalona

Witam

nuroslaw@poczta.fm napisał(a) :

A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi się? ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

Śpiwór w śpiworze. Rozwiązanie kompromisowe, ale możliwe i sensowne
pod pewnymi warunkami. Zapraszam tu:
http://ngt.pl/forum/wklad-do-spiwora,2427,1.html

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

nuroslaw@poczta.fm pisze:

w zeszłym roku temp. w Okolicy Jakuszyc była w okolicy zera. Przecież to oczywiste, że jak będę duże mrozy to się nie wybiorę z tym sprzętem.

no ale dopuszczasz mozliwość, że temp. nagle moze spaść o kilka/kilkanaście stopni ?

toteż

prosze o radę co do dobrego śpiwora gdzie ta temp. komfortu ( a nie ekstremum) ma zapewnioną.

To już nie rozumiem. Wcześniej szukałes rozwiązania taniego , a teraz szukasz dobrego.
Jesli dobre to w zasadzie tylko puch. Jesli tanie, to rozwiazanie które sam zaproponowałeś (śpiwór w śpiworze) powinno się jako tako sprawdzić.

Doczu <doczu@gazeta.pl> writes:

Jesli dobre to w zasadzie tylko puch.

No nie, tak w ogole to ludzie (np. z tzw. "Zachodu") uzywaja syntetykow
i mysle ze raczej nie marzna bardziej niz "my".

Tyle ze to nie sa tanie syntetyki niestety. I moga byc troche ciezsze od
puchu.

Osobiscie mam syntetyk (dwa takie same wlasciwie, pomijajac L/R), ktory
ma komfort rzedu -10 st.C. Made in China, kupiony prawie 10 lat temu
w Polsce w supermarkecie za < 100 zl. Testowany w temperaturach niewiele
ponizej zera, zapas byl ewidentny. Ale: spiwor wazy > 2 kg, i na zimowe
gorskie warunki to on jest za slaby.
--
Krzysztof Halasa

nuroslaw@poczta.fm pisze:

> w zeszłym roku temp. w Okolicy Jakuszyc była w okolicy zera. Przecież to > oczywiste, że jak będę duże mrozy to się nie wybiorę z tym sprzętem. no ale dopuszczasz mozliwość, że temp. nagle moze spaść o kilka/kilkanaście stopni ?

oczywiście

toteż
> prosze o radę co do dobrego śpiwora gdzie ta temp. komfortu ( a nie

ekstremum)

> ma zapewnioną. To już nie rozumiem. Wcześniej szukałes rozwiązania taniego , a teraz szukasz dobrego.

bo zdaje sobie sprawę, że nie każdy tani to badziew i nie każdy drogi to jedyne rozwiązanie. Jesli nie znadję rozwiązania, to cóż będzie trzeba wyprawować po schroniskach a nie ze spaniem w terenie.
Ewentualnie, jeśli rozwiązanie to już nie zda egzaminu podczas wyprawy, to zakończę ją wcześniej niż pierwotnie planowałem lub przejdę w tryb schroniskowy.

Jesli dobre to w zasadzie tylko puch. Jesli tanie, to rozwiazanie które sam zaproponowałeś (śpiwór w śpiworze) powinno się jako tako sprawdzić.

ok.

pozdr. O.Nuroslaw

P.S. dzięki wszystkim za uwagi, postaram się coś ciekawego wybrać. --

nuroslaw@poczta.fm pisze:

P.S. dzięki wszystkim za uwagi, postaram się coś ciekawego wybrać.

Po pierwsze primo: w jakiej okolicy mieszkasz?
Pytanie może wydać się dziwne, domyslam się, że raczej okolice Wrocławia,
co mnie troche zniechęca (ew. wizyta na poczcie).
W końcu w szafie magazynowej wisi kilkanaście śpiworów puchowych
i pewnie jakiś tani (~150 zł) używany (ale w b.dobrym stanie) z komfortem
do -10C by się znalazł. Reflektujesz?
Aby uprzedzic pytania: po co mi kilkanaście śpiworów, odpowiadam.
Dla mnie 3 (wyprawowy, na zimowe bacowania, wiosna-jesień), podobnie dla kobiety,
co daje już 6 sztuk. Reszta gromadzona w celu wypożyczenia osobom niepełnosprawnym,
dla których czasem organizuje biwaki zimowe.
Ale zawsze moge poratowac kogos w potrzebie.

Pozdrawiam
Wojtek

Użytkownik <nuroslaw@poczta.fm> napisał

Jesli nie znadję rozwiązania, to cóż będzie trzeba
wyprawować po schroniskach a nie ze spaniem w terenie.
Ewentualnie, jeśli rozwiązanie to już nie zda egzaminu podczas wyprawy, to
zakończę ją wcześniej niż pierwotnie planowałem lub przejdę w tryb
schroniskowy.

Za tzw. tryb schroniskowy zapłacisz tyle, że lepiej (taniej) będzie jednak kupic dobry śpiwór, zostanie na zaś ;)

--
=====================
HanS //DeGie//
KCH   z o n e

Dnia Sun, 23 Aug 2009 13:49:41 +0200, nuroslaw@poczta.fm napisał(a):

A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi się? ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

Witam!
Za dawnych czasów na Niemcowej spało się na tzw. mikroklimacie - taka
polanka pod lasem :) Brało się dwa zwykłe stylonowe śpiwory jeden w drugi i
było OK. W wyjątkowych wypadkach jak był duży mróz - trzy. Ale noszenia
tego na garbie sobie nie wyobrażam...
Pozdrawiam Tomek

Dnia Sun, 23 Aug 2009 13:49:41 +0200, nuroslaw@poczta.fm napisał(a):


> > A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi

się?

> ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

Witam!
Za dawnych czasów na Niemcowej spało się na tzw. mikroklimacie - taka
polanka pod lasem :) Brało się dwa zwykłe stylonowe śpiwory jeden w drugi i
było OK. W wyjątkowych wypadkach jak był duży mróz - trzy. Ale noszenia
tego na garbie sobie nie wyobrażam...
Pozdrawiam Tomek

w tym roku, w marcu wędrowalem trochę, ale to było już ciepło, na dole śnieg już powoli znikał, na górze pojawiały się krople na drzewach jak tylko słońce przyswieciło. Cały bagaż miałem na sankach.

--

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:04:20 +0200, nuroslaw@poczta.fm napisał(a):

Dnia Sun, 23 Aug 2009 13:49:41 +0200, nuroslaw@poczta.fm napisał(a):

A co do łączenia dwóch śpiworów słabszych ? spiwór w śpiworze ? Sprawdzi

się?

ma ktoś jakieś doświadczenia z czyms takim ?

Witam!
Za dawnych czasów na Niemcowej spało się na tzw. mikroklimacie - taka
polanka pod lasem :) Brało się dwa zwykłe stylonowe śpiwory jeden w drugi i
było OK. W wyjątkowych wypadkach jak był duży mróz - trzy. Ale noszenia
tego na garbie sobie nie wyobrażam...
Pozdrawiam Tomek

w tym roku, w marcu wędrowalem trochę, ale to było już ciepło, na dole śnieg już powoli znikał, na górze pojawiały się krople na drzewach jak tylko słońce przyswieciło. Cały bagaż miałem na sankach.

BTW - na takich giełdach gdzie handluje się używanymi "śmieciami" (choć
często wcale to śmieci nie są) - np. u mnie w Lubinie :) często śpiworki
można dostać. Czasem praktycznie w idealnym stanie - Osoba Kompetentna ;)
na pytanie czy prać odpowiada że nie trzeba :)) Cena - zazwyczaj 10-20zł...
Kiedyś dostałem b. fajnego Ajungilaka w Perteksie, ostatnio jakąś puchową
kilówkę - w zasadzie badziew bo przeszywany na wylot, ale chatkowo będzie w
sam raz. Jak nie chcesz dużo wydać a i ciągasz sanki (pulki?) to takie
zakupy powinny być OK.
Ale i tak co puch, to puch :)
Pozdrawiam Tomek

BTW - na takich giełdach gdzie handluje się używanymi "śmieciami" (choć
często wcale to śmieci nie są) - np. u mnie w Lubinie :) często śpiworki
można dostać.

eh, a Poznań ? bo inaczej podróż do Lubina czy Wrocławia (czy ewentualnie opłacić koszty przesyłki tam i nazad) zabiorą mi całą oszczędność na kupnie śpwiorka, jesli się nie spodoba stan czy coś innego :(


pozdr. o.Nuroslaw

--

Dnia Mon, 24 Aug 2009 15:39:40 +0200, nuroslaw@poczta.fm napisał(a):

BTW - na takich giełdach gdzie handluje się używanymi "śmieciami" (choć
często wcale to śmieci nie są) - np. u mnie w Lubinie :) często śpiworki
można dostać.

eh, a Poznań ? bo inaczej podróż do Lubina czy Wrocławia (czy ewentualnie opłacić koszty przesyłki tam i nazad) zabiorą mi całą oszczędność na kupnie śpwiorka, jesli się nie spodoba stan czy coś innego :(

pozdr. o.Nuroslaw

Nie macie w Poznaniu czegoś takiego? :)
Ano, ma to jakiś sens jeśli taką instytucję ma się pod bokiem. Jako że
jednorazowy wypad może nic nie dać - tak to już bywa z "okazjami". W
przeciwnym razie sugerowałbym odezwać się do Wojtka - mam wrażenie że za
sporo niższą cenę od nowego b. ciepłego syntetyka (raczej na pewno ponad
200, a nawet 300) dostaniesz dobry puch... Ręczę ci że tak wydanej półtorej
stówki nigdy nie będziesz żałował.
Pozdrawiam Tomek

Sławomir Szyszło napisał(a) :

Przecież nie wiesz czy z nocy na noc temperatura nie spadnie jeszcze o 10
stopni, a z takim śpiworem praktycznie nie masz "zapasu mocy". Tym bardziej
jeśli chodzi o Góry Izerskie.

Z nocy na noc? Chyba żarty. Z godziny na godzinę. O 20 stopni. Z -7
do -27. Ustrzyki Górne (żeby nie było, że nie w górach ;-) ) Około
godz. 21, bodajże 28 lutego 2006. Byłem, widziałem.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

Dnia Sun, 23 Aug 2009 18:34:22 +0200, "Zbynek Ltd."
<sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wklepał(-a):

Z nocy na noc? Chyba żarty. Z godziny na godzinę. O 20 stopni. Z -7
do -27. Ustrzyki Górne (żeby nie było, że nie w górach ;-) ) Około
godz. 21, bodajże 28 lutego 2006. Byłem, widziałem.

Wystarczy, żeby jakiś front przeszedł. Jakieś 2 tyg. temu u mnie było coś
takiego - najpierw 30 stopni, powiało, zachmurzyło się i już było 20.
--
Sławomir Szyszło
Nadprzewodnik sudecki klasy 20 kV
FAQ pl.rec.gory http://www.faq.e-gory.pl/

nuroslaw@poczta.fm pisze:

potrzebny jest śpiówr na warunki zimowe o komforcie cieplnym -10 C

[ciach]

Izery,...

Izera jest tylko jedna. I lepiej, żeby miała 0 stopni (mniej mieć nie może...), bo w wodzie to żaden śpiwór nie zapewni komfortu cieplnego...


--
bans

Użytkownik <nuroslaw@poczta.fm> :

Puchowe na razie odpadaja, potrzebuję syntetyka, albo inaczej tani spiwór. jak
takie zimowanie przeżyje i mnie bardziej wciagnie, to pewnie zainwestuje w
jakis porządniejszy spiwór, aby niemal w każdych górach i warunkach mozna było
nocować.

Śpiwór puchowy przy dobrych układach (wyprzedaże, okazje) można kupić już za ok 400 zł.
Dobry syntetyk z optimum do -10 stopni (mam taki) kosztuje okazyjnie w okolicach 200-300 zł, ale jest około 2 razy większy i cięższy.

Osobiście kupiłam taki syntetyk za 200 zł (cena nominalna wynosiła 400 zł) na wyprzedaży z okazji "biwaku zimowego".
Spałam w nim na śniegu w temperaturze do ok. -5 przy czym było to w namiocie więc o parę stopni cieplej.
Było ciepło i komfortowo ale na co dzień nie chce mi się tego śpiwora nosić po górach, bo jest ogromny i ciężki.
Zdecydowanie wolę puch.

Śpiwór syntetyczny obecnie służy w domu zimą zamiast kołdry.
Moim zdaniem nie opłaca się inwestować na zimę w syntetyk, jaki by nie był reklamowany.

Pozdrowienia

Basia