Data: 2012-04-28 10:50:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
spoldzielnia | |
On Sat, 28 Apr 2012, Chiron wrote:
Witam, Ja tak w sprawie formalnej, zwiazanej z nazwa grupy. Zawsze dziwi mnie taki akcent na "lokatora". Lokator, to jest gosc, który w sprawie budynków i organizacji nie ma nic do gadania, jego rzady kończa się w miejscu w którym mówi włascicielowi "jak cie mam gdzies, na takich warunkach nie mieszkam, znajdz sobie innego osła albo dopilnuj żeby mieszkanie i zasady korzystania z niego wygladały tak a tak". W rzeczonym "spędzie" do gadania maja *spółdzielcy*, jako *własciciele* spółdzielni (poprzez "wkład"). Ich lokatorskosc jest trzeciorzędna, choć brzmi całkiem jak "ich wysokosc" :) Chciałbym, żeby to zaczęło służyć lokatorom. W zasadzie, to literalnie napisałes tak: - sa lokatorzy - wybierani do komisji - i dostaja pieniadze za darmo - i tymże lokatorom chcesz się *przysłużyć* Watpię czy podziela Twój poglad ;) (oczywiscie, merytorycznie dalsza tresc ma sens, ale napisałes co napisałes :)) także będzie mogła zażądać np audytu- wykonanego przez zewnętrzną firmę. Czyli: przetrzepać im papiery. Prezes nie chce przyjąć wniosku- bo twierdzi, że nie może powstać taka komisja- bo to sprzeczne z prawem (niby nie mają dostępu do tajemnic służbowych). Czy mogę to jakoś na spółdzielni wymóc? Zacznij od przeczytania statutu. Może tam sa jakies haczyki. pzdr, Gotfryd |
|