Data: 2015-11-07 07:08:54 | |
Autor: PiteR | |
sprawdzać bilingi | |
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie)
Uczestnikom wypadków oprócz trzeźwości powinno się sprawdzać bilingi. Jeśli są świadkowie lub nagranie i jest znany czas zdarzenia. W razie wykrycia że tłumok jednokomórkowy nap. z psiapsiółą 55 minut dop. taką działę żeby kapciuszki spadły. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2015-11-07 08:36:12 | |
Autor: Trybun | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 07:08, PiteR pisze:
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) Idiotyzm podobny jak to badanie trzeźwości. Co taki oszołomski abstynent, czy jego bezmyślny naśladowca, próbują udowodnić stwierdzając że jeden z uczestników wypadku był po kieliszku? |
|
Data: 2015-11-07 08:43:12 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 07:08, PiteR pisze:
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) A gdy gadał przez zestaw gm? |
|
Data: 2015-11-07 09:30:33 | |
Autor: Ghost | |
sprawdzać bilingi | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1k9um$750$1@node2.news.atman.pl... W dniu 07.11.2015 o 07:08, PiteR pisze: pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) A gdy gadał przez zestaw gm? To byś go miał w aucie? |
|
Data: 2015-11-07 01:09:16 | |
Autor: farfolini | |
sprawdzać bilingi | |
A jak rozmawia pasażer z telefonu kierowcy? Często proszę żonę żeby gdzieś zadzwoniła jak prowadzę.
|
|
Data: 2015-11-07 15:06:30 | |
Autor: PiteR | |
sprawdzać bilingi | |
na ** p.m.s ** pisze tak:
A jak rozmawia pasażer z telefonu kierowcy? Często proszę żonę To przepadło. Jak jechał sam i miał przy sobie telefon. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2015-11-08 00:00:20 | |
Autor: PlaMa | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 15:06, PiteR pisze:
A jak rozmawia pasażer z telefonu kierowcy? Często proszę żonęTo przepadło. Skąd wy te pomysły bierzecie to ja nie wiem... Zabronić w ogóle samochodów. Tylko autobusy i taxówki... będzie tak fajnie i bezpiecznie... |
|
Data: 2015-11-07 23:18:19 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
PlaMa wrote:
W dniu 2015-11-07 o 15:06, PiteR pisze: a kierowcy onych teĹź mogÄ gadaÄ albo dupczyÄ. ZakazaÄ wszystkiego! -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-08 00:33:30 | |
Autor: PiteR | |
sprawdzać bilingi | |
na ** p.m.s ** PlaMa pisze tak:
A jak rozmawia pasażer z telefonu kierowcy? Często proszę żonęTo przepadło. Nou ja go w necie znalazłem. Wrodzona uczciwość nie pozwala mi skłamać ze to mój pomysł :) Każdy sposób jest dobry żeby ujebać trzymających się za ucho. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2015-11-07 10:29:55 | |
Autor: CzesĹaw WiĹniak | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup Słuchawkę na stałe w aucie ?:) |
|
Data: 2015-11-07 14:31:30 | |
Autor: RadoslawF | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 09:30, Ghost pisze:
Skoro byĹ wypadek to zestaw mĂłgĹ pofrunÄ Ä. MĂłgĹ teĹź rozmawiaÄ pasaĹźer. Jest teĹź coĹ takiego jak domniemanie niewinnoĹci, najpierw niech winÄ udowodniÄ a nie od razu kasujÄ na zĹodziejski fundusz politykĂłw. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-11-07 15:55:14 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
sprawdzać bilingi | |
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:30:33 +0100, Ghost napisał(a):
A gdy gadał przez zestaw gm? Czy jest jakiś model telefonu wyprodukowany przez powiedzmy ostatnie 15 lat który nie ma funkcji głośnomówiącej? \ |
|
Data: 2015-11-07 19:42:12 | |
Autor: P.B. | |
sprawdzać bilingi | |
Dnia Sat, 7 Nov 2015 15:55:14 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Sat, 7 Nov 2015 09:30:33 +0100, Ghost napisał(a): Choćby kultowa Nokia 6310i :) W wielu innych niby jest funkcja głośnomówiąca, ale bezużyteczna: echo, za cicho, głośnik w dziwnym miejscu. Inna sprawa, że są zestawy HF przyklejane na szybę, mocowane do daszka przeciwsłoneczne itp. Zawsze może być tak, że po stłuczce, jakiś uczynny zajumie to z samochodu. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-11-07 20:20:07 | |
Autor: z | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 09:30, Ghost pisze:
To byś go miał w aucie? Z tego pamiętam wszystkie moje telefony miały opcję głośnego mówienia i nawet to działało. Posiadanie zestawu to żaden argument. z |
|
Data: 2015-11-07 11:06:41 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 07:08, PiteR pisze:
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) Dopóki w samochodach nie będą montowane akcelerometry synchronizowane z jakimś wzorcem czasu, na przykład: GSM czy najbliższy BTS, to jest to średni dowód na bezpośrednią przyczynę wypadku. |
|
Data: 2015-11-07 12:44:25 | |
Autor: RD | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 07:08, PiteR pisze:
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) I jeszcze czy ma pieprznicę w doopie w trakcie prowadzenia pojazdu? I profilaktycznie/prewencyjnie - przy każdej akcji znicz i mężczyznom i paniom, by żyło się lepiej. |
|
Data: 2015-11-07 15:18:02 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 07.11.2015 07:08, PiteR wrote:
pomysł genialny (nie mój, znaleziony w necie) Mam lepszy pomysł. Powinno się po prostu zabierać prawko. W końcu każdy z nas (no prawie) spokojnie zbiera oczko w czasie jednego dojazdu do pracy (choćby na samych zielonych strzałkach). I nie tylko uczestnikom wypadków. Ot tak kontrolnie w czasie kontroli. W końcu doświadczenie życiowe uczy, że niewinnych nie ma. Zresztą co za problem, jak umie to przecież zda prawko jeszcze raz. Zdrowia życzę. PS (prawie nigdy nie rozmawiam przez tel w czasie jazdy bez zestawu, a i z zestawem staram się tego unikać). Shrek. |
|
Data: 2015-11-07 15:26:23 | |
Autor: Robert WaĹkowski | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 15:18, Shrek pisze:
W końcu każdy z nas (no prawie) spokojnie zbiera oczko w czasie jednego dojazdu do pracy (choćby na samych zielonych strzałkach)Chyba jestem jedyny, który zatrzymuje się na tych strzałkach. Jak sięgam pamięcią to raz widziałem u kogoś takie zachowanie. Robert |
|
Data: 2015-11-07 15:30:39 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 15:26, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-07 o 15:18, Shrek pisze: Czyli powodujesz zagrożenie na drodze, stając bez powodu... ;-) |
|
Data: 2015-11-07 16:23:47 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 15:26, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-07 o 15:18, Shrek pisze:To jest nas dwóch.;) Po mojej mieścinie porusza się sporo Niemców, a tam od "zawsze" są strzałki i to niekoniecznie w formie sygnalizatora, więc moi ziomale przywykli do zatrzymywania się przed strzałką. Ale wystarczy, że wyjadę do jakiegoś większego miasta, to trafi się nawet łoś, który potrafi mnie "obtrąbić" za zatrzymanie się przed strzałką. |
|
Data: 2015-11-07 16:28:59 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 16:23, nadir pisze:
wystarczy, że wyjadę LOL, a co ma zrobić łosiowi, który staje bez potrzeby na drodze? |
|
Data: 2015-11-07 17:00:45 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 16:28, Cavallino pisze:
W dniu 07.11.2015 o 16:23, nadir pisze: Przed sygnalizatorem z czerwonym światłem TRZEBA się zatrzymać. Masz jakieś wątpliwości w tej sprawie? |
|
Data: 2015-11-07 20:08:38 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 17:00, nadir pisze:
W dniu 2015-11-07 o 16:28, Cavallino pisze: Oczywiście. Ale mowa było o zielonej strzałce. A na niej sens zatrzymania jest dokładnie taki sam, jak przed każdym skrzyżowaniem bez świateł - jak trzeba (coś jedzie/idzie) to się zatrzymujesz, a jak nie trzeba to nie ma to najmniejszego sensu. |
|
Data: 2015-11-07 23:48:53 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 20:08, Cavallino pisze:
W dniu 07.11.2015 o 17:00, nadir pisze: Sens to jedno a przepis drugie, ten ostatni nakazuje się zatrzymać. |
|
Data: 2015-11-08 07:34:25 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 23:48, nadir pisze:
W dniu 2015-11-07 o 20:08, Cavallino pisze: Taaaaa, ktoś Ci rozkaże coś durnego, to będziesz się tego całe życie trzymał, mimo że żadnej przysięgi na posłuszeństwo nie składałeś? Tak Niemcy pół Europy wymordowali - kazali im, to robili. |
|
Data: 2015-11-08 09:28:53 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-08 o 07:34, Cavallino pisze:
Taaaaa, ktoś Ci rozkaże coś durnego, to będziesz się tego całe życie I te argumenty sprawdzają się w każdej sytuacji gdy nie zgadzasz się z jakąś ustawą lub rozporządzeniem? Bo rozumiem, że konsekwentnie stosujesz swoją "maksymę" w innych aspektach współżycia społecznego. |
|
Data: 2015-11-08 13:08:29 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 08.11.2015 o 09:28, nadir pisze:
W dniu 2015-11-08 o 07:34, Cavallino pisze: Jeśli nie zgadza się z tym większość - to problem jest w tej ustawie i takich nielegalnych zapisów nie zamierzam respektować i nie czuję z tego powodu ŻADNEGO dyskomfortu. Jeśli nie zgadzam się tylko ja, albo przepis jest słuszny co do zasady - a mimo to zdarza mi się świadomie złamaćjakiś przepis (typu skręt w lewo, czy zawrotka na podwójnej ciągłej w stojącym korku, żeby wybrac inną trasę), to nieco zmienia postać rzeczy, ale jeśli ma swoje uzasadnienie i nie powoduje ŻADNEGO zagrożenia, to i tak stosuję. |
|
Data: 2015-11-08 12:42:22 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Cavallino wrote:
W dniu 08.11.2015 o 09:28, nadir pisze: za to powoduje zagroĹźenie Ĺźycia innych. Ale to CiÄ jak widaÄ maĹo obchodzi psychopato -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 00:34:27 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Powitanko,
za to powoduje zagroĹźenie Ĺźycia innych. A polegajace na ...? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ maĹÄ szkodliwoĹÄ spoĹecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. MroĹźek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-11-09 15:18:43 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Pawel "O'Pajak" wrote:
Powitanko,ty teĹź nie widzisz Ĺźadnego zagroĹźenia przez Cavallino przelatujÄ cego na gazie, bo przecieĹź ograniczenia sÄ dla kapeluszy, przez przejĹcie dla pieszych, ktĂłrzy majÄ zielone? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 19:54:12 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Powitanko,
ty teĹź nie widzisz Ĺźadnego zagroĹźenia przez Cavallino przelatujÄ cego Nie mam pojecia jak jezdzi Cavallino, ja sie odnioslem tylko do tego, ze zwykle nie potrzeba sie calkowicie zatrzymac, by stwierdzic, czy mozna, czy nie mozna jechac. Zwykle nie znaczy zawsze. I tyle. Oczywiscie wiem, ze taki przepis jest. W Kanadzie tez taki przepis jest, tylko tam nie ma zielonych strzalek, po prostu skrecac w prawo mozesz nawet na czerwonym, o ile sie zatrzymasz i przepuscisz tych, co maja pierwszenstwo. Nie wiem, czy we wszystkich stanach USA, ale w paru nawet nie musisz sie zatrzymac. Jest oczywiste, ze nie masz pierwszenstwa i to jest istotne. Mozesz skrecic, jesli to bezpieczne i to powinno byc jedynym kryterium dopuszczalnosci tego manewru. Wspomniany przepis o zatrzymaniu jest tak samo zasadny, jak 50 na Pulawskiej systematycznie olewane glownie przez Policje, co obserwuje niemal codziennie (maja baze kolo Auchana w Piasecznie). Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ maĹÄ szkodliwoĹÄ spoĹecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. MroĹźek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-11-09 20:37:08 | |
Autor: re | |
sprawdzaÄ bilingi | |
UĹźytkownik "Pawel "O'Pajak"" ....Wspomniany przepis o zatrzymaniu jest tak samo zasadny, jak 50 na Pulawskiej systematycznie olewane glownie przez Policje, co obserwuje niemal codziennie (maja baze kolo Auchana w Piasecznie). -- - Czy mĂłgĹbyĹ to jakoĹ utrwaliÄ i do prokuratury przekazaÄ ? |
|
Data: 2015-11-10 14:56:42 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Powitanko,
Czy mĂłgĹbyĹ to jakoĹ utrwaliÄ i do prokuratury przekazaÄ ? Ale co? Galas zapewne zgodnie z prawem zrobil to "50". Prokuratura olala moje doniesienie na ZDM za betonowe zapory na koncach pasow, to rusza d' zeby sie zajac idiotycznym ograniczeniem? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ maĹÄ szkodliwoĹÄ spoĹecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. MroĹźek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-11-09 11:16:21 | |
Autor: SW3 | |
sprawdzać bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 20:08 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:
A na niej sens zatrzymania jest dokładnie taki sam, jak przed każdym skrzyżowaniem bez świateł - jak trzeba (coś jedzie/idzie) to się zatrzymujesz, a jak nie trzeba to nie ma to najmniejszego sensu. Nierzadko zdarzają się też skrzyżowania, na których zielona strzałka (warunkowa oczywiście) świeci się gdy przejazd jest całkowicie bezkolizyjny natomiast zwykłe zielone - gdy po skręcie można napotkać pieszych (przechodzących na swoim zielonym). -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2015-11-09 12:29:48 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 09.11.2015 11:16, SW3 wrote:
Nierzadko zdarzają się też skrzyżowania, na których zielona strzałka Oj chyba rzadko. natomiast zwykłe zielone - gdy po skręcie można napotkać Już pisałem, że skręcanie na swoim zielonym jest niebezpieczniejsze niż na strzałce. A już zwłaszcza na skrzyżowaniach w kształcie T albo co gorsza Y, gdzie jak się zapala zielone, to malo osób poza miejscowymi spodziewa się pieszych. Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 17:01:22 | |
Autor: SW3 | |
sprawdzać bilingi | |
W dniu 09.11.2015 o 12:29 Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 09.11.2015 11:16, SW3 wrote: Niech będzie, że rzadko. Nie będę się kłócił ile to jest rzadko a ile już nie ;) w każdym razie takie skrzyżowania jak to https://goo.gl/maps/tWivjjdeFdQ2 się zdarzają. Skręt w prawo z DK28 w DK73. Na załączonym obrazku jest akurat zwykłe zielone. W tej sytuacji piesi na przejściu mogą mieć również zielone (jest to jedyna sytuacja kiedy może byc zielone dla pieszych na tym przejściu) a między sygnalizatorem a przejściem jezdnia nie skręca o 90 stopni więc jak najbardziej niektórzy mogą być zaskoczeni przez pieszych. Za to czerwone + zielona strzałka zapala się razem z zielonym dla wjeżdżających na główną. Wtedy piesi co prawda mogli by mieć zielone na tej połówce ale światła są wspólne dla obu części przejścia więc mają czerwone. czyli przejeżdżający na zielonej strzałce nie muszą ustępować ani żadnym samochodom ani pieszym. Już pisałem, że skręcanie na swoim zielonym jest niebezpieczniejsze niż na strzałce. A już zwłaszcza na skrzyżowaniach w kształcie T albo co gorsza Y, gdzie jak się zapala zielone, to malo osób poza miejscowymi spodziewa się pieszych. Tak jak w powyższym przykładzie. Między sygnalizatorem a przejściem jest dużo mniej niż 45 stopni a jednak to przejście jest "po skręcie".. -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2015-11-09 19:18:14 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 09.11.2015 17:01, SW3 wrote:
Niech będzie, że rzadko. Nie będę się kłócił ile to jest rzadko a ile Również o tym pisałem. Więc po prostu skrzyżowanie jest źle oznakowane. Przy czym "źle" niekoniecznie oznacza niezgodnie z przepisami, a również w sposób niezrozumiały i zaskakujący dla kierowców. Bo przecież podstawowym celem oznakowania jest zapewnienie bezpieczeństwa, a jeśli oznakowanie jest błędnie rozumiane to tego celu nie spełnia. Już pisałem, że skręcanie na swoim zielonym jest niebezpieczniejsze Patrz wyżej. Zgadzam się z tobą. Po prawdzie to nawet skrzyżowania w kształcie T są niebezpieczne - jak dostajesz zielone to podświadomie myślisz, że możesz jechać bo inni powinni mieć czerwone. A nie mają. Shrek. |
|
Data: 2015-11-07 18:57:20 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Cavallino wrote:
W dniu 07.11.2015 o 16:23, nadir pisze: a co zrobiÄ Ĺosiowi, ktĂłry, jak ty przejeĹźdĹźa na czerwonym? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-07 20:41:06 | |
Autor: Robert WaĹkowski | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 16:28, Cavallino pisze:
LOL, a co ma zrobić łosiowi, który staje bez potrzeby na drodze?Dla jasności. Przepis mówi, że należy się zatrzymać. Robert |
|
Data: 2015-11-08 07:36:15 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 20:41, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-07 o 16:28, Cavallino pisze: Jest nielegalny, podobnie jak limity prędkości. W skrócie - ustanowiony BEZ zgody społeczeństwa, a co gorsza WBREW jego woli. Przypominam, że reprezentanci narodu mają psi obowiązek działać w jego interesie i zgodnie z jego życzeniami. |
|
Data: 2015-11-08 11:32:05 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Cavallino wrote:
W dniu 07.11.2015 o 20:41, Robert WaĹkowski pisze: ROTFL. wskaĹź przepis na podstwaie ktĂłrego posĹowie majÄ uchwalaÄ prawo bo Ty tak sobie Ĺźyczysz -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-08 13:35:00 | |
Autor: Ghost | |
sprawdzaÄ bilingi | |
UĹźytkownik "masti" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:n1nbrl$dpc$1@dont-email.me... Cavallino wrote: W dniu 07.11.2015 o 20:41, Robert WaĹkowski pisze: ROTFL. wskaĹź przepis na podstwaie ktĂłrego posĹowie majÄ uchwalaÄ prawo Przepisu nie ma, ale pewnie jest przepsis. |
|
Data: 2015-11-08 13:34:01 | |
Autor: Ghost | |
sprawdzać bilingi | |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1mqgv$k1p$2@node2.news.atman.pl... W dniu 07.11.2015 o 20:41, Robert Wańkowski pisze: W dniu 2015-11-07 o 16:28, Cavallino pisze: LOL, a co ma zrobić łosiowi, który staje bez potrzeby na drodze? Dla jasności. Przepis mówi, że należy się zatrzymać. Jest nielegalny, podobnie jak limity prędkości. Ty jesteś lepszy od stokrotki, nie sadziłem, ze spotkam w sieci kogoś bardziej pierdolniętego. |
|
Data: 2015-11-07 17:38:50 | |
Autor: re | |
sprawdzać bilingi | |
Użytkownik "nadir" To jest nas dwóch.;)W końcu każdy z nas (no prawie) spokojnie zbiera oczko w czasieChyba jestem jedyny, który zatrzymuje się na tych strzałkach. Jak sięgam Po mojej mieścinie porusza się sporo Niemców, a tam od "zawsze" są strzałki i to niekoniecznie w formie sygnalizatora, więc moi ziomale przywykli do zatrzymywania się przed strzałką. Ale wystarczy, że wyjadę do jakiegoś większego miasta, to trafi się nawet łoś, który potrafi mnie "obtrąbić" za zatrzymanie się przed strzałką. -- - A po co Ty stajesz przed strzałką ? |
|
Data: 2015-11-07 23:52:33 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 17:38, re pisze:
A po co Ty stajesz przed strzałką ? Staję bo jest czerwone światło, strzałka daje tylko warunkowy przejazd przez skrzyżowanie. Tym warunkiem jest właśnie zatrzymanie się. |
|
Data: 2015-11-09 00:42:58 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Powitanko,
Tym warunkiem jest właśnie zatrzymanie się. Przede wszystkim warunkiem jest ustapienie pierwszenstwa np. pieszym. Dla przecietnego kierowcy w sprzyjajacych warunkach nie potrzeba do tego zatrzymania. A przepis wprowadzili ludziki podobne poslowi Zmijanowi, rzecznikowi Kakolewskiemu, czy inz. Galasowi, ktorym sie wydaje, ze wszyscy dookola to durnie i mordercy. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-11-09 01:23:20 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-09 o 00:42, Pawel "O'Pajak" pisze:
Powitanko, Tylko, że to ustąpienie to nie jest to samo co ustąpienie pieszemu przed normalnym przejściem dla pieszych bez sygnalizacji. W przypadku zielonej strzałki dla pojazdów pieszy ma zielone światło na przejściu i może w zasadzie pełnoprawnie wbiec lub przejechać rowerem, no ażeby ludzie na przejściach nie ginęli to nakazano zatrzymywać się. Dla przecietnego kierowcy w sprzyjajacych warunkach nie potrzeba do tego Tylko, że są też niesprzyjające warunki i jak od dowolnej i subiektywnej interpretacji zależy ich ocena, to potem ludzie giną nawet na przejściach z sygnalizacją. A tak sprawa jest jasna, trzeba zawsze się zatrzymać i ruszyć ponownie. A przepis wprowadzili ludziki podobne poslowi Zmijanowi, Nie znam ludzi i nie wiem co im się wydaje ale podobne przepisy funkcjonują w innych krajach, w niektórych dłużej niż u nas, i tam kierowcy specjalnie nie narzekają na nie. |
|
Data: 2015-11-09 07:04:07 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 09.11.2015 01:23, nadir wrote:
Tylko, że to ustąpienie to nie jest to samo co ustąpienie pieszemu przed Akurat cel "teoretyczny" tego przepisu jest w miarę jasny. Dla przecietnego kierowcy w sprzyjajacych warunkach nie potrzeba do tego Śmiem twierdzić, że takich przypadków jest skrajnie mało. To znaczy, że jeśli ktoś zabija pieszego na przejściu to zwykle nie z powodu tego, że jechał 10 czy nawet 20 km/h na strzałce. A przecież już nie koloryzujmy. Jak ma skręcić o 90 stopni "w miejscu" to przecież nie zapierdalał. BTW - przecież od skręcania na zielonej strzałce niebezpieczniejsze jest skręcanie na zielonym, a tam nikt zatrzymania nie wymaga. A tak sprawa jest jasna, trzeba zawsze się Z tym, że trochę bez sensu. Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 13:27:08 | |
Autor: nadir | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-09 o 07:04, Shrek pisze:
Śmiem twierdzić, że takich przypadków jest skrajnie mało. To znaczy, że No ale chodzi nie tylko o to żeby nie zabić ale w ogóle nie powodować obrażeń. A przecież już nie koloryzujmy. A to już zależy od konstrukcji skrzyżowania, czasem od przejścia do samego skrętu jest kila czy kilkanaście metrów. Wielu kierowców dopiero tam zwalnia żeby skręcić. BTW - przecież od skręcania na zielonej strzałce niebezpieczniejsze jest No ale wtedy pieszy nie ma zielonego światła na przejściu i jest mniejsze ryzyko że wpakuje się pod maskę. A tak sprawa jest jasna, trzeba zawsze się No ale co w tym bezsensownego? Gdyby dano w przepisach prawo wybory, to nikt by się nigdy nie zatrzymywał i w efekcie pieszy, który powinien mieć pierwszeństwo na takim przejściu grałby w ruletkę. |
|
Data: 2015-11-09 14:45:34 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 09.11.2015 13:27, nadir wrote:
Śmiem twierdzić, że takich przypadków jest skrajnie mało. To znaczy, że Przed chwilą pisałeś o tych co giną na pasach. I prawdę mówiąc wydaje mi się, że w kwestii zielonej strzałki jest to pomijalne statystycznie. Co do "kolizji", to też IMHO dużego znaczenia czy jedziesz 10km/h cały czas, czy się zatrzymasz i potem jedziesz 10 km/h nie ma. Zwalniając co masz zauważyć to zauważysz, a czego nie to i zatrzymując się nie zauważysz (zakładam normalnego kierowcę). Problemem nie są ci ci się nie zatrzymują, a ci co co nie zwalniają i się nie rozglądają. A przecież już nie koloryzujmy. Czasem są. A na ogół nie. Czasami jest nawet jeszcze słabiej jak np skręt w Stołeczną (nowa nazwa Popiełuszki) przy Hali marymonckiej w Warszawie. BTW - przecież od skręcania na zielonej strzałce niebezpieczniejsze jest Ależ nie ma siły - skręcając na ogół (chyba że robisz to na żółtym etc) przejeżdzasz przez przejście, gdzie piesi mają zielone. Skręcając na strzałce _najpierw_ przejeżdzasz przez przejęcie i pieszych masz z boku (więc raczej widocznych). Skręcając na zielonym pieszych masz do ostatniej chwili za sobą (i co gorsza rowerzystów) i przed tym przejściem _nie_masz_obowiązku_ się zatrzymywać (co nie znaczy, że nie masz obowiązku się rozejrzeć i zwolnić a nawet się zatrzymać _jak_jest_potrzeba_) A tak sprawa jest jasna, trzeba zawsze się Z tym, że to nie od zatrzymania się zalezy bezpieczeństwo pieszego, a od rozejrzenia się i ogarnięcia kierowcy. Zatrzymanie tego nie zastąpi. A próbuje się to właśnie zastąpić:P Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:11:31 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
sprawdzaÄ bilingi | |
Powitanko,
no ażeby ludzie na przejściach nie ginęli to nakazano zatrzymywać się. Przepraszam, nie obraz sie, ale widze, ze traktujesz kierowcow tak jak wszystko_wiedzacy Kakolewski i jemu podobni. Pragne wyprowadzic Cie z bledu. Otoz kierowcy nie sa bezmozgimi mordercami, czy psychopatami. Nikt nie chce nikogo zabic, ani zranic. Sam tez nie chce stracic zycia, ani miec klopotow, czy wyrzutow sumienia. Nikt nie traktuje zielonej strzalki jak sygnalu do palenia gumy. Na prawde, swiat nie jest taki mroczny. A ze bywaja ludzie nieodpowiedzialni, to im zadne przepisy na przeszkodzie nie stana, ani nawet fizyczne bariery w postaci k'ewskich progow zwalniajacych. Tak jak trudnosci w zdobyciu pozwolenia na bron nie maja specjalnie wplywu na uzbrojenie przestepcow, natomiast maja wplyw na mozliwosc obrony przed nimi. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2015-11-07 18:39:46 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 07.11.2015 15:26, Robert Wańkowski wrote:
W końcu każdy z nas (no prawie) spokojnie zbiera oczko w czasieChyba jestem jedyny, który zatrzymuje się na tych strzałkach. Jak sięgam Bo tak po prawdzie, to zatrzymywanie się na nich jest trochę bez sensu. Przy czym nie należy traktować tego jako głosu za przejeżdzaniem na pełniej kurwie. Ale jak jedziesz jeden za drugim w sznureczku i masz dobrą widoczność, to co za różnica czy przejedziesz 10km/h czy się zatrzymasz? BTW - ktoś ci w końcu w dupę wjedzie;) Shrek. |
|
Data: 2015-11-07 22:28:34 | |
Autor: Axel | |
sprawdzać bilingi | |
"Shrek" wrote in message news:n1ld0u$8je$1node2.news.atman.pl...
Chyba jestem jedyny, który zatrzymuje się na tych strzałkach. Jak sięgam Bo tak po prawdzie, to zatrzymywanie się na nich jest trochę bez sensu. Przy czym nie należy traktować tego jako głosu za przejeżdzaniem na pełniej kurwie. Ale jak jedziesz jeden za drugim w sznureczku i masz dobrą widoczność, to co za różnica czy przejedziesz 10km/h czy się zatrzymasz? Ja zawsze mocno zwalniam przed zieloną strzałką, często prawie (lub do) zatrzymania. Ale też widziałem zielone strzałki w miejscach, gdzie nie ma przejscia dla pieszych i zatrzymanie się przed strzałką tam jest zupełnie bez sensu, bo samochody na poprzecznej można dobrze zobaczyć dopiero po przejechaniu jeszcze 4m... -- Axel |
|
Data: 2015-11-08 07:38:54 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 07.11.2015 o 22:28, Axel pisze:
"Shrek" wrote in message news:n1ld0u$8je$1node2.news.atman.pl... Światła tego typu zdarzają się na nitkach CAŁKOWICIE bezkolizyjnych, gdzie zatrzymywanie się mija się totalnie z celem. I nawet drogowcy przyznają, że jedynym powodem aby światła istniały jest takiej nitce, jest przepis, który nie dopuszcza na skrzyżowaniu sterowanym światłami nitki bez świateł, nawet zupełnie bezkolizyjnej. Takie przepisy, wraz z ich autorami należy odsyłać tam gdzie ich miejsce, a nie ich przestrzegać. |
|
Data: 2015-11-08 07:44:50 | |
Autor: Shrek | |
sprawdzaÄ bilingi | |
On 08.11.2015 07:38, Cavallino wrote:
Światła tego typu zdarzają się na nitkach CAŁKOWICIE bezkolizyjnych, Z tym, że obecnie można w takim miejscu postawić "stałe zielone". Kiedyś jak juz sygnalizator był, to światła musiały się zmieniać;) Shrek. |
|
Data: 2015-11-08 19:34:59 | |
Autor: re | |
sprawdzać bilingi | |
Użytkownik "Axel" Chyba jestem jedyny, który zatrzymuje się na tych strzałkach. Jak sięgam Bo tak po prawdzie, to zatrzymywanie się na nich jest trochę bez sensu. Przy czym nie należy traktować tego jako głosu za przejeżdzaniem na pełniej kurwie. Ale jak jedziesz jeden za drugim w sznureczku i masz dobrą widoczność, to co za różnica czy przejedziesz 10km/h czy się zatrzymasz? Ja zawsze mocno zwalniam przed zieloną strzałką, często prawie (lub do) zatrzymania. Ale też widziałem zielone strzałki w miejscach, gdzie nie ma przejscia dla pieszych i zatrzymanie się przed strzałką tam jest zupełnie bez sensu, bo samochody na poprzecznej można dobrze zobaczyć dopiero po przejechaniu jeszcze 4m... -- - No właśnie o to mi chodziło, że sens tego zatrzymywania na strzałce przeciętny ludzik upatruje się w ustępowaniu pojazdom a faktycznie chodzi o ustępowanie pieszym. No i ... dlatego jest "przed sygnalizatorem" (za którym bywa przejście) o czym ja oczywiście nie wiedziałem (bo z prawa nie żyję by te wszystkie przepisy znać), ale w 100% zgadzam się, że to ma sens bo mi się po prostu zdarzyło gwałtownie hamować po niezauważeniu pieszego właśnie dlatego, że niedostatecznie zwolniłem. |
|
Data: 2015-11-09 11:27:17 | |
Autor: SW3 | |
sprawdzać bilingi | |
W dniu 08.11.2015 o 19:34 re <re@re.invalid> pisze:
No właśnie o to mi chodziło, że sens tego zatrzymywania na strzałce przeciętny ludzik upatruje się w ustępowaniu pojazdom a faktycznie chodzi o ustępowanie pieszym. Ale jak przeciętny ludzik nie wie, że ma ustąpić pieszym to i zatrzymanie nic nie pomoże: zatrzyma się, ruszy i wjedzie w pieszego. -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2015-11-09 12:04:31 | |
Autor: Miroo | |
sprawdzać bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 15:26, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-07 o 15:18, Shrek pisze: Są strzałki i strzałki. Ostatnio montują całą masę strzałek w prawo "bezkolizyjnych" (piesi mają czerwone, samochody z drogi poprzecznej skręcają w lewo - na strzałce, więc teoretycznie nie zawrócą), więc po co się zatrzymywać? Pozdrawiam |
|
Data: 2015-11-07 19:14:52 | |
Autor: rAzor | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 07:08, PiteR pisze:
pomysĹ genialny (nie mĂłj, znaleziony w necie) Popieram. Dzisiaj jakiĹ kretyn odbiĹ siÄ od wysokiego (na szczÄscie!) krawÄĹźnika przy chodniku kilka metrĂłw przede mnÄ . PisaĹ/czytaĹ esemeska. -- Z lewicÄ siÄ nie dyskutuje. Do lewicy strzela siÄ w obronie wĹasnej. |
|
Data: 2015-11-08 00:02:53 | |
Autor: PlaMa | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 2015-11-07 o 07:08, PiteR pisze:
Uczestnikom wypadków oprócz trzeźwości powinno się sprawdzać bilingi. Ba! Jak jechały dwie osoby to trzeba sprawdzić czy aby seksu nie uprawiały! Najlepiej niech udowodnią niewinność, bo nie od tego są policja i państwo by dupę sobie zawracać takimi sprawami. |
|
Data: 2015-11-08 00:26:09 | |
Autor: PiteR | |
sprawdzać bilingi | |
na ** p.m.s ** PlaMa pisze tak:
Uczestnikom wypadków oprócz trzeźwości powinno się sprawdzać czy czasem nawet nie można jeść za kierownicą? -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2015-11-07 23:28:27 | |
Autor: masti | |
sprawdzaÄ bilingi | |
PiteR wrote:
na ** p.m.s ** PlaMa pisze tak: moĹźna a nawet wolno chyba, Ĺźe autobus -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-08 00:44:29 | |
Autor: PiteR | |
sprawdzać bilingi | |
na ** p.m.s ** masti pisze tak:
Uczestnikom wypadków oprócz trzeźwości powinno się sprawdzać ach to dobrze bo ja nigdy nie mam czasu zjeść. Wszyscy się nażrą na przerwie śniadaniowej w bydynku przy stole a kierowca to jak pies. Sika na koło, spi w budzie i je z michy. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2015-11-08 07:40:42 | |
Autor: Cavallino | |
sprawdzaÄ bilingi | |
W dniu 08.11.2015 o 00:44, PiteR pisze:
na ** p.m.s ** masti pisze tak: Ale za to uczyć się nie musiał, myśleć nie potrzebuje, wystarczy że manualnie w miarę sprawny i fajerą da radę obrócić. No i w przypadku kierowców tirów, musi potrafić jeszcze kląć przez cb.... |
|