Dnia 09-11-2011 o 07:42:56 apr... <aprecjator@wytnij.gazeta.pl> napisał(a):
czy pani marszał kopacz zajmie się tą sprawą :
.."W roku 1990 rząd polski zawarł umowę handlową na tranzyt gazu ziemnego
przez terytorium RP. Polska nie jest głównym odbiorcom gazu z Rosji a jedynie
krajem tranzytowym. Z przesłanego gazu do Polski wykorzystujemy ok 8%, reszta
idzie na zachód. Według podpisanej umowy z Gazpromem za każde 1000m3
przesłanego gazu przez terytorium RP powinniśmy otrzymywać zapłatę w
wysokości 6,4USD. OD początku podpisania umowy Gazprom nie uregulował nic z
swych zobowiązań. Razem z odsetkami za opóźnienia uzbierała już się potężna
kwota 45mld USD (45 miliardów dolarów amerykańskich). Nowo wynegocjowana
umowa z Gazpromem mająca obejmować lata 2011-2037 objęta jest klauzulą TAJNE.
Po spotkania polskiego ministra gospodarki Waldemara Pawlaka z
przedstawicielami Gazpromu, które miało miejsce kilka miesięcy temu w Moskwie
szef rosyjskiego giganta poinformował tamtejszą opinię publiczną, że Gazprom
nie zalega Polsce z żadnymi opłatami za tranzyt błękitnego surowca. Mam
pytanie: Czy ktoś z Państwa jest w stanie odpowiedzieć mi co się stało z
45mld USD? Wyparowały?
Nie. Nie wyparowały.
Należności te zostały umożone -ostatnio to ok. 1,2 mld $- tylko po to
by "Cybernetyczny Jąkała" mógł podpisać kolejną umowę z "dobrą ceną".