Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy

sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy

Data: 2020-05-29 17:43:19
Autor: Peter
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

Data: 2020-05-29 16:51:42
Autor: Zenek Kapelinder
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Przy sprzedazy między innymi samochodów podatek który musi być zapłacony nazywa się podatkiem solidarnym. Mają go zapłacić w równych częściach strony. Chyba że się na piśmie umówią inaczej. A nawet w sytuacji kiedy strony umówią się że płaci np nabywca a nabywca podatku nie zapłaci to US będzie chciał sciągnąć należna mu kwotę od tego co sprzedał.

Data: 2020-05-30 04:59:50
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Przy sprzedazy między innymi samochodów podatek który musi być
zapłacony nazywa się podatkiem solidarnym. Mają go zapłacić w
równych częściach strony. Chyba że się na piśmie umówią inaczej. A
nawet w sytuacji kiedy strony umówią się że płaci np nabywca a
nabywca podatku nie zapłaci to US będzie chciał sciągnąć należna
mu kwotę od tego co sprzedał.
Masz na mysli PCC?
Kiedys tak było ale czy obecnie nie płaci go kupujacy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2020-05-30 07:40:12
Autor: Uzytkownik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-30 o 01:51, Zenek Kapelinder pisze:
Przy sprzedazy między innymi samochodów podatek który musi być zapłacony nazywa się podatkiem solidarnym. Mają go zapłacić w równych częściach strony. Chyba że się na piśmie umówią inaczej. A nawet w sytuacji kiedy strony umówią się że płaci np nabywca a nabywca podatku nie zapłaci to US będzie chciał sciągnąć należna mu kwotę od tego co sprzedał.

Ty jak zwykle "nie znasz się kompletnie i nie wiesz o czym się tu pisze to się wypowiadasz jako największy autorytet" i przytaczasz jakieś rozporządzenia chyba cara Mikołaja.

Zanim napiszesz kolejne głupoty to sobie poczytaj ustawę o podatku od czynności cywilnoprawnych. W szczególności Art.4

Nie ma czegoś takiego jak "podatek solidarny" przy sprzedaży samochodu. Za niezapłacony podatek odpowiada tylko i wyłącznie ten, kto był zobowiązany do jego zapłaty. Czyli podatek dochodowy, jeżeli występuje ma zapłacić sprzedający, a podatek od czynności cywilnoprawnych ma zapłacić kupujący. W razie niezapłacenia danego podatku, fiskus będzie dochodził zapłaty tylko tych, którzy byli zobowiązani do danego podatku. Nie wprowadzaj więc ludzi w błąd.

Poza tym Peterowi nie chodzi o podatek PCC (od czynności cywilnoprawnych), do którego zapłaty jest zobowiązany kupujący, ale o podatek dochodowy, który musiałby zapłacić jako sprzedający, gdyby sprzedał samochód używany przed upływem 6 miesięcy od nabycia.

Data: 2020-05-30 03:33:01
Autor: Zenek Kapelinder
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Znowu uzyszkodnik pojadles wodnego chleba.

Data: 2020-05-30 13:00:06
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Znowu uzyszkodnik pojadles wodnego chleba.

Specyficzny sposób zeby powiedziec: nie wiedziałem, nie znalem sie, wprowadziłem w błąd, przepraszam...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

Data: 2020-05-30 07:19:20
Autor: Zenek Kapelinder
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Napisałeś Budzik gdzieś jak wodę oszczędzasz i co robisz z zaoszczędzona czy teoretyczne przemyślenia to były jak napisałeś że wodę trzeba oszczędzać.

Data: 2020-05-30 15:44:44
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Napisałeś Budzik gdzieś jak wodę oszczędzasz i co robisz z
zaoszczędzona czy teoretyczne przemyślenia to były jak napisałeś
że wodę trzeba oszczędzać.
O wodzie juz było tyle razy ze jak do teraz nic nie zrozumiałes to juz nie zrozumiesz.

Ale nawet gdyby przyjac ze cały naukowy swiat sie myli i tylko ty masz racje ze wody jest w chuj to nadal nic to nie zmeinia w kwestii ze napisałes bzdure a jak zostałes złapany to zamiast odszczekac, jeszcze zwymyslałes tego co cie poprawił.

Nihil novi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.

Data: 2020-05-30 09:51:26
Autor: Zenek Kapelinder
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Co Cię interesuje czy zrozumiałem czy nie zrozumiałem tlumaczenia. Mnie interesuje co robisz z zaoszczędzona woda.

Data: 2020-05-31 10:56:34
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Co Cię interesuje czy zrozumiałem czy nie zrozumiałem tlumaczenia.
Mnie interesuje co robisz z zaoszczędzona woda.
To załóz wątek o wodzie.
Tutaj jest wątek o podatku w którym chlapnałes bzdure o podatku solidarnym....

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2020-06-01 23:47:37
Autor: Kris
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu sobota, 30 maja 2020 17:44:46 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Ale nawet gdyby przyjac ze cały naukowy swiat sie myli i tylko ty masz racje ze wody jest w chuj to nadal nic to nie zmeinia w kwestii ze napisałes bzdure a jak zostałes złapany to zamiast odszczekac, jeszcze zwymyslałes tego co cie poprawił.

Teraz na mnie kolej;)

Data: 2020-06-02 10:59:59
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Ale nawet gdyby przyjac ze cały naukowy swiat sie myli i tylko ty
masz racje ze wody jest w chuj to nadal nic to nie zmeinia w
kwestii ze napisałes bzdure a jak zostałes złapany to zamiast
odszczekac, jeszcze zwymyslałes tego co cie poprawił.

Teraz na mnie kolej;)

Co do ciebie to ja mam zagwozdke do której nie mam czasu podejsc.
Twoje wyliczenia sprawiły ze teraz zastanawiam sie czy:
- cała dostepna woda musi spasc w opadach? W sumie to by było bez sensu bo przeciez spora czesc jest ciagnieta spod ziemi, przelatuje i wraca pod ziemie, spływa etc. dlaczego w swoich wyliczeniach uznałes ze cała woda = woda dostepna w opadach?
- naukowcy wskazujacy duze obciazenie planety hodowla krów przesadzili z szacowaniem ilosci potrzebnej wody bo ogolnie chcieli wskazac na ich duzy zły wpływ (potrzebne jedzenie, miejsce, wydalanie gazów cieplarnianych)
- i jeszcze pare innych :)

Niemniej nasza dyskusja przynajmniej była merytoryczna wiec jak tylko znajde troche wiecej czasu na zdoktoryzowanie sie z tematu to na pewno do niej wróce.

Niemniej patrzac na zdanie swiata naukowego wydaje sie ze panuje konsensus - jemy za duzo miesa ogolnie, jemy zdecydowanie za duzo krów (w szczegolnosci).

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2020-06-02 05:25:37
Autor: Kris
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu wtorek, 2 czerwca 2020 13:00:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
\
Niemniej nasza dyskusja przynajmniej była merytoryczna wiec jak tylko znajde troche wiecej czasu na zdoktoryzowanie sie z tematu to na pewno do niej wróce.

Pisząc "na mnie kolej" miałem na myśli że Zenek mnie zbluzga bo ośmieliłem się napisać ze bzdury wypisuje.
Do użytkownika z chlebem wyjechał do ciebie z wodą zastanawia mnie z czym do mnie wyskoczy
Po staropolsku to chyba własnie chleb i woda(jakaś sól też tam się czasami przewija);)

Data: 2020-06-02 16:59:58
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Niemniej nasza dyskusja przynajmniej była merytoryczna wiec jak
tylko znajde troche wiecej czasu na zdoktoryzowanie sie z tematu
to na pewno do niej wróce.

Pisząc "na mnie kolej" miałem na myśli że Zenek mnie zbluzga bo
ośmieliłem się napisać ze bzdury wypisuje. Do użytkownika z
chlebem wyjechał do ciebie z wodą zastanawia mnie z czym do mnie
wyskoczy Po staropolsku to chyba własnie chleb i woda(jakaś sól
też tam się czasami przewija);)
Ach... W takim razie powiem: nalezy ci sie, jak PL zenkowe reparacje! ;-))))))))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!"  Richard Fish

Data: 2020-05-30 22:34:37
Autor: kk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
On 2020-05-30 01:51, Zenek Kapelinder wrote:
Przy sprzedazy między innymi samochodów podatek który musi być zapłacony nazywa się podatkiem solidarnym. Mają go zapłacić w równych częściach strony. Chyba że się na piśmie umówią inaczej. A nawet w sytuacji kiedy strony umówią się że płaci np nabywca a nabywca podatku nie zapłaci to US będzie chciał sciągnąć należna mu kwotę od tego co sprzedał.


Solidarnie to znaczy każdy będzie zobowiązany do zapłacenia całości aż nie zapłacą.

Data: 2020-06-01 23:46:22
Autor: Kris
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu sobota, 30 maja 2020 01:51:44 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Przy sprzedazy między innymi samochodów podatek który musi być zapłacony >nazywa się podatkiem solidarnym. Mają go zapłacić w równych częściach strony. >Chyba że się na piśmie umówią inaczej. A nawet w sytuacji kiedy strony umówią >się że płaci np nabywca a nabywca podatku nie zapłaci to US będzie chciał >sciągnąć należna mu kwotę od tego co sprzedał.

Nieprawda
Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Data: 2020-05-29 18:46:09
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 17:43 Peter <peter@onet.pl> pisze:

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go  sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

z ciekawości - jaki model? - co "nie pasuje"?

TG

Data: 2020-05-30 05:21:23
Autor: Peter
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-29 o 18:46, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .05.2020 o 17:43 Peter <peter@onet.pl> pisze:

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

z ciekawości - jaki model? - co "nie pasuje"?

TG

sFIAT" :)

21 wiek a sprzedają samochody technologicznie sprzed 30 lat, dobrze że PSA ich przejęło, będzie zastrzyk

pojazd podobał mi sie z wyglądu i nadal podoba, to był impuls przy zakupie

no cóż, nie wszystko co nowe=złe, nie wszystko co stare=dobre

Data: 2020-05-30 10:00:44
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-30 o 05:21 +0200, Peter napisał:
21 wiek a sprzedają samochody technologicznie sprzed 30 lat

Ale to nie wiedziałeś o tym w momencie zakupu? Nie przejechałeś się
takim samym modelem dla sprawdzenia co i jak? W żaden sposób oczywiście
nie krytykuję, zastanawiam się tylko jak mogło dojść do sytuacji, że
ktoś kupił auto z salonu i jest nim rozczarowany. Ja co prawda ostatnie
auto kupiłem z salonu właśnie na ślepo, nawet nie orientując się jak
wygląda, ale nie miałem też jakichkolwiek oczekiwań - tzn. miało być
nowe, jechać do przodu i być tanie. No i jestem zachwycony tym, co
dostałem :) (Logan 1.0)

Mateusz

Data: 2020-05-30 13:00:06
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Peter peter@onet.pl ...

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go
sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić
podatek????

z ciekawości - jaki model? - co "nie pasuje"?

TG

sFIAT" :)

21 wiek a sprzedają samochody technologicznie sprzed 30 lat,
dobrze że PSA ich przejęło, będzie zastrzyk

pojazd podobał mi sie z wyglądu i nadal podoba, to był impuls przy
zakupie no cóż, nie wszystko co nowe=złe, nie wszystko co stare=dobre

A co konkretnie cie tak zawiodło i które konkretnie rozwiazania? --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

Data: 2020-05-30 13:50:21
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 05:21 Peter <peter@onet.pl> pisze:


sFIAT" :)

21 wiek a sprzedają samochody technologicznie sprzed 30 lat, dobrze że  PSA ich przejęło, będzie zastrzyk

pojazd podobał mi sie z wyglądu i nadal podoba, to był impuls przy  zakupie

no cóż, nie wszystko co nowe=złe, nie wszystko co stare=dobre

Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z  korbami od szyb z tyłu.
Ale takie cuda to nie tylko w fiacie.

TG

Data: 2020-05-30 14:21:38
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-30 o 13:50 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał:
Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z  korbami od szyb z tyłu.

Korby są fajne - ja mam i z tyłu, i z przodu (w Loganie, bo w Ładzie
to tylko z przodu, za sprawą tego że z tyłu nie ma drzwi). Działają
nawet po wyłączeniu zasilania!

Mateusz

Data: 2020-05-30 14:40:04
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 14:21 Mateusz Viste <mateusz@xyz.invalid> pisze:

2020-05-30 o 13:50 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał:
Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z
korbami od szyb z tyłu.

Korby są fajne - ja mam i z tyłu, i z przodu (w Loganie, bo w Ładzie
to tylko z przodu, za sprawą tego że z tyłu nie ma drzwi). Działają
nawet po wyłączeniu zasilania!

Mateusz


Fajne jak jesteś ich "świadomy".
Są auta w których szyby "działają" jak silnik nie pracuje.

TG

Data: 2020-05-30 17:53:07
Autor: RadoslawF
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-30 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z
korbami od szyb z tyłu.

Korby są fajne - ja mam i z tyłu, i z przodu (w Loganie, bo w Ładzie
to tylko z przodu, za sprawą tego że z tyłu nie ma drzwi). Działają
nawet po wyłączeniu zasilania!

Mateusz


Fajne jak jesteś ich "świadomy".
Są auta w których szyby "działają" jak silnik nie pracuje.

Dzieci nie masz?
Jak je zostawisz w aucie to kluczyki zabierasz i dobrze
jak dadzą radę sobie okno zamknąć czy otworzyć.

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.


Pozdrawiam

Data: 2020-05-30 18:01:24
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 17:53 RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> pisze:

W dniu 2020-05-30 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z
korbami od szyb z tyłu.

Korby są fajne - ja mam i z tyłu, i z przodu (w Loganie, bo w Ładzie
to tylko z przodu, za sprawą tego że z tyłu nie ma drzwi). Działają
nawet po wyłączeniu zasilania!

Mateusz

 Fajne jak jesteś ich "świadomy".
Są auta w których szyby "działają" jak silnik nie pracuje.

Dzieci nie masz?
mam dwójkę

Jak je zostawisz w aucie
nigdy dzieci samych nie zostawiam w aucie


A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez "kluczyka  w stacyjce".


Pozdrawiam
TG

Data: 2020-05-30 18:25:59
Autor: RadoslawF
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-30 o 18:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z
korbami od szyb z tyłu.

Korby są fajne - ja mam i z tyłu, i z przodu (w Loganie, bo w Ładzie
to tylko z przodu, za sprawą tego że z tyłu nie ma drzwi). Działają
nawet po wyłączeniu zasilania!

Mateusz

 Fajne jak jesteś ich "świadomy".
Są auta w których szyby "działają" jak silnik nie pracuje.

Dzieci nie masz?
mam dwójkę

Nie do końca wierzę.
No chyba że ich wożenie ma ktoś inny w zakresie obowiązku.

Jak je zostawisz w aucie
nigdy dzieci samych nie zostawiam w aucie

Nie wozisz to nie zostawiasz.
Wpadasz po drodze na pocztę czy do apteki i ciągasz dzieci
ze sobą? Ja rozumiem zabieranie dwu czy trzy letniego ale
dwunastoletnie też będziesz ciągał?

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez "kluczyka w stacyjce".

Ręcznie otwieranym trójkątem, szyberdachem czy korbą?
A może mam dopisać do checklisty przy sprawdzaniu kolejnego auta
sprawdzanie czy otwieranie szyb działa bez kluczyka?
Dopisać przed sprawdzeniem wymienności żarówek czy po?


Pozdrawiam

Data: 2020-05-30 18:31:43
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 18:25 RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> pisze:


A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez  "kluczyka w stacyjce".

Ręcznie otwieranym trójkątem, szyberdachem czy korbą?

Fabrycznym "kluczykiem", smart  oczywiście.

TG

Data: 2020-05-30 22:12:39
Autor: RadoslawF
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-30 o 18:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez "kluczyka w stacyjce".

Ręcznie otwieranym trójkątem, szyberdachem czy korbą?

Fabrycznym "kluczykiem", smart  oczywiście.

To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.


Pozdrawiam

Data: 2020-05-31 07:43:17
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 22:12 RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> pisze:

W dniu 2020-05-30 o 18:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez  "kluczyka w stacyjce".

Ręcznie otwieranym trójkątem, szyberdachem czy korbą?
 Fabrycznym "kluczykiem", smart  oczywiście.

To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.

Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key


TG

Data: 2020-05-31 12:12:55
Autor: RadoslawF
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 07:43, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez "kluczyka w stacyjce".

Ręcznie otwieranym trójkątem, szyberdachem czy korbą?
 Fabrycznym "kluczykiem", smart  oczywiście.

To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.

Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key

No ech.
I jak z tym fajnym smart kluczykiem wysiądziesz to na pewno działa
zgodnie z wolą pasażerów tak jakby kierowca siedział z nim w środku?


pozdrawiam

Data: 2020-05-31 14:26:09
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 12:12 RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> pisze:


To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.
 Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key

No ech.
I jak z tym fajnym smart kluczykiem wysiądziesz to na pewno działa
zgodnie z wolą pasażerów tak jakby kierowca siedział z nim w środku?

Oczywiście, standartowo masz dwa kluczyki, jeden "wysiada", drugi zostaje  w środku (jak jest taka potrzeba).

Czepiłeś się dzieci i kluczyka, chcesz mnie przekonać, że korby lepsze od  "elektryki"? - mnie nie przekonasz.
Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w  zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę  mieć  kontrolę nad zmianą biegu" :-) ) i auto bez klimy jest lepsze od takiego z  klimą (bo elektryki dużo i się psuje, no i pali dużo więcej).

TG

Data: 2020-05-31 18:25:29
Autor: RadoslawF
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 14:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.
 Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key

No ech.
I jak z tym fajnym smart kluczykiem wysiądziesz to na pewno działa
zgodnie z wolą pasażerów tak jakby kierowca siedział z nim w środku?

Oczywiście, standartowo masz dwa kluczyki, jeden "wysiada", drugi zostaje w środku (jak jest taka potrzeba).

Czyli musisz ten jeden zostawić w aucie z dziećmi.

Czepiłeś się dzieci i kluczyka, chcesz mnie przekonać, że korby lepsze od "elektryki"? - mnie nie przekonasz.

Nie chce i nie próbuje.
Chcę abyś dostrzegł że nie wszystko złoto co się świeci.

Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę  mieć kontrolę nad zmianą biegu" :-) ) i auto bez klimy jest lepsze od takiego z klimą (bo elektryki dużo i się psuje, no i pali dużo więcej).

Nikt cię nie przekonuje ale masz świadomość że w wozach wyścigowych
klimatyzacji raczej nie mają? Dla nich lepsze sa te bez klimy.
No ale na pewno nie mają racji.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2020-05-31 21:33:09
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 18:25 RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> pisze:


Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w  zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę   mieć kontrolę nad zmianą biegu" :-) ) i auto bez klimy jest lepsze od  takiego z klimą (bo elektryki dużo i się psuje, no i pali dużo więcej).

Nikt cię nie przekonuje ale masz świadomość że w wozach wyścigowych
klimatyzacji raczej nie mają? Dla nich lepsze sa te bez klimy.
No ale na pewno nie mają racji.  :-)


Ale czytasz co napisałem? - "w zwykłym dupowozie". Dla mnie "zwykły  dupowóz" nijak nie podpada pod "wozy wyścigowe".

TG

Data: 2020-05-31 12:53:08
Autor: Przemek Jedrzejczak
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
To samo co z korbkami. Octavia bieda edition ma tylko dźwignię zmiany biegów ale passeratti czy wyższe wersje wyposażeniowe mają łopatki na kierownicy i redukcji używa się dość często - w górę DSG sobie radzi.

Data: 2020-05-31 20:42:46
Autor: Shrek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 31.05.2020 o 14:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę  mieć kontrolę nad zmianą biegu" :-)

W dupowozie automat lepszy. Jak lubisz prowadzić... dla mnie manual fajniejszy. Jeździłem i maualem i automatem, obecnie mam automat... ale wolałbym manual. Więcej frajdy z jazdy, czyli coś na kształt januszowego "wolę mieć kontrolę na biegami". Niby można ręcznie, ale to nie to samo. Ale rzeczywiście jestem rzadkim okazem. Większość po automacie nie chce już manuala. U mnie pewnie będzie tak samo, bo mimo że auto kupione troche jako zabawka dla mnie, to jeżdzi głównie żona - ja moto a w zimę metro - tak szybciej.


--
Shrek

Data: 2020-06-01 14:25:17
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.05.31 o 20:42, Shrek pisze:
W dniu 31.05.2020 o 14:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę mieć kontrolę nad zmianą biegu" :-)

W dupowozie automat lepszy. Jak lubisz prowadzić... dla mnie manual fajniejszy. Jeździłem i maualem i automatem, obecnie mam automat... ale wolałbym manual. Więcej frajdy z jazdy, czyli coś na kształt januszowego "wolę mieć kontrolę na biegami". Niby można ręcznie, ale to nie to samo. Ale rzeczywiście jestem rzadkim okazem. Większość po automacie nie chce już manuala. U mnie pewnie będzie tak samo, bo mimo że auto kupione troche jako zabawka dla mnie, to jeżdzi głównie żona - ja moto a w zimę metro - tak szybciej.


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach. I nie dało się prosto ruszyć na lodzie lub po zasypaniu w śniegu. Mnie osobiście nie dotknął taki problem, ale widziałem filmiki, jak w innych samochodach po kilku próbach ruszenia/jeździe na sypkim/śliskim system łapał error i włączał tryb awaryjny... zajebiście po wypadzie na narty wracać na lawecie do serwisu, żeby wyłączył tryb awaryjny.
pozdrawiam Krzysiek

Data: 2020-06-01 14:40:12
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto  sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym  zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza  wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w  manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego  klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

I nie dało się prosto ruszyć na lodzie lub po zasypaniu w śniegu.
To nie automat winny tylko ESP lub inny ASR.
Automat można "rozbujać" - jest na to stosowny zapis w instrukcji. Ale  trzeba najpierw wyłączyć kontrolę trakcji/system antypoślizgowy.

Mnie osobiście nie dotknął taki problem, ale widziałem filmiki, jak w  innych samochodach po kilku próbach ruszenia/jeździe na sypkim/śliskim  system łapał error i włączał tryb awaryjny... zajebiście po wypadzie na  narty wracać na lawecie do serwisu, żeby wyłączył tryb awaryjny.

Wszystkie automaty jakimi jeździłem miały tryb "ręczny" - różnie  ralizowany, na wypadek ciągnięcia przyczepy, zjazdu,podjazdu itp.
Być może jakaś stara konstrukcja tego nie ma, nie wiem, nie trafiłem.

TG

Data: 2020-06-01 20:15:49
Autor: Shrek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 01.06.2020 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

I nie dało się prosto ruszyć na lodzie lub po zasypaniu w śniegu.
To nie automat winny tylko ESP lub inny ASR.
Automat można "rozbujać" - jest na to stosowny zapis w instrukcji. Ale trzeba najpierw wyłączyć kontrolę trakcji/system antypoślizgowy.

Chyba nawet nie trzeba - mój robi normalnie kołyskę.


--
Shrek

Data: 2020-06-04 13:28:49
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.06.01 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

zapewne, ale dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. W końcu nie to ładne co ładne, tylko co mi się podoba. Jak robisz np. herbatę, i na opakowaniu pisze, żeby pić z mlekiem, bo wtedy jest najlepsza zdaniem producenta, to dolewasz mleka?

I nie dało się prosto ruszyć na lodzie lub po zasypaniu w śniegu.
To nie automat winny tylko ESP lub inny ASR.
Automat można "rozbujać" - jest na to stosowny zapis w instrukcji. Ale trzeba najpierw wyłączyć kontrolę trakcji/system antypoślizgowy.

średnio stary amerykaniec, nie było co wyłączać, bo na szczęście nie miał żadnego systemu (poza ABS, który czasem się wyłączał, jak wykrył że mu koła się kręcą w niespodziewany sposób, czyli na każdym skrzyżowaniu...).
Rozbujania takiego jak przy manualu nie dało się zrobić wcale, no chyba, że się udało rozbujać tylko gazem. Przełączanie D/R trwało tyle czasu, że auto zdążyło zwykle stanąć w dołku... na szczęście nie potrzebowałem tego wiele razy. Może nowsze konstrukcje mają lepiej, ale automat w moim aucie dawał za dużo momentu na koła, gdy miał włączony jakikolwiek bieg i nie nadawał się na warunki zimowe śliskie.

Mnie osobiście nie dotknął taki problem, ale widziałem filmiki, jak w innych samochodach po kilku próbach ruszenia/jeździe na sypkim/śliskim system łapał error i włączał tryb awaryjny... zajebiście po wypadzie na narty wracać na lawecie do serwisu, żeby wyłączył tryb awaryjny.

Wszystkie automaty jakimi jeździłem miały tryb "ręczny" - różnie ralizowany, na wypadek ciągnięcia przyczepy, zjazdu,podjazdu itp.
Być może jakaś stara konstrukcja tego nie ma, nie wiem, nie trafiłem.

TG
no właśnie w nowszych są te tryby awaryjne co blokują np. prędkość, ja miałem starego, to nie miałem problemu :)

pozdrawiam Krzysiek

Data: 2020-06-04 14:15:35
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .06.2020 o 13:28 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


średnio stary amerykaniec, nie było co wyłączać, bo na szczęście nie  miał żadnego systemu (poza ABS, który czasem się wyłączał, jak wykrył że  mu koła się kręcą w niespodziewany sposób, czyli na każdym  skrzyżowaniu...).
Średnio stary to jaki? - 5 letni,10?
Ba jak dwódziesto - to to jest taka sytuacja jakbym powiedział, że  wszystkie silniki beznzynowe są do du..py bo w mojej syrence 105L bylo  głośno, przy 90km/h cała buda wpadała w wibracje i śmierdziało etylinką.  Tylko diesle są wspaniałe...



no właśnie w nowszych są te tryby awaryjne co blokują np. prędkość, ja  miałem starego, to nie miałem problemu :)

"tryby awaryjne" nie mają nic wspólnego ze krzynią biegów, zazwyczaj  sterownik silnika ogranicza obroty bo mu coś się nie zgadza. Dzieje się to  w dieslu, "benzynce", ze skrzynią automatyczną, zrobotyzowaną i "ręczną"

TG

Data: 2020-06-04 14:31:29
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .06.2020 o 14:15 Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> pisze:


Ba jak dwódziesto

orzesz ty orzeszku, wstyd na całą wieś...

"Bo jak dwudziesto" miało być


TG

Data: 2020-06-04 16:43:22
Autor: collie
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 4.06.2020 o 14:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .06.2020 o 14:15 Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> pisze:

Ba jak dwódziesto

orzesz ty orzeszku, wstyd na całą wieś...

"Bo jak dwudziesto" miało być

Niepotrzebnie się wstydzisz. Tu i tak nikt
tego nie zauważył. Prawie nikt. Ale na wsjej
słuczaj dodaj sobie słownik PL do Opera Mail.

Data: 2020-06-05 11:17:56
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.06.04 o 14:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 13:28 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


średnio stary amerykaniec, nie było co wyłączać, bo na szczęście nie miał żadnego systemu (poza ABS, który czasem się wyłączał, jak wykrył że mu koła się kręcą w niespodziewany sposób, czyli na każdym skrzyżowaniu...).
Średnio stary to jaki? - 5 letni,10?
Ba jak dwódziesto - to to jest taka sytuacja jakbym powiedział, że wszystkie silniki beznzynowe są do du..py bo w mojej syrence 105L bylo głośno, przy 90km/h cała buda wpadała w wibracje i śmierdziało etylinką. Tylko diesle są wspaniałe...

moj był 20letni, ale skrzynia była 4l60 która generalnie była montowana w autach   przez około 30 lat w różnych wersjach, ale generalnie to była ta sama skrzynia aż do 2012r (rok wg wiki)
tylko co to ma wspólnego z moimi preferencjami? uważasz, że nowsze auta magicznie wyczuwają intencje kierowcy i się dostosowują? czasem mam ochote jeździć sobie w ciszy i spokojnie na niskich obrotach, a czasem w hałasie i na wysokich, w manualu niema problemu, nawet nie muszę zmieniać trybu pracy napędu :)



no właśnie w nowszych są te tryby awaryjne co blokują np. prędkość, ja miałem starego, to nie miałem problemu :)

"tryby awaryjne" nie mają nic wspólnego ze krzynią biegów, zazwyczaj sterownik silnika ogranicza obroty bo mu coś się nie zgadza. Dzieje się to w dieslu, "benzynce", ze skrzynią automatyczną, zrobotyzowaną i "ręczną"

TG


no, tak, błędy silnika to jedna rzecz i może się zdarzyć w dowolnej konfiguracji skrzyni, ale dochodzą dodakowe błędy ze skrzyni, bo nie zgadza mu się np przekroczona temp w skrzyni (co w manualu nie wystepuje), albo chaotyczne dane z obrotów kół na sypkim/śliskim (myśli se automat, że się np. rozdzielacz momentu psuje albo inne sprzęgło). I po co mi to jako userowi potrzebne? Osobiście wolę mieć w aucie mniej rzeczy do zepsucia się niż więcej.
Krzysiek

Data: 2020-06-04 14:19:58
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 04-06-2020 o 13:28, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.01 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

zapewne, ale dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. W końcu nie to ładne co ładne, tylko co mi się podoba. Jak robisz np. herbatę, i na opakowaniu pisze, żeby pić z mlekiem, bo wtedy jest najlepsza zdaniem producenta, to dolewasz mleka?

Ja dolewam i bez zachęty producenta....

Data: 2020-06-05 10:36:56
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.06.04 o 14:19, Cavallino pisze:
W dniu 04-06-2020 o 13:28, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.01 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

zapewne, ale dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. W końcu nie to ładne co ładne, tylko co mi się podoba. Jak robisz np. herbatę, i na opakowaniu pisze, żeby pić z mlekiem, bo wtedy jest najlepsza zdaniem producenta, to dolewasz mleka?

Ja dolewam i bez zachęty producenta....
No więc sam widzisz, że o gustach nie ma co dyskutować, bo każdy ma swój. Mi się nie podobała skrzynia automatyczna, Tobie się może podobać.

Data: 2020-06-05 10:57:32
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 05-06-2020 o 10:36, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.04 o 14:19, Cavallino pisze:
W dniu 04-06-2020 o 13:28, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.01 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

zapewne, ale dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. W końcu nie to ładne co ładne, tylko co mi się podoba. Jak robisz np. herbatę, i na opakowaniu pisze, żeby pić z mlekiem, bo wtedy jest najlepsza zdaniem producenta, to dolewasz mleka?

Ja dolewam i bez zachęty producenta....
No więc sam widzisz, że o gustach nie ma co dyskutować, bo każdy ma swój. Mi się nie podobała skrzynia automatyczna, Tobie się może podobać.

HINT: Nie ze mną dyskutowałeś.

No a skrzynie są różne, ich oprogramowanie takoż.
Z tego co piszesz, Twoje wrażenia dotyczą klasycznego automatu - a takie są coraz rzadsze w Europie.
Warto spróbować innych rozwiązań/producentów, żeby nie zasklepiać się w oporze.

Najbardziej mi się podobała skrzynia w elektryku - poza umiejscowieniem jej przełącznika w Leafie...

Data: 2020-06-05 12:23:37
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.06.05 o 10:57, Cavallino pisze:
W dniu 05-06-2020 o 10:36, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.04 o 14:19, Cavallino pisze:
W dniu 04-06-2020 o 13:28, KrzysiekSX pisze:
W dniu 2020.06.01 o 14:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2020 o 14:25 KrzysiekSX <krzysiek@ukryty.gdzies> pisze:


popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)
Miałem automata: nie zepsuł się, biegi zmieniał szybciej niż ja w manualu, tylko generalnie mnie irytował, bo robił to w złych momentach.
normalna sprawa, nie wszytsko jest dla wszystkich - cytując grupowego klasyka :-)
Ale może automat robił to odpowiednio, Ty masz może złe nawyki? :-)

zapewne, ale dobrze mi z nimi i nie zamierzam ich zmieniać. W końcu nie to ładne co ładne, tylko co mi się podoba. Jak robisz np. herbatę, i na opakowaniu pisze, żeby pić z mlekiem, bo wtedy jest najlepsza zdaniem producenta, to dolewasz mleka?

Ja dolewam i bez zachęty producenta....
No więc sam widzisz, że o gustach nie ma co dyskutować, bo każdy ma swój. Mi się nie podobała skrzynia automatyczna, Tobie się może podobać.

HINT: Nie ze mną dyskutowałeś.
fakt, ale się odezwałeś we wątku...

No a skrzynie są różne, ich oprogramowanie takoż.
Z tego co piszesz, Twoje wrażenia dotyczą klasycznego automatu - a takie są coraz rzadsze w Europie.
Warto spróbować innych rozwiązań/producentów, żeby nie zasklepiać się w oporze.

nie zasklepiam się w oporze, tylko piszę o moich doświadczeniach w konkretnej kwestii. Miałem, używałem parę lat, nie podobało mi się, nie zamierzam w miarę możliwości nigdy wracać do tego tematu (ale gdybym chciał sobie kupić np. takiego chargera, którego w ogłoszeniach nie widziałem z manualem nigdy, to automat nie byłby argumentem blokującym). W moim przypadku nie widzę żadnych zalet automatu, nie widzę potrzeby jego posidania, widzę parę wad, więc po co miałbym testować inne automaty? Może w segmencie sportowym automat daje jakąś przewagę, ale w dupowozie jak dla mnie całkowicie zbędny.

Najbardziej mi się podobała skrzynia w elektryku - poza umiejscowieniem jej przełącznika w Leafie...
może, nie miałem nigdy do czynienia z elektrykiem, też się zasklepiłem w oporze.
pozdrwiam Krzysiek

Data: 2020-06-05 12:28:39
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 05-06-2020 o 12:23, KrzysiekSX pisze:

W moim przypadku nie widzę żadnych zalet automatu, nie widzę potrzeby jego posidania, widzę parę wad, więc po co miałbym testować inne automaty?

Np. żeby zobaczyć czy Twój przypadek nie był wadą modelu/egzemplarza skrzyni.


Może w segmencie sportowym automat daje jakąś przewagę, ale w dupowozie jak dla mnie całkowicie zbędny.

Właśnie w dupowozie jest najbardziej potrzebny, o ile dużo po mieście jeździsz.
Wciskanie sprzęgła w korku co 10 m, jest słabe...

W trasie - bez większej różnicy, skoro i tak 90% czasu jedziesz na najwyższym biegu, niezależnie od rodzaju skrzyni.


Najbardziej mi się podobała skrzynia w elektryku - poza umiejscowieniem jej przełącznika w Leafie...
może, nie miałem nigdy do czynienia z elektrykiem, też się zasklepiłem w oporze.

No właśnie - a warto poznawać, technika idzie do przodu.

Data: 2020-06-05 14:05:31
Autor: KrzysiekSX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020.06.05 o 12:28, Cavallino pisze:
W dniu 05-06-2020 o 12:23, KrzysiekSX pisze:

W moim przypadku nie widzę żadnych zalet automatu, nie widzę potrzeby jego posidania, widzę parę wad, więc po co miałbym testować inne automaty?

Np. żeby zobaczyć czy Twój przypadek nie był wadą modelu/egzemplarza skrzyni.


Może w segmencie sportowym automat daje jakąś przewagę, ale w dupowozie jak dla mnie całkowicie zbędny.

Właśnie w dupowozie jest najbardziej potrzebny, o ile dużo po mieście jeździsz.
Wciskanie sprzęgła w korku co 10 m, jest słabe...
A mi przeszkadza trzymanie nogi na hamulcu w korku, bo wymaga ciągłego
naciskania więcej więcej skupienia i wysiłku, niż operowanie sprzęgłem.

W trasie - bez większej różnicy, skoro i tak 90% czasu jedziesz na najwyższym biegu, niezależnie od rodzaju skrzyni.

na prostej i długiej nie robi różnicy, ale np. jak jedziesz z góry to Ci skrzynia sama wrzuci taki bieg, żeby hamowało samym silnikiem i jechało 50/h jak deszcz pada a 80/h jak jest ładna pogoda? a ręcznie ja sobie np potrafię taki bieg wrzucić, żeby prędkość mi odpowiadała...


Najbardziej mi się podobała skrzynia w elektryku - poza umiejscowieniem jej przełącznika w Leafie...
może, nie miałem nigdy do czynienia z elektrykiem, też się zasklepiłem w oporze.

No właśnie - a warto poznawać, technika idzie do przodu.szkoda, że ostatnio prawie wyłącznie w złym kierunku.
Pozdrawiam Krzysiek

Data: 2020-06-08 15:49:33
Autor: ąćęłńóśźż
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Na lodzie czy podobnym śliskim można było włączyć "2" lub "3" i ruszało się płynnie.


-- -- -
Automat można "rozbujać"

Data: 2020-06-01 20:14:48
Autor: Shrek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 01.06.2020 o 14:25, KrzysiekSX pisze:

popieram zdanie, że wolę manual :) ale ja nie znoszę po prostu, jak auto sobie coś tam samo kombinuje, a szczególnie jak robi inaczej niż ja bym zrobił (np. zmienia sobie biegi nie wtedy kiedy ja bym zmienił, włącza wycieraczki itp.)

NIe o to chodzi - zmienia dobrze, niewykluczone, że lepiej niż ja (w pewnych sytuacjach nawet na pewno lepiej), ale po prostu nie ma funu z jazdy. Coś jak maxiskuter vs chopper. Skuter nawet do miasta lepszy, ale wolę choppera;)


--
Shrek

Data: 2020-05-31 14:47:13
Autor: JDX
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
On 2020-05-31 07:43, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]
Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
Toż to jakieś gówno z automatycznego tłumacza. Za bardzo czytać się nie da...

Data: 2020-05-31 14:51:31
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 14:47 JDX <jdx@onet.pl> pisze:

On 2020-05-31 07:43, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]
Ech...
https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
Toż to jakieś gówno z automatycznego tłumacza. Za bardzo czytać się nie  da...

grupa polska - to daję linka do przetłumaczonego tekstu.
TG

Data: 2020-05-31 16:37:12
Autor: Poldek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-30 o 18:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez "kluczyka w stacyjce".

Pewnie są. W moim tylko przez jakiś czas po wyjęciu kluczyka i to pod warunkiem, że wcześniej nie otworzy się drzwi.

Data: 2020-05-31 18:40:58
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-31 o 16:37 +0200, Poldek napisał:
W dniu 2020-05-30 o 18:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>> A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem
>> silnika.  > no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez > "kluczyka w stacyjce".  Pewnie są. W moim tylko przez jakiś czas po wyjęciu kluczyka i to pod warunkiem, że wcześniej nie otworzy się drzwi.

U mnie (kiedyś, jak miałem) było podobnie. I z reguły wyglądało
właśnie tak, że człowiek się zaparkuje, wyjmie dzieci i toboły, chce
iść w miasto a tu - "o kurła! szyba otwarta!". No i zamiast zakręcić
korbką dwa razy trzeba wsiadać, przekręcać kluczyk, zamykać... A idź
pan z takim postępem.

Mateusz

Data: 2020-05-31 09:57:25
Autor: Przemek Jedrzejczak
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
No bez jaj chyba że bieda edition :-) funkcje komfortu miał już Golf iv przytrzymanie przycisku zamykania domykalo wszystkie szyby. Te nowsze potrafią nawet domknąć szyby jak pada bo czujnik deszczu daje cynk.

Data: 2020-05-31 19:13:33
Autor: Michal Jankowski
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 31.05.2020 o 18:57, Przemek Jedrzejczak pisze:
No bez jaj chyba że bieda edition :-) funkcje komfortu miał już Golf iv przytrzymanie przycisku zamykania domykalo wszystkie szyby. Te nowsze potrafią nawet domknąć szyby jak pada bo czujnik deszczu daje cynk.


Gupia skoda ma zamykanie okien przyciskiem w kluczyku albo przekręceniem kluczyka w zamku w drzwiach.

Gorzej, że jak się w domu usiądzie na kluczyku, to się okna w aucie otwierają.

   MJ

Data: 2020-06-08 16:01:21
Autor: ąćęłńóśźż
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Pies połknął pilota i co kura biegła przez podwórze to łańcuchowiec szczekał, a samochód otwierał się i zamykał.


-- -- -
jak się w domu usiądzie na kluczyku, to się okna w aucie otwierają.

Data: 2020-05-31 19:29:09
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-31 o 09:57 -0700, Przemek Jedrzejczak napisał:
No bez jaj chyba że bieda edition :-)

A widzisz, ja wychodzę z założenia, że samochód służy do bardzo
sporadycznego przemieszczenia się, i z tego powodu ma być tani.
Rozumiem, że w tych autach co kosztują tyle co kawalerka istnieją
jakieś automatyczne rozwiązania - no i super, tylko po co, skoro korbka
działa zawsze i wszędzie? :) Po mojemu to sztuczne kreowanie potrzeb.

Mateusz

Data: 2020-05-31 19:59:28
Autor: cef
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 19:29, Mateusz Viste pisze:

A widzisz, ja wychodzę z założenia, że samochód służy do bardzo
sporadycznego przemieszczenia się, i z tego powodu ma być tani.
Rozumiem, że w tych autach co kosztują tyle co kawalerka istnieją
jakieś automatyczne rozwiązania - no i super, tylko po co, skoro korbka
działa zawsze i wszędzie? :) Po mojemu to sztuczne kreowanie potrzeb.

Potrzeby zawsze człowiek odkrywa dopiero jak dane jest mu użyć
danego udogodnienia. Kiedyś też jeździłem bez wielu dodatków,
ale teraz gdybym kupował kolejne auto, to wybierałbym wygodę użytkowania.
Doświadczyłem też np podgrzewanych siedzeń i będę zwracał uwagę,
żeby mieć takie rozwiązanie, bo to dobre jest.
Jesteś z gatunku: ja nie potrzebuję :-)

Data: 2020-05-31 20:22:16
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-31 o 19:59 +0200, cef napisał:
Potrzeby zawsze człowiek odkrywa dopiero jak dane jest mu użyć
danego udogodnienia.

Nie zgodzę się. Są chwile, kiedy człowiek myśli sobie "ale chujówka,
muszę coś z tym zrobić", choć nie zaznał żadnej lepszej alternatywy. Np.
kilka lat temu latałem po działce z konewką żeby podlewać młode
drzewka. M.in. wtedy miałem taką właśnie chwilę - kupiłem więc motopompę
i od tamtej pory podłączam obrotową sikawkę co rzuca 30-metrowym
strumieniem wody, ciągnąc przy tym 400l wody na minutę. I to jest fajne.

Jeśli chodzi natomiast o otwieranie szyb w aucie, to kręcąc korbką nigdy
nie miałem takiego przebłysku "ale chujnia" (choć elektryczne szyby
miałem w kilku autach w przeszłości). Po prostu nie czuję potrzeby, a
nawet wręcz przeciwnie, bo w aucie w którym szyby były odcinane razem z
zapłonem miewałem chwile kiedy pomyślałem "co za dziadostwo".

Doświadczyłem też np podgrzewanych siedzeń i będę zwracał uwagę, żeby
mieć takie rozwiązanie, bo to dobre jest.

Tego wynalazku nie znam, ale mam wątpliwości, czy to byłoby coś dla
mnie, bo wsiadając do samochodu jakoś nigdy nie pomyślałem "ale dupa mi
marznie, muszę coś z tym zrobić". No ale gusta są różne.

Mateusz

Data: 2020-05-31 20:45:55
Autor: cef
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 20:22, Mateusz Viste pisze:
2020-05-31 o 19:59 +0200, cef napisał:
Potrzeby zawsze człowiek odkrywa dopiero jak dane jest mu użyć
danego udogodnienia.

Nie zgodzę się. Są chwile, kiedy człowiek myśli sobie "ale chujówka,
muszę coś z tym zrobić", choć nie zaznał żadnej lepszej alternatywy. Np.
kilka lat temu latałem po działce z konewką żeby podlewać młode
drzewka. M.in. wtedy miałem taką właśnie chwilę - kupiłem więc motopompę
i od tamtej pory podłączam obrotową sikawkę co rzuca 30-metrowym
strumieniem wody, ciągnąc przy tym 400l wody na minutę. I to jest fajne.

No owszem, taka gradacja wymagań następuje albo na
skutek kontaktu z tym czymś albo jest wymuszona.

Jeśli chodzi natomiast o otwieranie szyb w aucie, to kręcąc korbką nigdy
nie miałem takiego przebłysku "ale chujnia" (choć elektryczne szyby
miałem w kilku autach w przeszłości). Po prostu nie czuję potrzeby, a
nawet wręcz przeciwnie, bo w aucie w którym szyby były odcinane razem z
zapłonem miewałem chwile kiedy pomyślałem "co za dziadostwo".

Rozumiem to. Znam osoby, które twierdzą, że im korba wystarczy.
Ale jak w czasach przednawigacyjnych jeżdziłem po Europie
w różne miejsca i musiałem pytać o drogę, to dostrzegłem,
że ławiej jest otworzyc elektrycznie okno po stronie pasażera
niż korbą. Podobnie z tyłu - w czasie jazdy autostradowej regulować wymianę powietrza.

Doświadczyłem też np podgrzewanych siedzeń i będę zwracał uwagę, żeby
mieć takie rozwiązanie, bo to dobre jest.

Tego wynalazku nie znam, ale mam wątpliwości, czy to byłoby coś dla
mnie, bo wsiadając do samochodu jakoś nigdy nie pomyślałem "ale dupa mi
marznie, muszę coś z tym zrobić". No ale gusta są różne.

Niektóre rzeczy są pożądane, nawet jeśli wcześniej ich nie próbowałeś,
ale wiesz, że tego potrzebujesz a inne obojętne.

Data: 2020-05-31 21:10:06
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-31 o 20:45 +0200, cef napisał:
Rozumiem to. Znam osoby, które twierdzą, że im korba wystarczy.
Ale jak w czasach przednawigacyjnych jeżdziłem po Europie
w różne miejsca i musiałem pytać o drogę, to dostrzegłem,
że ławiej jest otworzyc elektrycznie okno po stronie pasażera
niż korbą.

A to tak - ale to 20 lat temu było, teraz byle telefon potrafi podać
drogę. A 20 lat temu i tak nie pytałem o drogę, bo mężczyzna nie
potrzebuje nikogo pytać. :) Raz z Gdańska do Bydgoszczy 6h jechałem.

Mateusz

Data: 2020-05-31 21:49:48
Autor: cef
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 21:10, Mateusz Viste pisze:
2020-05-31 o 20:45 +0200, cef napisał:
Rozumiem to. Znam osoby, które twierdzą, że im korba wystarczy.
Ale jak w czasach przednawigacyjnych jeżdziłem po Europie
w różne miejsca i musiałem pytać o drogę, to dostrzegłem,
że ławiej jest otworzyc elektrycznie okno po stronie pasażera
niż korbą.

A to tak - ale to 20 lat temu było, teraz byle telefon potrafi podać
drogę. A 20 lat temu i tak nie pytałem o drogę, bo mężczyzna nie
potrzebuje nikogo pytać. :) Raz z Gdańska do Bydgoszczy 6h jechałem.

Od jakiegoś roku w miejscu gdzie stale jeżdżę
  prowadzą jakieś remonty i nawigacje nie są w stanie poprowadzić.
Mimo, że znam już te okolicę, to ostatnio musiałem kilkukrotnie pytać jak się tam dostać.
I w sumie sytuacji, że nawigacja się gubiła w Europie miałem kilka i musiałem okazać słabość :-).

W sumie nawigacja to tez taki dodatek, którego długo nie miałem,
bo przecież mam mapę i mogę zapytać, a teraz trudno mi wyobrazić
sobie jazdę bez niej w nieznane.
Rozumiem, że nawigację akceptujesz jako wynalazek,
bo się przydaje a dupogrzania nie, bo nie wiesz jak to fajnie.

Data: 2020-06-01 09:48:18
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 31-05-2020 o 20:45, cef pisze:

Doświadczyłem też np podgrzewanych siedzeń i będę zwracał uwagę, żeby
mieć takie rozwiązanie, bo to dobre jest.

Tego wynalazku nie znam, ale mam wątpliwości, czy to byłoby coś dla
mnie, bo wsiadając do samochodu jakoś nigdy nie pomyślałem "ale dupa mi
marznie, muszę coś z tym zrobić". No ale gusta są różne.

Niektóre rzeczy są pożądane, nawet jeśli wcześniej ich nie próbowałeś,
ale wiesz, że tego potrzebujesz a inne obojętne.

Ten powyższy jest dla mnie całkowicie obojętny,a  wręcz całkowicie zbędny.
Co innego grzana kiera.

Ale już dzieciaki i żona lubią grzane stołki - ale ja nie.
Wolałbym klimatyzowane.

Data: 2020-05-31 21:13:08
Autor: J.F.
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
Dnia Sun, 31 May 2020 20:22:16 +0200, Mateusz Viste napisał(a):
2020-05-31 o 19:59 +0200, cef napisał:
Potrzeby zawsze człowiek odkrywa dopiero jak dane jest mu użyć
danego udogodnienia.

Nie zgodzę się. Są chwile, kiedy człowiek myśli sobie "ale chujówka,
muszę coś z tym zrobić", choć nie zaznał żadnej lepszej alternatywy. Np.
kilka lat temu latałem po działce z konewką żeby podlewać młode
drzewka. M.in. wtedy miałem taką właśnie chwilę - kupiłem więc motopompę
i od tamtej pory podłączam obrotową sikawkę co rzuca 30-metrowym
strumieniem wody, ciągnąc przy tym 400l wody na minutę. I to jest fajne.

Jeśli chodzi natomiast o otwieranie szyb w aucie, to kręcąc korbką nigdy
nie miałem takiego przebłysku "ale chujnia" (choć elektryczne szyby
miałem w kilku autach w przeszłości). Po prostu nie czuję potrzeby, a

Bo nie masz dwoch parkingow, co wymagaja otwierania okna 4x dziennie
:-)

nawet wręcz przeciwnie, bo w aucie w którym szyby były odcinane razem z
zapłonem miewałem chwile kiedy pomyślałem "co za dziadostwo".

Bywa.
Ale domykanie korbkami po dzieciach to tez dziadowstwo :-)

Doświadczyłem też np podgrzewanych siedzeń i będę zwracał uwagę, żeby
mieć takie rozwiązanie, bo to dobre jest.

Tego wynalazku nie znam, ale mam wątpliwości, czy to byłoby coś dla
mnie, bo wsiadając do samochodu jakoś nigdy nie pomyślałem "ale dupa mi
marznie, muszę coś z tym zrobić". No ale gusta są różne.

W cieplym kraju mieszkasz.
Ale pojechalbys na narty ...

J.

Data: 2020-05-31 21:50:26
Autor: Tomasz Gorbaczuk
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu .05.2020 o 20:22 Mateusz Viste <mateusz@xyz.invalid> pisze:

2020-05-31 o 19:59 +0200, cef napisał:
Potrzeby zawsze człowiek odkrywa dopiero jak dane jest mu użyć
danego udogodnienia.

Nie zgodzę się. Są chwile, kiedy człowiek myśli sobie "ale chujówka,
muszę coś z tym zrobić", choć nie zaznał żadnej lepszej alternatywy. Np.
kilka lat temu latałem po działce z konewką żeby podlewać młode
drzewka. M.in. wtedy miałem taką właśnie chwilę - kupiłem więc motopompę
i od tamtej pory podłączam obrotową sikawkę co rzuca 30-metrowym
strumieniem wody, ciągnąc przy tym 400l wody na minutę. I to jest fajne.


To co napisałeś jest dobrym przykładem "upgrejdu" - tyle tylko, że ważny  jest punkt startowy.
Ja miałem któregoś suchego lata ten sam problem, tyle tylko, że  stwierdziłem, że pier..olę i nie będę latał już z tym szlauchem. Kupiłem  sterownik, 300m rury moontażowej, 200m rury kroplekowej kilkanaście  zraszaczy, czujnik deszczu, wiadro kształtek i od paru lat wszelkie ziele  podlewa się samo. I to jest fajne :-)
Tak samo jest praktycznie ze wszystkim - ja nie Ty to może Twój jakiś  potomek kiedyś dojdzie do wniosku, że pie...doli już tą motopompę...
Twój czy mój dziadek jak by zobaczył mój system lub Twoją motopompę to by  stwierdził, że w du...ach się poprzewracało, on woli mieć kontrolę na  wodą, nie będzie mu jej jakaś maszyneria rozlewała....

Tak jak mnie nie przekonasz, że Twoja sikawka z motopompą jest lepsza od  mojego nawadniania (miałem i sikawkę i hydrofor ze zbiornikiem  napełniającym się w nocy z własnej studni, teraz leję wodę z wodociągów)  tak nie przekonasz mnie, że szyby na korbę są lepsze od tych "z silnikiem"  (miałem korby w kilku poprzednich autach).

TG

Data: 2020-05-31 23:17:57
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-05-31 o 21:50 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał:
Tak jak mnie nie przekonasz, że Twoja sikawka z motopompą jest lepsza
od mojego nawadniania (...) tak nie przekonasz mnie, że szyby na korbę
są lepsze od tych "z silnikiem" (miałem korby w kilku poprzednich
autach).

To są w zasadzie dwie różne sprawy. Sikawka vs nawadnianie nie do końca
są porównywalne, bo potrzeby są zdaje się różne. Mam kilka ha do
podlania, kilka lub kilkanaście razy w roku - jeśli susza. Obecnie
podlewam głównie trawę dla kosiarek (przy okazji też różne drzewka).
Motopompa w terenówce załatwia sprawę bardzo skutecznie. Przy opcji z
konewką i wiaderkiem nie byłem w stanie podlewać trawy, więc
ograniczałem się do najmłodszych drzewek, a i to było mordęgą.

Jeśli chodzi o korbkę vs silniczki, to sytuacja jest nieco inna. Nie
chodzi o to, że korbka jest uniwersalnie lepsza. Dobrze zrobione
elektryczne szyby zapewne są funkcjonalnie fajniejsze, ale stosunek
funkcjonalność/koszt jest zdecydowanie na korzyść korbki. U mnie
koszt (samochodu) musi być niski z przyczyn religijno-ideologicznych, a
korbka bezdyskusyjnie bije na głowę budżetową wersję elektrycznych szyb.

Mateusz

Data: 2020-06-02 15:02:39
Autor: Poldek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-31 o 19:29, Mateusz Viste pisze:
2020-05-31 o 09:57 -0700, Przemek Jedrzejczak napisał:
No bez jaj chyba że bieda edition :-)

A widzisz, ja wychodzę z założenia, że samochód służy do bardzo
sporadycznego przemieszczenia się, i z tego powodu ma być tani.
Rozumiem, że w tych autach co kosztują tyle co kawalerka istnieją
jakieś automatyczne rozwiązania - no i super, tylko po co, skoro korbka
działa zawsze i wszędzie? :) Po mojemu to sztuczne kreowanie potrzeb.

Okna na korbę vs. okna elektryczne - oba rozwiązania mają swoje plusy dodatnie i ujemne. Plusem korby jest, że działa bez prądu i jest prostsza. Plusem elektryków jest, że np. ruszając spod punktu poboru opłat na autostradzie, gdy czuję na plecach oddech następnego, któremu się spieszy, ruszam i tylko pykam i już mam znów obie ręce na kierownicy, a szyba sama się zasuwa. Także bez zmiany pozycji za kierownicą mogę otworzyć szybę po prawej, np. żeby komuś coś powiedzieć. Chodzi o kogoś, kto nie jest w moim samochodzie :-) I potem tak samo bez zmiany pozycji za kierownicą zasunąć prawą szybę. Minusem elektryków jest, że gdy chcę zostawić samochód z lekko uchylonymi szybami, żeby się wietrzył, to ustawienie takiej szpary, jaką chcę zajmuje czasem dłuższą chwilę.

Data: 2020-06-02 17:59:58
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@xyz.invalid ...

No bez jaj chyba że bieda edition :-)

A widzisz, ja wychodzę z założenia, że samochód służy do bardzo
sporadycznego przemieszczenia się, i z tego powodu ma być tani.
Rozumiem, że w tych autach co kosztują tyle co kawalerka istnieją
jakieś automatyczne rozwiązania - no i super, tylko po co, skoro
korbka działa zawsze i wszędzie? :) Po mojemu to sztuczne
kreowanie potrzeb.
Podejrzewam ze jak auto ma juz szyby sterowane elektrycznie to oprogramowanie tego w taki czy inny sposób kosztuje nic.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam  granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika  probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz  Ty !

Data: 2020-06-08 15:59:02
Autor: ąćęłńóśźż
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Zamknięcie pilotem "na raz" pozostawiało działający mechanizm szyb, zamknięcie "na dwa" (ryglujące drzwi i niezalecane przy pozostawaniu pasażerów w aucie) odłączało mechanizm.
Szyby domykane przytrzymaniem przycisku pilota/kluczyka w zamku drzwi.


-- -- -
człowiek się zaparkuje, wyjmie dzieci i toboły, chce iść w miasto a tu - "o kurła! szyba otwarta!".
No i zamiast zakręcić korbką dwa razy trzeba wsiadać, przekręcać kluczyk, zamykać.

Data: 2020-06-08 15:43:40
Autor: ąćęłńóśźż
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Zawsze mnie to intryguje na wypadek wjechania do jeziora/rzeki.
Inna sprawa, czy człowiek dałby radę kręcić ta korbką i kręcić i kręcić we wlewającym się strumieniu lodowatego wodospadu nad uchyloną szybą.


-- -- -
Działają nawet po wyłączeniu zasilania!

Data: 2020-06-08 15:49:09
Autor: Shrek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 08.06.2020 o 15:43, ąćęłńóśźż pisze:
Zawsze mnie to intryguje na wypadek wjechania do jeziora/rzeki.
Inna sprawa, czy człowiek dałby radę kręcić ta korbką i kręcić i kręcić we wlewającym się strumieniu lodowatego wodospadu nad uchyloną szybą.

Nie dałby. Ciśnienie dociśnie szybę do uszczelek i się zablokuje.


--
Shrek

Data: 2020-06-08 16:03:35
Autor: Mateusz Viste
sprzedaż samochodu a podatek 6 mie sięcy
2020-06-08 o 15:43 +0200, ąćęłńóśźż napisał:
Zawsze mnie to intryguje na wypadek wjechania do jeziora/rzeki.
Inna sprawa, czy człowiek dałby radę kręcić ta korbką i kręcić i
kręcić we wlewającym się strumieniu lodowatego wodospadu nad uchyloną
szybą.

W szkole wojskowej uczono mnie, by w takiej sytuacji od razu po
znalezieniu się w wodzie otworzyć szybę, bo kiedy poziom wody dosięgnie
szyby to jedyną opcją pozostanie spokojnie poczekać aż pojazd wypełni
się wodą, żeby wtedy otworzyć drzwi. Jako alternatywę po zanurzeniu
podano ew. rozbicie szyby rękojeścią pistoletu, ale ta opcja była
niezalecana ze względu na niebezpieczeństwo okaleczenia szkłem.

Mateusz

Data: 2020-05-30 14:38:56
Autor: Shrek
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 30.05.2020 o 13:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Raczej pewnie ogladałeś wersję "wszystko mającą" a kupiłeś golasa z korbami od szyb z tyłu.
Ale takie cuda to nie tylko w fiacie.

W zasadzie jak ma klimę, zwłaszcza w auto to elektryki z tyłu są całkowicie zbędne (z przodu to czasem trzeba kartę przyłożyć, oknem paxa pasażerkę wystawić, żeby się z kimś na chodniku dopytała o drogę czy coś). Tylko zastanawia mnie czy stosowanie korb z tyłu nie jest droższe niż ustandaryzowanie tego do elektyków we wszystkich wersjach modelu;)


--
Shrek

Data: 2020-05-29 18:59:50
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik Peter peter@onet.pl ...

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić
podatek????

Podatek od czego?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

Data: 2020-05-29 20:57:22
Autor: sirapacz
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-29 o 20:59, Budzik pisze:
Użytkownik Peter peter@onet.pl ...

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go
sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić
podatek????

Podatek od czego?

chodzi o to, że jeśliby go sprzedał drożej to musiałby zysk opodatkować.

Data: 2020-05-30 04:59:49
Autor: Budzik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...

Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go
sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić
podatek????

Podatek od czego?

chodzi o to, że jeśliby go sprzedał drożej to musiałby zysk
opodatkować.
No ale sam napisał ze sprzeda taniej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.

Data: 2020-05-30 11:16:27
Autor: sirapacz
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
chodzi o to, że jeśliby go sprzedał drożej to musiałby zysk
opodatkować.

No ale sam napisał ze sprzeda taniej.


no właśnie "jeśliby" :)

Data: 2020-05-29 21:23:46
Autor: Uzytkownik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-05-29 o 17:43, Peter pisze:
Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

Ale czasy PRL-u już dawno minęły, kiedy auto tyle co wyprowadzone z salonu zyskiwało na wartości 2-krotnie.

Podatek przecież płacisz od dochodu, a nie od ceny sprzedaży. Gdybyś kupił taniej i sprzedał drożej to płacisz podatek od wartości stanowiącej różnicę pomiędzy ceną zakupu, a sprzedaży. Przy czym jako koszty zakupu możesz także doliczyć wszystkie udokumentowane koszty jakie poniosłeś z tym samochodem np. koszty rejestracji, ubezpieczeń, dodatkowe wyposażenie itd.

Data: 2020-06-01 06:56:21
Autor: ddddddddddddd
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 29.05.2020 o 20:23, Uzytkownik pisze:
W dniu 2020-05-29 o 17:43, Peter pisze:
Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

Ale czasy PRL-u już dawno minęły, kiedy auto tyle co wyprowadzone z salonu zyskiwało na wartości 2-krotnie.

Podatek przecież płacisz od dochodu, a nie od ceny sprzedaży.

ale dlaczego wy się w ogóle dziwicie takiego pytania? przecież nawet powyższe zdanie nie jest prawdziwe - PCC nie płacisz od dochodu, a właśnie od ceny sprzedaży.
Wydaje mi się że jak za szybko sprzedasz mieszkanie (ale może dotyczy to tylko spadkowego itp.) to też płacisz od ceny sprzedaży a nie wartości.
Jak ktoś nie ma do czynienia z takimi sprzedażami to nic dziwnego, że ma wątpliwości

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-06-01 08:21:49
Autor: Uzytkownik
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 2020-06-01 o 07:56, ddddddddddddd pisze:
W dniu 29.05.2020 o 20:23, Uzytkownik pisze:
W dniu 2020-05-29 o 17:43, Peter pisze:
Kupiłem samochód nowy w salone, niestety mi nie pasuje i chce go sprzedać, oczywiście nie dostanę kwoty takiej jak zapłaciłem.

Czytam coś że do 6 miesięcy od zakupu muszę i tak zapłacić podatek????

Ale czasy PRL-u już dawno minęły, kiedy auto tyle co wyprowadzone z salonu zyskiwało na wartości 2-krotnie.

Podatek przecież płacisz od dochodu, a nie od ceny sprzedaży.

ale dlaczego wy się w ogóle dziwicie takiego pytania? przecież nawet powyższe zdanie nie jest prawdziwe - PCC nie płacisz od dochodu, a właśnie od ceny sprzedaży.
Wydaje mi się że jak za szybko sprzedasz mieszkanie (ale może dotyczy to tylko spadkowego itp.) to też płacisz od ceny sprzedaży a nie wartości.
Jak ktoś nie ma do czynienia z takimi sprzedażami to nic dziwnego, że ma wątpliwości

Następny, który się urwał z choinki. Weź się ogarnij! :)

W tym wątku nie chodzi o podatek PCC, ale o podatek dochodowy od sprzedanego samochodu przed upływem 6 miesięcy od jego nabycia i płaci się go od kwoty, która stanowi różnicę między kosztami zakupu, a ceną sprzedaży. Jeżeli jest to wartość ujemna (czyli kupiłeś drożej, a sprzedajesz taniej) to podatku się nie płaci. Podatek ten dopiero trzeba będzie zapłacić jak kupisz taniej, a sprzedasz drożej. Oczywiście dotyczy to osób cywilnych kupujących samochód do prywatnego użytku.

Data: 2020-06-01 22:09:04
Autor: ddddddddddddd
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 01.06.2020 o 07:21, Uzytkownik pisze:
Podatek przecież płacisz od dochodu, a nie od ceny sprzedaży.

ale dlaczego wy się w ogóle dziwicie takiego pytania? przecież nawet powyższe zdanie nie jest prawdziwe - PCC nie płacisz od dochodu, a właśnie od ceny sprzedaży.
Wydaje mi się że jak za szybko sprzedasz mieszkanie (ale może dotyczy to tylko spadkowego itp.) to też płacisz od ceny sprzedaży a nie wartości.
Jak ktoś nie ma do czynienia z takimi sprzedażami to nic dziwnego, że ma wątpliwości

Następny, który się urwał z choinki. Weź się ogarnij! :)

W tym wątku nie chodzi o podatek PCC, ale o podatek dochodowy od sprzedanego samochodu przed upływem 6 miesięcy od jego nabycia i płaci się go od kwoty, która stanowi różnicę między kosztami zakupu, a ceną sprzedaży.

wiem o jaki chodzi, nie dziwi mnie tylko - w przeciwieństwie do większości osób w tym wątku, to pytanie. Są podatki, których nie płacisz od dochodu, więc człowiek nieobeznany ma uzasadnione wątpliwości czy podatku nie zapłaci. Bo zapłaci np. przy sprzedaży domu przed upływem 5 lat- chyba nawet gdy na nim nie zarobi

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-06-02 12:32:58
Autor: J.F.
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb3qpk$pou$1@dont-email.me...
W dniu 01.06.2020 o 07:21, Uzytkownik pisze:
[...]
wiem o jaki chodzi, nie dziwi mnie tylko - w przeciwieństwie do większości osób w tym wątku, to pytanie. Są podatki, których nie płacisz od dochodu, więc człowiek nieobeznany ma uzasadnione wątpliwości czy podatku nie zapłaci. Bo zapłaci np. przy sprzedaży domu przed upływem 5 lat- chyba nawet gdy na nim nie zarobi

Tez jest to dochodowy.
Tylko ze domy raczej drozeja, wiec dochod bedzie.

No i jesli dom ma w spadku, to koszt uzyskania przychodu byl zero, wiec cala cena sprzedazy jest dochodem.
Cos tam mieli zmieniac w temacie, wiec nie wiem jak to teraz.

Czyli - trzeba sie poradzic :-)

J.

Data: 2020-06-02 12:44:30
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 02-06-2020 o 12:32, J.F. pisze:
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb3qpk$pou$1@dont-email.me...
W dniu 01.06.2020 o 07:21, Uzytkownik pisze:
[...]
wiem o jaki chodzi, nie dziwi mnie tylko - w przeciwieństwie do większości osób w tym wątku, to pytanie. Są podatki, których nie płacisz od dochodu, więc człowiek nieobeznany ma uzasadnione wątpliwości czy podatku nie zapłaci. Bo zapłaci np. przy sprzedaży domu przed upływem 5 lat- chyba nawet gdy na nim nie zarobi

Tez jest to dochodowy.
Tylko ze domy raczej drozeja, wiec dochod bedzie.

No i jesli dom ma w spadku, to koszt uzyskania przychodu byl zero, wiec cala cena sprzedazy jest dochodem.
Cos tam mieli zmieniac w temacie, wiec nie wiem jak to teraz.

Zgłoszony do US spadek jest wolny od podatku w całości.

Data: 2020-06-02 14:33:18
Autor: Michal Jankowski
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 02.06.2020 o 12:44, Cavallino pisze:
W dniu 02-06-2020 o 12:32, J.F. pisze:
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb3qpk$pou$1@dont-email.me...
W dniu 01.06.2020 o 07:21, Uzytkownik pisze:
[...]
wiem o jaki chodzi, nie dziwi mnie tylko - w przeciwieństwie do większości osób w tym wątku, to pytanie. Są podatki, których nie płacisz od dochodu, więc człowiek nieobeznany ma uzasadnione wątpliwości czy podatku nie zapłaci. Bo zapłaci np. przy sprzedaży domu przed upływem 5 lat- chyba nawet gdy na nim nie zarobi

Tez jest to dochodowy.
Tylko ze domy raczej drozeja, wiec dochod bedzie.

No i jesli dom ma w spadku, to koszt uzyskania przychodu byl zero, wiec cala cena sprzedazy jest dochodem.
Cos tam mieli zmieniac w temacie, wiec nie wiem jak to teraz.

Zgłoszony do US spadek jest wolny od podatku w całości.

Mowa jest o sprzedaży odziedziczonego domu, nie o podatku od spadku.

   MJ
PS. Już nie mówiąc o tym, że zwolnienie od podatku nie dotyczy wszystkich spadków.

Data: 2020-06-02 15:25:32
Autor: Cavallino
sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
W dniu 02-06-2020 o 14:33, Michal Jankowski pisze:
W dniu 02.06.2020 o 12:44, Cavallino pisze:
W dniu 02-06-2020 o 12:32, J.F. pisze:
Użytkownik "ddddddddddddd"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb3qpk$pou$1@dont-email.me...
W dniu 01.06.2020 o 07:21, Uzytkownik pisze:
[...]
wiem o jaki chodzi, nie dziwi mnie tylko - w przeciwieństwie do większości osób w tym wątku, to pytanie. Są podatki, których nie płacisz od dochodu, więc człowiek nieobeznany ma uzasadnione wątpliwości czy podatku nie zapłaci. Bo zapłaci np. przy sprzedaży domu przed upływem 5 lat- chyba nawet gdy na nim nie zarobi

Tez jest to dochodowy.
Tylko ze domy raczej drozeja, wiec dochod bedzie.

No i jesli dom ma w spadku, to koszt uzyskania przychodu byl zero, wiec cala cena sprzedazy jest dochodem.
Cos tam mieli zmieniac w temacie, wiec nie wiem jak to teraz.

Zgłoszony do US spadek jest wolny od podatku w całości.

Mowa jest o sprzedaży odziedziczonego domu, nie o podatku od spadku.

Też zwolnione, o ile dom ma więcej niż 5 lat (licząc od nabycie przez spadkodawcę).

sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona