Data: 2011-10-17 21:43:00 | |
Autor: kurdybanek | |
stabilizator? | |
Użytkownik "MŁ" <krog_007@go2.pl> napisał w wiadomości news:j7hvek$mrf$1inews.gazeta.pl... Panowie kolega kupil nowego Partnera po miesiacu pojechal do serwisu po jakies tam zaslepki na otwory do rylingow a ze mial spalona zarowke to mu wymienili. wstawili cos jeszcze w instalacje elektryczna i od tego czasu (dwa lata) jezdzi na tych samych zarowkach co w fabryce/serwisie zalozyli... i teraz pytanie... co to moglo byc? duzo jezdze samochodem i srednio oplaca mi sie inwestowac co dwa miesiace w jakies markowe zarowki... ale z taka trwaloscia chetnie kupie cos lepszego. Sa dostepne zarowki (markowe) o podwojnej lub potrojnej zywotnosci. Kosztuja niewiele wiecej niz zwykle, a sprawdzaja sie. Sam jezdze od 2,5 roku na jednym komplecie, choc wtedy to byla nowosc i kosztowaly 100 za pare. |
|