Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   stalking, a windykacja dlugu

stalking, a windykacja dlugu

Data: 2011-06-08 03:29:50
Autor: BK
stalking, a windykacja dlugu
W dniu wtorek, 7 czerwca 2011, 15:08:39 UTC+2 użytkownik Maciek. napisał:


Albo gdy nękany udowodnił, że wierzytelność jest sporna + przedawniła się a mimo to nękający próbuje wciąż "odzyskać" źle kupiony dług...



-- M.

A jakie ma to znaczenie, ze sie przedawnila? Przedawniona wierzytelnosc to od innej matki? Przedawniony dlug to w dalszym ciagu dlug i jak wierzyciel jest uparty ma pelne prawo wzywac dluznika do zaplaty. Przedawnienie to tylko zarzut w procesie, ktory pozwala uniknac przymusowej egzekucji dlugu z udzialem aparatu panstwa (sadu i komornika). Nie sprawia jednak, ze dlug przestaje istniec, a domagajacy sie jego splaty wierzyciel staje sie pzrestepca ;)


Ludzie myla przedawnienie z darowaniem dlugu.

Data: 2011-06-08 13:22:03
Autor: niusy.pl
stalking, a windykacja dlugu

Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com>


Albo gdy nękany udowodnił, że wierzytelność jest sporna + przedawniła się a
mimo to nękający próbuje wciąż "odzyskać" źle kupiony dług...



-- M.

A jakie ma to znaczenie, ze sie przedawnila? Przedawniona wierzytelnosc to od innej matki? Przedawniony dlug to w dalszym ciagu dlug i jak wierzyciel jest uparty ma pelne prawo wzywac dluznika do zaplaty. Przedawnienie to tylko zarzut w procesie, ktory pozwala uniknac przymusowej egzekucji dlugu z udzialem aparatu panstwa (sadu i komornika). Nie sprawia jednak, ze dlug przestaje istniec, a domagajacy sie jego splaty wierzyciel staje sie pzrestepca ;)


Ludzie myla przedawnienie z darowaniem dlugu.
--
A jak on miałby się tego domagać bez nękania ? Bo póki działania windykatora prowadzą do spłaty długu to można je tym uzasadnić, ale kiedy nie ma możliwości uzyskania tego legalnie a dłużnik odmawia zapłaty to pozostaje nękanie.

Data: 2011-06-08 13:22:48
Autor: Andrzej Ława
stalking, a windykacja dlugu
W dniu 08.06.2011 12:29, BK pisze:

A jakie ma to znaczenie, ze sie przedawnila? Przedawniona wierzytelnosc to od innej matki?
Przedawniony dlug to w dalszym ciagu dlug i jak wierzyciel jest uparty ma pelne prawo wzywac
dluznika do zaplaty. Przedawnienie to tylko zarzut w procesie, ktory
pozwala uniknac przymusowej
egzekucji dlugu z udzialem aparatu panstwa (sadu i komornika). Nie sprawia jednak, ze dlug
przestaje istniec, a domagajacy sie jego splaty wierzyciel staje sie pzrestepca ;)


Ludzie myla przedawnienie z darowaniem dlugu.

OK, powiedzmy mam papier, że twój pradziadek pożyczył od mojego
pradziadka 1000 rubli w złotych 5-rublówkach.

Dla ułatwienia załóżmy, że spadki po drodze nie były odrzucane.

Masz papier, że twój pradziadek dług oddał? Nie obchodzi mnie, co ty
rzekomo wiesz, że niby oddał. Ja się pytam, czy masz papier?

Nie będziesz mieć. Wobec tego masz u mnie dług i musisz mi go spłacić!

Teraz rozumiesz istotę przedawnienia?

Data: 2011-06-08 15:44:51
Autor: Gotfryd Smolik news
stalking, a windykacja dlugu
On Wed, 8 Jun 2011, Andrzej Ława wrote:

W dniu 08.06.2011 12:29, BK pisze:

Ludzie myla przedawnienie z darowaniem dlugu.

OK, powiedzmy mam papier, że twój pradziadek pożyczył od mojego
pradziadka 1000 rubli w złotych 5-rublówkach.
[...]
Masz papier, że twój pradziadek dług oddał? Nie obchodzi mnie, co ty
rzekomo wiesz, że niby oddał. Ja się pytam, czy masz papier?

Nie będziesz mieć. Wobec tego masz u mnie dług i musisz mi go spłacić!

  Nienienie.
  Ty tylko możesz go wzywać żeby zapłacił, przymusu używać nie możesz,
w tym "przymusu państwowego" :)
  Jego dziadek popełnił błąd godząc się na oddanie pieniędzy bez
adnotacji na "papierze" z potwierdzeniem pożyczki, ale ten błąd
przestał skutkować prawem do egzekucji.

Teraz rozumiesz istotę przedawnienia?

  Owa istota nie uchyla możliwości istnienia długu.
  Nie uchyla długu jeśli istniał i nie został spłacony. Zgadza się?
(dług uchylił fakt zapłaty, a problemem jest *dowód* tego faktu,
nie zdarzenie).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-09 10:25:49
Autor: Kamil
stalking, a windykacja dlugu
Dnia Wed, 8 Jun 2011 03:29:50 -0700 (PDT), BK napisał(a):

Przedawniony dlug to w dalszym ciagu dlug [..] Nie sprawia jednak,
ze dlug przestaje istniec,

Wpajają wam to przed rozpoczęciem każdej dniówki na infolinii? :)))
Bo teksty brzmią jak z reklamy krukowatego czy innego ij :))

a domagajacy sie jego splaty wierzyciel staje sie pzrestepca ;)

Wielokrotnie, dokładnie tak właśnie jest.
Np. Message-ID: <13b4lipufmi1e.19lvi6t05f3bo$.dlg@40tude.net>

Data: 2011-06-09 14:07:05
Autor: Zbynek Ltd.
stalking, a windykacja dlugu
Kamil napisał(a) :
Dnia Wed, 8 Jun 2011 03:29:50 -0700 (PDT), BK napisał(a):

Przedawniony dlug to w dalszym ciagu dlug [..] Nie sprawia jednak,
ze dlug przestaje istniec,

Wpajają wam to przed rozpoczęciem każdej dniówki na infolinii? :)))
Bo teksty brzmią jak z reklamy krukowatego czy innego ij :))

On jest z banku na A. Musi tak gadać :-)

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2011-06-09 18:00:33
Autor: Robert Tomasik
stalking, a windykacja dlugu
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:4b89c337-2f7f-4ae3-853c-33744b25baf8glegroupsg2000goo.googlegroups.com...
W dniu wtorek, 7 czerwca 2011, 15:08:39 UTC+2 użytkownik Maciek. napisał:

A jakie ma to znaczenie, ze sie przedawnila?

Kardynalne, bowiem nie da się dowieść istnienia długu. W dalszej konsekwencji okazuje się, że windykator dochodzi długi, którego dowieść nie potrafi. A skoro go nie potrafi dowieść, to z punktu widzenia prawa dług nie istnieje. A skoro nei istnieje, to nękanie w celu jego odzyskania nie korzysta z ochrony prawnej. Wcześniej po przegięciuu było to wykroczenie, a teraz w niektórych wypadkach może być przestępstwem. I o to właśnie chodzi.

Przyjęcie innego poglądu prowadziłoby do takich anomalii, że nagle mógłbym przyjść z jakąś umową kredytową twojego praprzodka z XVII wieku i domagać się zwrotu równowartości dwóch wsi, a Ty w celu pozbycia się mnie musiałbyś dowieść, że praprzodek spłacił dług.

Data: 2011-06-09 18:08:48
Autor: Liwiusz
stalking, a windykacja dlugu
W dniu 2011-06-09 18:00, Robert Tomasik pisze:
W dalszej konsekwencji okazuje się, że windykator dochodzi długi,
którego dowieść nie potrafi.

To już zbyt daleko idąca interpretacja.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-09 19:52:13
Autor: Robert Tomasik
stalking, a windykacja dlugu
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:isqr6g$iik$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-09 18:00, Robert Tomasik pisze:
W dalszej konsekwencji okazuje się, że windykator dochodzi długi,
którego dowieść nie potrafi.

To już zbyt daleko idąca interpretacja.

Moim zdaniem wcale nie. W razie wątpliwości wierzyciel ma dowieść długu, a skoro niedopuszczalny jest poroces, no tonie widzę innego sposobu. Z tym, ze dotąd takie nękanie było wykroczeniem, a teraz jest przestępstwem. Ciekawe co z tego wyniknie, ale mam nadzieję, ze trochę to przyhamuje działania wszelkie maści kruków i innych temu podobnych instytucji.

Data: 2011-06-09 19:56:27
Autor: Liwiusz
stalking, a windykacja dlugu
W dniu 2011-06-09 19:52, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:isqr6g$iik$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-09 18:00, Robert Tomasik pisze:
W dalszej konsekwencji okazuje się, że windykator dochodzi długi,
którego dowieść nie potrafi.

To już zbyt daleko idąca interpretacja.

Moim zdaniem wcale nie. W razie wątpliwości wierzyciel ma dowieść długu,
a skoro niedopuszczalny jest poroces,

Proces jest dopuszczalny, jeśli z jakiegoś powodu trzeba by wykazać istnienie długu. Na przykład jeśli uważasz (błędnie imho), że o stalkingu ma decydować, czy wierzytelność istnieje, czy nie, to w postępowaniu karnym przeciwko wierzycielowi można (a nawet trzeba by) badać, czy wierzytelność faktycznie istnieje, skoro od tego zależy ewentualna kara.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-09 20:51:10
Autor: Robert Tomasik
stalking, a windykacja dlugu
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:isr1gc$cct$2news.onet.pl...
W dniu 2011-06-09 19:52, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:isqr6g$iik$1news.onet.pl...
W dniu 2011-06-09 18:00, Robert Tomasik pisze:
W dalszej konsekwencji okazuje się, że windykator dochodzi długi,
którego dowieść nie potrafi.

To już zbyt daleko idąca interpretacja.

Moim zdaniem wcale nie. W razie wątpliwości wierzyciel ma dowieść długu,
a skoro niedopuszczalny jest poroces,

Proces jest dopuszczalny, jeśli z jakiegoś powodu trzeba by wykazać istnienie długu. Na przykład jeśli uważasz (błędnie imho), że o stalkingu ma decydować, czy wierzytelność istnieje, czy nie, to w postępowaniu karnym przeciwko wierzycielowi można (a nawet trzeba by) badać, czy wierzytelność faktycznie istnieje, skoro od tego zależy ewentualna kara.

O stalkingu - moim zdaniem - będzie decydował cel działania. A w wypadku windykatorów celem jest szczucie dłużnika. I o ile to faktycznie jest dłużnik, to jeszcze jakoś obleci, ale w wypadku należności spornych zdecydowanie nie. Jeśli rzekomy dłużnik złoży zawiadomienie, to jedyną sensowną obroną będzie działanie w granicach prawa, czyli dochodzenie roszczenia. A w wypadku roszczeń przedawnionych tego roszczenia nie ma, wierzyciel doskonale sobie zdaje, że dochodzić go skutecznie nie może i robi taką zmyłkę. Ale poczekajmy na pierwsze orzeczenia sądowe.

Data: 2011-06-10 23:23:12
Autor: Gotfryd Smolik news
stalking, a windykacja dlugu
On Thu, 9 Jun 2011, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał

Proces jest dopuszczalny, jeśli z jakiegoś powodu trzeba by wykazać istnienie długu. Na przykład jeśli uważasz (błędnie imho), że o stalkingu ma decydować, czy wierzytelność istnieje, czy nie, to w postępowaniu karnym przeciwko wierzycielowi można (a nawet trzeba by) badać, czy wierzytelność faktycznie istnieje, skoro od tego zależy ewentualna kara.

O stalkingu - moim zdaniem - będzie decydował cel działania. A w wypadku windykatorów celem jest szczucie dłużnika.

  I to byłoby na tyle.
  Tyle, że takie postępowanie byłoby (lub jest, o ile jest) TAK SAMO
niezgodne z prawem, jeśli dług jest nieprzedawniony.

  IMHO "niech pan nic sąsiadowi spod ósemki nie pożycza bo on
niesłowny jest" łapie się pod owo "szczucie".
  Pisałem w poście do Maddy co IMHO jest nie tak - powinni chcieć
sprzedać ten dług ;)

I o ile to faktycznie jest dłużnik, to jeszcze jakoś obleci, ale w wypadku należności spornych zdecydowanie nie. Jeśli rzekomy dłużnik złoży zawiadomienie, to jedyną sensowną obroną będzie działanie w granicach prawa, czyli dochodzenie roszczenia.

  Nieprawda i było wielokroć na grupie - jest możliwość sądowego
stwierdzenia nieistnienia zobowiązania.
  Dochodzenie roszczenia nie jest więc *jedyną* metodą.
  A sprawa "sensowności" zawsze jest w razie sporu... sporna - dlatego
pozostaje jedynie rozstrzygnięcie w oparciu o przepisy.
  To nie dłużnik będzie decydował, co jest "sensowne" a co nie,
chyba, że ustawa inaczej stanowi ;)

A w wypadku roszczeń przedawnionych tego roszczenia nie ma, wierzyciel doskonale sobie zdaje, że dochodzić go skutecznie nie może i robi taką zmyłkę. Ale poczekajmy na pierwsze orzeczenia sądowe.

  Mało.
  Było całkiem sporo spraw podatkowych, dla których dla pewnych
taktyk nigdy nie zapadły orzeczenia - powód taki, że w prowadzonych
postępowaniach nikt nie wybrał którejś z możliwych sposobów obrony.
  I w ten deseń nigdy się nie dowiemy, czy taka metoda byłaby
skuteczna :)

  Przykład który pamiętam dotyczy faktur "elektronicznych
niecertyfikowanych": wersja, że klient jest zleceniobiorcą
dyspozycji wydrukowania faktury.
  AFAIK - nie było.

  Jest więc możliwe, że pewne metody "ataku" ze strony klienta,
ale również obrony ze strony "nękającego" nie zostaną przed sądem
długo zastosowane. Albo wcale.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-09 19:35:39
Autor: mvoicem
stalking, a windykacja dlugu
(09.06.2011 18:00), Robert Tomasik wrote:

Przyjęcie innego poglądu prowadziłoby do takich anomalii, że nagle
mógłbym przyjść z jakąś umową kredytową twojego praprzodka z XVII wieku
i domagać się zwrotu równowartości dwóch wsi, a Ty w celu pozbycia się
mnie musiałbyś dowieść, że praprzodek spłacił dług.

Nie musiałby dowieść że praprzodek spłacił dług, ale mógłby się powołać na przedawnienie. Z drugje strony - gdyby się poczuł do spłaty tego długu, może go zwrócić.

p. m.

Data: 2011-06-09 19:46:50
Autor: Robert Tomasik
stalking, a windykacja dlugu
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4df1046b$0$2495$65785112news.neostrada.pl...
(09.06.2011 18:00), Robert Tomasik wrote:

Przyjęcie innego poglądu prowadziłoby do takich anomalii, że nagle
mógłbym przyjść z jakąś umową kredytową twojego praprzodka z XVII wieku
i domagać się zwrotu równowartości dwóch wsi, a Ty w celu pozbycia się
mnie musiałbyś dowieść, że praprzodek spłacił dług.

Nie musiałby dowieść że praprzodek spłacił dług, ale mógłby się powołać na przedawnienie. Z drugje strony - gdyby się poczuł do spłaty tego długu, może go zwrócić.

No ale w myśl poglądu, że przedawnienie nie zwalnia z dlugu wszelkie ptactwo nadal mogłoby dziobać "dłużnika" pismami wzywającymi do zapłaty itd.

Data: 2011-06-09 19:54:09
Autor: Liwiusz
stalking, a windykacja dlugu
W dniu 2011-06-09 19:46, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4df1046b$0$2495$65785112news.neostrada.pl...
(09.06.2011 18:00), Robert Tomasik wrote:

Przyjęcie innego poglądu prowadziłoby do takich anomalii, że nagle
mógłbym przyjść z jakąś umową kredytową twojego praprzodka z XVII wieku
i domagać się zwrotu równowartości dwóch wsi, a Ty w celu pozbycia się
mnie musiałbyś dowieść, że praprzodek spłacił dług.

Nie musiałby dowieść że praprzodek spłacił dług, ale mógłby się
powołać na przedawnienie. Z drugje strony - gdyby się poczuł do spłaty
tego długu, może go zwrócić.

No ale w myśl poglądu, że przedawnienie nie zwalnia z dlugu wszelkie
ptactwo nadal mogłoby dziobać "dłużnika" pismami wzywającymi do zapłaty
itd.

No i może.

--
Liwiusz

stalking, a windykacja dlugu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona