I stało się, korzystajac z doskonałej obniżki ceny zakupiłem sobie kolejny rower, norco fluid  z 2007 roku.
dlaczego z 2007? bo był znaczie tańszy, wydaje mi się, że solidniejszy od obecnego modelu fluida (tego bez dopisku LT)a do tego to czego już teraz nie ma, wypasione frezowane ramiona zawieszenia z klonowymi listkami :)

Co tu pisać testy narazie tylko w warunkch domowych. Rama jak na kanadyjską robotę przystało jest bardzo solidna i przyciężkawa, ale wlaśnie o tą solidność mi chodziło, do XC i na dłuższe jazdy w mniej skomplikowanym terenie uzywam treka 8500, norco ma być do eksploracji zupełnych bezdroży i ciężkiego terenu gdzie już rower xc spisuje się trochę slabiej  i gdzie są już opory natury psychicznej, że może on tego nie znieść.
Wracajac do norco to zawieszenie powinno działać wyśmienicie, powietrzny fox z tyłu 136 mm skoku i całe oparte na patencie fsr speca, co jest nawet podkreslone, norco kupił patent. Spawy i jakość wykonania wysmienite, w komplecie wymienny hak i buteleczka lakieru.

Porównując geometrię norco do treka widać w każdym calu terenowo endurowe przeznaczenie tego pierwszego.
Cięzko mi to wytłumaczyć ale w treku ja czuje wyraźnie naleciałości szosówek, w efekcie rama idealna na szybkie i szerokie szutrówki bardzo szybka, bardzo stabilna i niesamowicie sztywna przy sprincie ale brak jej tzw scieżkowej zwrotności, co oczywiscie jest jej specyfiką nie wadą.

I stało się, korzystajac z doskonałej obniżki ceny zakupiłem sobie
kolejny rower, norco fluid  z 2007 roku.
dlaczego z 2007? bo był znaczie tańszy, wydaje mi się, że
solidniejszy od obecnego modelu fluida (tego bez dopisku LT)a do tego
to czego już teraz nie ma, wypasione frezowane ramiona zawieszenia z
klonowymi listkami :)

Hehe, gratuluję, na pewno będziesz zadowolony z tej maszyny :) Tylko jak już się chwalisz, to fotki są obligatoryjne!

Teraz to już tylko zarejestrować się na forum emtb.pl i śledzić dział "Trasy dopiero planowane" ;)
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Hehe, gratuluję, na pewno będziesz zadowolony z tej maszyny :) Tylko jak już
się chwalisz, to fotki są obligatoryjne!

To jest dokładnie ten model w tej specyfikacji co w opisie
Link:
http://www.norco.com/2007bikes/templates/model/enlarge.php?id=43&view=&deets=2
Rower kupiłem zdecydowanie wyłącznie dla świetnej ramy i dampera, reszte traktuję jako wypełniacz.
Nie licząc pseudowyrobów dawnego rometa i pierwszego górskiego makrokesza to pierwszy prawdziwy rower, który kupilem w całości a nie ramę choć i tak w wersji z najtańszym osprzętem aby można było przerobić.
Martwił mnie tylko fakt braku blokady w foxie z tyłu ale dzisiejsze testy pokazały, że jest zupełnie zbędna, to nie to co mój pierwszy i jak narazie jedyny full jakiego miałem giant atx z 97 roku , tam to dopiero bujało ale to były niemal pionierskie czasy :), tutaj zawieszenie na lincencji speca z damperem z predefiniowaną platformą buja na tyle niewiele, że nawet nie chciało by się blokować.

Pod względem osprzętu jest zdecydowanie bardzo ubogo ale deore powinno dać radę przez jakiś czas. Przynajmniej jak się wkreci gałąź w przerzutkę to nie bedzie szkoda, biżuterią można obwiesic treka
co do pozostałego osprzetu to:
Hamulce zdecydowanie od razu do wymiany bo mam wolne juicy 5 to się zmieni na nie, hayesy do sprzedania.
Bardzo pozytywnie zaskoczyla mnie w sumie RS TORA, sprzężynowa z U-turn 85-130, która ma tylko tłumienie odbicia ale działa rewelacyjnie jak na widelec tej klasy. Nie jestem przekonany czy mój recon SOLO AIR rocznik 2006, który leży obecnie w pudle ma możliwość ustawienia 130 skoku, jeśli tak to wskakuje w miejsce TORY a tora na allegro, inaczej problem bo wsadzać w tą rame amortyzator ponizej 120 to zbrodnia.
Kenda komodo też za słabe szczególnie na jesień, zmiana na michelin mountain at i xcr xtrem, które mam obecnie bezrobotne powinna dużo dać na + w terenie.
No i aż się prosi zastąpić fabryczny kokpit kierą i mostkiem od race face z "kultowym" logiem oka :)

Teraz to już tylko zarejestrować się na forum emtb.pl i śledzić dział "Trasy dopiero planowane" ;)
--

Problem w tym, że nie bardzo czasowo moge sobie pozwolić na wyjazdy, jestem zadowolony jak mam czas pojeździć u siebie a w okolicach Strzyżowa a zdecydowanie jest gdzie, o ile trasy typowe pod XC, polne drogi i szutrówki coraz szybciej znikają pod asfaltami to teren do AM i Ednuro jak  narazie ma sie dobrze